www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N maja 11, 2025 11:32 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 27, 2005 6:35 pm 
Offline

Dołączył(a): N sie 14, 2005 6:23 pm
Posty: 174
itur napisał(a):
Jeszcze nigdy nie strulam sie wieprzowina, a pomidorkami i salata tak. Ciekawe czy ktos sprawdza warzywka, ile jest w nich metali ciezkich, nawozów, srodkow ochrony roslin, ulepszaczy zanim je zje. A metale ciezkie moga przyczynic sie do powstawania nowotworow. W dzisiejszych czasach to wypadaloby NIC nie jesc, bo nic nie jest zdrowe.
Na zdrowie! :wink:

Masz racje. A najbardziej sie wystrzegac trzeba warzywek od przygodnych sprzedawcow na ulicach (bo nie wiadomo, czy nie pochodza np. z dzialki przy ruchliwej szosie - co to znaczy, wiadomo)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 28, 2005 5:24 pm 
Offline

Dołączył(a): N maja 08, 2005 5:17 pm
Posty: 595
Lokalizacja: Katowice
No i w tym temacie po raz pierwszy nie zgodzę się ze Smokiem.
Uważam,że zakaz spożywania krwi(i pozostale 3 elementy z zakonu) został dany nawróconym poganom nie ze względu na judaizujących chrześcijan ale ze względu na nas pogan właśnie.I tak jak pisał Liafail,krew nigdy nie była pokarmem,tak więc zniesienie ograniczeń pokarmowych dotyczy tylko pokarmów ale nie krwi.
Poza tym,czy zakaz nierządu,który pojawia się obok zakazu spożywania krwi również był dany kościołowi ze względu na judaizujących chrzescijan?
Te 4 prawa z całego zakonu Duch Święty postanowił nałożyć na nas ,pogan i nie widzę nigdzie w Biblii cienia sugestii,by kiedyś ten zakaz miał przeminąć.
Nie do końca rozumię powody,dla których Bóg to tak urządził,ale wydaje mi sę,że posłuszeństwo,które uwarunkuje się zrozumieniem jest co najmniej dziwnym posłuszeństwem.Tym bardziej,że powstrzymanie się od spożywania krwi jest naprawdę bardzo łatwe.Jest to chyba jeden z najprostrzych do wypełnienia zakazów z Biblii.
W tym zakazie nie chodzi o szkodliwość krwi dla ludzkiego organizmu,dlatego najmniejszego sensu nie mają usprawiedliwienia,że i tak nigdy całej krwi z mięsa nie usuniemy.Nie w ilości jest problem.
Krew jest dana Izraelowi( ludzkości)do urzytku na ołtarzu a nie do jedzenia.Dla nas,którzy ze świątynnym ołtarzem nie mamy nic wspólnego krew Jezusa Chrystusa jest świętością a Jego ofiara została dokonana dla nas.
Dlatego krwi nie spożywam i nie powoduje to w moim życiu jakich kolwiek komplikacji.Od czasu do czasu tylko informuję,że nie będę jadł kaszanki,bo tak jest napisane w Dz.Ap.Ot,i temat do rozmowy gotowy.

_________________
adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 28, 2005 10:30 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Adam napisał(a):
Uważam,że zakaz spożywania krwi (i pozostale 3 elementy z zakonu) został dany nawróconym poganom nie ze względu na judaizujących chrześcijan ale ze względu na nas pogan właśnie.

Cały powód zwołania Soboru w Jerozolimie dotyczył konfliktu Pawła z "judaizującymi": "A pewni ludzie, którzy przybyli z Judei, nauczali braci: Jeśli nie zostaliście obrzezani według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni. Gdy zaś powstał zatarg i spór niemały między Pawłem i Barnabą a nimi, postanowiono, żeby Paweł i Barnaba oraz kilku innych spośród nich udało się w sprawie tego sporu do apostołów i starszych do Jerozolimy" [Dz. Ap. 15:1-2]

Postanowienie apostołów i starszych w Duchu Świętym zostało podjęte ze względu na tych, którzy po miastach czytają Torę w synagogach w każdy szabat:

"Dlatego sądzę, że nie należy czynić trudności tym spośród pogan, którzy nawracają się do Boga, ale polecić im, żeby się wstrzymywali od rzeczy splugawionych przez bałwany, od nierządu, od tego, co zadławione, i od krwi. Mojżesz bowiem od dawien dawna ma po miastach takich, którzy go opowiadają, gdyż czyta się go w synagogach w każdy sabat" [Dz. Ap. 15:19-21]

Ten werset pokazuje motywację stojącą za poleceniem. "Judaizujący" łączyli Ewangelię z koniecznością wypełniania zakonu, tym samym nakładając na pogan ciężary sprzeczne z wolnością w Chrystusie. Wygląda na to, że Duch Święty postanowił nie nakładać na pogan innych ciężarów niż rzeczy niezbędne [15:28-29]:

1. Wstrzymywanie się od mięsa ofiarowanego bałwanom
2. Wstrzymywanie się od krwi
3. Wstrzymywanie się od nierządu
4. Wstrzymywanie się od tego, co zadławione

Wstrzymywanie się od nierządu jest rzeczą tak oczywistą, że aż dziwne jest dodatkowe podkreślanie tego w tym miejscu, skoro cały Nowy Testament zawiera szereg takich i podobnych przykazań. Duch Święty sam powstrzymuje nas od tak poważnego grzechu, jakim jest nierząd. Wstrzymywanie się od krwi jest wymienione obok wstrzymywania się od mięsa z krwią - wygląda na to, że to nie jest to samo. Albo więc chodzi o literalne picie krwi przez pogan (co jest mniej prawdopodobne), albo o znaczenie przenośne czyli morderstwo (co jest bardziej prawdopodobne).

Nierząd, morderstwo i bałwochwalstwo były wyjątkowymi 3 grzechami, które każdy Żyd "wolał raczej zginąć niż je popełnić" i tak było postanowione przez rabinów (Sanhedrin 74a). Jeśli były to dla Żydów 3 najbardziej odrażające przestępstwa zakonu, to ze względu na nich poganie mieli z zakonu pozostawić te 3 przykazania jako przepisy i zgodzić się z Żydami co do ich (przepisów) ważności. Dlatego zostały określone jako "rzeczy niezbędne nałożone zamiast innych ciężarów" [15:28]. Odrodzeni poganie i tak nie popełnialiby tych grzechów, ale tutaj chodziło o zgodę co do przepisów zakonu, a nie o treść zakonu wypisaną w sercach zbawionych pogan. Jeśli chodzi o spożywanie mięsa ofiarowanego bałwanom, to Paweł pisze o właściwym poznaniu:

"Co więc dotyczy spożywania mięsa, składanego w ofierze bałwanom, wiemy, że nie ma bożka na świecie i że nie ma żadnego innego boga, oprócz Jednego" [I Kor. 8:4]

Ludzie, którzy nie mają właściwego poznania, spożywają mięso jako składane w ofierze bałwanom (czyli naprawdę wierzą, że bałwany są bogami) i ich sumienie z natury słabe kala się. Kala się nie dlatego, że spożyli mięso, lecz dlatego, że spożyli je jako złożone w ofierze rzeczywistym bogom:

"Lecz nie wszyscy mają właściwe poznanie; niektórzy bowiem, przyzwyczajeni dotąd do bałwochwalstwa, spożywają mięso jako składane w ofierze bałwanom i sumienie ich z natury słabe, kala się" [I Kor. 8:7]

Mamy właściwe poznanie i wolność w spożywaniu pokarmów:

"Zapewne, pokarm nie zbliża nas do Boga, gdyż nic nie tracimy, jeśli nie jemy, i nic nie zyskujemy, jeśli jemy" [I Kor. 8:8; Rzym. 14:17]

Lecz problem polega na tym, żebyśmy naszą wolnością nie gorszyli słabych, którzy tego poznania jeszcze nie mają:

"Baczcie jednak, aby ta wolność wasza nie stała się zgorszeniem dla słabych. Albowiem jeśliby kto ujrzał ciebie, który masz właściwe poznanie, siedzącego za stołem w świątyni pogańskiej, to czyż to nie pobudzi sumienia jego, ponieważ jest słaby, do spożywania mięsa składanego w ofierze bałwanom? I tak przyczyni się twoje poznanie do zguby człowieka słabego, brata, za którego Chrystus umarł" [I Kor. 8:9-11]

Cytuj:
Te 4 prawa z całego zakonu Duch Święty postanowił nałożyć na nas, pogan i nie widzę nigdzie w Biblii cienia sugestii,by kiedyś ten zakaz miał przeminąć.

Jak już pisałem wyżej, jest to wg. mnie bardziej kwestia pewnej zgody na pozostawienie (uznanie) pewnych przepisów zakonu (niezbędnych ciężarów) ze względu na Żydów głoszących ewangelię i czytających Mojżesza w synagogach niż "nałożenie praw zakonu na pogan". Przecież właściwie rozumieny zakon mamy wypisany w sercach:

"Wiemy zaś, że zakon jest dobry, jeżeli ktoś robi z niego właściwy użytek" [I Tym. 1:8]

Cytuj:
Krew jest dana Izraelowi (ludzkości) do urzytku na ołtarzu a nie do jedzenia. Dla nas, którzy ze świątynnym ołtarzem nie mamy nic wspólnego krew Jezusa Chrystusa jest świętością a Jego ofiara została dokonana dla nas.

I o to właśnie chodzi! Za czasów Dziejów Apostolskich stała jeszcze Świątynia, a krew została dana Żydom do użytku na ołtarzu. W momencie zawarcia Nowego Przymierza we krwi Mesjasza tamta krew (zwierząt) nie była już dłużej potrzebna, a Stare Przymierze było już nieaktualne [Hebr. 10:1-18], lecz nie wszyscy Żydzi byli tego świadomi. Dlatego ze względu na nich poganie otrzymali takie, a nie inne wytyczne dotyczące spożywania krwi.

Nie namawiam nikogo do jedzenia kaszanki. Przedstawiam tylko swój punkt widzenia na nauczanie biblijne w tej sprawie. Niczyje zbawienie nie zależy od jedzenia bądź niejedzenia kaszanki. Uważam jedynie, że nic nie tracimy nie jedząc [kaszanki] i nic nie zyskujemy jedząc [kaszankę] [I Kor. 8:8] :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 29, 2005 9:37 am 
Smok Wawelski napisał(a):
"Dlatego sądzę, że nie należy czynić trudności tym spośród pogan, którzy nawracają się do Boga, ale polecić im, żeby się wstrzymywali od rzeczy splugawionych przez bałwany, od nierządu, od tego, co zadławione, i od krwi. Mojżesz bowiem od dawien dawna ma po miastach takich, którzy go opowiadają, gdyż czyta się go w synagogach w każdy sabat" [Dz. Ap. 15:19-21]
......

1. Wstrzymywanie się od mięsa ofiarowanego bałwanom
2. Wstrzymywanie się od krwi
3. Wstrzymywanie się od nierządu
4. Wstrzymywanie się od tego, co zadławione

Wstrzymywanie się od nierządu jest rzeczą tak oczywistą, że aż dziwne jest dodatkowe podkreślanie tego w tym miejscu, skoro cały Nowy Testament zawiera szereg takich i podobnych przykazań. Duch Święty sam powstrzymuje nas od tak poważnego grzechu, jakim jest nierząd. Wstrzymywanie się od krwi jest wymienione obok wstrzymywania się od mięsa z krwią - wygląda na to, że to nie jest to samo. Albo więc chodzi o literalne picie krwi przez pogan (co jest mniej prawdopodobne), albo o znaczenie przenośne czyli morderstwo (co jest bardziej prawdopodobne)....


Smoku cenię twją konsekwencję hermeneutyczną i serce jakie wkładasz do formuowania odpowiedzi. Zagadzam się w zdecydowanej większości z poprzednim postem za wyjątkiem tego fragmentu. Nie widzę sensu, ani podstaw hermenutycznych do takiego odczytania. Dlaczego 3 zalecenia miałyby być napisane literalnie, a jedno przenośnie? W wypadku odpowiedzi apostołów jako grona autorytatywnego nie widzę takiej możliwości, aby posłużyli się przenośnią z uwagi na wagę problemu. Poza tym, nawiązując do twojego modelu hermeneutycznego, tam, gdzie zrozumienie literlane jest najwłaściwsze nie ma sensu stosowania przenośnego i to w sposób wybiórczy w krótkim tekście.
Najlepsze wytłumaczenie tego zalecenia wynika z rytualnego znaczenia krwi i to nie tylko w judaiźmie, ale i w innych religiach pogańskich. Dzisiaj w życiu religijnym nie używa się krwi już w ten sposób, a więc zakaz stracił na aktualności. Nie mniej uważam, że nie jest zalecane picie krwi, nie mam jednak nic przeciw spożywaniu pokarmów w których istnieją mniej lub bardziej (kaszanka) śladowe jej ilości. Sam problem wydaje mi się tematem zastępczym w kontekście zbawienia (bo m.in. królestwo Boże to nie pokarm i napój) i jest istotny najczęściej dla ludzi ze środowisk adwentystycznych i świadków. Jeśli jednak dla pewnych ludzi jest to problem, to oczywiście można o tym dyskutować, bo po to jest forum. :)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 29, 2005 9:41 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 20, 2005 2:35 pm
Posty: 330
Smok Wawelski napisał(a):
1. Wstrzymywanie się od mięsa ofiarowanego bałwanom
2. Wstrzymywanie się od krwi
3. Wstrzymywanie się od nierządu
4. Wstrzymywanie się od tego, co zadławione

Wstrzymywanie się od nierządu jest rzeczą tak oczywistą, że aż dziwne jest dodatkowe podkreślanie tego w tym miejscu, skoro cały Nowy Testament zawiera szereg takich i podobnych przykazań. Duch Święty sam powstrzymuje nas od tak poważnego grzechu, jakim jest nierząd. Wstrzymywanie się od krwi jest wymienione obok wstrzymywania się od mięsa z krwią - wygląda na to, że to nie jest to samo. Albo więc chodzi o literalne picie krwi przez pogan (co jest mniej prawdopodobne), albo o znaczenie przenośne czyli morderstwo (co jest bardziej prawdopodobne).

Nierząd, morderstwo i bałwochwalstwo były wyjątkowymi 3 grzechami, które każdy Żyd "wolał raczej zginąć niż je popełnić" i tak było postanowione przez rabinów (Sanhedrin 74a). Jeśli były to dla Żydów 3 najbardziej odrażające przestępstwa zakonu, to ze względu na nich poganie mieli z zakonu pozostawić te 3 przykazania jako przepisy i zgodzić się z Żydami co do ich (przepisów) ważności. Dlatego zostały określone jako "rzeczy niezbędne nałożone zamiast innych ciężarów" [15:28]. Odrodzeni poganie i tak nie popełnialiby tych grzechów, ale tutaj chodziło o zgodę co do przepisów zakonu, a nie o treść zakonu wypisaną w sercach zbawionych pogan. Jeśli chodzi o spożywanie mięsa ofiarowanego bałwanom, to Paweł pisze o właściwym poznaniu:




OK, Smoku, dociera do mnie że punkty 1-3 były czymś elementarnym dla Żydów. MOżna było złamać zakaz Tory żeby uniknąć śmierci CHYBA że sprawa dutyczyła tych właśnie trzech spraw: nierządu, przelewu krwi, bałwochwalstwa..

Ale skąd wziął się tam punkt 4? Co on ma z tym wspólnego?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 29, 2005 9:43 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 20, 2005 2:35 pm
Posty: 330
Przy okazji pokarmów mam jeszcze jedno pytanie do szanownej Rady Forum.. :)

Dlaczego modlimy się przed posiłkiem? Czy jest to piękny zwyczaj czy obowiązek?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 29, 2005 9:51 am 
Robson napisał(a):
Przy okazji pokarmów mam jeszcze jedno pytanie do szanownej Rady Forum.. :)

Dlaczego modlimy się przed posiłkiem? Czy jest to piękny zwyczaj czy obowiązek?

To jest przywilej. :) Myślę, że odpwowiedź znajduje się w tych dwóch tekstach NT.

1 Tym.4;3-5 ...którzy zabraniają zawierania związków małżeńskich, przyjmowania pokarmów, które stworzył Bóg, aby wierzący oraz ci, którzy poznali prawdę, pożywali je z dziękczynieniem. Bo wszystko, co stworzył Bóg, jest dobre, i nie należy odrzucać niczego, co się przyjmuje z dziękczynieniem; albowiem zostają one poświęcone przez Słowo Boże i modlitwę.

1 Kor.10;31 A więc: Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek czynicie, wszystko czyńcie na chwałę Bożą.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 29, 2005 1:16 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
miki napisał(a):
Zagadzam się w zdecydowanej większości z poprzednim postem za wyjątkiem tego fragmentu. Nie widzę sensu, ani podstaw hermenutycznych do takiego odczytania. Dlaczego 3 zalecenia miałyby być napisane literalnie, a jedno przenośnie? W wypadku odpowiedzi apostołów jako grona autorytatywnego nie widzę takiej możliwości, aby posłużyli się przenośnią z uwagi na wagę problemu. Poza tym, nawiązując do twojego modelu hermeneutycznego, tam, gdzie zrozumienie literlane jest najwłaściwsze nie ma sensu stosowania przenośnego i to w sposób wybiórczy w krótkim tekście.
Najlepsze wytłumaczenie tego zalecenia wynika z rytualnego znaczenia krwi i to nie tylko w judaiźmie, ale i w innych religiach pogańskich.


Zgadzam się. Pisałem wprawdzie ostrożnie o prawdopodobieństwach, ale rzeczywiście może należałoby je odwrócić. Też o tym myślałem już po napisaniu tekstu. Faktycznie, znaczenie samej krwi w sensie ofiarnym (zarówno dla Żydów jak i pogan) potwierdzałoby tę tezę. Chyba, że "przelew krwi" rozumieć dosłownie i szeroko jako odbieranie życia ludzkiego i wylewanie krwi ofiarnej w pogańskich rytuałach - "życie ciała jest we krwi" [III Mojż. 17:10]. Tego nie jestem pewien i nie chcę się tutaj upierać przy przenośniach, bo rzeczywiście literalne znaczenie jest tutaj jak najbardziej wskazane.

Konsekwencja hermeneutyczna to jednak błogosławieństwo. Dzięki, żeś mi o niej przypomniał. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 29, 2005 2:42 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Robson napisał(a):
Ale skąd wziął się tam punkt 4? Co on ma z tym wspólnego?

Wydaje mi się, że właśnie w kontekście wszystkich 3 powyższych punktów chodziłoby raczej o relacje pogan z Żydami i wyczucie we wzajemnych relacjach. Dla Żyda jadanie "zadławionego" (czyli mięsa z choćby odrobiną krwi) byłoby odrażające, więc można się od tego powstrzymać. Jak z kiełbasą w piątek wśród katolików na przykład. To dobrze współgra z nauczaniem Pawła o jadaniu mięsa poświęconego demonom - o poznaniu i wolności z jednej strony, a wyczuciu i miłości do "słabszego brata" z drugiej [I Kor. 8:4-11] albo jadaniu mięsa i jarzyn [Rzym. 14:1-17].


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 29, 2005 10:42 pm 
Offline

Dołączył(a): N maja 08, 2005 5:17 pm
Posty: 595
Lokalizacja: Katowice
Dlaczego Bóg nie pozostawił również np.sabatu?Bo są pewne sprawy,których aktualność rozciągnięta jest na cały okres istnienia człowieka.Tak wg.mnie ma się sprawa z krwią.Pewne grzechy wymienione w zakonie,były i są złem w większości kultur,więc nie było konieczności podkreślania ich aktualności.Natomiast sprawa spożywania krwi nie wszędzie była złem oczywistym.
Gdyby chodziło tylko o spożywanie samej krwi ,ale tu Bóg zadbał również o spożywanie jej w mięsie zwierząt zabitych w soposób niewłaściwy.To wskazuje,że nie tyle rytualne użycie krwi ma tu znaczenie ale właśnie chodzi o jedzenie krwi.
Zakaz spożywania krwi był wielokrotnie powtarzany w ST.Z tego wnioskuję,że jest to rzecz b.ważna dla Boga.Dlaczego przestała by być ważna obecnie?
Poza tym,jak już pisałem w temacie o pastorowaniu kobiet,tak i tu przypominam,że Bóg niczego nie zakazuje ot tak sobie,bez wyjaśnienia.Mamy więc i w sprawie krwi takie uzasadnienie.
"'Nie będziesz spożywał żadnej krwi,bo we krwi jest jest dusza zwierzęcia''.Z tego wynika,że spożywając krew,spożywamy duszę zwierzęcia.Dziwne,ale tak stoi w Bibli(tylko nie pamietam gdzie-na pewno pomożecie)
Czy we współczesnych zwierzętach coś się z tą duszą zmieniło?Chyba nie.

Acha...nigdy nie byłem ŚJ a poglądy o krwi i jej nie spożywaniu wyrobiłem sobie tylko i wyłącznie na podstawie Biblii,bez pomocy z zewnątrz.

_________________
adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 30, 2005 12:05 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Adam napisał(a):
Dlaczego Bóg nie pozostawił również np. sabatu?


Bo "do odpocznienia wchodzimy my, którzy uwierzyliśmy" [Hebr. 4:3]

Jezus jest Panem Szabatu, czyli odpocznienia. W Nim mamy odpocznienie "od dzieł swoich" [Hebr. 4:10].

Cytuj:
Zakaz spożywania krwi był wielokrotnie powtarzany w ST. Z tego wnioskuję, że jest to rzecz b.ważna dla Boga. Dlaczego przestała by być ważna obecnie?


Dlatego, że "zakon był przewodnikiem Izraela do Mesjasza" [Gal. 3:24] W Nim wypełniło się wszystko, co dotyczyło ofiar i Jego krew została wylana jako pieczęć Nowego Przymierza. Przepisy zewnętrzne, dotyczące pokarmów, napojów i obmywań, ustały z chwilą wprowadzenia Nowego Przymierza [Hebr. 9:10].

Cytuj:
Mamy więc i w sprawie krwi takie uzasadnienie. "'Nie będziesz spożywał żadnej krwi,bo we krwi jest jest dusza zwierzęcia''.Z tego wynika,że spożywając krew,spożywamy duszę zwierzęcia.Dziwne,ale tak stoi w Bibli(tylko nie pamietam gdzie-na pewno pomożecie) Czy we współczesnych zwierzętach coś się z tą duszą zmieniło?Chyba nie.


To miało ścisły związek z systemem ofiarniczym Starego Przymierza, który był niedoskonały i przeminął wraz z Golgotą:

"A ktokolwiek z domu izraelskiego albo z obcych przybyszów, którzy mieszkają pośród nich, będzie spożywał jakąkolwiek krew, zwrócę swoje oblicze przeciwko spożywającemu krew i wytracę go spośród jego ludu, gdyż życie ciała jest we krwi, a Ja dałem wam ją do użytku na ołtarzu, abyście dokonywali nią przebłagania za dusze wasze, gdyż to krew dokonuje przebłagania za życie. Dlatego powiedziałem do synów izraelskich: Nikt z was nie będzie spożywał krwi, także obcy przybysz, który mieszka pośród was, nie będzie spożywał krwi" [III Mojż. 17:10-12]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 31, 2005 8:31 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 3:58 pm
Posty: 339
Adamie zgadzam się z toba.
Bóg zabrania jeść krwi od poczatku gdy dopuszcza jedzienie mięsa.
Krew jest zabroniona.
Nie można jeść zadłaiwonego właśnie dlatego Robson że uduszone zwierze nie zostało pozbawione krwi. Tak więc w tych 4 punktach jest az dwa razy na dobrą sprawe mowa o zakazie jedzenia krwi.
Cztery rzeczy z 15 rozdziału Dziejów są wymienione jako rzeczy konieczne.
"Postanowilismy bowiem Duch Świety i my"-mocne stwierdzenie.
Sprawa zakazu spożywania krwi jest tyle razy poruszana w Biblii że nie ma watpliwości co jest w tej sprawie wola Pana.
OK , można podchodzić liberalnie do tego przepisu bo całkowita koszerność jest trudna do osiagniecia w naszych warunkach( brak ubojni ) ale nie ma co wmawiać sobie i innym że zakaz jest w obecnym czasie nieobowiazujacy.
Jedyna krew która nas zbawi to krew Jezusa.
Kaszanka nikogo do Boga nie doprowadzi lub nie zamknie mu drogi do zbawienia.
Nie zaciemniajmy jednak sprawy tylko dlatego że sami nie stosujemy się w tej sprawie do nakazu Pisma. Bóg wypowiedział sie jasno.
Adamie zwróciłeś uwagę na ważną rzecz.
Na ulicy prostej sporo sie mówi o chustkach, było wpomniane że Bog chce by kobiety miały długie włosy, sporo wrzaway narobiło sie gdy poruszanao sprawę czy kobieta może nauczać o Bogu.
Jak to jest że tamte sprawy są istatne (np. o długich włosach, chustkach nie czytam jakos tyle razy w Bibli i to jednoznacznie jako o przykazaniu ile razy jest mowa o krwi) a inne marginalizuje sie choc pisze tam że wypowiada sie o nich Duch Świety?
Skąd ten relatywizm teraz?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 31, 2005 9:20 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Bea napisał(a):
Na ulicy prostej sporo sie mówi o chustkach, było wpomniane że Bog chce by kobiety miały długie włosy, sporo wrzaway narobiło sie gdy poruszanao sprawę czy kobieta może nauczać o Bogu.
Jak to jest że tamte sprawy są istatne (np. o długich włosach, chustkach nie czytam jakos tyle razy w Bibli i to jednoznacznie jako o przykazaniu ile razy jest mowa o krwi) a inne marginalizuje sie choc pisze tam że wypowiada sie o nich Duch Świety? Skąd ten relatywizm teraz?


To nie jest relatywizm. W sprawach, które wymieniłaś (nakrycia głowy, nauczanie kobiet w Kościele) powody są duchowe i Pismo wyraźnie się do nich odwołuje w I Kor. 11 oraz I Tym. 2:11-15. Natomiast krew zwierząt nie jest już dla nas środkiem odpuszczenia grzechów. System ofiarniczy, ze względu na który Izrael miał zakazane spożywanie jakiejkolwiek krwi zwierzęcej [III Mojż. 17:10-12], przeminął [Hebr. 10:1-2]. Teraz inna krew zmazuje nasze grzechy i o jej fizycznym spożywaniu przecież w ogóle nawet nie mówimy.

W dodatku Paweł w innych miejscach [I Kor. 8:1-12] wyraźnie pisze o właściwym poznaniu o wolności w sprawie punktu pierwszego (spożywanie mięsa ofiarowanego bałwanom), więc uważam, że Pismo nie przeczy samo sobie. Inaczej Paweł zaprzeczałby przykazaniu podanemu przez Ducha Świętego.

Gdyby tak nie byłoby, niektóre pokarmy [czyste i bez krwi] zbliżałbyby nas do Boga, a inne [nieczyste i z krwią] oddalałby nas od Niego poprzez łamanie przykazania. A przecież Paweł pisze:

"Pokarm nie zbliża nas do Boga, bo przecież nic nie tracimy, jeśli nie jemy, i nic nie zyskujemy, jeśli jemy" [I Kor. 8:8]. Mamy wolność, ale nie powinniśmy nią gorszyć innych [I Kor. 8:9]. I raczej o to chodzi.

W I Tym. 4:3-5 Paweł nie robi wyjątków w sprawie przyjmowania pokarmów stworzonych przez Boga i poświęconych przez Słowo Boże i modlitwę. A przecież samej krwi i dla nikogo nie jest pokarmem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 31, 2005 9:52 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 3:58 pm
Posty: 339
Smok Wawelski napisał(a):
To nie jest relatywizm. W sprawach, które wymieniłaś (nakrycia głowy, nauczanie kobiet w Kościele) powody są duchowe i Pismo wyraźnie się do nich odwołuje w I Kor. 11 oraz I Tym. 2:11-15. Natomiast krew zwierząt nie jest już dla nas środkiem odpuszczenia grzechów. System ofiarniczy, ze względu na który Izrael miał zakazane spożywanie jakiejkolwiek krwi zwierzęcej [III Mojż. 17:10-12], przeminął [Hebr. 10:1-2]. Teraz inna krew zmazuje nasze grzechy i o jej fizycznym spożywaniu przecież w ogóle nawet nie mówimy.

Spożywanie krwi jest zwiazane z zakazwm danym na długo przed ustanowieniem systemy ofiar i prawa Mojżeszowego.
Bóg tle razy o tym wspomina i jest to utrzymane w czasach Nowego Prymierza, wypowiada się o tym Duch Świety ( tak stoi napisame) jest to wiec sprawa duchowa.
Nie mówie że jedzenie lub nie krwi zbilża nas do Boga tak jak o zbawieniu nie decyduje długość włosów, chustka, czczenie tego lub innego dnia.
Zakaz z 1 Mojżeszowej 9 dotyczy bardzo wyraznie spożywania krwi i jest utrzymany w Dziejach.

Cytuj:
W dodatku Paweł w innych miejscach [I Kor. 8:1-12] wyraźnie pisze o właściwym poznaniu o wolności w sprawie punktu pierwszego (spożywanie mięsa ofiarowanego bałwanom), więc uważam, że Pismo nie przeczy samo sobie. Inaczej Paweł zaprzeczałby przykazaniu podanemu przez Ducha Świętego.

Wolnośc w tej sprawie a w innych trzymanie się literalnie Biblii?
Smoku relatywizjesz.
Jeżeli Pismo wypowiada się o czymś bardzo jasno i to wiele razy to nie ma co zaciemniac sprawy.
Przestrzegam tego lub nie to mój wybór.
Nie będe jednak udawać że nie jest to jasno powiedziane.
Są sprawy niezbedne do zbawienia i takie które są drugo i trzeciorzędna. Dla mnie do spraw drugorzędnych należy sprawa długich włosów, sabatu, jedzenia krwi.
Nie zmienia to faktu że Pismo mówi jasni w tej sprawie co się Bogu podoba.

Sama krew nie była nigdy przeznaczona na pokarm. Zakaz jej jedzenia nie ma nic wspólnego z podziałem zwierząt na czyste i nieczyste.
Krew stanowiła od czasów Noego swoiste tabu. Tak chce Bóg i to mi wystarcza.
Chodzi mi o zachowanie uczciwości i nie wybieranie z Pisma tego co uznamy z ważne a bagatelizowanie fragmentów o ktorych jest napisane że są to wypowiedzi Ducha Świętego tylko dlatego że są nam niewygodne.
Istnieje też dla mnie różnica między zjedzeniem niekoszernej kiełbasy ze wzgledu choćby na trudnodostepność koszernego mięsa, a zajadaniem sie samą krwia w postaci kaszanki czy czerniny.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 31, 2005 11:20 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Bea napisał(a):
Spożywanie krwi jest zwiazane z zakazwm danym na długo przed ustanowieniem systemy ofiar i prawa Mojżeszowego.

Obrzezanie ciała również zostało nadane na długo przed zakonem. :D

Cytuj:
Bóg tle razy o tym wspomina i jest to utrzymane w czasach Nowego Prymierza, wypowiada się o tym Duch Świety (tak stoi napisame) jest to wiec sprawa duchowa.

Pytanie tylko, czy jest to sprawa duchowa ze względu na miłość do słabszych braci i delikatność w stosunku do Żydów (z czym się zgadzam) czy ze względu na fizyczny pokarm?

Cytuj:
Nie mówie że jedzenie lub nie krwi zbilża nas do Boga tak jak o zbawieniu nie decyduje długość włosów, chustka, czczenie tego lub innego dnia.

Pokarm i czczenie tego lub owego dnia nie zbliżają nas do Boga. To jest wyraźnie napisane. Ze względu na pokarm, napój i dzień nie należy osądzać brata, bo to są "cienie rzeczy przyszłych" [Kol. 2:16-17]. Tak czytam.

O długości włosów i nakryciach głowy Paweł wypowiada się gdzie indziej w konkretny sposób [I Kor. 11:3-16], o którym już mówiliśmy na tym forum. Nie należy wszystkiego wrzucać do jednego worka.

Cytuj:
Wolnośc w tej sprawie a w innych trzymanie się literalnie Biblii?
Smoku relatywizjesz. Jeżeli Pismo wypowiada się o czymś bardzo jasno i to wiele razy to nie ma co zaciemniac sprawy.

To jest tylko konsekwencja. Jeśli literalnie odczytujemy zalecenia z Dziejów dotyczące pokarmów, to równie literalnie odczytujemy nauczanie Pawła o wolności w sprawie pokarmów. Jeśli Pismo nie przeczy samo sobie (a nie przeczy) to może oznaczać, że zalecenia z Dziejów są podyktowane troską o sumienie braci, a nie bezwzględnym zakazem dotyczącym pokarmów. Kontekst NT i zrozumienie sensu krwi potwierdzałyby tę tezę.

Cytuj:
Przestrzegam tego lub nie to mój wybór.

No problem. Ja przecież nie usiłuję nikomu dać do zrozumienia, żeby od jutra zaczął jeść kaszankę. :)


Cytuj:
Nie będe jednak udawać że nie jest to jasno powiedziane.

Jest jasno powiedziane i jest również powiedziane, że zalecenia zostały dane "ze względu na tych, co czytają Mojżesza w każdy Szabat" [Dz. Ap. 15:21]. Rozumiem to dosłownie.

Cytuj:
Krew stanowiła od czasów Noego swoiste tabu. Tak chce Bóg i to mi wystarcza.

Trochę inaczej rozumiem intencje Boga w zaleceniach z Dziejów Apostolskich i jestem pod Nowym Przymierzem. I nie będę Cię osądzał w żaden sposób z powodu różnicy w naszych poglądach. Pokarm jest sprawą drugorzędną, a Królestwo Boże od niego nie zależy. :)

Cytuj:
Chodzi mi o zachowanie uczciwości i nie wybieranie z Pisma tego co uznamy z ważne a bagatelizowanie fragmentów o ktorych jest napisane że są to wypowiedzi Ducha Świętego tylko dlatego że są nam niewygodne.

Staram się. Biorę jednak pod uwagę całość Pisma. Gdyby nie to, pewnie przestrzegałbym wielu innych zewnętrznych przykazań, które przeminęły wraz ze Świątynią i systemem ofiarniczym.

Cytuj:
Istnieje też dla mnie różnica między zjedzeniem niekoszernej kiełbasy ze wzgledu choćby na trudnodostepność koszernego mięsa, a zajadaniem sie samą krwia w postaci kaszanki czy czerniny.

Brzydzę się krwią i nigdy jej nie piłem. Natomiast po odkryciu koszernej kaszanki przerzuciłem się na nią. Ale nie dlatego, że sam pokarm, przyjmowany przeze mnie z dziękczynieniem, stanowił problem. My nie mówimy o spożywaniu krwi, tylko o spożywaniu pokarmu, w którym ewentualnie mogłyby być jakieś (większe lub mniejsze) jej ilości.

"Bo wszystko, co stworzył Bóg, jest dobre, i nie należy odrzucać niczego, co się przyjmuje z dziękczynieniem; albowiem zostają one poświęcone przez Słowo Boże i modlitwę. Gdy tego będziesz braci nauczał, będziesz dobrym sługą Chrystusa Jezusa, wykarmionym na słowach wiary i dobrej nauki, za którą poszedłeś" [I Tym. 4:4-5]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL