www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Śr maja 14, 2025 12:34 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 486 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 33  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 07, 2006 7:16 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Oliwka:
Cytuj:
nadal kobiecie nie wolno modlic sie głośno w społeczności

Zastanawiam się. Pisała to Twoja ręka?
Jeśli tak, w jakiej społeczności chrześcijańskiej nie pozwalają modlić się kobietom? I nic nie wymyśliłem. Pomocy!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 08, 2006 12:11 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 10:57 pm
Posty: 278
Ehh, temat jak widzę ciągle na topie :wink:
Aż do przyjscia Jezusa tak bedzie, ale przynajmniej forum się kręci :P

Pozdrowionka.

_________________
www.sylkarayska.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 08, 2006 3:50 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 02, 2006 5:29 pm
Posty: 351
Lokalizacja: Ww
Kesja

Cytuj:
Zranienie czy uprzedzenie rzuca cień.
Ja w ciągu swojego życia spotkałam dwie społeczności: jedną w ktorej "szefami" były kobiety, nauczały i liderowały. Drugą - w której słowo "pomoc" rozumiano jako służąca, mniej ważna, w ktorej dominował mocny męski autokratyzm. Każda z tych dwóch opcji podpierała się fragmentami ze Słowa Bożego, uwypuklając te wersety, które dla nich były wygodne
.


Jak mówisz każdy z nich podpierał sie wersetami Słowa,.
To znaczy ,że obie strony walczyły o władze ,mężczyzni nie chcieli wypóścic tego co trzymają od wieków a kobiety chciały wreszcie poczuc wolność.


Cytuj:
Żadna z nich nie jest właściwa gdyż zabija piękno, ktore Bóg stworzył w kobiecie.
To moje spostrzeżenia i moja wędrówka z Duchem Świętym po Bożym Słowie. Zraniona i wykorzystana zaczęłam szukać odpowiedzi u samego Boga, wołałam do Niego: "kim jestem i kim chciałbyś Boże bym była. Jaki jest ten Twój pierwotny i doskonały plan dla kobiety, powołanie i cel dla którego ma żyć... o to jest pytanie


Cytuj:
Kiedy się odnajdzie odpowiedzi na to co jest najistoniejsze przychodzą też odpowiedzi w kwestiach mniej ważnych.


Masz całkowita słusznośc w takim podejściu ,że kiedy sie odnajdzie odpowiedzi.

I tak jak ty wedruje jak to mówie Duchu Świety prowadź mnie ścieżkami Twego Słowa " i pytałam jak ty by powiedział i pokazał mi KIM jestem w Jego oczach.


Cytuj:
Całym sercem Oliwko zachęcam cię do szukania odpowiedzi w swoim sercu, na pytanie co według Boga znaczy być kobietą. I nie zaczynaj tej wędrówki od teologii, ale wsłuchuj się w głos Ducha Świętego, który objawi ci Pismo.


Za zachetę ci dziekuje ,a co do teologii to nie znam sie na tym ,nie wiem dlaczego uważacie ,że DuchŚwięty kieruje wami a mna nie ,że nie szukam Poznania Prawdy ,że nie pytam co znaczy byc kobieta ,że nie wsłuchuje sie w Jego Głos.? :)
To też swiadczy o waszej dziwnej potrzebie, uważania innych za cos mniej wartościowego ,bo inaczej mówie od was?

Ja juz poznałam ,że zbory nie pozwola ,aby ktokolwiek z ich podopiecznych poczuł sie Wolny ,ta Wolnościa o której mówi Jeszua .,Juz gdzieś czytałam o trzymaniu ludzi w poczuci winy ,zranieniu i to poto ,by samych siebie upewnić ,że sie jest wielkim niezastapionym ewangelista.
Zbory wybudowały MUR ,wokół swoich nauk ,Mur ,którego nie sposób samemu przeskoczyc ,ludzie bali by sie korzystac z nauki Pawła ,Jana ,którzy uczą tak cudownych wspaniałych rzeczy ,że niedopomyslenia jest ,aby po takim pokarmie ,niepoznac Kim sie jest W Mesjaszu.A jednak ,podobnie jak w katolicyźmie nadal jest sie grzesznikiem.

pozdrawiam :)

_________________
Jestem jak Oliwka zielona w domu JHWH
zaufałam łasce Jego na wieki ,wieków.
Ps.52/10
http://biblia.phorum.pl/index.php


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 08, 2006 4:03 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 02, 2006 5:29 pm
Posty: 351
Lokalizacja: Ww
Lis
Cytuj:
Cytuj:

Oliwka:
Cytat:
nadal kobiecie nie wolno modlic sie głośno w społeczności



Zastanawiam się. Pisała to Twoja ręka?
Jeśli tak, w jakiej społeczności chrześcijańskiej nie pozwalają modlić się kobietom? I nic nie wymyśliłem. Pomocy!


No tak moja reka to pisała ,jak do tąd ,póki sił starcza. :)
A ty tylko czubek własnego nosa widzisz ?czy Jeszua nie oddał Zycia za wszystkich ,po co segregujesz , oto własnie chodzi ,ze ;
mnie jest dobrze .ja nie mam twarzy obitej ,opitej itp.

Co mnie obchodzi kobieta innego wyznania ,tak nadal są kobiety ,i tylko takie tam kobiety.

Kiedy zacytowałam pana Motyla ,i jak on widzi 10 przykazanie z kobieta pośród całego dobytku ,jakoś nikt nie zauwazył -i pan Motyl tez nie,

że jest to powiedziane do mężczyzny jest tu wytknieta meska chciwość ,pazernośc Bóg nakazał mężczyżnie powściagnąć swoje ;co chce to mam

A skoro 10 przykazanie jest do meżczyzny ,to moze i pierwsze.
:)

_________________
Jestem jak Oliwka zielona w domu JHWH
zaufałam łasce Jego na wieki ,wieków.
Ps.52/10
http://biblia.phorum.pl/index.php


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 08, 2006 6:05 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Oliwko, trudno się z Tobą rozmawia. Tym razem tylko zapytałem, w jakiej społeczności nie pozwala się kobietom głośno modlić - tak napisałaś. Miast zaspokoić moją ciekawość, poruszyłaś parę kolejnych tematów.

ps. Jeżeli cytujesz Motyla, bo jest on dla Ciebie jakimś autorytetem (?), to jestem szczerze zdziwiony. On jest wrogiem szeroko pojętego chrześcijaństwa, powinnaś to wiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 08, 2006 7:47 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Oliwko- co rozumiesz przez "wolność"?

I kim według ciebie jesteśmy w Mesjaszu?
Jakie "cudowności" masz na myśli?

Zadałam ci te pytania, bo mam wrażenie, że ktoś cię mocno okłamał.
A to dziwne nauczanie o służbie kobiet to tylko wierzchołek góry lodowej... :cry:

Być może trzeba by było przebudować fundamenty... :?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 09, 2006 12:14 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 02, 2006 5:29 pm
Posty: 351
Lokalizacja: Ww
Lis

No moze i trudno sie ze mna rozmawia ,ale cóz Bóg ma różnorodność w Oblubienicy.

Nie p.Motyl nie jest moim autorytetem ,a czytac moge ,czy juz tez nie :)

Co do społeczności w której nie wolno sie modlic ,to ,kiedyś rozmawiałam z licealista ,który miał w ramach zadania przeprowadzić z jakąś osobą ciekawy wywiad i i przeprowadził go z żydówka.

Wiele smutku było w tym co mu mówiła o zniewoleniu kobiety o nierówności o tym ,że w synagodze nie wolno kobiecie modlić sie głośno ,chociaz mozna juz siedziec w tym samym rzędzie ,
Pani ta pisała list ,protest -cos w tym rodzaju- o zniesienie takiej dyskryminacji. To tyle co pamietam.

Powiesz ,że Zydzi nie są chrzescijanami ? no i cóż ale kobiety tam sa.?




a to fragment p Motyla

Smok np, mówi ,że kobieta ma byc poddana jak zakon mówi




W jakiej pogardzie była kobieta u Żydów ,świadczy Prawo Mojzeszowe,orzekające iz kobieta,ktorea przysiega nie musii dochowac danej obietnicy ,jezeli mąż lub ojciec tego zażądaja .U ortodoksyjnych żydów do dzis nie wolno kobietom modlić sie razem z meżczyznami.
Prawm męza był przybrac w miejsce bezpłodnej zony niewolnice,a dziecko uznać za prawowitego potomka.
Kobieta -żona jako bezduszna własność -męża,pozbawiona była prawa dziedziczenia .Jeżeli maz umierał ,wdowa stawała sie prawna własnościa brata zmarłego ,który dziedziczył ja wraz z ziemia i całym majątkiem .Gdy szwagier nie chciał jej pojąć za żone ,mogła wyjść za obcego,ale dopiero po wielu obrzydliwych ceremoniach [chaluka],przy tym ziemia i dobytek przestawały być jej własnościa.
....>>>>>

Czy o tym uczył Paweł ,czy to jest jego propozycja dla równości W Mesjaszu ,czy to miał na mysli mówiąc że W Mesjaszu niema ,-kobieta ,mężczyzna ,wolny ,niewolnik?

_________________
Jestem jak Oliwka zielona w domu JHWH
zaufałam łasce Jego na wieki ,wieków.
Ps.52/10
http://biblia.phorum.pl/index.php


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 09, 2006 1:00 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 02, 2006 5:29 pm
Posty: 351
Lokalizacja: Ww
Smok i ty to popierasz ?

p.Motyl twierdzi;
Do Nowego Testamentu pojecie nizszości i mniejszości w porownaniu z mężczyzna wartości kobiety przeniesli zydowscy apostołowie Jezusa.W dziele tym celował szczególnie Paweł ,który ciągle wskazywał , gdzie jest miesjce kobiety.

W liście do Ef.przypomina "Żony niechaj będą poddane mężom swym, jako Panu .Albowiem mąż jest głową żony jako Chrystus jest głową Kościoła.On zbawieniem ciała jego"

W liście do Koryntian .pisze:

"Kazcie swym niewiastom milczeć na zebraniach wiernych, albowiem nie ma być im dozwolone by mówiły ,lecz były uległe, jak nakazuje prawo";
"Niewiasty wasze niech milczą we zborach, albowiem nie pozwolono im,aby mówiły, ale aby poddanymi były, jako zakon mówi. Ale jeśli sie czego nauczyć chcą, niechże w domu mężów swych pytaja, ponieważ sromota niewiastom we zborze mówić "

Natomiast Tymoteuszowi przypomina " Niewiasta nich sie uczy w milczeniu ,ze szelkim poddaństwem .Bo niewieście nie pozwlam nauczać ani władzy mieć nad męzem ,ale aby była w milczeniu .Bo Adam pierwszy stworzony jest ,potem Ewa i Adam nie był zwiedziony ,ale niewiasta zwiedziona bedac ,przestepstwa przyczyna była "



."Nie pozwalam by przez nauke niewiasta panowała nad mężczyzna ,ale chce by była pokorna"-powiada apostoł Paweł w liscie do Efezjan.



Św,Tomasz z Akwinu ,główny ideolog katolicyzmu twierdził ,ze kobiety rodza sie po to ,aby pozostawac zawsze pod jarzmem swego pana i władcy ,którego natura ,dzieki przewadze ,jaką go obdarzyła ,stworzyła do panowania.Kobiety nazywa bujnym chwastem człowiekiem niedoskonałym ,istotą której ciało tylko dlatego wczesniej sie rozwija ,gdyż ma mniej wartości i przyroda mniej się nim zajmuje....
>>>>


Uwazam ,ze p,Motyl nie pojał słów PAWŁA tak samo jak wy panowie,Paweł nie tak uczył ,ale on pokazywał tych -cytował tych ,którzy tak właśnie uważaja ,którzy domagali sie by tak było.
Owszem miał być zachowany ład w zgromadzeniu aby nie było ZGIEŁKU ,ale to obowiazywało wszystkich bez wyjatku .
Tak samo niewolnik i pan mieli pamietać o tym ,ze maja JEdnego Pana w niebie
.
*************************
GRAZYNKA

pytasz mnie
Cytuj:
I kim według ciebie jesteśmy w Mesjaszu?
Jakie "cudowności" masz na myśli?

:) I stwierdzasz

Cytuj:
Zadałam ci te pytania, bo mam wrażenie, że ktoś cię mocno okłamał.
A to dziwne nauczanie o służbie kobiet to tylko wierzchołek góry lodowej...

Być może trzeba by było przebudować fundamenty...


A którz to mnie okłamał i wczym ? chyba sam Jezus bo inaczej widze,niz różniste społeczności ,które nawzajem sie nawracaja?

I jestem okłamana ,bo bronie Pawła ,że On tak nie powiedział ,ze tak jajk p Motyl nie rozumie ,albo nie chce sie widziec jego słów.

Grazyna

kiedyś bolałam ,że niemogę wejść do Namiotu Przybytku bo tam może wejść tylko Kapłan a kobieta nie była Kapłanem .

Więc prosiłam Boga bym mogła byc chociaż w przedsionku jesli nie w Miejscu Najswietrzym.

I był taki dzień ,kiedy Duch Święty objawił mi ,ze moge wejśc Za Zasłone
do Najswiętrzego .

To znaczy ,że jestem kapłanem ,który ofiarował sam siebie jako ofiare miła ,przyjemna dla Boga
.

Jesli jestem W Miejscu Najswiętrzym ,to znaczy ze mam te same prawa co mezczyzna ,obowiązuje mnie to samo ,ja juz nie czerpie od mężczyzny ducha bo nie on jest tym który daje mi Zycie ,moja dusza nalezy do JEDNEGO
.


Nie moge polegać na człowieku ,moje oparcie jest tylko W Mesjaszu Jeszua i kazdy za siebie zda sprawę Bogu ,.


Ja mam Jego pieczeć na sobie.

Oczywiscie ,jesli oboje małzonkowie sa W Panu ,jest wspaniałe -zapewne,ale gdybym ja czekała na decyzje meża to mogła bym zmarnowac to co mam.

Miałam senne widzenie ,mój maż stał a za nim Jezus ,ucieszyłam sie ale?
zastanawiałam sie dlaczego Jezus stał za meżem? i juz wiem.
Wiem ,ze nic nawet miłość do męża nie może wchodzić w drogę mojej Miłości do Jezusa .

_________________
Jestem jak Oliwka zielona w domu JHWH
zaufałam łasce Jego na wieki ,wieków.
Ps.52/10
http://biblia.phorum.pl/index.php


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 09, 2006 2:00 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Oliwka napisał(a):
Smok i ty to popierasz?

Czy popieram teorie pana Motyla? Jasne, że nie. Pan Motyl ma z góry ustaloną tezę, do której dobiera i interpretuje po swojemu określone wersety, wyjmując je z kontekstu. Nic dziwnego, że wychodzi mu to, co ma wyjść. Myli sobie porządek funkcji z równością statusu i zapomina o wszystkich fragmentach mówiących o równości męża i żony przed Bogiem, o obowiązku głębokiego szacunku (czci) męża dla żony i miłowania żony przez męża tak, jak Chrystus umiłował Kościół. Ale pan Motyl jest nieodrodzony i najwyraźniej chce coś wmówić Panu Bogu i apostołom. Przynajmniej tak by wynikało z jego wypowiedzi cytowanych przez Ciebie.

Dlatego dziwię się, że przytaczasz takie teksty zamiast powoływać się na samo Słowo Boże właściwie interpretowane. Sataniści też po swojemu interpretują Pismo i chyba nie przyszłoby Ci do głowy powoływać się na nich? A może powołujesz się na pana Motyla dlatego, że on pisze takie rzeczy, które Ciebie utwierdzają w błędnym przekonaniu, że kobiety są wszędzie i zawsze źle traktowane?

Na Tomasza z Akwinu też nie ma sensu się powoływać, ani na teologów średniowiecznych, którzy zastanawiali się, czy kobieta w ogóle ma duszę. :lol:

Wspomniane przez Ciebie fragmenty Paweł pisał od siebie i nie cytował nikogo innego. Taka interpretacja jest karkołomna. Kiedy Paweł pisze "nie pozwalam nauczać kobiecie", pisze od siebie, w pierwszej osobie liczby pojedynczej i absolutnie nic nie wskazuje na to, żeby obalał w ten sposób pogląd, który sam przedstawia.

Cytuj:
Paweł nie tak uczył, ale on pokazywał tych - cytował tych, którzy tak właśnie uważaja, którzy domagali sie by tak było.

No właśnie. Nie wiem, skąd wzięłaś taką teorię. Jeśli Paweł mówi, że ktoś coś mówi, to wyraźnie wynika to z tekstu. Na przykład:

"I czyż jest tak, jak nas spotwarzają i jak niektórzy powiadają, że my mówimy: Czyńmy złe, aby przyszło dobre? Potępienie takich jest sprawiedliwe" [Rzym. 3:8]

Cytuj:
Owszem miał być zachowany ład w zgromadzeniu aby nie było ZGIEŁKU, ale to obowiazywało wszystkich bez wyjatku.

Ze słów Pawłe wynika wyraźnie, że to głównie kobiety były przyczyną zamieszania, ponieważ wszczynały dyskusje, zaburzając porządek podczas zgromadzenia. Dlatego jest napisane, żeby dopytywały się w domach swoich mężów i żeby okazywały uległość jak powiada zakon. Czyli prawidłowo rozumiana uległość zawarta w prawidłowo interpretowanym zakonie została potwierdzona przez apostoła.

Fakt, że do męża należą ostateczne i wiążące decyzje w sprawie ślubowania złożonego przez żonę, a jego milczenie oznacza zgodę, nie oznacza jeszcze - choć może pan Motyl bardzo by tego chciał, bo to pomogłoby mu zwalczać Biblię jako Słowo Boże - że Pismo stawia żonę w sytuacji własności swego męża. Nawet przykazanie można zacytować w taki sposób, żeby wyszło to, co chcemy osiągnąć. Ale błąd (celowy?) w cytowanym przez p. Motyla 10 przykazaniu już wykazałem poprzednio.

Cytuj:
Tak samo niewolnik i pan mieli pamietać o tym, ze maja Jednego Pana w niebie.

Oczywiście. Tylko to wcale nie znaczyło, że niewolnik stawał się równy swemu panu, albo że zamieniają się rolami i teraz pan będzie służył swemu niewolnikowi jako niewolnik. Dobrze cytujesz, ale źle rozumiesz. W Chrystusie nie ma niewolnika ani wolnego, czyli przed Bogiem mają równy status i są współdziedzicami tych samych obietnic Abrahamowych. Ale porządek społeczny miał zostać zachowany i nikt nie robił wtedy żadnej rewolucji. W Chrystusie nie ma Żyda ani Greka, ale nikt nie twierdzi, że Żydzi w clele przestali być wybrani, a Grecy stali się wybrani. W Chrystusie nie ma mężczyzny ani kobiety, ale nie oznacza to, że role mężczyzny i kobiety w kościele i rodzinie przestały być aktualne albo zostały zamienione. Kobiety są współdziedziczkami żywota i dlatego mężowie mają głęboko szanować swoje żony. Ale nadal żony mają być uległe mężom - to jest napisane w jednym i tym samym fragmencie I Piotra 3:1-7.

Cytuj:
Miałam senne widzenie, mój maż stał a za nim Jezus, ucieszyłam sie ale? zastanawiałam sie dlaczego Jezus stał za meżem? I juz wiem. Wiem, ze nic nawet miłość do męża nie może wchodzić w drogę mojej Miłości do Jezusa .

A może po prostu Bóg chce Ci powiedzieć, że Chrystus jest głową męża, a mąż jest głową swojej żony [I Kor. 11:3]?

Jeśli czegoś nie zechcesz przyjąć, to zawsze będziesz w stanie znaleźć wytłumaczenie, które będzie Ci pasować do Twojej własnej teorii. :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 09, 2006 3:16 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 02, 2006 5:29 pm
Posty: 351
Lokalizacja: Ww
Smok
Cytuj:
Ze słów Pawłe wynika wyraźnie, że to głównie kobiety były przyczyną zamieszania, ponieważ wszczynały dyskusje, zaburzając porządek podczas zgromadzenia. Dlatego jest napisane, żeby dopytywały się w domach swoich mężów i żeby okazywały uległość jak powiada zakon. Czyli prawidłowo rozumiana uległość zawarta w prawidłowo interpretowanym zakonie została potwierdzona przez apostoła.


Oczywiscie ,że tak ,a dziwisz sie ,ze wszczynały dyskusje :?: WRESZCIE mogły pytać ,wreszcie miały szanse rozmawiac o Bogu ,mogły otworzyc usta ,chciały wiedziec ILE sie tylko da :)
O ,tak było i ze mna ,kiedy juz byłam w Zborze i słyszałam jak i co sie mówi o Bogu ,szumiało w głowie chciałam wiedziec juz teraz i to jak najwiecej ,.Pytałam i pytałam ,stosownie do kazania jakie słyszałam ,.


,
No, nie pytałam na nabożenstwie ,byłam cicho jak w Kk ,byłam zauroczona modlitwa i piesniami ,wszystkim .
No ,ale w miarę mojego pytania, ich odpowiedzi były unikami ,niestety nie zadawalały mnie bo takie odpowiedzi to my sobie z kolezanka udzielałysmy w nocnych rozmowach jako katoliczki .
Teraz oczekiwałam konkretów .
Kogo pytał Paweł?
Zaczęłam pytac Tego ,którego należało ,więc pytałam i otrzymywałam.


Zechciej mi wyjasnić twoje pojmowanie słowa Uległość.
Cytuj:
A może po prostu Bóg chce Ci powiedzieć, że Chrystus jest głową męża, a mąż jest głową swojej żony [I Kor. 11:3]?

Jeśli czegoś nie zechcesz przyjąć, to zawsze będziesz w stanie znaleźć wytłumaczenie, które będzie Ci pasować do Twojej własnej teorii.


No widzisz ,twoja ingerencja jako mężczyzny siega tak daleko ,że odbierasz mi prawo do rozumienia tego co Duch Świety mówi do mnie osobiscie :shock:

_________________
Jestem jak Oliwka zielona w domu JHWH
zaufałam łasce Jego na wieki ,wieków.
Ps.52/10
http://biblia.phorum.pl/index.php


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 09, 2006 3:50 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Oliwka a może Ty zmień zbór po prostu ?
I proponuję poczytać historię Sary....Pan powiada,ze mamy ją nasladować .
Warto bo to super kobieta była.
Uległa mężowi,ufająca Bogu a jak trzeba było to i swoje zdanie krótko i konkretnie wywaliła swojemu mężowi
I co?No i Pan powiedział......"posłuchaj zony". :lol:
Z kim Ty walczysz?
No i gdzie Smok wtrynia Ci się na siłę?Napisał co myśli i tyle.
Mnie ten sen,który dostałaś tez pasuje jak ulał do tego co napisał Smok a jak wiesz wszelkie proroctwo powinno być osądzane przez innych.
Niech Ci Pan błogosławi Oliwko. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 09, 2006 3:51 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 20, 2005 2:35 pm
Posty: 330
Wszystkim, którzy podjęli się dyskusji z Oliwką gratuluję chrześcijańskiej wytrwałości i cierpliwości.
Jestem pełen uznania.. Naprawdę! :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 09, 2006 3:59 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Oliwka napisał(a):
Oczywiscie, że tak, a dziwisz sie, ze wszczynały dyskusje :?: WRESZCIE mogły pytać, wreszcie miały szanse rozmawiac o Bogu, mogły otworzyc usta, chciały wiedziec ILE sie tylko da :)
O, tak było i ze mna, kiedy juz byłam w Zborze i słyszałam jak i co sie mówi o Bogu, szumiało w głowie chciałam wiedziec juz teraz i to jak najwiecej. Pytałam i pytałam, stosownie do kazania jakie słyszałam. No, nie pytałam na nabożenstwie, byłam cicho jak w Kk, byłam zauroczona modlitwa i piesniami, wszystkim. No, ale w miarę mojego pytania, ich odpowiedzi były unikami, niestety nie zadawalały mnie bo takie odpowiedzi to my sobie z kolezanka udzielałysmy w nocnych rozmowach jako katoliczki. Teraz oczekiwałam konkretów.

Ja się nie dziwię, że chciały się dowiedzieć. To normalne. Ale sama przyznajesz, że robienie zamieszania podczas nabożeństwa to nic dobrego. Paweł dokładnie o tym pisał. Nie zakazywał kobietom otwierać ust, bo przecież trudno się modlić i prorokować nie otwierając ust [I Kor. 11:5]. Fakt, że ktoś nie potrafił odpowiedzieć na Twoje pytania, nie oznacza, że zasady określone w nauce apostolskiej są nieważne. I absolutnie nie oznacza, że kobietom wolno wykładać w kościele Słowo Boże w sensie doktrynalnym. A o tym przede wszystkim mówimy w tym wątku.

Cytuj:
Zaczęłam pytac Tego, którego należało, więc pytałam i otrzymywałam.

Bóg odpowiada tym, którzy pytają i nie mają się do kogo zwrócić, bo dookoła same uniki. Ale jeśli zaczynają sami odpowiadać i nauczać, to powinni najpierw się upewnić, czy takie jest ich powołanie i czy Bóg nie ma nic przeciwko temu. Jeśli pisze w swoim Słowie, że ma coś przeciwko temu, to znaczy, że ma.

Cytuj:
Zechciej mi wyjasnić twoje pojmowanie słowa Uległość.

W przypadku żony to jest dobrowolne i bezwarunkowe poddanie się woli męża jako głowy (nie jako właściciela i pana) w zakresie wyznaczonym w Piśmie i w sposób określony w Piśmie. Może zajrzyj tutaj:

http://www.ulicaprosta.net/pl/an_naucza ... nstwie.php

Cytuj:
No widzisz, twoja ingerencja jako mężczyzny siega tak daleko, że odbierasz mi prawo do rozumienia tego co Duch Świety mówi do mnie osobiscie :shock:

Nie odbieram Ci prawa, tylko pytam. Chodzi mi o to, że ten sen równie dobrze można by zrozumieć inaczej i byłoby to zgodne z nauczaniem Pisma. Nie ma to nic wspólnego z "moją ingerencją jako mężczyzny", bo nie zamierzam w nic ingerować. Jeśli wszystko będziesz widzieć przez pryzmat krzywdy doznanej od mężczyzn, to nawet, gdyby Pan Bóg objawił Ci się osobiście i powiedział, że zabrania kobietom nauczać w sensie doktrynalnym, zinterpretowałabyś to tak, że On tylko cytuje kogoś innego, bo przecież nie może być inaczej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 09, 2006 4:11 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Oliwka napisała:

Oczywiscie ,jesli oboje małzonkowie sa W Panu ,jest wspaniałe -zapewne,ale gdybym ja czekała na decyzje meża to mogła bym zmarnowac to co mam.

Oliwko- co byś zmarnowała, bo nie bardzo rouzmiem...? Jeśli masz niewierzącego męża , to jasne , że nie musisz czekać z własnym nawróceniem do Pana, aż on się nawróci. Ale to on nadal jest głową domu- i do niego nalezy podejmowanie ostatecznych decyzji w różnych ważnych sprawach. Jeśli np. mąż chce zmienić miejsce zamieszkania, bo, powiedzmy znalazł lepszą pracę, to żona, jeśli nie ma na to ochoty , może próbować go przekonać do zmiany tej decyzji. Ale jeśli argumenty żony nie trafią do męza, powinna ulec i być mu posłuszną. Czy coś w ten sposób "zmarnuje"? Może straci swoją pracę, przyjaciółki, znajomych...ale zyska przychylność w oczach Boga i znajdzie łaskę u Pana. Nie zawsze posłuszeństwo Bogu jest łatwe do przełknięcia...I nie zawsze nasze widzimisię pasuje do tego, co Bóg dla nas ma albo czego od nas oczekuje. Zgadzam się- czasem jest to szalenie trudne. Ale kto powiedział, że chrześcijaństwo ma być łatwe?


Jeśli mąż bije żonę, dzieci, jest domowym tyranem- kobieta może od niego odejść i modlić się o niego. Przecież nikt nie będzie jej kazał narażać zdrowie i życie swojego i dzieci.
Czasem jest tak, że młodzi ludzie pobierają się nie będąc wierzącymi ludźmi. Potem jedno z nich się nawraca. To zawsze jest duży problem. Jeśli jednak strona niewierząca dobrze traktuje swoją "połowę" , to druga strona postępując w sposób, ktory się Bogu podoba,może pomóc współmażonkowi przyjść do Jezusa.


Duch Święty nie może ci Oliwko mówić czegoś, czemu Biblia zaprzecza. A nigdzie w NT ( ani tym bardziej w ST) nie znajdziesz potwierdzenia tezy, że kobieta może nauczać i przewodzić w kościele. I fakt, że jesteśmy "kapłanami Boga Żywego" i dziedzicami Królestwa Niebieskiego nie jest na to argumentem. Tak, zarówno mężczyźni jak i kobiety są dziedzicami/dziedziczkami Boga. Ale pełnią różne funkcje i do różnych zadań zostają powołani. Co będzie "tam" - nie wiem, ale na razie, tutaj obowiązują nas właśnie takie zasady. Nie żeby być dla nas ciężarem, tylko dla naszego dobra. Ja tam bym Pawła posłuchała . Wiedział , co mówi.

Uważasz, że Paweł cytował cudze wypowiedzi...to po co on by to robił? Sugerujesz, że Paweł pisał coś, w co osobiście nie wierzy i na dodatek to powtarza ? :shock:

Oliwko- nie wszyscy mężczyźni są źli. Nie wszystkie kobiety są biedne i uciśnione. A nawet jeśli zdarzają się jakieś straszne rzeczy w rodzinie, to nie można wyciągnąć wniosku, że nauczanie biblijne jest tego przyczyną.

Jest napisane, że mąż ma miłować żonę, a żona ma być mężowi posłuszna. Jeśli mąż przestrzegałby pierwszej części tego biblijnego nakazu, nie dochodziło by do nadużyć. Ale myślę też, ze jeśli kobieta przestrzegałaby drugiej części nakazu...też byłoby mniej nadużyć..."Madrość kobiet buduje ich dom"- czasem sama kobieta prowokuje różne przykre sytuacje...Bądżmy uczciwi i obiektywni w ocenie ( tylko please- nie wyciągnij opd razu wniosku , że usprawiedliwiam złe traktowanie kobiet przez ich mężów).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 10, 2006 8:56 am 
Offline

Dołączył(a): So cze 10, 2006 6:32 am
Posty: 46
w Duchu TAK, powinna nauczać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 486 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 33  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL