www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N kwi 28, 2024 6:26 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 18, 2009 11:08 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Owieczka napisał(a):
Cytuj:
Jasne. Ale wolność polega na umiejętności dokonywania właściwych wyborów, a nie na pozbawieniu siebie lub kogoś możliwości wyboru.

Przecież jeśli ja decyduję się na pozbawienie się tv, to jest to właśnie... mój wybór. Nikt mnie nie zmuszał, nikt mi nie kazał, nikt nie potępiał za posiadanie tv.

Jeśli nie posiadasz urządzenia, to nie możesz dokonywać wyboru w sposobie jego używania, bo go nie masz. To jest moim zdaniem proste. W ten sposób możesz również pozbawić się komputera i nie będzie problemu z wyborem forów lub stron internetowych, które również mogą zająć masę czasu - nawet jeśli są chrześcijańskie.

Owieczka napisał(a):
"Urządzenie"posiadam nadal, zrezygnowałam z opłaty za 40 programów kablowych.

O ile dobrze zrozumiałem Twoje wpisy, zrezygnowałaś z TELEWIZORA, a nie z kablówki. Albo Cię źle zrozumiałem, albo wyraziłaś się nieprecyzyjnie. Rezygnację z telewizora rozumiem jako pozbycie się urządzenia, a nie części programów.

Owieczka napisał(a):
Uczyniłam to, ponieważ n i e umiałam właściwie kontrolować tego napływu informacji, która wylwała mi się z ekranu. Tysiące razy obiecywałam sobie: dzisiaj będę oglądaćtylko wiadomośći i jeden film. A potem ulegałam pokusie i oglałm jeszcze jeden serial, jeszcze jeden program... a w przerwach okropne reklamy oceikająće seksem... a potem jakąś durną debatę, gdzie ludzie się nawzajem obrażali... i program kryminalny, w ktorym dowiadywałam się, że wnuczek zarżnąl babcię nożem i inne takie.

I tutaj chyba dochodzimy do sedna sprawy. Palaczowi nie wystarczy wyrzucenie paczki papierosów, a pijakowi nie wystarczy wyrzucić butelkę. Oni muszą doznać WOLNOŚCI od nałogu. Moim zdaniem dokonywanie właściwych wyborów nie polega na usunięciu możliwości wyboru. Wystarczy przestać oglądać to, co nas niszczy i nie wmawiać sobie, że nas nie niszczy. Ja ostatnio po prostu przestałem oglądać telewizję z kilkoma wyjątkami, które mi nie szkodzą. I widzę, że to jest duchowy detoks, ale wolność wyboru mam i z niej korzystam dzięki Bogu.

Owieczka napisał(a):
Nie bardzo rozumiem, Smoku, czemu tak bardzo chcesz, aby chrześćijanie mogli oglądać tę telewizję...

Jestem bojownikiem o wolność wyboru i krzewicielem umiejętności właściwego wyboru dzięki mocy Bożej, która nam jest dana w Jezusie Chrystusie. Relacja Boga z Adamem w Edenie byłaby zdecydowanie lepsza, a historia potoczyłaby się inaczej, gdyby Bóg nie zasadził jednego drzewa właśnie w celu umożliwienia wolnego wyboru. My musimy w życiu dokonywać wielu wyborów i moim zdaniem Twój cel jest jak najbardziej słuszny (nie stawiać przed oczy niegodziwości) - bardziej chodzi o metody. Jeśli nie możemy oprzeć się pokusie, to należy pamiętać, że kuszą nas nasze pożądliwości:

"(...) każdy bywa kuszony przez własne pożądliwości, które go pociągają i nęcą; potem, gdy pożądliwość pocznie, rodzi grzech, a gdy grzech dojrzeje, rodzi śmierć. Nie błądźcie, umiłowani bracia moi" [Jak. 1:14-16]

Oczywiście, jeśli nie ma innej możliwości, należy odciąć rękę lub wyłupić oko, które przyprawia nas o upadek (czyli nas gorszy) [Mat. 5:29-30]. Grzech jest zbyt poważna sprawą, żeby się z nim bawić. Docelowo jednak należy modlić się o wolność w każdej sprawie, bo Pan Jezus nam ją daje w Duchu Świętym [II Kor. 3:17].

Owieczka napisał(a):
i wierzysz w to, że wszyscy tak ąłdnie potrafią ją kontrolować... Bo ja widzę, że raczej im to szkodzi, zabiera czas i bardziej bym jednak zachęcała (a nie n a k a z y w a ł a - tu to naprawdę nie wiem, z kim polemizujesz, bo cały czas piszesz o jakichś zakazach i że zakazywać nie wolno...przecież się z Tobą zgadzam) żeby z tego bałwanka rezygnować, a nie odwrotnie...

Ja nie piszę każdego słowa do Ciebie osobiście - po prostu w niektórych środowiskach Ducha Świętego zastępuje się ludzkimi nakazani i zakazami, co nie przynosi pożądanych rezultatów.

Owieczka napisał(a):
Cytuj:
Brak telewizora "pomaga w większej kontroli oglądania" poprzez UNIEMOŻLIWIENIE oglądania - ciekawa koncepcja kontroli...

POMAGA. Bo potrafię sobie ściągnąć fim z netu i oglądam to, co chcę, kiedy chcę (przy czym jeden film ściąga się nawet ze dwie godziny, to mam czas to przemyśleć :wink: ). Kiedy miałam tv, włączałam go, leciało to sobie cały czas, a ja oglądałam jak leci i co jest w danym dniu w programie.

A czy ściąganie filmu z netu jest aby LEGALNE? Nie zastanawiałaś się, czy przypadkiem w imię odwrócenia się od grzechu nie popełniasz innego grzechu (kradzieży własności intelektualnej)? Poza tym, jeśli wewnątrz nas pozostaje określona pożądliwość, to ona już "sobie poradzi" i znajdzie sposób, żeby dalej działać. Patrz wyżej.

Owieczka napisał(a):
Martwi mnie jednak to, że kiedy próbuję rozmawiać z niektórymi chrześcijanami na tematy skromności, to zaraz słyszę, że "Bóg patrzy tylko na serce" i nie należy w ogóle patrzeć na te rzeczy, bo "nie nam osądzać"...

Niestety, ci ludzie opowiadają bzdury i usprawiedliwiają własny grzech podpierając się wersetami, których chyba sami nie rozumieją. Zewnętrzny wygląd jest emanacją tego, co jest w sercu. Stwierdzenie tego faktu nie ma nic wspólnego z osądzaniem człowieka, a w slangu niektórych chrześcijan słowa "nie osądzaj" oznaczają tyle, co "odczep się, bo mój wygląd to nie Twoja sprawa" - tylko powiedziane bardziej "biblijnie". Papuga w sercu będzie papugą na zewnątrz i dopóki jej serce się nie zmieni, papugą pozostanie. A w sprawie zbyt głębokich dekoltów i zbyt obcisłych obcisłości należałoby przypomnieć, że wprawdzie Bóg patrzy na serce, ale człowiek patrzy na to, co zewnętrzne, więc lepiej nie gorszyć nikogo z maluczkimi w wierze na czele.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 18, 2009 12:33 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Dzięki za czujność, Smoku. Staramy się żyć uczciwie i nie kraść.
Walkę z własną pożądliwością zaczęłam od odcięcia się od źródła pokusy.
Modlę się o całkowite uwolnienie- i Ciebie również proszę o modlitwę. Od czegoś musiałam jednak zacząć.
Na forach faktycznie muszę się mniej udzielać. Traktuję to jako upomnienie. Słuszne zresztą, dzięki.
Pozdrawiam- Owieczka

Ps. Dodam jedynie, że ja nadal nie widzę większego sensu w tym, aby oglądać tv w imię "wolności wyboru". Jeśli z ekranu leje się tyle obrzydlistwa i trzeba się naprawdę postarać, żeby w ogóle coś dobrego z niej wybrać, to po co świadomie narażać się na takie pokusy. Żeby sobie coś udowodnić? Po co narażać własne dzieci? To tak, jakby miała sobie kupić książkę, gdzie 80% obrazków jest obrzydliwa, a te 20% dobra. Nie pozbywam się jednak książki, ponieważ w imię wolności wyboru chcę sobie oglądać te 20% obrazków....To bez sensu...
Wiem, że Smokowi metoda się nie podoba. Trudno. Ja tam zachęcałabym chrześcijan raczej do rezygnacji z oglądania tv, niż ćwiczenia swojej silnej woli i sprawdzania, na ile jest się już uwolnionym od własnej pożądliwości...


Ostatnio edytowano Śr sie 19, 2009 8:33 am przez Owieczka, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 18, 2009 2:31 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
No to jak z moimi sklepami. :twisted:
Wolnością prawdziwa jest NIE CHCĘ a nie NIE WOLNO MI.
Do tego dążę i o to się modlę.
Po pierwszym wejdę do ulubionego sklepu.Najpierw się pomodlę.
Dam Wam znać czy poznałam smak prawdziwej wolności czy musiałam biegiem podać tyły. :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 19, 2009 4:18 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Owieczka napisał(a):
ja nadal nie widzę większego sensu w tym, aby oglądać tv w imię "wolności wyboru". Jeśli z ekranu leje się tyle obrzydlistwa i trzeba się naprawdę postarać, żeby w ogóle coś dobrego z niej wybrać, to po co świadomie narażać się na takie pokusy.

W imię wolności wyboru można po prostu wybierać to, co jest sens oglądać i odrzucać to, co nas może pokalać. Odrzucanie wszystkiego hurtem jest moim zdaniem objawem braku zrozumienia istoty sprawy. Oczywiście, można również nie wychodzić z domu, żeby nie kalać się światem, nie czytać żadnych "światowych" książek i ogólnie uciec od świata - moim zdaniem po prostu nie tędy droga.

Owieczka napisał(a):
Po co narażać własne dzieci?

Nasze dzieci muszą chodzić do szkoły, gdzie są narażone na o wiele większe niebezpieczeństwa. Izolacja nie jest metodą na właściwą ochronę naszych dzieci. Tak jak izolacja od chorób nie jest metodą wzmacniania układu odpornościowego organizmu.

Owieczka napisał(a):
To tak, jakby miała sobie kupić książkę, gdzie 80% obrazków jest obrzydliwa, a te 20% dobra. Nie pozbywam się jednak książki, ponieważ w imię wolności wyboru chcę sobie oglądać te 20% obrazków....To bez sensu...

Nie napisałem czegoś takiego i nie lubię, gdy wkłada mi się w usta treści, których nie wyznaję i nie wypowiadam. Porównanie jest nietrafione, ponieważ książkę czyta się od początku do końca, a program możesz sobie wybrać - nie musisz siedzieć przed telewizorem i oglądać cały dzień 80% obrzydliwości + 20% dobrej treści. Można obejrzeć wiadomości, pogodę, sport albo magazyn dla majsterkowiczów - dzisiaj istnieje nawet możliwość obejrzenia dobrego biblijnego nauczania - a jeśli pojawi się coś, co nas kala, to mamy możliwość tego nie oglądać.

Owieczka napisał(a):
Wiem, że Smokowi metoda się nie podoba. Trudno. Ja tam zachęcałabym chrześcijan raczej do rezygnacji z oglądania tv, niż ćwiczenia swojej silnej woli i sprawdzania, na ile jest się już uwolnionym od własnej pożądliwości...

Chyba się jednak nie rozumiemy. Ja nie zachęcam nikogo, żeby siadał przed telewizorem i ćwiczył wolną wolę. Zachęcam do modlitwy, szukania Boga i uczenia się dokonywania właściwych wyborów zamiast do "wystrzeliwania się na księżyc" - oczywiście nikt nie musi przyznawać mi racji.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 19, 2009 4:45 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Cytuj:
Oczywiście, można również nie wychodzić z domu, żeby nie kalać się światem, nie czytać żadnych "światowych" książek i ogólnie uciec od świata - moim zdaniem po prostu nie tędy droga.

Uciec się nie da. Ale można nie chodzić na dyskoteki albo do barów...

Cytuj:
Nasze dzieci muszą chodzić do szkoły, gdzie są narażone na o wiele większe niebezpieczeństwa
.
To po co im dokładać do tego jeszcze telewizję...?
Cytuj:
Izolacja nie jest metodą na właściwą ochronę naszych dzieci. Tak jak izolacja od chorób nie jest metodą wzmacniania układu odpornościowego organizmu.

Żeby wzmocnić organizm, daje się szczepionkę, a nie całą chorobę...

Cytuj:
Nie napisałem czegoś takiego i nie lubię, gdy wkłada mi się w usta treści, których nie wyznaję i nie wypowiadam
.
Nie zamierzałam, przepraszam, jeśli Cię uraziłam. Może niefortunne to porównanie...ale mowa była o książce z obrazkami, a nie o takiej, którą się czyta od początku do końca...

Cytuj:
Porównanie jest nietrafione, ponieważ książkę czyta się od początku do końca, a program możesz sobie wybrać - nie musisz siedzieć przed telewizorem i oglądać cały dzień 80% obrzydliwości + 20% dobrej treści. Można obejrzeć wiadomości, pogodę, sport albo magazyn dla majsterkowiczów

Można. Znam jednak baaardzo mało ludzi, którzy na tym poprzestają.
Gdybym mogła wykupić jakiś pakiet programów, gdzie byłyby programy informacyjne, przyrodnicze i wykłady biblijne to bym to zrobiła. Niestety, trudno jest obejrzeć nawet dobry program bez oglądania obrzydliwych reklam w trakcie.

Cytuj:
Chyba się jednak nie rozumiemy. Ja nie zachęcam nikogo, żeby siadał przed telewizorem i ćwiczył wolną wolę. Zachęcam do modlitwy, szukania Boga i uczenia się dokonywania właściwych wyborów zamiast do "wystrzeliwania się na księżyc" - oczywiście nikt nie musi przyznawać mi racji.

Rezygnując z tv dokonałam dobrego wyboru.
Ale jeśli ktoś może oglądać tv( i mieć te wszystkie programy), potrafi dokonywać dobrych wyborów, to O.K. Wierzę Ci, że to potrafisz. Może jest takich osób więcej.

A w ogóle to jest ciekawy temat: na ile powinniśmy rezygnować z tego świata, w jakim zakresie...żeby się nim nie skalać. Może to jest tak, że co jednemu nie szkodzi, szkodzi innemu?


Ostatnio edytowano Śr sie 19, 2009 4:59 pm przez Owieczka, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 19, 2009 4:52 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Owieczka napisał(a):
A kupujesz gazetę z programem telewizyjnym?

Nie. Program telewizyjny mam w internecie. Wystarczy kliknąć. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 19, 2009 5:02 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Cytuj:
Nie. Program telewizyjny mam w internecie. Wystarczy kliknąć
\Ja niestety kupowałam...i większość osób kupuje. '

A w ogóle naprawdę nie chcę się spierać. W sumie Cię rozumiem i jestem jak najbardziej za wolnością wyboru. Wszystkich wyborów :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 20, 2009 12:19 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Owieczko, mnie też nie chodzi o spory. Temat może być ważny dla wielu osób, dlatego wyjaśniam moje stanowisko w tej sprawie. Na upartego można uciec od świata - najlepszym przykładem są Amisze, a ich punkt widzenia czasem jest powielany w mniejszej skali w różnych środowiskach chrześcijańskich - ale być w świecie trzeba. Nie trzeba być ZE ŚWIATA [Jan 17:17]. Mam wrażenie, że niepotrzebnie stosujesz skrajne porównania, które nie przystają do mojego punktu widzenia. Bar i dyskoteka są miejscami ściśle określonej rozrywki, z której nie da się wybrać dobrego, a odrzucić złego. Więc nie ma sensu tam chodzić. Ale cała rzeczywistość wokół nas nie może i moim zdaniem nie powinna być traktowana w ten sposób. Chrześcijanie mają czasem takie podejście, jakby chcieli "wystrzelić się na księżyc", żeby się nie pokalać. Dlatego nie będą czytać żadnych "światowych" książek, słuchać "światowej" muzyki ani odlądać "światowych" programów" - przy czym "światowe" definiują jako "niechrześcijańskie" bo nie wykonywane przez chrześcijan. Apostoł Jan inaczej definiuje "świat" i to, co "światowe".

Owieczka napisał(a):
Cytuj:
Nasze dzieci muszą chodzić do szkoły, gdzie są narażone na o wiele większe niebezpieczeństwa
.
To po co im dokładać do tego jeszcze telewizję...?

Ja nie mówię, żeby im dokładać i sadzać przed telewizorem. Mówię, żeby je uczyć odróżniać dobre od złego i nie odbierać im w całości tego, z czego powinny wybierać. Pan Bóg nie odebrał ludziom możliwości wyboru, tylko powiedział im, czego nie powinni konsumować. Zrobił to wiedząc, że i tak skonsumują. Nasze dzieci uczą się odróżniać dobre od złego, a proces nauczanie musi zawierać możliwość dokonywania wyboru.

Owieczka napisał(a):
Cytuj:
Izolacja nie jest metodą na właściwą ochronę naszych dzieci. Tak jak izolacja od chorób nie jest metodą wzmacniania układu odpornościowego organizmu.

Żeby wzmocnić organizm, daje się szczepionkę, a nie całą chorobę...

Znowu się nie rozumiemy. Całą chorobą byłby cały program telewizji pokazywany dzieciom w nadziei, że same bez nauki z naszej strony będą wybierać dobre, a odrzucać złe. Tego się nie da zrobić. Druga skrajność jest równie nieskuteczna, bo tylko podsyca niezdrową ciekawość. Nigdy nie złapałem moich dzieci na oglądaniu czegokolwiek niezdrowego (i to nie dlatego, że się doskonale maskują od 20 lat). Na temat muzyki, ubierania się i czytanej literatury mieliśmy wiele rozmów. Postępy następowały (i nadal następują) w różnym tempie w różnych sprawach. Ale wolałbym, żeby moje dzieci same wiedziały, dlaczego coś odrzucają - czyli żeby miały wewnętrzną busolę zamiast smyczy albo klatki.

Owieczka napisał(a):
Nie zamierzałam, przepraszam, jeśli Cię uraziłam. Może niefortunne to porównanie... ale mowa była o książce z obrazkami, a nie o takiej, którą się czyta od początku do końca...

Spokojnie, ja nie jestem taki urażalski. Nieżywi nie krwawią. Po prostu ja nie mówię o dawaniu lub odbieraniu całości, tylko o nauce wyboru.

Owieczka napisał(a):
Cytuj:
Porównanie jest nietrafione, ponieważ książkę czyta się od początku do końca, a program możesz sobie wybrać - nie musisz siedzieć przed telewizorem i oglądać cały dzień 80% obrzydliwości + 20% dobrej treści. Można obejrzeć wiadomości, pogodę, sport albo magazyn dla majsterkowiczów

Można. Znam jednak baaardzo mało ludzi, którzy na tym poprzestają.
Gdybym mogła wykupić jakiś pakiet programów, gdzie byłyby programy informacyjne, przyrodnicze i wykłady biblijne to bym to zrobiła. Niestety, trudno jest obejrzeć nawet dobry program bez oglądania obrzydliwych reklam w trakcie.

Nie gniewaj się, ale święta inkwizycja postępowała z pobudek z jej punktu widzenia bardzo szlachetnych - należy uniemożliwić wiernym kontakt z nieodpowiednią literaturą więc zróbmy indeks ksiąg zakazanych. W ten sposób odetniemy im możliwość dokonywania złych wyborów. Moim zdaniem należy uczyć dokonywania wyborów właściwych - ale inkwizycji zależało głównie na kontroli życia wiernych. A przecież nasze dzieci kiedyś wyjdą z naszych domów i co wtedy?

Owieczka napisał(a):
Ale jeśli ktoś może oglądać tv (i mieć te wszystkie programy), potrafi dokonywać dobrych wyborów, to O.K. Wierzę Ci, że to potrafisz. Może jest takich osób więcej.

Uczę się, a nauka polega również na błędach. Chodzi o to, żeby ich było coraz mniej, czyli żeby był postęp. Problemem są nasze własne pożądliwości i nasze własne uświęcenie. Od cielesności nie uciekniemy poprzez samo usuwanie pokus - gdybym miał nie spojrzeć na nagą lub wyzywająco ubraną (a właściwie nieubraną) kobietę, to dzisiaj nie mógłbym wyjść na ulicę - reklamy, banery, plakaty, okładki ociekają seksem. A będzie coraz gorzej. I nie chodzi mi o do, żeby się na nie pożądliwie gapić w ramach kursu odróżniania dobrego od złego, tylko żeby móc podziwiać obiektywne piękno bez pożądania tego, na co patrzę.

Owieczka napisał(a):
A w ogóle to jest ciekawy temat: na ile powinniśmy rezygnować z tego świata, w jakim zakresie... żeby się nim nie skalać. Może to jest tak, że co jednemu nie szkodzi, szkodzi innemu?

Oczywiście, że temat jest ciekawy. Około IV wieku w "chrześcijańskim" Rzymie zaczęły się dziać takie rzeczy, że wiele osób uciekało na pustynię przed grzechem - tak narodził sie ruch klasztorny. Z czasem okazało się jednak, że w klasztorach zaczęły się dziać wcale nie lepsze rzeczy. Dlaczego? Ponieważ nie ma ucieczki przed samym sobą. Jest ochrona Boża, zakon Ducha i Jego moc w uświęceniu. Walka toczy się wewnątrz nas, a nie na zewnątrz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 20, 2009 5:13 pm 
Offline

Dołączył(a): N sty 18, 2009 10:07 pm
Posty: 445
Witajcie!
Tak sobie czytam i refleksje mnie nachodza odnosnie TV...
Z jednej strony znam kogos kto zrezygnowal z TV i widac ze mu z tym dobrze (nie jest to tylko zewnetrzne), choc jego dzieciom juz niekoniecznie bo np. swietnie orientuja sie co sie dzieje w danym serialu a wiec gdzies i tak ogladaja. :?
Z drugiej strony znam wierzacych u ktorych w domu TV juz dawno zajmuje wazne miejsce a tak niewielu ktorzy potrafia z niej korzystac z glowa.
Moze to oznacza ze tak malo jest dojrzalych wierzacych. Wiekszosc to dzieci ktorym potrzebne chirurgiczne ciecie bo sami nie sa w stanie nad nia zapanowac. :roll:
Stwierdzam ze nie podziwiam ich za ten krok. Bardziej imponuja mi tacy ktorzy ja posiadaja a nie sa w jej posiadaniu.
Pozbyc sie jej nie jest trudno. Znam kogos kto to zrobil a juz pare tygodni pozniej korzystal z niej gdzie indziej :( .
I to jest wlasnie to o czym pisze Smok - walka toczy sie wewnatrz nas.
Brak mi madrosci w wielu kwestiach, ciagle o nia prosze, czesto sie gubie w gaszczu w ktorym przyszlo mi zyc (i nie chodzi tylko o swiat :oops: ) i tak naprawde to pierwsza bym sie dala wystrzelic w kosmos :wink: .
Pozdrawiam!

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 20, 2009 5:46 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Też bym się dała. :D
Hmmmm,łatwiej wyprowadzić się z Sodomy było, niż tam mieszkać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 20, 2009 5:57 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
kristina napisał(a):
Też bym się dała. :D
Hmmmm,łatwiej wyprowadzić się z Sodomy było, niż tam mieszkać.

He,he, a mnie się wydaje, ze częściej "łatwiej wyprowadzić się z Sodomy, niż Sodomę wyprowadzić z siebie".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 21, 2009 9:40 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Cytuj:
łatwiej wyprowadzić się z Sodomy, niż Sodomę wyprowadzić z siebie"

Myślę, że trzeba zrobić czasem i jedno, i drugie...

Cytuj:
Pozbyc sie jej nie jest trudno. Znam kogos kto to zrobil a juz pare tygodni pozniej korzystal z niej gdzie indziej Sad .
I to jest wlasnie to o czym pisze Smok - walka toczy sie wewnatrz nas.


To prawda. Sama niechcący dowiedziałam się o ludziach, którzy ulegli presji takiego a nie innego nauczania i żeby przypodobać się swoich zwierzchnikom polikwidowali telewizory, a potem rzeczywiście kwitł handel pirackimi płytami i plikami...
Nie o tym pisałam i nie tak to przebiegało u mnie...Czułam do siebie odrazę z powodu oglądania seriali, a trudno było mi samej jakoś nad tym zapanować.Moje dzieciaki też nie umiały postawić sobie ograniczeń, choćby czasowych( młodsza potrafiła oglądać tv 4 godziny non stop podczas mojej nieobecności, mimo licznych rozmów na ten temat...). .Zaczęłam prosić Boga o uwolnienie. Nie rozmawiałam o tym z mężem, ale któregoś dnia to on wyciągnął antenę...Myślę, że u mnie akurat ta walka przebiegała dwuetapowo: Bóg zabierał z mojego serca pożądliwość, jednocześnie potrzebne było "chirurgiczne" cięcie...Bo tv był moim przyjacielem i nieodłącznym( w zasadzie niemal jedynym) towarzyszem od dzieciństwa...
Rozumiem jednak teraz lepiej reakcję Smoka i innych, bo to co się dzieje w niektórych zborach, to ludzkie pojęcie przechodzi...zaczynam chyba też rozumieć, skąd posadzenie mnie o korzystanie z pirackich nagrań chociażby( tj. sugestię)- przyznam, że było to dość przykre dla mnie...

Może też zostałam źle zrozumiana...absolutnie jestem przeciwna wprowadzaniu jakichkolwiek nakazów( dot. zakazu posiadania tv czy innych spraw zewn.) czy manipulacjom w tym zakresie( bo wcale nie trzeba oficjalnie zakazywać, żeby uzyskać taki sam efekt).
Wszystko, co jest nam narzucone jedynie z zewnątrz, a nie pochodzi z potrzeby serca to i tak prędzej czy później się "posypie".

Tak gwoli wyjaśnienia, trochę mi to "ciążyło".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 22, 2009 9:10 pm 
Offline

Dołączył(a): N sty 18, 2009 10:07 pm
Posty: 445
Cytuj:
Wszystko, co jest nam narzucone jedynie z zewnątrz, a nie pochodzi z potrzeby serca to i tak prędzej czy później się "posypie".


Smutna to prawda... ale prawda i pewnie dlatego tak mnie ten legalizm irytuje...

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 23, 2009 2:11 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Legalizm jest straszny, całkowicie zabija miłość. Dlatego chciałam dodać parę słów wyjaśnienia, nie chcąc być o legalizm posądzona...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 26, 2009 9:12 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 24, 2009 12:08 am
Posty: 56
hello Owieczko,

w odpowiedzi na pytanie ;"Dlaczego tak ciężko nam rozmawiać o sprawach Bożych?", postanowiłem podzielić się z poniższym kazaniem, uważam, że zawiera odpowiedź, ciekaw jestem również opinii innych forumowiczów,
pozdrawiam
http://www.youtube.com/watch?v=f_Jd7cCY ... playnext=1

_________________
Psalm 1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL