www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N kwi 28, 2024 12:08 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 27, 2009 5:12 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Ja w jedzeniu czekolady z umiarem też nie widze nic złego. Dałam linka, bo na początku jest troche o samym adwencie. Adwent w liturgii protestanckiej powiela się za KK. Jak powstał i jaka jest jego symbolika - to jest najistotniejsze. Czyli pogańskie podłoże [kult mitry], czego w tym art. nie ma [ale powinno dać do myślenia kiedy, przez kogo i jak został "ujednolicony"] z poprzedzającymi i następującymi praktykami wcielonymi do życia liturgicznego "kościoła powszechnego" pod innymi nazwami.
Czystość [dziewiczość] obyczajowo-kulturowa [liturgiczna] pierwszego, [nowotestamentowego] kościoła [praktykowali tylko wierzący żydowscy to, co stoi i tak jak napisano, jako nakaz wieczny zachowywania znaków przymierza] nie zastanawiała Cię nigdy?

___________________

A "wieszanie jemioły"?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 27, 2009 6:42 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
ani_isza napisał(a):
Drewniane koło od wozu na ścianie domu oraz podkowy w rozmaitych miejscach- tak.


Naprawde widzialas to w domach wierzacych?? :shock: Moze ktos powiesil sobie kolo od wozu, bo mu sie podobalo, taki folklor :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 27, 2009 6:59 pm 
ani_isza napisał(a):
Czystość [dziewiczość] obyczajowo-kulturowa [liturgiczna] pierwszego, [nowotestamentowego] kościoła [praktykowali tylko wierzący żydowscy to, co stoi i tak jak napisano, jako nakaz wieczny zachowywania znaków przymierza] nie zastanawiała Cię nigdy?

Nigdy mnie nie zastanawiala. A co myslisz o misjonarzach w krajach, którym obca jest "zachodnia kultura"? Musza narzucac swoja kulture/zwyczaje badz ich brak ludom, wsród których usluguja?

Co do wieszania jemioly:

"Jemiołę wiesza się, gdyż przynosi ona szczęście. Zwyczaj wieszania jemioły sięga czasów starożytnych. Roślinę tę uważano za dar bogów. Miała ona właściwości magiczne. Była używana, jako talizman. Dzisiaj nie przypisuje się jej aż tylu znaczeń, bardziej traktuje się ją bardziej jako ozdobę." (zródlo: http://www.urwis.pl/dzieci/98.html )

Jesli to faktecznie ma przynosic szczescie, to jest to juz inna kwestia - zabobonu.

(PRZEPRASZAM: niechcacy zamiast pisac nowy post, zmienilem ten post :roll: - postaralem sie teraz w miare mozliwosci/pamieci odtworzyc sens wypowiedzi...)


Ostatnio edytowano Śr paź 28, 2009 9:40 am przez ppajda, łącznie edytowano 3 razy

Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 27, 2009 7:02 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
itur napisał(a):
taki folklor :wink:
Na pewno ITUR, taki sam jak słuchanie i/lub polecanie muzyki Bogumiła Rylewicza? :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 27, 2009 7:39 pm 
ani_isza napisał(a):
A pielgrzymki ze światłami, to zdaje się druidzka specjalność i jakoś mi to lampiony z adwentu przypomina.

Może Mała Mi się odezwie, bo zdaje się, że ma wiedzę z podobnego zakresu.


Hmm druidzi z tego co wiem nie pielgrzymowali ze światłami, ALE było takie święto celtyckie Samhain [czyt. sałyn], które wypadało na przełomie 31 i 1 listopada, czyli w nasze Święto Zmarłych. Był to celtycki Nowy Rok i wtedy wszędzie płonęły ogniska. Największe w stolicy. Potem się to wygaszało i nie wolno było zapalić "nowego" ognia, aż w stolicy nie zapalono. Chyba nawet śmierć za to groziła. I ogólnie duchy wyłaziły, ludzie mogli przejść na tamten świat (albo przejechać się w jedną tylko stronę). Dużo zgonów i ciąż. Więc Twoje skojarzenie z adwentowymi lampkami jest o tyle słuszne, że one też palą się przed nowym rokiem.

Z tą jemiołą to takie... wieszano to napewno gdzieś w Wielkiej Brytanii ale w Irlandii za celtów jemioła nie rosła (?), więc nie wiadomo, czy oni po prostu liści dębu (też świętego) nie ścinali. W Polsce to się pewnie przyjęło ze względu na rodzimą tradycję podłaźniczki - wiecznozielonej gałązki wieszanej na szczęście pod sufitem.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 27, 2009 9:52 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
ppajda napisał(a):
ani_isza napisał(a):
Czystość [dziewiczość] obyczajowo-kulturowa [liturgiczna] pierwszego, [nowotestamentowego] kościoła [praktykowali tylko wierzący żydowscy to, co stoi i tak jak napisano, jako nakaz wieczny zachowywania znaków przymierza] nie zastanawiała Cię nigdy?

Nigdy mnie nie zastanawiala.

A mnie zastanawiała. I nadal zastanawia.
Ty nie robisz różnicy między dniami i większość nie powinna z tego, jak rozumiem. A jeśli ktoś oddziela jakiś dzień dla Pana, to nie dla tradycji zdaje się [bo zachowywanie szabatów, nowiów i świąt to było o tych współbraciach którzy mają to robić, a nie do wszystkich]. Ustalenie wspólnego dnia zgromadzenia się było raczej kwestią praktyczną.
ppajda napisał(a):
A co myslisz o misjonarzach w krajach, którym obca jest "zachodnia kultura"? Musza narzucac swoja kulture/zwyczaje badz ich brak ludom, wsród których usluguja?

No właśnie. Muszą narzucać?
Nie wiem, czy to jest pytanie, czy stwierdzenie bardziej. Bo narzucają.
Narzucają to "jak żyje chrześcijanin":
-jak wyglądają formy zgromadzania sie [buduje się specjalne budynki, lub wynajmuje sale, ustawia krzesła w rzędach, stawia podium, powołuje grupy uwielbieniowe, wprowadza "szkółki niedzielne" i mnóstwo służb: od kawiarnianych, po herbaciane, i mężatki koniecznie teraz bez nakrywania się w czasie zgromadzenia bo kultura misjonarza taka]
- to jak wyglądają formy wspólnoty poza zgromadzeniami na nabozeństwach [grille, mitingi, konferencje]
- to jak wygląda kalendarz "liturgiczny" wierzących w kościele [Święta Dziękczynienia, Dzień Zesłania Ducha Świętego, niektórzy adwent, Święta Bożego Narodzenia, Wielkanoce, kosmiczna wykładnia oddzielania niedzieli, rocznica powołania pastora, rocznica założenia gazetki zborowej, itp. - co pominęłam?]

Jak jest tyle form aktywności dzisiaj, to ja się nie dziwię, że można w tym zgubić to, co JEST biblijnie proste, a co jest już tylko "pakietem" kulturowym/denominacyjnym "zachodu" w jaki misjonarz ubiera uczniostwo.
Takie mam refleksje różniste w tej materii.

______________

ps. Dzięki Mała Mi :*


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 27, 2009 10:25 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 22, 2009 7:10 pm
Posty: 90
Lokalizacja: z Nieba ;)
A co myslicie na temat choinki?
Z tego co widze ma ona wspolnego troche z okultyzmem:

- Oświetlenie choinki broniło dostępu złym mocom, a także odwrócić miało nieżyczliwe spojrzenia ludzi (złe uroki).
- W chrześcijańskiej symbolice religijnej wskazywało natomiast na Chrystusa, który według tych wierzeń miał być światłem dla pogan.
- Pierwotnie Jabłka powiesozne na choince, jak wierzono, zapewnić miały zdrowie i urodę.
Orzechy, zawijane w sreberka nieść miały dobrobyt i siłę.
- W ludowej tradycji niektórych regionów Polski uważano, że łańcuchy wzmacniają rodzinne więzi oraz chronią dom przed kłopotami.
Anioły mają opiekować się domem.
-Choinka symbolizuje w niektorych kulturach rajskie drzewo dobra i zła.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 28, 2009 7:22 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
Owieczka napisał(a):
Ech...ktoś dziś w ogóle prawdą zainteresowany...?Ludzie wolą w bzdury wierzyć...i jeszcze sami się oszukują...


Problem w tym, że to można powiedzieć ogólnie o człowieku wierzacym :P Natomiast w przesądy wierzą ludzie w których własnie jakaś wiara "w coś" jest. Chrześcijanie są tylko bardziej konkretni.

Osobiście wiara w horoskopy i inne wynalazki jest zabawna. Bo to ani z nauką ani logiką nic wspólnego nie ma.

Co do baniek to potepianie ich jako okultyzm obnaża w pewnien sposób zaściankowość biblijnego umysłu...

Pozdrawiam

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 28, 2009 7:54 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Cytuj:
Problem w tym, że to można powiedzieć ogólnie o człowieku wierzacym

Problem w tym, że nie można. Bo Jezus prawdziwie jest Bogiem, prawdą, życiem...a przesądy nikogo nie zbawią.
--------------------------------------------

Ale ciekawe było to, co Ani Isza napisała- o tym narzucaniu "kultury chrześcijańskiej"...Coś, co my uważamy za naturalne i może nawet wynikające z naszego chrześcijańskiego światopoglądu wcale nie jest biblijne...Te wszystkie formy aktywności, które wymieniłaś...Fakt.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 28, 2009 9:05 am 
ppajda napisał(a):
ani_isza napisał(a):
Czystość [dziewiczość] obyczajowo-kulturowa [liturgiczna] pierwszego, [nowotestamentowego] kościoła [praktykowali tylko wierzący żydowscy to, co stoi i tak jak napisano, jako nakaz wieczny zachowywania znaków przymierza] nie zastanawiała Cię nigdy?

Nigdy mnie nie zastanawiala. A co myslisz o misjonarzach w krajach, którym obca jest "zachodnia kultura"? Musza narzucac swoja kulture/zwyczaje badz ich brak ludom, wsród których usluguja?

Uwazam, ze nie powinni narzucac ani swojej kultury, ani swoich zwyczajów, ani nie powinni negowac zwyczajów ludów, którym usluguja (o ile nie sa to zwyczaje zabobonne, demoniczne). Napisalem tak, by wskazac, ze gloszac wsród ludzi w mojej okolicy nie mam powodu, by narzucac im moja postawe, jakoby nagle nie mogli kupic sobie kalendarza adwentowego itp. Jesli to jest czescia ich kultury, a Pismo tego nie potepia, nie widze problemu. Tak samo zapatruje sie na choinke.

Poza tym gleboko szukajac okaze sie, ze moze grzebienia nie wolno uzywac, bo jakis okultysta przed setkami lat wymyslil i czesal grzebieniami swoje lalki voodoo.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 28, 2009 9:29 am 
ani_isza napisał(a):
ppajda napisał(a):
ani_isza napisał(a):
Czystość [dziewiczość] obyczajowo-kulturowa [liturgiczna] pierwszego, [nowotestamentowego] kościoła [praktykowali tylko wierzący żydowscy to, co stoi i tak jak napisano, jako nakaz wieczny zachowywania znaków przymierza] nie zastanawiała Cię nigdy?

Nigdy mnie nie zastanawiala.

A mnie zastanawiała. I nadal zastanawia.
Ty nie robisz różnicy między dniami i większość nie powinna z tego, jak rozumiem. A jeśli ktoś oddziela jakiś dzień dla Pana, to nie dla tradycji zdaje się [bo zachowywanie szabatów, nowiów i świąt to było o tych współbraciach którzy mają to robić, a nie do wszystkich]. Ustalenie wspólnego dnia zgromadzenia się było raczej kwestią praktyczną.

Szabaty itp. dla Zydów wierzacych w Jezusa swoja droga. Ale nadto uwazam, ze jesli ktos chce wyszczególniac jakis dzien dla tradycji (np. niedziele), ale nie stawia tego jako warunek zbawienia i nie narzuca innym - prosze bardzo, nie widze problemu, jest w tym wolny. Ja nie robie róznicy miedzy dniami, a wiekszosc moze czynic tak jak uwaza - póki nie jest z tego robione "przykazanie" (np. "w sobote, bo w niedziele to zle" itp.) i jesli sie tego nie narzuca innym.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 28, 2009 10:46 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Symeon napisał(a):
A co myslicie na temat choinki?
Z tego co widze ma ona wspolnego troche z okultyzmem

Mała Mi już o tym trochę napisała tu:
http://ulicaprosta.lap.pl/forum/viewtop ... inka#31919


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr paź 28, 2009 11:22 am 
Offline

Dołączył(a): N paź 15, 2006 10:23 pm
Posty: 32
a właśnie:II Kronik 21:19.Mowa tam jest o paleniu jakichś ogni po śmierci.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 28, 2009 11:26 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 22, 2009 7:10 pm
Posty: 90
Lokalizacja: z Nieba ;)
Dzieki iszo, nie czytalem tego watku bo spory i niepotrzebny spór sie tam zrobil.
Zapytalem dlatego bo jednak ten temat bardziej nadaja sie na dyskusje o tym, a widze ze jednak pare osob nie ma nic przeciwko choince.
W tym ciekaw jestem zdania ppajdy na ten temat :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 28, 2009 11:29 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
ppajda napisał(a):
Jesli to jest czescia ich kultury, a Pismo tego nie potepia, nie widze problemu. Tak samo zapatruje sie na choinke.

Ja się z Tobą zgadzam co do weryfikowania z Pismem.

Ja się zastanawiam, czy my jako wierzący się zastanawiamy w ogóle czy Pismo coś potępia, czy w kościele odrzucamy zwyczaje jakim poddawaliśmy się zanim weszliśmy do Królestwa Bożego jako "udziałowcy".

Z tym adwentem i obchodami Bożego Narodzenia to w-g mnie jest taka sprawa kulturowa właśnie, że w cesarstwie rzymskim był pewien kult, a "chrześcijaństwo powszechne" mogło się nie zaszczepić z powodu kultu. Więc powiązano daty i okresy, nawet niektóre formy kultu z innymi szyldami ["chrześcijańskimi"], żeby "wilk był syty i owca cała". Podobnie było z "zaszczepianiem chrześcijaństwa" wsród plermion słowiańskich - wtedy pomysłem było ustanowienie takich samych szyldów na potrzeby lokalne [stąd tyle świąt maryjnych u nas].
Podobnie ma się jak widać z "choinką".
Grzebienia używasz każdego dnia, a nie w wyznaczonych porach roku w celach celebracyjnych i misteryjnych :)

Myśmy w większości odłączali się od jakiejś organizacji religijnej [i często te organizacje wraz z różnymi przyzwyczajeniami z nas nie wychodzą]. Tym bardziej jeżeli istnieje świadomość, że taka jest ogólna "kultura społeczna" [traktujemy coś czasami jako tożsamość narodową, bez czujności kalkując zwyczaje - to samo dotyczy wierzących z Żydów niestety]. To samo w moim odczuciu dotyczy tych, któzy nawracają się jako wcześniej niezaangażowani w inną organizacje religijną. W kościołąch do jakich przychodzą jest całą masa zwyczajowości takiej samej jak w kulturze społecznej. Nie kojarzy się więc to z okultyzmem, ani pogaństwem - bo przecież pogaństwo to nie nasza cywilizacja 8)

Podawałam na początku odnośniki [związane z etymologią deisidaimon], np:
http://www.blueletterbible.org/lang/lex ... 1174&t=KJV
Co myślicie o przyłożeniu takiej miary do "tradycji" ludzkiej jaka stała się obyczajowością współczesnych narodów uważających się za chrześcijańskie i zadomowiła jako "liturgia" w kościołach ludzi odrodzonych?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL