www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 11:03 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 123 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 26, 2009 11:13 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Niestety perspektywa judaizmu jest bardziej tradycyjna niż biblijna, dlatego niewygodne fragmenty Biblii są przez nia omijane lub tłumaczone w sposób sprzeczny. Polecam książkę "Co rabini wiedzą o Mesjaszu?" rachmiela Frydlanda:

http://www.jezus-izrael-zydzi.pl/htm/ks ... wiedza.pdf

Natomiast K. potraktował judaizm w sposób instrumentalny, żeby uciec od niewygodnych teologicznie wniosków z Rzym. 7:9-11. I wyszło mu, że system ofiarniczy ST dawał duchowe życie, a Izrael był zbiorowo usprawiedliwiony dzięki ofiarom z cielców i kozłów, co całkowicie przeczy nauczaniu całej Biblii i eliminuje potrzebę Nowego Przymierza zawartego na podstawie ofiary Mesjasza.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 6:36 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
Jeśli skoncentrował się na samych ofiarach to rzeczywiście nienajlepiej. Ja raczej odniosłem wrażenie, że była to teza o tym że Żydzi nie byli od Boga odłączeni.
W Izajaszu jest fragment o grzechach jak szkarłat co wybieleją jak ludzie zwrócą się do JHWH i odrzucą zło (tak jak dziś chrześcijanie zwracają się do Jezusa). Skoro jednak i w ST JHWH wybaczał to ofiara Jezusa własnie jest niezrozumiała. Poza tym pojęcie grzechu pierworodnego nie jest pojęciem judaistycznym. Ludzie nie odpowiadają za grzech Adama (dlatego tutaj się zgadzam z Tobą)

Pozdrawiam

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 10:58 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Syn Marnotrawny napisał(a):
W Izajaszu jest fragment o grzechach jak szkarłat co wybieleją jak ludzie zwrócą się do JHWH i odrzucą zło (tak jak dziś chrześcijanie zwracają się do Jezusa). Skoro jednak i w ST JHWH wybaczał to ofiara Jezusa własnie jest niezrozumiała.

Izajasz mówi o zwróceniu się do JHWH przez wiarę. Zapowiada również, że Mesjasz złoży doskonałą ofiarę - nawet niektórzy rabini i twórcy parafraz ST uznają 53 rodziaiał Ks. Izajasza za mesjański (patrz książka). Wiele fragmentów ST mówi proroczo o Mesjaszu i Jego śmierci, a objawienie jest progresywne. Jednak nawet bez tej świadomości, Pismo ST mówi o wierze i zwróceniu się do JHWH jako warunku duchowego życia.

"Chodźcie, zawróćmy do Pana! On nas rozszarpał, On nas też uleczy, zranił i opatrzy nasze rany! Po dwóch dniach wskrzesi nas do życia, trzeciego dnia podniesie nas i będziemy żyli przed jego obliczem. Starajmy się więc poznać, usilnie poznać Pana; że go znajdziemy, pewne jest jak zorza poranna, i przyjdzie do nas jak deszcz, jak późny deszcz, który zrasza ziemię! Co ci mam uczynić, Efraimie? Co ci mam uczynić, Judo? Wszak wasza miłość jest jak obłok poranny i jak rosa, która szybko znika. Dlatego ociosywałem ich przez proroków, zabijałem ich słowami moich ust, i moje prawo wzeszło jak światłość. Gdyż miłości chcę, a nie ofiary, i poznania Boga, nie całopaleń" [Oz. 6:1-7]

JHWH odpuszczał grzechy, ale życie przed jego obliczem było uwarunkowane wiarą i poznaniem Pana, a nie ofiarami i całopaleniami. Dlatego pierwsze i największe przykazanie brzmi "Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej" [V Mojż. 6:5; Mat. 22:37]. Na tym i na przykazaniu miłości bliźniego opiera się całe Prawo i prorocy.

Nie istnieje coś takiego jak zbiorowe usprawiedliwienie, bo każdy człowiek musi zo Bogiem nawiązać osobistą relację, żeby uzyskaż duchowe życie. Odpuszczanie bieżących grzechów i posiadanie życia wiecznego to są dwie odrębne sprawy. List do Hebrajczyków tłumaczy to dokładnie. Stare Przymierze zawarte z całym narodem Izraela nie obiecywało życia wiecznego i dlatego zostało ustanowione w oparciu o gorsze obietnice niż Nowe Przymierze zapowiedziane przez Jeremiasza [31:31-34 por. Hebr. 8:6-13].


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 11:19 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
Do tego cytatu zgadzałemm się z Twoim wywodem. Po prostu brakuje mi tutaj spójności

Smok Wawelski napisał(a):
. Odpuszczanie bieżących grzechów i posiadanie życia wiecznego to są dwie odrębne sprawy. List do Hebrajczyków tłumaczy to dokładnie. Stare Przymierze zawarte z całym narodem Izraela nie obiecywało życia wiecznego i dlatego zostało ustanowione w oparciu o gorsze obietnice niż Nowe Przymierze zapowiedziane przez Jeremiasza [31:31-34 por. Hebr. 8:6-13].


Mógłbyś jakoś jaśniej przedstawić swoją myśl?
Bo wychodzi, że JHWH odpuszcza grzechy, ma się z nim relację, niektórych nawet bierze do nieba na rydwania.... A JEDNAK NIE MAJĄ ŻYCIA WIECZNEGO.

Jak to argumentujesz, bo nie łapię.

Pomijam już argument, że przymierze nie zostało zawarte w myśl przesłanek z listu:

Dam prawo moje w ich myśli,
a na sercach ich wypiszę je,
i będę im Bogiem,
a oni będą Mi ludem.
11 I nikt nie będzie uczył swojego rodaka
ani nikt swego brata, mówiąc:
Poznaj Pana!
Bo wszyscy Mnie poznają,
od małego aż do wielkiego.


Gdzież Ci Mesjańscy Żydzi? Gdzie lud znający Pana=Jezusa, gdzież brak napomnień, pouczeń i powszechnej znajomości (szczególnie wśród tych z Pierwszego Przymierza)

Brakuje mi w tym tekście ponadto jakiegokolwiek argumentu za Twoją tezą, że Żydzi wcześniej nie byli zbawiani przez JHWH.
To raczej argument za tym, że w nowym przymierzu Żydzi czy też LUD będą po prostu lepszymi ludźmi (Jak zwykle Bogu się nie udało) ;)

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 1:10 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Syn Marnotrawny napisał(a):
Mógłbyś jakoś jaśniej przedstawić swoją myśl? Bo wychodzi, że JHWH odpuszcza grzechy, ma się z nim relację, niektórych nawet bierze do nieba na rydwania.... A JEDNAK NIE MAJĄ ŻYCIA WIECZNEGO.

Jak to argumentujesz, bo nie łapię.

Już wyjaśniam. Jeśli nawiązujesz do Eliasza, to on jest żywy w Królestwie Bożym, podobnie jak Abraham, Izaak, Jakub czy Mojżesz. Dlatego ukazał się apostołom razem z Mojżeszem na Górze Przemienienia [Mat. 16:28-17:3]. Życia wiecznego nie otrzymał jednak poprzez składanie ofiar, tylko przez wiarę. Podobnie jak Dawid i wielu innych, o których wspomina 11 rozdział Listu do Hebrajczyków. Życie wieczne otrzymuje się w wyniku usprawiedliwienia, a to dzieje się wyłącznie przez wiarę. I jest tylko jedna ofiara i jedna krew, która może zgładzić grzech przynosząc usprawiedliwienie - ofiara Mesjasza:

"Bóg ustanowił [Mesjasza] jako ofiarę przebłagalną przez krew jego, skuteczną przez wiarę, dla okazania sprawiedliwości swojej przez to, że w cierpliwości Bożej pobłażliwie odniósł się do przedtem popełnionych grzechów, dla okazania sprawiedliwości swojej w teraźniejszym czasie, aby On sam był sprawiedliwym i usprawiedliwiającym tego, który wierzy w Jezusa" [Rzym. 3:25-26]

Wezwanie imienia JHWH z wiarą i upamiętanie zawsze powodowały usprawiedliwienie, bo "sprawiedliwy z wiary żyć będzie" [Hab. 2:4] i będzie mógł miłowac Boga całym sercem i całą duszą. Po prostu łaska zawsze była dostępna na podstawie ponadczasowej ofiary Mesjasza, której zbawieni z okresu ST nie byli jeszcze świadomi. Ale wierzyli JHWH i wybierali "lepsze zmartwychwstanie" [Hebr. 11:35]. Wezwanie imienia JHWH jest równoznaczne z wezwaniem imienia Jezus czyli JHWH Zbawia - dlatego Joel 3:5 jest cytowany w Rzym. 10:13. A przecież nie ma innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni [Dz. Ap. 4:12].

SM napisał(a):
Gdzież Ci Mesjańscy Żydzi? Gdzie lud znający Pana=Jezusa, gdzież brak napomnień, pouczeń i powszechnej znajomości (szczególnie wśród tych z Pierwszego Przymierza)

Czytamy o tym w Liście do Rzymian 9-11. W Nowe Przymierze najpierw miała wejść wierna resztka Izraela, a cały naród wejdzie dopiero w czasach ostatecznych, dokładnie pod koniec Wielkiego Ucisku. Żydzi z Pierwszego Przymierza byli usprawiedliwiani przez wiarę i należą do ludu Bożego - dlatego żyją przed obliczem Bożym. Natomiast nie należą do Kościoła, który powstał na bazie Nowego Przymierza. Żydzi Mesjańscy weszli w Nowe Przymierze i są częścią Kościoła. Chyba mylisz te dwie grupy.

SM napisał(a):
Brakuje mi w tym tekście ponadto jakiegokolwiek argumentu za Twoją tezą, że Żydzi wcześniej nie byli zbawiani przez JHWH.

Byli zbawiani, ale nie na podstawie ofiar Starego Przymierza, tylko przez wiarę i na podstawie przyszłej ofiary Mesjasza. I każdy był zbawiany osobiście, a nie kolektywnie.

SM napisał(a):
To raczej argument za tym, że w nowym przymierzu Żydzi czy też LUD będą po prostu lepszymi ludźmi (Jak zwykle Bogu się nie udało) ;)

Tekst Nowego Przymierza mówi o osobistym poznaniu Boga, o odpuszczeniu całej winy i osobistej relacji z Bogiem. Mówi również o zapisaniu Prawa Mojżeszowego w sercach. Miało to być inne przymierze i jest. Wejście w to przymierze polega na nowym narodzeniu z Ducha Świętego, a to zmienia człowieka.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 5:01 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
Widzisz Smoku wywód jest OK i mozna się z nim zgodzić (jako chrześcijanin), gdyż żyd powie że to niepotrzebne dodatki.

Mozna było wzywać JHWH i przez wiarę być usprawiedliwionym. O to mi chodziło. To chrześcijanie wyskakują z jakąś ponadczasową ofiarą Jezusa o której potrzebie w ST raczej nie ma.
JHWH zbawiał, JHWH odpuszczał, JHWH przebaczał. Z wiary. Ok i to jest zrozumiałe a nawet lepiej trawione dla współczesnych, bo trudno zakładać aby Bóg mógł być utożsamiany z Molochem łaknącym krwi :)

Natomiast dalej pozostaje pytanie o SENS ofiary Jezusa.


Pozdrawiam

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 8:56 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Syn Marnotrawny napisał(a):
Mozna było wzywać JHWH i przez wiarę być usprawiedliwionym. O to mi chodziło. To chrześcijanie wyskakują z jakąś ponadczasową ofiarą Jezusa o której potrzebie w ST raczej nie ma.

:shock: Przeczytaj 53 rozdział Izajasza, Oz. 1:7, Zach. 12:10. Wiele innych fragmentów mówi o Mesjaszu przebitym za grzechy, a nawet ukrzyżowanym. Dlatego Jezus pokazywał uczniom, że Tora, prorocy i Pisma mówią o Nim. Już w I Mojż. 3:15 mamy tzw. "protoewangelię" czyli zapowiedź potomstwa niewiasty, które zdepcze głowę szatanowi. Czyta Biblię, bo przecież nie mogę jej tutaj całej przepisać.

Cytuj:
JHWH zbawiał, JHWH odpuszczał, JHWH przebaczał. Z wiary. Ok i to jest zrozumiałe a nawet lepiej trawione dla współczesnych, bo trudno zakładać aby Bóg mógł być utożsamiany z Molochem łaknącym krwi :)

Natomiast dalej pozostaje pytanie o SENS ofiary Jezusa.

Cała Biblia od początku do końca o tym mówi. Bóg nie łaknie krwi, ale śmierć jest karą za grzechy i krew musi zostać wylana dla ich odpuszczenia, a tym bardziej dla ich zgładzenia. Doskonałe skutki sięgające wieczności mogła mieć jedynie doskonała ofiara. A tę złożył Mesjasz i był na to przygotowany jeszcze przed założeniem świata. Nawet jeśli JHWH przebaczał przez wiarę, to robił to na podstawie wylanej krwi, bo karą za grzech musi być śmierć i od tego nie było odwrotu. Po prostu grzech jest przenoszony na ofiarę, która umiera w zastępstwie grzesznika. Cały grzech świata został przeniesiony na doskonałą ofiarę, która jako jedyna skutkuje nie tylko uwolnieniem od winy, ale również życiem wiecznym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 11:24 pm 
Offline

Dołączył(a): So lis 26, 2005 6:31 am
Posty: 105
Smok Wawelski napisał:
Cytuj:
Jak widać, wierzący od Abla do wiernej resztki pod Starym Przymierzem zostawali usprawiedliwieni z wiary, podobali się Bogu dzięki wierze, dostąpią lepszego zmartwychwstania dzięki wierze i razem z nami osiągną cel dzięki wierze. Wiara ich wszystkich dawała im usprawiedliwienie dzięki krwi Mesjasza [Rzym. 3:25-26], która zgładziła grzechy popełnione za pierwszego Przymierza [Hebr. 9:14]. Każdy z nich zostawał usprawiedliwiony osobiście dzięki osobistemu aktowi wiary.

No więc Szaweł z Tarsu, jako syn wierzących Izraelitów, był od dziecka poświęcony przez żywą wiarę swoich rodziców. Dlatego był święty, duchowo żywy. W przeciwieństwie do dzieci pogan, które były nieczyste.

Cytuj:
Jak już pisał wcześniej Adam, zakaz wstępu do raju był ściśle związany z odcięciem dostępu do drzewa życia, którego owoc miał dawać biologiczną nieśmiertelność:

Pytanie jest takie: Skoro ponoć małe dzieci są duchowo żywe i ofiara Chrystusa jest im niepotrzebna do zbawienia, to dlaczego Bóg zdecydował, że dzieci Adama mają być wyrzucone z Raju i odcięte od pierwotnej z Nim społeczności oraz od drzewa życia? Dlaczego zdecydował, że nie wolno im wrócić do Raju i żyć w pełnej jedności z Nim, jak na początku ich rodzice? Dlaczego odciął je od drzewa życia?

Jeżeli były wolne od długu Adama, to wtedy nie zasłużyły na śmierć duchową, ALE W TAKIM RAZIE NIE ZASŁUŻYŁY TEŻ NA ŚMIERĆ BIOLOGICZNĄ.

Jeżeli zaś dług Adama je obciążył i z tego powodu poddane zostały śmierci biologicznej, TO MUSIAŁY TEŻ ZOSTAĆ PODDANE ŚMIERCI DUCHOWEJ, JAK ICH OJCIEC. Nie ma innej możliwości. Upieranie się, że możliwa jest tu wybiórczość nie zasługuje na poważną dyskusję. Takie upieranie się to kpina z Bożej sprawiedliwości.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 28, 2009 9:33 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
K., ja nie wiem dlaczego Ty prostych rzeczy nie rozumiesz albo nie przyjmujesz do wiadomości.

K. napisał(a):
No więc Szaweł z Tarsu, jako syn wierzących Izraelitów, był od dziecka poświęcony przez żywą wiarę swoich rodziców. Dlatego był święty, duchowo żywy. W przeciwieństwie do dzieci pogan, które były nieczyste.

"Poświęcenie przez żywą wiarę rodziców" to nie jest posiadanie duchowego życia. Oddzielenie Izraela w sensie jego wybrania to nie było duchowe życie. Duchowe życie otrzymuje się jedynie w wyniku osobistej decyzji wiary, ponieważ usprawiedliwienie jest z wiary. Rodzice nie mogą o tym decydować za swoje dzieci, bo Bóg nie ma wnuków.

Czyżbyś do judaizmu dodawał katolicyzm, żeby obronić swoją teologię? :?:

K. napisał(a):
Pytanie jest takie: Skoro ponoć małe dzieci są duchowo żywe i ofiara Chrystusa jest im niepotrzebna do zbawienia, to dlaczego Bóg zdecydował, że dzieci Adama mają być wyrzucone z Raju i odcięte od pierwotnej z Nim społeczności oraz od drzewa życia? Dlaczego zdecydował, że nie wolno im wrócić do Raju i żyć w pełnej jedności z Nim, jak na początku ich rodzice? Dlaczego odciął je od drzewa życia?

Gdy pojawił się na ziemi grzech, pojawiło się skażenie i śmierć. Nie było już powrotu do nieśmiertelności dla kolejnych pokoleń, bo cała ziemia została skażona. Bóg zaczął wdrażać plan odkupienia, który mimo to pozwoli na powrót do nieśmiertelności, ale już nie na tej ziemi i nie pod tym niebem. Poza tym, dzieci Adama nie są wyrzucane z raju, a samego raju już nie ma na ziemi. Każdy człowiek rodzi się w warunkach skażenia i dlatego biologicznie umiera. No i nigdzie nie jest napisane, że dzieci rodzą się odcięte od pierwotnej społeczności z Bogiem - to jest jedynie błędny wniosek wyciągnięty z błędnej teologii, a nie z tekstu Pisma.

K. napisał(a):
Jeżeli były wolne od długu Adama, to wtedy nie zasłużyły na śmierć duchową, ALE W TAKIM RAZIE NIE ZASŁUŻYŁY TEŻ NA ŚMIERĆ BIOLOGICZNĄ.

Owszem, nie zasłużyły. Podobnie jak cała ziemia nie zasłużyła na skażenie, a jednak jest skażona. Jest napisane, że z podowu grzechu Adama została skażona cała ziemia, ale NIE JEST NAPISANE, że z powodu grzechu Adama ktokolwiek dziedziczy jego winę. Wręcz przeciwnie, jest napisane, że nikt osobiście nie dziedziczy osobistej winy rodziców. Cały czas mylisz dwie sprawy - skażenie całej ziemi i osobistą winę.

K. napisał(a):
Jeżeli zaś dług Adama je obciążył i z tego powodu poddane zostały śmierci biologicznej, TO MUSIAŁY TEŻ ZOSTAĆ PODDANE ŚMIERCI DUCHOWEJ, JAK ICH OJCIEC. Nie ma innej możliwości. Upieranie się, że możliwa jest tu wybiórczość nie zasługuje na poważną dyskusję. Takie upieranie się to kpina z Bożej sprawiedliwości.

Czytaj Biblię zamiast wmawiać Bogu to, co Ty uznajesz za sprawiedliwe. Skażenie obejmujące całą ziemię dopóki ona istnieje nie powoduje osobistej śmierci duchowej, bo osobistą śmierć duchową powoduje wyłącznie osobista wina. A osobista wina powstaje dopiero w wyniku popełnienia osobistego grzechu. Dlatego Paweł umarł duchowo po popełnieniu świadomego grzechu i dlatego każdy umiera duchowo w swoich grzechach, a nie w cudzych. To wszystkie jest napisane i odpowiednie fragmenty cytowałem już wielokrotnie.

Niestety, zamiast wyciągać wnioski z Biblii, próbujesz narzucić Biblii to, czego w niej nie ma.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 29, 2009 11:34 pm 
Offline

Dołączył(a): So lis 26, 2005 6:31 am
Posty: 105
Smok Wawelski napisał:

Cytuj:
"Poświęcenie przez żywą wiarę rodziców" to nie jest posiadanie duchowego życia.

Czyli według Smoka Wawelskiego Abraham był duchowo żywy, ale jego mały syn, Izaak – mimo że poświęcony przez wiarę ojca – był duchowo martwy. Święty, a jednak duchowo martwy. Cóż dodać.

Cytuj:
Gdy pojawił się na ziemi grzech, pojawiło się skażenie i śmierć. Nie było już powrotu do nieśmiertelności dla kolejnych pokoleń, bo cała ziemia została skażona. Bóg zaczął wdrażać plan odkupienia, który mimo to pozwoli na powrót do nieśmiertelności, ale już nie na tej ziemi i nie pod tym niebem.

Pytanie było takie: dlaczego Bóg zdecydował, że dzieci Adama mają być wyrzucone z Raju i skazane na śmierć. Smok Wawelski odpowiada, że Bóg zdecydował tak dlatego, że ziemia została skażona.

Skomentuję to tak:

Dlaczego pewien człowiek kazał klęczeć swoim dzieciom na grochu? Dlatego, że groch został rozsypany w celu klęczenia.

Cytuj:
Poza tym, dzieci Adama nie są wyrzucane z raju, a samego raju już nie ma na ziemi.

Był czas, kiedy dzieci mogły fizycznie wrócić do Raju i spożywać z drzewa życia, skoro Bóg powiedział: „Byleby tylko nie wyciągnął teraz ręki swej i nie zerwał owocu także z drzewa życia… …umieścił cheruby i płomienisty miecz wirujący, aby strzegły drogi do drzewa życia.” (1 Moj. 3:22,24)

Cytuj:
No i nigdzie nie jest napisane, że dzieci rodzą się odcięte od pierwotnej społeczności z Bogiem - to jest jedynie błędny wniosek wyciągnięty z błędnej teologii, a nie z tekstu Pisma.

Aha. Czyli według Smoka Wawelskiego dzieci Adama nie urodziły się poza Rajem, odcięte od pierwotnej, Rajskiej jedności z Bogiem.

Cytuj:
Owszem, nie zasłużyły. Podobnie jak cała ziemia nie zasłużyła na skażenie, a jednak jest skażona.

Więc jeszcze raz:

Jeżeli dzieci Adama były wolne od długu Adama, to poddanie ich pod śmierć duchową byłoby niesprawiedliwe, ALE W TAKIM RAZIE NIESPRAWIEDLIWE BYŁOBY TEŻ PODDANIE ICH POD ŚMIERĆ BIOLOGICZNĄ.

Skoro jednak zostały poddane pod śmierć biologiczną i było to sprawiedliwe, to poddanie ich pod śmierć duchową nie jest żadną niesprawiedliwością.

Jeżeli dług Adama obciążył jego dzieci i z tego powodu poddane zostały śmierci biologicznej, TO MUSIAŁY TEŻ ZOSTAĆ PODDANE ŚMIERCI DUCHOWEJ, JAK ICH OJCIEC – bo przecież stały się przeklęte wraz z ziemią WŁAŚNIE Z POWODU GRZECHU OJCA, KTÓRY TO GRZECH SKUTKOWAŁ I NA OJCA, I NA NIE (1 Moj. 3:17-19).

Mówienie, że poddanie dzieci śmierci biologicznej, z powodu grzechu Adama, jest sprawiedliwe, ale już poddanie ich śmierci duchowej to niesprawiedliwość – jest kpiną z Bożej sprawiedliwości.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 30, 2009 11:03 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Na upór nie ma rady. Widzę, że jednak "okopałeś się na swoich pozycjach" i nie dość że wypaczasz treść Pisma, to nadal nie odpowiadasz na stawiane pytania. Natomiast w kółko powtarzasz to, co sam uważasz za słuszne, w do czego nie ma podstaw w nauczaniu Pisma.

K. napisał(a):
Czyli według Smoka Wawelskiego Abraham był duchowo żywy, ale jego mały syn, Izaak – mimo że poświęcony przez wiarę ojca – był duchowo martwy. Święty, a jednak duchowo martwy. Cóż dodać.

Izaak był od urodzenia duchowo żywy tak jak Paweł i wszystkie inne dzieci (żydowskie i pogańskie) dopóki nie popełnił pierwszego świadomego grzechu i nie umarł duchowo [Rzym. 7:9-11; Ef. 2:1,5]. "Poświęcenie przez wiarę ojca" nie ma nic wspólnego z usprawiedliwieniem i duchowym życiem, które każdy traci przez WŁASNY grzech, a otrzymuje przez WŁASNĄ wiarę. Nie manipuluj pojęciami "świętości" i "duchowego życia", bo dopiero w Nowym Przymierzu oddzielenie dla Boga (czyli świętość) jest związane z duchowym życiem (przez usprawiedliwienie z wiary). Dzieje się tak dlatego, że każdy wchodzi OSOBIŚCIE w Nowe Przymierze na podstawie świadomej wiary w Jezusa i usprawiedliwienia z wiary w Jego dzieło. Ani potomkowie Abrahama, ani cały naród Izraela nie byli automatycznie żywi duchowo ze względu na wiarę ojców. Nie byli również automatycznie martwi duchowo ze względu na grzechy ojców. Nie ma czegoś takiego jak "automatyczne kolektywne usprawiedliwienie ze wzglądu na wiarę kogoś innego". Bóg ma tylko dzieci i nie ma żadnych wnuków.

Nawet pod Nowym Przymierzem dzieci nie posiadają duchowego życia dlatego, że rodzice je mają. Nikt nie jest usprawiedliwiony z wiary rodziców - to, co w tym momencie twierdzisz, jest czystym katolicyzmem, gdzie wierzący rodzice przynoszą do chrztu niemowlę i wyznają wiarę w jego imieniu.

K. napisał(a):
Był czas, kiedy dzieci mogły fizycznie wrócić do Raju i spożywać z drzewa życia, skoro Bóg powiedział: „Byleby tylko nie wyciągnął teraz ręki swej i nie zerwał owocu także z drzewa życia… …umieścił cheruby i płomienisty miecz wirujący, aby strzegły drogi do drzewa życia.” (1 Moj. 3:22,24)

Przecież sam sobie przeczysz. Bóg umieścił cheruby i miecz wirujący właśnie po to, żeby ani rodzice ani dzieci nie mogły spożywać owoców z drzewa żywota. Sam cytujesz werset, który przeczy temu, co napisałeś. Ciekawe i moim zdaniem nieuczciwe z Twojej strony jest zacytowanie dwóch wersetów bez tekstu, który znajduje się między nimi:

"I rzekł Pan Bóg: Oto człowiek stał się taki jak my: zna dobro i zło. Byleby tylko nie wyciągnął teraz ręki swej i nie zerwał owocu także z drzewa życia, i nie zjadł, a potem żył na wieki! Odprawił go więc Pan Bóg z ogrodu Eden, aby uprawiał ziemię, z której został wzięty. I tak wygnał człowieka, a na wschód od ogrodu Eden umieścił cheruby i płomienisty miecz wirujący, aby strzegły drogi do drzewa życia" [I Mojż. 3:22-24]

Dopuściłeś się manipulacji Pismem. Nie ze mną te numery, Brunner 8) . Bóg odprawił Adama i Ewę z ogrodu, wygnał ich stamtąd, a cheruba i miecz umieścił na wszchód od ogrodu. Po wygnaniu nikt nie miał już nawet wstępu do samego ogrodu, nie mówiąc o drzewie, które stało w środku ogrodu [I Mojż. 2:9].

K. napisał(a):
Jeżeli dług Adama obciążył jego dzieci i z tego powodu poddane zostały śmierci biologicznej, TO MUSIAŁY TEŻ ZOSTAĆ PODDANE ŚMIERCI DUCHOWEJ, JAK ICH OJCIEC – bo przecież stały się przeklęte wraz z ziemią WŁAŚNIE Z POWODU GRZECHU OJCA, KTÓRY TO GRZECH SKUTKOWAŁ I NA OJCA, I NA NIE (1 Moj. 3:17-19).

Ja wiem, że powiązanie skażenia całej ziemi i śmierci duchowej człowieka jest dla Ciebie ostatnią deską ratunku, żeby ratować niebiblijną teorię "grzechu pierworodnego". Skutki grzechu Adama rzutują na jego potomków, a skutkiem jego grzechu jest skażenie całej ziemi i śmierć biologiczna wszystkiego, co żyje, z człowiekiem włącznie. Skutkiem grzechu Adama jest konieczność stworzenia nowej, nieskażonej ziemi w przyszłości. Skutkiem jego grzechu jest również wrodzona skłonność do grzechu, z którą sie rodzimy. Natomiast skutkiem jego grzechu NIE JEST odpowiedzialność za jego grzech, ponieważ Biblia mówi wyraźnie, że synowie nie odpowiadają za grzechy ojców.

Cały czas odwołujesz się do poczucia sprawiedliwości. Jeśli w jakiejś rodzinie występują geny powodujące skłonność do zabójstwa, to czy każde kolejne dziecko, które się w niej urodzi, jest od razu po urodzeniu zamykane w więzieniu, czy dopiero po tym, jak popełni zbrodnię i stanie się winne?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 01, 2009 10:35 pm 
Offline

Dołączył(a): So lis 26, 2005 6:31 am
Posty: 105
Smok Wawelski:
Cytuj:
Izaak był od urodzenia duchowo żywy tak jak Paweł i wszystkie inne dzieci (żydowskie i pogańskie) dopóki nie popełnił pierwszego świadomego grzechu i nie umarł duchowo [Rzym. 7:9-11; Ef. 2:1,5].

Ale do rzeczy: Smok Wawelski twierdzi, że dzieci mające niewierzących rodziców są duchowo żywe. Tym samym twierdzi, że są wolne od nieczystości. Tak czy nie?

Cytuj:
Dopuściłeś się manipulacji Pismem. Nie ze mną te numery, Brunner . Bóg odprawił Adama i Ewę z ogrodu, wygnał ich stamtąd, a cheruba i miecz umieścił na wszchód od ogrodu. Po wygnaniu nikt nie miał już nawet wstępu do samego ogrodu, nie mówiąc o drzewie, które stało w środku ogrodu [I Mojż. 2:9].

Nazywając mnie Brunnerem, Smok Wawelski sytuuje się w roli niejakiego Klossa. Kloss był to agent sowieckiego wywiadu działający w armii niemieckiej. Tak czy siak, Kloss oceniał sytuację zawsze trafnie. Nigdy nie gubił wątku.

Zakładam, że te oskarżenia o manipulację nie wynikają ze złej woli. Dlatego spróbuję naprowadzić Smoka Wawelskiego na zgubiony wątek.

Wcześniej zapytałem, dlaczego Bóg zdecydował, że dzieci Adama mają być wyrzucone z Raju i czemu zdecydował, że nie wolno im do Raju wrócić i żyć w pełnej jedności z Nim.

Smok Wawelski odpowiedział m.in., że „samego raju już nie ma na ziemi”.

Teraz Raju nie ma, ale przecież istniał wtedy, gdy Bóg nie pozwolił dzieciom Adama do niego wrócić. Dlatego odpisałem, że „Był czas, kiedy dzieci mogły fizycznie wrócić do Raju i spożywać z drzewa życia” – tzn. miały fizyczną możliwość, gdyby Bóg zechciał je wpuścić. Raj nadal istniał, więc dlaczego Stwórca na to nie zezwolił? A o tym, że mógłby je wpuścić świadczy fakt, że postawił cheruby i miecz ognisty, żeby ludzie tam nie weszli.

Na to Kloss… pardon, Smok, na to Smok odpowiada: „Przecież sam sobie przeczysz. Bóg umieścił cheruby i miecz wirujący właśnie po to, żeby ani rodzice ani dzieci nie mogły spożywać owoców z drzewa żywota (…). Dopuściłeś się manipulacji Pismem. Nie ze mną te numery, Brunner”

Cytuj:
Natomiast skutkiem jego grzechu NIE JEST odpowiedzialność za jego grzech, ponieważ Biblia mówi wyraźnie, że synowie nie odpowiadają za grzechy ojców.

Zrozumienie, co Biblia mówi, zależy od kontekstu bezpośredniego i ogólnego oraz od faktów. Jednak bez pomocy Ducha Świętego nawet kontekst nie pomoże. Weźmy takie oto pytanie: czy tuż przed uwolnieniem Izraela z Egiptu pierworodny syn faraona odpowiedział za grzech swego ojca?

Cytuj:
Cały czas odwołujesz się do poczucia sprawiedliwości. Jeśli w jakiejś rodzinie występują geny powodujące skłonność do zabójstwa, to czy każde kolejne dziecko, które się w niej urodzi, jest od razu po urodzeniu zamykane w więzieniu, czy dopiero po tym, jak popełni zbrodnię i stanie się winne?

To pytanie jest nieadekwatne do zagadnienia.

Materia ziemska, z której zbudowany był Adam i zwierzęta, to jedna materia, jedno ciało, którego głowa to Adam. Jedna materia i jeden rozum odpowiedzialny za nią. Adam jako władca, głowa ziemi i zwierząt. Gdy zgrzeszy głowa, czyli rozum, ta sama kara spada także na ciało. Karą dla Adama była śmierć biologiczna i duchowa. Czy jego ciało było wolne od śmierci duchowej? Czy jego ciało nie zostało oddzielone od Boga? Czy ziemia nie została przeklęta, oddzielona od Boga? Czy nie stała się własnością Diabła (Jan. 16:11; Łuk. 4:5-6; 2 Kor. 4:4)? Wszystko stało się przeklęte, a więc oddzielone od Boga – duchowo martwe. Dlatego tak dorosły, jak i niemowlę, wszyscy potrzebują Zbawiciela, inaczej przekleństwo pozostaje na nich. A jeśli przekleństwo, to i oddzielenie od Boga. Jedynie wiara rodzica może włączyć dziecko do społeczności z Bogiem. Inaczej pozostaje ono nieczyste dopóki nie uwierzy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 02, 2009 12:03 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
K. napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
Izaak był od urodzenia duchowo żywy tak jak Paweł i wszystkie inne dzieci (żydowskie i pogańskie) dopóki nie popełnił pierwszego świadomego grzechu i nie umarł duchowo [Rzym. 7:9-11; Ef. 2:1,5].

Ale do rzeczy: Smok Wawelski twierdzi, że dzieci mające niewierzących rodziców są duchowo żywe. Tym samym twierdzi, że są wolne od nieczystości. Tak czy nie?

Znów manipulujesz pojęciami. Próbujesz pomieszać pojęcie duchowego życia, o którym mówi Paweł w Rzym. 7:9-11 z duchowym wpływem odrodzonych rodziców w małżeństwach mieszanych, o którym pisze Paweł w I Kor. 7:14. Ani mąż-poganin nie posiada duchowego życia ze względu na wiarę swojej odrodzonej żony, ani żona-poganka nie posiada duchowego życia ze względu na wiarę swego odrodzonego męża, ani ich dzieci nie posiadają duchowego życia ze względu na wiarę odrodzonej matki (lub ojca). Nie mieszaj pojęć, to Ci wyjdzie na zdrowie.

K. napisał(a):
Teraz Raju nie ma, ale przecież istniał wtedy, gdy Bóg nie pozwolił dzieciom Adama do niego wrócić. Dlatego odpisałem, że „Był czas, kiedy dzieci mogły fizycznie wrócić do Raju i spożywać z drzewa życia” – tzn. miały fizyczną możliwość, gdyby Bóg zechciał je wpuścić. Raj nadal istniał, więc dlaczego Stwórca na to nie zezwolił? A o tym, że mógłby je wpuścić świadczy fakt, że postawił cheruby i miecz ognisty, żeby ludzie tam nie weszli.

Miecz ognisty świadczy o tym, że ani Adam, ani Ewa, ani ich dzieci nie mogły już wrócić do ogrodu - po to Bóg postawił cheruby i miecz. Takie są fakty i one są zapisane w Biblii. Rozważania w stylu "co by było gdyby" są spekulacją, a nie interpretacją.

K. napisał(a):
Zrozumienie, co Biblia mówi, zależy od kontekstu bezpośredniego i ogólnego oraz od faktów. Jednak bez pomocy Ducha Świętego nawet kontekst nie pomoże.

Zgadzam się jak najbardziej. :D

K. napisał(a):
Weźmy takie oto pytanie: czy tuż przed uwolnieniem Izraela z Egiptu pierworodny syn faraona odpowiedział za grzech swego ojca?

Weźmy takie oto pytanie: Gdzie jest napisane, że syn faraona poszedł po śmierci do piekła?

K. napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
Cały czas odwołujesz się do poczucia sprawiedliwości. Jeśli w jakiejś rodzinie występują geny powodujące skłonność do zabójstwa, to czy każde kolejne dziecko, które się w niej urodzi, jest od razu po urodzeniu zamykane w więzieniu, czy dopiero po tym, jak popełni zbrodnię i stanie się winne?

To pytanie jest nieadekwatne do zagadnienia.

Wprost przeciwnie - ono jest bardzo adekwatne, tylko jest dla Ciebie niewygodne. I dlatego jest kolejnym pytaniem, na które nie odpowiadasz.

K. napisał(a):
Materia ziemska, z której zbudowany był Adam i zwierzęta, to jedna materia, jedno ciało, którego głowa to Adam. Jedna materia i jeden rozum odpowiedzialny za nią. Adam jako władca, głowa ziemi i zwierząt. Gdy zgrzeszy głowa, czyli rozum, ta sama kara spada także na ciało. Karą dla Adama była śmierć biologiczna i duchowa. Czy jego ciało było wolne od śmierci duchowej?

:shock: Czyżbyś sugerował, że fizyczne ciało umarło duchowo?

K. napisał(a):
Czy jego ciało nie zostało oddzielone od Boga? Czy ziemia nie została przeklęta, oddzielona od Boga? Czy nie stała się własnością Diabła (Jan. 16:11; Łuk. 4:5-6; 2 Kor. 4:4)?

:shock: Fizyczne ciało Adama zostało oddzielone od Boga, który jest duchem? Czy Ty aby nie mieszasz pojęć już na potęgę? "Pańska jest ziemia i wszystko, co ją napełnia" [Ps. 24:1] - pomyliłeś sobie ziemię jako planetę ze światem jako systemem wartości opartym na pożądliwości ciała, pożądliwości oczu i pysze żywota [I Jana 2:16 i inne]. Diabeł jest księciem tego świata właśnie i rządzi w powietrzu, działając rónież w synach opornych [Ef. 2:2]. Ale Bóg nigdy nie przestał być królem całej ziemi. Poczytaj psalmy i proroków.

K. napisał(a):
Wszystko stało się przeklęte, a więc oddzielone od Boga – duchowo martwe.

Rzeczy nie mające ducha nie mogą być duchowo martwe - to jest chyba oczywiste. Przekleństwo planety nie oznacza jej duchowej śmierci, bo dotyczyło jej skażenia i Twoje kolejne manipulacje pojęciami nic nie pomogą. Widzę, że dwoisz się i troisz, żeby skażenie biologiczne utożsamić z duchową śmiercią. Ale tak po prostu nie jest napisane.

K. napisał(a):
Dlatego tak dorosły, jak i niemowlę, wszyscy potrzebują Zbawiciela, inaczej przekleństwo pozostaje na nich. A jeśli przekleństwo, to i oddzielenie od Boga. Jedynie wiara rodzica może włączyć dziecko do społeczności z Bogiem. Inaczej pozostaje ono nieczyste dopóki nie uwierzy.

Zamiast czytać Pismo, próbujesz tak zdefiniować pojęcia, żeby Pismo mówiło to, co Ty chcesz w Nim wyczytać. Ostrzegam Cię przed taką nieuczciwością, bo Pismo jest Święte, a Bóg nie da się z siebie naśmiewać.

Nigdzie w Biblii nie ma doktryny o usprawiedliwieniu przez wiarę rodzica - to jest doktryna katolicka, a nie biblijna. Widzę, że niedługo zaczniesz głosić nowe narodzenie w chrzcie niemowląt, które przez wiarę rodziców są chrzczone. Słowa samego Jezusa rujnują kompletnie Twoje teorie dotyczące "nieczystości" niemowląt w sensie ich potępienia:

"Arcykapłani zaś i uczeni w Piśmie, widząc cuda, które czynił, i dzieci, które wołały w świątyni i mówiły: Hosanna Synowi Dawidowemu, oburzyli się i rzekli mu: Czy słyszysz, co one mówią? A Jezus mówi do nich: Tak jest; czy nigdy nie czytaliście: Z ust niemowląt i ssących zgotowałeś sobie chwałę?" [Mat. 21:15-16]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 03, 2009 11:53 pm 
Offline

Dołączył(a): So lis 26, 2005 6:31 am
Posty: 105
Nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie. Więc jeszcze raz. Smok Wawelski twierdzi, że dzieci mające niewierzących rodziców są duchowo żywe. Pytanie: Czy te duchowo żywe dzieci są wolne od nieczystości? Tak czy nie?

Cytuj:
Weźmy takie oto pytanie: Gdzie jest napisane, że syn faraona poszedł po śmierci do piekła?

Wcześniej Smok Wawelski napisał: „Natomiast skutkiem jego grzechu NIE JEST odpowiedzialność za jego grzech, ponieważ Biblia mówi wyraźnie, że synowie nie odpowiadają za grzechy ojców.”

Dlatego zadałem pytanie: czy tuż przed uwolnieniem Izraela z Egiptu pierworodny syn faraona odpowiedział za grzech swego ojca?

Na to Smok Wawelski przeniósł dyskusję w rejon piekła. Ale my nie rozmawiamy akurat o piekle, tylko o odpowiedzialności za grzech.

Czy syn faraona i wiele innych egipskich dzieci odpowiedziały za grzechy władcy Egiptu?

Cytuj:
Czyżbyś sugerował, że fizyczne ciało umarło duchowo?

Jeżeli śmierć duchowa oznacza odłączenie od Boga, to ciało Adama zostało odłączone od Boga. Tak czy nie?

Cytuj:
Fizyczne ciało Adama zostało oddzielone od Boga, który jest duchem? Czy Ty aby nie mieszasz pojęć już na potęgę?

Trzeba odnotować: Smok Wawelski nie uznaje, że ciało Adama zostało odłączone od Boga. Wynika z tego, że nie wie, na czym polega łączność ciała ludzkiego z Bogiem.

Konsekwencją takiego myślenia musi być wniosek, że ciała wszeteczników również nie są odłączone od Boga.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 04, 2009 11:46 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
K. napisał(a):
Nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie. Więc jeszcze raz. Smok Wawelski twierdzi, że dzieci mające niewierzących rodziców są duchowo żywe. Pytanie: Czy te duchowo żywe dzieci są wolne od nieczystości? Tak czy nie?

Już napisałem, że manipulujesz pojęciami nieczystości i duchowego życia. A na pytanie odpowiedziałem. Przeczytaj jeszcze raz mój wpis.

Nigdzie nie jest napisane, że syn faraona poszedł po śmierci do piekła, a rozmawialiśmy o tym, czy dzieci rodzą się potępione. Faraon otrzymał wybór: albo wypuści Izrael z Egiptu, albo jego syn pierworodny umrze [II Mojż. 4:23]. Dokonał wyboru i Bóg postąpił zgodnie z tym, co powiedział. Wcześniej cały naród cierpiał plagi dlatego, że faraon zatwardził swoje serce. Ale to nie ma związku z tematem naszej rozmowy. Kolejny raz manipulujesz pojęciami. I próbujesz uciec w kierunku sądów Boga nad całymi narodami, a to również jest innym temat niż omawiany przez nas.

K. napisał(a):
Smok Wawelski napisał(a):
Czyżbyś sugerował, że fizyczne ciało umarło duchowo?

Jeżeli śmierć duchowa oznacza odłączenie od Boga, to ciało Adama zostało odłączone od Boga. Tak czy nie?

Nie. Adam nigdy nie był jednym ciałem z Bogiem, bo Bóg jest duchem. Śmierć duchowa oznacza zerwanie duchowej łączności z Bogiem. Dlatego człowiek narodzony na nowo jest z Nim jedno duchem, a nie ciałem:

"Kto zaś łączy się z Panem, jest z nim jednym duchem" [I Kor. 6:17]

K. napisał(a):
Trzeba odnotować: Smok Wawelski nie uznaje, że ciało Adama zostało odłączone od Boga. Wynika z tego, że nie wie, na czym polega łączność ciała ludzkiego z Bogiem.

:shock: A na czym polega? W którym miejscu fizyczne ciało człowieka zespala się z Bogiem, który jest duchem? Adam w ciele komunikował się z Bogiem, który będąc duchem chodził w powiewie dziennym [I Mojż. 3:8] i nie była to łączność fizyczna.

K. napisał(a):
Konsekwencją takiego myślenia musi być wniosek, że ciała wszeteczników również nie są odłączone od Boga.

Każde skażone ciało jest oddzielone od Boga ze względu na skażenie właśnie. Dlatego ciało i krew nie mogą odziedziczyć Królestwa Bożego i wszyscy ludzie zbawieni muszą zmartwychwstać, aby przebywać przed obliczem Boga [I Kor. 15:50]. Ze względu na powszechne skażenie świata każdy człowiek rodzi się w ciele skażonym, ale łączność z Bogiem ma charakter duchowy, a nie cielesny. Dlatego Paweł pisze, że umarł duchowo po popełnieniu pierwszego grzechu, a cieleśnie żył nadal [Rzym. 7:9-11]. Dlatego zbawieni i niezbawieni żyją w takich samych skażonych ciałach.

K., próbujesz różnych sztuczek żeby udowodnić, że dzieci rodzą się potępione. Na razie próbowałeś judaizmu i nie wyszło. Próbowałeś katolicyzmu i też nie wyszło. Mnożysz kolejne pytania zamiast odpowiadać na moje i nie tylko moje, a przecież notoryczny brak odpowiedzi na postawione pytania jest sprzeczny z regulaminem forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 123 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL