www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N kwi 28, 2024 11:33 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: N maja 01, 2005 9:53 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 10:57 pm
Posty: 278
Powiem tak, że słyszałam wieeeeeeeeele kazań , ktore bracia wygłaszali w stosunku do kobiet w kościele i pouczali, że maja być uległe swoim mężom.
I bardzo sie dziwie, bo chyba bracia powinni pouczac innych braci jak miłowac swoje żony?

A tu polecam fragment do rozważenia w kontekscie tego jak Chrystus miłuje kosciół:

Mar. 10:42-45
Ale Jezus zwoławszy ich, rzekł im: Wiecie, iż ci, którym się zda, że władzę mają nad narody, panują nad nimi, a którzy z nich wielcy są, moc przewodzą nad nimi.
Lecz nie tak będzie między wami; ale ktobykolwiek chciał być wielkim między wami, będzie sługą waszym;
A ktobykolwiek z was chciał być pierwszym, będzie sługą wszystkich.
Bo i Syn człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, ale aby służył, i aby dał duszę swą na okup za wielu.

_________________
www.sylkarayska.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn maja 02, 2005 4:46 am 
Offline

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 9:59 am
Posty: 281
Cytuj:
I bardzo sie dziwie, bo chyba bracia powinni pouczac innych braci jak miłowac swoje żony?


Cóż - skoro to mężczyznom Bóg powierza obowiązek nauczania w Kościele, więc powinni uczyć i mężczyzn i kobiety. Natomiast o kobietach (starszych) faktycznie czytamy:

Także i stare niewiasty niech chodzą w ubiorze przystojnym, jako przystoi świętym; niech nie będą potwarliwe, nie kochające się w wielu wina, poczciwych rzeczy nauczające;
Aby młodych pań rozumu uczyły, jakoby mężów swoich i dziatki miłować miały,
A były roztropne, czyste, domu pilne, dobrotliwe, mężom swym poddane, aby słowo Boże nie było bluźnione.
(Tyt. 2:3-5)

Tyle o tym jak powinno być.

A że czasem może się pewien szowinizm wkraść. Cóż. Człowiek ma skłonność do takiego działania, które jest JEMU WYGODNE. Duchowieństwo będzie np. chętnie mówić o tym jak to należy być poddanym "przełożonym", ale słowa o tym, że wszyscy są braćmi i że kaznodzieja ma być dla wierzących wzorem, a nie dyrektorem padają z ambon już rzadziej ;)

Sprzed wielu lat pamiętam jak przyjechał do nas pewien zasadniczy kaznodzieja, który piętnował poprawianie przez siostry "natury", upiększanie się, itd. A ubrany był jak z pudełeczka i starannie ogolony. Jakoś nie widział, że sam poprawia naturę ;)

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 02, 2005 3:19 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Mezowie nie tylko nie miluja swych zon jak nalezy( co niektórzy, rzecz jasna) ale jeszcze chetnie zrzucaja na nie odpowiedzialnosc za finansowanie domu, opieke nad dziecmi i w ogóle za caloksztalt. Tak im wygodniej. Powinno byc chyba wiecej nauczania na ten temat. Naprawde bardzo trudno jest byc ulegla zona, kiedy pracuje sie na trzech etatach, a kiedy sie wraca do odmu, to jeszcze trzeba podac do stolu obiad mezowi, który w tym domu siedzi od trzech godzin i odpoczywa(!) po pracy, a potem oprac dzieci, odrobic z nimi lekcje no a wieczorem...Bardzo trudno sie nie buntowac przeciw takiemu stanowi rzeczy. I kiedy sie potem slyszy w zborze o tym, jak to nalezy darzyc czcia meza, to az sie w kobietach gotuje. Ledwo zywa , z podkrazonymi oczami i w berecie na glowie stoi w kacie i pilnuje swoich pociech, kiedy maz oddaje sie dyskusji z bracmi i zabiera sie za nauczanie. To chyba jednak nie calkiem tak powinno wygladac...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 02, 2005 3:38 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 9:59 am
Posty: 281
Grazyna napisał(a):
Ledwo zywa , z podkrazonymi oczami i w berecie na glowie stoi w kacie i pilnuje swoich pociech, kiedy maz oddaje sie dyskusji z bracmi i zabiera sie za nauczanie. To chyba jednak nie calkiem tak powinno wygladac...


Polecam lekturę tekstu "Wzajemne obowiązki mężów i żon"
http://www.literatura.hg.pl/baxtrmar.htm

Dobrze jest ustalić co jest naprawdę potrzebne RAZEM i trzymać się tego. Ja dziękuję Bogu, że moja żona nigdy nie była mi przeszkodą do usługi Słowem, chociaż miała mi za złe (i pewnie słusznie) np. nadmierne zaangażowanie w internetowe dyskusje religijne. Innymi słowy wybrać ziarno, odsiać plewy i nawzajem pomagać sobie w realizacji swojego powołania.

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 02, 2005 4:05 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Przeczytalam polecana lekture. Tam jest napisane, jak powinno byc. A jesli tak nie jest i jedna ze stron nie ma nanjmniejszego zamiaru tego zmieniac? Zreszta, bycie malzonkiem nawet jesli wszystko jest w miare dobrze i tak jest bardzo trudne...I nadal uwazam , ze mezczyzni wiecej poiwnni slyszec o tym , jak byc mezem i ojcem, bo z tym ostatnim jest szczegolnie krucho.
W Polsce w ogole jest jakas moda na to, zeby wychowywaniem dzieci zajmowala sie tylko matka. Wime cos o tym, bo na wywiadówki do mnie przychodza prawie wylacznie same mamy i babcie. OJCOWIE, GDZIE JESTESCIE!!!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 03, 2005 7:34 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2005 7:55 pm
Posty: 77
Lokalizacja: Starachowice
Nie jestem jeszce mężem i ojcem, ale mam fajny przykład mojego brata w Chrystusie i rodzonego w jednym. To on chdzi na wywiadówki odrabia lekcje ze starszą córką (9 lat, młodsza ma 5 miesięcy), pracuje czasem 12 godz. bo taka firma, chodzi z dzieckiem na próby zespołu tańca i choreografii, 10 lat po ślubie kochają się jak dwa aniołki, bogate w doświadczenie. Mówię Wam, nie kituję, normalnie fuell wypas, też tak chcę.
Bracia na prawdę watro.

_________________
Oto miłujesz prawdę chowaną na dnie duszy I objawiasz mi mądrość ukrytą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 04, 2005 3:16 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 04, 2005 7:09 am
Posty: 23
Lokalizacja: małopolska
:D Drogie siostry ,mężatki.Nauczania są potrzebne,jak najbardziej,ale bez naszej usilnej modlitwy o naszych drogich mężów i wsparcia z naszej strony niewiele z samych nauczań będzie.Taka modlitwa działa w dwie strony- pozwalacie Bogu zmieniac swoich mężów według Jego woli( a nie według swoich pragnień) 8) , a przy okazji Bóg zmienia nas(tak to juz jest).I chwała Mu za to ,bo On najlepiej wie czego nam trzeba.
Acha, i pamiętajmy w modlitwach i na codzien ze nasi mąłżonkowie sa darem od Boga( choc nie zawsze sie z tym zgadzamy :roll: )

_________________
,,....Na świecie ucisk miec będziece, ale ufajcie Ja zwyciężyłem świat.''


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 04, 2005 3:28 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 10:57 pm
Posty: 278
Na to mowię amen Tęcza

_________________
www.sylkarayska.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 04, 2005 6:21 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Sylko,

Polecam Ci artykuł "I błogosławił im Bóg - nauczanie o małżeństwie" znajdujący się w dziale Artykuły|Nauczanie przy Ulicy Prostej.

Grażyno,

Cała Biblia i wszystkie przykazania mówią o tym, jak powinno być. Moc do wykonania ich pochodzi od Boga i dlatego "nie są one uciążliwe" [I Jana 5:2-4]. On daje chcenie i On daje wykonanie [Flp. 2:12], a my jesteśmy... pomiędzy chceniem, które od Niego pochodzi, a wykonaniem będącym Jego dziełem. Do nas należy decyzja i modlitwa. Najgorsze jest to, że najczęściej patrzymy na współmałżonka, aż on pierwszy zacznie się zachowywać "po Bożemu" względem nas. Tymczasem prawdziwa miłość objawiła się w ten sposób, że gdy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł [Rzym. 5:8].

Czyli dawanie bez oglądanie się na to, co otrzymamy w zamian i czy w ogóle otrzymamy. Jesteśmy ze Smoczycą 18 lat po ślubie i każde z nas musiało stoczyć własną walkę z własnym starym człowiekiem, żeby zająć się własną postawą w małżeństwie, zamiast oczekiwać poprawy od siebie nawzajem. Z całą pewnością artykuł proponowany na początku jest owocem życiowej praktyki, a nie tylko biblijnej teorii. U nas było tak, że ja musiałem zająć pozycję przywódcy miłującego i pielęgnującego swoją żonę, a Smoczyca musiała podjąć ryzyko uległości i stać się moją pomocą - Chcę Wam powiedzieć, drogie Siostry, że to działa! - może Smoczyca skrobnie coś i w tej materii jako doświadczona mężatka... :D

Ciekawe, czy w Waszych zborach istnieje praktyka napominania braci i sióstr w sprawie grzechu, jakim jest niebiblijna postawa wobec współmałżonka (co jest raczej widoczne dla innych). A może wszyscy członkowie zboru trzymają się wzajemnie w szachu, mając "haka" na każdego z pastorem włącznie? :D

Aha, Smoczyca mówi, że Bóg mnie zmienił - dawniej wolałem "oddawać się posłudze i dyskusjom z braćmi", a pewne sprawy w domu leżały całkowicie odłogiem i ona musiała robić to, czego ja nawet nie zauważałem. Bóg jest Bogiem cudów i z całą pewnością chce, zebyśmy byli w naszych małżeństwach szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 04, 2005 10:16 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 10:57 pm
Posty: 278
No to chwala Bogu za wasze małżenstwo. Kazdy ma swoje doswiadczenia.
Ja mam 12 lat stazu. I jak najbardziej widze , ze trzeba sobie nawzajem sluzyc, nawzajem pomagac, nawzajem szanowac . Nie moze jeden nad drugim panować , ale mamy miec do siebie wzajemną miłość.

_________________
www.sylkarayska.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 04, 2005 11:12 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
sylka napisał(a):
Nie moze jeden nad drugim panować , ale mamy miec do siebie wzajemną miłość.


Obawiam się, że cały czas nie rozumiesz dość podstawowych rzeczy. Twoim Panem jest Jezus. Twoją głową jest mąż. Jezusowi jesteś winna bezwzględne posłuszeństwo. Mężowi - dobrowolną uległość. Tak mówi Słowo Boże. Istnieje różnica między jednym a drugim, chociaż w ogniu cielesnej walki o "równouprawnienie" nie zawsze tę różnicę widać. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 04, 2005 11:25 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 10:57 pm
Posty: 278
Nie napisalam tego po to abys mnie pouczał Smoku :wink:

_________________
www.sylkarayska.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 04, 2005 11:45 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
sylka napisał(a):
Nie napisalam tego po to abys mnie pouczał Smoku :wink:


A ja nie napisałem, że jestem panem swojej żony. Napisałem do Ciebie, żeby Ci ulżyć w cierpieniu spowodowanym lękami przed panowaniem kogoś nad kimś. Jeśli tak bardzo nie znosisz pouczania, to przyjmij moje słowa w charakterze sugestii. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2005 8:31 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
Sylce w cierpieniu moze ulzyc tylko smierc... wlasnego ego. Ale widac nie ma ochoty umierac. Trzyma sie niezle twardzielka! :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2005 10:38 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 10:57 pm
Posty: 278
Itur, nie będę brać przykladu z ciebie i nie odpowiem ci wg twojego poziomu.

_________________
www.sylkarayska.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL