Hardi napisał(a):
Elendil, oni po prostu czytali psalmy i nie mieszaj tego z dziwnymi naukami KK. Widze, ze lubisz poznawac znaczenia slow, ok

Psalm 22.23 "Będę Cię chwalił pośród zgromadzenia", słowo "chwalił" ktore tutaj jest uzyte to w hebrajskim "halal", co tak naprawde oznacza "szaleć". Zydzi (i nie tylko, rowniez ludzie w wielu innych krajach) czytaja ten werset tak: "Będę szaleć dla Ciebie pośród zgromadzenia".
Ja cię chętnie wyprowadzę z błędu
http://www.blueletterbible.org/lang/lexicon/Lexicon.cfm?strongs=H1984&t=KJV&page=2 - tu mamy rzeczony czasownik. I generalnie pomijając znaczenie
lśnić (to shine), mamy dwa zakresy znaczeniowe 1)
chwalić (czy to siebie, czy kogoś); 2)
robić z siebie albo z kogoś głupca. Naprawdę trudno znaleźć jakikolwiek związek znaczeniowy pomiędzy tymi dwoma. Co więcej, wszystko wskazuje na to, ze do znaczenia
chwalić używa się standardowej odmiany czasowników w hebrajskim, natomiast do drugiego znaczenia - bardzo rzadkiej odmiany powstałej pod wpływem aramejskiego. Nie mam dobrych źródeł dot. słownictwa aramejskiego, ale nawet
głupie Wiktionary podaje znaczenie
halal jako
wyśmiewać (to deride). Wnioski jakie z tego wysnuwam są następujące:
1) Znaczenie halal chwalić jest pierwotne w hebrajskim, dlatego używa się do niego klasycznej odmiany czasownika (qal, piel, pual, hitpael).
2) Znaczenie robić z siebie/kogoś głupca jest wtórne i trzeba było do niego zastosować inna odmianę (poel, hitpoel), by zachować rozróżnienie semantyczne.
3) Autorzy Biblii (w Psalmach i gdzie indziej), zdawali sobie sprawę z wtórnej dwuznaczności rdzenia, dlatego konsekwentnie używali różnych odmian dla rozróżnienia. Oznacza to, że kiedy używali klasycznej odmiany, mieli na myśli znaczenie chwalić, przy odmianie aramejsko-pochodnej chodziło o to drugie. I wszystko jest w porządku. Chwalić nie oznacza robić z siebie szaleńca, tylko znaczy to co znaczy.
Jest jeszcze kilka szczegółów, które mógłbym tu wymienić (np. przyjmując wspomnianą teorię konsekwentnie, cytat z Psalmu 22 uwzględniając formy gramatyczne znaczyłby raczej, że psalmista robi z Boga głupca, a nie z siebie...), ale tyle chyba starczy.