www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pn kwi 29, 2024 7:29 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 110 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 30, 2010 11:44 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Hardi napisał(a):
a ja od pewnej siostry slyszalem ze wypicie lamki wina to grzech, a tam gdzie w biblii pisze wino, chodzi o sok winogornowy :lol: pewnie to byl sok firmy Hortex, ale tlumacze wycieli to, aby nie robic reklamy :wink:

Wiesz, ludzie tak myślą, bo są tak nauczani, Polacy mogą o tym przeczytać:
np. w Biblii z komentarzem. Nowy Testament. Life [tłumaczenie "The Full Life Study Bible - New Testament"]. Autorem komentarzy i artykułów jest Donald C. Stamps z Assemblies Church of God
Są tam zawarte dwa jego art./nauczania pt. "Wino w czasach Nowego Testamentu" cz.1 i cz.2.
Stąd nauka dla wszystkich odrodzonych, że żeby wiedzieć w czym mamy wolność, a w czym nie oraz jakie jest całe nauczanie CAŁEGO PISMA [a nie ulubione fragmenty], trzeba najpierw uczciwie CAŁE PISMO poznać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 30, 2010 11:51 am 
Offline

Dołączył(a): Cz mar 25, 2010 12:10 pm
Posty: 130
Lokalizacja: Norwegia
Zgadzam sie, cale pisamo przez Boga jest natchnione, a nie tylko to co nam pasuje.

Historia cudu w Kanie Galilejskiej tylko powtwierdza to, ze wino to wino, a nie sok (dobre wino na poczatku, a gorsze na koncu). No i jaki to sok rozwala buklaki? A no taki ktory jest w czasie procesu fermentacji czyli tworzenia sie wina ;) Mozna tez porozmawiac z Zydami, oni maja ubaw po pachy gdy slysza o soku :lol:

_________________
www.przemek-owczarski.blogspot.com
www.youtube.com/user/przemowczarski
www.chomikuj.pl/przemowczarski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 30, 2010 9:25 pm 
Hardi napisał(a):
a tak powaznie sa ludzie, ktorzy sa pod swoim zakonem i maja rozne "dziwne grzechy"... a przeciez Jezus powiedzial, aby czynic Jego uczniami wszystkie narody i miec milosc wzajemna, jak to wypelnimy to bedzie dobrze, ale niektorzy nie robia tych rzeczy wiec wyszukuja sobie nowych prawa i zasad w zastepstwie

A tak dokładnie to to brzmiało:
Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, Ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata.Mat. 28:19-20
Jest też napisane:
Oznajmiono ci, człowiecze, co jest dobre i czego Pan żąda od ciebie: tylko, abyś wypełniał prawo, okazywał miłość bratnią i w pokorze obcował ze swoim Bogiem.Mich. 6:8
Wychodzi na to, że jednak bez przestrzegania "zakonu" się nie obejdzie. Teraz jest taka właśnie modna nauka, że wystarczy kochać wszystkich i czynić uczniami i już jest dobrze, po co sobie jakiś zakon wyszukiwać? A Ty wiesz w ogóle co to znaczy zakon? Bo w Twoich ustach brzmi to trochę jak inwektywa...


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 31, 2010 10:14 am 
Offline

Dołączył(a): Cz mar 25, 2010 12:10 pm
Posty: 130
Lokalizacja: Norwegia
oj Mała Mi widze ze ty mi tutaj z zakonem zaczynasz, przeczytaj list do Galacja.

A wracajac do tematu, Dawid tez sluchal listy przebojow Radia Goliad, a tak powaznie, to przeciez on nie jeden Psalm napisal na jakas swiecka melodie, "tloczacy wino" do dnia dzisiejszego jest znany Zyda

_________________
www.przemek-owczarski.blogspot.com
www.youtube.com/user/przemowczarski
www.chomikuj.pl/przemowczarski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 31, 2010 10:46 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Hardi napisał(a):
oj Mała Mi widze ze ty mi tutaj z zakonem zaczynasz, przeczytaj list do Galacja.

A wracajac do tematu, Dawid tez sluchal listy przebojow Radia Goliad, a tak powaznie, to przeciez on nie jeden Psalm napisal na jakas swiecka melodie, "tloczacy wino" do dnia dzisiejszego jest znany Zyda

Bardzo Cię przepraszam, jeśli uważasz, że niegrzecznie jest zwracać TOBIE uwagę, ale TO o czym napisała M.M. JEST W TEMACIE:
Mała Mi napisał(a):
Wychodzi na to, że jednak bez przestrzegania "zakonu" się nie obejdzie. Teraz jest taka właśnie modna nauka, że wystarczy kochać wszystkich i czynić uczniami i już jest dobrze, po co sobie jakiś zakon wyszukiwać? A Ty wiesz w ogóle co to znaczy zakon? Bo w Twoich ustach brzmi to trochę jak inwektywa...

Jestem taka staroświecką babą [koło czterdziestki- jak ten czas leci ;) ] i nie bardzo wyobrażam sobie rozmowę o rzeczach, które może się okazać, że definiujesz inaczej niż Biblia, więc nie bądź niegrzeczny przez unikanie odpowiedzi: Co to znaczy zakon dla Ciebie? Zdefiniuj najlepiej biblijnie.
ps. A potem będzie można dopiero ustalać znaczenie Listu do Galacjan [z kontekstu całości, a nie "po krótce" fragmentu wersetu] 8)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 31, 2010 1:40 pm 
Hardi napisał(a):
A wracajac do tematu, Dawid tez sluchal listy przebojow Radia Goliad, a tak powaznie, to przeciez on nie jeden Psalm napisal na jakas swiecka melodie, "tloczacy wino" do dnia dzisiejszego jest znany Zyda

Ale co było złego w melodii "Tłoczący wino"? W tamtych czasach i nawet jeszcze do bardzo niedawna w Europie było tak, że istniał zbiór popularnych melodii na które układało się różne teksty. Po prostu. Natomiast gdyby Dawid ułożył swój psalm do melodii, na które się śpiewa pieśni np. Dagonowi albo innemu paskudztwu lub gdyby go ułożył na melodię, która służy do wprowadzania w szamański trans, to co innego. Widzisz różnicę?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 31, 2010 2:08 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Hardi napisał(a):
oj Mała Mi widze ze ty mi tutaj z zakonem zaczynasz, przeczytaj list do Galacja.

:shock: Hardi, czy Ty jesteś pewien, że rozumiesz o czym jest List do Galacjan?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 31, 2010 4:28 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz mar 25, 2010 12:10 pm
Posty: 130
Lokalizacja: Norwegia
ani_isza biblia to nie slownik wyrazow obcych :wink: nie wazne tez co ja mysle czy kto inny o znaczeniu slowa zakon, wazne co ona faktycznie oznnacza, a zakon to prawo.

Mala mi, chyba naczytalas sie za duzo "faktow i mitow" czy czegos podobnego, albo sama jestes w jakims szamanskim transie skoro wszedzie widzisz smoki :shock:

Smoku (teraz pomyslalem sobie o Malej mi i sie zwijam ze smiechu) ja wiem o czym jest list do Galacjan, tak w skrocie: nie jestesmy juz pod starym prawem tzn Mojzeszowym tylko pod nowym. Stare to przestrzeganie pewnych zasad, a nowe to wiara.

_________________
www.przemek-owczarski.blogspot.com
www.youtube.com/user/przemowczarski
www.chomikuj.pl/przemowczarski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 31, 2010 5:54 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Hardi napisał(a):
ja wiem o czym jest list do Galacjan, tak w skrocie: nie jestesmy juz pod starym prawem tzn Mojzeszowym tylko pod nowym. Stare to przestrzeganie pewnych zasad, a nowe to wiara.

Widzę, że jednak nie masz pojęcia, o czym jest List do Galacjan - najwyżej wydaje Ci się, że masz jakieś pojęcie. Ponieważ widzę również, że nie masz pojęcia o Prawie i powtarzasz fałszywe nauczanie na temat jakiegoś "nowego prawa", nie podając kompletnie żadnych podstaw biblijnych takiego stwierdzenia, odsyłam Cię do następujących wątków na niniejszym forum:

http://www.ulicaprosta.net/forum/viewtopic.php?t=844
http://www.ulicaprosta.net/forum/viewtopic.php?t=779
http://www.ulicaprosta.net/forum/viewtopic.php?t=985

Przypominam Ci, że na tym forum obowiązuje regulamin. Mówi on, że dyskusje należy prowadzić w oparciu o Słowo Boże. Wypisywanie byle czego, byle tylko napisać, oraz zasłyszanych "mądrości" bez poparcia Biblii to jest strata czasu dla nas wszystkich.

Po zapoznaniu się z podanymi wątkami proszę Cię o to, co następuje:

Jeśli zakon to Prawo, a Prawo to przykazania, to bądź łaskaw podać fragmenty Nowego Testamentu, które nauczają, że przestrzeganie przykazań już nas nie obowiązuje. Podaj również definicję grzechu zapisaną w Nowym Testamencie. I napisz, co myślisz o następującej wypowiedzi Pana Jezusa:

"Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić. Bo zaprawdę powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z zakonu, aż wszystko to się stanie. Ktokolwiek by tedy rozwiązał jedno z tych przykazań najmniejszych i nauczałby tak ludzi, najmniejszym będzie nazwany w Królestwie Niebios; a ktokolwiek by czynił i nauczał, ten będzie nazwany wielkim w Królestwie Niebios. Albowiem powiadam wam: Jeśli sprawiedliwość wasza nie będzie obfitsza niż sprawiedliwość uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do Królestwa Niebios" [Mat. 5:17-20]

Lojalnie uprzedzam, że brak reakcji na moją prośbę może być podstawą do wdrożenia procedury dyscyplinarnej opisanej w regulaminie forum.

P.S.
Bądź łaskaw stonować trochę i przestań okładać adwersarzy grabkami w postaci posądzeń o jakieś transy - to jest dziecinne i niegrzeczne. Nie wiem, ile masz lat, ale "pyskówek" starmy się unikać. O co proszę i Ciebie, i Małą Mi, gdyby miała pokusę odpowiedzieć na podobnym poziomie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 31, 2010 6:13 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz mar 25, 2010 12:10 pm
Posty: 130
Lokalizacja: Norwegia
OK. Dowidzenie, skoro mi grozisz. Nie dziwie sie, ze na tym forum tak slaby ruch i ludzie juz pouciekali i teraz widze, ze to co sie mowi na temat tej stronki i twoje osoby to prawda, a myslalem, ze ludzie wyolbrzmiaja sprawe, a jednak tak nie jest, to 100% prawdy, dyktarura i faryzjestwo. Trzeba myslec tak jak smok i naciagac biblie.

pozdrawiam i zycze poznania prawdziwego zywego Jezusa, a nie bawic sie w faryzejstwo


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 31, 2010 6:35 pm 
Smok Wawelski napisał(a):
O co proszę i Ciebie, i Małą Mi, gdyby miała pokusę odpowiedzieć na podobnym poziomie.

Mamy panować nad pokusami :roll:


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 31, 2010 6:55 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Hardi napisał(a):
OK. Dowidzenie, skoro mi grozisz. Nie dziwie sie, ze na tym forum tak slaby ruch i ludzie juz pouciekali i teraz widze, ze to co sie mowi na temat tej stronki i twoje osoby to prawda, a myslalem, ze ludzie wyolbrzmiaja sprawe, a jednak tak nie jest, to 100% prawdy, dyktarura i faryzjestwo. Trzeba myslec tak jak smok i naciagac biblie.

Każdy, kto rejestruje się na naszym forum, musi najpierw przeczytać i zaakceptować jego regulamin. Osoby przybywające tutaj po to, żeby opowiadać tzw. koszały-opały bez umocowania w Słowie Bożym, sa proszone o dostosowanie się do reguł, na których przestrzeganie same się zgodziły pod rygorem wdrożenia procedury dyscyplinarnej. To samo dotyczy wszystkich, ze mną włącznie.

Infantylne miotanie bezpodstawnych oskarżeń o "dyktaturę", "faryzejstwo" czy "naciąganie biblii" naprawdę nie robi na mnie żadnego wrażenia - chyba, że ktoś poda jakieś argumenty, zamiast napluć na dywan ze złości, zabrać zabawki i sobie pójść. Styl wypowiedzi również świadczy o osobie. Czasem maska chrześcijańska "obsuwa się" dość szybko i spod spodu wychodzi coś, co jest po prostu cielesnością.

Życzę Ci, żebyś dojrzał i dał się prowadzić Duchowi, który natchnął Słowo Boże, a także abyś zaczął je poważnie traktować:

"Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany" [II Tym. 3:16-17]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 08, 2010 6:14 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr paź 25, 2006 5:16 pm
Posty: 102
Jaaaasne przestane słuchać Black Sabbatch czy Sepulture, przeżuce sie na rytmy chrześcijańskie i co ? i obudzę sie z reką w nocniku !


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 22, 2010 8:52 pm 
Offline
Site Admin

Dołączył(a): Cz mar 24, 2005 10:56 pm
Posty: 212
Przeniosłem wpisy dotyczące Prawa i jego interpretacji do wątku:
"zakon został wypełniony ale nie zniesiony"

http://ulicaprosta.lap.pl/forum/viewtop ... c&start=59

ADMIN


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 12, 2010 5:34 pm 
Offline

Dołączył(a): So wrz 04, 2010 6:13 pm
Posty: 35
Chciałem opowiedzieć wam moje świadectwo rozstania ze słuchaniem muzyki.
Moja przygoda "na poważnie" z muzyką zaczęła się gdy miałem lat 10. Zostałem wtedy młodziutkim i grubiutkim metalowcem z krótkimi jeszcze włosami. Muzyka ta, wcale mi się nie podobała, ale jeszcze o tym nie wiedziałem. Słuchałem metalu, bo moi przyjaciele słuchali także. Żeby czuć się podziwianym, szukałem kaset z jak najbardziej ciężkim brzmieniem i udawałem, że jestem zauroczony ową "muzyką". Pięć lat wytrzymałem (w dodatku zacząłem zagłębiać się w satanizm). Kilka miesięcy przed nawróceniem poddałem się i z wielką ulgą zacząłem słuchać melodyjnej muzyki poważnej. Po prostu muzyka death metalowa nie pasowała mojej duszy. Gdy narodziłem się na nowo w wieku 15 lat, nie miałem problemów z muzyką, tzn. nie interesowałem się za bardzo tą kwestią...pochłaniało mnie poznawanie Pana i służenie Mu. Gdy po kilku latach życie mnie trochę doświadczyło i zraniło, pojawiła się potrzeba wypełnienia ciszy w moim zyciu. Spróbowałem "muzyki chrześcijańskiej". Szybko zorientowałem się, że dostępne w zborze i u braci ze zboru nagrania są tandetne, kiczowate, naiwne, niedbałe i mi się nie podobają. Słuchanie muzyki uwielbieniowej było jakby wymuszaniem mojego chrześcijaństwa, na pokaz. Pojawiły się pytania, o których pisaliście w postach powyżej. Czym muzyka chrześcijańska różni się od muzyki świeckiej? Muzyka niczym, tylko słowa. Czy zatem istnieje coś takiego jak muzyka chrześcijańska? Bracia poinformowali mnie, że muzykę chrześcijańską grają chrześcijanie. Niby sensowne ale nie do końca, bo czy swiecki utwór grany przez chrześcijanina staje się chrześcijański? Ostatecznie wspólnie z braćmi ustaliliśmy, że muzyka chrześcijańska to muzyka stworzona przez chrześcijanina. Jednak i to mi nie wystarczyło. Gdy do Polski zaczęły napływać w coraz większej ilości nagrania zachodnie, zdałem sobie sprawę, że muzyka ta nie różni się naprawdę niczym od muzyki świeckiej, więc jeśli nie zależy mi na słowach a jedynie na muzyce, to mogę słuchać wszystkiego co mi się podoba. Po wielu latach poszukiwań i zgłębiania wiedzy muzycznej, mój gust w końcu się ukształtował i ukierunkował w stronę progresywnego rocka. Żadne tam banalne aranżacje i proste chwyty z infantylnym rytmem. Wreszcie mój głód melomana został zaspokojony. Odnalazłem to czego szukałem (wciąż piszę o muzyce :-)). Rock progresywny to często utwory instrumentalne bez wokalu, więc nie przejmowałem się tekstami, które w tym stylu muzycznym sa z reguły przygnębiające, ciężkie, poetyckie, skomplikowane, filozoficzne, duchowe. Jako, że słuch nie pozwalał mi na odtwarzanie empetrójek, zmuszony byłem (!) do kupowania płyt CD. Uzbierałem ich przez kilka lat ponad 500.
A teraz część przełomowa.
Pewnego razu, gdy raczyłem się moją ulubioną muzyką, do pokoju weszła moja narodzona na nowo żona. To co powiedziała, słyszałem już dosyć często. -"Proszę, wyłącz tę muzykę" a potem powiedziała coś po raz pierwszy, ale tak banalnego, że mnie zatkało:
- Tobie może się podoba, ale mnie niepokoi. Słuchaj sobie wtedy, jak mnie nie ma.
Uszanowałem jej prośbę i gdy wyłączyłem muzykę usłyszałem wewnętrzny delikatny głos Boga: "Słuchaj sobie wtedy, jak mnie nie ma".
Zrozumiałem poczucie humoru mojego Pana.
Okazało się, że nie jestem jedynum słuchaczem. Zapomniałem o Jego zdaniu. Zapomniałem, że moje ciało jest Jego świątynią. Świątynią w której rozbrzmiewała melodia dyktująca rytm mojego życia i mająca wpływ na moje samopoczucie.
Pokutowałem ze łazami w oczach, że stworzyłem sobie bożka, którego chętnie słuchałem, zamiast słuchać Jedynego Boga.
Czy muzyka jest ważna dla mnie? Dla mojej cielesności tak. Czy jestem do niej przywiązany? Okazało się, że tak, bo gdy tylko przestałem słuchać, pojawił się głód uzależnienia z którym musiałem walczyć i się rozprawić. Skoro jestem teraz wolny, to czy będę słuchał muzyki? Tak, gdy tylko Boga przy mnie nie będzie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 110 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL