www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N kwi 28, 2024 4:39 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt paź 23, 2009 11:55 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Tak sie ostatnio zastanawiałam nad różnymi odwołaniami do przesądów, jakie istnieją w potocznej mowie [także odrodzonych] jako zwroty frazeologiczne. Ale za nimi coś stało [intencja ochronna-->świat duchowy], bo inaczej nie powstałyby.

W NT znalazłam takie wskazania o ich istnieniu:
http://www.blueletterbible.org/lang/lex ... ongs=G1175
http://www.blueletterbible.org/lang/lex ... 1174&t=KJV

http://www.blueletterbible.org/lang/lex ... 1169&t=KJV
http://www.blueletterbible.org/lang/lex ... 1142&t=KJV

Ale jak ma się używanie potocznego języka przez odrodzonych do niewymieniania nawet tego, co ma jakikolwiek związek z niegodziwością?

Chodzi mi o takie zwroty [pewnie są i inne]:
"trzymać kciuki"
"odpukać"

Bo na mnie sprawia to wrażenie odnoszenie się do "metod" ochronnych [nie-Bożych], odpukanie żeby nie "zauroczyć" lub "trzymać kciuki" w celu powodzenia czyjejś sprawy [nie w modlitwie przed Bogiem]. Uważacie że to jest bez znaczenia? Zwykły zwrot wyrażający komuś naszą sympatię?
Ale nie mając żadnych podstaw racjonalnych nawiązują do wpływania na bieg wydarzeń i do ich [ponadnaturalnego?] pośrednictwa w danej sprawie/życiu kogoś.


Ostatnio edytowano Pt sty 08, 2010 12:08 am przez ani_isza, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt paź 23, 2009 12:34 pm 
ani_isza napisał(a):
(...)

"trzymać kciuki"
"odpukać"

(...)

Moje niemieckie wspólpracowniczki (jak i wielu innych Niemek i Niemców) bardzo powaznie traktuja "odpukiwanie". Najczesciej, gdy rozmawiaja o tym, ze dotychczas w jakiejs dziedzinie nic zlego im sie nie przydarzylo. Wtedy wypowiadaja slowa "toi, toi, toi" i trzy razy pukaja w stól, aby "nie zapeszyc", aby i dalej nie spotykalo ich w danej dziedzinie nic zlego. Ciekawy jest wpis na ten temat w niemieckiej wikipedii:

_______________________________________________

"Powiedzenie 'toi, toi, toi' (z poczatku pólnocnoniemieckie, udokumentowane od 19. wieku), które wspólczesnie jest zazwyczaj rozumiane jako dobre zyczenie w sensie 'oby sie udalo', wywodzi sie od ochronnego zaklecia przeciw zazdrosci zlych duchów. Aby nie wywolywac ich przez dobre zyczenie, powszechne bylo dodawanie slowa 'niepowolane' i utwierdzenie dzialania ochronnego poprzez trzykrotne wyplucie, pukanie w drewno lub podobne zachowania. Powiedzenie 'toi, toi, toi' powstalo jako dzwiekonasladowcze zastapienie dla wypluwania, które od 18. wieku we wzmozonym stopniu traktowano jako nieprzyzwoite. Powiedzeniu temu tez i dzisiaj czasami towarzyszy jeszcze slowo 'niepowolane' oraz pukanie w drewno.

Powiedzenie 'toi, toi, toi' prawdopodobnie wywodzi sie z trzykrotnego, ukróconego wymieniania diabla
*."

*przypis: odpowiednik polskiego slowa "diabel", to niemieckie "Teufel" (wymowa: toifel)

(zródlo: niemiecka wikipedia, przypis i tlumaczenie moje, http://de.wikipedia.org/wiki/Toi,_toi,_toi )
_______________________________________________


Sam dlatego w zadnym wypadku nie uzywam tego powiedzenia, a czasami nawet jest to ciekawa okazja do rozmowy o przesadach i swiecie duchowym. To powiedzenie jest 'czystym' okultyzmem, nawet jesli wydaje sie czasem tak naiwne.

Osobiscie podobnie traktuje 'trzymanie kciuków'. Sa ludzie, którzy biora to powaznie, zatem nawet jako takie przyslowiowe "luzne powiedzenie" z ust chrzescijanina ("Bede trzymac za Ciebie kciuki") moim zdaniem nie powinno wychodzic.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 23, 2009 1:28 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt sie 25, 2009 10:05 am
Posty: 55
Zanim się nawróciłam zajmowałam się (całkiem poważnie) astrologią. Z czasem zrozumiałam czym to naprawdę pachnie...
Dziś na uczelni kilka dziewczyn czytało na głos swój horoskop. Ja po prostu powiedziałam że nie czytam i nie wierzę w takie rzeczy. Część z nich wie dlaczego :)
Ale na poważnie. Człowiek moim zdaniem, jeśli nie szuka oparcia w Bogu, wtedy zaczyna mniej albo bardziej świadomie szukać sobie oparcia w czymś innym. Ja nie tylko nie czytam i nie wierzę w horoskopy, nie tylko nie uznaję odpukiwania od jakiegoś czasu, nie tylko nie noszę już żadnych talizmanów - ale też nie stosuję żadnej homeopatii i akupunktury itp. Wielu ludzi dziwi mi się że tego nie robię, zwłaszcza bliscy i znajomi... Może dlatego że znają mnie długo a taka zmiana jest od niedawna. Ale trwała :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 23, 2009 3:34 pm 
Offline

Dołączył(a): N sty 18, 2009 10:07 pm
Posty: 445
Odkąd się nawróciłam nawet mi przez myśl nie przeszło żeby komuś powiedzieć że będę za niego "trzymać kciuki" albo że bym miała w coś "odpukiwać". Zabobony i przesądy. Obrzydliwość! Homeopatii też nie stosuje a ostatnio odkryłam że popularne stawianie baniek wywodzi się z medycyny chińskiej i przypomina działaniem akupunkturę :shock: . No ale to trochę nie na temat :wink: .

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 23, 2009 3:47 pm 
Gabi napisał(a):
(...) ostatnio odkryłam że popularne stawianie baniek wywodzi się z medycyny chińskiej i przypomina działaniem akupunkturę :shock: . No ale to trochę nie na temat :wink: .

Chetnie bym sie wiecej na ten temat dowiedzial. Prosze o jakies namiary...


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 23, 2009 3:52 pm 
Offline

Dołączył(a): N sty 18, 2009 10:07 pm
Posty: 445
Cytuj:
Chetnie bym sie wiecej na ten temat dowiedzial. Prosze o jakies namiary...


Oj, wystarczy wpisać w jakiejś przeglądarce - bańki - a lektury będzie że hej :wink: .

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 23, 2009 3:53 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt sie 25, 2009 10:05 am
Posty: 55
Gabi, do niektórych prawd człowiek dochodzi latami. To jak w przypowieści o dwóch synach, gdzie jeden powiedział najpierw - tak ojcze, spełnię wolę twoją, ale jej nie spełnił, a drugi choć najpierw powiedział - nie, to jednak ją spełnił. U mnie trochę trwało zanim zrozumiałam czym naprawdę są zabobony i że to nie są tylko "głupie zabawy i powiedzonka". Magia w najlepszym przypadku jest wymysłem człowieka a w najgorszym - furtką dla diabła.
Pamiętam do dziś, jak pewnego grudniowego dnia wyrzuciłam na śmietnik karty tarota za radą wierzącego przyjaciela. Wyrzuciłam też książki o czakrach i o magii.
Niedawno pokłóciłam się ze znajomą o Harrego Pottera. Według niej to tylko książka i nie widzi w niej nic złego bo to przecież "fikcja literacka". Ale jako że sama "siedzę" przy poezji i nawet studiuję kierunek związany z literaturą wiem że fikcja literacka fikcji literackiej nierówna.
Teraz w temacie - kiedy moi znajomi mówią "a ty ze stycznia to koziorożec" to odpowiadam to samo co ten właśnie mój przyjaciel :) Najpierw że nie wierzę i nie uznaję takich rzeczy i dlaczego - bo wierzę w Boga. Większość potem to rozumie. Ci którzy nie rozumieją trudno - uważają że jestem fanatyczką religijną.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 23, 2009 5:20 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
No, z tymi horoskopami.... :roll: Często w pokoju nauczycielskim ktoś przynosi gazetę z horoskopem i pyta mnie "a ty spod jakiego znaku jesteś?". Odpowiadam, że w to nie wierzę, że przecież wierzą w Jezusa i takie tam.Często mi "nie odpuszczają"- No, coś ty, ale którego się urodziłaś..." etc..Idę w zaparte, więc stwierdzają, że jestem nudna, a to jest tylko zabawa. Podobnie z wróżbami Andrzejkowymi. Co roku walka o to,żeby w klasie ich nie było.
Ostatnio nie wytrzymałam po jednej rozmowie( też w pokoju naucz.). Nauczycielka stwierdziła, że jak jej ulicą idzie kondukt żałobny to
w następnych tygodniach ktoś na tej ulicy umiera. Ktoś to potwierdził, a inne osoby zgodnie pokiwały głowami "no, coś w tym musi być". Poniosło mnie i głośno wyraziłam zdziwienie, jak dorośli, wykształceni ludzie mogą w coś takiego wierzyć?! "Ależ my nie wierzymy"- obruszyli się-"tylko...to jednak dziwne jest". Powiedziałam, że wiara w takie przesądy jest grzechem i że mogę to uzasadnić z Pismem w ręku. Chętnych do dalszej rozmowy nie było, uznali, żem fanatyczka i jakaś nieżyciowa kobieta :? Nie odpuszczałam nadal( ostatnio coś bojowa się zrobiłam) i rzekłam, że ignorancja też jest grzechem, na co oni obrażeni "my nie jesteśmy ignorantami!". Dyskusja robiła się ciekawa, ale niestety zadzwonił dzwonek i trzeba było iść na lekcję. Potem rozmowy milkły, kiedy wchodziłam do pokoju po lekcjach, zapewne więc byłam jakiś czas "na językach"...
Ech...ktoś dziś w ogóle prawdą zainteresowany...?Ludzie wolą w bzdury wierzyć...i jeszcze sami się oszukują...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 23, 2009 5:57 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt sie 25, 2009 10:05 am
Posty: 55
Owieczko, pocieszę Cię... Nie Ty jedna, nie Ty ostatnia i nie Ty pierwsza. Ludzie od wieków woleli bajki od prawdy. Taka już ich natura.
Z drugiej strony nie oceniajmy ich jako ludzi. Ja tego się oduczam, bo sama robiłam podobne rzeczy i to na tych rzeczach trzeba skupić krytykę, a nie na ludziach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 23, 2009 7:01 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
No w sumie tak...W końcu sama też kiedyś pasjami te głupie horoskopy czytałam...Zapomniał wół, jak cielęciem był. :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 23, 2009 7:26 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt sie 25, 2009 10:05 am
Posty: 55
Ja to je nawet układałam.
Nic nie bierze się znikąd. Astrologia powstała w starożytnej Mezopotamii i była tam częścią systemu religijnego w tym obszarze.
W zasadzie większość "przesądów" tak popularnych jak czarny kot albo odpukiwanie w drewno ma podłoże w mitologii i religii starożytnej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 27, 2009 3:04 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Temat się rozwinął w inne "dziedziny i formy stosowania". Fajnie.

A spotkał się ktoś ze znakami solarnymi w starych chałupach?
A drabina, albo koło od wozu drabiniastego zawieszone na ścianie na zewn. domu? A "podkowy"?
[z tego, co ja wiem to ich zadanie miało być takie jak np. piorunochronu, ale z pominięciem praw fizyki, ochrona przed żywiołami ogólnie, a podkowa przed złym losem, urokiem rzuconym].

Podobne działanie miało mieć obchodzenie domostw [posiadłości] w środku i na zewnątrz z ogniem [najlepiej ze "specjalnym ogniem"] - dziś widzę, że niektórym wystarczają palone i/lub stawiane "trociki" , świece lub bieganie ze świecą po mieszkaniu po powrocie do niego [np. po dłuższej nieobecności, albo po obecności dużej liczby różnych osób]. Tak to ewoluowało.

A pielgrzymki ze światłami, to zdaje się druidzka specjalność i jakoś mi to lampiony z adwentu przypomina.

Może Mała Mi się odezwie, bo zdaje się, że ma wiedzę z podobnego zakresu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 27, 2009 4:28 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 22, 2009 7:10 pm
Posty: 90
Lokalizacja: z Nieba ;)
Ani_szo, pozwol ze zapytam... jako ze spotkalem sie z takimi rzeczami, nawet sam kiedys stosowalem podobne rzeczy, ale bardziej powiedzmy "okultystyczne", to jednak widuje sie takie rzeczy tylko u osob ze swiata.
Czy spotkalas sie z tym co wyzej wymienilas, u chrzescijan?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 27, 2009 4:50 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Drewniane koło od wozu na ścianie domu oraz podkowy w rozmaitych miejscach- tak.

ps.: Zachowywanie "adwentu" też :lol:

"W tradycji polskiej nie było kiedyś zwyczaju jakiegoś specjalnego ozdabiania domów w Adwencie. Od pewnego czasu coraz częściej jednak pojawiają się elementy protestanckich adwentowych zwyczajów rodem z Niemiec i Skandynawii, a mianowicie świecznik i wieniec adwentowy. W fizyczny, materialny sposób przypominają w naszych domach o zbliżających się świętach.
Najbardziej rozpowszechnionym adwentowym zwyczajem - choć bardziej obecnie komercyjnym niż duchowym - są kalendarze adwentowe. Początkowo były to misterne konstrukcje w kształcie zamków z wieloma zakamarkami, w których pochowane były czekoladki. Dziś to po prostu rodzaj kolorowych bombonierek z otwieranymi okienkami, w których znajdują się słodycze. Codziennie można zjeść tylko jedną czekoladkę, symbolizującą zbliżanie się Bożego Narodzenia"

http://wiadomosci.polska.pl/wiadomoscdn ... 304028.htm


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 27, 2009 4:52 pm 
ani_isza napisał(a):
(...)

"W tradycji polskiej nie było kiedyś zwyczaju jakiegoś specjalnego ozdabiania domów w Adwencie. Od pewnego czasu coraz częściej jednak pojawiają się elementy protestanckich adwentowych zwyczajów rodem z Niemiec i Skandynawii, a mianowicie świecznik i wieniec adwentowy. W fizyczny, materialny sposób przypominają w naszych domach o zbliżających się świętach.
Najbardziej rozpowszechnionym adwentowym zwyczajem - choć bardziej obecnie komercyjnym niż duchowym - są kalendarze adwentowe. Początkowo były to misterne konstrukcje w kształcie zamków z wieloma zakamarkami, w których pochowane były czekoladki. Dziś to po prostu rodzaj kolorowych bombonierek z otwieranymi okienkami, w których znajdują się słodycze. Codziennie można zjeść tylko jedną czekoladkę, symbolizującą zbliżanie się Bożego Narodzenia"

(...)

Osobiscie nie widze w tym nic zlego. Tak samo jak nie widze nic zlego w choince - choc my w domu nie stawiamy, bo nie mamy takiej potrzeby.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL