www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 2:12 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 26, 2007 11:51 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Grazyna napisał(a):
Ps. I jak "zaktywizować" skutecznie chłopa? :lol:

Ja nie napisałem, że to Ty go masz aktywizować. W tej sprawie to się powinnaś tylko modlić. Masz problem i przychodzisz do niego jako do głowy, bo sobie nie dajesz rady. A że sobie nie dajesz rady, to sama napisałaś. Może chłopu Twemu jest potrzebny taki bodziec, żeby odpowiedzialnie i dzielnie przed Panem stanął i w modlitwie coś od Pana odebrał?

Coś Ci jeszcze z praktycznych rzeczy powiem: Bóg jest mistrzem w przyrządzaniu kilku potraw na jednym ogniu. :D

Cytuj:
I czemu, jak o coś pytam, to coraz częściej "odprowadza się mnie" do"głowy domu"? Czy ja już nie mogę samodzielnie myśleć i zastanawiać się nad czymś? W końcu jestem jednak odrębną osobą z odrębnym mózgiem... :?

Żebyż to chodziło o mózg i jego odrębność... Ale nie chodzi. Samodzielne myślenie i zastanawianie właśnie przerabiasz i z tego, co czytam, pojawiają się pewne symptomy frustracji. A tutaj potrzeba duchowego prowadzenia. O nakrywaniu głowy pisałaś bardzo budujące rzeczy. Może dobrze byłoby skorzystać z istoty sprawy?

Nikt Ci nie odbiera osobistej możliwości odbierania od Boga Jego woli. Masz prawo się nie zgadzać z mężem i czuć cokolwiek też masz prawo. Gdyby Ci radził coś, co jest sprzeczne ze Słowem Bożym, to bardziej trzeba słuchać Boga niż ludzi. Ale uległość nie polega na tym, że się zgadzasz. Ona polega na tym, że ulegasz nawet wtedy, gdy się nie zgadzasz. Może cały wątek z głową jest tutaj niepotrzebny, a może jest potrzebny. Spytaj się Pana, czy aby nie planuje tej pieczeni przyrządzić przy okazji. 8)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 26, 2007 1:15 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Cytuj:
Zróbmy mały test, Grażyno. Ty nam napiszesz, co mąż Tobie poradził w rzeczonym temacie, a my spróbujemy ocenić, czy otrzymałaś dobrą radę i nie masz powodów, by "nie zgadzać się w środku, w sobie". :lol:

Wiesz co Lisie...Lepiej nie...Bo jeszcze mój mąż napsize, jakich ja mu kiedyś rad udzielaam... :oops:
Cytuj:
Cytuj:
I jak "zaktywizować" skutecznie chłopa?

Najlepiej aktywizuje się chłop niezdominowany przez babę.
[/quote]
A jeśli baba ma jest nieco bardziej pewna siebie, nieco bardziej odważna, nieco bardziej pomysłowa...i jakoś to się jej w ręce pcha, bo nie potrafi poczekać, aż ktoś wreszcie przejmie inicjatywę..? (to już tak hipotetycznie).
Co mają robić baby, które muszą mocno dla siebie "umierać", ze wszystkiego rezygnować, bo inaczej będą zawsze przed chłopem z pół kroku...A w końcu nie wypada, żeby szyja przed głową szła, bo skrzywienia kręgosłupa można dostać...

Ufff...Smoku, masz rację. Jestem sfrustrowana. Może tak na wiosnę mam... :wink:
A z tymi pieczeniami...to chyba jednak za małe ognisko...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 26, 2007 1:53 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
Wiesz co Lisie...Lepiej nie...Bo jeszcze mój mąż napsize, jakich ja mu kiedyś rad udzielaam...


Przecież nie musi tutaj pisać. Chodzi o sprawdzenie, czy możesz w sprawie tytułowej wątka polegać na radzie męża. Nie wierzę, że nie jesteś w stanie mu zaufać.

Cytuj:
A jeśli baba ma jest nieco bardziej pewna siebie, nieco bardziej odważna, nieco bardziej pomysłowa...i jakoś to się jej w ręce pcha, bo nie potrafi poczekać, aż ktoś wreszcie przejmie inicjatywę..?


Taka baba to skarb. Niedoceniony.
Cytuj:
Co mają robić baby, które muszą mocno dla siebie "umierać", ze wszystkiego rezygnować, bo inaczej będą zawsze przed chłopem z pół kroku...A w końcu nie wypada, żeby szyja przed głową szła, bo skrzywienia kręgosłupa można dostać...


Takie baby nie zmienią swego wrodzonego temperament i pomysłowości. I wcale nie jestem pewien, czy muszą w tym 'umierać'. To kwestia uznania autorytetu i znalezienia w uległości - odpocznienia i radości.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 26, 2007 2:06 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Grazyna napisał(a):
A jeśli baba ma jest nieco bardziej pewna siebie, nieco bardziej odważna, nieco bardziej pomysłowa...i jakoś to się jej w ręce pcha, bo nie potrafi poczekać, aż ktoś wreszcie przejmie inicjatywę..? (to już tak hipotetycznie).

Hmm, hipotetycznie, powiadasz... :wink: No cóż, Ewa była odważna i pomysłowa. Sara też taka była. A jak przyszło co do czego, to Ewa zrzuciła winę na węża, a Sara na męża. A konsekwencje są dalekosiężne. Czekanie jest czasem trudniejsze od działania. Ale owoc cierpliwości bywa błogosławiony - moja Smoczyca coś o tym wie. Kiedyś z trudem wyhamowała i pozwoliła się wyprzedzić. I wbrew jej obawom posuwamy się do przodu, tylko już we właściwym porządku. A ona mówi, że odkąd wskoczyła na swoje miejsce, to ma mniej stresu.

Cytuj:
Co mają robić baby, które muszą mocno dla siebie "umierać", ze wszystkiego rezygnować, bo inaczej będą zawsze przed chłopem z pół kroku... A w końcu nie wypada, żeby szyja przed głową szła, bo skrzywienia kręgosłupa można dostać...

:shock: Zaraz, a kto Tobie powiedział, że jesteś szyją? Koleżanki w pracy, telewizja czy Słowo Boże? Bo że jesteś pomocą to w Piśmie wyczytałem. I temperament i pomysłowość są w tej roli bardzo przydatne. A może spróbuj najpierw umrzeć dla swojej "szyjowatości", a potem będzie z górki? :wink:

Cytuj:
A z tymi pieczeniami...to chyba jednak za małe ognisko...

Ognisko może być małe. Za to Bóg jest wielki. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 26, 2007 2:53 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Oj, szyja bo "pod głową"( bez związku z tą szyją, co to głową kręci). Taka metafora, może nieduana, bo źle się kojarzy.

Cytuj:
No cóż, Ewa była odważna i pomysłowa. Sara też taka była. A jak przyszło co do czego, to Ewa zrzuciła winę na węża, a Sara na męża

Czyżby za każdym razem kobiece pomysły miały być przyczyną przykrych konsekwencji...?
I jak można być pomocą, a jednocześnie osobą, która wykazuje się większą inicjatywą i pomysłowością?

Cytuj:
Czekanie jest czasem trudniejsze od działania. Ale owoc cierpliwości bywa błogosławiony

Oby tylko baba dożyła...tego owocu...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 26, 2007 4:28 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Grazyna napisał(a):
Czyżby za każdym razem kobiece pomysły miały być przyczyną przykrych konsekwencji...?

No, może nie tyle chodzi o same pomysły, co o przejmowanie przywództwa i branie spraw w swoje ręce. To rzeczywiście może być szkodliwe, jak widać było w cytowanych przypadkach.

Cytuj:
I jak można być pomocą, a jednocześnie osobą, która wykazuje się większą inicjatywą i pomysłowością?

Można np. proponować pewne rozwiązania, ale decyzję o ich wykorzystaniu pozostawiać komuś, komu się pomaga. Świadomość konieczności podjęcia decyzji w ramach przywództwa jest "czynnikiem aktywizującym chłopa" [CAC]. Podejmowanie decyzji przez szyję i informowanie "głowy" o faktach dokonanych jest "czynnikiem rozleniwiającym chłopa" [CRC].

Cytuj:
Oby tylko baba dożyła...tego owocu...

Nie się baba nie martwi. Niech się modli i Bogu zaufa. Któż bardziej od Niego chciałby, żeby wszystko działało według Jego zasad? :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 26, 2007 6:50 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Cytuj:
Świadomość konieczności podjęcia decyzji w ramach przywództwa jest "czynnikiem aktywizującym chłopa" [CAC]. Podejmowanie decyzji przez szyję i informowanie "głowy" o faktach dokonanych jest "czynnikiem rozleniwiającym chłopa" [CRC].


Dobre... :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 26, 2007 9:04 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
No cóż...Pierwszy dzień rekolekcji za mną. Pośpiewałam trochę, pgrałam, posłuchałam sobie, że "najświętszą ze wszystkich ludzi jest Maryja, która uczy nas wiary i należy ją naśladować i czcić"( temat rekoelkcji: wiara).
Patrzyłam na młodzież, która znudzona siedziała na krzesełkach, żuła gumę, pykała SMS-sy na komórkach i wyraźnie miała wszystko w nosie...( włącznie z moimi śpiewami)...i jakieś poczucie bezsensu mnie ogarnęło.
To, czy ja w tym cyrku uczestniczyłam, czy nie , i tak nie ma większego znaczenia...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 26, 2007 10:10 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Parę lat temu w moim klubie był recital Mietka Szcześniaka.Klub jak klub szmery rozmowy piwko.Wszedł Mietek na scenę i powiedział "Pierwszą pieśń dedykuję Temu,który zmienił historię Wszechświata.I " z buta" trzasnął pieśń o Jezusie.Szmery ucichły,ludzie lekko się spłoszyli,nawet spoglądali w kierunku wyjścia.Ale jaakoś nie wyszli.To było wspaniałe.Weż gitarę i walnij pieśń o Panu.Masz wspaniały głos.Tak po prostu bez zapowiedzi i wstępów i tłumaczeń. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 27, 2007 7:55 am 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Mietka Szcześniaka pamiętam z jego wizyty w Zielonej...Ma facet warunki głosowe...ech... :roll:

Na rekolekcjach mogę śpiewać tylko to, co wskazał katecheta. I mimo, że treść tych piosenek jest O.K( wywższają Jezusa) , zainteresowanie młodzieży jest zerowe. Poza tym: jakaś tam nauczycielka muzyki( którą mają na co dzień i nie muszą jej szanować, bo uczy takiego "głupiego" przedmiotu) to jednak nie Mietek Szcześniak...Pewnie, gdyby on przyjechał i zaśpiewał( jeszcze tym swoim głosem, gdzie mnie do niego...) to może wzbudziłby jakieś śladowe zainteresowanie u tych młodych ludzi...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 27, 2007 2:46 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
:lol: Grażynko,On nie śpiewał na rekolekcjach tylko w klubie jazzowym.Jego recital nie przewidywał piosenek o Jezusie.Po prostu wszedł i zaśpiewał.Ty nie patrz,że nie spiewasz jak Mietek.Po prostu pomódl się i walnij pieśn z całego serca.reszte zostaw Panu.Ja widziałam reakcję gości,którzy nie spodziewali się takiego "wejścia"Szcześniaka.WARTO!!!
A swoją drogą głos masz niezły. :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 27, 2007 3:30 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
No, weszłam i walnęłam pieśń o Jezusie...i...usyszałam, jak Bartek udaje barana, Krzysiek i chyba ktoś jeszcze gwizdał na palcach, ktoś z tyłu udawał, że beka, dziewczyny plotokowały w najlepsze, a znakomita większość sms-owała na komórkach...Tu i ówidze rozlegały się śmichy chichy...wszyscy gadali...
To ja już wolałabym śpiewać w klubie jazzowym, niż dla gimnazjum... :roll:


Pozdrowionka! :D


Ostatnio edytowano Wt lip 27, 2010 8:45 am przez Grazyna, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 27, 2007 4:26 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
Oj, bo Mnietek to "gwiazda", w telewizji go pokazuja, to takiego sie slucha, nawet jak sie nic nie rozumie, a taka Grazynka to co...?? z calym szacunkiem... :lol:

A tak na serio, Grazyna, rob swoje, nawet jak efektow nie widzisz. Rob tyle, ile mozesz i sie nie przejmuj, ze nikt Cie nie slucha. A moze Tobie tylko sie wydaje, ze nikt Cie nie slucha, bo to moze tak wyglada... Nie wiesz, co sie dzieje w sercach ludzi...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 27, 2007 4:28 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
Nie wiesz, co sie dzieje w sercach ludzi...


Właśnie, ...a nawet w sercu męża swego.
A co, nieprawda?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 27, 2007 4:53 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Oj Ty Lisie przechero.. :lol:

Cytuj:
Oj, bo Mnietek to "gwiazda", w telewizji go pokazuja, to takiego sie slucha, nawet jak sie nic nie rozumie, a taka Grazynka to co...?? z calym szacunkiem...

No nie dlatego, że gwiazda( to skromny człowiek, miałam okazję zamienić z nim parę słów, jego zespół też był w porządku),ale dlatego, że ludzie tak reagują na kogoś znanego. Zresztą , nie wiem, czy gimnazjaliści znają Szcześniaka, w końcu słuchają czegoś innego. Chodziło mi o to, że cała ta oprawa, profesjonalny zespół z daleka mógłby zrobić na nich wrażenie na tyle, że może z 10 minut rzeczywiście by posłuchali. A ja, miejscowa już im się "opatrzyłam".
Gimnazjaliści to trudna publika, naprawdę. Nic im się nie podoba, wszystko krytykują i zachować się nie potrafią. Nawet ksiadz , jak był na rekolekcjach nie wytrzymał, coś w nim pękło i na widok nektórych bezczelnych min i szczeniackigo zachowania nie zdzierżył i parę słów do słuchu powiedział. Właściwie to mu się nie dziwię. Pracuję z gimnazjalistami już szósty rok i nadal nie potrafię się do chamstwa co niektórych przyzwyczaić...
Trzeba anielskiej cierpliwości i nerwów ze stali.
Jeśli nawet coś do nich trafia, to kryją się z tym po mistrzowsku...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL