Jestem w necie i przeczytałam co tu się tworzy wiec ...
Soku możesz zarzucić mi niekonsekwencję lub jak to zrobiłeś niewieście emocje ( oj .. a mój mąż mówi że myślę jak facet

)
Smoku więc zrób ze mnie blondynkę jaka Ci wygodnie
Mam w końcu takim kolor włosów
Ci, którzy czytają to forum wiedzą jak myślę i że takie sugestie Smoka, że bronie męża i nie myślę samodzielnie to zwykła zagrywka.
Smoku, czym się tak przeraźiłeś?
Aż tak?
Małe sprostowanie: poznaliśmy się w sylwestra 1999/2000 ze Smokiam.
Potem była przerwa.
No i bywałam u Was na grupie nie kilka razy, ale przez klika miesięcy regularnie, a wcześniej sporadycznie.-)
To temat luźny o przyjaźni nie o sprawach fundamentalnych
Czujesz się atakowany?
Mniej osobiście , to forum i dyskusja.
To Ty usiłujesz razić w jakiś fantom
Smoku, masz imię przecież i stoisz na tym forum w pozycji nauczyciela.. Tylko na priva?
Hm..
Jedynie Ani i Markus maja twarz?
No tak...
Dajcie na luz.
HALO!
Są tu osoby które ośmiela się powiedzieć, że Smok na swoim forum przemawia ex catedra??
Tak, to Smocze forum. Wiem.
Smok jednak, wierze w to, jest porządny gość i szczery facet.
Nie spali was ogniem.
Smoku? Nie spalisz?
No i nie tłumacz mi się już...
A tak na marginesie to mam pytanie :
Czy nasza wiara, świadectwo, jest na tyle silne, by mieć twarz?
To jedna z konkluzji z rozmów z moimi przyjaciólmi płci obojga
A dajmy już temu spokój!
Przekonałam się że forum w którym się ukrywa twarze, a niby mówi o Panu, to zciemnianie.
Mój mąż i przyjaciele (płci obojga) mieli rację.
Abstrahując od tematu;
An-iszoi i mój mężu- wy jedynie pokazaliście, mieliście odwagę pokazać twarz i "podpisać się " pod swoimi poglądami własnym wizerunkiem.
Czapki z głów reszto , ze mną włącznie, chrześcijańskich weteranów tego forum.!.
Jeszcze raz proszę , rozróżnijcie co jest sprawa fundamentalna a co drugorzędna.
Smoku mam przyjaciół :mężczyznę i kobietę.
Takie są fakty.
Są dla mnie jak brat i siostra i żadne brudne myśli kogokolwiek tego nie zmienia.
Brom polecam i więcej postu i modlitwy.
Nie czyńcie dogmatów i nie budujcie stosów bo to .. Ech..
Nie szkoda wam energii ?
Sprawy drugorzędne niech nie dzila..
Tyle ludzi w koło, także w najbliższym naszym otoczeniu idzie na zatracenie?
A może tak tydzień postu i modlitwy o hubertoka by zobaczył Pana i zbawienie???
Mówię poważnie!
Powtarzam, poważnie!
Zacznijmy walczyć o dusze.