www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N kwi 28, 2024 10:20 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt sty 09, 2009 12:31 am 
Offline

Dołączył(a): Wt gru 23, 2008 6:40 pm
Posty: 2
Lokalizacja: Lublin
Ponieważ nie ma działu powitań to chciałbym przywitać tutaj wszystkich użytkowników forum :) Przez prawie 30 lat byłem (jestem?) katolikiem. Od niedawna targają mną liczne wątpliwości co do tego, czy Kościół Katolicki faktycznie posiada pełnię prawdy o Bogu, dzieje się to odkąd zacząłem czytać Biblię oraz różne jej interpretacje. Można powiedzieć, że na nowo szukam Boga i chciałbym na sobie doświadczyć Jego obecności.
Ponieważ zauważylem, że na tym forum są osoby bardzo dobrze znające Biblię, chciałbym przy ich pomocy zbliżyć się do prawdy. Byłem już o krok od zerwania z instytucją Kościoła Katolickiego, jednak w ostatniej chwili natknąłem się na relacje z objawień prywatnych oraz opisy cudów eucharystycznych, które, przynajmniej w teorii, potwierdzają prawdziwość i nieomylność nauki Kościoła Katolickiego. Podejrzewam jednak, że może tutaj się kryć jakieś działanie ciemnych mocy, które tylko podszywają się pod Boga w bardzo sprytny sposób, a sam nie jestem w stanie tego zweryfikować. Ponieważ argumenty wykazujące rzekomo błędne nauki KK (np. papiestwo, kult Maryi, i wiele innych) są dośc mocne, jestem już całkiem skołowany. Nie może przecież tak być, by Duch Św., który ma kierować Kościołem Chrystusowym, sam sobie przeczył i przeczył przekazom Biblijnym.
Pomino tego, że formalnie nadal jestem katolikiem, moje wątpliwości są tak wielkie, że ocieram się już o herezję, jednak obecnie jestem jakby w stanie zawieszenia "do wyjaśnienia sprawy". Czy Kościół Katolicki jest jedynym prawdziwym kościołem Chrystusowym? Czy w KK działa Duch Święty? Czy poza KK nie ma zbawienia? Czy nieświadome przyjęcie błędnych nauk jest równoznaczne ze śmiercią wieczną? czy we mszy św. jest faktycznie obecny Jezus pod postacią chleba i wina? Te pytania i wiele innych jak narazie pozostają dla mnie bez odpowiedzi.
Pomimo tego, że jak już napisałem należę do KK, nie mam zamiaru tutaj nikogo nawracać ani przekonywać do słuszności nauk KK. Przybyłem tu w poszukiwaniu prawdy, więc proszę o wyrozumiałość :) Myślę, że z Waszą pomocą uda mi się odnaleźc odpowiedzi na przynajmniej część z trudnych pytań, które będą się jeszcze mnożyć.
Tyle tytułem wstępu. W tym temacie chciałbym zwrócić uwagę na jedno z najbardziej niezwykłych objawień prywatnych, które doświadczyła Gloria Polo. Szczegółowy opis tego, co się jej rzekomo przydarzyło jest dostępny na przykład tutaj: http://www.voxdomini.com.pl/sw/gloria_polo.htm

Historia jest bardzo nieprawdopodobna, jednak zadziwiający jest fakt, że ta kobieta przeżyła i wróciła do zdrowia w niewytłumaczalny dla lekarzy sposób. Tekst jest długi i kazdy może go przeczytać, ja napiszę tylko w skrócie, że ta pani została rażona piorunem i jej ciało prawie zostało zniszczone. Podczas śpiączki została przeniesiona w zaświaty, gdzie przed piekłem uratował ją Jezus, wcześniej przeprowadzając analizę jej grzesznego życia (egzamin z 10 przykazań). Ona została zobowiązana do tego, by po (cudownym) powrocie do zdrowia głosić Jezusa, a kto się nie nawróci, otrzyma surowy wyrok. Czytając ten opis zwróciłem uwagęna to, że wydarzenia oraz wypowiedzi Jezusa potwierdzają główne dogmaty KK, np. dogmat o transsubstancjacji, o wiecznym piekle, itp. Myślę, że przypadek Glorii Polo jest warty analizy. Podobnych przypadków do opisanego było już wiele, więc można by to potraktować jako dowód na to, że Kościół Katolicki jest prawdziwym kościołem chrystusowym i że jego nauki są nieomylne. Również potwierdzeniem tego może być fakt, że katoliccy duchowni z powodzeniem przeprowadzają egzorcyzmy.
Ale z drugiej strony zawsze istnieje możliwość, że to wszystko jest oszustwem. Sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Czy jest ktoś w stanie mi pomóc?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 09, 2009 1:02 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Witaj na forum :)

Spróbuję odpowiedzieć na Twoje pytania, ale w innej kolejności niż je zadałeś.

Objawienia prywatne mają to do siebie, że ich wiarygodność musi zostać jakoś potwierdzona, ponieważ objawienie samo w sobie może pochodzić nie tylko od Boga, ale również z innego źródła, czyli od szatana. Dlatego treść tych objawień musi być weryfikowana w oparciu o jedyne stałe, niezmienne kryterium, którym jest nauczanie Biblii. Nawet cuda muszą być weryfikowane w oparciu o to kryterium - inaczej duchy zwodnicze mogą oszukać każdego poprzez podanie objawienia nawet łudząco podobnego do prawdy, ale jednak fałszywego. Sama Biblia tak stawia sprawę i przestrzega przed przyjmowaniem objawień, a nawet cudów za dobrą monetę, jeśli ich treść lub następstwa przeczą Słowu Bożemu. Dlatego znajdujemy tam następujące ostrzeżenia:

"wszak i szatan przybiera postać anioła światłości" [II Kor. 11:14]

"Ale choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba zwiastował wam ewangelię odmienną od tej, którą myśmy wam zwiastowali, niech będzie przeklęty!" [Gal. 1:8]

"Wszystko, co ja wam powiedziałem, starannie wypełniajcie. Nic do tego nie będziesz dodawał ani niczego od tego nie ujmiesz. Jeśliby powstał pośród ciebie prorok albo ten, kto ma sny, i zapowiedziałby ci znak albo cud, i potem nastąpiłby ten znak albo cud, o którym ci powiedział, i namawiałby cię: Pójdźmy za innymi bogami, których nie znasz, i służmy im, to nie usłuchasz słów tego proroka ani tego, kto ma sny, gdyż to Pan, wasz Bóg, wystawia was na próbę, aby poznać, czy miłujecie Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej. Za Panem, waszym Bogiem, pójdziecie i jego będziecie się bać, i jego przykazań przestrzegać. Jego głosu będziecie słuchać, jemu będziecie służyć i jego się trzymać." [V Mojż. 13:1-5]

Objawienia, sny, znaki i cuda muszą być weryfikowane przez Słowo Boże, od którego nie wolno odstępować ani w lewo, ani w prawo, i do którego nie wolno nic dodawać ani niczego ujmować.

Prywatne objawienie może nawet zawierać elementy prawdy, lecz pochodzić ze źródła demonicznego. Taki przypadek jest opisywany w Dziejach Apostolskich:

"A gdyśmy szli na modlitwę, zdarzyło się, że spotkała nas pewna dziewczyna, która miała ducha wieszczego, a która przez swoje wróżby przynosiła wielki zysk panom swoim. Ta, idąc za Pawłem i za nami, wołała mówiąc: Ci ludzie są sługami Boga Najwyższego i zwiastują wam drogę zbawienia. A to czyniła przez wiele dni. Wreszcie Paweł znękany, zwrócił się do ducha i rzekł: Rozkazuję ci w imieniu Jezusa Chrystusa, żebyś z niej wyszedł. I w tej chwili wyszedł" [Dz. Ap. 16:16-18]

Jest rónież napisane, że Antychryst będzie dokonywał rzekomych cudów po to, by zwieść jak najwięcej ludzi, którzy nie mają w sobie umiłowania prawdy:

"A wtedy objawi się ów niegodziwiec, którego Pan Jezus zabije tchnieniem ust swoich i zniweczy blaskiem przyjścia swego. A ów niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów, i wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić" [II Tes. 2:8-10]

"I widziałem inne zwierzę, wychodzące z ziemi, które miało dwa rogi podobne do baranich, i mówiło jak smok. A wykonuje ono wszelką władzę pierwszego zwierzęcia na jego oczach. Ono to sprawia, że ziemia i jej mieszkańcy oddają pokłon pierwszemu zwierzęciu, którego śmiertelna rana była wygojona. I czyni wielkie cuda, tak że i ogień z nieba spuszcza na ziemię na oczach ludzi. I zwodzi mieszkańców ziemi przez cuda, jakie dano mu czynić na oczach zwierzęcia, namawiając mieszkańców ziemi, by postawili posąg zwierzęciu, które ma ranę od miecza, a jednak zostało przy życiu" [Obj. 13:11-14]

Tyle tytułem wstępu. Świadectwo Glorii Polo czytałem i rzeczywiście robi wrażenie. Problem jest taki, że jest ono mieszanką prawdy i kłamstwa, co widać dopiero wtedy, gdy porówna się jego treść do nauczania Biblii. Każda mieszanka prawdy i fałszu jest w rzeczywistości fałszem. Czytając jej świadectwo miałem wrażenie, że jest to kobieta szczera, ale mocno oszukana - ponieważ jest wychowana w środowisku katolickim, więc rozumie "po katolicku" nawet to, co mogłoby ją doprowadzić do zupełnie innych wniosków, gdyby tylko umiłowała prawdę. Głoszenie "Jezusa" nie oznacza głoszenia prawdziwej Ewangelii, bo można głosić innego Jezusa (np. eucharystycznego):

"(...) Obawiam się jednak, ażeby, jak wąż chytrością swoją zwiódł Ewę, tak i myśli wasze nie zostały skażone i nie odwróciły się od szczerego oddania się Chrystusowi. Bo gdy przychodzi ktoś i zwiastuje innego Jezusa, którego myśmy nie zwiastowali, lub gdy przyjmujecie innego ducha, którego nie otrzymaliście, lub inną ewangelię, której nie przyjęliście, znosicie to z łatwością" [II Kor. 11:3-4]

Jeśli p. Gloria z jednej strony głosi fałszywe dogmaty KK, a z drugiej strony słusznie mówi o wiecznym piekle, to należy taką mieszankę prawdy i kłamstwa odrzucić. Nawet, jeśli stał się cud, to osoba prowadząca słuchaczy na podstawie tego cudu do fałszywych bogów jest niewiarygodna [V Mojż. 13:1-5].

Przeprowadzanie egzorcyzmów "z powodzeniem" to nie jest taka oczywista sprawa. Demony doskonale wiedzą, że jeśli po opuszczeniu ciała ofiary dom pozostanie przystrojony, poniewaz człowiek uwoilniony nie otrzyma Ducha Świetego (bo skąd, skoro egzorcysta nie głosi prawdziwej ewangelii?), mogą potem powrócić z siedmioma innymi. Przecież diabeł zna Słowo Boże:

"A gdy duch nieczysty wyjdzie z człowieka, wędruje po miejscach bezwodnych, szukając ukojenia, a gdy nie znajdzie, mówi: Wrócę do domu swego, skąd wyszedłem. I przyszedłszy, zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wówczas idzie i zabiera z sobą siedem innych duchów, gorszych niż on, i wchodzą, i mieszkają tam. I bywa końcowy stan człowieka tego gorszy niż pierwotny" [Łuk. 11:24-26]

Diabeł jest kłamcą i ojcem kłamstwa [Jan 8:44] więc zdarza się również, że demony wcale nie wychodzą, albo twierdzą że wychodzą - tu trzeba mieć poznanie na miejscu, żeby coś ocenić.

Teraz wracam do początku Twojego wpisu, między innymi gdzie zadajesz konkretne pytania.

Cytuj:
Pomino tego, że formalnie nadal jestem katolikiem, moje wątpliwości są tak wielkie, że ocieram się już o herezję, jednak obecnie jestem jakby w stanie zawieszenia "do wyjaśnienia sprawy"

KK nie daje Ci takiego komfortu niestety. Kodeks kanoniczny w artykułach 750-754 nakazuje Ci wierzyć nawet w to, co nie jest podane do wierzenia przez Magisterium w sposób definitywny:

http://www.intratext.com/IXT/POL0025/_P1R.HTM

Cytuj:
Czy Kościół Katolicki jest jedynym prawdziwym kościołem Chrystusowym?

Nie, ponieważ Kościół Chrystusowy nie jest ani instytucją ani organizacją utworzoną na sposób ludzki, a tym bardziej nie jest państwem ziemskim ze stolicą w Watykanie. Kościół Chrystusowy to jest Ciało Chrystusa złożone z ogółu ludzi NARODZONYCH NA NOWO Z DUCHA ŚWIĘTEGO [Jan 1:12-13; 3:1-21 i inne], a nie zapisanych do jakiejkolwiek denominacji.

Cytuj:
Czy w KK działa Duch Święty?

Duch Święty działa nawet w Arabii Saudyjskiej - czyli wszędzie tam, gdzie przekonuje świat o grzechu, sprawiedliwości i sądzie. Natomiast nie przeczy sam sobie i nie naucza tego, co jest sprzeczne ze Słowem, które sam natchnął, czyli z Biblią. Natomiast KK nie głosi prawdziwej Ewangelii, jeśli o to Ci chodziło.

Cytuj:
Czy poza KK nie ma zbawienia?

"Zbawienie jest u Boga naszego, który siedzi na tronie, i u Baranka" [Obj. 7:10], a nie w takim czy innym kościele instytucjonalnym.

Cytuj:
Czy nieświadome przyjęcie błędnych nauk jest równoznaczne ze śmiercią wieczną?

To zależy od tego, czy są to nauki fundamentalne i stanowiące o zbawieniu, czy nie. Jedno jest pewne, każdy, kto szczerze poszukuje Boga i jest gotów zapłacić każdą cenę, żeby Go znaleźć, może liczyć na Jego odpowiedź. Tak mówi Pismo:

"Gdy będziecie mnie wzywać i zanosić do mnie modły, wysłucham was. A gdy mnie będziecie szukać, znajdziecie mnie. Gdy mnie będziecie szukać całym swoim sercem, objawię się wam - mówi Pan" [Jer. 29:12-14]

"A pewien mąż w Cezarei, imieniem Korneliusz, setnik kohorty, zwanej italską, pobożny i bogobojny wraz z całym domem swoim, dający hojne jałmużny ludowi i nieustannie modlący się do Boga, ujrzał wyraźnie w widzeniu za dnia około dziewiątej godziny anioła Bożego, który przystąpił do niego i rzekł mu: Korneliuszu! Ten zaś, strachem zdjęty, utkwił w nim wzrok i rzekł: Co jest, Panie? I rzekł mu: Modlitwy twoje i jałmużny twoje jako ofiara dotarły przed oblicze Boże. Przeto poślij teraz mężów do Joppy i sprowadź niejakiego Szymona, którego nazywają Piotrem; (...) Wtedy Piotr zszedł do mężów i rzekł: Jestem tym, którego szukacie; co za przyczyna sprowadziła was tutaj? A oni rzekli: Setnik Korneliusz, mąż sprawiedliwy i bogobojny, cieszący się uznaniem całego narodu żydowskiego, otrzymał od anioła świętego polecenie, aby cię wezwać do swojego domu i posłuchać tego, co masz do powiedzenia" [Dz. Ap. 10:1-5; 21-22]

Cytuj:
czy we mszy św. jest faktycznie obecny Jezus pod postacią chleba i wina?

Nie. Dyskusję na ten temat zobacz tutaj:

http://www.ulicaprosta.net/forum/viewtopic.php?t=223

Pozdrawiam,
Smok Wawelski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 09, 2009 3:58 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Witaj na forum PROSTEJ.
Zastanowił mnie sam wstęp przed "świadectwem", zaznaczyłam na czerwono te "niezbyt ciekawe" zwroty.
Gloria Polo napisał(a):
Zanim ktokolwiek powie coś złego o Kościele Katolickim, powinien dokładnie poznać naszą Matkę KOŚCIÓŁ i wiedzieć, czym jest!

Dlaczego wierzący nie mogą sprawdzać nauk głoszonych przez różne kościoły, a w przypadku odkrycia, że nauka jest niezgodna z nauczaniem Jezusa zawartym i wyjaśnionym przez apostołów w Nowym Testamencie, dlaczego nie podawać tego publicznie? Taki zakaz z góry ma zamknąć usta jakimkolwiek pytaniom o odniesienie nauki do Biblii. Nawet apostołowie w NT ostrzegali przed innymi [z imienia, nazwiska ] i przed błędnymi wyznaniami opisując to detalicznie.
Każdy poniesie odpowiedzialność za siebie sam. Ci co głoszą nieprawdę, i Ci którzy ją przyjmują bez sprawdzania. Biblia jest dostępna, można nawet kupić taniej: używaną.
W Biblii "kościół" nie jest nazywany "matką". Narodzeni na nowo wierzący, którzy są posłuszni nauce apostołów ZAPISANĄ w Dziejach Apostolskich i Listach w Nowym Testamencie są porównywani z Oblubienicą Chrystusa, a nie "matką":
"Zabiegam bowiem o was z gorliwością Bożą; albowiem zaręczyłem was z jednym mężem, aby stawić przed Chrystusem dziewicę czystą, obawiam się jednak, ażeby, jak wąż chytrością swoją zwiódł Ewę, tak i myśli wasze nie zostały skażone i nie odwróciły się od szczerego oddania się Chrystusowi. Bo gdy przychodzi ktoś i zwiastuje innego Jezusa, którego myśmy nie zwiastowali, lub gdy przyjmujecie innego ducha, którego nie otrzymaliście, lub inną ewangelię, której nie przyjęliście, znosicie to z łatwością." [ 2Kor 11:2-4] oraz w przypowieściach Jezusa.

Gloria Polo napisał(a):
„Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki... Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma Życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J 6,51.54).

Te wersety zostały wyrwane ze swojego kontekstu. Wyrwane z całego nauczania o zbawieniu i życiu wiecznym, jakie Duch Święty objawił na temat WARUNKÓW otrzymania zbawienia i zasad życia wierzących [i jakie zostało spisane z JEGO natchnienia w Biblii].
Takie użycie tych fragmentów sugeruje tu magiczną właściwość czegokolwiek w miejsce osobistego jednorazowego narodzenia się na nowo. Oraz wobec konieczności: świadomego uwierzenia w odkupieńczą śmierć Jezusa i Jego zmartwychwstanie w ciele, wyznania swoich grzechów i wiary, odwrócenia się od grzechów i podążania za Jezusem na JEGO zasadach [opisanych w Biblii].
Gloria Polo napisał(a):
To już trzynaście lat tego pięknego doświadczenia wiary. Był to wielki dar łaski Boga, gdy w Swoim wielkim Miłosierdziu pozwolił mi, bym kroczyła drogą życia jako katoliczka. Jakże wielki ból mnie ogarnia, gdy myślę o minionych latach życia, w których byłam katoliczką jedynie z nazwy. Dziękuję Panu Bogu za to, że dał mi Kościół Katolicki za Matkę.

patrz wyżej
"Odpowiedział im [Jezus]: Któż jest moją matką i /którzy/ są braćmi? I spoglądając na siedzących dokoła Niego rzekł: Oto moja matka i moi bracia.Bo kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką. " [Mk 3:33-35]
"Lecz On im odpowiedział: Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je." [Łk 8:21]

Trzeba najpierw mieć pewność, czy w danym kościele nauka jest rzeczywiście zgodna z wolą Boga. Po to została spisana dla nas Biblia, żeby można było tę wolę poznać, pełnić i weryfikować błędy, wypaczenia i odrzucać je, i ostrzegać innych przed nimi. Nie istnieje nieomylny kościół ani nieomylne ciało kierownicze. Tu na ziemi jedynym nieomylnym i natchnionym objawieniem Boga jest Biblia. A nie np. "katechizm", albo czyjakolwiek osobista wizja.
A DAR ŁASKI to m.in. np. zbawienie, a nie przynależność denominacyjna do jakiejkolwiek instytucji kościelnej!
Gloria Polo napisał(a):
Całym sercem i całą duszą wdzięczna jestem w imieniu Jezusa Chrystusa Papieżowi, Jego zastępcy na ziemi, kapłanom i osobom konsekrowanym Kościoła Rzymskokatolickiego. Ślepo słucham ich wszystkich, gdyż takie było właśnie polecenie naszego Pana Jezusa Chrystusa, gdy pozwolił mi powrócić do ziemskiego życia. Podczas adoracji Najświętszego Sakramentu – ja, niegodna i nędzna służebnica Pańska – mogę odczuwać szczęście i rozkoszować się prawdziwym pokojem oraz prawdziwą miłością stanowiącymi przedsmak Nieba.

Bardzo niebezpiecznie jest polegać tylko na ludziach, i poddawać się ich władzy, jako przewodnikom do Boga. Nie znajduję też nigdzie w Biblii wskazania, żeby kogokolwiek ślepo słuchać. Wręcz przeciwnie, każdą naukę, objawienia należy sprawdzać. Jeżeli polecenie jakie pani Polo otrzymała tak brzmiało, to raczej mam wątpliwości, czy pochodziło od TEGO JEZUSA, który jest autorem Biblii. Przecież Bóg nie jest wewnętrznie sprzeczny
"Wszelkie dobro, przez nas otrzymywane, każdy dar cenny pochodzą z góry od Ojca światłości, u którego nie ma żadnych zmian lub cienia niestałości." [Jk 1:17 Br]

"To mówi Pan: Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce." [Jr 17:5]

Kłamstwo następne:
Cytuj:
Papieżowi, Jego zastępcy na ziemi, kapłanom i osobom konsekrowanym Kościoła Rzymskokatolickiego

Jezus nie ustanowił papieża swoim nastepcą, ani nie ustanawiał kapłaństwa. On zniósł i wyeliminował system kapłaństwa, a KK sobie taki system na nowo ustanowił. Ani nie dał nikomu Bóg monopolu na konsekracje...czegokolwiek lub kogokolwiek:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konsekracja
Każdy ma sam siebie uświęcać - ale jest to możliwe po narodzeniu się na nowo tylko za sprawą Ducha Świętego.
Gloria Polo napisał(a):
Zapraszam serdecznie wszystkich wierzących w Jezusa Chrystusa, aby – zanim będą się źle i nienawistnie wyrażać oraz pisać o Kościele Katolickim – dokładniej i lepiej poznali ów Kościół Rzymskokatolicki, aby pojęli, że jest on ustanowionym przez Pana strażnikiem prawdziwej wiary. Zachęcam wszystkich, aby czcili naszego Pana i Boga! Ten, kto codziennie odwiedza naszego Pana Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie i tym samym czci Go, nigdy nie zwątpi ani nie odejdzie od prawdziwej wiary, gdyż sam Pan Bóg wszczepia każdemu stworzeniu miłość i wdzięczność wobec Świętej Matki Kościoła, to jest Kościoła Katolickiego.

Tutaj jest nauka KK [a nie Boga] o możliwości otrzymania i utrzymania zbawienia poprzez "pośrednictwo" zjadania czegoś, czemu przypisuje się magiczne właściwości. Sugerując przy tym ze kto tak nie robi, to nie czci Boga i nie ma osobistej relacji z Jezusem. Kłamstwo następne:
Cytuj:
gdyż sam Pan Bóg wszczepia każdemu stworzeniu miłość i wdzięczność wobec Świętej Matki Kościoła, to jest Kościoła Katolickiego


źródło: http://www.voxdomini.com.pl/sw/gloria_polo.htm


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 02, 2009 12:16 am 
Offline

Dołączył(a): Wt gru 23, 2008 6:40 pm
Posty: 2
Lokalizacja: Lublin
Z tego co widzę wynika, że Kościół Katolicki nie jest prawdziwym Kościołem Chrystusowym i głosi błędną naukę. Czy w takim razie miliardy ludzi (katolików) są skazane na śmierć wieczną np. z powodu bałwochwastwa uwielbiając Chrystusa w Najświętszym Sakramencie? Czy w ten sposób miliony ludzi idą na zagładę nie posiadając nawet świadomości tego, że są pod działaniem fałszywego kościoła? W jaki sposób sprawdzić, czy interpretacja Biblii przedstawiona przez jakąś grupę ludzi jest prawidłowa w przypadku, gdy trzeba to skonfrontować z oficjalną interpretacją pisma przez Kościół Katolicki? Pojawia się coraz więcej pytań...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 02, 2009 8:10 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
staryalejary napisał(a):
Z tego co widzę wynika, że Kościół Katolicki nie jest prawdziwym Kościołem Chrystusowym i głosi błędną naukę. Czy w takim razie miliardy ludzi (katolików) są skazane na śmierć wieczną np. z powodu bałwochwastwa uwielbiając Chrystusa w Najświętszym Sakramencie?


No jasne - przecież Pismo wyraźnie mówi, ze Bałwochwalcy Królestwa nie odziedziczą. Ty też nie odziedziczysz z samego tylko faktu, że coś tam dostrzegasz przez mgłę. Musisz spełnić kilka warunków w tym WYZNAĆ Jezusa, ochrzcić się (bo ten chrzest w katolickim Babilonie to niebiblijny i nieważny), i pewnie jest jeszcze kilka warunków, które wyjaśnią Ci z przyjemnością inni, lepiej znający się na rzeczy forumowicze :)

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 02, 2009 9:03 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Przynależność do jakiegokolwiek kościoła nie zbawia. Znam już zbory ewangeliczne, w których są ludzie niedordzeni duchowo. Po prostu- przyłączyli się do pewnej, odpowiadającej im organizacji. Podoba im się. Ale nie narodzili się na nowo.
Podobnie z katolikami. Najpierw muszą się narodzić z Ducha Świętego. Inaczej mogą całe życie łykać opłatki i uczestniczyć w różnego rodzaju celebrach, a i tak im to nic nie da( w sensie życia wiecznego).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 02, 2009 12:12 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
staryalejary napisał(a):
Z tego co widzę wynika, że Kościół Katolicki nie jest prawdziwym Kościołem Chrystusowym i głosi błędną naukę

Owszem.

staryalejary napisał(a):
Czy w takim razie miliardy ludzi (katolików) są skazane na śmierć wieczną np. z powodu bałwochwastwa uwielbiając Chrystusa w Najświętszym Sakramencie? Czy w ten sposób miliony ludzi idą na zagładę nie posiadając nawet świadomości tego, że są pod działaniem fałszywego kościoła?

Uwielbianie innych Chrystusów jest bałwochwalstwem. Oddawanie chwały stworzeniu w postaci opłatka też jest bałwochwalstwem. Miliony ludzi mogą szukać Boga i On im się objawi - pytanie, dlaczego większość katolików tak naprawdę wybiera tradycję i nie zadaje sobie prostych pytań, które bardzo szybko zachwiałyby ich wiarą w kościół katolicki oraz skierowały na drogę poszukiwań Boga. Jeśli ktoś Boga szuka szczerze, Bóg pozwoli mu się znaleźć - tak obiecał i tak robi. Ale On nie jest odpowiedzialny za to, że człowiek wybiera życie w kłamstwie, obojętności, obłudzie, nieprawości i wszystko to pod płaszczykiem religijności.

Sarkazm Syna Marnotrawnego nie zmieni faktu, że Bóg postawił określone warunki wejścia do Królestwa Bożego, z których podstawowym jest nowe narodzenie z Ducha Świętego. Dzieję sie to przez wiarę, a jeśli wiara jest rzeczywista, to wyznanie jest szczere - nie polega ono na wypowiedzeniu formułki bez rzeczywistego upamiętania i wiary. Chrzest jest potwierdzeniem dokonanego wyboru, ale sam w sobie nie zbawia.

staryalejary napisał(a):
W jaki sposób sprawdzić, czy interpretacja Biblii przedstawiona przez jakąś grupę ludzi jest prawidłowa w przypadku, gdy trzeba to skonfrontować z oficjalną interpretacją pisma przez Kościół Katolicki? Pojawia się coraz więcej pytań...

Przede wszystkim kościół katolicki musi wesprzeć swoje nauczanie czymś spoza Biblii (czyli tzw. "tradycją"), co już samo w sobie narusza wiarygodność kk. Tradycja jest sprzeczna sama w sobie, a poza tym jest pewnym mglistym pojęciem służącym do trzymania wiernych w przekonaniu, że nauczanie jest ok. Następnie owoc wydawany przez kk jako organizację nie jest bynajmniej słodką figą, bo z ostów nikt nie zbiera fig. Wystarczy porównać prosty tekst Ewangelii (np. 8 błogosławieństw) z historią kk, żeby dojść do prostych wniosków na temat tej instytucji. Biblijne nauczanie może (choć nie musi) wydać biblijny owoc w postaci życia osób mieniących się chrześcijanami. Natomiast niebiblijne nauczanie nie może wydać biblijnego owocu, bo i skąd?

Jeśli chodzi o sposób interpretacji "jakiejś grupy", to rozsądnie byłoby przyjrzeć się sposobowi interpretacji Pisma przez Jezusa, apostołów i ich bezpośrednich uczniów. Taki sposób istnieje i nie jest zawężony do jakiejś jednej grupy. Staram się tym sposobem posługiwać i widzę, że jest skuteczny. Interpretacja danego tekstu powinna wynikać z tekstu w jego kontekście, harmonizować z całością nauczania Pisma i nie być naciągana lub "symbolizowana" tam, gdzie sam tekst nie wskazuje na istnienie symboliki.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 7 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL