sylka napisał(a):
Czlowieku, bracie, Smoku Wawelski!!! Jaka chorowitość, a czytałes jakie przesladowania Pawel znosil? Nie wiem czy ty bys takie wytrzymał, gdyby nie łaska Panska !!!
Zobacz bracie KONTEKST :
Dla mnie to wskazuje na demoniczne sily ciemnosci, albo jak pisze Pwel aniola ciemnosci, ktory byl specjalnie przznaczony do tego, aby przesladowac Pawla. Ten aniol , nie od Boga, ale od szatana. Nie chodzi tu w ogole o chorobe oczu!
Sama zobacz kontekst i
odpowiedz na zadane przeze mnie pytania nr 2 i 3 w poprzednim poście. Demoniczne siły ciemności Paweł raczej gromił i to skutecznie. Cóż ma wspólnego Chrystus z Belialem, a światłość z ciemnością? O żadnym "aniele ciemności", który miałby prześladować Pawła ja tutaj nie czytam. Chyba wyczytałaś to w jakichś książkach. Określenie "niczym posłaniec szatana" jest porównaniem, a nie opisem. Dlatego należy odczytać je jako porównanie. Ponieważ Biblia inrepretuje się przez Biblię, trzeba znaleźć wcześniej jakiś tekst mówiący o posłańcach szatana, którzy byli związani z fizycznym cierpieniem, które z kolei miało swój sens w czyimś życiu jako element Bożego planu. Proponuję zajrzeć do Ks. Joba.
Co więcej, ów "zwiatun szatana" jest nazwany w oryginale "kolcem przez ciało [sarx]". Sarx to ciało fizyczne. "Aby mnie policzkował, abym się nie wynosił" [w. 8] - widać tutaj sens czegoś, co zostało dane przez Boga jako słabość dotycząca ciała fizycznego Pawła. Astheneia to jest słabość fizycznego ciała, a nie prześladowania. Ja nie twierdzę, że chodzi o chorobę oczu. Bardziej prawdopodobna wydaje się być astenia. Zgadzałoby się to z jego "lichym wyglądem" [II Kor. 10:10]
Prześladowania to zupełnie coś innego. Paweł pisze, że będzie się chełpił słabościami ciała
oraz prześladowaniami, co oznacza, że
jedno nie jest tożsame z drugim:
"Dlatego mam upodobanie w słabościach [astheneias], w zniewagach, w potrzebach, w prześladowaniach, w uciskach dla Chrystusa; albowiem kiedy jestem słaby, wtedy jestem mocny." [II Kor. 12:10]
Ozy napisał(a):
Słowo starcza [arkeo] użyte jest w NT w innych fragmentach gdzie oznacza „w zupełności wystarcza, jest wystarczające do czegoś”
"
Wystarczy [arketon] uczniowi, aby był jak jego mistrz, a sługa jak jego pan; jeśli gospodarza Belzebubem nazwali, tym bardziej jego domowników! [Mat. 10:25]
"Rzekł mu Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a
wystarczy [arkei] nam". [Jan 14:8]
Obydwa wersety używają słowa "arkeo" w znaczeniu "wystarczalności" w sensie "wystarczy i nic więcej nie potrzeba". Dokładnie tak samo jest w II Kor. 12:9
Cytuj:
Ciekawe że w tym samym liście Paweł stwierdza „A jako współpracownicy napominamy was, abyście nadaremnie łaski Bożej nie przyjmowali; Mówi bowiem: W czasie łaski wysłuchałem cię, A w dniu zbawienia pomogłem ci; Oto teraz czas łaski, Oto teraz dzień zbawienia” (2 Kor. 6:1-2)
Nie widzę związku z tematem. Cytowany werset mówi o zbawieniu, a nie o fizycznym zdrowiu.
Ogólnie to proponowałbym spojrzeć na ten fragment
mniej ideologicznie, a bardziej merytorycznie.