Adam napisał(a):
Uważam,że zakaz spożywania krwi (i pozostale 3 elementy z zakonu) został dany nawróconym poganom nie ze względu na judaizujących chrześcijan ale ze względu na nas pogan właśnie.
Cały powód zwołania Soboru w Jerozolimie dotyczył konfliktu Pawła z "judaizującymi": "A pewni ludzie, którzy przybyli z Judei, nauczali braci: Jeśli nie zostaliście obrzezani według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni. Gdy zaś powstał zatarg i spór niemały między Pawłem i Barnabą a nimi, postanowiono, żeby Paweł i Barnaba oraz kilku innych spośród nich udało się w sprawie tego sporu do apostołów i starszych do Jerozolimy" [Dz. Ap. 15:1-2]
Postanowienie apostołów i starszych w Duchu Świętym zostało podjęte ze względu na tych, którzy po miastach czytają Torę w synagogach w każdy szabat:
"Dlatego sądzę, że nie należy czynić trudności tym spośród pogan, którzy nawracają się do Boga, ale polecić im, żeby się wstrzymywali od rzeczy splugawionych przez bałwany, od nierządu, od tego, co zadławione, i od krwi.
Mojżesz bowiem od dawien dawna ma po miastach takich, którzy go opowiadają, gdyż czyta się go w synagogach w każdy sabat" [Dz. Ap. 15:19-21]
Ten werset pokazuje motywację stojącą za poleceniem. "Judaizujący" łączyli Ewangelię z koniecznością wypełniania zakonu, tym samym nakładając na pogan ciężary sprzeczne z wolnością w Chrystusie. Wygląda na to, że Duch Święty postanowił
nie nakładać na pogan innych ciężarów niż rzeczy niezbędne [15:28-29]:
1. Wstrzymywanie się od mięsa ofiarowanego bałwanom
2. Wstrzymywanie się od krwi
3. Wstrzymywanie się od nierządu
4. Wstrzymywanie się od tego, co zadławione
Wstrzymywanie się od nierządu jest rzeczą tak oczywistą, że aż dziwne jest dodatkowe podkreślanie tego w tym miejscu, skoro cały Nowy Testament zawiera szereg takich i podobnych przykazań. Duch Święty sam powstrzymuje nas od tak poważnego grzechu, jakim jest nierząd. Wstrzymywanie się od krwi jest wymienione
obok wstrzymywania się od mięsa z krwią - wygląda na to, że to nie jest to samo. Albo więc chodzi o literalne picie krwi przez pogan (co jest mniej prawdopodobne), albo o znaczenie przenośne czyli morderstwo (co jest bardziej prawdopodobne).
Nierząd, morderstwo i bałwochwalstwo były wyjątkowymi 3 grzechami, które każdy Żyd "wolał raczej zginąć niż je popełnić" i tak było postanowione przez rabinów (Sanhedrin 74a). Jeśli były to dla Żydów 3 najbardziej odrażające przestępstwa zakonu, to ze względu na nich poganie mieli z zakonu pozostawić te 3 przykazania jako przepisy i zgodzić się z Żydami co do ich (przepisów) ważności. Dlatego zostały określone jako "rzeczy niezbędne nałożone zamiast innych ciężarów" [15:28]. Odrodzeni poganie i tak nie popełnialiby tych grzechów, ale tutaj chodziło o zgodę co do przepisów zakonu, a nie o treść zakonu wypisaną w sercach zbawionych pogan. Jeśli chodzi o spożywanie mięsa ofiarowanego bałwanom, to Paweł pisze o właściwym poznaniu:
"Co więc dotyczy spożywania mięsa, składanego w ofierze bałwanom, wiemy, że nie ma bożka na świecie i że nie ma żadnego innego boga, oprócz Jednego" [I Kor. 8:4]
Ludzie, którzy nie mają właściwego poznania,
spożywają mięso jako składane w ofierze bałwanom (czyli naprawdę wierzą, że bałwany są bogami) i ich sumienie
z natury słabe kala się. Kala się nie dlatego, że spożyli mięso, lecz dlatego, że spożyli je
jako złożone w ofierze rzeczywistym bogom:
"Lecz nie wszyscy mają właściwe poznanie; niektórzy bowiem, przyzwyczajeni dotąd do bałwochwalstwa, spożywają mięso jako składane w ofierze bałwanom i sumienie ich z natury słabe, kala się" [I Kor. 8:7]
Mamy właściwe poznanie i wolność w spożywaniu pokarmów:
"Zapewne, pokarm nie zbliża nas do Boga, gdyż nic nie tracimy, jeśli nie jemy, i nic nie zyskujemy, jeśli jemy" [I Kor. 8:8; Rzym. 14:17]
Lecz problem polega na tym, żebyśmy naszą wolnością nie gorszyli słabych, którzy tego poznania jeszcze nie mają:
"Baczcie jednak, aby ta wolność wasza nie stała się zgorszeniem dla słabych. Albowiem jeśliby kto ujrzał ciebie, który masz właściwe poznanie, siedzącego za stołem w świątyni pogańskiej, to czyż to nie pobudzi sumienia jego, ponieważ jest słaby, do spożywania mięsa składanego w ofierze bałwanom? I tak przyczyni się twoje poznanie do zguby człowieka słabego, brata, za którego Chrystus umarł" [I Kor. 8:9-11]
Cytuj:
Te 4 prawa z całego zakonu Duch Święty postanowił nałożyć na nas, pogan i nie widzę nigdzie w Biblii cienia sugestii,by kiedyś ten zakaz miał przeminąć.
Jak już pisałem wyżej, jest to wg. mnie bardziej kwestia pewnej zgody na pozostawienie (uznanie) pewnych przepisów zakonu (niezbędnych ciężarów) ze względu na Żydów głoszących ewangelię i czytających Mojżesza w synagogach niż "nałożenie praw zakonu na pogan". Przecież właściwie rozumieny zakon mamy wypisany w sercach:
"Wiemy zaś, że zakon jest dobry, jeżeli ktoś robi z niego właściwy użytek" [I Tym. 1:8]
Cytuj:
Krew jest dana Izraelowi (ludzkości) do urzytku na ołtarzu a nie do jedzenia. Dla nas, którzy ze świątynnym ołtarzem nie mamy nic wspólnego krew Jezusa Chrystusa jest świętością a Jego ofiara została dokonana dla nas.
I o to właśnie chodzi! Za czasów Dziejów Apostolskich stała jeszcze Świątynia, a krew została dana Żydom do użytku na ołtarzu. W momencie zawarcia Nowego Przymierza we krwi Mesjasza tamta krew (zwierząt) nie była już dłużej potrzebna, a Stare Przymierze było już nieaktualne [Hebr. 10:1-18], lecz nie wszyscy Żydzi byli tego świadomi. Dlatego ze względu na nich poganie otrzymali takie, a nie inne wytyczne dotyczące spożywania krwi.
Nie namawiam nikogo do jedzenia kaszanki. Przedstawiam tylko swój punkt widzenia na nauczanie biblijne w tej sprawie. Niczyje zbawienie nie zależy od jedzenia bądź niejedzenia kaszanki. Uważam jedynie, że nic nie tracimy nie jedząc [kaszanki] i nic nie zyskujemy jedząc [kaszankę] [I Kor. 8:8]
