www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Cz mar 28, 2024 6:25 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt mar 24, 2015 4:35 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 16, 2015 8:20 pm
Posty: 31
Mnie nawet zastanawia,czy w naszej sytuacji w ogóle warto uczestniczyć w wyborach. W sumie ordynacja jest tak ustawiona,że co by nie robić,to i tak wygra ten/ci, co wygrać mają.Reszta to farsa.
Idąc na wybory i wybierając "mniejsze zło", bo mam poczucie,że moich poglądów nikt nie reprezentuje, to właściwie popieram zło i daję przyzwolenie na rządy korupcji,przekrętów,afer, gnębienia chorych /idiotycznymi ustawami np./, popierania biedy coraz większej /dla ogromnej ilości społeczeństwa/ itd.
Wprawdzie obecne wybory są mało ważne,w moim przekonaniu,bo prezydent nie rządzi,ale mówię o wyborach samorządowych czy do władz rządzących.
Jaki jest wasz pogląd na te sprawy?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt mar 24, 2015 5:24 pm 
Offline

Dołączył(a): N lut 08, 2015 6:57 pm
Posty: 16
Dzięki Smoku za wyrażenie opinii ;) Zająłeś się oceną postawy Chojnieckiego ale podkreślam, że nie o to mi chodzi, by oceniać jednych, czy drugich. Bardziej mnie interesuje, czy widzicie coś w tym złego, że ludzie wykorzystują wiedzę z dziedziny prawa, czy ekonomii i forsują dobre rozwiązania. Nie chce się też zajmować postawą posła Godsona w tym wątku. Jak wspomniałeś Smoku nie jestem zainteresowany "rządzeniem krajem", jestem tylko zainteresowany pewnymi technicznymi zmianami prawa. Można głosować na partie absolutnie niezwiązaną z chrześcijaństwem ale np. złożoną z prawników, którzy znają się na tym i będą dla nas tworzyć dobre prawo, równocześnie zapewniając nam swobodę co do innych kwestii. Staram się prowadzić rozważanie na jak największym poziomie uogólnienia. Zgodzisz się Smoku? Poza tym zauważyłem, że często cytujesz moje słowa, troszkę niepotrzebnie, bo moje wcześniejsze wypowiedzi są dosyć zwięzłe i nie ma sensu poszczególnych zdań wyrywać z kontekstu, każdy może przeczytać co napisałem i o co mi chodzi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt mar 24, 2015 5:32 pm 
Offline

Dołączył(a): N lut 08, 2015 6:57 pm
Posty: 16
Polacy bardzo niechętnie chodzą do wyborów. W Polsce 50-procentowa frekwencja jest uważana za przyzwoitą. Wśród tych osób bardzo niewielka część to osoby wierzące, więc nie ma tutaj zasady. Ateiści i inni równie niechętnie chodzą do wyborów. Szkoda, że jest takie małe zainteresowanie, w końcu mamy wiele obowiązujących niesprawiedliwych rozwiązań prawnych, a można by je zmienić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr mar 25, 2015 10:37 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 7:19 pm
Posty: 142
Kamil napisał(a):
... w końcu mamy wiele obowiązujących niesprawiedliwych rozwiązań prawnych, a można by je zmienić.

Kamilu: Myślę, że szkoda wysiłku na angażowanie się w to. Nawet jeśli by udało się zmienić jakieś "rozwiązania prawne" na korzystniejsze dla społeczeństwa, to i tak problem będzie nadal leżał, że tak powiem w ludzkim sercu. Żadne ustawodawstwo nie zlikwiduje korupcji, niesprawiedliwości, pazerności, kradzieży, wykorzystywania słabszych etc. Smok dobrze zauważył, tak naprawdę jakikolwiek wpływ możemy mieć na terenie własnej gminy, czy miejscowości. Jak będziemy aktywni, to może uda się "wywalczyć" jakąś ścieżkę rowerową, doświetlenie ulicy, czy plac zabaw na osiedlu. Może lepiej rozejrzyj się po sąsiedztwie czy nie ma tam jakiejś staruszki, której by trzeba było podwieźć do lekarza, albo na zakupy, albo może coś w tym rodzaju...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr mar 25, 2015 11:59 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Drogi Kamilu,

Kamil napisał(a):
Zająłeś się oceną postawy Chojnieckiego ale podkreślam, że nie o to mi chodzi, by oceniać jednych, czy drugich.
O ile dobrze zrozumiałem, osobiście zapodałeś wątek o następującej treści: "Paweł Chojecki - pastor w życiu publicznym". Dlatego napisałem o udziale chrześcijan w życiu publicznym na przykładzie pastora Chojeckiego. Jeśli chcesz z kimś dyskutować, to zdecyduj się, O CZYM chcesz dyskutować. Bo jeśli najpierw podajesz temat, a potem piszesz, że "nie o to ci chodzi", to po prostu zastanów się, o co Ci chodzi, zanim utworzysz wątek i zatytułujesz go.

Kamil napisał(a):
Bardziej mnie interesuje, czy widzicie coś w tym złego, że ludzie wykorzystują wiedzę z dziedziny prawa, czy ekonomii i forsują dobre rozwiązania. Nie chce się też zajmować postawą posła Godsona w tym wątku.
Akurat przykłady działalności obydwóch pastorów w życiu publicznym na poziomie politycznym są jedynymi, jakie są mi znane, a także znane szerokiej publiczności. Uważam, że nie powinniśmy się uchylać od oceny czyjegoś postępowania w określonej sprawie, bo mamy do tego prawo i nie jest to równoznaczne z ich osądzaniem - piszę to na wypadek, gdybyś był już podtruty teoriami, że nie wolno oceniać, bo to jest osądzanie.

Kamil napisał(a):
Jak wspomniałeś Smoku nie jestem zainteresowany "rządzeniem krajem", jestem tylko zainteresowany pewnymi technicznymi zmianami prawa. Można głosować na partie absolutnie niezwiązaną z chrześcijaństwem ale np. złożoną z prawników, którzy znają się na tym i będą dla nas tworzyć dobre prawo, równocześnie zapewniając nam swobodę co do innych kwestii.
Po pierwsze, tak się składa, że "techniczne zmiany prawa" odbywają się w Sejmie, w którym zasiadają osoby... rządzące krajem. Zatem chcąc nie chcąc rozmawiamy o polityce, bo prawa nie zmieniają ludzie zajmujący się budową przedszkoli czy planowaniem huśtawek dla dzieci. Odnoszę wrażenie, że chciałbyś rozmawiać o chrześcijanach działających w polityce, którzy nie działają w polityce. Tak się po prostu nie da.

Po drugie, wymień jakąś partię złożoną z prawników, bo ja takiej nie znam. Tworzenie prawa, zostawiając obywatelom swobodę co do innych kwestii? :shock: Ja Cię bardzo przepraszam i nie chcę Cie urazić, ale czy mógłbyś napisać, ile masz lat? Przecież prawo z definicji tworzą ludzie będący u władzy. :idea:

Kamil napisał(a):
Staram się prowadzić rozważanie na jak największym poziomie uogólnienia. Zgodzisz się Smoku? Poza tym zauważyłem, że często cytujesz moje słowa, troszkę niepotrzebnie, bo moje wcześniejsze wypowiedzi są dosyć zwięzłe i nie ma sensu poszczególnych zdań wyrywać z kontekstu, każdy może przeczytać co napisałem i o co mi chodzi.
Szczerze mówiąc, Twoje rozważania są na najwyższym poziomie abstrakcji, a nie uogólnienia. :D Cytuję Twoje słowa, ponieważ odnoszę się kolejno do Twoich myśli i argumentacji w konkretnych sprawach. Nie wiem, które z Twoich zdań wyrwałem z kontekstu - jeśli wyrwałem, to mnie uświadom, w którym miejscu. Ja jestem konkretnym Smokiem i nie lubię rozmów o takim poziomie ogólności, który de facto jest rozmową o niczym, czyli tzw. "biciem piany".

Na razie udało nam się ustalić, że nie chodzi o angażowanie się chrześcijan w politykę sensu stricto, tylko o aktywność obywatelską w najbliższym otoczeniu. Jestem za. Nawet wczoraj byliśmy ze Smoczycą na walnym zebraniu Wspólnoty Mieszkaniowej, ponieważ omawiano tam tematy, o których chcemy wiedzieć i chcieliśmy zgłosić pewne propozycje rozwiązań. Uważam, że to jest normalne zachowanie obywatelskie i nie wymaga od chrześcijan wstępowania do partii politycznych, działań sprzecznych z sumieniem i chodzenia w jednym jarzmie z synami buntu, jakimi sami byliśmy przed nowym narodzeniem [Ef. 2:1-3; II Kor. 6:14].

Jeśli chcesz czynić dobrze ludziom, możesz to robić na 1000 sposobów, nie angażując się czynnie w politykę. Możesz zgłaszać propozycje na zebraniach lokalnych samorządów, walczyć o ścieżki rowerowe, doświetlenie ulic i tak dalej... tylko zastanawiam się, czy to jest Twój priorytet jako chrześcijanina? Co mówi Słowo Boże o naszych priorytetach? Czy chrześcijanie mają walczyć o zmianę niesprawiedliwych rozwiązań prawnych metodami politycznymi? Ja czytam w Ewangelii coś zupełnie innego i tego trzymał się zresztą wczesny Kościół, za co był krytykowany, a Ojcowie Kościoła i inni autorzy musieli tłumaczyć władzy, dlaczego Kościół nie ma "parcia na szkło", jak to się dzisiaj mówi. Potem Kościół zaczął mieć udział we władzy i bardzo źle się to dla Kościoła skończyło.

Jasia napisał(a):
mówię o wyborach samorządowych czy do władz rządzących. Jaki jest wasz pogląd na te sprawy?
Jasiu, mam nadzieję, że mój pogląd wyrażany w rozmowie z Kamilem jest również odpowiedzią na Twoje pytanie. Nie ma sensu powtarzać tego samego w odpowiedzi na pytanie kilku osób. Twoją opinię w sprawie politykierstwa podczas nabożeństw, które powinny być poświęcone Panu Jezusowi, zdecydowanie popieram.


Ostatnio edytowano Śr mar 25, 2015 12:11 pm przez Smok Wawelski, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr mar 25, 2015 12:04 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
wik napisał(a):
Witajcie! Nie chciałbym zakładać nowego wątku, więc pozwolę sobie podpiąć się pod ten temat. Otóż oprócz polityki pan Paweł Chojecki usilnie, wręcz obsesyjnie zajął się propagowaniem posiadania broni przez obywateli polskich. Pomijając już słuszność czy niesłuszność zwiększania ilości broni w rękach polaków chciałbym się dowiedzieć co myślicie na temat broni w rękach chrześcijanina. Czy chrześcijanin powinien brać sprawy w swoje ręce i bronić tzw miru domowego dobywając broń i stosować przemoc lub nawet zadając śmierć przeciwnikowi? Czy też powinien w całej rozciągłości zaufać Chrystusowi oczekując tego co zrobi? Co o tym sądzicie?
Posiadanie broni może samo w sobie onieśmielać przestępców, o ile prawo pozwala tej broni użyć w ramach obrony miru domowego. Samo posiadanie broni nie oznacza, że musimy jej używać. Natomiast "czy chrześcijanin powinien bronić przy użyciu broni", to jest chyba temat na osobny wątek, który już nie dotyczy polityki.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr mar 25, 2015 8:33 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2005 7:16 am
Posty: 20
Smok Wawelski napisał(a):
Posiadanie broni może samo w sobie onieśmielać przestępców, o ile prawo pozwala tej broni użyć w ramach obrony miru domowego. Samo posiadanie broni nie oznacza, że musimy jej używać. Natomiast "czy chrześcijanin powinien bronić przy użyciu broni", to jest chyba temat na osobny wątek, który już nie dotyczy polityki.


Myślę, że prawo posiadania broni w Polsce wcale nie zwiększy bezpieczeństwa w domach, a wręcz przeciwnie. Przestępca, taki z prawdziwego zdarzenia, który nachodzi czyjś dom, wie po co idzie i zwykle ma ze sobą broń, którą umie wykorzystywać podświadomie. Taka wystraszona i oszołomiona sytuacją ofiara wymachująca zwykle niezgrabnie jakąś flintą lub pistolecikiem szybko może zostać unieszkodliwiona przez intuicyjnie reagującego na widok lufy profesjonalistę, tracąc zdrowie lub życie. Z innej strony jeśli nachodzi nas drobny złodziejaszek to on nie zastanawia się czy ktoś ma broń i jaką tylko działa pod wpływem złego impulsu, a okradany delikwent również pod wpływem silnego impulsu może łatwo nacisnąć spust i nieszczęście gotowe. Przyszedł ojciec głodnych dzieci ukraść coś do jedzenia, chrześcijanin go zabija, a Paweł Chojecki dumnie ogłasza, że oto właśnie został odparty atak na mir domowy! Niee, to mi się kupy nie trzyma. Uważam, że Polacy od trzech pokoleń uczeni przez system nieodpowiedzialności nie są mentalnie i prawnie przygotowani do powszechnego posiadania broni, a już na pewno nie powinno to być przedmiotem działalności chrześcijańskiej. Ktoś może mieć inne zdanie na ten temat, ma prawo. Mnie natomiast najbardziej bulwersuje to, że pastor Chojecki wykorzystuje swój autorytet pastorski naciągając Słowo Boże tak aby wyglądało, że oto Jezus popiera posiadanie i posługiwanie się bronią przez chrześcijan. Opiera się m.in. na tych fragmentach :

Łuk. 22:36,38
36. On zaś rzekł do nich: Lecz teraz, kto ma trzos, niech go weźmie, podobnie i torbę, a kto nie ma miecza, niech sprzeda suknię swoją i kupi.
...
38. Oni zaś rzekli: Panie, oto tutaj dwa miecze. A On na to: Wystarczy.
(BW)


... wystarczy sztuk mieczy czy wystarczy już! niemądrych cielesnych interpretacji i reakcji uczniów na duchowe słowa Jezusa?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr mar 25, 2015 9:05 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Napisałem wyraźnie:

Smok Wawelski napisał(a):
Natomiast "czy chrześcijanin powinien bronić przy użyciu broni", to jest chyba temat na osobny wątek, który już nie dotyczy polityki.
Dlatego nie zamierzam prowadzić dyskusji na ten temat w bieżącym wątku. Chcesz rozmawiać o posiadaniu broni przez chrześcijan, to załóż odpowiedni wątek. Tutaj rozmawiamy o innych sprawach. Jedynym elementem wiążącym Twoją wypowiedź z tematem wątku jest powołanie się na interpretację Pisma przez pastora Chojeckiego.

To nie jest wątek o pacyfistycznych poglądach chrześcijan, tylko o ich zaangażowaniu w politykę. Nie róbmy bałaganu na forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr mar 25, 2015 10:35 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2005 7:16 am
Posty: 20
Cytuj:
Witam, ciekaw jestem wasze zdania na temat tego, czy chrześcijanin powinien się angażować w życie społeczne, polityczne, medialne itd. Motywem założenia dyskusji jest osoba Pawła Chojeckiego, pastora Kościoła Nowego Przymierza w Lublinie. Na potrzeby dyskusji, aby przybliżyć te postać, cytuje za wikipedią:


Angażowanie się chrześcijanina w życie społeczne czy inne myślę, że zależy od prowadzącej mądrości Ducha Świętego. Lecz jeśli chodzi o politykę to jest szaleństwem wchodzenie na teren diabła z powodów innych niż wyraźne prowadzenie Pańskie. Nie słyszałem osobiście o takich przypadkach aby Bóg prowadził kogoś po meandrach polityki, może takie są ale ja nie znam ich. Nie sądzę abym demonizował nazywając politykę terenem diabła. Ciemność jest silnie zainteresowana ludźmi na szczytach władzy, bo sterując nimi może sterować łatwo całymi narodami. Więc, jeśli jakiemuś chrześcijaninowi wykluje się w głowie podobny patent to musi wiedzieć, że licencje na to ma już ktoś inny i na pewno nie będzie ten ktoś zainteresowany dzieleniem się władzą. Tak, więc chrześcijanin z jedynie radosnymi motywacjami wchodzący w politykę podobny byłby do chrześcijanina bohatera jednego aktu w TV Al-Dżazira po krótkim hurraoptymistycznym zorganizowaniu ewangelizacji ulicznej na terenie np. Iranu. Czy pastor Chojecki prowadzony jest w politykę przez Ducha czy też to tylko osobiste ambicje naprawy tą drogą Rzeczpospolitej? Po owocach to poznamy. Osobiście jestem sceptyczny, tym bardziej że da się zaobserwować pierwsze zgniłki.

Jestem przekonany, że najlepszą działalnością patriotyczną dla chrześcijanina jest ewangelizacja rodaków w mocy Ducha Świętego, a każdy nowonarodzony w tym kraju to potencjalna sól moralności i prawości co w synergii z Bogiem przekłada się na nie do przecenienia wzrost powodzenia państwa polskiego. Jeden modlący się o ten kraj chrześcijanin jest wart więcej niż stu polityków działających w dobrych intencjach. W Biblii są przykłady kiedy Bóg błogosławi lokalnej społeczności ze względu na jednego swego sługę jak to było np. w przypadku Jakuba i Labana (1 Moj. 30:30) czy też błogosławieństwo otrzymuje całe państwo jak było w przypadku Józefa i Egiptu. Nieskromnie powiem, że nie ma większego patrioty i skarbu dla danego państwa niż nowonarodzony z wody i z Ducha chrześcijanin.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz mar 26, 2015 2:19 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Na razie jeszcze można mieć jakikolwiek publiczny głos, ale zobaczcie, co się dzieje w UK:

https://www.change.org/p/equality-commi ... y-marriage
http://www.christian.org.uk/ashers-baking-company/

Dla osób, którym trudniej rozumieć ze słuchu:

http://www.christian.org.uk/ashers-factsheet.pdf

I chrześcijanie pokazali publicznie, że popierają wierzącego piekarza oskarżonego o to, że nie chciał zrobić tortu dla homo-aktywisty ze sloganem "Support Gay Marriage".

http://www.belfasttelegraph.co.uk/news/ ... 93414.html


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt mar 27, 2015 9:59 pm 
Offline

Dołączył(a): N lut 08, 2015 6:57 pm
Posty: 16
Dziękuję za wszystkie wpisy, trochę tego sporo i nie jestem w stanie odnieść się do wszystkiego, mam nadzieję, że jak każdy wrzuci parę zdań od siebie to wiele się wyjaśni. Nie forsuję tutaj żadnego nauczania, więc nie mam czego bronić, ciekaw jestem jedynie waszych opinii.

Smoku, pytasz ile mam lat, czy to pytanie retoryczne, czy argument w dyskusji? ;) Dobrze wiesz, w jakim jestem wieku, przedstawiłem się też wszystkim w kawiarence, mam 21 lat i jestem osobą młodą w wierze, natomiast to nie musi ograniczać mojego pojęcia prawa. W każdym razie w żaden sposób mnie nie uraziłeś :) Nie bardzo rozumiem, gdzie widzisz sprzeczność, prawo jest tworzone aby chronić wolność ludzi, a nie ją ograniczać. To, że przez większość historii tak nie było to inna sprawa. To, że mamy parlament to nie znaczy, że posłowie mają władzę do dysponowania naszym życiem, lecz powołani zostali przez nas aby chronić naszą wolność poprzez tworzenie prawa. Mam nadzieję, że stało się to trochę bardziej jasne.

Nie angażuje się stricte politycznie ale gdybym miał taką możliwość, by coś w tym kierunku zmienić, to pewnie bym z takiej szansy skorzystał. Żeby wyjaśnić na moim przykładzie, mamy w maju wybory prezydenckie i zgłosiłem się do pracy w komisji wyborczej, do moich obowiązków należy pilnowanie, by wybory przeprowadzono uczciwie. Na marginesie, za tą pracę wypłaca się 160zl za jeden dzień. Udzieliłem też poparcia trójce kandydatów poprzez podpis aby mieli możliwość wzięcia udziału w debacie i kampanii. Waszym zdaniem przesadziłem z działalnością polityczną? Nie przesłania mi to niczego, Bóg jest dla mnie najważniejszy. Powtarzam raz jeszcze, ja nie próbuje "ubiblijniać" polityki i nie twierdzę, że realizuję Bożą wolę. Obecnie studiuje na kierunku inżynierskim i mam w tym semestrze masę pracy ale to nie oznacza, że stawiam Boga na dalekim miejscu i nie twierdzę, że studia to mój cel w życiu, podobnie jak polityka nie jest takim celem.

Off_czyk-u, zawsze warto pomóc starszej osobie ale porównałeś rzeczy nieporównywalne, jestem przekonany, że wszyscy w codziennym życiu jesteśmy życzliwi dla innych osób i staramy się pomóc ;) Jedno nie wyklucza drugiego.

Muszę wam się przyznać, że od dłuższego czasu zajmuję się tym tematem, również w tym poście i wasze spojrzenie na tą sprawę jest dla mnie bardzo cenne. Dzięki temu widzę w jaki sposób chrześcijanie postrzegają samo pojęcie prawa. Zobaczymy w jakim kierunku potoczy się ta dyskusja, sam też tego nie wiem ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So mar 28, 2015 12:23 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Kamil napisał(a):
Smoku, pytasz ile mam lat, czy to pytanie retoryczne, czy argument w dyskusji? ;) Dobrze wiesz, w jakim jestem wieku, przedstawiłem się też wszystkim w kawiarence, mam 21 lat i jestem osobą młodą w wierze, natomiast to nie musi ograniczać mojego pojęcia prawa. W każdym razie w żaden sposób mnie nie uraziłeś :)
Cieszę się, że Cię nie uraziłem. Pytanie było retoryczne, bo jako osoba w wieku dorosłym powinieneś wiedzieć, że nie istnieje coś takiego jak "partia prawników". Nigdzie na świecie. I raczej nie będzie istnieć. Uważam, że Twoje podejście do sprawy jest nieco infantylne - bez urazy, oczywiście. :D

Kamil napisał(a):
Nie bardzo rozumiem, gdzie widzisz sprzeczność, prawo jest tworzone aby chronić wolność ludzi, a nie ją ograniczać. To, że przez większość historii tak nie było to inna sprawa. To, że mamy parlament to nie znaczy, że posłowie mają władzę do dysponowania naszym życiem, lecz powołani zostali przez nas aby chronić naszą wolność poprzez tworzenie prawa. Mam nadzieję, że stało się to trochę bardziej jasne.
Oczywiście, że posłowie nie mają władzy do dysponowania naszym życiem. Niestety, wszyscy posłowie mają jakiś światopogląd - prawnicy też go mają. Dlatego tworzenie prawa przy zostawieniu wolności co do innych kwestii jest czystą fikcją. Zawsze ktoś będzie miał jakieś pretensje, ponieważ w świecie nie rządzącym się zasadami Ewangelii, w którym wolność nie jest kierowana miłością, prawo musi tę wolność ograniczać dla dobra ogółu choćby w minimalnym stopniu.

Kamil napisał(a):
Nie angażuje się stricte politycznie ale gdybym miał taką możliwość, by coś w tym kierunku zmienić, to pewnie bym z takiej szansy skorzystał.
No, to patrz się na błędy innych i ucz się. John Godson dobrze chciał, ale źle wybrał. To naprawdę dobry przykład tego, że chrześcijanin nie powinien się angażować w politykę. To może wierzącemu tylko zaszkodzić.

Kamil napisał(a):
Żeby wyjaśnić na moim przykładzie, mamy w maju wybory prezydenckie i zgłosiłem się do pracy w komisji wyborczej, do moich obowiązków należy pilnowanie, by wybory przeprowadzono uczciwie. Na marginesie, za tą pracę wypłaca się 160zl za jeden dzień.
Taka praca nie hańbi. Nie widzę problemu. Bądź światłością świata i solą ziemi tam, gdzie jesteś. Pracując w komisji wyborczej nie angażujesz się politycznie, bo przecież nie będziesz agitował. Angażujesz się społecznie dla dobra ogólnego. I to się chwali. A takie pecunia non olet.

Kamil napisał(a):
Udzieliłem też poparcia trójce kandydatów poprzez podpis aby mieli możliwość wzięcia udziału w debacie i kampanii. Waszym zdaniem przesadziłem z działalnością polityczną?
Wolno nam mieć poglądy i wolno nam udzielać poparcia. Pytanie tylko, komu udzielamy poparcia i co ci ludzie z nim robią? Skorzystałeś z tzw. czynnego prawa wyborczego. Nie wiem, czy poparcia udziela się komuś tylko po to, żeby miał możliwość się wypowiedzieć. To trochę dziwne, bo popierani przez Ciebie kandydaci zapewne mają poglądy wzajemnie się wykluczające. Moim zdaniem nie prowadzisz w ten sposób działalności politycznej, ale z czasem coraz bardziej widzę, że jeśli chrześcijanin ma korzystać z czynnego prawa wyborczego, to raczej po to, żeby ewentualnie chronić własny kraj przed większym złem. Dlatego w najbardziej jaskrawym przykładzie chrześcijanie w Niemczech w roku 1933 powinni byli głosować przeciwko Hitlerowi - mieliby wtedy czyste sumienie, że cokolwiek zrobili, żeby zapobiec katastrofie.

Kamil napisał(a):
Off_czyk-u, zawsze warto pomóc starszej osobie ale porównałeś rzeczy nieporównywalne, jestem przekonany, że wszyscy w codziennym życiu jesteśmy życzliwi dla innych osób i staramy się pomóc ;) Jedno nie wyklucza drugiego.
Kamilu, przeczytaj jeszcze raz i tym razem UWAŻNIE wypowiedź Offczyka. Moim zdaniem on wcale nie porównuje rzeczy nieporównywalnych. Rozejrzyj się wokół i zobacz potrzeby ludzi. Tworzenie prawa nie jest powinnością chrześcijan, ponieważ my mamy być władzy posłuszni do granic Słowa Bożego, a te granice coraz bardziej się zacieśniają. Niedługo będzie tak, że głosząc Ewangelię będziesz łamał prawo stanowione przez ludzi. I Ty się wybierasz, żeby prawo stanowić? Obawiam się, że nie kojarzysz, w jakich czasach żyjemy...

Proponuję Ci, żebyś się zaczął szykować na przyjście Pana po Kościół zamiast się zajmować polityką. :idea:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr kwi 20, 2016 9:13 am 
Offline

Dołączył(a): Wt lut 24, 2015 12:27 am
Posty: 121
Ostatnio Paweł Chojecki zelektryzował media niezbyt górnych lotów, jednak ,że informację podano na głównej stronie Onetu dlatego postanowiłem o tym poinformować.
W pierwszym linku jest materiał oryginalny a w drugim gazetowa modyfikacja. Wnioski wyciągnijcie sami.

1) https://www.youtube.com/watch?v=AX-gGZWjsTw

2) http://www.fakt.pl/polska/papiez-zlamal ... 26830.html


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So maja 14, 2016 10:32 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 07, 2014 11:19 pm
Posty: 102
Lokalizacja: Wałbrzych
Pastor Chojecki wszedł w komitywę z Marianem Kowalskim. Już nie tylko razem politykują, ale zastanawiają się czy nawracać muzułmanów
https://www.youtube.com/watch?v=7upTiTPJmbk
Coś mi nie gra... Czy pastor nie powinien najpierw zewangelizować pana Mariana?...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N maja 15, 2016 9:56 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2005 7:16 am
Posty: 20
asique napisał(a):
Coś mi nie gra... Czy pastor nie powinien najpierw zewangelizować pana Mariana?...

Pan Marian na pewno nie jeden raz słyszał tam ewangelię, ale czy to brak Ducha u jednego czy "gruba skóra" u drugiego spowodowały to, że ten dziwny duet gada jednym głosem nadal tylko w sprawach politycznych. Polityką zdominowane są nie tylko codzienne wystąpienia w ichniejszej telewizji na kanale YT, ale również niedzielne nabożeństwa, które nimi tak naprawdę nie są w powszechnie wyobrażanym sensie, są zajęte przez treści polityczno-patriotyczno-religijne okraszane co raz marszowymi melodiami-piosenkami. Chojecki postawił sobie za cel stworzyć kuźnie elit politycznych tego kraju, więc trudno już w tym znaleźć jeszcze czas na takie obcowanie z Duchem Św, aby wpływać ewangelizacyjnie na choćby najbliższe otoczenie.

pzdr
wik


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL