Marck5 napisał(a):
Może by to rozważyć. Bo przeciwnicy transfuzji twierdzą że celem spożywania jest przecież transport składników do krwi. Można odżywiać przecież kroplówką zamiast przez układ trawienny, który tylko oddziela składniki przeznaczone do krwioobiegu. Tu natomiast krwioobieg zasilany jest bezpośrednio. Co więc jest mocno naciągane? Cel , spożycie, odżywianie

W przykazaniu wyraźnie jest podany powód, dla którego nie wolno spożywać krwi - była ona wtedy przeznaczona do odkupienia grzechów na ołtarzu, ponieważ życie zwierzęcia było ofiarowane, a krew dokonywała przebłagania za życie [III Mojż. 17:10-11]. Następnie w wersetach 12-14 czytamy:
"Dlatego powiedziałem do synów izraelskich: Nikt z was nie będzie spożywał krwi, także obcy przybysz, który mieszka pośród was, nie będzie spożywał krwi.
Każdy, kto z synów izraelskich i z obcych przybyszów mieszkających pośród nich, upoluje zwierzę albo ptaka, które wolno jeść, niech wypuści jego krew i przykryje ją ziemią. Gdyż życie wszelkiego ciała jest w jego krwi, w niej ono tkwi; dlatego powiedziałem do synów izraelskich: Nie będziecie spożywać krwi z żadnego ciała, gdyż życie wszelkiego ciała jest w jego krwi, więc każdy, kto ją spożywa, będzie wytracony"
Wygląda na to, że po prostu chodziło o spożywanie w sensie jedzenia. Zakaz był związany z systemem ofiarniczym, który już nie obowiązuje w Nowym Przymierzu. Inna Ofiara, inna krew. Dlatego idea spożywania krwi Jezusa wzburzyła słuchaczy, choć jej nie zrozumieli.
Nie ma tutaj mowy o innym sensie spożywania krwi niż normalne jedzenie:
"Nie będziecie jedli niczego z krwią" [III Mojż. 17:26].
"Możesz natomiast zarzynać i jeść mięso, ile dusza zapragnie, według błogosławieństwa Pana, twego Boga, którego ci udzieli, we wszystkich twoich bramach. Zarówno nieczysty, jak czysty może je spożywać, podobnie jak gazelę czy jelenia. Tylko krwi nie będziecie jeść, wylejecie ją na ziemię jak wodę" [V Mojż. 12:15-16; 15:22-23].
Nawet, gdyby się upierać, że żyjemy pod Starym Przymierzem, a krew zwierząt ma służyć dokonywaniu przebłagania za życie, to pozostaje jeszcze jeden problem:
Transfuzja nie służy do karmienia organizmu krwią, tylko do ratowania życia organizmu zagrożonego upływem krwi. Krew jest nośnikiem dostarczającym do komórek tlen pochodzący z utleniania substancji odżywczych (mówiąc w uproszczeniu), ale nie jest substancją odżywczą sama w sobie. Dlatego wymiana nośnika nie jest "spożywaniem" w sensie odżywiania organizmu.