www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 3:16 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 144 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 02, 2005 5:43 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
To jeśli chodzi o Wilkersona to nie wystarcza nam już:
Pwt 18:20-22 Bw „Wszakże prorok, który ośmieli się mówić w moim imieniu słowo, którego mu nie nakazałem mówić, (albo który będzie przemawiał w imieniu innych bogów), taki prorok poniesie śmierć.(21) A jeśli powiesz w swoim sercu: Po czym poznamy słowo, którego Pan nie wypowiedział?(22) Jeżeli słowo, które wypowiedział prorok nie w imieniu Pana, nie spełni się i nie nastąpi, jest ono słowem, którego Pan nie wypowiedział, lecz w zuchwalstwie wypowiedział je prorok; więc nie bój się go.”

Nie muszę go konkretnie nazywać. Wystarczy że traci autorytet w moich oczach.

Trochę jednak dziwne jest to co piszesz bo żeby nazwać kogoś fałszywym prorokiem nie wystarczy kilka fałszywych proroctw, tylko trzeba uzyskać mnóstwo informacji o nim, może wynająć detektywa bo nie wszyscy fałszywi prorocy się obnażają , niektórzy dobrze kamuflują a najczęściej są daleko od nas w Ameryce. Poza tym w Światowej Radzie Apostołów i Proroków też trudnoby nazwać kogoś (oprócz Cain,a) fałszywym prorokiem, chociaż wszyscy sypią jak z rękawa fałszywe proroctwa.
Zastanawiałbym się nad punktami 3,6,8,9,10,13 czy nie tyczą się Wilkersona. Nie jest on moim idolem, pomimo często, dobrego nauczania. Prorok z niego jednak marny.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 02, 2005 7:14 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Marck5 napisał(a):
To jeśli chodzi o Wilkersona to nie wystarcza nam już:
Pwt 18:20-22 Bw „Wszakże prorok, który ośmieli się mówić w moim imieniu słowo, którego mu nie nakazałem mówić, (albo który będzie przemawiał w imieniu innych bogów), taki prorok poniesie śmierć.(21) A jeśli powiesz w swoim sercu: Po czym poznamy słowo, którego Pan nie wypowiedział?(22) Jeżeli słowo, które wypowiedział prorok nie w imieniu Pana, nie spełni się i nie nastąpi, jest ono słowem, którego Pan nie wypowiedział, lecz w zuchwalstwie wypowiedział je prorok; więc nie bój się go.”


Gdy będziesz kamienował Wilkersona, to będziesz musiał chyba rzucić kamieniem jako pierwszy... :D

Cytuj:
Nie muszę go konkretnie nazywać. Wystarczy że traci autorytet w moich oczach.


Ja nie usiłuję na siłę przekonywać, że Wilkerson jest nieomylny i że nie wolno go skrytykować. Jest omylny i wolno.

Cytuj:
Trochę jednak dziwne jest to co piszesz bo żeby nazwać kogoś fałszywym prorokiem nie wystarczy kilka fałszywych proroctw, tylko trzeba uzyskać mnóstwo informacji o nim, może wynająć detektywa bo nie wszyscy fałszywi prorocy się obnażają , niektórzy dobrze kamuflują a najczęściej są daleko od nas w Ameryce. Poza tym w Światowej Radzie Apostołów i Proroków też trudnoby nazwać kogoś (oprócz Cain,a) fałszywym prorokiem, chociaż wszyscy sypią jak z rękawa fałszywe proroctwa. Zastanawiałbym się nad punktami 3,6,8,9,10,13 czy nie tyczą się Wilkersona. Nie jest on moim idolem, pomimo często, dobrego nauczania. Prorok z niego jednak marny.


Czyli właściwie jaka jest różnica między Wilkersonem a Haginem, Hinnem czy Joynerem? Żadna? :?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 02, 2005 7:26 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
No właśnie, przynajmniej lepszy jako nauczyciel i duszpasterz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: do tomasza
PostNapisane: Cz cze 02, 2005 10:55 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2005 10:57 pm
Posty: 278
Tomasz powiedział : Proroctwo co do Rosji spełniło się -Putin wzmocnił pozycję cerkwi prawosławnej ,co przyniosło utrudnienia w działalności misyjnej na terenie Rosji.

Jakie proroctwo masz na mysli? Mozesz je zacytowac?

_________________
www.sylkarayska.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 03, 2005 11:20 am 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2005 2:43 pm
Posty: 367
oto treść-może mało szczegółow,ale lepiej za mało niż za dużo.Inne proroctwa,kazania i ksiązki można wejść z ulicytprostej-kazania -wilkerson-indeks w jęz.polskim
List wyjaśniający
6 sierpnia 2001 r.


Umiłowani!

RADUJEMY SIĘ Z WAMI Z DOBROCI NASZEGO PANA!

Gwen i ja właśnie wróciliśmy z konferencji dla posługujących oraz ewangelizacji w Finlandii i Rosji. Na nasze spotkania dla posługujących w Helsinkach, Sankt Petersburgu i Moskwie przyszły setki pastorów. W samej tylko Moskwie ponad 200 posługujących wyznało, że zamierzało porzucić służbę z powodu trudności oraz zniechęcenia. Zamierzali potraktować naszą konferencję jako swoje ostatnie spotkanie przed rezygnacją. Ale Bóg poruszał ich w tak potężny sposób, przynosząc takie uzdrowienie, taką odnawiającą moc, że większość zaświadczyła, iż wraca do domu ze świeżym dotknięciem nowej nadziei oraz wizji.

W Helsinkach hala lodowiskowa (na 8 000 miejsc) była wypełniona dwukrotnie w sobotę. O trzeciej, a potem znów o szóstej ponad tysiąc osób wyszło do przodu, aby przyjąć Chrystusa. Inni przychodzili biegnąc do Jezusa, po tym jak wcześniej zdryfowali.

Było to największe poruszenie Ducha Bożego, jakiego byłem świadkiem na przestrzeni ponad 40 lat służby po całym świecie. Nigdy wcześniej nie widziałem takiego łaknienia Boga. Nigdy nie widziałem posługujących tak skruszonych i tak pochłoniętych odnowioną pasją dla Chrystusa.

W Moskwie byli pastorzy, którzy przybyli aż z Syberii. Usługując w Moskwie, na jednym z porannych spotkań przemówiłem proroczo: "To może być jedno z ostatnich spotkań tego rodzaju w Rosji. Czy rozumiecie, co ja mówię?" Oni wszyscy rozumieli. Znowu zamykają się drzwi dla ewangelii. Opozycja przychodzi teraz z Kościoła Prawosławnego. Jego przywódcy żądają, aby prezydent Putin przywrócił stare komunistyczne prawo zabraniające jakiejkolwiek organizacji religijnej wynajmowania miejsc spotkań publicznych. W Sankt Petersburgu byliśmy zmuszeni wynająć mniejsze pomieszczenie.

Na tym właśnie spotkaniu dla pastorów, zaraz po tym, jak przekazałem to proroctwo załamałem się na podium głośno płacząc. Myślałem: "Boże, jaki jest cel tego wszystkiego? Dlaczego tak strasznie płaczę, stojąc przed tymi wszystkimi drogimi pastorami?" Następnego dnia pastorzy, którzy byli w więzieniu za czasów komunizmu - niektórzy przez 18 lat - powiedzieli mi, że wiedzą dlaczego. Powiedzieli, że było to potwierdzeniem tego, co mówi im Duch Święty. "Prześladowanie oraz bardzo trudne czasy nadejdą wkrótce na lud Boży. Twoje łzy płynęły z serca Pana, który płacze nad nami. To potwierdza Jego miłość oraz troskę względem nas. Nie boimy się."

Tutaj w Nowym Jorku Bóg porusza się w pełen chwały sposób. Ma miejsce stały napływ ludzi, którzy dostępują zbawienia i są chrzczeni. Nasze służby dla głodnych, uzależnionych oraz bezdomnych mają wielki wpływ. World Challenge jest moim światowym programem misyjnym. Jestem pastorem kościoła Times Square Church, który jest częścią naszej misji. Twoje ofiary pomagają World Challenge dotrzeć do ludzi w potrzebie w Nowym Jorku oraz na całym świecie. Każda twoja ofiara rozdzielna jest na potrzeby całych mas.

Dziękujemy za troskę, za modlitwy i za ofiary. Jesteśmy wdzięczni Bogu i tobie - Jego słudze - za pomoc w zaspokajaniu każdej potrzeby.

Przesyłamy naszą miłość i modlitwy.

Jego sługa,
David Wilkerson

DW:bbm: 8.6.01


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 03, 2005 2:05 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Jakie proroctwa Hagina nie sprawdziły się?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 03, 2005 6:09 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
Tomasz to wygląda na list omawiający sytuacje a nie proroctwo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 04, 2005 7:29 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2005 6:50 pm
Posty: 17
Marck5 napisał(a):
Tomasz to wygląda na list omawiający sytuacje a nie proroctwo.


A niby jak ma wyglądać proroctwo?

Objawienie Jana też na wygląda jak list omawiający sytuację w zborach, a chyba nikt nie kwestionuje, że jest proroctwem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 04, 2005 9:25 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 20, 2005 2:35 pm
Posty: 330
Męczy mnie trochę to ciągłe przesłanie Wilkersona jak to już wszyscy maja się zniechęcić, zrezygnować i nagle przychodzi on i pojawia się potężne Boże działanie, zachęta itd. Tylko że pisze o tym Wilkerson, nigdy inni..

Zobaczymy, może to potężne Boże działanie przejawi się za tydzień we Wrocławiu..

D. Wilkerson skompromitował się przed rokim 2000 wypuszczając na rynek książkę (tytuł znajdę na życzenie) w której dołączył się do masowej histerii z obawy przed katastrofą z powodu zmiany daty.
Na koniec pojawił się nawet żenujący komentarz, że tak właściwie to nie Duch Św. tak bezpośrednio powiedział, ale pośrednio to trzeba się zabezpieczyć bo jest wiele sygnałów itd. itp.
Zwykłe ściemnianie..

Jeśli chcecie poczytać kogoś kto nie bawi się w profetyczne ekspeymenty to polecam Dave'a Hunta.

I jeszcze jedno..
To co Dawid W. robi z interpretacją ST to mistrzostwo świata w kaznodziejstwie. Bezkarnie nadinterpretowuje Słowo, dopasowując je do swych potrzeb.. Z tego powodu przestałem czytac jego kazania z TSCh, bo już nie mogłem tego połknąć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 04, 2005 10:59 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
kristina napisał(a):
Jakie proroctwa Hagina nie sprawdziły się?


http://www.geocities.com/Bob_Hunter/haginprophecy.htm

http://www.discernment.org/wordfaith/kenhagin.htm

I ostatnie, bardzo ciekawe momentami:

http://www.rhema.org/media/prophecy.cfm

What about 2005? Will time last or will it cease? 2005–oh my! A year of judgment. Judgment. If we judge ourselves, we’ll not be judged. But when we are judged, we’re turned over to Satan for the destruction of the flesh so that the spirit may be saved in the day of the Lord Jesus.

There’ll be judgment in the individual realm. There’ll be judgment in the family realm. There’ll be judgment on the national level. A day of sternness. A day of discipline. A day of correction.

But the end of the year will be glorious. Amends shall be made. Many shall judge themselves. Nations will turn to God. And it’ll end in a glorious manner.

Now what about 2006? There is no way to tell it! Oh Lord, oh my! How do you describe it? And that’s just the beginning. Yeah, when I say “beginning,” I’m talking about what happens just at the beginning of the year!

And it’ll grow in intensity. . . . it will be a glorious year. It will be a year of heaven on earth! But the end will be [even] more glorious than the beginning.

Podkreślenia moje, żeby sobie zapamiętać i czekać na ew. wypełnienie. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 05, 2005 12:13 am 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
No taaaa.Nic tylko czekac.Ja mam wrażenie,że jest "wczesny Hagin" i "pOZny Hagin".Znam jego wczesne nauczania i proroctwa i bardzo mnie budowały,dzięki jego nauczaniu prztrwałam wiele cięzkich chwil.Nauczył mnie wiary,zaufania Jezusowi.Nie łykałam jego nauk o bogactwie ale wiary w to,że Jezus uzdrawia każdego,że się nie zmienił', że mamy wznosić tarczę wiary Na początku mej chrześcijańskiej drogi nauczył mnie właśnie Hagin.No i Wigglesworth. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 05, 2005 10:43 am 
Offline

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 9:59 am
Posty: 281
Cytuj:
Męczy mnie trochę to ciągłe przesłanie Wilkersona jak to już wszyscy maja się zniechęcić, zrezygnować i nagle przychodzi on i pojawia się potężne Boże działanie, zachęta itd. Tylko że pisze o tym Wilkerson, nigdy inni..


Ciekawa obserwacja.

Tak przy okazji - to właśnie mnie bardzo męczyło w kręgach zielonoświątkowych - zwyczaj ciągłego zaczynania od zera. Wygląda to tak, że podczas nabożeństw ludzie są doprowadzani do "przekonania" o własnej niegodności (a to akurat jest łatwe ponieważ:
a.) faktycznie nikt nie jest godny Boga w swej naturalnej, skażonej grzechem, postaci
b.) definicja grzechu w tych kręgach wiąże się raczej z brakiem pewnych stanów emocjonalnych, gorliwości, jest to bardzo niesprecyzowane i zawsze można uznać, że nie jest człowiek tak rozpalony jak powinien być.

Jak już wierni uznają, że znaleźli się "w kryzysie", przekazuje się im dobrą nowinę - ale dzisiaj wszystko możesz zacząć od nowa, wyjdź na środek, będziemy się modlić. Pół zboru wychodzi i tak co parę tygodni. Dla mnie to jest nielogiczne - brak postępu, budowania element po elemencie. Zgoda, że czasem człowiek może się zatrzymać, czy cofnąć, że Bóg wzywa wtedy do pokuty jak Dawida. Ale to powinny być wyjątkowe sytuacje związane z jakąś katastrofą - faktycznym grzechem uczynkowym, a nie gorszym stanem emocjonalnym. W przeciwnym razie jest to ciągła huśtawka. Żyję sobie 3 tygodnie i znowu stwierdzam, że to do niczego i że jestem odstępcą, czuję się chwilowo lepiej, do następnego spotkania, na którym ktoś to wszystko zburzy i zaoferuje mi kolejną "szansę". IMO może to u co wrażliwszych osób rozwalić psychikę zupełnie. Człowiek musi potrafić jak apostoł Paweł powiedzieć: "ale z łaski Bożej jestem tym czym jestem" i stwierdzić - owszem mam braki, to czy tamto się nie udało, ale ogólnie prowadzę życie w wierze i naśladuję Pana. Jeśli te podstawowe kwestie są nierozstrzygnięte, to tak jakbyśmy ciągle nie wiedzieli czy przyłożyliśmy rękę do pługa, czy nie.

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 05, 2005 11:25 am 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Bracie, amen. Ja tez bylam tym juz strasznie zmeczona. Kosciól przypominal chwilami szpital dla nerwowo chorych. Mnóstwo planów, ale zaden niezrealizowany. Ciagle zaczynie od nowa, ciagle modlenie sie o "chorych wduchu"...brrr :|
Mialam ochote krzyczec- dajcie mi spokój!!! :!: Mozew i nie jestem doskonala, ale nie musiscie sie tak ciagle o mnie modlic, "frostowac" mnie(znacie to?) itp. A oni wtedy: siostro, nie chcesz modlitwy? Jestes opetana, masz demona... :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 05, 2005 1:18 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 9:59 am
Posty: 281
Cytuj:
"frostowac" mnie(znacie to?)


Nie, pierwsze słyszę. na czym to polega?

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 05, 2005 1:36 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2005 5:47 pm
Posty: 14
Paulos napisał(a):
Cytuj:
"frostowac" mnie(znacie to?)


Nie, pierwsze słyszę. na czym to polega?


To pochodzi od nazwiska - Jack Frost. Kilka lat temu było głośno o jego nauczaniu odnośnie "Ojcowskiego serca Boga". Polegało to mniej więcej na leczeniu zranień z dzieciństwa. To frostowanie to taka cała ceremonia była. Zbierała sie elita łącznie z pastorem i doszukiwali sie w Tobie rzeczy z przeszłości, które nie pozwalają na duchowy rozwój.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 144 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL