www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 2:41 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt mar 06, 2015 3:30 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
Szelko, tu nie ma łatwych i prostych odpowiedzi.

Ja pokładam ufność w Bogu, czy szczepię, czy nie szczepię. Wierzę, że życie moich dzieci jest w rękach Boga. On może uchronić zarówno przed skutkami ubocznymi szczepień, jak też przed chorobami zakaźnymi. Bóg może także odebrać życie mojemu dziecku w każdej chwili, jeśli będzie taka jego wola.

Zarówno paniczny strach przed szczepionkami, jak i przed chorobami jest zły. Pan daje nam pokój, który przewyższa przecież wszelkie poznanie. I to jest chyba w tym wszystkim najważniejsze.

Nie wiem jak były szczepione te starsze dzieci siostry, o której piszesz. Pewnie standardowo. Czyli masa szczepień w pierwszym roku, po kilka podczas jednej wizyty. To co na pewno można zrobić, jeśli podejmuje się decyzje o szczepieniu i nie wchodzeniu na ewentualną drogę prawną przymusu za brak szczepienia, to rozdzielanie szczepień i rozciąganie tego w czasie. Sanepid zazwyczaj "ściga" tych, którzy w ogóle nie szczepią dzieci i nie deklarują chęci zaszczepienia. Lekarze zwykle na to się zgadzają, bo dla nich lepsze to niż całkowita odmowa szczepień.

W przypadku odmowy szczepień trzeba liczyć się z reakcją Sanepidu, choć nie we wszystkich województwach ona występuje. W Białymstoku reakcja jest i wnioski o grzywny również.

Z tego co wiem, najczęstszą przyczyną powikłań poszczepiennych są szczepionki skojarzone, podawane wraz z jeszcze innymi podczas 1 wizyty. Ja to rozdzieliłem u mojej Zosi. I póki co szczepienia zniosła dobrze, oprócz drugiej dawki szczepionki DTPa (skojarzona), gdzie miała 2 dni 39 stopni gorączki, 1 dzień spokoju, a następnie zapalenie ucha. Co powiedziała lekarz rodzinna na to zapalenie? "Proszę państwa, tu nie ma żadnego związku ze szczepieniem!" :lol:

Ja tam jak się źle poczuję i boli mnie brzuch, to się zastanawiam, co niedobrego zjadłem. A tu po bardzo mocnym odczynie poszczepiennym nie mogę się dopatrywać związku z zapaleniem ucha, bo lekarz rodzinny wie, że go nie ma. :roll: Ale skąd to wie :?: :?: :?:
Ja sądzę, że ten związek wystąpił - podpowiada mi to zdrowy rozum. Cieszę się, że do tej szczepionki DTPa nie dodali mi jeszcze dwóch innych. Reakcja Zosi byłaby zapewne jeszcze gorsza...

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt mar 06, 2015 4:15 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 18, 2013 3:27 pm
Posty: 251
Rafał napisał(a):
Myślę że każdy z rodziców, któremu umarło dziecko po szczepieniu lub zapadło na autyzm dzisiaj odmówiłby szczepienia, ryzykując przebycie chorób zakaźnych, które najczęściej śmiercią się nie kończą. Mam rację? Decyzja należy do każdego z nas. Ja jak już pisałem generalnie szczepię dzieci, ale w dużych odstępach czasowych i pojedynczymi szczepionkami, jeśli to możliwe.


I to się chwali! :wink: Oby jak najwięcej rodziców, po zbadaniu tematu, podjęło się szczepień, ale nie bez rezerwy co do reklam szczepionek i czujności co do ewentualnych niebezpieczeństw i powikłań. Prawdopodobnie 100 lat temu, gdy prawie każdy rodzic znał jakieś dziecko niepełnosprawne po ch. Heinego-Medina, albo zmarłe na krztusiec, to nie miał wątpliwości, czy warto szczepić.

Co do cytowanego badania, to są trzy całkiem proste wyjaśnienia:
1. W badaniach w alergologii dowiedziono, że im mniej dzieci chorują na choroby zakaźne, tym częściej mają alergie i inne zaburzenia układu odpornościowego (np.choroby autoimmunologiczne). Dlatego: więcej szczepień => mniej chorób zakaźnych => więcej alergii. Nie licząc już pewnych przypuszczalnych zaburzeń układu odpornościowego po szczepieniach, które nie zostały w pełni potwierdzone i opisane.
2. Badacze nie zliczają chorób zakaźnych wywoływanych przez zarazki, na które powszechnie szczepi się w Europie (np. zapalenie ucha zazwyczaj wywołują bakterie i wirusy spoza szczepień obowiązkowych), stąd tak dobry wynik u nieszczepionych.
3. Występuje tu też błąd raportowania, który znacznie zafałszowuje wynik: na strony ruchu antyszczepionkowego wchodzą rodzice nie szczepiący dzieci (które są zasadniczo zdrowe) lub szczepiący, których dzieci miały NOP lub inne powikłania, albo po prostu dużo chorują i rodzice szukają tego przyczyny. Rodziców zdrowych, szczepionych dzieci raczej nie obchodzi udział w takich badaniach. Dlatego grupa kontrolna ma tak dużo chorób. :wink:

_________________
"Tak mówi Pan Bóg: Nie z waszego powodu to czynię, domu Izraela, ale dla świętego imienia mojego, które bezcześciliście wśród ludów pogańskich, do których przyszliście." Ks. Ezechiela 36:22, BT.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt mar 06, 2015 6:49 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 7:51 am
Posty: 527
Dzięki, Rafale. Podoba mi się to, co napisałeś.

Chcę cię teraz namówić jeszcze do ustosunkowania się do mojego drugiego pytania. Bo uświadomiłam sobie właśnie, że udało mi się postawić takie trochę pytanie-wytrych. Ponieważ jeśli z tych samych powodów, dla których nie szczepimy dzieci, rzeczywiście zaczniemy oszczędzać zwierzęta, to chyba jednak nie unikniemy epidemii wścieklizny itp. A jeśli zgodzimy się szczepić zwierzęta, żeby ochronić ludzi, to przyznamy tym samym, że szczepienia mają jednak sprawdzoną wartość ochronną, czyli nie są jednoznacznie złe.

Prawdopodobnie nie ma jedynie słusznej drogi, tak jak zresztą napisałeś. Ale ciekawa jestem, co myślisz/myślicie.

_________________
Wy do wolności powołani jesteście.
(Gal 5,13)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt mar 06, 2015 7:25 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
szelka napisał(a):
Ponieważ jeśli z tych samych powodów, dla których nie szczepimy dzieci, rzeczywiście zaczniemy oszczędzać zwierzęta, to chyba jednak nie unikniemy epidemii wścieklizny itp. A jeśli zgodzimy się szczepić zwierzęta, żeby ochronić ludzi, to przyznamy tym samym, że szczepienia mają jednak sprawdzoną wartość ochronną, czyli nie są jednoznacznie złe.
:shock: Szelko, czyżbyś chciała szczepić dzieci na wściekliznę? Zwierzęta szczepimy po to, żeby chronić ludzi. Poza tym (już całkiem poważnie), prawdopodobnie problem nie polega na tym, czy szczepionka jako taka jest dobra czy zła. Wydaje mi się, że on leży zupełnie gdzie indziej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt mar 06, 2015 7:49 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 7:51 am
Posty: 527
No, nie powiem, przydałoby się czasem :)
A poważnie, to wytłumacz w takim razie, gdzie jest ten prawdziwy problem.

_________________
Wy do wolności powołani jesteście.
(Gal 5,13)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt mar 06, 2015 9:36 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Otóż moim zdaniem problem polega na tym, że obywatele zostają zmuszani do szczepienia zamiast robić to dobrowolnie i zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą. Poza tym, nie wszystko jest ujawniane, a wielu lekarzy wcale nie jest pewnych, czy rzeczywiście szczepienie jest zawsze najlepszym wyjściem. Kolejna sprawa, to pojawiające się od czasu do czasu informacje, że skutki uboczne różnych szczepionek są niebezpieczne. Mamy jeszcze problem presji koncernów farmaceutycznych i tutaj nie wszystko można zrzucić na "teorie spiskowe". Wygląda na to, że rośnie presja na uzależnienie obywatela od tzw. systemu - najlepszy przykład to panika w związku ze szczepieniem bodaj na ptasią grypę sprzed kilku lat. Rządy zakupiły masę szczepionek, bo jakieś skorumpowane "ciało" ogłosiło stan pandemii, a potem okazało się, że pandemii nie ma. Ktoś jednak na tym zarobił.

Podobnie rzecz się ma z GMO i innymi "wynalazkami".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So mar 07, 2015 9:57 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 7:51 am
Posty: 527
Jednakże z punktu widzenia rodziców nie jest chyba problemem wiodącym fakt, że ich swobody obywatelskie zostały naruszone, tylko ciężar rozstrzygania, czy szczepienia bardziej zaszkodzą, czy pomogą ich dziecku. I chyba tę kwestię wszyscy tutaj starają się rozwiązać.

Być może prawdziwym dramatem jest niemożność zaufania autorytetom medycznym i ustawodawczym co do kwestii szukania dobra pacjenta przede wszystkim. Z tym, że one tym dobrem (stawianym przed innymi interesami) się nie kierują, zgadzam się oczywiście.

_________________
Wy do wolności powołani jesteście.
(Gal 5,13)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So mar 07, 2015 2:25 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 18, 2013 3:27 pm
Posty: 251
"korzeniem wszelkiego zła jest miłość pieniędzy"
Od razu przepraszam, że cytuję poza kontekstem...

Nie od dzisiaj wiadomo, że na ludzkim nieszczęściu robi się największe pieniądze. Od czasu do czasu pojawia się jakiś nikomu wcześniej nie znany "profesor", który jest emerytowanym lekarzem, który nagle odkrył, że np. przyczyną wszystkich chorób są pasożyty. Robi się dyskusja w internecie i ludzie którym nie pomogła konwencjonalna medycyna słuchają takiego specjalisty..., a sprzedaż leków przeciwpasożytniczych rośnie. Potem okazuje się, że profesor pracował dla jakiejś firmy farmaceutycznej, profesor znika, sprawa się wycisza..., a potem pojawia się nowa teoria. O ile się nie mylę, to dla "teorii zagrzybienia" zostało to nawet udowodnione.

Ludziom, którzy zarabiają na leczeniu nie szkodzi ruch antyszczepionkowy, bo jak rodzice nie kupią szczepionek, to ich dzieci się pochorują i rodzice kupią potem antybiotyki, leki przeciwwirusowe, wzmacniające odporność i przeciwzapalne. Jak szczepionki im zaszkodzą, to kupią leki na objawy tych powikłań... Jak się zrażą do medycyny konwencjonalnej, to kupią "leki naturalne" lub wykupią jakieś inne niekonwencjonalne terapie. Jak by nie patrzeć, zawsze ktoś na tym zarobi (a często jest to ta sama firma). Największy problem polega na tym, że w takiej dezinformacji nawet specjaliści nie wiedzą kto tutaj kogo, w co i po co wkręca...

_________________
"Tak mówi Pan Bóg: Nie z waszego powodu to czynię, domu Izraela, ale dla świętego imienia mojego, które bezcześciliście wśród ludów pogańskich, do których przyszliście." Ks. Ezechiela 36:22, BT.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So mar 07, 2015 11:26 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
szelka napisał(a):
Chcę cię teraz namówić jeszcze do ustosunkowania się do mojego drugiego pytania. Bo uświadomiłam sobie właśnie, że udało mi się postawić takie trochę pytanie-wytrych. Ponieważ jeśli z tych samych powodów, dla których nie szczepimy dzieci, rzeczywiście zaczniemy oszczędzać zwierzęta, to chyba jednak nie unikniemy epidemii wścieklizny itp. A jeśli zgodzimy się szczepić zwierzęta, żeby ochronić ludzi, to przyznamy tym samym, że szczepienia mają jednak sprawdzoną wartość ochronną, czyli nie są jednoznacznie złe.


Wiemy, że to człowiek został stworzony na Boży obraz i podobieństwo. Zatem szczepienia ludzi i zwierząt to dwie osobne kwestie.
Szczepienia zwierząt przeciwko wściekliźnie (wydaje się że skuteczne), mają bezpośrednio chronić zwierzęta, ale pośrednio i przede wszystkim ludzi. Więc tutaj jeśli nawet te szczepienia niosą za sobą skutki uboczne, to dla dobra ludzi warto je robić.

Ja nigdy nie mówiłem, że szczepienia są wyłącznie złe. Zakładam, że zostały wymyślone w dobrym celu. Jednak widzę też, że obecnie są wykorzystywane również w celu złym, czyli zarabianiu gigantycznych pieniędzy przez koncerny, bez względu na skutki uboczne u ludzi. Każdy dolar oszczędności na szczepionce, pomnożony setki milionów szczepionek, daje olbrzymie kwoty zysków koncernom. Rodzice coraz częściej zatem, i słusznie, domagają się produkowania szczepionej droższych, ale bezpiecznych. Bez sprzeciwu rodziców rtęć ze szczepionek by nie zniknęła, choć do dzisiaj niektórzy pseudolekarze mają czelność mówić, że rtęć w szczepionkach była bezpieczna...

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So mar 07, 2015 11:32 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
Mateuszek napisał(a):
"korzeniem wszelkiego zła jest miłość pieniędzy"


Tak Mateuszku, pełna zgoda. Jeśli pieniądze (zyski) koncernów będą na rynku szczepień na pierwszym miejscu, wówczas dobro człowieka będzie siłą rzeczy najwyżej na drugim...

Każda nowa szczepionka, wpisana do programu szczepień w poszczególnych państwach, to miliardy zysków koncernów - pamiętajmy o tym. I tu potrzeba mądrości ludzi odpowiedzialnych za program szczepień w Polsce. Czy kolejne szczepionki są rzeczywiście potrzebne? Koncerny oczywiście w każdym przypadku powiedzą tak i poprą to swoimi badaniami...

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 09, 2015 11:34 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
Już są efekty "epidemii" odry - http://www.tvn24.pl/szef-glownego-inspe ... 332,s.html

"W tej chwili szczepionki są naprawdę bezpieczne, gdyby takie nie były, lekarze pediatrzy by nie szczepili swoich dzieci, a to robią - mówił we "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 Marek Posobkiewicz, dyrektor Głównego Inspektoratu Sanitarnego."

No to wszystko jasne. Szczepionki są bezpieczne. Koniec i kropka. :!: A sądy we Włoszech i sądy w USA, które wydały wyroki nakazujące wypłatę odszkodowań za autyzm poszczepienny u dzieci powinny zapoznać się z wypowiedzią pana Posobkiewicza, a nie wymyślać jakieś brednie :lol:

Zastanawia mnie jeszcze jedno. Czemu szczepiący się tak bardzo boją się odry? Przecież sami stwierdzają, że szczepionki są bezpieczne i skuteczne :roll: Może powinni szczepić się po 10 razy, tak dla większej pewności?

I choroby zakaźne są groźne i szczepionki są niebezpieczne. Rodzice powinni decydować, co wybiorą. Chyba że za kilka lat obudzimy się w Polsce, w której rodzice nie mają już nic do powiedzenia w sprawie swoich dzieci... Czy nie zmierza to w tym kierunku? Media informują nas prawie wyłącznie o groźbie chorób i powikłań. A szczepionki są bezpieczne, bo... są.

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn mar 09, 2015 12:26 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
szelka napisał(a):
Jednakże z punktu widzenia rodziców nie jest chyba problemem wiodącym fakt, że ich swobody obywatelskie zostały naruszone, tylko ciężar rozstrzygania, czy szczepienia bardziej zaszkodzą, czy pomogą ich dziecku. I chyba tę kwestię wszyscy tutaj starają się rozwiązać.
Zgoda, ale ponieważ tutaj potrzebna jest fachowa wiedza, nie będę się wymądrzał, bo po prostu się na tym nie znam. Widzę problemy innej natury, związane bardziej z obowiązkowością szczepień niż z ich skutecznością - ale rzeczywiście młodzi rodzice najpierw się zastanawiają, czy to dzieciom nie zaszkodzi.

Tutaj Mateuszek i Rafał mają coś do powiedzenia "na bieżąco", i bardzo dobrze. Słuchajmy.

Cytuj:
Być może prawdziwym dramatem jest niemożność zaufania autorytetom medycznym i ustawodawczym co do kwestii szukania dobra pacjenta przede wszystkim. Z tym, że one tym dobrem (stawianym przed innymi interesami) się nie kierują, zgadzam się oczywiście.
Tak, to jest poza dyskusją. Dlatego chyba najrozsądniejszym rozwiązaniem "według ciała" jest szukanie lekarzy, którzy potrafią się wyłamać z systemu i dobrze doradzić nawet wbrew obowiązującym trendom, a nawet naciskom z góry. Natomiast oczywiście podstawowym "narzędziem" jest modlitwa o rozeznanie, co zrobić i/lub do którego lekarza pójść.

Myślę, że mamy (my jako chrześcijanie) problem w tej dziedzinie, ale niedługo pojawi się kolejny, czyli homeschooling.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt mar 10, 2015 2:36 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
Ten materiał jest niezły :) http://www.interia.tv/wideo-czy-warto-s ... ,5,vTime,1

Jeden fachowiec mówi, że skuteczność szczepionki w tym sezonie przeciw grypie to 3%, a drugi zachęca do tego szczepienia. :roll: Widzicie tutaj jakiś sens i logikę? Bo ja nie...

Warto zwrócić uwagę, że ten materiał został zalinkowany na głównej stronie interii w ten sposób:
Szczepionka na grypę to „pic na wodę”? Szokujące dane!

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr mar 11, 2015 1:54 am 
Offline

Dołączył(a): Wt lut 24, 2015 12:27 am
Posty: 121
Jeśli wolno mi coś dodać w tym temacie to zastanawia mnie jaki jest sens szczepić się przeciw grypie, która jest szybko mutującym wirusem więc uzyskanie odporności na jeden szczep nie pomoże na inny? Po drugie przy dzisiejszym transporcie osób wirusy mogą przemieszczać się w ciągu jednego dnia na drugą część kuli ziemskiej więc możemy dostać nowy szczep z zupełnie obcego środowiska.
Po trzecie wiele z tych wirusów może być przenoszonych przez ptaki wędrowne a ich wybicie przyniosłoby więcej szkód niż pożytku.

Jest parę roślin które powodują ,że wirusy nie mogą się rozprzestrzeniać tj. czosnek (1 gram/dzień) - może być ugotowany; syrop z owoców bzu czarnego (jest dostępny w aptece). Przed wieloma wirusami zabezpiecza także wysokie stężenie witamimy C i rutyny w organizmie tj. 1000 miligram/dzień przy osłabieniu witaminy dziennie plus rutyna (ale nie wiem ile) - chroni ona komórki przed wnikaniem patogenów do środka. Warto wiedzieć ,że one nie zabezpieczają przed samą infekcją, ale bez nich infekcja na pewno nastąpi. Przy chorobie i osłabieniu organizmu zapotrzebowanie na witaminę C rośnie bardzo wysoko ponieważ jest to przeciwutleniacz. Najwięcej witaminy C jest w zielonej pietruszce i soku z czarnej porzeczki, ponadto pietruszka ma nieco rutyny.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr mar 11, 2015 7:15 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Smok Wawelski napisał(a):
Otóż moim zdaniem problem polega na tym, że obywatele zostają zmuszani do szczepienia zamiast robić to dobrowolnie i zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą.
Dar proroctwa mam czy co? :shock:

http://wiadomosci.onet.pl/krakow/do-prz ... zki/8kedjt


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL