Smok Wawelski napisał(a):
Nie oznacza to, że pisali w jakimś "transie", bo natchnienie Pism nie polegało na "automatycznym pisaniu".
I tutaj się z Adamem całkowicie zgadzam.
co do transu i automatycznego pisania też jak najbardziej się z tym zgadzam dlatego napisałem że trans pomijam, jednak wydaje mi się, że autorzy listów, ewangelii czy też innych ksiąg biblii, mogli być często świadomi natchnienia tego co pisali w końcu to duch im podpowiadał jak mają mówić itd.
zresztą jak mogliby mówić "tak mówi Pan" nie będąc pod wpływem natchnienia, albo objawienia?
nie upieram się jednak przy tym żeby była jasność
