www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 9:21 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 94 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt paź 12, 2010 3:30 pm 
Offline

Dołączył(a): So wrz 04, 2010 6:13 pm
Posty: 35
Witaj serdecznie.

Pierwsze i najważniejsze: Bóg nie działa w taki sposób burząc związek powstały z miłości na rzecz zauroczenia związanego z cielesnością. Pod wpływem emocji można "otrzymać" wiele pseudo-proroctw które będą pasowały do naszej opinii. Wszyscy chyba znają przypadki manipulacji proroctwami w naszych zborach. Jeżeli Bóg miałby inne plany w związku waszego związku :-), poinformowałby o tym Ciebie osobiście, droga siostro. Nie bój się tego, że owa siostra i jej mama otrzymały proroctwo. Proroctwa powinny być weryfikowane i osądzane. Powinny służyć na chwałę Bogu. Jeśli wasz związek jest czysty i czujecie się ze sobą dobrze, a co najważniejsze, Bóg jest dla was na pierwszym miejscu, to nie powinnaś się niepokoić siostrą, która nie potrafi uszanować waszej decyzji. Prawdopodobnie zawinił trochę Twój przyszły narzeczony/mąż. Czasami facet jest nazbyt uprzejmy i serdeczny dla płci pięknej a młode, niedoświadczone życiowo niewiasty ulegają urokowi takiego "amanta" i postanawiają go zdobyć. Chrzescijanki nie posuną się (oby) do światowych i grzesznych sposobów uwodzenia ale za to zastosują (jakże często skutecznie) sztuczkę z proroctwem. Twój miły powinien to jak najszybciej wyjaśnić i zakończyć "przyjaźń" z tą siostrą. Każdy powinien postępować według Ducha. Wtedy pojawią się takie owoce jak miłość, radość, pokój, wierność, dobroć, cierpliwość, uprzejmość. Gal. 5, 22-25

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N paź 17, 2010 2:58 pm 
katiuszka napisał(a):
Nie udawało się jej (a on chce się z nią przyjaźnić, podobno jest fajna), więc w tym roku w czasie podobnego wyjazdu powiedziała mu, że otrzymała przekonanie od Pana, że mają być małżeństwem. Podobno modliła się długo o odpowiedź i przyszła właśnie taka.

Wspomnę jeszcze, że mnie owa siostra traktuje jedynie jako przeszkodę, modli się abym się wycofała itp. Jego natomiast prawie nie zna, widzieli się tylko wtedy po kilka dni (mieszka "na drugim końcu Polski").

I cóż... nasz związek nadal trwa, przygotowujemy powoli ślub, tamta siostra już od pewnego czasu przestała się odzywać. Jednak wiem z pewnego źródła, że nadal trwa w swoim zakochaniu, i twierdzi, że to jest właśnie wola Boża. Mój wybranek przekonuje mnie o swojej miłości i o tym, że aby ożenił się z nią, ja musiałabym odpaść od wiary lub umrzeć, ale mnie wciąż dręczą myśli na jej temat. Chociażby litość, bo wiem że ona na pewno bardzo cierpi. Mam też trudności z wybaczeniem jej samolubnego zachowania i wykorzystania do tego Boga jako przykrywki.

Ja nigdy nie otrzymałam takiego objawienia, dostałam słowo, którego się trzymam, ale nie mam żadnych znaków i cudów, ona ma podobno proroctwa (swoje i jej mamy). Czy moglibyście mi coś poradzić?


Witaj, mam trochę dość świeżego doświadczenia i przemyśleń, więc chętnie się podziele, a nóż pomoże :wink: Jest taka bardzo ważna kwestia, jeśli chodzi o "Pan mi powiedział, że będziesz moją/moim żoną/mężem" - jeżeli Bóg rzeczywiście coś takiego mówi, to nigdy nie ogranicza się do powiedzenia tego jednej osobie z dwojga zainteresowanych. Tzn. jeśliby Twój brat chłopak miał się żenić z tamtą siostrą, to musiałby o tym wiedzieć również prosto od Boga. Po drugie - i to jest bardzo poważna sprawa (zwłaszcza jeżeli w Twoim wybranku kobiety często się zakochują i jeśli sam jest zajęty): czy nie widzi on nic niestosownego w przyjaźnieniu się z dziewczyną jeszcze wiedząc, że ona czuje do niego mirrę, aloes i wszelkie wonie Libanu? I wreszcie po trzecie - to że ona ma proroctwa swoje i swojej mamy na poparcie swoich pretensji to wręcz obniża wiarygodność tych proroctw - matka i córka to znany i skuteczny duet matrymonialny od wieków :wink:


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 19, 2010 12:10 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 12, 2010 11:19 am
Posty: 17
Jack i Scarlett - dziękuję za odpowiedzi :)
Może ja jeszcze jestem za młoda w ciele i w wierze, że lecę za każdym "proroctwem", które usłyszę :lol: A to rzeczywiście należy sprawdzać, macie rację. Co ciekawe, mama tej siostry ("uznany prorok w ich denominacji") miała też proroctwo dla mnie, przekazane mi przez osoby trzecie, którego zupełnie nie rozumiem, nie wiem czego miałoby dotyczyć, co więcej! Gdy je usłyszałam, trudno mi było się modlić, zamiast wierzyć i ufać Bogu zaczęłam się bać.
Nie chcę osądzać tej siostry, ale widocznie tutaj zawiodły ją emocje, pragnienia aby jedyna córka znalazła wreszcie szczęście w małżeństwie...

Po opadnięciu emocji tak to właśnie widzę, cieszę się, że inni wierzący również.

A mój luby... nie tylko ja mówiłam mu wtedy, że utrzymując ten kontakt rani wszystkie zamieszane w to osoby, przemyślał to i posłuchał (choć sądzę, że nie mnie ale starszych w wierze braci, którzy niezależnie ode mnie mówili to samo). Więc kontakt z jego strony wymarł, w tym momencie chodzi tylko o moje wahania.

Dziękuję jeszcze raz za pomoc :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 19, 2010 9:29 pm 
katiuszka napisał(a):
Jack i Scarlett - dziękuję za odpowiedzi :)
Może ja jeszcze jestem za młoda w ciele i w wierze, że lecę za każdym "proroctwem", które usłyszę :lol: A to rzeczywiście należy sprawdzać, macie rację. Co ciekawe, mama tej siostry ("uznany prorok w ich denominacji") miała też proroctwo dla mnie, przekazane mi przez osoby trzecie, którego zupełnie nie rozumiem, nie wiem czego miałoby dotyczyć, co więcej! Gdy je usłyszałam, trudno mi było się modlić, zamiast wierzyć i ufać Bogu zaczęłam się bać.
Nie chcę osądzać tej siostry, ale widocznie tutaj zawiodły ją emocje, pragnienia aby jedyna córka znalazła wreszcie szczęście w małżeństwie...

Cieszę się, jeśli mogłam być pomocna :) Niestety - proroctwo jako metoda szantażu i zastraszania, do czego to doszło :roll: Jeśli po usłyszeniu proroctwa nie możesz się modlić i odczuwasz strach to klasyczny sygnał, że nie jest ono z Ducha Świętego. Bardzo ładnie z Twojej strony, że nie chcesz osądzać tej siostry, ale jest napisane, że proroctwa i proroków trzeba osądzać, właśnie po to żeby nie zwiodły nas z właściwej drogi. Możliwe że, jak piszesz, tą siostrę zaślepiły jej pragnienia i emocje.
Cytuj:
A mój luby... nie tylko ja mówiłam mu wtedy, że utrzymując ten kontakt rani wszystkie zamieszane w to osoby, przemyślał to i posłuchał (choć sądzę, że nie mnie ale starszych w wierze braci, którzy niezależnie ode mnie mówili to samo). Więc kontakt z jego strony wymarł, w tym momencie chodzi tylko o moje wahania.

Dziękuję jeszcze raz za pomoc :)

Masz w takim razie mądrego lubego, że posłuchał osób dojrzalszych w wierze. Dobrze, że nie jest taki "samodzielny" i sam-wszystko-wiedzący jak wielu młodych facetów. Niestety takie przyjaźnie potrafią wyrządzić straszne zło, o czym się sama boleśnie przekonałam, choć zafundował mi to przekonanie kto inny niż mój obecnie mąż.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 94 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL