www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N kwi 28, 2024 7:06 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 174 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 14, 2009 7:01 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 12, 2008 3:41 pm
Posty: 194
Kristino dlaczego się dziwisz?

Od długiego czasu obserwuję wpisy itur. Włącza się zawsze, kiedy toczy się dyskusja między S. W a którymś z użytkownikow. Nie ma zazwyczaj nic do dodania od strony merytorycznej. "Siada" jak to sama określiła i "walczy" po drugiej stronie. Kiedy z wielką cierpliwością S. W pokazyje jej biblijny kontekst wykręca się bólem głowy i brakiem ochoty wgłębiania się w temat (wobec tego co jest powodem zabierania przez nią głosu ?)

Męczące to jest, przeczy też podstawowym założeniom forum, bo wygląda na to, że itur nie jest zainteresowana tematami, tylko "wbijaniem szpilek" Smokowi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 14, 2009 8:52 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
No trudno, ze akurat tak to widzicie... Nie takie sa moje intencje, choc moze tak to wyglada... Nie mam powodow wbijac zadnych szpil Smokowi, nie wiem po co te insynuacje... Smok sobie swietnie poradzi bez adwokatow :wink:
Zamiast rozmow o skromnosci i ozdobach zrobilo sie przeciaganie na swoja strone. A ja tylko chcialam wesprzec psychicznie Owieczke, ze nie jest sama ze swoimi pogladami... Nie dam pozrec Smokowi Owieczki :!: :D :wink:
Albo... hmmm... a moze niech pozre... :roll: Potem wypije baaardzo duzo wody... a potem... :mrgreen: I koniec bajki :P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 14, 2009 9:08 am 
Offline

Dołączył(a): N sty 18, 2009 10:07 pm
Posty: 445
Cytuj:
Albo... hmmm... a moze niech pozre... Potem wypije baaardzo duzo wody... a potem... I koniec bajki


Sugerujesz ze Owieczka jest czyms wypchana :shock: :lol: ?

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 14, 2009 11:34 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Cytuj:
Różnica jest taka, że Owieczka ma jedną miarę dla wszystkich według tego, co zewnętrzne, a Smok stara się zbadać motywacje.

To nieprawda. Ponieważ prawdopodobnie źle się posługuję słowami( skoro to tak trudno zrozumieć), podaję wykres( z wykorzystaniem Smoka- Smoku wybacz):

żaden makijaż, zero ozdób,kosmetyków.------*----------------**--------max.

* ja
** Smok

Motywacje są dla mnie ważne.
------------------
Cytuj:
I jeszcze o tej proznosci. Prosze wytlumacz mi bo staram sie zrozumiec twoj tok myslenia i twoja definicje proznosci. Dla ciebie siostra uzywajaca kremu na noc i blyszczyka nie jest prozna ale ta ktora ma farbe na wlosach i tusz na rzesach juz jest, tak?


Kwestia wyczucia. Siostra z ostrym rudym lub balejażem lub pełnym makijażem bardziej chce zwracać na siebie uwagę. I nie bardzo umiem zrozumieć, po co jej to np. na nabożeństwo


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 14, 2009 11:51 am 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Wpisy Itur mimo szpileczek sa ciepłe i przyjazne.
I zdecydowanie mniej meczące od protekcjonalno napuszonych wpisów oponentów.
Z całym szacunkiem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 14, 2009 12:23 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 12, 2008 3:41 pm
Posty: 194
Dla mnie wpisy oponentów wcale nie są napuszone.

Dziękuję Bogu za możliwość czytania ulicy prostej.

Bardzo dużo się tu nauczyłam i nadal uczę. Nawet w kwestii tego tematu stało się jasne znaczenie tzw. spraw zewnętrznych. Słyszałam wiele różnych nauczań i w swojej gorliwości "wczesnochrześcijańskiej"przeczytałam sporo nic niewartych książek. Od dłuższego czasu weryfikuję prezentowane tam teorie z Biblią w ręku.
W kwestii podjętego tu tematu istotne stało się nazywanie grzechem (próżnością) zachowania, z dziedziny spraw zewnętrznych (dlatego między innymi tak trudno Owieczce wskazać w Biblii potwierdzenie takiego stanowiska).
Dyskusja w tym momencie przestała dotyczyć gustów a stwierdzenia wymagały prostowania właśnie po to, by do Biblii nic nie dodawać.

A to stokroć ważniejsze niż cieplutki klimacik.

A swoją drogą wpisy Iszy i Smoka tchną spokojem i łagodnością.

Lubię i szanuję Owieczkę ( nie znamy się osobiście) choć w tej kwestii się z nią nie zgadzam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 14, 2009 12:28 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
No to i ja! :D
Wpisy Ani i Smoka bardzo cenię, Smoka w ogóle lubię i szanuję, jestem też wdzięczna mu za okazaną mi pomoc. Artykuły ze strony głównej pomogły mi wyjść"na prostą". Mogę się w czymś z kimś nie zgadzać, ale staram się, aby nie wpływało to na moje emocje i sympatie. Przecież jesteśmy dorośli.

Ps. Dziękuję Itur za wsparcie psychiczne :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 14, 2009 1:03 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Itur, dziękuję za serdeczne życzenia - zarówno w stosunku do Owieczki ("a może niech [Smok] ją pożre"), jak w stosunku do mnie ("obyś pękł zielony Smoku!") i do mojej skromniej służby ("... i koniec bajki"). Widzę, że "dla sprawy" jednak byłabyś skłonna Owieczkę poświęcić. Ale nie zgadzam się z jakimikolwiek sugestiami, że Owieczka jest wypchana czymkolwiek, co mogłoby się kojarzyć z siarką. :)

Jak widać, Owieczki nikt nie pożarł, sama stwierdziła, że rozumie i że OK. Nadgorliwość w kibicowaniu prowadzi do przepychanek, a Owieczka również świetnie sobie daje radę bez adwokatów. Dlatego proponuję powrót do merytorycznej dyskusji.

Owieczka napisał(a):
To nieprawda. Ponieważ prawdopodobnie źle się posługuję słowami (skoro to tak trudno zrozumieć), podaję wykres (z wykorzystaniem Smoka - Smoku wybacz):

żaden makijaż, zero ozdób, kosmetyków.------*----------------**--------max.

* ja
** Smok

Niestety, na Twoim wykresie są przedstawione środki, a nie intencje lub motywacje, które przejawiają się w wyglądzie. Próbujesz sprowadzić do niemal matematycznego wzoru coś, czego się nie da potraktować w taki sposób. Co więcej, ten kierunek myślenia o sprawach zewnętrznych jest obcy Biblii i prowadzi do tworzenia ludzkich przepisów czyli "talmudu". Wiem, że nie uczysz matematyki, ale moim zdaniem próbujesz na jednej osi współrzędnych umieścić dwie zupełnie różne kategorie - tak jakbyś chciała na tej samej osi umieścić kilometry i kilogramy.

To podejście do sprawy nic nie daje, a nawet bardziej szkodzi niż pomaga. Oczywiście można sobie wyobrazić, że w pewnych przypadkach intencja, wygląd i wrażenie (które są "niemierzalne") mogłyby się zbiec z miarą długości, kalibracją kolorów, grubością podkładu czy ilością gramów pudru (które są "mierzalne") - ale Twoje podejście do sprawy Ciebie samą doprowadziło do wyznaczenia subiektywnej granicy "błyszczka". Gdybyś chciała podejść do tego wszystkiego maksymalnie obiektywnie, musiałabyś zakazać używania jakichkolwiek kosmetyków (z błyszczkiem, korektorem i pudrem włącznie). Dopiero wtedy mogłabyś powiedzieć, że ustaliłaś obiektywną granicę ozdabiania się. Ale to nie ma nic wspólnego ani z Biblią, ani ze zdrowym rozsądkiem. Po prostu, nie tędy droga.

Ponieważ granica próżności jest niemierzalna i przebiega wzdłuż intencji, masz cały czas ten sam problem: w tej kwestii grzech nie zaczyna się od granicy, którą Ty usiłujesz sztywno wyznaczyć i dlatego nie wolno Ci sugerować komuś grzechu w sprawach zewnętrznych twierdząc równocześnie, że dajesz mu wolność. Mam wrażenie, że wyłożyłem to w miarę jasno w poprzednim wpisie, więc nie chcę się powtarzać.

Oczywiście, istnieją pewne granice tej przestrzeni wolności, ale ponieważ problem leży w sercu człowieka (tego, który wygląda i tego, który ogląda), są one różne dla czasów i kultur. Dlatego Biblia nie zajmuje sie mierzeniem komukolwiek długości spódnicy ani kalibracją kolorów farby na głowie niewiast. Dlatego Paweł używa słów "powściągliwość", "godność" i "rozsądek" w kontekście przystrajania, zamiast zakazywac go całkowicie.

kristina napisał(a):
Wpisy Itur mimo szpileczek sa ciepłe i przyjazne.

Oczywiście. Dla tych, którym się tych szpileczek nie wbija. :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 14, 2009 1:26 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
Gabi napisał(a):
Cytuj:
Albo... hmmm... a moze niech pozre... Potem wypije baaardzo duzo wody... a potem... I koniec bajki


Sugerujesz ze Owieczka jest czyms wypchana :shock: :lol: ?


Hehe!! Nie wiem, moze czyms, co smoki lubia najbardziej... Rozbawilas mnie tym "wypchaniem" :lol:

Kristino, jesli czasem sie usmiechiesz czytajc moje wpisy to sie ciesze, ze moge Cie rozbawic :D

Smoku... nie ma za co (to do zyczen). Do uslug! Bartolini Bartlomiej herbu Zielona Pietruszka :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 14, 2009 1:33 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Nic nie pisałam o klimaciku.
Po prostu lubię pisanie Owieczki i itur.
A swoją drogą czy wszyscy chrześcijanie mieli okres czytania wszystkiego co "chrześcijańskie" się nazywało?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 14, 2009 1:47 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Wiem, o co Ci chodzi, Smoku. Jednakże w moim odczuciu to Ty robisz to samo co ja, bo też ustalasz jakieś tam subiektywne granice( sam pisałeś, że komuś tam zwracałeś uwagę, więc musiałeś jakoś ocenić motywacje danej osoby. Po czym? Po środkach...Może po prostu do tego wykresu trzeba by było narysować oś współrzędnych, no ale ja matematyki nie uczę, to się nie będę wygłupiać.:lol: )
No i masz rację co do subiektywności oceny. Dlatego pozostawiam ją sobie
i absolutnie nie jestem za tworzeniem listy zakazów, tak jak to jest w niektórych zborach i z pewnością niczego dobrego do atmosfery zboru nie wnosi.
Z drugiej strony rozumiem, że moja postawa- nawet nie wyrażona słowami- może jakoś tam ogranicza cudzą wolność. Ze względu na to, że motywacje serc bywają różne a ja nie jestem Duchem Świętym- będę starała się powstrzymać od komentarzy pozostawiając wolność siostrom w tej dziedzinie, a sama będę postępować tak, jak nakazuje mi moje sumienie.
Cytuj:

Ponieważ granica próżności jest niemierzalna i przebiega wzdłuż intencji, masz cały czas ten sam problem: w tej kwestii grzech nie zaczyna się od granicy, którą Ty usiłujesz sztywno wyznaczyć i dlatego nie wolno Ci sugerować komuś grzechu w sprawach zewnętrznych twierdząc równocześnie, że dajesz mu wolność.

Właśnie dlatego, że trudno zmierzyć cudze intencje. I tym mnie przekonałeś. Choć postępowania w zakresie upiększania( osobistego) zmieniać nie zamierzam 8)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 14, 2009 3:49 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Owieczka napisał(a):
Wiem, o co Ci chodzi, Smoku. Jednakże w moim odczuciu to Ty robisz to samo co ja, bo też ustalasz jakieś tam subiektywne granice (sam pisałeś, że komuś tam zwracałeś uwagę, więc musiałeś jakoś ocenić motywacje danej osoby). Po czym? Po środkach...

Efekt jest wypadkową intencji i użytych środków. Dlatego problem nie polega na tym, CZY używać środków, tylko JAK ich używać. Ty kładziesz nacisk na to, CZY WOLNO używać takich, a nie innych środków. A tymczasem efekt końcowy zależy przede wszystkim od tego JAK ZOSTANĄ UŻYTE. Ocena motywacji i efektu nie jest związana z tym, czy zakażemy stosowania farby do włosów albo makijażu. Efekt końcowy widzę i albo jest powściągliwy, rozsądny i godny, albo jest zmysłowy, nierozsądny i wulgarny - w pewnym przybliżeniu da się to ocenić i nie będzie to jakaś wyjątkowo subiektywna ocena. Myślę, że w praktyce opinie ludzi mających Ducha byłyby zbieżne.

Co do Twojego postępowania w zakresie upiększania osobistego, nie zamierzam Cię przekonywać, że musisz cokolwiek zmieniać. Właśnie dlatego, że mamy wolność w tym zakresie, a z tego co piszesz nie wynika, żeby Twoje intencje wykraczały poza biblijne ramy próżności. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 14, 2009 4:49 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Smoku- i tym razem: pełna zgoda! :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 14, 2009 8:35 pm 
Offline

Dołączył(a): N sty 18, 2009 10:07 pm
Posty: 445
Cytuj:
Kwestia wyczucia. Siostra z ostrym rudym lub balejażem lub pełnym makijażem bardziej chce zwracać na siebie uwagę. I nie bardzo umiem zrozumieć, po co jej to np. na nabożeństwo


Odpowiedz wprost to to nie jest :wink: . Ale mam nadzieje ze NIE bo jesli TAK to chcialam napomknac ze i krem i blyszczyk i farba i tusz sluza do jednego - UPIEKSZANIA bo chyba sie nie "blyszczysz" zeby sie oszpecic :wink: . Roznica polega tylko na tym o czym pisal Smok czyli jak tego uzyjemy i jaki bedzie efekt koncowy. Ja jakos potrafie rozroznic ktora kobieta ma zwyczajnie smak i gust a ktora tylko "nadrabia" wygladem czyli mysli ze on jest wazniejszy niz to co wewnatrz i ze jeszcze ktos ja za to pochwali :wink: .

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 15, 2009 6:36 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Na to wygląda Gabi, że wszyscy uważamy, że świetnie potrafimy rozróżniać, kto próżny, a kto nie, a zobacz , jakie między nami różnice. Mi to osobiście daje wiele do myślenia...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 174 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL