www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N kwi 28, 2024 10:46 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 24, 2009 12:49 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Mahcinie,

Właściwie większość (jeśli nie wszystkie) fragmenty, które podałeś, mówią o przedwiedzy (wiedzy uprzedniej) Boga, który dał człowiekowi wolną wolę, a jednocześnie wie, co człowiek z nią uczyni. Ta wiedza nie determinuje ludzkich poczynań, ale Bóg wkalkulowuje ją w swoje plany, których do końca nie zrozumiemy, bo Bogiem nie jesteśmy.

Przytoczę jeden fragment, chyba najpopularniejszy:

Mahcin napisał(a):
Rzymian 9:23 a uczynił tak, aby objawić bogactwo chwały swojej nad naczyniami zmiłowania, które uprzednio przygotował ku chwale,
A Faraon to naczynia gniewu.

Gdybyś dokładnie przeczytał historię faraona, to zobaczyłbyś, że miał on wolną wolę i dostawał konkretny wybór. Dopiero w momencie, gdy zatwardził swoje serce bezpowrotnie, Bóg wzmógł jego upór. Faraon nie został stworzony w celu potępienia. Po prostu Bóg wiedział, co zrobi, i zapowiedział to Mojżeszowi. Przeczytaj tę historię i zobacz, co się stało po piątej pladze [II Mojż. 9:12].

Mahcin napisał(a):
Potem Bóg daje ziemię Izraelowi. Wytępia siedem naródów, które niestety nie miały tyle szczęścia i łaski, by Bóg nad nimi się zlitował. Przecież nie byli jakoś specjalnie gorsi od Izraela. Niektórzy byli nawet lepsi (np. Gibeonici). Zamieszkiwały sobie tam spokojnie, A Że Bóg kiedyś tam komuś (Abrahamowi) tę ziemię obiecał to nie miały wyboru. Takie było postanowienie Boże! Dlaczego dopiero wtedy Izrael zdobywa te ziemie? Bo mówi Bóg do Abrahama:
Rodzaju 15:16 Lecz dopiero czwarte pokolenie wróci tutaj, gdyż przed tym czasem nie dopełni się wina Amorytów

Właściwie sam napisałeś coś, czego nie zauważyłeś chyba. Bóg wiedział, jak postąpią Amoryci i w ramach sądu nad nimi użył Izraela, by ich wytępić i odebrać im ich ziemię. Wcale nie zamieszkiwali sobie "spokojnie" - grzeszyli i nie chcieli się upamiętać. Zresztą podobnie jak później Izrael, który został wyrzucony z tej ziemi.

Bóg sprawuje wszystko według zamysłu swojej woli, ale nie oznacza to, że człowiek nie posiada wolnej woli. Kalwinistyczny determinizm jest w guncie rzeczy założeniem wynikającym z błędnej interpretacji częsci Biblii, a nie z prawidłowej interpretacji całości.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 24, 2009 2:01 pm 
Ja wlasnie sie z tym zgadzam: czlowiek ma wolna wole! A Bóg przewiduje i ksztaltuje historie.

Mahcin napisał(a):
(...)Ewa została zwiedziona, cokolwiek to znaczy i Adam też sięgnął po owoc. Czy losy tej opowiastki mogły się potoczyć inaczej? Ano mogły. Ale Bóg już przed założeniem świata przygotował odkupiciela. (...)


Tak, gdyz Bóg wprawdzie nie determinuje, lecz ZNA PRZYSZLOSC:

"Jeszcze bowiem nie ma słowa na języku moim,A Ty, Panie, już znasz je całe. (...) Oczy twoje widziały czyny moje,W księdze twej zapisane były wszystkie dni przyszłe,Gdy jeszcze żadnego z nich nie było." (Ks. Psalmów 139:4+16, Biblia Warszawska)

Mahcin napisał(a):
(...) Adam nie miał do końca świadomości dobra i zła. Po zerwaniu owocu, Bóg mówi: człowiek stał się taki jak my, ma znajomość dobra i zła. Czy nie jest to celem Boga i jednocześnie sposobem, by człowiek poznał zło i świadomie, bez przymuszania wybrał dobro? Tak i nie. Człowiek mógł zostać stworzony równie dobrze ze znajomością dobra i zła. Jednak tak się nie stało. Mógł nie zrywać tego owocu, ale Bóg wiedział że i tak to zrobi. Determinizm? Tak i nie.
Rzymian 8:20 gdyż stworzenie zostało poddane znikomości, nie z własnej woli, lecz z woli tego, który je poddał.
Rzymian 11:32 Albowiem Bóg poddał wszystkich w niewolę nieposłuszeństwa, aby się nad wszystkimi zmiłować. (...)

Determinizm? Nie: patrz cytat z psalmu 139 powyzej! Bóg jednak nigdy nie chcial stworzyc robotów. Gdyby chcial, to by to zrobil. Sadze, ze nie móglby wtedy rzadac od nich dobrowolnie okazanej milosci (a ostatecznie wlasnie wolna wola chyba cechuje prawdziwa milosc) i dlatego - jak mniemam - dal ludziom wolna wole, choc widzial juz przedtem, jak ostatecznie zly zrobia z tego pozytek.


Mahcin napisał(a):
(...) Następny przykład. Niniwa i Sodoma z Gomorą. Do Niniwy Bóg posyła proroka, i ona nawraca się. Do Sodomy już nie. Co prawda był tak Lot, ale jakoś nie specjalnie go słuchali. A Jezus mówi, że jak by się w sodomie działy takie cuda jak w Izraelu to stała by po dzień dzisiejszy. Dlaczego Bóg nie uczynił takiego cudu, by sodomczycy nawrócili się?. Przecież jeżeli Jezus tak mówi, to pewnie nie zostałaby zniszczona przez Boga. Jednak Bóg tego nie robi, by dać przykład i ostrzec innych. (...)

Bóg postanowil, zeby to ludzie, a nie np. aniolowie zwiastowali dobra nowine, Ewangelie zbawienia (patrz Dzieje Apostolskie 10/3 + 19-20). Bóg posluguje sie ludzmi i zbawia przez "mowe o krzyzu" (1. Kor. 1/18 ), przez "glupie zwiastowanie" (1. Kor. 1/18 ).

Zauwaz, ze gdyby bylo inaczej, czyli gdyby np. pojawil sie aniol w potezny ponadnaturalny sposób i powiedzial: "wierzcie teraz w Jezusa dobrowolnie, bo inaczej spotka was kaza za grzechy wieczne pieklo" itd., ludzie wierzyliby ze... strachu przed kara! Nie byloby dobrowolnej milosci.

Mysle wiec, ze to jest powodem, dlaczego - jak piszesz - "Co prawda był tak Lot, ale jakoś nie specjalnie go słuchali."

Moze by sie nawrócili, gdyby zobaczyli aniolów, znaki i cuda, jednak nasuwa sie zarazem pytanie: z jakich motywacji i z jakim skutkiem.

Dlatego jest napisane:

"I [bogacz] rzekł: Proszę cię więc, ojcze, abyś [Lazarza] posłał do domu ojca mego. Mam bowiem pięciu braci, niechaj złoży świadectwo wobec nich, aby i inni nie przyszli na to miejsce męki. Rzekł mu Abraham: Mają Mojżesza i proroków, niechże ich słuchają. A on rzekł: Nie, ojcze Abrahamie, ale jeśli kto z umarłych pójdzie do nich, upamiętają się. I odrzekł mu: Jeśli Mojżesza i proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, też nie uwierzą" (Ew. Łukasza 16:27-31, Biblia Warszawska)


Mahcin napisał(a):
(...) Następny przykład. Izrael. Naród wybrany. W jaki sposób Józef znalazł się w Egipcie? Czy z woli Boga, czy przez "przypadek"? Przecież decyzjami jego braci nie manipulowała jakaś niewidzialna siła. Tak zarządzili, sprzedali go, a jak się później okazało, było to po to, by nie umarli z głodu w czasie suszy.
Potem Bóg wybiera Izrael. Nie ze względu na ich uczynki, ale co najwyżej przez ich praojców. Cały naród rozrasta się w Egipcie. Bóg dobrze wie, czym to może się skończyć. Jednak nie wyprowadza ich stamtąd, ani nie ostrzega, że mogą nastać takie czasy, ze władza będzie zła i ich będzie gnębić. A naród cały czas rośnie. Bóg specjalnie czekał, aż ten naród sie rozrośnie, by go "mężną reką" wyzwolić z Egiptu. (...)

Tak, Izrael=naród wybrany. Jednak co w tym kontekscie powiesz na fakt, ze mimo to ludzie z NIEWYBRANYCH ludów sie nawracali?
Np."Przez wiarę nie zginęła nierządnica Rachab wraz z nieposłusznymi, bo przyjęła przyjaźnie wywiadowców." (List do Hebrajczyków 11:31, Biblia Warszawska) - takie przyklady mozna mnozyc!

I na odwrót równiez: czy sadzisz, ze caly Izrael zostal automatycznie zbawiony przez fakt, ze zostal jako naród wybrany przez Boga? Nic z tych rzeczy! Wszak:
"Gdy się powiada: Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych, jak podczas buntu, kto to byli ci, którzy usłyszeli, a zbuntowali się? Czy nie ci wszyscy, którzy wyszli z Egiptu pod wodzą Mojżesza? Do kogo to miał wstręt przez czterdzieści lat? Czy nie do tych, którzy zgrzeszyli, a których ciała legły na pustyni? A komu to przysiągł, że nie wejdą do odpocznienia jego, jeśli nie tym, którzy byli nieposłuszni? Widzimy więc, że nie mogli wejść z powodu niewiary." (List do Hebrajczyków 3:15-19, Biblia Warszawska)


Mahcin napisał(a):
(...) Były to jego naczynia zmiłowania.
Rzymian 9:23 a uczynił tak, aby objawić bogactwo chwały swojej nad naczyniami zmiłowania, które uprzednio przygotował ku chwale,
A Faraon to naczynia gniewu. (...)


Biblie zawsze trzeba rozumiec w kontekscie. Bóg kieruje losami histori WYKORZYSTUJAC decyzje i mysli ludzi - nawet te zle. Przykladowo celem szatana bylo zniszczenie, zabicie Syna Bozego. Rece bezboznych - sluzacym w nieswiadomosci i grzesznej naturze szatanowi - wykonaly wyrok ukrzyzowania Syna Bozego (Dzieje Apostolskie 2/23). Jednak Bóg posluzyl sie nienawiscia szatana i wrogich Bogu ludzi - nie majac w niej udzialu -, by cos, co samo w sobie jest zle (morderstwo), stalo sie ratunkiem dla ludzi (zbawienie przez krew Jezusa Chrystusa).

Bóg w przedziwny sposób wykorzystuje mysli ludzkie i tak kieruje czesto w tle losami historii. Widac to bardzo wyraznie w ksiedze Estery, jednej z moich ulubionych ksiag Starego Testamentu.

Zauwaz, ze Bóg znajac serca ludzkie dopuszcza "odpowiednich" ludzi do pewnych stanowisk, by móc w ten sposób kierowac pewnymi wydarzeniami. Dlatego Jezus powiedzial do Pilata:

"Odpowiedział Jezus: Nie miałbyś żadnej władzy nade mną, gdyby ci to nie było dane z góry; dlatego większy grzech ma ten, który mnie tobie wydał." (Ew. Jana 19:11, Biblia Warszawska)

Tak samo jest w przypadku faraona. Zwróc w nastepujacej "chronologii zatwardzenia serca faraona" na fakt, ze wpierw faraon SAM ZATWARDZIL swoje serce, pózniej Bóg w miedzyczasie raz WZMÓGL te zatwardzialosc, a dopiero pod koniec BÓG SAM zatwardzil serce faraona.

"Lecz serce faraona pozostało nieczułe i nie usłuchał ich, tak jak Pan zapowiedział. I rzekł Pan do Mojżesza: Twarde jest serce faraona, wzbrania się wypuścić lud." (Ks. Wyjścia 7:13-14, Biblia Warszawska)
+
"Jednak to samo uczynili czarami swoimi czarownicy egipscy i serce faraona pozostało nieczułe, i nie usłuchał ich, jak Pan zapowiedział." (Ks. Wyjścia 7:22, Biblia Warszawska)
+
"a faraon, widząc, że nastała ulga, zaciął się w sercu swoim i nie usłuchał ich, tak jak Pan zapowiedział." (Ks. Wyjścia 8:15, Biblia Warszawska)
+
"Lecz faraon i tym razem zaciął się w sercu swoim i ludu nie wypuścił." (Ks. Wyjścia 8:32, Biblia Warszawska)
+
"Lecz Pan spotęgował upór faraona i nie usłuchał ich, tak jak Pan zapowiedział Mojżeszowi." (Ks. Wyjścia 9:12, Biblia Warszawska)
+
"Faraon zaś widząc, że deszcz, grad i grzmoty ustały, zaczął grzeszyć na nowo i zaciął się w sercu swoim, on i jego słudzy. Serce faraona pozostało nieczułe i nie wypuścił synów izraelskich, tak jak Pan zapowiedział przez Mojżesza." (Ks. Wyjścia 9:34-35, Biblia Warszawska)
+
"Lecz Pan przywiódł do zatwardziałości serce faraona, tak iż nie wypuścił synów izraelskich." (Ks. Wyjścia 10:20, Biblia Warszawska)
+
"Lecz Pan doprowadził do zatwardziałości serce faraona, tak iż nie chciał ich wypuścić." (Ks. Wyjścia 10:27, Biblia Warszawska)
+
"Lecz Pan przywiódł do zatwardziałości serce faraona, tak iż nie wypuścił synów izraelskich ze swego kraju." (Ks. Wyjścia 11:10, Biblia Warszawska)
+
"I przywiódł Pan do zatwardziałości serce faraona, króla Egiptu, tak że ścigał synów izraelskich. (...)" (Ks. Wyjścia 14:8, Biblia Warszawska)


Zwróc tez dokladnie uwage na sformuowanie uzyte w Ks. Wyjścia 10:27: "Bóg doprowadzil"! Bóg zna serca, wiec "wystarczy", ze w danym miejscu, pozycji i czasie stawia dana osobe, która sama przez swoje reakcje i wybory przygotowuje sobie sad:

"Ty jednak przez zatwardziałość swoją i nieskruszone serce gromadzisz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia sprawiedliwego sądu Boga" (List do Rzymian 2:5, Biblia Warszawska)

Tak wyglada to, co biblia nazywa naczyniem gniewu.



"Lecz ja wiem, że król egipski nie pozwoli wam pójść, chyba że będzie zmuszony ręką przemożną." (Ks. Wyjścia 3:19, Biblia Warszawska)
Dlaczego tylko "wiem"? Przeciez moge to "zdeterminowac"...
Po co "zmuszac"? Przeciez wystarczy nie zatwardzic... ;-)


Mahcin napisał(a):
(...) Potem Bóg daje ziemię Izraelowi. Wytępia siedem naródów, które niestety nie miały tyle szczęścia i łaski, by Bóg nad nimi się zlitował. Przecież nie byli jakoś specjalnie gorsi od Izraela. Niektórzy byli nawet lepsi (np. Gibeonici). Zamieszkiwały sobie tam spokojnie, A Że Bóg kiedyś tam komuś (Abrahamowi) tę ziemię obiecał to nie miały wyboru. Takie było postanowienie Boże! Dlaczego dopiero wtedy Izrael zdobywa te ziemie? Bo mówi Bóg do Abrahama:
Rodzaju 15:16 Lecz dopiero czwarte pokolenie wróci tutaj, gdyż przed tym czasem nie dopełni się wina Amorytów. (...)

Jak juz wyzej napisalem, byla mozliwosc, by przylaczyc sie do narodu Izraelskiego i nawrócic sie do Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba. Myslisz, ze ludzie z narodów, które byly wokolo nie slyszaly o Izraelu i Jego Bogu?

"(Rachab) rzekła do nich: Wiem, że Pan dał wam tę ziemię, gdyż padł na nas strach przed wami i wszyscy mieszkańcy tej ziemi drżą przed wami." (Ks. Jozuego 2:9, Biblia Warszawska)

Jak sam tez zacytowales, mysle, ze Bóg wylal sprawiedliwy sad na narody: "gdyż przed tym czasem nie dopełni się wina Amorytów." Nie wiem, co tam sie dzialo. Przeciez za czasów ST byly nawet tak zdeprawowane ludy, które palily swoje dzieci na ofiary bogom.

Mahcin napisał(a):
(...)Dawid i jego przestępstwo: Tak mówi Pismo:
2 Samuela 12:10 Teraz już nie odstąpi miecz od twojego domu po wszystkie czasy, dlatego że mną wzgardziłeś i wziąłeś żonę Uriasza Chetejczyka, aby była twoją żoną.
Czy Bóg wpływał specjalnie jakoś na jego dzieci, że postępowały haniebnie? Czy To Bóg kazał iść Amnonowi do Tamar, jego siostry i ją zgwałcić? Albo Absalomowi wzniecić bunt przeciw Ojcu? Raczej nie. A jednak tak się działo. Przepowiedział to jako karę. (...)

Mysle, ze dokladnie tak. Przepowiedzial. Dopuscil (patrz tez Joba 2/6).


Mahcin napisał(a):
(...)Jego potomek też nabroił. Salomon. Dlatego że odwrócił się od Pana, Bóg powiedział, że rozdzieli za karę jego królestwo na dwa: I tak też się stało. Rechabeam i Jeroboam podzielili się królestwem. Czy to była decyzja ludu i króla? Tak wynika z opisu. A jednak widać tutaj determinizm Boży. (...)

Patrz powyzej.



Mahcin napisał(a):
(...)Izajasza 6:9 A On rzekł:Idź i mów do tego ludu: Słuchajcie bacznie, lecz nie rozumiejcie, i patrzcie uważnie, lecz nie poznawajcie!
10 Znieczul serce tego ludu i dotknij jego uszy głuchotą, a jego oczy ślepotą, aby nie widział swoimi oczyma i nie słyszał swoimi uszyma, i nie rozumiał swoim sercem, żeby się nie nawrócił i nie ozdrowiał!

Jezus przychodzi do Izraela. Dobrze wie, że go nie przyjmą. Mówi, a oni nie rozumieją. Wie, że musi umrzeć, być ukrzyżowany, Dlaczego Bóg posyła Jezusa do ludzi, o których wie, że go nie przyjmą, a raczej ukrzyżują? Przecież mógł iść od razu do pogan...A jednak nie. Determinizm, czy wolna wola? Jedno i drugie. Ukrzyżowanie Jezusa jest błogosławieństwem. Także Jego cierpienie. Dlatego nie poszedł od razu do tych, co go przyjęli, bo by nie został ukrzyżowany. A to się musiało stać.
Podobnie było z Judaszem. Przecież Jezus znał proroctwo:
Jana 13:18 Nie o was wszystkich mówię; Ja wiem, których wybrałem; lecz niech się wypełni Pismo: Ten, kto spożywa chleb mój, podniósł na mnie piętę swoją.
A mimo to wybrał go od początku i wiedział jak to się skończy, widział Jego złe serce jak w przypadku dobrego uczynku Marty.

I Bogu się upodobało, by poganie dostąpili zbawienia, i wybrania do Ciała Chrystusowego. Nie do końca ten wybrany Izrael, ale jednak poganie. A co mówi Paweł:
Rzymian 11:25 A żebyście nie mieli zbyt wysokiego o sobie mniemania, chcę wam, bracia, odsłonić tę tajemnicę: zatwardziałość przyszła na część Izraela aż do czasu, gdy poganie w pełni wejdą.
I wtedy powiedzą: Błogosławiony, który idzie w imieniu Pańskim. I jeszcze mówi:
Ezechiela 11:19 wtedy Ja dam im nowe serce i nowego ducha włożę do ich wnętrza; usunę z ich ciała serce kamienne i dam im serce mięsiste,

Jak widać Bóg, który sprawuje wszystko według zamysłu woli swojej. Efezjan 1:11 (...)

Polecam Ci artykul, który rozjasnia te zagadnienie: http://www.pfrs.org/calvinism/calvin11.html


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 24, 2009 4:48 pm 
Mahcin napisał(a):
(...) Bóg, który sprawuje wszystko według zamysłu woli swojej. Efezjan 1:11 (...)

Właśnie, a "jest to rzecz dobra i miła przed Bogiem, Zbawicielem naszym, który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy." (1 List do Tymoteusza 2:3-4, Biblia Warszawska)

Mahcin napisał(a):
(...) Ponadto niektórych wyniesie aż do Boskiej natury jako nagrodę za dobre uczynki (...)

Czy mógłbyś rozwinąć tą myśl?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 24, 2009 5:03 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt sty 02, 2009 11:52 am
Posty: 28
Lokalizacja: silesia
ppajda napisał(a):
3. zbawienie jest nieutracalne


w takim razie kiedy można utracić zbawienie?, pytam poważnie żadna prowokacja


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 24, 2009 5:28 pm 
illunis napisał(a):
ppajda napisał(a):
3. zbawienie jest nieutracalne


w takim razie kiedy można utracić zbawienie?, pytam poważnie żadna prowokacja

Mysle, ze dwa nastepujace fragmenty wiele mówia na ten temat:

"Zabiegam bowiem o was z gorliwością Bożą; albowiem zaręczyłem was z jednym mężem, aby stawić przed Chrystusem dziewicę czystą, obawiam się jednak, ażeby, jak wąż chytrością swoją zwiódł Ewę, tak i myśli wasze nie zostały skażone i nie odwróciły się od szczerego oddania się Chrystusowi." (2 list do Koryntian 11:2-3, Biblia Warszawska)

"Skoro więc jest tak, że niektórzy do niego wejdą, a ci, którym najpierw była zwiastowana dobra nowina, z powodu nieposłuszeństwa nie weszli, przeto znowu wyznacza pewien dzień, "dzisiaj", mówiąc przez Dawida po tak długim czasie, jak to przedtem zostało powiedziane: Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych. Gdyby bowiem Jozue wprowadził ich był do odpocznienia, nie mówiłby Bóg później o innym dniu. A tak pozostaje jeszcze odpocznienie dla ludu Bożego; kto bowiem wszedł do odpocznienia jego, ten sam odpoczął od dzieł swoich, jak Bóg od swoich. Starajmy się tedy usilnie wejść do owego odpocznienia, aby nikt nie upadł, idąc za tym przykładem nieposłuszeństwa." (List do Hebrajczyków 4:6-11, Biblia Warszawska)

Co do pierwszego fragmentu mamy baczyć, żeby nas kto nie zwiódł (Mt.24/4) - jak waz zwiódł Ewe -, żeby nasze myśli nie zostały skażone. Istotne są wiec nasze myśli, gdyż "z serca (...) pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, rozpusta, kradzieże, fałszywe świadectwa, bluźnierstwa." (Ew. Mateusza 15:19, Biblia Warszawska). Powinniśmy być szczerze oddani Chrystusowi, nie dla oka. Dlatego "nie upodabniajcie się do tego świata, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego, abyście umieli rozróżnić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe." (List do Rzymian 12:2, Biblia Warszawska)

Co do drugiego fragmentu: "Dziś", czyli każdego dnia mamy czuwać i być posłuszni Słowu Bożemu. Mamy "starać się usilnie", wiec każdego dnia czuwać, "(...) bo nie wiecie, którego dnia Pan wasz przyjdzie" (Ew. Mateusza 24:42, Biblia Warszawska).


Uważam, ze jeśli nie pielgrzymujemy tak, jak w tych dwóch fragmentach opisane, jesteśmy pod potencjalnym zagrożeniem, by stracić swoje zbawienie.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 24, 2009 6:17 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt sty 02, 2009 11:52 am
Posty: 28
Lokalizacja: silesia
ppajda napisał(a):
Mysle, ze dwa nastepujace fragmenty wiele mówia na ten temat:

(2 list do Koryntian 11:2-3, Biblia Warszawska)

(List do Hebrajczyków 4:6-11, Biblia Warszawska)


no tak tylko że zawsze przydaży nam się jakaś wpadka w końcu jesteśmy w ciele i nie zawsze jesteśmy/będziemy w 100% posłuszni jego słowu nawet ze zwiedzeniem włącznie co można zresztą czasami oglądać w zborach ewangelicznych ale kiedy przekraczamy tą granicę utraty zbawienia i czy można zabwienie odzyskać?

bo o czym w takim razie mówi taki fragment
(4) Jest bowiem rzeczą niemożliwą, żeby tych - którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebiańskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego, (5) i zakosztowali Słowa Bożego, że jest dobre oraz cudownych mocy wieku przyszłego - (6) gdy odpadli, powtórnie odnowić i przywieść do pokuty, ponieważ oni sami ponownie krzyżują Syna Bożego i wystawiają go na urągowisko. Hebr 6:4-6

a także przypowieść o synu marnotrawnym?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 24, 2009 6:59 pm 
illunis napisał(a):
ppajda napisał(a):
Mysle, ze dwa nastepujace fragmenty wiele mówia na ten temat:

(2 list do Koryntian 11:2-3, Biblia Warszawska)

(List do Hebrajczyków 4:6-11, Biblia Warszawska)


no tak tylko że zawsze przydaży nam się jakaś wpadka w końcu jesteśmy w ciele i nie zawsze jesteśmy/będziemy w 100% posłuszni jego słowu nawet ze zwiedzeniem włącznie co można zresztą czasami oglądać w zborach ewangelicznych ale kiedy przekraczamy tą granicę utraty zbawienia i czy można zabwienie odzyskać?

bo o czym w takim razie mówi taki fragment
(4) Jest bowiem rzeczą niemożliwą, żeby tych - którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebiańskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego, (5) i zakosztowali Słowa Bożego, że jest dobre oraz cudownych mocy wieku przyszłego - (6) gdy odpadli, powtórnie odnowić i przywieść do pokuty, ponieważ oni sami ponownie krzyżują Syna Bożego i wystawiają go na urągowisko. Hebr 6:4-6

a także przypowieść o synu marnotrawnym?

Dla mnie jest to trudny fragment, mysle ze zwiazany z grzechem przeciwko Duchowi Swietemu. Polecam Ci ciekawy post Smoka poruszajacy ten temat: http://ulicaprosta.lap.pl/forum/viewtop ... 5934#25934

Myślę tez o arcykapłanach, choc zapewne ww fragment nie odnosi się do nich, gdyż nie byli odrodzeni. Jednak stan ich serc był taki, ze nawet mając namacalny dowód, ze Chrystus zmartwychwstał, nie upamiętali się. Myślę wiec tutaj o wcześniej już popełnionym grzechu przeciwko Duchowi Świętemu i w związku z tym zaistniałą zatwardziałością serca, która uniemożliwia szczera pokutę.

"(...) niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykapłanów o wszystkim, co zaszło. Ci zaś zebrali się wraz ze starszymi i po naradzie dali sporo pieniędzy żołnierzom, mówiąc: Powiedzcie, że uczniowie jego w nocy przyszli i ukradli go, gdy spaliśmy. A jeśliby o tym usłyszał namiestnik, my go przekonamy i wam bezpieczeństwo zapewnimy." (Ew. Mateusza 28:11-14, Biblia Warszawska)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 24, 2009 10:06 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:10 pm
Posty: 9
Smoku. Chyba źle zrozumiałeś moją wypowiedź. Ja kilka razy podkreślałem, że człowiek ma wolną wolę. Choć często jest zniewolony przez grzech. Tego nie można lekceważyć.

Nie bronię w żadnym wypadku kalwinizmu. Post który pisałem też raczej go nie broni, dlatego nie musicie mi dalej wykazywać, że kalwinizm jest zły.

ppaja napisał, że Bóg daje odpowiednich ludzi na odpowiednie stanowiska, według swojej woli. I racja, ja się zgadzam. Ale nie mówię też, że ów determinizm całkowicie nie występuje. Bóg sprawuje wszystko według swojej woli, nie "gwałcąc" wolnych wyborów człowieka. Nie wiem, jak by się potoczyła historia rodziny Dawida, gdyby ten nie zgrzeszył, może nie byłoby tyle przykrych wypadków, a może i tak by były. Albo czy Izrael byłby podzielony, gdyby Salomon nie odwrócił się od Boga. Wasze tłumaczenia odnośnie Sodomy mnie nie przekonują. Powoływanie się w tym przypadku na przypowieść o Łazarzu bardziej trzeba stosować do Izraela, a nie do Sodomy. W Izraelu pojawiały się cuda, a żydów to nie przekonywało. Gdyby to samo stało się w Sodomie, stała by po dzień dzisiejszy. Podobnie z obcymi narodami. Źle postępowały. Ale czy były gorsze od Izraela? Wcale nie! Izrael miał dane prawo, a mimo to nie przestrzegał go, i plugawił się jak inne narody. Więcej, Paweł mówi, że poganie mają zakon wypisany na sercach, a żydzi znikczemnieli. Więc ta ziemia była darem od Boga, ona się nie należała Jemu. Podobnie, już się powtarzam, Bóg mógł wcześniej wyprowadzić lud z Egiptu a specjalnie tego nie zrobił. A Faraon miał wolną wolę i mógł ich wypuścić. Co nie zmienia faktu że był naczyniem gniewu!!! Ale Bóg wiedział jaki jest. Tak więc nie głoście mi tu skrajnie antydeterministycznej teorii, bo nie jest ona do końca zgodna z Biblią. Kalwinizm też jest błędny i nieprawdziwy. Prawda jak zwykle jest gdzieś po środku. Owszem, Bóg używa naturalne skłonności ludzi do realizowania swojej woli, a czasami wpływa na ich serce. Ale to Bóg kieruje losami świata, nie człowiek. I absolutnie nie zaprzeczam prawie wolnej woli...

A odnośnie Boskiej natury...
2 Piotra 1:4  przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury, uniknąwszy skażenia, jakie na tym świecie pociąga za sobą pożądliwość.
Rzymian 2:7  tym, którzy przez trwanie w dobrym uczynku dążą do chwały i czci, i nieśmiertelności, da żywot wieczny;

Pozdrawiam.


Ostatnio edytowano Cz wrz 24, 2009 10:21 pm przez Mahcin, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 24, 2009 10:18 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:10 pm
Posty: 9
A co powiecie na taki werset:
Przypowieści Salomona 16:4  Pan wszystko uczynił dla swoich celów, nawet bezbożnego na dzień sądu.

Czy on zaprzecza ludzkiej wolnej woli? Ja myślę, że nie, ale pokazuje że jest jeszcze coś więcej. Ale jak to działa, tego nie wiem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 24, 2009 11:49 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Mahcin napisał(a):
Wasze tłumaczenia odnośnie Sodomy mnie nie przekonują. Powoływanie się w tym przypadku na przypowieść o Łazarzu bardziej trzeba stosować do Izraela, a nie do Sodomy. W Izraelu pojawiały się cuda, a żydów to nie przekonywało. Gdyby to samo stało się w Sodomie, stała by po dzień dzisiejszy.

Ja osobiście w ogóle jeszcze nie wypowiadałem się na temat Sodomy. Ale skoro wywołujesz mnie "do tablicy", to odpowiem. Napisałeś, co następuje:

Mahcin napisał(a):
Następny przykład. Niniwa i Sodoma z Gomorą. Do Niniwy Bóg posyła proroka, i ona nawraca się. Do Sodomy już nie. Co prawda był tak Lot, ale jakoś nie specjalnie go słuchali. A Jezus mówi, że jak by się w sodomie działy takie cuda jak w Izraelu to stała by po dzień dzisiejszy. Dlaczego Bóg nie uczynił takiego cudu, by sodomczycy nawrócili się?. Przecież jeżeli Jezus tak mówi, to pewnie nie zostałaby zniszczona przez Boga. Jednak Bóg tego nie robi, by dać przykład i ostrzec innych.

Moim zdaniem Jezus stosuje tutaj po prostu pewną figurę retoryczną. Mówi do miast, w których dokonało się najwięcej Jego cudów (a nie do całego Izraela) [Mat. 11:20]. I daje im do zrozumienia, że są gorsi od mieszkańców Sodomy, Tyru i Sydonu. W I Mojż. 18 i 19 przeczytasz, że Pan nie znalazł nawet 10 sprawiedliwych w Sodomie, a aniołowie porazili ślepotą ludzi, którzy przyszli grzeszyć pod dom Lota - a byli to mężczyźni z całej Sodomy i najdalszych stron [19:4-11]. To powino było zrobić wrażenie na mieszkańcach Sodomy, nie sądzisz? A jednak nie odstąpili i nie nawrócili się. W Kafarnaum, Chorazynie i Betsaidzie Jezus dokonał rzeczy większych, a i tak miasta te nie uwierzyły. Dlatego w dniu sądu będzie lżej mieszkańcom Sodomy, Tyru i Sydonu niż mieszkańcom tych miast. Po prostu więcej sie wymaga od tych, którym dano większą szansę. A nie jest prawdą, że mężowie Sodomy nie dostali żadnej szansy.

Mahcin napisał(a):
A Faraon miał wolną wolę i mógł ich wypuścić. Co nie zmienia faktu że był naczyniem gniewu!!! Ale Bóg wiedział jaki jest. Tak więc nie głoście mi tu skrajnie antydeterministycznej teorii, bo nie jest ona do końca zgodna z Biblią.

Mahcinie, mógłbyś zdefiniować pojęcie "skrajnie antydeterministyczne teorie" i pokazać, w którym miejscu ppajda i ja je głosimy? Byłbym wdzięczny. :)

Ppajda napisał Ci punkt po punkcie, dlaczego faraon był naczyniem gniewu i co to oznacza. Może przeczytaj jeszcze raz jego wpis na ten temat.

Mahcin napisał(a):
A co powiecie na taki werset:
Przypowieści Salomona 16:4 Pan wszystko uczynił dla swoich celów, nawet bezbożnego na dzień sądu.

Ten werset w tłumczeniu dosłownym [Young's Literal Translation] brzmi"

"All things hath Jehovah wrought for Himself, And also the wicked [worketh] for a day of evil"

http://www.blueletterbible.org/tools/pr ... G&x=11&y=6

Z polskich tłumaczeń najbliższa przekładowi dosłownemu jest Biblia Warszawsko-Praska:

"Pan wszystkiemu nadał cel właściwy, bezbożny zaś oczekuje na dzień swojej zagłady"

Nawet z przekładu BW podanego przez Ciebie nie wynika, że Pan stworzył kogokolwiek bezbożnym po to, żeby go osądzić. Stworzył wszystkich ludzi, spośród których ci, którzy są bezbożni, będą sądzeni. Bezbożnym człowiek się staje i dlatego Bóg ostrzega przed bezbożnością:

"Zgrzeszyliśmy i zawiniliśmy, i staliśmy się bezbożnymi" [II Kron. 6:37]

"Pan bada sprawiedliwego i bezbożnego, A nienawidzi tego, kto kocha bezprawie" [Ps. 11:5]

"Lecz do bezbożnego rzecze Bóg: Po co wyliczasz ustawy moje I masz na ustach przymierze moje? Wszak nienawidzisz karności I lekceważysz słowa moje. Gdy widzisz złodzieja, bratasz się z nim, A z cudzołożnikami zadajesz się. Ustom swoim pozwalasz mówić źle, A język twój knuje zdradę" [Ps. 50:16-19]

"Bezbożny plącze się we własnych nieprawościach, wikła się w pętach swego grzechu" [Przyp. Sal. 5:22]


Mahcin napisał(a):
I absolutnie nie zaprzeczam prawie wolnej woli...

Wola nie jest "prawie wolna", ani "niewolna". Jest wolna. A Bóg i tak kieruje wszystkim. Dlatego wybory, które przed nami stawia, są prawdziwe, a nie fikcyjne. Mimo to, mieszczą się w Jego planach, a On sam ma prawo ingerować w historię i w nasze życie jako Stwórca. Gdybyśmy chcieli to pojąć, musielibyśmy być Bogiem i stanąć poza czasem. Ale póki co, nie jesteśmy w stanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL