www.ulicaprosta.net

Nie jestem pewien, czy w tym momencie piszemy na ten sam temat, bo w tym momencie dyskusji nie mówiliśmy o prawach noachickich. Zresztą, prawa noachickie odwoływały się do krwi wylwanej w ramach ofiarowania zwierząt - to była istota zakazu danego Noemu. No i był tam nakaz zabijania za zabójstwo. Tego chrześcijanom pochodzącym z pogan apostołowie nie polecili, choć było nakazane Noemu [I Mojż. 9:5-6]. Polecenia apostołów nie są powtórzeniem praw noachickich i zdziwiłbym się, gdyby tak było.


W tym wątku "maglowaliśmy" już POWODY, dla których takie a nie inne nakazy zostały podane uczniom z pogan i KONTEKST tego nakazu. Poczytaj wątek od początku, bo nie chcę pisać kolejny raz tego samego.

I które to są ?
Ja znalazłem w necie, np. :
Zakaz jedzenia części żyjącego zwierzęcia;
Zakaz złorzeczenia Bogu;
Zakaz kradzieży;
Zakaz bałwochwalstwa;
Zakaz niemoralnych stosunków seksualnych;
Zakaz mordowania;
Nakaz ustanowienia sądów do egzekwowania sześciu poprzednich praw.

Przeczytaj sobie I Mojż. 9:1-17 i porównaj z tym, co wymieniłeś - będziesz miał jasność w temacie.

I z ww. listy tzw. przykazań Noachickich niewiele da się znaleźć w I Moj 9:1-17..

To również, lecz później.
Wcześniej natomiast Bóg mówi wyraźnie o pokarmie: " Wszystko, co się rusza i żyje, niech wam służy za pokarm; tak jak zielone jarzyny, daję wam wszystko. Lecz nie będziecie jedli mięsa z duszą jego, to jest z krwią jego."
Ja tutaj widzę wyraźne rozróżnienie.



Ok.

Rozróżnienie jest wytłumaczone ofiarami ze zwierząt w dalszej częsci Pisma. A nas obowiązuje nauczanie apostolskie, które daje uczniom z pogan wolność w jedzeniu mięsa z pogańskich jatek, byle pilnować się i nie gorszyć sumienia słabszych braci, którzy nie mają w tym wolności [I Kor. 10:25-26]. W pogańskich jatkach i innych miejscach nie podawano mięsa zgodnie z prawami noahickimi.

Powiem tak:
Według mnie zakaz spożywania krwi w Przymierzu noachickim, niema bezpośredniego związku z koszerem, czy ofiarami w Prawie Mojżeszowym.
W całej Biblii widzimy, że krew ma dość szczególne znaczenie dla Boga. Zastrzegł On tą jedyną "rzecz" dla siebie.
Nigdy też nie nie została ona przeznaczona do spożycia, a zakaz ten był nieodwołalny:
" Oto Ja, Ja ustanawiam przymierze moje z wami i z potomstwem waszym po was, i z wszelkimi istotami żyjącymi, które są z wami, z ptactwem, z bydłem i z wszystkimi dzikimi zwierzętami, które są z wami, z tymi wszystkimi, które wyszły z arki wraz z wszystkimi zwierzętami ziemi. I ustanawiam przymierze moje z wami, że już nigdy nie zostanie wytępione żadne ciało wodami potopu i że już nigdy nie będzie potopu, który by zniszczył ziemię.Potem rzekł Bóg: To będzie znakiem przymierza, które Ja ustanawiam między mną a między wami i między każdą istotą żyjącą, która jest z wami, po wieczne czasy;."
Spierał się jednak o to nie będę bo dopuszczam, że mogę się mylić, sam jednak ze względu na to krwi spożywał nie będę, choć przyznam, że kiedyś z apetytem jadłem kaszankę z grilla

Przeczytaj jeszcze raz dokładnie ten tekst i zastanów się, CO JEST TREŚCIĄ PRZYMIERZA. Przecież to jest napisane i nie ma nic wspólnego ze spożywaniem czegokolwiek. Uważne czytanie rozwiązuje wiele problemów.

Ja wolę kaszankę koszerną czyli białą - jest lepiej przyprawiona. Ale jeśli w steku trafi się kilka kropel krwi, to nie robię z tego powodu problemu.

Eh... to moje roztargnienie...
Masz rację, pomyliłem treść przymierza z treścią przykazań. Jednakowoż pozostaję przy swoim przekonaniu.


Nawet nie wiedziałem, że coś takiego istnieje. Zawsze to jakaś alternatywa.

Ja też nie robię. Krew w mięsie zawsze pozostanie choćby w śladowych ilościach i nic się na to nie poradzi. Co innego gdy jest ona celowo dodawana do żywności.

Czy możesz mi wyjaśnić co miałeś na myśli, w tym pogrubionym zdaniu ? bo próbowałem szukać ale nie znalazłem.

Szczerze mówiąc jest to element tego fragmentu, którego nie mogę logicznie umiejscowić w swoim rozumieniu, bo ciągle nie rozumiem dlaczego umieszczono tam ten zakaz - nierządu (w gr. porneia).

Co ciekawe, słyszałem że w Kodeksie Bezy czyli manuskrypcie NT ten fragment Dziejów jest nieco inny, bardziej rozbudowany. Przeczytałem to kiedyś gdzieś w jakimś artykule, który traktował właśnie o tej sprawie, krwi itd... ale tam była tylko wzmianka o tym, nie mogę narazie dotrzeć do tego fragmentu, bo z ciekawości chciałbym to zobaczyć. Może ktoś z was ma dostęp ?

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6

"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"

Oczywiście, powinno być "intencje Ducha Świętego i apostołów" - tutaj popełniłem "literówkę" i zabrakło jednej litery. Ale mam nadzieję, że intencja była zrozumiała. Chodziło mi o to, że intencją apostołów było to, żeby odrodzeni poganie przestrzegali czterech przykazań, które dla Żydów były najważniejsze i których łamanie było dla nich najbardziej gorszące. A to byłoby stawianie przeszkody głoszeniu Ewangelii Żydom.


No właśnie - przecież zakaz nierządu jest oczywisty z innych powodów. Istnieje cały szereg przykazań dotyczących nierządu i odrodzeni poganie powinni ich przestrzegać nawet bez wysyłania specjalnego listu od apostołów. To mnie umacnia w przekonaniu, że chodziło o świadectwo wobec Żydów, którzy mieli wiedzieć, że drodzeni poganie nie stawiają bariery dla Żydów głosząc im ich Mesjasza, a równocześnie ich gorsząc.


Zobacz tutaj:

http://books.google.com/books?id=xakGAAAAQAAJ&oe=UTF-8

na pierwszy rzut oka nie widzę różnicy, ale jeszcze porównam tekst grecki z innym greckim, ale to innym razem. Na razie przepisałem łacinę:



tłumaczeniem też zajmę się później

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6

"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"

a tak w kontekście słowa tłumaczonego w tym wersecie na NIERZĄD lub ROZPUSTA, czy ktoś zna dokładną definicję tego słowa z jakiegoś słownika słów greckich NT ?

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6

"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"

Właściwie nic więcej niż to, co już wiemy: porneia to nierząd w sensie dosłownym jako niemoralny akt seksualny zakazany w Biblii albo metaforycznie jako bałwochwalstwo. Ponieważ cały werset Dz. Ap. 15:20 mówi o 4 grzechach w sensie dosłownym, myślę że chodzi o znaczenie dosłowne.

rozumiem, ale ja się zastanawiam, nad znaczeniem czysto religijnym, bo sam też kiedyś napisałeś o nierządzie rytualnym, jednakże samo stwierdzenie, że tutaj chodziło o rytualny nierząd też nie do końca rozjaśnia sprawę, bo przecież jak jest zakazany nierząd to wiadomo że i rytualny.

Ja próbuję dociec czy istnieje ewentualność że wymieniony tutaj nierząd ma znaczenie tylko jako nierząd duchowy, w kontekście gorszenia Żydów.

tą cześć tego słowa akurat to ja znam i wiem, ale przyznam że nigdy nie czytałem próby rozważania etymologii tego słowa, stąd moje zainteresowanie.

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6

"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"