Cytuj:
Drogi Lisie, może jesteś słabo doświadczony co do poselstwa o powtórnym przyjściu Chrystusa. Proszę, spokojnie przeczytaj artykuł pt. "W miejscu najświętszym":
http://www.nadzieja.pl/ksiazki/dzien/04_w_miejscu.html
Tak, masz rację, jestem "słabo doświadczony" co do poselstwa o powtórnym przyjściu Chrystusa. Tak słabo, że aż mi niedobrze od wyznaczania dat powrotu Pana. Ale od czego mamy jehowców, adwentystów i ich katolickich sympatyków, jak Ty? Podeślesz linka do artykułu i myślisz, żeś spełnił wolę Bożą?
Miller, a za nim adwentyści, zakotwiczył prorocki okres o 2300 wieczorach i porankach w roku 457 pne, to jest w roku wydania zarządzenia Artakserksesa, był to siódmy rok jego panowania [Ezdr 7:11-26]. Zarządzenie dotyczyło zgody na powrót każdego, kto chciał z Izraela, do Jerozolimy, oraz wsparcia na rzecz świątyni w Jerozolimie. Miller do roku 457 pne dodał 2300 lat i otrzymał sławetny w adwentyźmie 1843/1844 rok. Jakim cudem powiązał ten rok z proroctwem o 2300 wieczorach i porankach, pozostanie jego słodką tajemnicą. W każdym razie, jak już pisałem, wycofał się publicznie ze swoich bredni.
Teraz przyjrzyjmy się proroctwu o 2300 wieczorach i porankach.
Dan 8:13-14
"Jak długo zachowuje ważność widzenie dotyczące
stałej codziennej ofiary, przestępstwa pustoszenia i bezczeszczenia świątyni i deptania prześlicznej ziemi? A ten odpowiedział mu: Aż do
dwóch tysięcy trzystu wieczorów i poranków, potem świątynia znowu wróci do swojego prawa."
Wcześniej w wierszach 9-12 proroctwo przepowiada działalność małego rogu. Według biblistów spełniło się ono na osobie
Antiocha Epifanesa.
"bardzo wyrósł ku południowi i ku wschodowi, i ku prześlicznej ziemi." Antioch Epifanes wyruszył z wielką armią ku południowi - do Egiptu i pokonał Ptolemeusza VI. Po zwycięstwie nad Egiptem, wkroczył do Izraela - prześlicznej ziemi - obrabował i zbeszcześcił świątynię, a lud Izraela prześladował. W świątyni Bożej złożył świnię w ofierze i poświęcił ją Zeusowi. Zdobycie Izraela i profanacja świątyni miała miejsce w latach 167 - 164 pne i tego okresu dotyczy proroctwo o 2300 wieczorach i porankach. A nie, jak chcą adwentyści, 2300 lat.
"Jak długo zachowuje ważność widzenie dotyczące stałej codziennej ofiary, przestępstwa pustoszenia i bezczeszczenia świątyni i deptania prześlicznej ziemi?"
W tych słowach mamy dokładne wypełnienie działalności Antiocha Epifanesa w związku z Izraelem i zawieszeniem kultu w świątyni Jerozolimskiej w okresie jej profanowania. Jak adwentyści wiążą powyższe proroctwo z okresem 2300 lat historii świata, gdy mowa jednoznacznie o historii Izraela, ich świątyni - trudno dociec.
"Aż do dwóch tysięcy trzystu wieczorów i poranków, potem świątynia znowu wróci do swojego prawa."
Gdyby proroctwo dotyczyło 2300 lat [457 pne - 1844 ne] - wówczas, w tym okresie, nie mogłaby funkcjonować w ogóle służba ofiarnicza w świątyni jerozolimskiej, a prześliczna ziemia, Izrael, musiałaby być deptana dokładnie 2300 lat. Z historii powszechnej wiadomo, że to mija się z prawdą.
Podsumowując, błędem jest interpretacja adwentystyczna o okresie 2300 lat.
Ps.
Owszem, w roku 457 pne można umiejscowić rozpoczęcie okresu proroczego o 70 tygodniach z księgi Daniela 9.
Ewentualnie w roku 445 pne - gdy Artakserkses w 20 roku swego panowania, wyraził zgodę na odbudowę Jerozolimy [Neh 2:1-8]
Tu bibliści dyskutują, która z powyższych dat rozpoczyna proroczy okres 70 tygodni, równoważnych 490 latom. Jedni wskazują na rok 457 pne, przyjmując, że mowa o latach kalendarza słonecznego [rok = 365,25 dni].
Drudzy wskazują na rok 445 pne, zakładając, że w proroctwie mowa o latach kalendarza księżycowego [rok = 360 dni]