www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pn lip 07, 2025 1:10 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 152 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 28, 2006 12:26 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
cieszę się bardzo z tego wątku i że tu możemy bez tematycznych przeszkód porozmawiać.

Smoku, cały czas wskazujesz i dobrze, że nie jestesmy grupą indywidualistów, i czyjes grzechy nie są naszą wymówką.
Mówisz, żę ktoś kogoś ochrzcił wskazująć na lokalną społeczność związaną z chrztem. Pod tym względem jestem Katolikiem.

Lecz Katolikiem nie jestem.

Piszesz, i uwazam że dobrze, że Pan ofiarowuje nam jakąś społeczność lecz to też wymaga czasu, a dopóki jest tak jak jest, to nie uważam że należy kokoś na siłę przymuszać do jakiej społeczności i sam Pan wskaże drogę i społeczność.

Bardzo się cieszę też z tego że wskazałeś na Miłość, bo brak mi tego w twoich wypowiedziach i nie chodzi o mnie, ale własnie w stosunku do tych co dopiero kiełkują.

Napisałem że zbudowałeś fałszywy pogląd co do mojej wypowiedzi, a nie to czy ktoś dobrze zrozumiał twoja czy tez nie. Innymi słowy brak u ciebie zrozumienia i jestes wstanie podeptac słabszych i nieobeznanych, o to jest brak Miłości, gdyż dziecko mamy upominać odpowiednio, a dojrzałego w wierze jak dojrzałego. Starszą siostre jak matkę, młodszą jak córkę. Wybacz ale nie rozrózniasz tego tak samo jak nie potrafisz przeprosić.

Rozpocząłem tą dyskusję tylko po to, aby dać spokój z naciskaniem między innymi na Oliwkę i dać mozliwośc zobaczenia problemu innych. Załóż Smoku wątek modlitwy i zaproponuj wspólną modlitwę, w której niech każdy kto zechce weźmie udział. Proponuję to tobie, gdyz szanuję twoją rolę na prostej, i niech Duch Święty będzie obecny.

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 28, 2006 2:11 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Jarek napisał(a):
Smoku, cały czas wskazujesz i dobrze, że nie jestesmy grupą indywidualistów, i czyjes grzechy nie są naszą wymówką.
Mówisz, żę ktoś kogoś ochrzcił wskazująć na lokalną społeczność związaną z chrztem. Pod tym względem jestem Katolikiem. Lecz Katolikiem nie jestem.

Jarku, proszę Ci, zacznij dokładniej czytać moje posty. Napisałem:

Smok napisał(a):
Nawet, jeśli ktoś się nawrócił sam, to jednak później ktoś go ochrzcił - nie chodzi o "włączenie w system" ale konieczność trwania we wspólnocie.

Dla mnie lokalna społeczność nie jest związana z chrztem. Fakt, że ktoś kogoś ochrzcił oznacza, że mamy już co najmniej dwie osoby + świadków. Nie jesteśmy sami - mamy już kogoś bliskiego. Ale ci ludzie nie muszą stanowić naszej społeczności na stałe. Nie oznacza to żadnego automatyzmu. Uważam, że chrzest nie powinien być automatycznym włączeniem do danej społeczności lokalnej (patrz: Eunuch w Dz. Ap. 8 ).

Cytuj:
Piszesz, i uwazam że dobrze, że Pan ofiarowuje nam jakąś społeczność lecz to też wymaga czasu, a dopóki jest tak jak jest, to nie uważam że należy kokoś na siłę przymuszać do jakiej społeczności i sam Pan wskaże drogę i społeczność.

Nikt nikogo nie przymusza. Cały czas piszę, że bywają sytuacje, gdy z konieczności jesteśmy sami i Bóg nas przez to przeprowadza. Chodzi mi o to, żeby na tym nie poprzestawać. Piszę również, że Pan wskaże społeczność:

Smok napisał(a):
Jestem przekonany i mam na to podstawy w Biblii, że nawet, jeśli ktoś jest sam z konieczności, to Bóg znajdzie mu wspólnotę wierzących, w której będzie mógł trwać.

Więc proszę Cię czytaj dokładnie to, co napisałem, zanim mi zarzucisz coś, czego nie zrobiłem.

Cytuj:
Bardzo się cieszę też z tego że wskazałeś na Miłość, bo brak mi tego w twoich wypowiedziach i nie chodzi o mnie, ale własnie w stosunku do tych co dopiero kiełkują.

Brak miłości okazałbym wtedy, gdybym ich zapewniał, że nie potrzebują społeczności i że na dłuższą metę mogą wzrastać sami, bez braci i sióstr. Mówiłem o miłości wzajemnej - a trudno o miłość wzajemną, jeśli ktoś jest i pragnie pozostać sam. Nie ma wtedy nikogo, z kim taką wzajemność możnaby mieć i komu możnaby ją okazywać. Dlatego zachęcam (nie przymuszam) do szukania lub budowania społeczności - choćmy najmniejszych, ale żywych.

Cytuj:
Napisałem że zbudowałeś fałszywy pogląd co do mojej wypowiedzi, a nie to czy ktoś dobrze zrozumiał twoja czy tez nie. Innymi słowy brak u ciebie zrozumienia i jestes wstanie podeptac słabszych i nieobeznanych, o to jest brak Miłości, gdyż dziecko mamy upominać odpowiednio, a dojrzałego w wierze jak dojrzałego. Starszą siostre jak matkę, młodszą jak córkę. Wybacz ale nie rozrózniasz tego tak samo jak nie potrafisz przeprosić.

Nie wiem, dlaczego poczułeś się podeptany, bo ja w ogóle nie miałem zamiaru Cię nadepnąć. Jestem gotów przeprosić każdego, jeśli tylko moje przewinienie będzie rzeczywiste, a nie wydumane przez kogoś, kto po prostu nie zrozumiał dokładnie tego, co napisałem. Starałem się wyjaśnić, o co mi chodziło, a nawet cytowałem własne słowa. Czasem mam wrażenie, że wyciągasz z moich postów jakieś dziwaczne wnioski, a potem zarzucasz mi coś, co sam wymyślasz - zupełnie jakbym Cię atakował. Wyluzuj, bracie. :)

Nadal nie wiem, co to jest "budowanie fałszywego poglądu co do czyjejś wypowiedzi". Musisz pisać jakoś prościej. Smoki są prostolinijne i trzeba do nich mówić jasno. :)

Nikogo nie upominam, tylko przedstawiam swoje poglądy. Można się z nimi nie zgadzać. Można zapytać, dlaczego one są takie, a nie inne. Uważam, że trzeba przedstawić tę sprawę tak, jak w Słowie i zachęcać braci i siostry, żeby nie poddawali się i szukali zdrowej społeczności, albo prosili Boga o zbudowanie nowych i zdrowych. Samotność może być czasowa, ale nie jest przeznaczeniem chrześcijanina. Jest kogo zachęcać, bo na UP zagląda wiele osób pokrzywdzonych przez braci. Rozumiem ich. Ale trwanie w goryczy i samotności na własne życzenie jest po prostu niebezpieczne. Mówię o tym, bo ich kocham. Nie dlatego, że ich chcę podeptać.

Cytuj:
Rozpocząłem tą dyskusję tylko po to, aby dać spokój z naciskaniem między innymi na Oliwkę i dać mozliwośc zobaczenia problemu innych.

Oliwka została zapytana przez kilka osób (nawet nie przeze mnie!), do jakiej społeczności należy. Następnie zaczęła coś motać o dziedzińcu i zasłonie, aż wreszcie okazało się, że ona nie potrzebuje własniej społeczności. No to dyskutujemy. Nikt nikogo do niczego nie przymusza. Jeśli ja kogoś przymuszam (zresztą jak mógłbym kogoś wirtualnie zmusić?), tylko przedstawiam swoje poglądy w tej sprawie i staram się je popierać Słowem Bożym.

Cytuj:
Załóż Smoku wątek modlitwy i zaproponuj wspólną modlitwę, w której niech każdy kto zechce weźmie udział. Proponuję to tobie, gdyz szanuję twoją rolę na prostej, i niech Duch Święty będzie obecny.

Wątek modlitwy został już dawno założony. Można podawać różne intencje i modlić się. Ty również możesz to zrobić.

Forumowicze na tym nie poprzestają - na wiosnę i w jesieni odbywają się w Jastrzębiu dni skupienia, na które Robson oficjalnie zapraszał. Można się wtedy poznać, razem modlić, Słowa posłuchać. Byłem na kilku takich zjazdach i było super. :D

Kto wie, może temat zjazdu we Wrocławiu (chyba) też jeszcze wróci.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 28, 2006 2:15 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
Znowu sie zaczyna... Jarek zamiast pisac na temat, to wylewa jakies dziwne zale i czepia sie. Potrafisz pisac bez osobistych wycieczek i wiecznych utyskiwan? I najwazniejsze: na temat, na temat! :?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 28, 2006 2:38 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
Oj Smoku,
Jakże często w rozmowach padają takie pytania: kto jest twoim przełozonym, jak nazywa się twoja społecznośc, gdzie jest, itp... ?

w przypadku osób które z jakis powodów są poza lokalnymi społecznościami, a trzymaja się jedynie Pana i to często jako ostaniej deski ratunku, na właściwym miejscu jest odpowiedź że na dziś tylko Pan ich prowadzi. Z tym że jakże często taka odpowiedź wzbudza litość, a czasem i śmiech i popychanie we własciwym kierunku. Powiedz, tylko gdzie się taka osoba ma udać, jak nie do tych którzy na Jezusie Chrystusie polegają, a nie na społeczności lokalnej, gdyz to społeczność lokalna wyrasta z tej wiary, Wiary w Chrystusa. Mnie niczym nie uraziłeś, ani w niczym mi nie nadepnąłeś, to raczej ja mogłem przesadzić, a tego bym nie chciał.
Wyluzowałem Bracie prosząc cię abys ty mnie poprowadził w modlitwie, która jak myslę jest nam wszystkim, razem, potrzebna. Wskazałem na twoją rolę na prostej, ale to oczywiście nie wszystko. Chętnie zbuduję sie na przykładzie, twoim i innych, bowiem nie umiem wszystkiego, brak mi wielu nauk i przykładów z życia.

Niech Pan będzie z nami niezaleznie ilu nas jest i czy jestesmy w jakiejś społeczności lokalnej czy też jesteśmy w rozproszeniu.

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 28, 2006 2:41 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
Ciebie Izo jak mąż nie napomni to Chrystus z pewnością i lepiej mi jak biadolę, nizbym miał tego nie czynić.

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 28, 2006 3:07 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
Forumowa maruda :wink: Widac jak wplywa na jednostki poza spolecznoscia samotnosc. Robia sie przewrazliwieni, a ogolniki odbieraja jako osobiste prztyczki. Pora isc miedzy ludzi, ktorzy utra nieco nosa i oszlifuja.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 30, 2006 8:16 am 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2005 6:51 am
Posty: 88
Każdy wierzący powinien być częścią lokalnej społeczności niezależnie od nazwy jaką przyjęła albo braku takowej. Świadczy o tym mnóstwo fragmentów Słowa Bożego, co zresztą zostało wykazane już wcześniej. Weźmy np. ten fragment Słowa:

Jak. 5:14-15

14. Choruje kto między wami? Niech przywoła starszych zboru i niech się modlą nad nim, namaściwszy go oliwą w imieniu Pańskim.
15. A modlitwa płynąca z wiary uzdrowi chorego i Pan go podźwignie; jeżeli zaś dopuścił się grzechów, będą mu odpuszczone.

Pytanie brzmi: Czy wiesz kogo masz przywołać? Odpowiedź na to pytanie zakłada funkcjonowanie wierzącego w konkretnej społeczności posiadającej starszych. Oczywiście jest to jeden ze sposobów otrzymania uzdrowienia jakie znajdujemy w Słowie Bożym.

Można zdać sobie jeszcze więcej pytań w stylu: " ...kto jest twoim przełożonym, jak nazywa się twoja społeczność, gdzie jesteś, itp..." są one bardzo zasadne i niezmiernie ważne, każdy wierzący powinien sobie na nie szczerze odpowiedzieć i zastanowić się nad konsekwencjami z tego wynikającymi.

Pozdrawiam
Rafael


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 30, 2006 9:42 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 04, 2005 7:33 am
Posty: 585
Miejsce owcy jest w owczarni , inaczej zjedzą ją wilki.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 30, 2006 10:57 am 
Offline

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 9:59 am
Posty: 281
Rafael napisał(a):

Pytanie brzmi: Czy wiesz kogo masz przywołać? Odpowiedź na to pytanie zakłada funkcjonowanie wierzącego w konkretnej społeczności posiadającej starszych.



Witam.

Chciałbym zapytać, czy tak postępujesz, to znaczy, czy w przypadku choroby przywołujesz starszych i oni namaszczają Cię oliwą, a ich płynąca z wiary modlitwa Cię uzdrawia?

P.

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 30, 2006 7:58 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
Rafael napisał(a):
Każdy wierzący powinien być częścią lokalnej społeczności niezależnie od nazwy jaką przyjęła albo braku takowej. Świadczy o tym mnóstwo fragmentów Słowa Bożego, co zresztą zostało wykazane już wcześniej.


Może być to społeczność katolicka, prawosławna, protestancka, ŚJ?
A może społeczność tych, których odrzucają wspomniane wyżej społeczności, choc nie wszyscy którzy w nich są?


Jaką społeczność lokalną polecacie? (bez teorii proszę)

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 30, 2006 11:33 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Jarek napisał(a):
Może być to społeczność katolicka, prawosławna, protestancka, ŚJ? A może społeczność tych, których odrzucają wspomniane wyżej społeczności, choc nie wszyscy którzy w nich są?

Jaką społeczność lokalną polecacie? (bez teorii proszę)

Społeczność miłośników budyniu waniliowego. Z całą pewnością w każdej z wyżej wymienionych znajdą się takowi i w ten sposób osiągniemy wspólną płaszczyznę dialogu ekumenicznego. Najważniejszy jest pierwszy krok! :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 01, 2006 7:30 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 04, 2005 7:33 am
Posty: 585
Cytuj:
Jaką społeczność lokalną polecacie?


Nie ludzi pytaj a Ducha Świętego . Bóg ci wskaże miejsce . Musisz jednak w to wierzyć .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 01, 2006 6:38 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 6:29 pm
Posty: 818
Lokalizacja:
no to widzę że się rozumiemy (ze Smokiem i Poszukiwaczem)przynajmniej pod tym względem.

Jednak miłośnicy budyniu nie akceptują takich co przesiadują z wrogami budyniu i traktują ich tak samo. A na to juz nic nie poradzę i tym bardziej, że Bóg nic nie czyni w tej kwestii, a wręcz przeciwnie.

Co mówi Duch Święty?
Czekaj aż znajdziesz? Też.
Jednak przede wszystkim, bądź tam gdzie cię powłał, a "rozwód" weź nie ze swej woli, ale bezbożnych.

_________________
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 01, 2006 8:37 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 02, 2006 5:29 pm
Posty: 351
Lokalizacja: Ww
Jarek

Cytuj:
Jakże często w rozmowach padają takie pytania: kto jest twoim przełozonym, jak nazywa się twoja społecznośc, gdzie jest, itp... ?



Przedewszystkim od takich pytan sie zaczyna , skąd jesteś i kazdy ma odpowiedź na to KIM jesteś .
Mormon , Adwentysta ma swoja biblijna teorie,śWIADEK POWIE ,Oj sama ,niemozna to jest zwiedzenie ,musi być starszy który powie co jest co.
Wiem jak to wygląda być w społeczności ,byłam widziałam .Sa ci VIP ,klasa średnia ,no i "reszta" trzeba sie umieć przebić a jak nie to sie jest szarakiem.
Dziekuje Najwyższemu ,że kiedy przyszłam myslałam tylko o tym by Poznać Jezusa by dowiedzieć sie jak najwiecej o NIM.
Patrzyłam na rózne przepychanki ,wielu którzy przyszli ze mną po mnie ,odeszli ,jedni do swiata inni do innych.Źięć zobaczył i powiedział nie .Ja przyszłam dla innego celu i mimo ,że juz nie jestem tam ale jestem W PANU i takich jest wiele .Czym są poobijani ? z tego co wiem to najczęściej ,że nie spełnia sie w życiu to co uczą ,że nie można umierać itp Czesto są to dogmaty .
,
Cytuj:
w przypadku osób które z jakis powodów są poza lokalnymi społecznościami, a trzymaja się jedynie Pana i to często jako ostaniej deski ratunku, na właściwym miejscu jest odpowiedź że na dziś tylko Pan ich prowadzi.


I często jest to jedyne co trzyma z Panem i Pan ich prowadzi i nie można powiedzieć ,że ty jesteś zwiedziony ,nikt cie nie upomina ,nie szlifuje,
No jak to a Pan czy niedotyka sie serca?


Fakt są tacy ,którym może byc pomocne napomnienie,ale kto interesuje sie tymi ,którzy sie" zawieruszyli " czy pasterzom zalezy ? oni zbieraja wełne i smietane .Wiem ,wiem nie wszyscy.


Cytuj:
Z tym że jakże często taka odpowiedź wzbudza litość, a czasem i śmiech i popychanie we własciwym kierunku. Powiedz, tylko gdzie się taka osoba ma udać, jak nie do tych którzy na Jezusie Chrystusie polegają, a nie na społeczności lokalnej, gdyz to społeczność lokalna wyrasta z tej wiary, Wiary w Chrystusa


Litość śmiech ,pogarde i obojetnośc i tak jest wszędzie ,"Umarłych "nieszuka sie i osądza ,że jak nie przychodzi do

Zboru to poszedł do świata , NIC bardziej błędnego i krzywdzącego.

Czy to jest " samotność" z wyboru ,jeśli tak to dlaczego tak sie stało ,że wybieram samotnośc ,.
Społeczności są hermetyczne ,tu sie nie przyjmuje tak ,ot z ulicy segregacja ,selekcja jest ostra.
To nie ma nic wspólnego z owca która bez owczarni mogą pożreć wilki.
W "owczarni można zostać zadeptanym"
To bardzo smutne ,że tak jest i zastan owczani , trzeba bedzie zdac sprawę Bogu.




Czasem trzeba odejść od społeczności by ZOSTAĆ z Panem.

_________________
Jestem jak Oliwka zielona w domu JHWH
zaufałam łasce Jego na wieki ,wieków.
Ps.52/10
http://biblia.phorum.pl/index.php


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 01, 2006 9:32 pm 
Offline

Dołączył(a): N maja 08, 2005 5:17 pm
Posty: 595
Lokalizacja: Katowice
Jarku,Oliwko,dlaczego w tym temacie bierzecie pod uwagę tylko społeczności typu sekciarskiego,jakby już innych nie było?Zawsze to samo.Jak tylko poruszy się ten temat,wszyscy spoza społeczności wymieniają tylko Adwentystów,ŚJ,Mormonów i inne zakręcone charyzmatyczne zbory.To tylko extrema a dookoła jest sporo dość zdrowych i normalnych zgromadzeń.
Cytuj:
Czy to jest " samotność" z wyboru ,jeśli tak to dlaczego tak sie stało ,że wybieram samotnośc ,.
Społeczności są hermetyczne ,tu sie nie przyjmuje tak ,ot z ulicy segregacja ,selekcja jest ostra.
To nie ma nic wspólnego z owca która bez owczarni mogą pożreć wilki.
W "owczarni można zostać zadeptanym"
To bardzo smutne ,że tak jest i zastan owczani , trzeba bedzie zdac sprawę Bogu.

Oliwko,czy dobrze zastanowiłaś się nad tym,co napisałaś?Czy to znaczy,że kościół,który powołał do życia Pan jest tak chory,że aż niebezpieczny?Czy chcesz przez to powiedzieć,że we Wrocławiu wszystkie społeczności chrzescijańskie zasługują na taką opinię?Chyba posuwasz się za daleko.
Znam wiele zborów i kościołów.Jedne lepsze ,drugie gorsze.Jedne bardziej zamknięte,inne bardziej otwarte.
W wielu z nich naucza się dziwnych rzeczy.Sam spędziłem przy takim nauczaniu 23 lata ale jakoś nie zszedłem z drogi prawdy.Przeciwnie.Umacniałem się coraz bardziej w Panu i przybliżałem się do niego.
Nawet w najdziwniejszych kazaniach w moim byłym zborze nie znalazłem tyle zafałszowanego Słowa,co w twoich wypowiedziach.
I ty teraz oceniasz kościół??? :shock: :shock: :shock:
Wybacz,ale zwodniczy duch,który cię omamił przyprowadził cię na miejsce,gdzie odrzucasz kościół i wszystko,co Pan w tym kościele ustanowił,a ponad to masz na pierwszym miejscu swoje żałosne objawienia i jeszcze bardziej żałosne objawienia pseudoproroków i pseudonauczycieli,za którymi idziesz w zachwycie i bezkrytycznej ślepocie.
Ostro?Paweł takim zwodzicielom odpowiadał jeszcze ostrzej.
Ktoś kto odrzuca kościół,odrzuca samego Pana Jezusa Chrystusa.Mówisz poprostu; ''taki ten kościół bylejaki ,nie warto w nim być,jak będzie lepszy(czyli taki jak ja chcę) to może saszczycę go swoją obecnością ale pod warunkiem,że mnie będą słuchać''
Odnoszę wrażenie,że uznała byś społeczność idealną i bezbłędną w swoim naśladowabniu Pana,tylko pamiętaj,że takiej nigdy nie było i nie będzie.
Proszę,nie wmawiaj nam,że nie odrzucasz kościoła.Odrzucasz i dałaś temu wyraz w powyżej cytowanej wypowiedzi.
Cytuj:
Czy to jest " samotność" z wyboru ,jeśli tak to dlaczego tak sie stało ,że wybieram samotnośc ,.

Dlaczego?To jasne.Nigdzie nie możesz znaleźć tak samo świętych jak ty.Sami grzesznicy i światusy dookoła.To po primo.
A secundo,-niełatwo znaleźć wspólny język i zrozumienie przy tak zakręconych poglądach i takim zapatrzeniu w swoją duchowość.
A w skrócie i najprosciej trzeba by powiedzieć tak;
Duch,który cię prowadzi nie jest tym samym,który prowadzi kościół.
Dlaczego tak uważam?
Wystarzcy mi tylko twoja monotematyczność i jednokierunkowość wypowiedzi.
Nie interesuje cię duszpasterskie pomaganie w problemach,naprowadzanie na drogę Pańską wątpiących,podtrzymywanie słabnących.Przecież na tym forum,podczas twojej tu obecności,takich trochę było.Za to ciebie nigdy przy takich ludziach nie ma.
Jesteś wszędzie tam,gdzie można powalczyć o swoją pozycję lub obronić co bardziej odstępcze nauki.
Takie trzymanie się zdala od codziennych problemow maluczkich jest typowe dla wybranych do większych celów niż zajmowanie się jakimiś tam kłopotani szaraczków.
Sam,kiedy przed laty trwałem uparcie w zwiedzeniu,byłem dokładnie taki sam.Nie ważny jest kierunek tego zwiedzenia.Mój był inny.Ważne jest to,że postawy są identyczne,bo i ten sam duch za tym stoi.
To jest taki mój prywatny test na prawdziwą duchowość.Ktoś,kto nie umie skłonić się do maluczkich i ich kłopotów a zajmuje się jedynie wielkimi sprawami jest sługą samego siebie a tak naprawdę to pana tego świata.
Ten test obałaś całkowicie.
I nie wmawiaj mi złości,gniewu,zawiści,kąśliwości,goryczy i czego tam chcesz.Piszę to w pokoju i spokoju,bez takich emocji.
Jedyną emocją jaka mi teraz toważyszy jest gniew na szatana,że tak sobie pomiata ludźmi,i gniew na samego siebie,że jestem bezsilny(tzn.słabej wiary)

Ale z drugiej strony :) Nie dał nam Pan ducha bojaźni i niemocy! :)

_________________
adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 152 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL