in_signo napisał(a):
A mogłabyś wskazać w Piśmie jak ktoś głosi ewangelię dając świadectwo swojego narodzenia na nowo?
Sam Pan Jezus w rozmowie z Nikodemem w ew. Jana
Poza tym bardzo często, kiedy mówię ludziom o zbawieniu, mówię też o nowym narodzeniu z Ducha. W końcu- jeśli się na nowo nie narodzimy, nie możemy wejść do Królestwa Bożego.
Cytuj:
Rzeczą oczywistą jest dla mnie, że pijaństwo jest grzechem. Tylko że jeden "narodzony" mówi,że pijaństwo to już więcej jak jeden kieliszek a drugi, że dopiero wypicie pół pół litrówki.
Jeśli ludzie rozmawiają na takie tematy i mają takie problemy, to już daleko są od Boga...
Cytuj:
Jeśli dyskutujemy o czymś na forum, to raczej robimy to "in abstracto" a nie "in concreto". Skąd więc Ci do głowy przyszło, że mam problemy z alkoholem?
Nawet mi przez głowę nie przeszło, że Ty masz problemy z alkoholem. Naprawdę! Po prostu dziwiło mnie, że wierzący może o coś takiego pytać...że nie jest dla niego oczywistym, że każde upicie się czy zamroczenie alkoholem jest naganne...nie zakładałam odgórnie, że jeśli o to pytasz, to sam masz z tym problem.
Cytuj:
Twój punkt widzenia nijak się ma do Biblii, w której Paweł musiał przypominać "świętym" podstawy Ewangelii, potwierdzać rzeczywistość zmartwychwstania, upominać grzeszników ciężko grzeszących przeciwko Bogu i ludziom
.
No właśnie, Napominał i to ostro. Ostrzegał. Konsekwencje trwania w takim grzechu( w ogóle w każdym grzechu) są straszne...
I tacy ludzie nie powinni być dla nas przykładem w postępowaniu.
Cytuj:
Twój obrazek jest jehowicki-jesteśmy dobrzy, piękni i nie grzeszymy.
No nie...jeśli nie pijemy i nie palimy, to nie znaczy, żeśmy już tacy dobrzy i piękni...oj, nie. Duch Święty cały czas pokazuje, ile jeszcze trzeba "umierać dla siebie". Ale chyba to normalne powinno być, że im dłużej w Panu, tym więcej wydajesz owocu Ducha...? Jeśli ktoś by twierdził, że jest w Chrystusie powiedzmy kilkanaście lat, a ja widzę, że on pali i upija się, to dla mnie coś z nim nie tak jest. Jak jest gdzieś napisane " ze względu na czas powinniście być nauczycielami wiary, a trzeba was poić mlekiem". Tak ubolewał apostoł nad wierzącymi. Tych nie mamy naśladować.
Z czasem powinniśmy stawać się coraz lepsi, coraz mądrzejsi i naśladować Chrystusa, poddać każdą myśl Chrystusowi- i do tego powinniśmy dążyć.
Cytuj:
Ciekawe, że najczęsciej tacy brną i pływają w swoich grzechach, tylko że zazwyczaj po kryjomu-szczególnie w pysze.