www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 7:29 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt kwi 18, 2006 11:31 am 
Offline

Dołączył(a): Wt kwi 18, 2006 11:30 am
Posty: 2
Lokalizacja: Sulechów / Paradyż
Napisałem je parę lat temu :)

Przez okres kiedy byłem ministrantem a było to przez ok. 8 lat nigdy tak naprawdę nie spotkałem Boga. Moje chodzenie do kościoła to było takie raczej tylko z przyzwyczajenia bo pochodziłem z wierzącej rodziny. Wiedziałem i wierzyłem, że On istnieje ale co to była za wiara? Kiedyś z kumplem wybrałem się na spotkanie wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym. Było to dla mnie całkiem coś nowego a zarazem głupiego. Nie wytrzymaliśmy całego spotkania. Ciągły śmiech przeszkadzał księdzu prowadzącemu. Na spotkaniu osoby mdlały, modliły się w obcych językach co było dla mnie głupie i niezrozumiałe. Pierwszy kontakt ze wspólnota był dla mnie taki, że uciekłem z stamtąd na ok. 1,5 roku. Jednak obraz tego co się tam działo został w mojej pamięci. Po tym czasie ksiądz prowadzący wtedy tą wspólnotę zaproponował mi żebym tam przyszedł jeszcze raz. I wtedy w moim sercu zrodziło się pragnienie pójścia tam. Nie chciałem tam iść samemu. Zaproponowałem to mojej siostrze aby poszła ze mną. Skłamałem ją wtedy, że jest tam niby fajnie że sobie ludzie śpiewają i jest wesoło. Poszliśmy tam razem. Na wspólnocie ludzie bardzo nas ciepło przyjęli byliśmy tam wsunie pierwszy raz a traktowali nas jak znajomych. Spotkanie zaczęliśmy uwielbiając Boga pieśnią. Podobało mi się bo były to utwory dobrze mi znane. Po skończonej pieśni zaczęła się głośna modlitwa spontaniczna. Wszyscy zaczęli uwielbiać Pana własnymi słowami. To nie szło mi już tak jak śpiew. Modlitwa trwała dalej. Zaskoczyło mnie to co się działo. Wracając do domu nie odezwaliśmy się do siebie ani słowem tylko co chwila każdy z nas podśmiewywał się pod nosem. Tego dnia noc była straszna. Nie mogłem w ogóle spać. W głowie miałem ciągle treść modlitwy w językach, których nie znałem. Cały tydzień nie czekałem na nic innego jak tylko na to spotkanie. To był okres kiedy świeżo wyszedłem z gimnazjum. Tam byłem w swoim środowisku gdzie kosztowałem miękkich narkotyków, alkoholu. Byłem w dość silnej przewodniczej grupie osób, z którymi lubiliśmy iść na żywioł bijąc się z innymi. Do rodziców przychodziły ciągłe skargi, a Karol zrobił to a Karol zrobił tamto. Podczas jednego spotkania była modlitwa wstawiennicza. Ksiądz podszedł do mnie nałożył na mnie ręce i zaczął się modlić. Powiedział do mnie wtedy przez jego usta Bóg do mnie proroctwo „Kocham Cię mój synu”. Te słowa złamały mnie jak zapałkę. Z osoby, którą uważałem za silną powstała dętka. Dość szybko po tym jak wstąpiliśmy we wspólnotę był organizowany "Kurs Filip". Postanowiliśmy, że weźmiemy w nim udział razem z siostrą. I tam właśnie po raz pierwszy poznałem czym jest miłość Boga. Poznałem strukturę grzechu. Zdałem sobie czym było dla mnie moje dawne życie. Towarzystwo w którym się obracałem delikatnie mówiąc nie było dla mnie właściwe. A tylo letnie przystępowanie do komunii świętokradzkiej pozostawiam bez komentarza. Było to niesamowite przeżycie, ze Bóg mimo tego wszystkiego co robiłem kiedyś On nadal mnie kocha. W czasie tego kursu postanowiłem, ze oddam życie Bogu. To było odważny krok w moim życiu. Powiedziałem jednak Bogu otwarcie, że sam sobie rady nie dam. Że jeśli chce mieć przy sobie musi zmienić moje także otoczenie bo z tym sobie nie poradzę. W tedy to właśnie Bóg wszedł poważnie w moje życie. Zaczęło się ono zmieniać. Punktem kulminacyjnym dla mnie było wylanie Ducha Świętego. Osoby modliły się nade mną i nagle ksiądz mi powiedział, ze mam Dar Języków. Kazał mi wrócić do ławki i dalej modlić się tym właśnie otrzymanym darem. I to był właśnie wtedy "dół miesiąca" nie potrafiłem się nim modlić. Była to dla mnie po prostu porażka. Na ostatni dzień kursu już nie szedłem tak chętnie jak poprzedniego. Szedłem aby się wypłakać i wyżalić mojej koleżance. Ona akurat nie przyszła z rana. Więc co mi innego zostało? Zaczęliśmy uwielbiać Pana. I wtedy powiedziałem co mi leży na sercu. Kiedy wszyscy zaczęli się modlić w językach ja zacząłem się modlić razem z nimi. Wtedy to właśnie zrozumiałem, że Bóg chce być pierwszą osobą w moim życiu, że to On chce być moim przyjacielem. Żeby to Jemu oddawać wszystko. To właśnie był początek mojej podróży z Panem. To On postawił na mojej drodze konkretnych ludzi. Postawił mnie w całkiem innym towarzystwie. Postawił mnie tam gdzie czuje się potrzebny i kochany. We wspólnocie jestem już 2 lata. Trwam przy Panu. Wiadomo, że jest raz lepiej raz gorzej. Ciągle idę pod górkę. Tylko, że z Nim daję radę. We wspólnocie nie pozostaję bierny. Po roku mojej formacji pojechałem na kurs „Paweł” abym mógł głosić Boga po krańcach ziemi. Zacząłem prowadzić spotkania u mnie we wspólnocie aby tak jak kiedyś służono mi teraz ja mógł służyć innym. Aby to poprawić pojechałem na kurs Modlitwy Animacji Charyzmatycznej. Teraz jestem w grupie pastoralnej i razem wspólnymi siłami chcemy wzmacniać nasza wspólnotę.

:arrow: http://woda-zywa.pl/swiadectwa.php?arty ... ategoria=1

_________________
Jestem odpowiedzią na Twoją pustkę-JEZUS

Zapraszam na moje FORUM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 24, 2006 12:40 pm 
Offline

Dołączył(a): So kwi 22, 2006 4:18 pm
Posty: 4
Lokalizacja: Niemcy Wuppertal
Czytalam twuj post i dlatego musze tez napisac o sobie
Ja bylam od urodzenia a wlasciwie to 4 pokolenie Swiadkem Jehowy.
Ochczona w15 roku zycia to bylo przed 1975 (mial byc wtedy armagedon)
Bylam bardzo wierzaca i uwazalam ze mam absolutna prawde.
Wyszlam za maz za SJ. On byl Starszym w zborze i pelnoczasowym glosicielem.
Przed 20 laty wyjechalismy do Niemiec. To ja bardzo chcilam moi rodzice wyjechali wczesnij
Wlasciwie to ja go do tego wyjazdu namowilam .
On przez to stracil przywilej byc Starszym a glosicielem tez niebyl tak jak i ja, byl problem jezykowy.
Teraz po latach moj maz znowu stracil przez zemnie swoj przywilej , jest nadal S.J. ale juz nie Starszym. Bo ja znalazlam Christusa , wlasciwie ON znalazl mnie.
Mamy 3 dzieci jedno urodzilo sie juz w niemczech 18 lat syn Michael.
Zawsze staralam sie podobac Bogu i byc Mu wierna. Glosilam od dzwi do dzwi i rozpowszechnialam Straznice. Uczylam moje dzieci, studiowalam z nimi ksazki z towarzystwa Sraznica ( myslalam ze wten sposub studiuje Biblie).
Oczywiscie chcialam ich wychowac na Swiadkow Jehowy. Ale jedno za drugim gdy skaczylo 18 lat Micael nawet gdy bal 16 niechchcielo wiecej pojsc na zebranie i studiowac Biblie. To byl dla mnie ciezki okres pozatym bracia w zborze dali mi odczuc .
zawiodlam czulam sie winna a oni mi jeszcze pomogli wiecej winy nalozyc na siebie.
Dostalam depresji ,atakow strachu zachorowalam bule glowy zoladka amnezja. Dlugie nieprzespane noce. Lekaz niewiedzial co mi jest i wyslal do psychiatry. Po badaniach dalej niemogl nic znalesc, naturalnie niemowilam mu ze jestem S.J.
Pewnego razu pomyslalam ze jesli przyjdzie Armagedon to i tak nie przezyje a jesli przezyje to poco jesli moje dzieci umra. U S.J. niema zycia po smierci , niema nic poza zostaniem w pamieci u Boga . Pozatym S.J. wierza ze kara za grzech jest smierc. Wpadlam na pomysl
Sama sie ukarac to znaczy...
Ta mysl mnie przerazila plakalam i modlilam sie cala noc do Boga . o 5 rano po wyjsciu mego meza do pracy wyszlam z lozka ukleklam i pomodlilam sie „ Panie pokarz mi czy masz prawdziwa Organizacje na ziemi , czy Organizacja Swiadkow Jehowy jest twoja Organizacja, albo ukarz mnie za to ze stawiam Ci to pytanie ......Amen
Wstalam i postanowilam zajac sie czym innym , podeszlam do regalu z ksiazkami wyjelam historyczna ecyklopedie otwarlam bez szukania i czytam
„Nabucatnica krol Babilonu zburzyl w roku 587p,n.e Swiatynie w Jeruzalem”( tlumaczenie moje).
To mnie zaskoczylo bo S.J. ucza ze to bylo w 607p.n.e.
Jesli 607 jest nieprawda to 1914 tez no i 1919 tym bardziej a to znaczy ze w tym roku Jesus niewybral SJ za swoj narod.
Musialam to sprawdzic i postanowilam zagladnac nie tylko na oficiala HP Towarzystwa Sraznica ale i poczytac ex S.J..
To co znalazlam powalilo mie z nog Stracilam moja wiare . przestalam chodzic na zebrania S.J. przestalam glosic. Niechcialam wiecej nic miec wspulnego z ta religia. Chcialam by o mnie zapomnieli. Ale tak sie niestalo . Moj maz wiedzial co znalazlam w internecie i powiedzial to Starszym w Zborze. Oni chcieli mnie postawic przed komitetem mnie wylaczyc za korzystanie ze stolu demonow. Ja niechcialam z nimi rozmawiac , napisalam list do zboru ze niechce byc S.J. oficjalne wystapienie marzec 2005.
Co pozostalo mi? Niemoglam pojsc do jakiegos kosciola bo mialam jeszcze wszystkie nauki S.J. w glowie. Wedlug S.J. Cale Chrzesjanstwo to Babilon Wielki z Objawienia.
Zostalam sama ale teraz bylam zadowolona ze moje dzieci nie chcialy bys S.J.
Nikt oprucz nich zemna nierozmawial .To byl ciezki okres dla mnie i niemogac juz tego wyczymac poprosilam Jesusa w modlitwie ( od ex SJ dowiedzialam sie ze moge sie do niego modlic) o kontakt z zborem co do nigo nalezy o kontakt z chrzesjanami podobnymi do tych z pierwszego stulecia . Krotko potem zmalazlam w internecie moja Gemeinde FeG w Wupertal.
Napisalam do nich E-Mail . Jest u was Christus ? Pastor napisal mi tylko” Komm und sieh „ Gottesdinst mit Abendmall 31.12.2005 um 17 Uhr (przyjdz i zobacz . Gottesdinst i Pamiatka 31.12.2005 o…)
Od tego czasu jestem w tej Gemeindzie. Tutaj skonczylam wlasnie alfakurs i zostal wylany na mnie Duch Borzy
Teraz znowu glosze ale moimu mezowi i dziecia mojej matce i ojcu . Oni mnie nierozumia dziwne S.J. niechca slyszec o christucie.
Zostalam uleczona z mojej choroby. Jestem szczesliwa niepoczebuje psychiatry

Pozdrawiam wszystkich Chrzesjan i zycze blogoslawienstwa Bozego.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL