No cóż, szkoda, że linkowany przez Ciebie portal zajmuje się promocją i obroną zwiedzenia, zamiast obroną przed zwiedzeniem.
Oto email, jaki otrzymałem w tej sprawie:
"Czy informacje na temat tego że jednak pastor Rick Warren przejawia dziwną i niezrozumiałą dla nas postawę duchową wobec islamu są jedynie plotką, pomówieniem lub nieścisłością?
Zobacz sam, czy te dowody to pomówienie ze strony świata chrześcijańskiego, czy może idą za tym jakieś konkretne przyczyny i wydarzenia, może jednak wynikają z jego pewnej postawy, tego co głosi, tego w co brnie, głębiej i głębiej...
Jeden z projektów Saddleback Church, kościół RW to Plan Daniela (Daniel Challenge). Ciekawy dosyć, ale sprawdź na stronie Kościoła jakich specjalistów zatrudnił do monitorowania postępów. No cóż, o bardzo dziwnej duchowości. Sprawdź dr. Amena, dr. Hymana i co proponują w swojej praktyce lekarskiej. O ile oczywiście zależy nam na „czystości” naszej wiary, bez włączania praktyk wschodnich jak joga, medytacja, reiki itp. które są formą MODLITWY DO BOGÓW HINDUIZMU (powie ci to każdy Hinduista – nie ma jogi bez oddawania czci bogom hinduskim).
Nie nam oceniać działalność SPOŁECZNĄ pastora Warrena, zapewne jest ona chwalebna i wiele czyni dobrego. Podobnie jak Matka Teresa z Kalkuty i wiele innych organizacji charytatywnych o charakterze religijnym czy świeckim.
Chrislam? Załączam filmik z wypowiedzią pastora, w której nazywa Muzułman swoimi braćmi. Oczywiście możesz na siłę próbować tłumaczyć jego zachowanie, sugerując, że miał akurat hip-hopową wenę i muzułmanina nazwał swoim ZIOMALEM i BRACHEM, ale do tego użył by zupełnie innego wyrażenia, na przykład w stylu BRO, poza tym cały kontekst rozmowy nawet w najmniejszy sposób nie wskazuje na to. To trochę chyba za daleko, Koran jest anty-Chrystusowy z założenia. Dla nas chrześcijan nie ma mowy o jakiejkolwiek „wspólnocie duchowej” z muzułmanami, nazywanie ich braćmi sugerowałoby wspólnotę, której dopóki nie nawrócą się na chrześcijaństwo – PO PROSTU NIE MA, ale TO NIE ZNACZY ŻE MAMY OD NICH SIĘ ODWARACAĆ I UCIEKAĆ a na ich widok pluć.
Na stronie beliefnet
http://blog.beliefnet.com/news/2011/10/ ... zz1cxfYxVB b
jest artykuł o Chrislamie. No cóż, jest tam mały niuans, który potwierdza niestety zasadność zarzutów, chociaż na pozór wygląda to niewinnie, a mianowicie modlitwa na inauguracji Prezydenta Obamy:
„Did Warren really pray in the “name of Isa?” Here is how he closed his prayer at the Obama Inaguruation:
I humbly ask this in the name of the one who changed my life, Yeshua, Isa, Jesus [Spanish pronunciation],
Jesus, who taught us to pray …
Warren then led everyone in the Lord’s Prayer. So, has he embraced “Chrislam?” Warren responds flatly that
the assertions "are completely incorrect, based on believing 2nd hand false rumors instead of finding out the
facts before speaking up. ‘Only a fool believes all he hears’ (Proverbs 14:15)"
Przypowieści 14:15
bw- Prostak wierzy każdemu słowu, lecz roztropny zważa na swoje kroki.
bt- Naiwny ufa każdemu słowu, przemyślny rozważa swe kroki.
bg- Prostak wierzy każdemu słowu; ale ostrożny zrozumiewa postępki swoje.
bjw- Prostak wierzy każdemu słowu: chytry rozważa kroki swoje.
kjv- The simple believeth every word: but the prudent man looketh well to his going.
Niby nic, ktoś myślałby, że w tym szeregu to kolejna transkrypcja hebrajskiego imienia Jeszua, tak jak Jesus czy [hesus]. Ale te transkrypcje dotyczą tej samej osoby z Nowego Testamentu. Zapytaj jakiegokolwiek Muzułmanina co znaczy „Isa”. Odpowie ci, że jest to postać z Koranu, syn Maryji, tylko prorok, który podobnie jak Mahomet został zabrany do nieba, ALE NIE UMARŁ I NIE ZMARTWYCHWSTAŁ BO NIE BYŁO ŻADNEGO UKRZYŻOWANIA, chociaż tak twierdzą ludzie księgi (chrześcijanie), którzy mylą się w tym strasznie i muszą się nawrócić na islam albo wylądują w piekle.
Oczywiście Isa nie jest Synem Bożym bo w Koranie jest napisane, że Allach nie ma syna! Isa z Koranu to nie jest to ta sama osoba co Jezus z Nowego Testamentu, czy zatem powinniśmy modlić się w imieniu tej osoby? Sam sobie odpowiedz……
Tak wyglądała nasza autentyczna rozmowa z muzułmanami, którym trzeba było wyjaśnić od początku całą Ewangelię i rolę Jezusa, nie koranicznego Isy w dziele odkupienia ludzkości"
************************
Od siebie podaję link do filmu z wypowiedzią Ricka Warrena (załączonego w mailu), w której nie tylko widać jego ekumeniczne zaangażowanie w "cele milenijne ONZ", ale również słychać, że nazywa muzułmanów swoimi "braćmi".
http://www.4shared.com/video/ldy8G79P/R ... Agend.htmlSwoja drogą, Warren w charakterystyczny dla siebie sposób cytuje POŁOWĘ WERSETU Przyp. Sal. 14:15, która pasuje mu do jego teorii. Druga połowa już go ie interesuje, a powinien ja sobie wziąć do serca i zważać na swoje kroki. Ponieważ zważam na swoje kroki, jakoś nie wierzę słowu Warrena - zwłaszcza, gdy widzę i słyszę z jego ust słowa o "ekumenicznym planie pokojowym dla świata".