tomasz napisał(a):
Paweł pisze o tym w I Tes 4. 13 nn :
13) Nie chcemy, bracia, waszego trwania w niewiedzy co do tych, którzy umierają, abyście się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei. (14) Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim. (15) To bowiem głosimy wam jako słowo Pańskie, że my, żywi, pozostawieni na przyjście Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy pomarli. (16) Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i na głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. (17) Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem. (18) Przeto wzajemnie się pocieszajcie tymi słowami!
Paweł wierzył, że doczeka widzialnego powtórnego przyjscia Pana
Cytujesz tu fragment o przyjsciu Pana NA OBLOKI, a na dodatek PO kosciól. Jest to przyjscie odmienne od tego, które odbedzie sie Z kosciolem i w chwale NA ZIEMIE.
Pawel nie oczekiwal "wielkiego ucisku", czyli zapowiadanego przez proroków ST "dnia Panskiego", dnia gniewu Boga i Baranka (patrz Obj.6/16-17), lecz oczekiwal przyjscia Pana po kosciól. Dlatego tez mozemy sie ta perspektywa pocieszac i dlatego Pawel musial w 2. liscie do Tesaloniczan uspokajac wierzacych, którzy bali sie, ze "dzien Panski" juz nastal, a oni zostali niepochwyceni i musza przejsc przez wielki ucisk.
Tomaszu, nie ma sensu sie "wiecznie" powtarzac. Polecam przesledzic juz na forum znajdujace sie bardzo tresciwe watki nt. pochwycenia i powtórnego przyjscia Pana Jezusa w chwale. Sam temat pierwszego - rozleglego w czasie - i drugiego zmartwychwstania tez jest tam omawiany.