www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N maja 11, 2025 5:38 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 260 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 18  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 13, 2006 1:39 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Janusz ma przeżycia, ale nie potrafi ich odnieść do Słowa Bożego, które jest wyznacznikiem wiary i praktyki odrodzonych ludzi. To nie myśmy przyszli do Janusza, tylko Janusz do nas i nie my zaczęliśmy temat, tylko on wmawiając Terebintowi, że napełnienie Duchem skutkuje zachowaniami podobnymi do efektów upojenia alkoholowego. Co jest niestety wierutną bzdurą (przepraszam za mocne słowo). Napełnienie Duchem prowadzi do rozmów o duchowej treści, a także do śpiewania i grania w sercu swoim Panu i wielkiej wdzięczności dla Niego [Ef. 5:18-20]. Takie "pijackie paralele" zachęcają do poszukiwania dziwnych wrażeń i mogą doprowadzić do poddania się całkiem innym duchom niż ten, który jest Duchem wstrzemięźliwości i trzeźwości [Gal. 5:23; II Tym. 1:7].

Każdy może zakładać własne forum i nikt nie będzie go gonił. A nasze forum żyje i bez takich sensacji - tak naprawdę to bardzo dawno nie było tutaj żadnych promotorów "upojenia w Duchu" ani "padania w Duchu". Nikt ich tu na siłę nie ściąga i nie prostuje. Spokojna głowa. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 13, 2006 2:32 pm 
Smoku o upajaniu,ćwierkaniu ,szczekaniu czy co tam jeszcze słyszałem.Nie zamkniesz im ust, zwłaszcza że wielu poddaje się sugestiom i leci za tym jak muchy za miodem(eee, zreszta nie ważne)Wtrąciłem się tutaj bo uważam(może się mylę) że nic to nie daje.Janusz rozwodzi sie a kiedy zauważy ze nie znajduje posłuchu pójdzie.Ja od takiech słyszałem nawet że nie chcę słuchać bom z ducha antychrysta i takie tam.Naszarpiecie się i tyle.Słowo musi mieć moc by zmieniać zakorzenionych w fałszu.Nie wiem, może internetowe fora obfitują w tę moc.Ja widzę że obfitują w szermierkę,utarczki itp.Ale skoro tak lubicie....Nic mi do tego.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 13, 2006 3:12 pm 
Offline

Dołączył(a): N mar 19, 2006 2:31 pm
Posty: 245
Lokalizacja: Gubin
Pewnie, że Janusz jest zwolennikiem neocharyzmatycznego "padania w Duchu Świętym".

Biada temu, że dwa nurty ruchu zielonoświątkowego: dwie ostatnie fale przebudzenia (czyli w ogóle ruch neocharyzmatyczny) stopniowo opanują prawie całe chrześcijaństwo powszechne i w końcu wrócą orszakiem pod skrzydło papiestwa, oto jak się wypełni proroctwo z 13 rozdziału Apokalipsy, które wyraźnie ostrzega nas przed zwodniczym przebudzeniem religijnym, symbolizowanym przez ogień z nieba.


Serdecznie pozdrawiam :-)
Herkules


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 13, 2006 5:34 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Doświadczałam dziwacznych zjawisk podczas długich modlitw( np. językami, czy powtarzaniem po wielokroć jakichś fragmentów melodii do rytmu wydobywającego się z bongosów).

Nie zmieniało to mojego życia, nie poznawałam Słowa, nie było dobrych owoców.

Za to wpadałam w rodzaj uzależnienia, z którym czasem zmagam się do dzisiaj. Nadmia wrażeń, skok adrenaliny, ekscytacja niezywkłością, oczekiwanie cudów...Jakże później nie nudzić się na "zwykŁym" nabożeństwie, na którym kaznodzieja w normalny sposób wygłasza kazania i nie pada pod pulpit po pierwszych sŁowach? Jak wytrzymać do końca nabożeństwa, skoro nie pada z sufitu zŁoty pył, nie wieje wiatr przy zamkniętych oknach, skoro nie czuję tego podniecenia, nie kręci mi się w głowie i nie ogarnia mnie "duchowy śmiech"...?

Po paru latach takiej kolorowej wirówki z trudem odnajdywałam się wśród normalności, traciłam poczucie rzeczywistości, wpadałam w depresję. To nie jest bezpieczne.

Nie twierdzę, że Bóg nie może dziś uczynić czegoś niezwykłego. Że nie ma objawień i snów, że nie dzieją się cuda. Ale myślę, że dzieje się to rzadko, i że akurat jest to dla nas dobre. Bo nie da się żyć w nieustającej krainie cudów. Nikt by tego na dłuższą metę nie wytrzymał.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 13, 2006 9:45 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
Dzieki za uwagę Nowy, i pewnie że masz rację że tak to wygląda, a przeciez jesli zależy nam na jedności w Panu, to trzeba będzie zamówic kontener na powyrzucane wszystkiego co nie łaczy i nie przybliża.
Po tych czystkach z pewnością Jezus Chrystus zostanie praktycznie u kazdego, no ale i widoczna będzie nasza własna nędza ;) bez Niego.

Poza tym jestem mocno przekonany że jesli Pan prowadzi Janusza, to nic i nikt nie wyrwie go z Jego reki, w tym oczywiście i moje gderanie.

Hej

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 13, 2006 10:12 pm 
Ostatnie Twoje zdanie Jarku szczególnie mnie urzekło.

Kontener można zamówić a wyczyścic i wysprzątac i tak musi Pan u tych ,którzy mu na to pozwolą a pozwolą gdy ujrzą bałagan i nieodnowienie.Pozwolą?Będą błagać jako i ja błagam i wielu którzy już ujrzeli.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 13, 2006 10:37 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
Cóź nam pozostaje?

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 15, 2006 8:34 am 
Offline

Dołączył(a): Pn paź 30, 2006 8:50 am
Posty: 17
Dziwne teksty czytam, bo Slowo Boze mowi, ze mamy modlic sie bez ustanku, a tylko kilka osob chce to czynic, bo wymaga to wysilku i rezygnacji z "uciech" tego swiata.
Apostol Pawel modlil sie jezykami wiecej, niz wszyscy razem wzieci w danym zborze, a w innym miejscu mowi: "Badzcie pelni Ducha" (w oryginale znaczy: ciagle napelniacie sie Duchem Swietym).
Dalej, przed tronem Boga i Baranka odbywa sie uwielbienie 24 godziny na dobe.
Poza tym, Pan Jezus mowi, ze "Moje owce znaja moj glos i ida za mna". (Nie ida za glosem obych).
Pan takze powiada, aby trwac Nim, aby wydac wiecej owocu.
I teraz czy mamy czynic to, co mowi Slowo Boze, albo to co mowia ludzie ?
Na kazdy powyzszy watek, czy fragment Slowa Bozego mozna napisac wiecej, siegajac nawet do przykladow ze Starego Testamentu. I tu tylko wspomne Henochu, ktory chodzil z Bogiem 24/7 i zostal "porwany" do nieba. Mamy oczywiscie wiecej przykladow, ale moze o tym innym razem.
Zatem do dziela : badzmy wykonawcami Slowa Bozego !

Chwala Bogu :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 15, 2006 1:50 pm 
Offline

Dołączył(a): N sie 14, 2005 6:23 pm
Posty: 174
Widziałem wiele takich sytuacji, gdzie ludzie podczas nabożeństwa nie tylko "padali pod mocą",czy wydawali z siebie dziwaczne odgłosy lub histeryczny smiech, ale zdarzały się też często przypadki zapadania w trans (zmieniony stan świadomości - jak pod wpływem hipnozy czy wschodnich technik medytacyjnych). Ci ludzie wyglądali jakby byli po zażyciu narkotyków (mieli kompletne "odloty"). Niestety, utożsamiano takie reakcje z tzw. "Stanem zachwycenia".W Słowie Bożym napisano, że Bóg nie dał nam ducha bojaźni, lecz mocy, miłości i trzeżwego myślenia.Owszem, nie neguję tego,że Bóg może przemawiac do ludzi przez wizje, ale jest to raczej czymś wyjątkowym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 15, 2006 5:35 pm 
Offline

Dołączył(a): N maja 08, 2005 5:17 pm
Posty: 595
Lokalizacja: Katowice
Janusz,nie traktuj nas tak jabyśmy, sprzeciwiali się manifestacjom Ducha.Nie odrzucamy cudów i nadzwyczajnych działań Ducha.Chcemy tylko upewnić się,że stoi za tym Pan a nie duch zwodniczy.Dlatego,by się ostać w tych dziwnych dla kościoła czasach,domagamy się zgodności wszystkiego,co ktokolwiek nazywa działaniem Ducha Bożego,z Biblią.
Wiele z nas przeszło przez różne zwiedzenia i pseudoduchowe doznania.Spowodowało to często zranienia i uprzedzenia,z których wychodziliśmy latami bądź wychodzimy nadal.
Nie dziw się więc,że patrzymy z dużą rezerwą na pewne zjawiska w kościele.Wielu z nich doświadczyliśmy na własnej skórze,zachwycaliśmy się nimi,zachęcaliśmy innych,propagowaliśmy je.
Drugi raz nie chcemy się dać nabrać.
Czytasz Biblię,więc wiesz,że diabeł nie śpi.Robi wszystko,by zwieść jak najwięcej ludzi,bo wie,że czasu ma mało.
Jak myślisz?Z czym przyjdzie do chrześcijan,by spróbować ich zwieść?
Bóg w swej łasce otworzył nam oczy na zagrożenia jakie niesie zbyt łatwowierne podejście do takich spraw.
Piszesz o pokoju,jaki odczuwałeś w pewnych miejscach i sytuacjach.
Pewien brat z mojego zboru spotkał się z siostrą,ktora zaczęła głosić bardzo dziwne i zdecydowanie sprzeczne z Biblią nauki,pochodzące z jej snów i objawień.Kiedy wrócił ze spotkania z nią był rozanielony i przeszczęśliwy.Stwierdził,że nigdy w życiu nie odczuwał tak mocno Bożej obecności i nigdy jeszcze nie doznał tak przepotężnego pokoju jak podczas modlitwy z nią.(a był wtedy wierzący ze 12 lat).
Po wyłożeniu mu na podstawie Słowa,że głosi ona niebiblijne nauki ( z czym się w końcu zgodził),był w ciężkim szoku.
Nie mógł pojąć skąd to odczucie potężnej miłości i ten niesamowity pokój.
Pierwszy raz w życiu znalazł się pod wpływem ducha zwodniczego.Skąd biedaczek miał mieć poznanie,o tym,jak taki duch działa,jak się przejawia,skoro nigdy wcześniej się z nim nie zetknął.
Teraz napeno będzie ostrożniejszy nim zacznie opiniować jakiekolwiek manifestacje duchowe na podstawie pięknych odczuć.
Dlatego nie miej do nas żalu,że nie przyjmujemy od razu tego,co nam opisujesz,jako Boże działanie.
Pewne zachowania można odrzucić bez wnikania w szczegóły.Wystarczy tylko dowiedzieć się z jakiego źródła pochodzą,jacy nauczyciele za tym stoją.Jeśli znamy źródło,znamy też jakość wody.
Inne trzeba skonfrontować z Biblią i dopiero wtedy przyjąć lub odrzucić.
My nie robimy tego automatycznie.Słowo Boże + nasze doświadczenia pokazują nam często bardzo szybko,co jest czym.
Ale nawet nasze doświaczenia nie są nic warte,jeśli sprzeciwiają się Biblii.
Głupim w dzisiejszych czasach byłby człowiek,który uznawał by za Boże działanie wszystko,co nazywają Bożym działaniem przeróżni kaznodzieje i sławy kościelne.
Nie opinia ich czy nasza,ale weryfikacja wszystkiego ze Słowem daje dopiero podstawy,by coś odrzucać lub przyjąć.

_________________
adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 30, 2006 11:36 am 
Offline

Dołączył(a): N sie 14, 2005 6:23 pm
Posty: 174
A tak przy okazji mam pytanie. Czy ta doktryna, że Jezus zbawił nas nie tylko od grzechów, ale także od choroby i ubóstwa to jest wymysł teologów sukcesu? Ciekaw jestem skąd się to wzięło.....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 30, 2006 11:54 am 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
teologia sukcesu? :D

Smok nie lubi jak go sie odsłania ;)

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 30, 2006 1:18 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 02, 2006 5:29 pm
Posty: 351
Lokalizacja: Ww
Cytuj:
smok
Wspominałem już kilka razy, że "Trójca" jest terminem technicznym i osobiście też go nie używam (wolę określenie "Trójjedyny Bóg"). Problem nie leży w dogmatyce, lecz w wyznawaniu Tego samego Jezusa. Jeden Pan [czyli ten sam Jezus - "Pan mój i Bóg mój"], jedna wiara [w Jego odkupieńcze dzieło na krzyżu] i jeden chrzest [w imię (nie w imiona) Ojca, i Syna i Ducha Świętego]"
-

Nie jest wazne co ty wolisz jesli twoja wola usuwa Prawde i wprowadza zakłamanie.
Co to znaczy trójedyny? gdzie i który z Apostołów TAK UCZYŁ! pokaż
w Słowie ,przecież od innych tego wymagasz i ich napominasz jakoby wierzyli i mieli dwuch Panów ,bogów Jesli uznałeś trzy OSOBY to masz trzech bogów i nie ważne czy z małej czy z wielkiej litery.
Tyle wiesz ,ze kobieta nie moze nauczac .Pokazujesz palcem. Pokaż teraz.
Powołaj sie na termin techniczny
trójjedyny.

Bóg jest Duchem- tak powiedział JAHszua
Ten Duch jest Ojcem
a zewzgledu na Ofiare przebłagalna Przyoblókł Ciało-Osobe -Sługi-Syna
i Stał sie podobny do nas.
to YHVH Zbawia TYLKO ON ,to On wykupił nie kto inny.JEDEN Imię Jego.
On Jest Duchem W Mesjaszu czyli Ojcem .On jest W i Poza Niepojety
Najwyższy YHVH ElSzaddaj Moszija JAHszua.

_________________
Jestem jak Oliwka zielona w domu JHWH
zaufałam łasce Jego na wieki ,wieków.
Ps.52/10
http://biblia.phorum.pl/index.php


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 30, 2006 1:57 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Oliwko, prezentujesz bardzo starą herezję modalizmu, która głosi, że Ojciec, Syn i Duch to jest jedna i ta sama Osoba objawiająca się pod różnymi postaciami [modus]. Nie odpowiedziałas mi na pytanie, które zadałem Ci niedawno:

Jeśli Duch jest Ojcem i ze względu na ofiarę przyoblókł ciało jako Jezus, to powiedz mi, kto jest kim w poniższym tekście:

"A gdy Jezus został ochrzczony, wnet wystąpił z wody, i oto otworzyły się niebiosa, i ujrzał Ducha Bożego, który zstąpił w postaci gołębicy i spoczął na nim. I oto rozległ się głos z nieba: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem" [Mat. 3:16-17]

Czy ta sama Osoba stoi równocześnie w wodzie Jordanu, zstępuje na siebie samego w postaci gołębicy i mówi o sobie samym z nieba, że jest własnym synem?

Cytuj:
On Jest Duchem W Mesjaszu czyli Ojcem

"Słuchaj mnie, Jakubie, i ty, Izraelu, którego powołałem! Ja to jestem, Ja pierwszy i Ja ostatni. Przecież to moja ręka założyła ziemię i moja prawica rozpostarła niebiosa; gdy Ja na nie wołam, wszystkie razem stają. Zbierzcie się wszyscy i słuchajcie! Kto z nich to przepowiedział? Ten, którego Pan miłuje, wykona jego wolę na Babilonie, a jego ramię na Chaldejczykach. Ja, Ja to przepowiedziałem i Ja go powołałem, sprowadziłem go i on szczęśliwie dokona swojego dzieła. Zbliżcie się do mnie i słuchajcie tego! Od samego początku nie mówiłem w skrytości, odkąd się to dzieje, Ja tam jestem! A teraz Wszechmogący, mój Pan, posłał mnie i jego Duch" [Iz. 48:12-16]

"Lepiej dla was, żebym ja odszedł. Bo jeśli nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie, jeśli zaś odejdę, poślę go do was. (...) Gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi. On mnie uwielbi, gdyż z mego weźmie i wam oznajmi. Wszystko, co ma Ojciec, moje jest; dlatego rzekłem, że z mego weźmie i wam oznajmi" [Jan 16:7,13-14]

Oczywiście, że to JHWH zbawia. I JHWH jest JEDEN. Ale jest to jedność złożona, o czym już mówiliśmy. To TY uważasz, że chodzi o trzech różnych bogów, a nie ja. Nie ma potrzeby kolejny raz rozpoczynać tego samego wątku.

Cytuj:
Powołaj się na termin techniczny trójjedyny

Termin jest techniczny, ale wynika z tego, co jest napisane. Jeśli chrzcimy, czyli zanurzamy w IMIĘ (a nie w imiona) Ojca i Syna i Ducha Świętego, to masz najprostszą ilustrację trójjedyności.

I ostatnia sprawa: natura Boga jest zrozumiała tylko dla Ducha Świętego, który bada głębokości Boże. Dlatego na podstawie zrozumiałych dla nas przesłanek możemy przyjąć (lub nie) objawienie, które przekracza nasze pojęcie.

"Albowiem nam objawił to Bóg przez Ducha; gdyż Duch bada wszystko, nawet głębokości Boże. Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży" [I Kor. 2:10-11]

I byłoby na tyle z mojej strony w tym temacie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 30, 2006 3:37 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 02, 2006 5:29 pm
Posty: 351
Lokalizacja: Ww
smoku
Cytuj:
Czy ta sama Osoba stoi równocześnie w wodzie Jordanu, zstępuje na siebie samego w postaci gołębicy i mówi o sobie samym z nieba, że jest własnym synem?


A według ciebie to niemozliwe bo patrzysz ludzka logika.
To wszystko sie działo dla Jana na Znak i ja ci odpowiedziałam na pytanie
ale ty nie patrzysz.

Co za paradoks innym mówisz ganisz napominasz a sam w tym trwasz?
>>>>>

SMOK


"Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje - mówi YHVH, lecz jak niebiosa są wyższe niż ziemia, tak moje drogi są wyższe niż drogi wasze i myśli moje niż myśli wasze." [Iz. 55:8-9]



Rz 11:34 BT "Kto bowiem poznał myśl YHVH, albo kto był Jego doradcą?"
ale my jesteśmy


1Kor 2:16 Br "Któż więc poznał zamiar-zamysł Ducha YHVH, i ktodoradzi Jemu poznanie nasze ? My mamy Ducha Mesjasza.

."
A początkiem poznania jest bojaźń YHVH [Przyp. 1:7] i świadomość, że objawienie pochodzi od Syna i jest dane tym, którym On zechce objawić:

"W tym czasie odezwał się Jezus i rzekł: Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Zaprawdę, Ojcze, bo tak się tobie upodobało. Wszystko zostało mi przekazane przez Ojca mego i nikt nie zna Syna tylko Ojciec, i nikt nie zna Ojca, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić" [Mat. 11:25-27]
Cytuj:
Jeśli chodzi o poznanie istoty Boga przez rozum i intelekt, to Ariusz zapomniał o słowach Pawła:

"Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata?" [I Kor. 1:20]
No jak to gdzie jest ? smok wszystkich widzi w herezji tylko siebie nie.
Cytuj:
Ariusz skorzystał z diabelskiej propozycji wywyższenia ludzkiego umysłu tak, aby poznać myśli Boże, które górują nad naszymi niczym niebo nad Ziemią. A ponieważ "to, co jawne, należy do człowieka, a to, co zakryte, należy do Pana, Boga naszego" [V Mojż. 29:28], próby poznania istoty Boga poprzez rozum, intelekt i ducha (zamiast Ducha) muszą się kończyć upadkiem.
Moim zdaniem, sam stworzyłeś sobie błędną alternatywę, odrzucając trzecią możliwość: że Ojciec, Syn i Duch są Osobami jednego [Trójjedynego] Pana.
to jest własnie dowód takiego ludzkiego umysłu "poznania mysli Bozej .diabelska propozycja?

trzy OSOBY dobre?
>>>>>>
Cytuj:
"Lepiej dla was, żebym ja odszedł. Bo jeśli nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie, jeśli zaś odejdę, poślę go do was. (...) Gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi. On mnie uwielbi, gdyż z mego weźmie i wam oznajmi. Wszystko, co ma Ojciec, moje jest; dlatego rzekłem, że z mego weźmie i wam oznajmi" [Jan 16:7,13-14]


Dlaczego Pocieszyciel nie mógł przyjść ?
Ponieważ tym Pocieszycielem był SAM JAHszua ale jego Czas był ku czemu innemu - Ofiara.
Zmego weźmie - dlaczego czy nie ma Swojego?

_________________
Jestem jak Oliwka zielona w domu JHWH
zaufałam łasce Jego na wieki ,wieków.
Ps.52/10
http://biblia.phorum.pl/index.php


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 260 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 18  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL