www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pn kwi 29, 2024 4:30 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr sie 12, 2009 2:19 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn sie 03, 2009 11:35 am
Posty: 81
Wiele osób tłumiło i atakowało moje osobiste poglądy na FORMĘ nawrócenia człowieka. Jednak sami wierzyli w wymyślone przez siebie formy a wszystkie pytania, spostrzeżenia zamykali: "Duch wieje jak chce!".

Otóż zgadzam się, że Duch wieje jak chce. Jednak w Biblii podana jest nam pewna praktyka apostolska. Nie widać w niej wielu form nawrócenia, jakie stosują obecni ewangelizatorzy i na jakie powołują się osoby nowonarodzone. Przykłady:

1) "altar call" -gdzie Biblia mówi że człowiek powinien wyjść na środek zboru, podnieść rękę i w ten sposób zawierzyć Jezusowi?

2) "nawrócenie przez czytanie"-gdzie Biblia mówi, że ktoś nawrócił się na skutek czytania Pisma i nie potrzebny był drugi człowiek, który opowiedziałby dobrą nowinę?

3) "chrzest za miesiąc"-gdzie Biblia mówi, że do chrztu można przystąpić po tym, jak zbór rozezna, czy jest ktoś narodzony na nowo, po tym, jak przyswoi sobie daną wiedzę teologiczną?

4) "ogólne przyznanie się do grzechu"-gdzie Biblia tak definiuje pokutę, zamiast wyznania poszczególnych grzechów?

5 "powiedz świadectwo"-gdzie w Biblii ludzie mówią świadectwa, jak to się narodzili na nowo w celu pozyskania kogoś dla Ewangelii?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 13, 2009 12:03 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 20, 2005 2:35 pm
Posty: 330
A gdzie Biblia mówi o jedzeniu na śniadanie serka topionego?

A ja jem! Czy znaczy to, że uprawiam niebiblijną praktykę?

Trochę nie rozumiesz chyba albo rozumiec nie chcesz oczywistej rzeczy: Biblia ustala zasady, a nie detale. Mówi że człowek powinien uwierzyć w Jezusa jako Syna Bożego i Zbawiciela, natomiast nie mówi JAK i w jakim miejscu ma to uczynić. Czy to jest altar call, czy inny call, to nie ma absolutnie żadnego znaczenia.. Tak jak obrączki dla nowożeńców - nigdzie Biblia nie mówi o takiej potrzebie, ale ta pratltyka nie podważa ważności małżeństwa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 13, 2009 12:49 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn sie 03, 2009 11:35 am
Posty: 81
Myślę, że formy nawrócenia to co innego niż jedzenie serka na śniadanie..
Czy inaczej rozumiana pokuta to detal? Czy odkładanie chrztu na póżniej, mimo iż w Biblii chrzczono natychmiast to detal?

Ja myślę, że np. inne rozumienie pokuty wpływa bardzo na życie chrześcijańskie. Jest mało prawdopodobne, aby osoba której pokuta polega na powiedzeniu "jestem zła" realnie się zmieniła. Aby odstąpić od grzechu trzeba go sobie uświadomić i wyznać go [1 J 1:9]. Taka była praktyka już przy chrzcie Jana [Mat 3:6].

Po odejściu z Kościoła Katolickiego, gdy zostałem złowiony na "łatwe zbawienie" i easy believism poczyniło to pustki w moim życiu duchowym. I jak patrzę na podobnych ludzi to czasem się zastanawiam czy nie lepiej byłoby takim zostać przy konfesjonale :shock:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 13, 2009 2:20 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
in_signo napisał(a):
Po odejściu z Kościoła Katolickiego, gdy zostałem złowiony na "łatwe zbawienie" i easy believism poczyniło to pustki w moim życiu duchowym. I jak patrzę na podobnych ludzi to czasem się zastanawiam czy nie lepiej byłoby takim zostać przy konfesjonale :shock:

Czyli odszedłeś od kk i "dałeś się na coś złowić". A mógłbyś powiedzieć świadectwo swojego nowego narodzenia? Kiedy i jak zaistniało w ogóle twoje życie duchowe, w którym cokolwiek mogło zrobić pustkę? Każdy odrodzony człowiek opowiada swoje świadectwo z radością. Chciałbym przeczytać Twoje. Ze szczegółami, które mógłyby mnie zbudować, a które można publicznie przestawić.

Sama idea pozostania w kk przy konfesjonale mocno mnie zastanawia i nie bardzo pasuje do posiadacza żywota wiecznego...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 13, 2009 6:18 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn sie 03, 2009 11:35 am
Posty: 81
Mógłbyś podać biblijne podstawy takiego "radosnego opowiadania" o swoim narodzeniu na nowo? Nie raczyłeś mi nawet odpowiedzieć na moją wiadomość prywatną, więc nie bądź bezczelny i nie pytaj mnie teraz. Poza tym topik jest inny. Admin czuwa czy śpi?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 13, 2009 6:29 pm 
Ja myślę, że wystarczy poczytać Psalmy, żeby zobaczyć, jak człowiek, w którego życiu Bóg zadziałał, opowiada o tym i chwali Go tym samym.

Ps. 9:2-3
Będę cię wysławiał, Panie, całym sercem swoim, Będę opowiadał wszystkim cuda twoje,
Będę się weselił i radował w tobie, Będę opiewał imię twoje, Najwyższy!


I dalej.

Albo:

Łuk. 1:46-55
I rzekła Maria: Wielbi dusza moja Pana, i rozradował się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim, bo wejrzał na uniżoność służebnicy swojej. Oto bowiem odtąd błogosławioną zwać mnie będą wszystkie pokolenia. Bo wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, i święte jest imię jego. A miłosierdzie jego z pokolenia w pokolenie nad tymi, którzy się go boją. Okazał moc ramieniem swoim, rozproszył pysznych z zamysłów ich serc, strącił władców z tronów, a wywyższył poniżonych, łaknących nasycił dobrami, a bogaczy odprawił z niczym. Ujął się za Izraelem, sługą swoim, pomny na miłosierdzie, jak powiedział do ojców naszych, do Abrahama i potomstwa jego na wieki.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 13, 2009 6:47 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
A Paweł, który opowiada o swoim nawróceniu? Dz. Ap. 22. 4-21?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 13, 2009 6:51 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn sie 03, 2009 11:35 am
Posty: 81
Oba teksty nie mówią o osobistym nawróceniu. To kolejny 20 wieczny wymysł, aby mówić swoje świadectwo. Nie siebie głosimy ale Pana Jezusa i jego Ewangelię.
Dobrze wiem po co Smok pyta. Pyta po to, aby móc "przystawić" narodzenie na nowo kogoś do swojego i wydać werdykt: tak, nastąpiło, nie nie nastąpiło Wybaczcie, ale od osądzania mam braci w Kościele, a nie userów na forum.

Często jeśli ktoś nie przeżył drastycznej przemiany w życiu to ktoś osądza, że nie został zrodzony na nowo. Jest to bzdurą, ponieważ osoby żyjące od dzieciństwa w środowisku chrześcijańskim i "od dzieciństwa znające Pisma" normalne jest, że będą się różnić gdy się zrodzą na nowo o wiele mniej od "dawnych siebie" niż np. ktoś, kto przed nawróceniem był poganinem albo prześladowcą Kościoła.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 13, 2009 6:57 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn sie 03, 2009 11:35 am
Posty: 81
Dz 22:1 Bw „Mężowie bracia i ojcowie, posłuchajcie obrony mojej, jaką teraz podejmuję przed wami.”

Paweł bronił się i opowiadał co dokładnie mu się przydarzyło-czemu został chrześcijaninem. Czy ktoś mnie atakuje, że mam się bronić i opowiadać świadectwo? Od dzieciństwa znam Boga i Jezusa. I od czasu, w którym podejmuje dojrzałe decyzje i odpowiadam przed Bogiem uwierzyłem w Boga przez Mesjasza-Jezusa oraz odwróciłem się od grzechów, aby należeć do Niego. Nie będę opowiadał szczegółów, bo nie jestem pewien jakie są intencje osoby pytającej [a wyczuwam, że złe] a w związku z tym nie będę narażać moich pereł.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 13, 2009 7:19 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Jeśli chodzi o mnie, nie mam wobec Ciebie żadnych złych intencji.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 13, 2009 8:31 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
in_signo napisał(a):
Mógłbyś podać biblijne podstawy takiego "radosnego opowiadania" o swoim narodzeniu na nowo?

Och, jest tego mnóstwo. Każdy, kto spotkał Jezusa, zaraz biegł opowiadać o tym wszystkim wokoło - nawet wtedy, gdy sam Jezus zabraniał to czynić. Podam jeden przykład:

"Niewiasta tymczasem pozostawiła swój dzban, pobiegła do miasta i powiedziała ludziom: Chodźcie, zobaczcie człowieka, który powiedział mi wszystko, co uczyniłam; czy to nie jest Chrystus? [Jan 4:28-29]

Prywatne sprawy pozostaw prywatnymi i innych w to nie mieszaj - to nieładnie i niekulturalnie. A topik mówi o nawróceniu. Więc ja Cię pytam o Twoje świadectwo nawrócenia, które każdy, kto naprawdę spotkał Jezusa, opowiada z radością.

in_signo napisał(a):
Dobrze wiem po co Smok pyta. Pyta po to, aby móc "przystawić" narodzenie na nowo kogoś do swojego i wydać werdykt: tak, nastąpiło, nie nie nastąpiło Wybaczcie, ale od osądzania mam braci w Kościele, a nie userów na forum.

No, Duchem Świętym to Ty nie jesteś. Na razie, to ja jeszcze się nie dowiedziałem, czy Ty w ogóle się na nowo narodziłeś - a Ty właśnie sam wydałeś werdykt: nie dość, że nie chcesz opowiedzieć o swoim spotkaniu z Jezusem, to jeszcze mnie z góry osądzasz. Nieładnie.

in_signo napisał(a):
Od dzieciństwa znam Boga i Jezusa.

:shock: Interesujące. Jak poznałeś Boga w dzieciństwie? I jeszcze zaintrygowało mnie to określenie "Boga i Jezusa". Ono zawsze wzmaga moją czujność. Czy wierzysz, że Jezus jest Bogiem przez duże "B"? Jeśli możesz, to odpowiedz mi "tak" lub "nie" na następujące pytanie:

"Czy wyznajesz, że JHWH Zbawiciel przyszedł w ludzkim ciele jako Mesjasz?"

Widzisz, ja również różne rzeczy wyczuwam. Jeśli nie jesteś narodzony na nowo, to rzeczywiście nie masz świadectwa nowego narodzenia i nie bardzo masz co opowiadać. Osoby "od dzieciństwa znające Pisma" również muszą się na nowo narodzić i jest to ważne wydarzenie w ich życiu - zmiana jest drastyczna albo jej nie ma i pozostaje błędne przekonanie, że intelektualne i/lub rodzinne przyjęcie pewnych prawd jest równoznaczne z nowym narodzeniem. Otóż nie jest.

Niestety, ilość błędnych nauk, jakie z wielkim przekonaniem próbujesz tutaj głosić rodzi we mnie podejrzenia, że mam do czynienia z człowiekiem nieodrodzonym. Brak osobistego świadectwa i niechęć podzielenia się nim wcale mnie nie przekonuje, że jest inaczej. Ciągoty sakramentalno - katolickie i samo branie pod uwagę "pozostania w kk przy konfesjonale" tylko potwierdzaja moje wątpliwości. No i ten "Bóg i Jezus"... Uwierzyłeś w Boga "przez Mesjasza Jezusa" - To Mesjasz Jezus nie jest Wcielonym Synem Bożym?

Mam biblijne podstawy (a nawet nakaz) zbadać, z jakim duchem mam do czynienia. Zwłaszcza, jeśli promuje jakąś naukę o charakterze doktrynalnym. Więc badam. I nie ma to nic wspólnego z brakiem miłości bliźniego albo osądzaniem człowieka. Na moje pytania wystarczą mi krótkie odpowiedzi, żeby nie powielać wątków. Masz prawo wierzyć, w co chcesz, tylko się tego nie wstydź. Ja mam prawo wiedzieć, z kim mam do czynienia i tego się nie wstydzę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 13, 2009 10:37 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
in_signo napisał(a):
To kolejny 20 wieczny wymysł, aby mówić swoje świadectwo. Nie siebie głosimy ale Pana Jezusa i jego Ewangelię.

Ciekawy wybieg w część prawdy o znaczeniu słowa "świadectwo" 8)
Jak widać z wielu kontekstów z Pisma "dawanie świadectwa", to ogłaszanie/wyznawanie prawdziwości, faktów o czymś-o kimś.
Świadectwo mieli dawać uczniowie o JHWH Zbawicielu,który przyszedł w ludzkim ciele na ziemię jako Mesjasz i Syn Boży, świadczono o Królestwie Bożym, świadectwo dawał też JHWH o ludziach-tu np.:

"Bóg, który zna serca, zaświadczył na ich korzyść, dając im Ducha Świętego tak samo jak nam."[ Dz 15:8]
Świadectwo dawali też o sobie nawzajem wierzący-tu np.: Dz 16:2, 1Tes 2:10, 1Tm 5:19, 3J 1:3-12.
Świadkiem może być własne sumienie [np.: Rz 2:15, 2Kor 1:12].
Świadkiem jest Duch Święty [np.: Rz 8:16, Hbr 10:15,1J 5:6].

Świadkiem są też jawne uczynki:1Tm 3:7, 1Tm 5:10, 1Tm 5:24-25].
Świadectwo składał Tymoteusz: "Walcz w dobrych zawodach o wiarę, zdobądź życie wieczne: do niego zostałeś powołany i [o nim] złożyłeś dobre wyznanie wobec wielu świadków." [1Tm 6:12]
Świadectwa opowiadano sobie o czyimś nawróceniu [Dz 15:3, 1Tes 1:9] i o działaniu Boga [Dz 15:12, Dz 21:19].
A i sam JHWH Zbawiciel kazał dawać świadectwo-rozgłaszać to co ON uczynił wobec człowieka:

"Człowiek zaś, z którego wyszły złe duchy, prosił Go, żeby mógł zostać przy Nim. Lecz [Jezus] odprawił go słowami:
Wracaj do domu i opowiadaj wszystko, co Bóg uczynił z tobą. Poszedł więc i głosił po całym mieście wszystko, co Jezus mu uczynił. Gdy Jezus powrócił, tłum przyjął Go z radością, bo wszyscy Go wyczekiwali." [Łk 8:38-40].

Żeby opowiadać o swojej perle, to trzeba najpierw jakiś SKARB posiadać. A wieprzami to kto niby ma tu być? :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 14, 2009 7:25 am 
Offline

Dołączył(a): Pn sie 03, 2009 11:35 am
Posty: 81
Cytuj:
Och, jest tego mnóstwo. Każdy, kto spotkał Jezusa, zaraz biegł opowiadać o tym wszystkim wokoło - nawet wtedy, gdy sam Jezus zabraniał to czynić. Podam jeden przykład:

"Niewiasta tymczasem pozostawiła swój dzban, pobiegła do miasta i powiedziała ludziom: Chodźcie, zobaczcie człowieka, który powiedział mi wszystko, co uczyniłam; czy to nie jest Chrystus? [Jan 4:28-29]


Ta kobieta została zbawiona? Możesz podać jakieś biblijne dowody [poza Twoimi dopiskami do Pisma, typu: że strażnikowi w Dz 16 wcześniej opowiedziano Ewangelię]?
Cytuj:
No, Duchem Świętym to Ty nie jesteś. Na razie, to ja jeszcze się nie dowiedziałem, czy Ty w ogóle się na nowo narodziłeś - a Ty właśnie sam wydałeś werdykt: nie dość, że nie chcesz opowiedzieć o swoim spotkaniu z Jezusem, to jeszcze mnie z góry osądzasz. Nieładnie.


Ty też nie, a zachowujesz się jakbyś był. To, że tego nie widzisz to nie znaczy, że tak nie jest.

Cytuj:
Shocked Interesujące. Jak poznałeś Boga w dzieciństwie? I jeszcze zaintrygowało mnie to określenie "Boga i Jezusa". Ono zawsze wzmaga moją czujność. Czy wierzysz, że Jezus jest Bogiem przez duże "B"? Jeśli możesz, to odpowiedz mi "tak" lub "nie" na następujące pytanie:

"Czy wyznajesz, że JHWH Zbawiciel przyszedł w ludzkim ciele jako Mesjasz?"



Jesteś zszokowany że Boga można znać od dzieciństwa? Pisma można znać od dzieciństwa, co Pismo jasno mówi. A przez Pismo znamy Boga. Kolejny raz masz gdzieś to co pisze w Biblii bo sam sobie coś inaczej uroiłeś. "Bóg i Jezus" przewija się w Biblii tak dużo razy [prawie każdy początek listu], że Twoja obiekcje w tym względzie dają mi do myslenia, czy w ogóle mam do czynienia z osobą czytającą Biblię. Jezus jest prawdziwym Bogiem-Jahwe. Przyszedł w ciele jako Mesjasz.
Cytuj:
Widzisz, ja również różne rzeczy wyczuwam. Jeśli nie jesteś narodzony na nowo, to rzeczywiście nie masz świadectwa nowego narodzenia i nie bardzo masz co opowiadać. Osoby "od dzieciństwa znające Pisma" również muszą się na nowo narodzić i jest to ważne wydarzenie w ich życiu - zmiana jest drastyczna albo jej nie ma i pozostaje błędne przekonanie, że intelektualne i/lub rodzinne przyjęcie pewnych prawd jest równoznaczne z nowym narodzeniem. Otóż nie jest


Napisałem, że w wieku rozeznania uwierzyłem w Boga przez Mesjasza i zwróciłem się do Niego. Masz problemy z czytaniem? Nie, kolejny raz ignorujesz to, co pisze, aby zrobić ze mnie idiotę, a w tym przypadku także nieodrodzonego. odrodzeni tak się nie zachowują, no ale Ty znasz takich odrodzonych co mogą być mordercami, ale o ile chcą i mogą się opamietąc, to mają Ducha. Chyba to inny Duch, o którym pisze Biblia, która mówi, że morderca nie nosi żywota wiecznego w sobie.

Cytuj:
Niestety, ilość błędnych nauk, jakie z wielkim przekonaniem próbujesz tutaj głosić rodzi we mnie podejrzenia, że mam do czynienia z człowiekiem nieodrodzonym. Brak osobistego świadectwa i niechęć podzielenia się nim wcale mnie nie przekonuje, że jest inaczej. Ciągoty sakramentalno - katolickie i samo branie pod uwagę "pozostania w kk przy konfesjonale" tylko potwierdzaja moje wątpliwości. No i ten "Bóg i Jezus"... Uwierzyłeś w Boga "przez Mesjasza Jezusa" - To Mesjasz Jezus nie jest Wcielonym Synem Bożym?


Luter napisał: spowiedź nie raz uratowała mi życie [duchowe]. On też nie był odrodzony? Moje fałszywe nauki sa fałszywe wg Ciebie. A Ty nie jesteś dla mnie autorytetem. Jeszcze jak to wszedłem, to byłeś, ale przestałeś.

Cytuj:
Mam biblijne podstawy (a nawet nakaz) zbadać, z jakim duchem mam do czynienia. Zwłaszcza, jeśli promuje jakąś naukę o charakterze doktrynalnym. Więc badam. I nie ma to nic wspólnego z brakiem miłości bliźniego albo osądzaniem człowieka. Na moje pytania wystarczą mi krótkie odpowiedzi, żeby nie powielać wątków. Masz prawo wierzyć, w co chcesz, tylko się tego nie wstydź. Ja mam prawo wiedzieć, z kim mam do czynienia i tego się nie wstydzę.


Owszem, wykazujesz się elementarnym brakiem miłości, a to, że Ty tego nie widzisz czy że paru Twoich popleczników Ci przyklaśnie, to nie znaczy, że jest to prawidłowe. Jesteś właścicielem forum? On mi zadał pytanie, gdy się rejestrowałem. Więc odpuść sobie spowiadanie mnie. Jak warunkiem uczestnictwa jest powiedzenie świadectwa, to niech to wyraźnie pisze. Łaski mi nikt nie robi. Mogę sobie iść kiedy chce z tego forum i już nie będziesz zmuszony nawet podnosić palca nad klawiaturą. Zostań sobie ze swoim jedynym prawidłowym odczytaniem Biblii [które jest dodawaniem do Biblii, sprzeczne wewnętrznie i przeczy zdrowemu rozsądkowi]. Mam takie samo jak Ty, żeby uważać Cię za nieodrodzonego heretyka. I wykazałem to, o czym mówi np. post w dziale o chrzcie. Zatkałem Ci usta twoimi własnymi kłamstwami i pomówieniami. Nawróć się zanim będzie za późno. Oczywiście, nawet to zignorujesz, bo jesteś człowiekiem pysznym i zadufanym w sobie. A z takimi dyskusja nie ma sensu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 14, 2009 10:06 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Agresja to nie jest owoc Ducha Świętego. Arogancja też nie. Obydwie przebijają z Twoich postów non stop. Najwyraźniej również nie narodziłeś się na nowo z Ducha Świętego, co wynika z Twoich dziwnych twierdzeń o znajomości Boga przez Pisma znane od dzieciństwa i dziwnym unikaniu wydania świadectwa o najważnieszym momencie, jaki każdemu odrodzonemu człowiekowi przytrafia się raz w życiu.

Masz prawo uznawać mnie za nieodrodzonego heretyka. Czy cokolwiek wykazałeś, w to wątpię - ale w zwojej arogancji i pysze najwyraźniej tak uważasz. W dziale o chrzcie po prostu zostawiłem Cię z Twoimi wymysłami, bo dyskusja z nimi rzeczywiście przestała mieć sens, co napisałem.

Lutra jako punkt odniesienia w naszych dyskusjach możesz sobie darować. Tutaj punktem odniesienia jest Biblia, którą czytasz nie po kolei, wyrywasz teksty z kontekstów i na tej podstawie tworzysz błędne nauki, o których prawdziwości jesteś tak głęboko przekonany. Musisz się na nowo narodzić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 14, 2009 10:39 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 01, 2005 3:24 pm
Posty: 308
in_signo napisał:
Cytuj:
Jesteś zszokowany że Boga można znać od dzieciństwa? Pisma można znać od dzieciństwa, co Pismo jasno mówi. A przez Pismo znamy Boga. Kolejny raz masz gdzieś to co pisze w Biblii bo sam sobie coś inaczej uroiłeś. "Bóg i Jezus" przewija się w Biblii tak dużo razy [prawie każdy początek listu], że Twoja obiekcje w tym względzie dają mi do myslenia, czy w ogóle mam do czynienia z osobą czytającą Biblię. Jezus jest prawdziwym Bogiem-Jahwe. Przyszedł w ciele jako Mesjasz.


Dawno nie słyszałem tak płytkiego argumentu który właśnie wypływa z braku poznania Zbawiciela jako Pana stara zasada się kłania in_sygnio
gdy o kimś dużo wiesz to wcale nie znaczy ze tego kogoś spotkałeś.
Naciągasz słowo aby udowodnić sobie coś i się lepiej poczuć ale widzisz nie tedy droga można być dobrym teoretykiem a mieć zero praktyki ...Proszę napisz swoje świadectwo nawrócenia jak spotkałeś Jezusa ...? a jak nie możesz, bo Go nie spotkałeś, to proszę nie rób z siebie kogoś kim nie jesteś.

_________________
"Teologia bez przeżycia, jest jak wiara bez uczynków"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL