www.ulicaprosta.net

Dziś w moim życiu wydarzyło się coś szczególnego, coś co wlało w moje sercę otuchę i tak bardzo potrzebny mi spokój.

Moje przebudzenie i podąrzanie za Panem, zdarzyło się stosunkowo niedawno. Jestem dzieckiem, które karmi się mlekiem i tak bardzo potrzebuje wiary i ufności w mego Zbawcę, Jezusa.

Pierwszą czynnościuą jaką chciałem wykonywać była chęc dzielenia sie z innymi Jezusem i Pismem Świętym. Chciałem przekazywać ludziom, Dobrą Nowinę w jej czystej postaci tj. rozdając słowo Boże. Na początku je kupowałem, by w końcu Pan skierował moje kroki do Gedeonitów, ludzi, którzy rozdają bezpłatnie Bibliię.

Mój 10 letni syn uważał to za wielki "obciach" i prosił abym rozbił to jak najdysjretniej. Tłumaczyłem Mu, że powinien się cieszyć z tego co robię, wiecie jednak jak to jest teraz z tymi dziećmi w tym świecie. Mają inne mierniki, a to tym bardziej jeśli my sami w nie to wszczepiamy.

Modliłem się.

Dziś rano, mój syn, przed pójściem do szkoły, oświadczył mi, iż weźmie ze sobą kilkadziesiąt egzplarzy Nowego Testamentu, który mamy u siebie w domu i rozda kolegom ze szkoły!!!

To był cud... Dla mnie prawdziwy cud!
Niech uwielbiony będzie Bóg i Pan nasz za to co robi! Chwała Mu na wieki.
Amen

_________________
Początkiem mądrości jest bojaźń Pana
Przyp.9:10

Chwała Panu . Alleluja

Aż się uśmiech pojawia,jak się to czyta!

_________________
adam