www.ulicaprosta.net

Kto namaścił? Proponuję nie cytować z pamięci, bo można się pomylić.

"Duch Pański nade mną, przeto namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę" [Łuk. 4:18]

Duch jest Pański, a z fragmentu nie musi wynikać, że to sam Duch namaścił Mesjasza. Mamy wyjaśnienie w innym fragmencie, który mówi o tym samym, ale jest rozwinięciem:

"o Jezusie z Nazaretu, jak Bóg namaścił go Duchem Świętym i mocą, jak chodził, czyniąc dobrze i uzdrawiając wszystkich opętanych przez diabła, bo Bóg był z nim" [Dz. Ap. 10:38]

Ponieważ Bóg namaścił Duchem Świętym (a nie sam Duch namaścił) Mesjasza, Bóg nie może być Duchem Świętym.

Poza tym Ojciec mówi do Syna:

"Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość: Dlatego namaścił cię, o Boże, Bóg twój olejkiem wesela jak żadnego z towarzyszy twoich" [Hebr. 1:9]

Bóg namaścił Boga - zatem mamy dwie Osoby Boga. Albo dwóch Bogów. Sama wybieraj.

Tak. I właśnie dlatego mamy trzy Osoby Boga. Duch jest PAŃSKI i CHRYSTUSOWY. Dlatego właśnie Duch Święty jest udzielany od Ojca przez Syna:

"Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki - Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie" [Jan 14:16-17]

Trzy Osoby, prawda?

Prawda. Właśnie dlatego, że Ojciec nie jest Synem. Wróć do pozostałych moich argumentów i odpowiedz na nie po kolei.

a moge wybrac swoje zrozumienie ?

i czy chcesz je poznac ?

_________________
SZEMA ISRAEL ADONAJ ELOHENU ADONAJ ECHAD!
Sluchaj Izraelu Pan Bog nasz, PAN JEDEN JEST!

W tekście są tylko 2 opcje. Nie ma w nim "Twojego zrozumienia". Albo mamy 2 Osoby Boga rozmawiające ze sobą, albo 2 Bogów rozmawiających ze sobą. Dyskutujemy na podstawie tekstu Pisma, a nie na podstawie tego, co się komu wydaje. Dlatego odpowiedz mi na pytanie: Czy Twoim zdaniem Biblia mówi w tym miejscu o dwóch Osobach Boga, czy o dwóch Bogach? Ile podmiotów jest zaangażowanych w tę rozmowę?

Syn prosi Ojca, żeby Ojciec posłał wierzącym Ducha [Jan 14:16-17]. Ile podmiotów jest zaangażowanych w ten proces?
Bóg Izraela jest posłany przez Boga i Jego Ducha [Iz. 48:12-16]. Ile podmiotów jest zaangażowanych w ten proces?

Owszem, wyjmujesz kolejne wersety jak "króliki". Z kapelusza, nie z rękawa. Wyrywasz wersety z kontekstu, cytujesz niedokładnie z pamięci, a przyparta do muru twierdzisz, że "nie musisz rozumieć" i masz "własne zrozumienie". W dodatku opowiadasz o jakichś trójkątach, choć ja o nich nie wspomniałem ani słowem. Krótko mówiąc, kompletny chaos.

Herezję modalizmu już znam. Ulica Prosta nie jest hyde parkiem i nie służy do szerzenia herezji. Dlatego nie jestem zainteresowany.

Agnieszko, trójkąt nie daje dobrego obrazu Trójcy. Ktoś wymyślił to porównanie, ale przecież ramię trójkąta jest jedynie jego częścią, ale nie nim samym (trójkątem) i tu jest błąd.

Podobnie inny często używany przykład z wodą, lodem i parą- to wprawdzie trzy postaci H2O, ale prowadzą do wniosku, że jeden Bóg jedynie manifestuje się pod różnymi postaciami, a to też nieprawda.

Nie ma dobrych przykładów na zilustrowanie tego fenomenu, bo nic podobnego w naszym świecie nie istnieje.
(Kiedyś, kiedyś w rozmowie z pewnym antytrynitarzem przyszedł mi do głowy przykład rzeki i jej źródła, ale nie zdołałam dokomponować trzeciego elementu... )

Jak ktoś kiedyś powiedział: "kto zechce to pojąć- straci rozum, kto zechce odrzucić- straci duszę".
Myślę, że wiele błędów, także herezji wzięło się z próby uproszczenia czegoś, o czym mówi Biblia, a przed czym rozum się broni, bo jest zbyt "trójwymiarowy".

Jest jeszcze coś- niestety.
Czasami ludzie, którzy podają nam najczystszą wodę do picia nie są wcale łatwi do kochania, a z kolei ci bardzo mili, którzy wydają się nas kochać i z którymi jest miło -prowadzą nas na zupełne manowce.

Agnieszko, nie kieruj się jedynie tą ostatnią przesłanką- zbadaj sprawę jeszcze raz z Biblią w ręku. Powodzenia!

_________________
Wy do wolności powołani jesteście.
(Gal 5,13)

Szelko, ja zbadalam sprawe z Biblia i z Duchem Swietym nie jeden raz .

no wlasnie szelko,

Mat.11,27 Wszystko zostało mi przekazane przez Ojca mego i nikt nie zna Syna tylko Ojciec, i nikt nie zna Ojca, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić.

"Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi(ktosia)" (Dz 5,29)

rozumiem, ze masz mnie za naiwna. No coz....
Tobie rowniez powodzenia.

_________________
SZEMA ISRAEL ADONAJ ELOHENU ADONAJ ECHAD!
Sluchaj Izraelu Pan Bog nasz, PAN JEDEN JEST!

dobre... tez mysle ze nikt tego nie rozumie, ani jeden, dlatego nie moge pojac tych pytan typu "powiedz czy tu mowa o jednym bogu w dwuch osobach czy o dwuch bogach" - od odpowiedzi na ktore bedzie zalezalo czy nazwa cie siostra, czy naszpikowana duchem antychrysta heretyczka i wyszla na potepienie. Co gorsza, to tacy ludzie, ktorzy lubia przypierac innych do muru czepiajac sie slowek (a w innych czasach takie "przypieranie" konczylo sie stosem) naprawde mysla ze robia dobra robote dla Boga, "broniac prawd Bozych"... straszne.
Pozdrawiam wszystkich na krotka chwile.
Agnieszce radze wiac stad, poki Muminka ja nie pozarla zywcem ze swoim "brakiem agresji"... i bo owa szarpanina o slowka nic nie zmieni... Kazdy kto nie duka poprawnie doktryny byl i bedzie w oczach niektorych heretykiem az Pan przyjdzie, nie masz prawa wierzyc w Boga Ojca i Boga Syna bo to ble dwa boga...
Przepraszam jezeli kogo urazilam niechcacy, ale ciezko zostac obojetnym na takie inkwizytorskie zachowania jak maja miejce na tym i innych forach. Mi bardzo przykro z powodu takiego stanu rzeczy, nie potrafie sie przezwyczaic. Pozdrawiam wszystkich, postaram sie juz nie wtracac. Pa.

Ach Axanno, skąd u Ciebie tyle smutku i goryczy ? Czy naprawdę tak się zraziłaś do tego forum, aby teraz pisać o "szarpaninie o słówka" czy "poprawnym dukaniu doktryny" ? Wiesz tak bardzo mi przykro czytać takie rzeczy.
[usunąłem po wyjaśnieniu tej kwestii]

My sie juz dawno z Axanna pojednalysmy.

_________________
SZEMA ISRAEL ADONAJ ELOHENU ADONAJ ECHAD!
Sluchaj Izraelu Pan Bog nasz, PAN JEDEN JEST!

ach, Offczyku, i Ty jeszcze mowisz o "nieszarpaninie"? Twoje uwagi nie potrzebuja nawet komentarza. Nic nie mowilam o "goryczy" - moze to Ty jej "tyle masz" Offczyku?
zas Agnieszce dobrze radze - owszem, tak uwazam, gdyz nie pierwszy raz jestem swiadkiem traktowania tutaj ludzi odzegnujacych sie od doktryny i Ty rowniez o tym wiesz.

P.s. Zrazenie sie z powodu zlego traktowania wierzacych ludzi bylo glownym i jedynym powodem mojego odejscia z forum. Tak ze to prawda ze jestem zrazona.

zaraz powiedza ze "zwodnicze duchy sie wspieraja"...

i tak zle i tak nie dobrze.

_________________
SZEMA ISRAEL ADONAJ ELOHENU ADONAJ ECHAD!
Sluchaj Izraelu Pan Bog nasz, PAN JEDEN JEST!

To dobrze Agnieszko. To chciałem usłyszeć. Może mi nie uwierzycie (A&A), ale już mi lżej.

Po prostu przykro mi było (nie wiedząc o tym co powyżej), że teraz dopiero godzi Was wspólny front "antyulicoprostowy", że się tak wyrażę.
W związku z wyjaśnieniami powyżej usunąłem fragment mojego wpisu.

Axanno - dobrze, że nie masz goryczy, ale ja też jej nie mam. Po prostu tak mi jakoś ciężko widząc odchodzących stąd ludzi, którzy się skarżą na złe traktowanie. Ja osobiści uważam, że nikogo źle nie traktuję, co nie znaczy że się ze wszystkimi zgadzam. Powiem więcej, wydaje mi się, że m.innymi Ciebie traktuję nawet "nieco lepiej" niż innych z uwagi na szacunek wobec wszystkich ciężkich przeżyć, które Cię w życiu spotkały, a o których na tym forum wspomniałaś.
pozdrawiam

a mozesz off-czyku powiedziec w jakim celu to w ogole zacytowales? , bo ja zupelnie tego nie rozumiem.
Co chciales Axannie przez to powiedziec/pokazac ? Zupelnie nie rozumiem.

Axanna tam napisala zle o mnie, teraz kiedy myslales, ze front "antyulicoprostowy " nas godzi pokazujesz jej to w jakim celu ?
Zupelnie nie rozumiem.

_________________
SZEMA ISRAEL ADONAJ ELOHENU ADONAJ ECHAD!
Sluchaj Izraelu Pan Bog nasz, PAN JEDEN JEST!

Agnieszko, Offczyk chcial pokazac ze ja tez zle traktuje ludzi - tak mysle

ciesze sie Offczyku z Twojej powyzszej wypowiedzi i dzieki za zyczliwosc. ale chyba troche zle mnie zrozumiales, bo nie skarze sie na zle traktowanie mnie osobiscie, ani tez Ciebie jakos nie mialam na mysli. Nie zauwazylam, abys sie dolaczal do nagonek. Ale ze ich tu nie ma - tego powiedziec nie mozna. Dlatego mowilam Agnieszce by sie lepiej dala spokoj, bo nic nie da jej proba obrony Ryszarda, raczej sama wyladuje gdzies w zamknieciu, zwyzywana od duchow itp.

Odnosnie moich przezyc, to chyba nigdy nie bylam tak blizko Boga jak w czasie najwiekszych cierpien psychicznych.... Az ciezko uwierzyc patrzac wstecz, ze to wszystko znioslam nie wpadajac w proby samobojcze, czy depresje. Siostra w podziwie wytrzeszczala oczy i mowila, ze jestem bardzo silna, co w ogole nie jest prawda, tylko ze uczepilam sie wiary wolajac do Boga wrecz bez przerwy, by mi nie dal zwariowac. Bog jest dobry
szkoda ze nie potrafie zawsze byc tak gorliwie blizko Boga jak wtedy. Czy my zawsze musimy cierpiec ....

Już wyjaśniam: Otóż pomyślałem sobie, że skoro obie nagle się pojawiłyście tutaj, a miałem w pamięci wasze "dyskusje sprzed jakiegoś czasu" pomyślałem, że dobrze byłoby abyście się mogły najpierw ze sobą pojednać zanim zaczniecie dyskutować. To tyle wyjaśnień, myślę, że nie trzeba już do tego wracać, z pewnością nie chciałem rozgrzebywać dawnych utarczek w celu ich podsycania. Amen.Koniec.Kropka.