www.ulicaprosta.net

Proste. Pytam się Pana. Modle się o pewne rzeczy i P. Bóg daje wzrost.
Zauważ, Dziedziniec Kobiet jest powyżej w stosunku do Dziedzińca Pogan, to daje perspektywę w ocenie pewnych spraw w Duchu

Czy w tego typu zaszyfrowanych tekstach jest tak samo głęboka myśl, jak poprzednia:
złoto - wiara
srebro - odkupienie?

Być może coś pokręcilem, wiec proszę o wybaczenie i ewentualne rozkodowanie kodu 'leonardo di henri'.

Lisie
Apokalipsa 3,18 Radzę ci kupić u mnie złota w ogniu oczyszczonego, abyś się wzbogacił, i białe szaty, abyś się oblókł, a nie ujawniła się haniebna twa nagość, i balsamu do namaszczenia twych oczu, byś widział.
1Piotra 1,7 Przez to wartość waszej wiary okaże się o wiele cenniejsza od zniszczalnego złota, które przecież próbuje się w ogniu, na sławę, chwałę i cześć przy objawieniu Jezusa Chrystusa.

Widzisz, ja też się modlę o pewne rzeczy i P. Bóg daje wzrost. A Pisma rozmiem najczęściej zupełnie inaczej niż Ty. Po pierwsze, jak to jest możliwe? Po drugie, co z tym zrobimy?


Hmm... Głęboka myśl. Tylko, że kompletnie niezrozumiała (przynajmniej dla mnie). Sugerujesz może, że Ty jesteś kobietą, a ja poganinem? I w związku z tym masz wyższą perspektywę w ocenie pewnych spraw w Duchu?

Czy Apokalipsa 3:18 ma sugerować Lisowi, aby kupił u Ciebie złota w ogniu oczyszczonego, gdyż jest haniebnie nagi (drżyj, Lisie!)? I balsamu do namaszczenia lisich oczu, by widział? Czyżbyś dawał do zrozumienia, że Ty widzisz, a Lis nie widzi? A skąd wiesz, że nie jest odwrotnie? To jest ważne pytanie, bo chciałbym wiedzieć, co sugerujesz uczynić w sytuacji, gdy Twoje poznanie zasadniczo różni się od lisiego i smoczego, choć czytamy to samo Pismo, jesteśmy narodzeni na nowo i modlimy się równie szczerze w tym samym Duchu o prawidłowe rozumienie Pism?

Smoku
W sprawie Lisa pomijasz meritum sprawy, chciał rozkodowanie kodu 'leonardo di henri'. wiara –złoto, to mu je podałem.
Przecież rozumiesz to co napisałem „Zauważ, że jest taki człowiek, który na dziedzińcu zewnętrznym tak czyni, uważając, że Pan udzielił Mu daru nauczania w sensie wykładu Słowa Bożego” ex cathedra, jeżeli tak jest to musiałeś przejść przez Bramę Piękną. Czy zastanawiałeś się co znajduje się na Dziedzińcu Kobiet?
W Królestwie Bożym obowiązuje zasada im więcej 'widzisz' tym większym sługą jesteś wobec bliźniego.(odwrotnie niż w świecie)

Dzięki za wyjaśnienie zestawienia: złoto - wiara. Całkiem ładne.
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę Henryku, że tego typu zestawień można by mnożyć więcej, także w oparciu o tekst biblijny.
No to, może jeszcze to drugie, proszę: srebro - odkupienie?
Zasadniczo mam sugestię, byś pisał mniej zagadkowo, skoro, według twych słów, większy sługa wobec bliźniego -więcej 'widzi'. Ja bym chciał więcej widzieć, ale mam obawy, czy ezoteryczne teksty tworzone na bazie Słowa mają pożytek dla spraw Królestwa.

Lisie
P. Bóg powiedział Mojżeszowi, że powinien policzyć lud, wszystkich mężczyzn między 20 a 50 rokiem życia. Każdy policzony u P. Boga tzn wliczony do ludu, musial zapłacić pewną cenę i zostala ona nazwana pieniądzem lub srebrem pojednania. Cena pojednania była jednakowo wysoka dla każdego; połowa szekla srebra. Tak pozostało na zawsze. Każdy wliczony jest do Ludu Bożego, tylko wtedy, gdy zapłacona została za niego cena pojednania.
Kiedyś byliśmy na spotkaniu z żoną. M. Lundin głosił na temat Zbawienia. Mówił konkretnie o tym jak się nawracają ludzie. Podczas tego głoszenia żona miał wizję srebrnej czary z ktorej wylewa się żywe srebro.
Powtórzonego Prawa 14,26 Kupisz tam za srebro wszystko, czego pragnie twoja dusza: większe i mniejsze bydło, wino, sycerę, wszystko, czego życzy sobie twoja dusza, i spożyjesz tam w obliczu Pana, Boga swego. Będziesz się cieszył ty i twoja rodzina.
Amosa 2,6Tak mówi Pan: Z powodu trzech występków Izraela i z powodu czterech nie odwrócę tego [wyroku], gdyż sprzedają za srebro sprawiedliwego, a ubogiego za parę sandałów;

Henryku, nie odpowiedziałeś na moje pytania. Twój "kod Leonardo di Henri" może być ciekawą gimnastyką umysłu, lecz to wcale nie oznacza, że prawidłowo objaśniasz Pisma. Czy punktem odniesienia dla Twoich objaśnień Pisma jest tekst Pisma i to, co ono rzeczywiście mówi, czy Twoja wyobraźnia, dzięki której potrafisz łączyć dowolne pojęcia biblijne w dowolny sposób, tworząc z tego ezoteryczne przesłanie dowolnej treści?

Pozwól, że powtórzę moje pytania:

Smoku
muszę powtórzyć. To jest forum, gdzie spotykają się z sobą osoby, które mają prawo wygłosić swoją opinie w wolności na zadany temat, aby na podstawie różnych opinii można było, ugruntować lub zmienić swoje poglądy w danym temacie. Powinieneś nauczyć się już
różnić z kimś kto nie podziela twojego zdania, bez wpadania w histerię. Ty zdaje się nie zauważasz że jest coś takiego jak światło w duchu. Mówi o tym fakt, że w miejscu Świętym i Najświętszym w Świątyni nie ma okien., a światło które tam jest to światło świecznika..
Jeżeli człowiek nie korzysta z tego Światła nie jest w stanie zobaczyć warowni szatana w swoim myśleniu, które to nie pozwalają wejść wyżej i dalej o ile nie zostaną usunięte.
1Koryntian 2,14 Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić.

Ależ zauważam, umiem się różnić i absolutnie nie histeryzuję. Tylko powiedz mi, Henryku, skąd Twoje przekonanie, że to Ty korzystasz ze Światła, że to Ty nie powinieneś zobaczyć warowni szatana w swoim myśleniu, że to Ty wznosisz się wyżej i że to Ty rozsądzasz Duchem?

Jeśli rzeczywiście właściwie odczytuję Twoje sugestie, to podaj jakiś punkt odniesienia, jakąś obiektywną podstawę, cokolwiek. Bo na razie widzę, że punktem odniesienia jest... Twoje własne przekonanie o posiadaniu "światła". Wybacz, ale tak mówi większość błądzących.

Smoku
Powinieneś zauważyć, że staram się pisać o mechanizmach, które pokazują co i jak działa, a unikam walki na miecze. Mechanizm ma ta zaletę, że albo działa, albo nie. W każdym bądź razie możemy to sprawdzić empirycznie. Dlatego podałem przykład Papieża, który ex cathedra mówi o Marii coś tam, coś tam. Ponieważ masz światło w Duchu wiesz, że jest to kłamstwo. Dlaczego wiesz? Bo stoisz wyżej i widzisz więcej (poziom Dziedzińca Kobiet do poziomu Dziedzińca Pogan). A teraz spróbuj zainteresowanemu powiedzieć, że się myli.
Poprzez interpolację odwzoruje przykład z tego forum. Ponieważ Jarek doświadczył tego czym jest Dziedziniec Żydów i na tej podstawie próbował Tobie wyjaśnić wersety z Rzymian 11 co oczywiście musiało mieć skutek jaki miało. Pewnie z tym się nie zgodzisz, tym samym potwierdzisz, to co było do udowodnieni.(chciałem zacytować wypowiedź Jarka ale nie znalazłem, chyba się nie mylę co do faktu jej istnienia).
Z reguły nie przyjmujemy na wiarę niczego od kogoś kto nie jest naszym autorytetem. Przykład;
3Jana 0,9,10 Napisałem kilka słów do gminy, lecz Diotrefes, który pragnie być pierwszym wśród nich, nie przyjmuje nas. Dlatego też gdy przybędę, udzielę mu nagany za takie postępowanie i za krzywdzące wypowiedzi przeciwko nam. Człowiek ten, jakby mu jeszcze było za mało zła, nie tylko sam nie wspiera przebywających tam braci, ale zabrania czynić to innym, wykluczając ich nawet z Kościoła.

Widzisz, każdy może powiedzieć, że ma "światło w Duchu". Nawet największy heretyk. Rozumiem, że Twoje światło jest inne niż moje światło, a empirycznie pewne rzeczy będziemy mogli sprawdzić wtedy, gdy będzie już zbyt późno, żeby zmienić zdanie.


Oczywiście. Jarek pisał na temat Rzym 11 takie rzeczy, które po prostu mijają się z treścią tekstu. Ale wszyscy "mający światło w duchu" tak mają, niestety.

Twój (i Jarka) problem polega na tym, że jedynym punktem odniesienia dla Twoich wariacji na motywach Pisma jesteś Ty sam, a nie Duch Święty. Dlatego wszystko, co wymyślisz i co "w duchu" wyda Ci się "empirycznie sprawdzalne", bo "coś odczujesz", będzie dla Ciebie prawdziwe. No, ale na to nic nikt nie poradzi. To jest tak, jakbyś miał kompas, który pokazuje tylko to, co chcesz zobaczyć. Ciekawe, dokąd zajdziesz w ten sposób.

przydałoby się Henryku, abyś znalazł ten fragment, bo nie rozumiem twojego stopniowania, jak tez nie miałem zamiaru Smokowi cos pokazywać z poziomu Dziedzińca Żydów

A co do kompasu Smoku, to Rzym 11, 12 jest dość dobrym przykładem innego rozumowania, gdzie czyjś upadek w rzeczywistości jest dla tego kogoś pełnią.

_________________
Jarek

Nie dla tego kogoś, tylko dla kogoś innego.

Jeśli upadek Żydów stał się bogactwem świata, a ich porażka bogactwem pogan, to pełnia Żydów, która nastąpi po ich narodowym nawróceniu i wywyższeniu w Erze Mesjańskiej, będzie dla świata i dla pogan czymś jeszcze większym, niż bogactwo, jakie otrzymali w wyniku upadku i porażki Żydów.

Proste zdanie, Jarku.

Jarku to są te wersety
Hebrajczyków 9,
,21 Podobnie także skropił krwią przybytek i wszystkie naczynia przeznaczone do
służby Bożej.
,22 I prawie wszystko oczyszcza się krwią według Prawa, a bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia /grzechów
,23 Przeto obrazy rzeczy niebieskich w taki sposób musiały być oczyszczone, same zaś rzeczy niebieskie potrzebowały o wiele doskonalszych ofiar od tamtych.
,24 Chrystus bowiem wszedł nie do świątyni, zbudowanej rękami ludzkimi, będącej odbiciem prawdziwej /świątyni/ , ale do samego nieba, aby teraz wstawiać się za nami przed obliczem Boga,
Hebrajczyków 10,
,1 Prawo bowiem, posiadając tylko cień przyszłych dóbr, a nie sam obraz rzeczy, przez te same ofiary, corocznie ciągle składane, nie może nigdy udoskonalić tych, którzy się zbliżają.

2Koryntian 6
,16 Co wreszcie łączy świątynię Boga z bożkami? Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego - według tego, co mówi Bóg: Zamieszkam z nimi i będę chodził wśród nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.


wiem o tym