www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pn cze 03, 2024 9:08 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 23, 2008 2:00 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 23, 2008 6:59 am
Posty: 19
Proszę o wypowiedzi... czy orientujecie się, jak odbywała się regulacja poczęć, w dawniejszych czasach, gdy nie było tabletek anty?

Jest to na pewno trudny temat, bo delikatny i osobisty.

Sama mam dwójkę rodzeństwa i nie wyobrażam sobie, że jest nas dwójka (lub o zgrozo miałabym być jedynaczką).

Zastanawialiście sie może kiedyś czy jest możliwa taka wiara, że to Bóg reguluje poczęcie? I my nie musimy w to ingerować? Śpieszę z wyjaśnieniem:

Czytając Biblię rozważałam historię Lei. Pisze:

Rdz 29:35 "I jeszcze raz poczęła, i urodziła syna, i rzekła: Tym razem będę sławić Pana. Dlatego nazwała go Juda. Potem przestała rodzić."

Przestała, po prostu.

Jak Wy to rozumiecie??


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 23, 2008 5:53 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Julenka napisał(a):
Proszę o wypowiedzi... czy orientujecie się, jak odbywała się regulacja poczęć, w dawniejszych czasach, gdy nie było tabletek anty?

Sztuczna regulacja poczęć datuje się od głębokiej starożytności. Niestety, w polskim internecie trudno znaleźć jakieś materiały na ten temat, które nie byłyby obarczone ideologią, więc przytaczam to, co znalazłem:

http://owulacja.pl/Historia_antykoncepcji__50
http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=11388

Jedynym poważniejszym tekstem, na jaki trafiłem, jest artykuł Alaina Culbertsona z Drury University o starożytnej antykoncepcji właśnie. Pisze on o ciekawej rzeczy:

"W Talmudzie Babilońskim (Jebamot) czytamy: 'Mężczyzna jest obarczony obowiązkiem rozmnażania, lecz kobieta nie' [objaśnienie 19]. Objaśnienie to dostarcza rabinicznej interpretacji faktu, że to nie kobiety bywają agresorami na tle seksualnym i to one muszą cierpieć w wyniku ciąży, porodu i wychowywać małe dzieci. Z powodu tych obciążeń Bóg nie obarcza ich nakazem rozmnażania".

http://www.drury.edu/multinl/story.cfm?ID=9891&NLID=166

Interesujące podejście i wcale nie jest takie pewne, czy nie jest zgodne z oryginałem hebrajskim I Mojż. 1:28 - ale to trzeba by było sprawdzić. Z tekstu Culbertsona wynika ponadto, że to położne zajmowały się w tamtych czasach antykoncepcją, która biorąc pod uwagę rozwój technologiczny była dość rozwinięta.

Julenka napisał(a):
Zastanawialiście sie może kiedyś czy jest możliwa taka wiara, że to Bóg reguluje poczęcie? I my nie musimy w to ingerować?

Każda wiara powinna mieć jakieś podstawy. Pan Bóg zostawił nam wolną rękę w różnych sprawach i jak już pisałem z Jana 1:13 wynika, że wola człowieka ma znaczenie jeśli chodzi o pragnienie posiadania dzieci. Nie jesteśmy maszynkami do płodzenia kolejnych potomków.

Julenka napisał(a):
Rdz 29:35 "I jeszcze raz poczęła, i urodziła syna, i rzekła: Tym razem będę sławić Pana. Dlatego nazwała go Juda. Potem przestała rodzić." Przestała, po prostu. Jak Wy to rozumiecie??

Właśnie. Po prostu przestała rodzić na jakiś czas, chociaż chciała. Potem urodziła jeszcze kilkoro dzieci. Nie widzę u niej wiary w naturalną regulację poczęć przez samego Pana Boga, tylko żal, że nie może rodzić [I Mojż. 30:1-21]. A to chyba dwie różne sprawy i lepiej ich nie mieszać moim zdaniem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 23, 2008 6:12 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 23, 2008 6:59 am
Posty: 19
Dziękuję Smoku

Z mną jest tak, że raz myślę, ze anty jest Ok innym razem, że nie...

Musze przeanalizować to, że napisałeś, że to mężczyznom Bóg nakazał się rozmnażać... zawsze myślałam, że powiedzial to do mężczyzny i do kobiety...

Nie mam dostępu do oryginału wiec nie sprawdzę... :?

Cytuj:


To jest niewyobrażalne!!!! :shock: :shock: :shock: :shock: Jak dobrze, że żyję XXI wieku :!: :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 23, 2008 10:22 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 18, 2008 8:02 pm
Posty: 24
Smok Wawelski napisał(a):
Szechaniaszu, czy znalazłeś na tym forum jakiekolwiek zalecenia NAKAZUJĄCE stosowanie antykoncepcji? Albo promujące unikanie posiadania potomstwa? Jeśli tak, to przytocz proszę jakąś wypowiedź tego typu. Jeśli nie, to do kogo piszesz?

Mam jeszcze dwa pytania: Ile masz lat? Ile masz dzieci?


Ja nie piszę Smoku o tym forum, ale ogólnie o tym jak wygląda sytuacja w chrześcijaństwie. Piszę do uczestników forum, żeby wymienić się poglądami. A co ty tu ze mną wywiad przeprowadzasz? Po co ci wiedzieć ile mam lat i ile mam dzieci? Czy to byłby jakiś argument? Myślałem że argumentem dla ciebie jest to co mówi Słowo Boże.

Nakaz rozmnażania się Bóg nie dał tylko mężczyźnie gdyż powiedział w licznie mnogiej rozmnażajcie się i rozradzajcie się i napełniajcie ziemię.

Ciekawa sprawa którą poryszyła Julenka. Lea choć chciała to nie mogła mieć na jakiś czas dzieci, gdyż Bóg pokierował tą sytuacją. Bóg miał w tym wypadku inny plan. Bóg daje nam wolną wolę, co nie znaczy, że nie powinniśmy pytać Boga jaka jest jego wola dla naszego życia. Dawid także pytał Boga np. gdy miał wyruszyć na bitwę to pytał czy ta bitwa się powiedzie czy nie i Bóg mówił mu "wyrusz, zwycieżysz" i wtedy mógł spokojnie iść walczyć. Może w tym wszystkim powinniśmy zaufać Bogu, pytać o jego wolę, a nie zawsze kierować się tylko naszymi realiami, bo być może Bóg chce nas inaczej poprowadzić niż myślimy.

_________________
Czy nie powinniśmy raczej chodzić w bojaźni przed naszym Bogiem, aniżeli narażać się na zniewagi pogan, naszych wrogów? Neh. 5,9


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 24, 2008 11:20 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Julenka napisał(a):
Dziękuję Smoku. Z mną jest tak, że raz myślę, ze anty jest Ok innym razem, że nie...

Kiedyś sam byłem (wraz z żoną) pod brzemieniem włożonym w tej sprawie na wierzących przez katolickich ideologów. Ale od momentu, gdy narodziliśmy się na nowo, poznaliśmy Boga i zaczęliśmy czytać Biblię, nasze podejście do sprawy antykoncepcji zmieniło się. Bóg postawił na świadomą współpracę z człowiekiem, a nie na automatyzm. Ponieważ możemy słuchać Jego głosu, możemy współpracować z Nim również w tej dziedzinie na bieżąco. Wszyscy mówią o "świadomym planowaniu rodziny", tylko niektórzy ideologizują problem po to, żeby mieć kontrolę nad życiem intymnym owieczek. Kiedyś, gdy otoczenie było mniej skażone, a nasze organizmy funkcjonowały w lepszej zgodzie z naturą, sama laktacja była swego rodzaju środkiem antykoncepcyjnym na czas karmienia piersią. Ale tak nie jest w naszych warunkach. Kiedyś w innych warunkach posiadania 12 synów i jeszcze kilku córek było nawet potrzebne, bo przecież trzeba było pomóc na roli. Ale nie żyjemy ani w tamtym środowisku, ani w tamtych czasach.

W dzisiejszych czasach po urodzeniu drugiego dziecka zaczyna się często poważny problem, a każde zbliżenie bez stosowania antykoncepcji lub ze stosowaniem "naturalnych metod" powoduje więcej stresu małżonków niż błogosławieństwa płynącego z bycia jednym ciałem. Pewne sprawy Bóg pozostawia do decyzji człowieka we współpracy z Nim. I ten obszar do nich należy. Dlatego jest napisane, że człowiek może się narodzić z woli męża [Jan 1:13].

Julenka napisał(a):
Musze przeanalizować to, że napisałeś, że to mężczyznom Bóg nakazał się rozmnażać... zawsze myślałam, że powiedzial to do mężczyzny i do kobiety... Nie mam dostępu do oryginału wiec nie sprawdzę...

Szechaniasz napisał(a):
Nakaz rozmnażania się Bóg nie dał tylko mężczyźnie gdyż powiedział w licznie mnogiej rozmnażajcie się i rozradzajcie się i napełniajcie ziemię.

No więc właśnie sprawdzam i wcale nie jestem taki pewien. W dwóch interlinearnych przekładach angielskich w I Mojż. 1:28 w ogóle nie ma "ich". Wygląda na to, że Bóg napierw stworzył człowieka [adam], stworzył mężczyznę i kobietę, a potem po prostu powiedział. Wyrazy "ich" oraz "im" są w tym tekście dodane przez tłumaczy:

http://www.blueletterbible.org/cgi-bin/ ... ion=KJV#28
http://www.studylight.org/isb/bible.cgi ... orm+Search

Skąd wiesz Szechaniaszu, że w oryginale jest liczba mnoga? Bo ja wcale nie jestem pewien, czy Bóg nie mówi w tym miejscu do człowieka [adam], a nie do mężczyzny i kobiety. Zakaz spożywania z drzewa poznania dobra i zła został dany bezpośrednio człowiekowi [adam] jeszcze zanim kobieta została stworzona [I Mojż. 2:16-18]. Dlatego rabiniczna wykładnia może w tym miejscu "trzymać się kupy", pomijając fakt, że jest bardzo "życiowa". Wyjątkowo ktoś tutaj zadbał, żeby nie nakładac na kobiety brzemion nie do uniesienia w imię ideologii niekoniecznie zgodnej z wolą Bożą.

Szechaniasz napisał(a):
Po co ci wiedzieć ile mam lat i ile mam dzieci? Czy to byłby jakiś argument? Myślałem że argumentem dla ciebie jest to co mówi Słowo Boże.

A czemu nie chcesz odpowiedzieć na moje pytanie? Oczywiście, że Słowo Boże jest dla mnie argumentem i ono nic nie mówi na temat antykoncepcji - nie ma ani jednego zakazu takich praktyk, nawet w Prawie Mojżeszowym, co już pisałem. Zadałem Ci wcześniej kilka innych pytań, które powtórzę:

Smok Wawelski napisał(a):
Bóg powiedział do Adama jeszcze kilka innych rzeczy. Na przykład miał uprawiać ogród, a potem rolę w ogólności. Bóg zapowiedział mu nawet, że ziemia będzie rodzić mu osty, a Adam będzie sie żywił zielem polnym [I Mojż. 3:18]. Czy jesteś rolnikiem? Czy jadasz mięso? Jeśli nie, to dlaczego, skoro Adam otrzymał takie przykazania?

Przypominam Ci, że uporczywa odmowa odpowiedzina pytania dotyczące interpretacji tekstu Pisma jest pogwałceniem regulaminu forum. Jeśli zamierzasz przekonywać o konieczności literalnego posłuszeństwa wobec słów skierowanych do Adama w I Mojż. 1:28, to bądź konsekwentny: uprawiaj ogród, kup rolę i żyw się zielem polnym, jak Bóg nakazał Adamowi w I Mojż. 3:18. Jeśli natomiast nie traktujesz literalnie i nie bierzesz do siebie wszystkich nakazów skierowanych bezpośrednio do Adama, to Twoja interpretacja jest wybiórcza i niekonsekwentna.

Regulacja poczęć jest rzeczą normalną i nikt przytomny nie zwala jej na Pana Boga. Z doświadczenia wiem, że najwięcej zapału w promowaniu tzw. "metod naturalnych" wykazują osoby, którym jeszcze nie urodziło się trzecie dziecko. Po urodzeniu trzeciego dziecka ich poglądy zaczynają się zmieniać. Dlatego pytałem Cię o wiek i ilość potomstwa. :D

Szechaniasz napisał(a):
Ciekawa sprawa którą poryszyła Julenka. Lea choć chciała to nie mogła mieć na jakiś czas dzieci, gdyż Bóg pokierował tą sytuacją. Bóg miał w tym wypadku inny plan. Bóg daje nam wolną wolę, co nie znaczy, że nie powinniśmy pytać Boga jaka jest jego wola dla naszego życia. Dawid także pytał Boga np. gdy miał wyruszyć na bitwę to pytał czy ta bitwa się powiedzie czy nie i Bóg mówił mu "wyrusz, zwycieżysz" i wtedy mógł spokojnie iść walczyć. Może w tym wszystkim powinniśmy zaufać Bogu, pytać o jego wolę, a nie zawsze kierować się tylko naszymi realiami, bo być może Bóg chce nas inaczej poprowadzić niż myślimy.

Chwileczkę. Lea nie pytała Boga o Jego wolę, tylko chciała mieć kolejne dzieci, ale nie mogła. Jej przypadek nie ma NIC wspólnego z antykoncepcją. Natomiast wierzący człowiek powinien cały czas słuchać Bożego głosu, ponieważ On współpracuje ku dobremu ze wszystkimi, którzy Go miłują [Rzym. 8:28]. Ziemia jest już przepełniona, warunki mocno się zmieniły, i dzisiejsze małżeństwa nie mają wokół siebie pustej planety do zapełnienia. A jeśli wierzący ludzie będą mieli pragnienie spłodzenia dziecka, to po prostu mogą przestać stosować antykoncepcję, która nie jest szkodliwa dla organizmu, nie jest wczesnoporonna i nie jest zabroniona w Słowie Bożym. Nie widzę problemu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 25, 2008 8:57 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 18, 2008 8:02 pm
Posty: 24
Smok Wawelski napisał:
Cytuj:
Przypominam Ci, że uporczywa odmowa odpowiedzina pytania dotyczące interpretacji tekstu Pisma jest pogwałceniem regulaminu forum. Jeśli zamierzasz przekonywać o konieczności literalnego posłuszeństwa wobec słów skierowanych do Adama w I Mojż. 1:28, to bądź konsekwentny: uprawiaj ogród, kup rolę i żyw się zielem polnym, jak Bóg nakazał Adamowi w I Mojż. 3:18. Jeśli natomiast nie traktujesz literalnie i nie bierzesz do siebie wszystkich nakazów skierowanych bezpośrednio do Adama, to Twoja interpretacja jest wybiórcza i niekonsekwentna.


Znów Smok Wawelski straszy regulaminami. Wynika z tego że to ty trzymasz się litery i lubisz innych straszyć i innymi rządzić, oraz nakładać na innych swoje własne nauczanie.

Ja jestem konsekwentny: uprawiam ogród, mam rolę i żywię się zielem polnym! Czemu twierdzisz, że tego nie robię. Tak więc sam widzisz, że moja interpretacja nie jest wybiórcza. Kontekst wskazuje też że nie każdy musi mieć rolę, wystarczy że żywi się z roli innych osób.

_________________
Czy nie powinniśmy raczej chodzić w bojaźni przed naszym Bogiem, aniżeli narażać się na zniewagi pogan, naszych wrogów? Neh. 5,9


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 26, 2008 12:12 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Szechaniasz napisał(a):
Kontekst wskazuje też że nie każdy musi mieć rolę, wystarczy że żywi się z roli innych osób.

Który kontekst skoro powołujesz się na zalecenia/obowiązki dane pierwszym ludziom?
Ten gdzie JHWH umieszcza Adama w ogrodzie, aby ten go "uprawiał" [Rodz.2:5 i potem 15]?
Czy sięgasz po jakieś inne miejsca z Pisma mówiące o "obowiązkach" Adama? Kto inny miał rolę, że Adam się z niej żywił? Gdzie o tym czytasz? :roll:

ps.: Oni [Adam i Ewa] tam w ogrodzie "eden" jeszcze dziesięciny nie znali chyba?

Czy ustosunkujesz się do próśb, żeby wskazać w Piśmie na jakich fragmentach się opierasz? Bo dla mnie masz niespójną wykładnię - raz z nakazów danych pierwszym ludziom, innym razem coś o dziesięcinie twierdzisz, potem, że Jezus podniósł poprzeczkę - tylko komu?
[ps. bo Jeszua mówił do Żydów, którym wykładał naukę Bożą zapisaną w Torze i obowiązującą Izraelitów i Prozelitów, a nie wierzących z Pogan, nie mówiąc już że zniósł system kapłański i świątynne nakazy nie obowiązują pod Nowym Przymierzem]

Chyba Jeszuah Mesjasz, czyli JHWH Zbawiciel, który przyszedł w ludzkim ciele na ziemię znał najlepiej Prawo jakie nadał na Synaju i wiedział z kim zawarł przymierze?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 26, 2008 6:35 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Szechaniasz napisał(a):
Znów Smok Wawelski straszy regulaminami. Wynika z tego że to ty trzymasz się litery i lubisz innych straszyć i innymi rządzić, oraz nakładać na innych swoje własne nauczanie.

Nie, kolego. Z tego wynika tylko to, że jeśli chcesz tutaj własne poglądy przedstawiać, to bądź gotów na to, że ktoś inny może je podważyć i będzie się spodziewał od Ciebie konkretnych argumentów, a nie lekceważenia tego, co napisał. A jeśli Ty zamiast dyskutować twierdzisz, że "Ciebie argumenty adwersarzy nie interesują", to znaczy że sam usiłujesz nakładać na innych swoje nauczanie, powtarzając je po kilka razy.

Szechaniasz napisał(a):
Ja jestem konsekwentny: uprawiam ogród, mam rolę i żywię się zielem polnym! Czemu twierdzisz, że tego nie robię. Tak więc sam widzisz, że moja interpretacja nie jest wybiórcza. Kontekst wskazuje też że nie każdy musi mieć rolę, wystarczy że żywi się z roli innych osób.

Czytaj to, co napisałem, skoro już cytujesz moje wpisy. Napisałem: "Jeśli zamierzasz przekonywać o konieczności literalnego posłuszeństwa wobec słów skierowanych do Adama w I Mojż. 1:28, to bądź konsekwentny". Pytałem, czy jadasz mięso. Nie odpowiedziałeś. Poza tym Bóg kazał Adamowi uprawiać ogród [I Mojż. 2:15] i zapowiedział, że rola będzie mu rodzić osty [I Mojż. 3:18]. Jeśli twierdzisz, że nie musisz osobiście jej uprawiać jak Adam, to dlaczego twierdzisz, że każdy osobiście powinien zaludniać ziemię jak Adam? W któeym miejscu kontekst wskazuje, że nie każdy musi mieć rolę, skoro Bóg mówił do Adama i jemu dawał wszystkie nakazy w Edenie? Proszę o konkretne fragmenty Pisma.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 22, 2008 10:30 am 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 21, 2008 1:41 pm
Posty: 16
Przeczytalam 1 strone tego tematu i wiecej nie,ale powiem Wam jak ja mysle i praktykuje. Wszelka antykoncepcja, ktora nie jest zabijaniem czlowieka moze byc praktykowana.Ale po co rozregulowywac sobie organizm tabletkami hormonalnymi?Tym bardziej ze one wstrzymuja jajeczkowanie i utrzymuja cialo w przekonamiu o wczesnej ciazy (hormony) a krwawienie pojawiajace sie po ostatniej tabletce, jset "krwawieniem z odstawienia" a nie miesiaczka, czyli organizm mysli ze poronil.Jak ktos nie wierzy niech poszuka informacji.
Ja wiem kiedy mam dni plodne i prezerwatywe stosujemy tylko w te dni.
Bog wie ile nam chce dac potomstwa i tak napradwe stosowanie czegos jak Bog i tak ma plan, nie pomoze. Sama sie o tym przekonalam, ze tak naprawde w sferze plodnosci to Bog wszystko kontroluje, nawet pomimo moich dzialan.

_________________
<))><


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 22, 2008 11:05 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Zapewniam Cię, że jest taki moment w życiu kobiety, kiedy na 100% NIE WIE kiedy ma jajeczkowanie: to ten moment po urodzeniu dziecka i zakończeniu połogu 8)
Pierwszy okres po połogu [czyli złuszczenie śluzówki macicy w postaci krwawienia] następuje w różnych okresach czasu u różnych kobiet [w zależności m.in. od poziomu prolaktyny]. Dostajesz okres i wiesz dopiero wtedy, że była już owulacja [ czyli że organizm podjął pracę produkcyjną].

Żeby mieć pewność owulacji i żeby np. metoda objawowo-termiczna określania płodności była miarodajna należy sprawdzać ciepłotę ciała o tej samej porze i przynajmniej po 4 godzinnej drzemce [lub spoczynkowej pozycji]. Przy niemowlęciu albo chorym małym dziecku NIE MA REALNYCH SZANS na posiadanie 100 % pewności rozpoczęcia dni płodnych, ale można próbować.
Ja już nie powinnam mieć więcej dzieci ze względów zdrowotnych- wiedząc to mogę nie mieć więcej dzieci i opóźnić proces pogłębiania się choroby. Mam możliwość największej pewności przy stosowaniu antykoncepcji hormonalnej. Jest to jakieś wyjście.
Podobnie: jeżeli nie byłoby nas stać finansowo na posiadanie kolejnego dziecka, to wybrałabym najpewniejszą metodę antykoncepcji. Bo Bóg dał nam rozum żebyśmy go używali [też na chwałę DAWCY].


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 22, 2008 11:26 am 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 21, 2008 1:41 pm
Posty: 16
Zgadzam sie ze w pologu nie wiesz kiedy jest jajeczkowanie. Ja troche stosowalam kalendarzyk+ met.objawowo termiczna,ale barzdziej po to by poznac swoj organizm.Jest tez cos takiego jak bol owulacyjny, ktory niektore kobiety odczuwaja przy jajeczkowaniu i wiedza ze ono nastepuje, ja cos takiego odczuwam i wiem. Natomiast gdybym byla chora to tez bym stos. antykoncepcje, choc mysle ze bylyby to prezerwatywy. Zawsze tez mozna sie modlic o uzdrowienie.
Kazde kolejne dziecko mniej kosztuje bo masz rzeczy po mlodszych dzieciach itp. Ja sie wiele razy balam ze mam zabraknie do 1 go, zyjemy skromnie, ufam Bogu ze nie bedziemy chodzic glodni. I wiesz co, czesto kiedy jest nam najciezej Bog sprawia tak ze jemy lepsze rzeczy niz normalnie.
Ps. widze ze jestes aktywna forumowiczka. Tylko czy w kazdym poscie to ty musisz miec racje? Wyglada mi ze jestes ŚJ...

_________________
<))><


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 22, 2008 11:28 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Basiazielonoświątkowa napisał(a):
Ps. widze ze jestes aktywna forumowiczka. Tylko czy w kazdym poscie to ty musisz miec racje? Wyglada mi ze jestes ŚJ...

:lol: nie jestem :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 22, 2008 11:35 am 
Offline

Dołączył(a): Wt paź 21, 2008 1:41 pm
Posty: 16
:o To skad to ciagle wstawianie "JHWH"? :o
Nie mam ci za zle ale tym sie zasugerowalam, no i odgornym traktowaniem innych forumowiczow- to tylko moje odczucie.

_________________
<))><


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 22, 2008 12:53 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Witaj u nas Basiu,

Nie, nie będe się wypowiadał na temat jajeczkowania i połogu. :lol:

Uczymy się wzajemnego szacunku dla osób i tolerancji dla odmiennnych poglądów w sprawach, o które nie warto kruszyć kopii. A wstawianie imienia Boga w jego formie zbliżonej do prawdziwego na tyle, na ile można, nie jest chyba jakimś problemem i gdyby Ani_Isza była Świadkiem Jehowy, to przecież pisałaby "Jehowa", a nie JHWH. Więc ja osobiście nie wiem, skąd to skojarzenie. To tylko taka skromna uwaga na tle wymiany zdań fachowców od jajeczkowania. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 22, 2008 1:52 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Basiazielonoświątkowa napisał(a):
Tylko czy w kazdym poscie to ty musisz miec racje?


Basiazielonoświątkowa napisał(a):
Nie mam ci za zle ale tym sie zasugerowalam, no i odgornym traktowaniem innych forumowiczow- to tylko moje odczucie.

Nie mam takich ambicji ani intencji. Bo chyba nie jest tym fakt wypowiadanie się w danym temacie, czy wogóle na forum? :lol: Nie atakuję Cię. Ty masz swoje zdanie, ja też. Nie musimy się zgadzać we wszystkim [pomijając sprawy fundamentalne]. Tak sobie piszę.

W tym konkretnym temacie "antykoncepcji" skomentowałam, bo chciałam zwrócić uwagę m.in. i na to Twoje stwiedzenie:
Cytuj:
Bog wie ile nam chce dac potomstwa i tak napradwe stosowanie czegos jak Bog i tak ma plan, nie pomoze. Sama sie o tym przekonalam, ze tak naprawde w sferze plodnosci to Bog wszystko kontroluje, nawet pomimo moich dzialan.

Moim zdaniem z tej wypowiedzi wynika [i słusznie], że należy pytać Boga o Jego wolę w każdej dziedzinie życia. Czy pytamy o posiadanie dziecka? Ta sfera życia naszego toczy się jednak sama NATURALNIE, cheche. Czy JHWH nas za to potępia? NIE. I nawet zaopatruje, gdy potrzeba. My też tego doświadczamy.

Można też mieć możliwość realnego ocenienia swoich możliwości. Także wychowawczych. Czy JHWH nas za to potępi?
Nie potrzeba nam mieć dzisiaj wiele dzieci, bo realia życia nie są dzisiaj identyczne jak biblijnych patriarchów. Możemy też nie chcieć mieć dzieci. Albo chcieć i ich nie otrzymać. Ale [moim zdaniem] prawidłowo stosowane środki hormonalne nie powodują pojawienia się ciąży.
Sama staram się ufać JHWH w każdej sytuacji. Proszę GO też o mądrość, żebym jednak nie powodwała takich, kiedy muszę wołać: "wybacz mi głupotę i ratuuuuunku!!!"
Nie zawsze się jednak udaje :lol: ale to ja ponoszę konsekwencje swoich wyborów. A dlaczego sfery swojej płodności nie może kontrolować człowiek, skoro mamy taką wiedzę o swojej płodności? Wspomaganie rozrodu jest akceptowane, a powstrzymywanie się od rozrodu już nie?

Smoku
pisz. Masz zdrowy rozsądek.
ps.: A ja mam wyjątkowo więcej czasu teraz. Powiedzmy, że to przerwa w obieraniu kartofli :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL