Cytuj:
A czymże jest chrzest jeśli nie wszczepieniem w Chrystusa. Czy zabroniłby ochrzcić dziecko? Ono w swojej prostocie ma większą wiarę niz wielu z nas.
"Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony"
Frąfciu, nie przekręcaj słów Pańskich.
Kolejność jest: wiara, potem chrzest. I to widać w całym NT. Jak znajdziesz choć jeden dowód odwróconej kolejności - możemy kontynuować. Podobnie było z chrztem Janowym. Najpierw pokuta, potem chrzest, a komu kolejność się pomyliła, otrzymał ostre słowo napomnienia.
Bez wiary nie ma zrodzenia z Boga, narodzenia na nowo. Chrzest jest znakiem zewnętrznym, świadectwem wobec świata - duchowej przemiany w życiu człowieka, który przyjął Jezusa, jako swego Pana. Symbolizuje to, co już się dokonało w wymiarze duchowym. To nie chrzest czyni nowozrodzenie, wszczepienie w Chrystusa, ale potwierdza jego zajście.
Bez magii. Dlatego, kto nie uwierzy, będzie potępiony. Nie przypadkowo Chrystus nawet nie wspomniał o chrzcie, zapowiadając wyrok potępienia dla tych, którzy nie uwierzą.
Co do dzieci. Według słów Pańskich - do nich należy Królestwo. Bez warunku chrztu, więc nie mieszaj pojęć. Dzieci są w Chrystusie, bo jeszcze nie umarły duchowo. Gdy umrą - a każdy umiera, prędzej, czy później, w swoich własnych grzechach - muszą się narodzić na nowo.
Musisz się uwolnić od myślenia przypisującego znakom - magiczną moc sprawczą. A jak masz wątpliwości, zapytaj Żyda, czy jego obrzezany napletek sprawił obrzezanie jego serca.