www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Cz mar 28, 2024 10:07 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 140 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt cze 15, 2018 4:03 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Przemas napisał(a):
Widzę z twoich wpisów, że sam w życiu oprócz najważniejszego dla ciebie autorytetu i źródła jakim jest Biblia, korzystasz też z innych i są dla ciebie wiarygodne, ale to zajęło pewnie trochę czasu zanim nabrałeś do nich zaufania.
Czasem źródła są bardzo pomocne, ale nie są oczywiście Słowem Bożym ani źródłem objawienia. "Konstytucje apostolskie" nie są dla mnie wiarygodne jako źródło objawienia oczywiście. Chciałem Ci tylko pokazać, że osoba powołująca się na ten tekst (a którą sam cytujesz) nie zrobiła tego rzetelnie. Dlatego źródła trzeba weryfikować.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt cze 15, 2018 4:25 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Dziękuje za odpowiedzi na pytania, dziś i jutro nie jestem wstanie odpisać gdyż za chwilkę będę wyjeżdżał ale jak Pan pozwoli to wrócę do tematu wkrótce.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So cze 16, 2018 3:39 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Mam tylko jedną prośbę: Nie wałkujmy po raz kolejny tego, co już było mówione w kilku wątkach. Jeśli pojawi się coś NOWEGO w argumentacji, to chętnie podyskutuję. Ale na powtarzanie tego samego po prostu nie mam czasu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn cze 18, 2018 10:43 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Witajcie,

Na wstępie chciałbym aby Ci, którzy zamierzają mi odpisać nie sugerowali rzeczy w które nie wierze!, takie jak:

1. Pan Jezus przyszedł znieść Prawo Mojżeszowe
2. Kościół zastąpił Izrael
3. Przekonywanie Żydów aby przestali żyć po żydowsku
4. Przymierze = Prawo
5. Paweł był obłudnikiem
6. Prawo Chrystusowe ogranicza się do praw podanych przez Pana Jezusa jak był w ciele na ziemi.

Jeżeli w moich wypowiedziach znajdziecie niekonsekwencje bądź brak poparcia Pismem, proszę o próbę korekty. Ja wciąż się uczę i jestem otwarty na zmianę zdania.

Ppajda napisał(a):
Prawo Mojżeszowe nie zostało zniesione. O tym rozmawialiśmy już w licznych wątkach na forum, więc nie chcę się tutaj rozpisywać powtarzając po raz kolejny omówione już kwestie: >>LINK<<!

Pan Jezus nie przyszedł znieść Prawa Mojżeszowego i z tym wszyscy się zgadzamy. Najwyraźniej Bracie nie zrozumiałeś dokładnie o co mi chodzi.

Mam pewność, że Prawo Mojżeszowe jest doskonałe. Tego Prawa nie trzeba modyfikować, one jest doskonałe i święte. [Ps 19:7-8, Rzym 7:12] Jeżeli Prawo jest doskonałe i święte to według mnie oznacza, że nie potrzeba żadnej korekty. Dlatego to Prawo nie przeminie póki mamy tą ziemię i te niebo.

Mam pewność, że gdy narodziłem się na nowo stałem się uczestnikiem królestwa niebiańskiego i mam przekonanie, że jestem pod prawem Chrystusowym tak jak apostoł Paweł.

Osobiście wierze całkowicie, że ani jedna jota ani żadna kreska nie została i nie zostanie usunięta z Prawa Mojżeszowego dopóki mamy tą ziemię i te niebo. Z drugiej strony również wierzę w prawdziwość słów Hbr 7:11-12.18 i wychodzi mi, że Prawo Mojżeszowe istnieje równolegle do Prawa Chrystusowego inaczej mamy zmienienie nie tylko joty i kreski ale co najmniej wielu praw dotyczących kapłaństwa o które cały Zakon Mojżesza był oparty.

"Gdyby więc doskonałość była osiągalna przez kapłaństwo Lewickie – gdyż lud otrzymał prawo oparte na nim – to jaka byłaby jeszcze potrzeba, aby pojawił się inny kapłan według porządku Melchizedeka, a nie był mianowany według porządku Aarona? A skoro zmienia się kapłaństwo, musi też nastąpić zmiana prawa." Hbr 7:11-12 "Zostało więc zniesione poprzednie przykazanie z powodu jego słabości i nieużyteczności." Hbr 7:18

Jak już pewnie wiesz "zostało zniesione" może oznaczać "odstawić na bok". Wniosek logiczny; jeżeli istneją dwa prawa ofiarnicze obok siebie gdzie jedno zostało odstawione na bok a nie unicestwione (gdyż ani jedna jota i kreska nie przeminie z prawa do póki mamy tą ziemię i to niebo) to mamy dwa PRAWA obok siebie a nie jedno. W innym wypadku mamy zmienienie nie jednej joty bądź kreski ale ciągu paragrafów.

Ppajda napisał(a):
Skoro przykazania odnośnie szabatu i kaszrutu skierowane do Żydów są nadal aktualne, nie przestrzeganie ich co najmniej pozbawia Żyda obietnic odnoszących się do przyszłości Izraela według ciała. Natomiast myślę, że kwestia grzechu jest połączona z kwestią poznania: przykładowo Arnold Fruchtenbaum - Żyd wierzący w Jezusa - nie rozumie, że poszczególne przykazania Prawa Mojżeszowego jak szabat i kaszrut odnoszą się dosłownie do niego jako członka narodu wybranego według ciała. Nie zarzucił bym mu jednak, że żyje w grzechu. Na tyle, na ile rozumiem Słowo Boże, Bóg obchodzi się z nami w wielu kwestiach adekwatnie do naszego poznania. Dlatego też nie zarzucił bym grzechu jakiejkolwiek wierzącej żonie, która (jeszcze) nie rozumie, że żony w trakcie publicznej modlitwy powinny nakrywać swoją głowę - choć jestem przekonany, że jest to przykazaniem Pańskim.

Jeżeli dane przykazanie jest nadal aktualne i wiążące w kwestii Prawnej to znaczy, że przekroczenie danego przykazanie jest grzechem o czym pisał apostoł Jan [1 Jan 3:4]. Nie znam za bardzo nauczań Arnolda. Wiem, że co najmniej kiedyś był 4.5 punktowym kalwinistą z czym się nie zgadzam. Tak samo mam problem z nauczaniem o zastąpieniu Izraela itp.

To prawda, że Bóg obchodzi się z nami adekwatnie do naszego poznania ale to wcale nie oznacza, że gdy dawniej łamaliśmy prawo nie grzeszyliśmy. Jeżeli nauczanie apostolskie mówi o nakrywaniu głów a mężatka nie czyni tego to powinna zmienić myślenie uznając to co robiła/robi za grzech i się od tego odwrócić.

Gdy narodziłem się na nowo nie wszystko wiedziałem od razu lecz gdy przyszło zrozumienie np. o tym, że książki w których występowała magia i inne rzeczy nie podobają się Bogu od razu postanowiłem wyrzucić je przepraszając Boga za to, że je czytałem. To, że pozbyłem się książek w 2013 roku nie oznacza, że nie grzeszyłem karmiąc się tym złem w latach poprzednich i gdyby ktoś pokazał mi na podstawie Słowa, że to grzech to podziękowałbym takiej osobie.
Ppajda napisał(a):
Paweł przestrzegał jako Żyd Prawa Mojżeszowego, o czym złożył świadectwo w Jerozolimie wszem i wobec (fragment z Dz. 21 sam zacytowałeś): odbył procedurę opisaną w Prawie Mojżeszowym odnośnie ślubu Nazyreatu na świadectwo dla swoich rodaków wierzących w Jezusa: "A oni, gdy to usłyszeli, chwalili Boga i powiedzieli mu: Widzisz, bracie, ile to jest tysięcy Żydów, którzy uwierzyli, a wszyscy gorliwie trzymają się zakonu" (Dz. 21:20). Nawet nie przyszło mu na myśl, żeby "wyprostować" tych wierzących w Jezusa Żydów i ostrzec ich przed wypełnianiem Prawa Mojżeszowego - jak to uczynił u nieżydowskich Galacjan. Wręcz odwrotnie: swoim postępowaniem utwierdził tych wierzących w Jezusa Żydów, że ich postępowanie jest właściwe.

Paweł nie był obłudnikiem i gdyby ci Żydzi - podobnie jak Galacjanie - nie powinni przestrzegać Prawa, powiedziałby im o tym, zamiast utwierdzać ich w zwodniczej nauce. Nie możemy u Pawła zakładać, że postąpił jak postąpił z obawy przed tymi wierzącymi Żydami (por. Gal. 2:11). Poza tym Paweł sam przed Bogiem poddał się ślubowi Nazyreatu i tu mamy pewność, że nie zrobił tego na pokaz, ponieważ nie postąpił w 100%-owej zgodzie z literą Prawa Mojżeszowego: "A Paweł przebywał tam jeszcze dłuższy czas, po czym pożegnawszy się z braćmi, odpłynął do Syrii, a wraz z nim Pryscylla i Akwila; w Kenchreach dał ostrzyc głowę, bo uczynił ślub" (Dz. 18:18). Jeszcze raz: trzeba tu zauważyć, że Paweł nie potraktował tutaj ślubu Nazyreatu dosłownie według litery Prawa, bo gdyby tak zrobił, musiałby ostrzyc głowę w Jerozolimie, a nie w Kenchreach (por. 4. Mojż. 6:18). Skąd więc miał wolność uczynienia tego w Kenchreach? Ano stąd, że nie jest "pod prawem", czy - inaczej mówiąc - nie jest legalistą. Dlatego sam stwierdza, ze służy "ojczystemu Bogu zgodnie z tą drogą, którą oni nazywają sektą, wierząc we wszystko, co jest napisane w zakonie i u proroków" (Dz. 24:14). Zatem twierdząc, że nie jesteśmy "pod prawem" Pawłowi musiało chodzić o coś innego

Paweł jako Żyd nie wstydził się swojego żydostwa i żył tak jak każdy żyd pod prawem z pewnymi wyjątkami! Nie zniechęcał Żydów do przestrzegania Prawa Mojżeszowego i ja to wiem. Nie mam problemu z Żydami, którzy obrzezują swoje dzieci [nawiasem mówiąc obrzezka została dana przed Synajem] lub gdy się poddają obrzezaniu czy obchodzą Szabat, to im było dane jako narodowi i tak powinno zostać.

Problem mam gdy słyszę, że jeżeli Żyd jest nieobrzezany na ciele lub nie będzie świętował Szabatu to grzeszy! Tego nie czytam w nauczaniu apostolskim (Oczywiście rozumiem, że jeżeli czegoś nie czytam to samo w sobie nie jest wystarczającym argumentem lecz oczekiwałbym od osoby, która osądza brata czy siostrę o grzech o przedstawienie na to niezbitych dowodów inaczej mamy do czynienia z gdybaniem bądź złym osądem).

Jeżeli Paweł nie ostrzygł głowy zgodnie z Prawem Mojżeszowym to właśnie sam ten przykład powinien wystarczyć żeby stwierdzić, że Paweł nie był pod Prawem Mojżeszowym. On umarł dla Prawa Mojżeszowego tak jak i Ci co uwierzyli z Żydów [Rzym 7:4] Osobiście uważam, że dobrze jest jak każdy Żyd zachowuje Szabat i daje się obrzezać gdyż jest to jeden ze sposobów na zachowanie tożsamości lecz nie mogą tego czynić w kwestii usprawiedliwienia co jest chyba jasne dla wszystkich.

Na wszelki wypadek napiszę, że ja nigdzie nie sugerowałem, że przestrzeganie Szabatu jest zwodniczą nauką lub, że Paweł dopuścił się obłudy. Galacjanie szukali usprawiedliwienia z uczynków Zakonu a nie z wiary. Gdyby wierzący Żydzi o, których jest mowa w Dz Ap 21 robili to samo, Paweł mówił by do nich podobnie.

Odnośnie Dz 24:14-15, mogę śmiało powiedzieć za Pawłem, że wierze we wszystko co jest napisane w zakonie i u proroków, mając nadzieję w Bogu, że będzie zmartwychwstanie, zarówno sprawiedliwych jak i niesprawiedliwych, chociaż sam nie obchodzę Szabatu, nie jestem obrzezany itd. Nie rozumiem tego argumentu?

Paweł gdy mówi, że stał się jak żyd dla żydów aby ich pozyskać oraz dla tych co są pod prawem jakby był pod prawem po prostu nie wstydził się swojego żydowsta na które nie raz się powoływał oraz używał zakonu i proroków aby przyciągnąć żydów do Chrystusa gdyż zakon był dla nich przewodnikiem do Pana a prorocy prorokowali o Mesjaszu. Ja również nie widzę aby Paweł udawał kogoś kim nie był.


Przemas napisał(a):
Nie osądzać kogoś z powodu upodobań/spożywania do pokarmów i napojów lub świąt jakie obchodzi - tu konkretnie Szabaty i Nowie księżyca.

Rozumiem, że rozumiesz, że nie musisz przestrzegać Szabatu? Bardzo się ciesze.
Przemas napisał(a):
Nie trzeba stawać się Żydem by mieć obrzezanie:
"(11) I w Nim też otrzymaliście obrzezanie, nie z ręki ludzkiej, lecz Chrystusowe obrzezanie, polegające na zupełnym wyzuciu się z ciała grzesznego," (Kol2: 11)
Więc poganom nie trzeba przestrzegać Żydowskich tradycji by być wszczepionym w Drzewo Życia

Nie dokońca wiem skąd nauka o byciu wszczepionym w Drzewo Życia?
Miałeś na myśli Drzewo Oliwne? Wszczepienie oraz odłamanie gałęzi następuje w wyniku wiary bądź nie wiary.

Smok Wawelski napisał(a):
Moim zdaniem, to jest kwestia jego decyzji co do tożsamości. Może stwierdzić, że wypiera się jej i uważa się za poganina. Może stwierdzić, że jego tożsamość według ciała jest dla niego wartością i wiąże się z pewnymi obietnicami dotyczącymi Ery Mesjańskiej. Ale wtedy niech będzie konsekwentny.

Z samej tej wypowiedzi wnioskuje, że uważasz, że nie zgrzeszy jeżeli uważa się za poganina?
Co jeżeli uważa się za Żyda, zgrzeszy czy nie?

Smok Wawelski napisał(a):
Dla nas [pogan] to jest "dyskusja akademicka". Możemy tylko powiedzieć na podstawie praktyki samych apostołów, że Prawo zachowywali, ale w świetle nauk Mesjasza. Inaczej musielibyśmy zrobić z apostoła Pawła kłamcę i obłudnika. Ale o tym pisaliśmy albo tutaj, albo w innym wątku, więc nie będę zaśmiecał.

Na podstawie praktyki apostoła Pawła mogę stwierdzić, że zachowywał wiele przykazań zawartych w Prawie Mojżesza lecz nie zawsze tak jak w Prawie Mojżeszowym [Dz. 18:18]. Na dzień dzisiejszy mogę jedynie pogodzić to uznając, że Paweł żył pod Prawem, które wchodziło w skład nowego przymierza a o którym pisał Jeremiasz w 31 rozdziale. Na wszelki wypadek napiszę, że pod nowym Przymierzem Bóg wkłada swoje Prawo [Torę] we wnętrze wierzącego. Tora nie zawsze oznacza Prawo Mojżeszowe por.[Rdz 26:5].

Pare pytań na które najlepiej gdyby wypowiedziała się osoba pochodzenia Żydowskiego, która wierzy w Mesjasza, lecz chętnie dowiem się jak Wy Bracia to rozumiecie.

Czy dziś pod nowym Przymierzem jest grzechem dla Żyda noszenie ubrania utkanego z wełny razem z lnem? [Pwt 22:11].

Czy co miesiąc osoba wierząca płci żeńskiej narodu Izraelskiego prosi o oczyszczenie w dniu swej miesięcznej słabości? [Kpł 12:1]

Czy osoba płci żeńskiej narodu żydowskiego po porodzie staje się nieczysta najpierw przez 7 dni następnie po obrzezaniu chłopczyka pozostaje nieczysta przez 33 dni we krwi swego oczyszczenia a przy dziewczynce najpierw przez 2 tygodnie a później przez 66 dni?
Pomijam już fakt, że nie będzie mogła pójść do ziemskiego kapłana i ziemskiej świątyni po oczyszczenie. [Kpł 12:1-8]

Czy Żyd staje się dziś nieczysty na 7 dni i potrzebuje oczyszczenia po dotknięciu się nieboszczyka? [Liczb 19:11]

Jeżeli co najmniej prawa ofiarnicze oraz inne odnoszące się do kapłanów istnieją nadal obok
nowego Prawa odnoszącego się do kapłana i ofiary to czy nie ma mowy o dwóch Prawach istniejących równolegle obok siebie? W moim zrozumieniu A nie może być w tym samym czasie A bądź B jeżeli A nie jest równe B

A = Ofiary + kapłaństwo według porządku Arona
B = Jedna ofiara + kapłaństwo według porządku Melchizedeka
C = Prawa, które występują zarówno pod starym przymierzem jak i nowym przymierzem
D = Stare Przymierze
E = Nowe Przymierze
Jeżeli A nie zosta[ło/nie] unicestwione póki ta ziemia i to niebo istnieje a równocześnie istnieje B to mamy dwa Prawa obok siebie w tym A nie wchodzi w skład Nowego Przymierza.

A występowało jedynie w Starym przymierzu a B istnieje jedynie w Nowym Przymierzu, C występowało pod starym jak i występuje w nowym przymierzu. Hbr 7:11-12.18 mogę pogodzić z Mt 5:17-18 gdy widzę 2 Prawa obok siebie. Pod Nowym Przymierzem widzę zarówno B jak i C

Skoro dziś już jest wiadome, że A nie da się przestrzegać gdyż nie ma już świątyni to wierzący czy z pogan czy z Żydów nie są pod A lecz pod B i C
Pod literą A nie włączyłem Świąt, Szabatów itd gdyż mamy na to osobny wątek
Pax napisał(a):
Z wypowiedzi Pawła wynika mi jasno, że Paweł nie jest pod zakonem lecz pod prawem Chrystusa.

Smok Wawelski napisał(a):
Mam prośbę. Przeczytaj jeszcze raz werset, który sam zacytowałeś. Dokładnie i powoli. :)

Przeczytałem, wybacz ale szczerze nie wiem co źle zrozumiałem? Może zapomniałem dodać "Mojżeszowym" oraz wspomnieć, że Paweł żył tak jakby był pod Prawem Mojżeszowym?
Smok Wawelski napisał(a):
Natomiast mielibyśmy problem, gdybyśmy się upierali co do istnienia "Prawa Chrystusa", ponieważ jeśli poganie mieliby przestrzegać "Prawa Chrystusa", to nie przypominam sobie, żeby On wprowadził jakieś przykazania dotyczące niespożywania krwi czy jedzenia tego, co uduszone. Poza tym, w samym Nowym Testamencie jest około 1000 przykazań, które dotyczą również pogan. Ale chyba żadne nie jest zaprzeczeniem czy jakąś nowością co do treści uniwersalnych przykazań Prawa, które bezpośrednio Syn Boży nadał na Synaju [II Mojż. 24:1-2]. Najwyżej interpretacją pogłębiającą.

Ja NIE rozumiem, że Prawo Chrystusowe to jedynie nowe przykazania wprowadzone przez Pana Jezusa! Dziwny wniosek?
Uważam, że nowe przymierze jest przede wszystkim oparte o nowe prawo kapłańskie. To przymierze zawiera wiele praw. Wiele praw jest powtórzonych z Przymierza zawartego pod Synajem. Czy jest coś w tym dziwnego, że Bóg zawiera nową umowę z ludźmi w której zamieszcza pewne prawa ze starej umowy lecz opiera nową umowę o całkowicie nowy system kapłański i ofiarniczy? gdzie sam Pan jest arcykapłanem a jego ofiara jest wystarczająca aby zgładzić wszystkie grzechy. Analogia: Pan Jezus jak tworzył zwierzęta i ludzi użył podobnego kodu genetycznego lecz istnieje wystarczająca różniąca, która całkowicie zmienia istotę rzeczy.
Pax napisał(a):
Czy to oznacza, że zgrzeszyłby gdyby nie obchodził szabatu? Ja tego nie czytam.

Smok Wawelski napisał(a):
Argumentacja z milczenia (bo coś nie jest napisane) nie jest przekonująca. Możemy natomiast wnioskować z tego, co jest napisane. A jest napisane, że Paweł publicznie zaprzeczył plotkom, jakoby odwodził Żydów mieszkających między poganami od Mojżesza, obrzezywania dzieci i życia według zwyczajów [Dz. Ap. 21:21].

Również nie uważam, że Paweł to robił, dlatego podałem Dz Ap 21 pogrubiając te fragmenty, które o tym mówią.
Smok Wawelski napisał(a):
Skoro publicznie takim plotkom zaprzeczył, to albo był kłamcą, albo sam żył według Mojżesza i zwyczajów. Postarajmy się potraktować Pawła uczciwie i zgodnie z tekstem, zamiast stosować stare kalki myślowe, wzięte z "teologii zastępstwa" i pakowane w kościołach do głów od wieków. Nie ma sensu robić z Pawła obłudnika tylko dlatego, żeby nam to pasowało do naszej teologii.

Jeżeli Bracie uważasz, że kalkuje myśli wzięte z "teologi zastępstwa" to się mylisz.
Paweł oraz Pan Jezus nie byli obłudnikami.

Gdy Pan Jezus powiedział, że ani jota, ani kreska nie przeminie z prawa dopóki jest ta ziemia i to niebo to ja nie będę czynił z Niego kłamcy. Hbr 7:11-12.18 mówi co mówi. Sam mogę jedynie to pogodzić z tym, że istnieją 2 równoległe Prawa. Oba doskonałe. Przez wieki, żydzi byli pod Prawem Mojżesza [hypo nomos wiersz 23], który był ich pedagogiem do Chrystusa [Gal 3:23-24] lecz teraz Ci co uwierzyli w Jezusa nie są już pod pedagogiem [hypo paidagōgos][Gal 3:25]

Wniosek, ani Paweł ani Pan Jezus nie był kłamcą.
Smok Wawelski napisał(a):
W każdym państwie kodeks karny, cywilny i tak dalej obowiązują zarówno rodowitych mieszkańców, jak i obcokrajowców. Ale jeśli pewne artykuły dotyczą wyłącznie rodowitych mieszkańców, to obcokrajowców nie muszą.
"Nie będziecie jeść żadnej padliny. Dasz to do spożycia przybyszowi, który jest w twoich bramach, albo sprzedasz cudzoziemcowi, gdyż jesteś ludem świętym dla PANA, swego Boga" [V Mojż. 14:21]

Czy uważasz, że przybyszem w bramach lub cudzoziemcem był prozelita czy po prostu nieobrzezany poganin?
Smok Wawelski napisał(a):
Nauka apostolska rozdziela Żydów według ciała i pogan według ciała pod tym względem

Oczywiście, że nauka apostolska rozdziela Żydów według ciała i pogan według ciała.
Pax napisał(a):
Czy teraz mamy jedno prawo odnośnie uświęcenia obowiązujące Żydów oraz drugie obowiązujące pogan?

Smok Wawelski napisał(a):
Nie jestem pewien, czy to jest dobrze postawione pytanie. Przecież samo religijne obchodzenie szabatu albo niedzieli nie czyni nikogo bardziej świętym. Rzeczy zewnętrzne same w sobie nie uświęcają. Chodzi bardziej o to, czy przestrzegamy danego dnia dla Pana [Rzym. 14:6].

Jeżeli dziś nieobchodzenie szabatu przez Żyda jest łamaniem Prawa a złamanie Prawa jest grzechem to ja widzę proces uświęcenia wierzącego Żyda w inny sposób aniżeli wierzącego z pogan. Grzech oddala od Boga, uświęcenie oddala od świata.

Bardzo chętnie poczekam na Wasze odpowiedzi jeżeli znajdziecie chęci i czas.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt cze 19, 2018 7:25 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 15, 2016 4:30 pm
Posty: 449
Prośba na początek: te forum jest jak mniemam po to, żeby piszący konfrontowali ze sobą swoje poglądy ucząc się w ten sposób od siebie, ale też po to, żeby czytający mogli rozważać argumenty z pożytkiem dla siebie. Myślę, że wszystkim będzie łatwiej, jeśli wymiany zdań nie będą zbyt długie i jeśli nie będziemy cytować praktycznie każdego ułamka naszych postów. U nas na zgromadzeniach obrałem sobie zasadę, że mówię tak, aby być w stanie streszczenia swojej wypowiedzi w dwóch zdaniach. Wiem, że temat jest obszerny i trudny, ale proszę o próbowanie streszczania swoich wypowiedzi na tyle, żeby w miarę możliwości nie wychodziły nam superdługie posty (sam postaram się następująco streszczać w miarę możliwości). Miejmy też świadomość, że nie rozkminimy wszystkiego akademicko co do atomu i że tego też nikt nie wymaga.

Pax vobiscum napisał(a):
Osobiście wierze całkowicie, że ani jedna jota ani żadna kreska nie została i nie zostanie usunięta z Prawa Mojżeszowego dopóki mamy tą ziemię i te niebo. Z drugiej strony również wierzę w prawdziwość słów Hbr 7:11-12.18 i wychodzi mi, że Prawo Mojżeszowe istnieje równolegle do Prawa Chrystusowego inaczej mamy zmienienie nie tylko joty i kreski ale co najmniej wielu praw dotyczących kapłaństwa o które cały Zakon Mojżesza był oparty.

"Gdyby więc doskonałość była osiągalna przez kapłaństwo Lewickie – gdyż lud otrzymał prawo oparte na nim – to jaka byłaby jeszcze potrzeba, aby pojawił się inny kapłan według porządku Melchizedeka, a nie był mianowany według porządku Aarona? A skoro zmienia się kapłaństwo, musi też nastąpić zmiana prawa." Hbr 7:11-12 "Zostało więc zniesione poprzednie przykazanie z powodu jego słabości i nieużyteczności." Hbr 7:18

Te kwestie były już wałkowane na forum chyba nie raz, m.in. tutaj: http://www.ulicaprosta.net/forum/viewto ... 736#p12736
Wydaje mi się, że tam zostało już wiele z tych rzeczy wyjaśnionych, które poruszasz. Nie widzę pożytku w rozwijaniu kolejnej dyskusji w długich postach, dlatego proszę o wyrozumiałość, że - co do mnie - nie będę się odnośnie powyższego tutaj rozpisywał.

Cytuj:
To prawda, że Bóg obchodzi się z nami adekwatnie do naszego poznania ale to wcale nie oznacza, że gdy dawniej łamaliśmy prawo nie grzeszyliśmy. Jeżeli nauczanie apostolskie mówi o nakrywaniu głów a mężatka nie czyni tego to powinna zmienić myślenie uznając to co robiła/robi za grzech i się od tego odwrócić.

Nie zrozum mnie źle: Masz rację, że każde nieposłuszeństwo należy wyznać i porzucić. Natomiast każdy z nas - i Ty i ja - robimy nadal rzeczy, o których nie rozumiemy jeszcze, że są one niezgodne z wolą Bożą. Nasze zrozumienie pozostaje i pozostanie nadal cząstkowe i wiele kwestii jeszcze nie zrozumieliśmy, jak należy rozumieć. Dlatego to kwestia świadomości: na ile rozumiem dane zagadnienie? A na ile tylko wydaje mi się, że je właściwie zrozumiałem? Bóg widzi serce i On wie, czego nie robię jak trzeba, bo nie rozumiem, a czego nie robię jak trzeba, bo się uparłem - a to kolosalna różnica. O ile w pierwszym przypadku Bóg daje człowiekowi wierzącemu (i Tobie i mnie w wielu kwestiach) czas, aby zrozumienie wzrastało, o tyle w drugim przypadku lepiej nie wystawiać Bożej cierpliwości na próbę.

Cytuj:
Paweł jako Żyd nie wstydził się swojego żydostwa i żył tak jak każdy żyd pod prawem z pewnymi wyjątkami! Nie zniechęcał Żydów do przestrzegania Prawa Mojżeszowego i ja to wiem. Nie mam problemu z Żydami, którzy obrzezują swoje dzieci [nawiasem mówiąc obrzezka została dana przed Synajem] lub gdy się poddają obrzezaniu czy obchodzą Szabat, to im było dane jako narodowi i tak powinno zostać.

Problem mam gdy słyszę, że jeżeli Żyd jest nieobrzezany na ciele lub nie będzie świętował Szabatu to grzeszy! Tego nie czytam w nauczaniu apostolskim (Oczywiście rozumiem, że jeżeli czegoś nie czytam to samo w sobie nie jest wystarczającym argumentem lecz oczekiwałbym od osoby, która osądza brata czy siostrę o grzech o przedstawienie na to niezbitych dowodów inaczej mamy do czynienia z gdybaniem bądź złym osądem).

Bóg przykazał Żydom szabat jako znak wieczny przymierza z nimi zawartego i nigdzie tego nie zmienił. To nie tylko jakiś folklor narodowy, lecz przykazanie. Jeśli Żydzi wierzący w Jezusa tego przestrzegają, to nie tylko dlatego, że im to pomaga zachować tożsamość narodową. O tym też było już wiele razy pisane w różnych wątkach. O grzech takich braci i sióstr bym natomiast nie posądzał z powodów podanych przeze mnie powyżej.

Cytuj:
Jeżeli Paweł nie ostrzygł głowy zgodnie z Prawem Mojżeszowym to właśnie sam ten przykład powinien wystarczyć żeby stwierdzić, że Paweł nie był pod Prawem Mojżeszowym. On umarł dla Prawa Mojżeszowego tak jak i Ci co uwierzyli z Żydów [Rzym 7:4] Osobiście uważam, że dobrze jest jak każdy Żyd zachowuje Szabat i daje się obrzezać gdyż jest to jeden ze sposobów na zachowanie tożsamości lecz nie mogą tego czynić w kwestii usprawiedliwienia co jest chyba jasne dla wszystkich.

Paweł umarł co najwyżej dla legalizmu, natomiast nie było potrzeby, żeby umierał dla przykazań Prawa Mojżeszowego, które apostołowie spełniali przecież bez żadnego "ale" i to lata po wniebowstąpieniu Jezusa: Piotr przykładowo trzymał się kaszrutu, Paweł - jak już pisaliśmy - w Kenchreach ogolił głowę w ramach ślubu Nazyreatu, a za Dz. 21 rzeszom wierzących w Jezusa Żydów nie przyszło nawet do głowy, żeby przestać przestrzegać Prawa Mojżeszowego. W Dz. 15 kwestią do rozważenia było przestrzeganie Prawa Mojżeszowego / prozelityzmu przez Nieżydów. I tutaj nawet przez chwilę się nie zastanawiano nad "zmianą programu" dla żydowskich wierzących. Prawo Mojżeszowe zawierało przykazania, których żydowscy wierzący przestrzegali, bo były to przykazania, a nie dobre rady (a oni chcieli być posłuszni Bogu z miłości do niego - a nie z legalizmu). To są fakty i tego się trzymajmy. A co do usprawiedliwienia: nikt nigdy we wszechświecie - oprócz Jednego! - nie był w stanie zostać usprawiedliwiony przez spełnianie jakichkolwiek przykazań i Bóg nigdy nie zamierzył dla żadnego człowieka takiego sposobu usprawiedliwienia - czy Żyda, czy Nieżyda. Jeszcze raz: sprawa z Pawłem polega na tym, że w Kenchreach postąpił według Prawa Mojżeszowego, ale nie 100%-owo z jego literą, lecz z jego duchem - po Prawo Mojżeszowe jest duchowe! To pokazuje, jak przestrzegał on Prawa. Nie jako martwych nakazów, nie na pokaz i nie dla folkloru. Lecz w Duchu Świętym z miłości do Boga. Ślub Nazyreatu był pragnieniem jego serca przed Bogiem i wiedział on, że Bogu jego pragnienie jest miłe - nawet, jeśli z przyczyn fizycznych nie jest on w danym momencie w stanie wypełnić tego przykazania literalnie. To jest doskonały przykład wypełniania przykazań Prawa pod Nowym Przymierzem w duchu - z miłości do Boga. Nie inaczej jest dzisiaj z nami: często nie jestem w stanie zrobić czegoś literalnie, co Słowo Boże mówi, ale Bóg widzi, co MOGĘ zrobić i czy robię to szczerze z miłości do niego.

Cytuj:
Odnośnie Dz 24:14-15, mogę śmiało powiedzieć za Pawłem, że wierze we wszystko co jest napisane w zakonie i u proroków, mając nadzieję w Bogu, że będzie zmartwychwstanie, zarówno sprawiedliwych jak i niesprawiedliwych, chociaż sam nie obchodzę Szabatu, nie jestem obrzezany itd. Nie rozumiem tego argumentu?

Chodzi o to, że służy on ojczystemu Bogu (czyli zgodnie z Prawem Mojżeszowym i wszystkim co jest napisane), ale nie legalistycznie, lecz według tej drogi, którą nieodrodzeni Żydzi nazywają sektą (czyli w świeżości Ducha, pod Nowym Przymierzem).

Cytuj:
Paweł gdy mówi, że stał się jak żyd dla żydów aby ich pozyskać oraz dla tych co są pod prawem jakby był pod prawem po prostu nie wstydził się swojego żydowsta na które nie raz się powoływał oraz używał zakonu i proroków aby przyciągnąć żydów do Chrystusa gdyż zakon był dla nich przewodnikiem do Pana a prorocy prorokowali o Mesjaszu. Ja również nie widzę aby Paweł udawał kogoś kim nie był.

Paweł nie tylko "używał zakonu i proroków aby przyciągnąć żydów do Chrystusa", lecz rzeczywiście przestrzegał Prawa! DLATEGO zrobił w Kenchreach to, co zrobił. Gdyby zrobił to w celu "przyciągnięcia żydów do Chrystusa", musiałby to zrobić koniecznie w Jerozolimie. Ale nie zrobił tego w Jerozolimie, bo zrobił to szczerze z pragnienia serca przed Bogiem, a nie dla oka ludzkiego.

Cytuj:
Na podstawie praktyki apostoła Pawła mogę stwierdzić, że zachowywał wiele przykazań zawartych w Prawie Mojżesza lecz nie zawsze tak jak w Prawie Mojżeszowym [Dz. 18:18]. Na dzień dzisiejszy mogę jedynie pogodzić to uznając, że Paweł żył pod Prawem, które wchodziło w skład nowego przymierza a o którym pisał Jeremiasz w 31 rozdziale. Na wszelki wypadek napiszę, że pod nowym Przymierzem Bóg wkłada swoje Prawo [Torę] we wnętrze wierzącego. Tora nie zawsze oznacza Prawo Mojżeszowe por.[Rdz 26:5].

Tego nie rozumiem. Staram się zrozumieć, jakie jest twoje pojmowanie tematu: Czy prawo Nazyreatu według Ciebie wchodzi w skład Nowego Przymierza? Czy dobrze Cię zrozumiałem? Czy w twoim zrozumieniu zatem (jak zapytałeś w tym wątku: "Czy teraz mamy jedno prawo odnośnie uświęcenia obowiązujące Żydów oraz drugie obowiązujące pogan?") mamy "dwa prawa uświęceniowe", osobne dla Żydów i Nieżydów?!

Cytuj:
Pare pytań na które najlepiej gdyby wypowiedziała się osoba pochodzenia Żydowskiego, która wierzy w Mesjasza, lecz chętnie dowiem się jak Wy Bracia to rozumiecie.

Czy dziś pod nowym Przymierzem jest grzechem dla Żyda noszenie ubrania utkanego z wełny razem z lnem? [Pwt 22:11].

Czy co miesiąc osoba wierząca płci żeńskiej narodu Izraelskiego prosi o oczyszczenie w dniu swej miesięcznej słabości? [Kpł 12:1]

Czy osoba płci żeńskiej narodu żydowskiego po porodzie staje się nieczysta najpierw przez 7 dni następnie po obrzezaniu chłopczyka pozostaje nieczysta przez 33 dni we krwi swego oczyszczenia a przy dziewczynce najpierw przez 2 tygodnie a później przez 66 dni?
Pomijam już fakt, że nie będzie mogła pójść do ziemskiego kapłana i ziemskiej świątyni po oczyszczenie. [Kpł 12:1-8]

Czy Żyd staje się dziś nieczysty na 7 dni i potrzebuje oczyszczenia po dotknięciu się nieboszczyka? [Liczb 19:11]

Dobrze napisałeś: Najlepiej pytać o to kogoś, kto jest konfrontowany z tymi tematami w praktyce. Bo to trochę tak, jak byśmy sobie rozmawiali o pewnych darach Ducha, o których wprawdzie wierzymy, ze są aktualne, ale jeszcze nie mieliśmy okazji doświadczać ich w praktyce. Można sobie porozmawiać, ale pełniejsze poznanie i zrozumienie w tych kwestiach raczej przyjdzie od kogoś, kto "w tym chodzi". Dlatego oto sporo odpowiedzi Żyda wierzącego w Jezusa: https://docs.google.com/viewer?a=v&pid= ... WFmZDk2MjQ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt cze 19, 2018 7:36 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Pax, ja nie wiem, co mógłbym jeszcze napisać, żeby nie nakręcać kolejnej spirali, która nas poprowadzi do powtarzania argumentacji zawartej już w kilku wątkach. Myślę, że niepotrzebnie komplikujesz sprawę (która przez wielu z kolei jest nadmiernie upraszcza, idąc w przeciwstawne i niebiblijne skrajności - legalizm albo antyniomianizm).

Teoria istnienia "dwóch równoległych praw" jest w sumie niepotrzebna. Mojżesz spisał Prawo, które ma wiele różnych aspektów i zastosowań. Jedne przeminęły, inne są wieczne. Jedne są zewnętrzne, ale mają duchowe znaczenie, a inne są zewnętrzne, przeminęły wraz z ustanowieniem innego porządku, a w Erze Mesjańskiej wrócą. Jedne są specyficzne dla Żydów według ciała, inne są uniwersalne.

Prawo ofiarnicze jest związane z porządkiem kapłańskim, który pod Nowym Przymierzem został zastąpiony innym porządkiem. Przestało funkcjonować po wprowadzeniu nowego porządku, ale pewne jego aspekty zawierają głębsze treści duchowe, które apostołowie poganom pokazują. O tym również pisaliśmy. W erze mesjańskiej system ofiarniczy znów będzie funkcjonował, ale w innym kontekście (bo cel zawsze był ten sam - dlatego nie mogło zgładzić grzechów, ponieważ one od czasów Abla były gładzone przez wiarę). O tym również pisaliśmy.

Jak już pisałem, nie chciałbym powtarzać tego, co już "wałkowaliśmy" wielokrotnie, więc nie będę wdawał się w szczegóły. Osobiście uważam, że istnieją dwa "programy uświęcenia" dla Żydów według ciała i pogan według ciała, którzy nie powinni nawzajem się zmuszać do przejścia na ten drugi [Rzym. 14; Kol. 2:16-17 i inne]. Są zbieżne jeśli chodzi o to, co stanowi o Królestwie Bożym [Rzym. 14:17], ale nie muszą być zbieżne co do każdego szczegółu w każdej sprawie [Rzym. 14:22-23]. W listach Paweł nieustannie wraca do tego problemu i tłumaczy to Kościołowi "jak komu dobremu". To, co jest napisane "otwartym tekstem", uniwersalne i powszechnie zrozumiałe w sensie praw moralnych, zazwyczaj nie stanowi dla nikogo problemu. Warunek usprawiedliwienia jest jasno w Biblii podany (od pierwszej do ostatniej księgi zresztą). Przykazania specyficznie skierowane do Żydów według ciała, odrodzeni spośród nich powinni wykonywać według ich duchowej i ponadczasowej treści - czyli według "drogi, którą legaliści nazywają sektą". Jeśli w danej kwestii nie mają poznania, to nie łamią ich świadomie i z zatwardziałości. Podobnie jak żony, które nie nakrywają jeszcze głów, bo nie mają świadomości, że powinny i dlaczego powinny. Z różnych powodów.

To tyle z mojej strony.

P.S.
Jeszcze jedno, bo tego rzeczywiście nie było, a winien Ci jestem odpowiedź na pytanie.

Pax napisał(a):
Przeczytałem, wybacz ale szczerze nie wiem co źle zrozumiałem? Może zapomniałem dodać "Mojżeszowym" oraz wspomnieć, że Paweł żył tak jakby był pod Prawem Mojżeszowym?
Nie, nie o to mi chodziło. Z rozpędu przeczytałeś coś, czego tam... nie ma. Tymczasem akurat ten przekład mówi:

"Dla tych, którzy są bez prawa, jakbym był bez prawa – nie będąc bez prawa Bogu, lecz będąc pod prawem Chrystusowi – aby pozyskać tych, którzy są bez prawa"

Dosłownie mamy tutaj:

"zgodnie z prawem Chrystusowi". Tam jest celownik. Inny przypadek jest w manuskryptach aleksandryjskich, będących podstawą do Nestle Alanda.

http://biblia.oblubienica.eu/interlinea ... version/TR
http://biblia.oblubienica.eu/interlinea ... tion/index
https://pl.wikipedia.org/wiki/Celownik_(przypadek)

To by jeszcze bardziej wzmacniało słowa Pawła, że żyje według ojczystego prawa według drogi pokazanej przez Mesjasza i dla Niego (czyli w świetle Nowego Przymierza) [Dz. Ap. 24:14].


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt cze 19, 2018 11:12 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Jak będę miał nieco więcej czasu to przeczytam wątki związane z tematem. Wydaje mi się, że rozumiem Wasze stanowisko w tej sprawie lecz pewnie na spokojnie wrócę do Waszych wpisów aby zweryfikować swoje stanowisko. W tym wątku nie poruszam Kol 2:14-17 oraz Ef 2:14-16 gdyż sporo o tym już pisaliśmy w wątku o judaizujących lecz przy omawianiu tego tematu opieram się również na nich. Tym razem mam nadzieje, że za dużo nie napisałem. Pewnie można było krócej ale może uda mi się następnym razem.

Do Ppajdy:

Gdy pisałem o Prawie Chrystusa [1 Kor 9:21][Gal 6:2] miałem na myśli tylko te przykazania, które dotyczą się zarówno Pogan jak i Żydów pod nowym Przymierzem. Nie miałem na myśli, że ślub Nazyreatu jest w Prawie Chrystusa lecz obok jedynie w Prawie Mojżeszowym, które dotyczy tej ziemi i tego nieba. To nie oznacza, że Paweł nie obchodził szabatu, świąt itd. bo obchodził.

W Dz Ap 18:18 wygląda na to, że Paweł zrobił coś na wzór ślubu Nazyreatu lecz dlatego, że nie był pod Prawem nie przeszkadzało to, że nie zrobił tego w 100% tak jak wymagało tego Prawo Mojżeszowe. Patrząc na fakty z życia apostołów wynika, że będąc pod Prawem Chrystusa mogli wciąż przestrzegać pewnych praw, które znajdują się w Prawie Mojżesza.

Nie jestem przekonany do tego aby istniały dwa osobne Prawa odnośnie uświęcenia dla wierzących z Żydów i wierzących z Pogan.
Przestrzeganie dnia dla Pana czy nieprzestrzeganie dnia dla Pana nie przybliża nas do Boga ani nie oddala, podobnie ma się sprawa z pokarmami itd.

Ppajda napisał(a):
Bóg przykazał Żydom szabat jako znak wieczny przymierza z nimi zawartego i nigdzie tego nie zmienił. To nie tylko jakiś folklor narodowy, lecz przykazanie...

Szabat nie jest folklorem narodowym tylko dniem odpocznienia danym Żydom przez Pana o czym sam piszesz a ja z tym nie opcjonuje.

W gwoli ścisłości o kapłaństwie Aaronowym również przeczytasz, że jest na wieki [Wyj 40:15, 27:21] Nie piszę tego aby teraz udowadniać, żeby Żydzi przestali obchodzić Szabat bo tak nie jest ale żeby pokazać Ci, że pomimo, że coś jest na wieki to nie oznacza, że musi w każdym czasie być wiążące w każdym Przymierzu.

Smok Wawelski napisał(a):
Pax, ja nie wiem, co mógłbym jeszcze napisać, żeby nie nakręcać kolejnej spirali, która nas poprowadzi do powtarzania argumentacji zawartej już w kilku wątkach. Myślę, że niepotrzebnie komplikujesz sprawę (która przez wielu z kolei jest nadmiernie upraszcza, idąc w przeciwstawne i niebiblijne skrajności - legalizm albo antyniomianizm).

Być może masz rację, że niepotrzebnie komplikuje ale chce być całkowicie przekonanym.

Jeżeli Gal 6:2 wspomina to samo co 1 Kor 9:21 to bez różnicy czy jest celownik czy inna odmiana rzeczownika. W Gal 6:2 jest Prawo Chrystusa, to czy ja je dobrze rozumiem to osobna kwestia ale dzięki ogólnie za odpowiedź.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr cze 20, 2018 11:50 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Ponieważ o tym nie pisaliśmy jeszcze w żadnym wątku, więc jeszcze odpowiem.

Pax napisał(a):
Jeżeli Gal 6:2 wspomina to samo co 1 Kor 9:21 to bez różnicy czy jest celownik czy inna odmiana rzeczownika. W Gal 6:2 jest Prawo Chrystusa, to czy ja je dobrze rozumiem to osobna kwestia ale dzięki ogólnie za odpowiedź.
W Gal. 6:2 "Prawem Chrystusowym" PISZĄC DO POGAN Paweł nazywa co, to jest wypełniane w tym wypadku "noszeniem brzemion jedni drugich" - a nie jest to nic innego, jak pogłębiająca i rozszerzająca interpretacja II Mojż. 23:4-5. Zgodna z tym, co stanowi jeden z dwóch fundamentów CAŁEGO Prawa i Proroków [Mat. 22:40] czyli miłość do bliźniego. O tym również pisaliśmy w innych wątkach.

Wypełnianie Prawa Chrystusowi [Mesjaszowi] przez Pawła jako Żyda [I Kor. 9:21] i wypełnianie Prawa Chrystusowego [Mesjaszowego] przez Galacjan jako pogan jest zbieżne co do istoty Królestwa Bożego, ale w praktyce nie jest identyczne co do szczegółu dla Pawła jako Żyda i Galacjan jako pogan. To widać w praktyce i nauczaniu apostołów. I nie potrzeba do tego istnienia dwóch różnych i równoległych Praw. Wystarczy jedno, tylko objaśnione przez Jezusa (a za Nim przez apostołów) i właściwie praktykowane przez Żydów według ciała i pogan według ciała w ramach osobnych "programów" wypływających z tego samego Prawa. Dlatego moim zdaniem to nie jest "bez różnicy" i tym bardziej nie powinno stanowić podstawy do pojmowania "Prawa Chrystusowego" jako czegoś rzekomo wprowadzonego całkowicie na nowo po usunięciu Prawa Mojżeszowego w całości (w tym punkcie obaj się zgadzamy zresztą). O tym też pisaliśmy.

Galacjanie byli w tej szczególnej sytuacji, że "judaizujący" usiłowali im wmówić przeciwną skrajność: Musicie sztywno i literalnie przestrzegać Prawa Mojżeszowego jako całości i co do wszystkich szczegółów - nawet tych, które dotyczą specyficznie Żydów. Czyli de facto musicie zostać prozelitami. O to "poszło" na tzw. Soborze Jerozolimskim. Jeśli w tradycji samych Żydów już za czasów tanaitów były poglądy, że Mesjasz może objaśnić, a nawet zmienić Torę (np. Stern podaje przykłady), to określenie "Prawo Mesjasza" mogło zamykać usta "judaizującym" i uspokajać Galacjan. A przecież słowa Jezusa "A ja wam powiadam" nie usuwały przykazań, tylko je objaśniały (szczególnie w świetle Mat. 5:17-19).

Dziękuję bardzo za tę wymianę myśli.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr cze 20, 2018 8:35 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
"Jedni drugich brzemiona noście, a tak wypełniajcie prawo Chrystusa." [Gal 6:2]

Rozumiem, że Prawo Chrystusa wypełnia się poprzez noszenie brzemion jedni drugich lecz nie czytam, że "Jedni drugich brzemiona noście" = Prawo Chrystusa lecz, że tak się je wypełnia. Dlatego w Gal 5:13-14 czytamy:

"Bo wy, bracia, zostaliście powołani do wolności, tylko pod pozorem tej wolności nie pobłażajcie ciału, ale z miłości służcie jedni drugim. CAŁE BOWIEM PRAWO wypełnia się w tym jednym słowie, mianowicie: Będziesz miłował swego bliźniego jak samego siebie."

Podobnie miała się sprawa omawiana przez Pana Jezusa, że na miłości do Boga i bliźniego opiera się całe Prawo i Prorocy.

Dlatego Paweł w liście do Rzymian pisze następująco:

"Nikomu nie bądźcie nic winni oprócz wzajemnej miłości. Kto bowiem miłuje bliźniego, wypełnił prawo. Gdyż to: Nie będziesz cudzołożył, nie będziesz zabijał, nie będziesz kradł, nie będziesz fałszywie świadczył, nie będziesz pożądał i jakiekolwiek inne przykazanie, w tych słowach się streszcza, mianowicie: Będziesz miłował swego bliźniego jak samego siebie." Rzym 13:8-10


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr cze 20, 2018 8:53 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 15, 2016 4:30 pm
Posty: 449
Pax vobiscum napisał(a):
Osobiście wierze całkowicie, że ani jedna jota ani żadna kreska nie została i nie zostanie usunięta z Prawa Mojżeszowego dopóki mamy tą ziemię i te niebo. Z drugiej strony również wierzę w prawdziwość słów Hbr 7:11-12.18 i wychodzi mi, że Prawo Mojżeszowe istnieje równolegle do Prawa Chrystusowego inaczej mamy zmienienie nie tylko joty i kreski ale co najmniej wielu praw dotyczących kapłaństwa o które cały Zakon Mojżesza był oparty.

Pax vobiscum (podkreślenie moje) napisał(a):
Podobnie miała się sprawa omawiana przez Pana Jezusa, że na miłości do Boga i bliźniego opiera się całe Prawo i Prorocy.

Pax'ie, tak nasunęła mi się myśl, ze może warto tutaj podchwycić twój wcześniejszy i ostatni wpis (co się na czym opiera i co to właściwie znaczy...). Skoro Prawo opiera się na miłości do Boga i bliźniego, a Chrystus sam je przecież nadał, to... dlaczego właściwie szukać jeszcze jakiegoś innego "prawa Chrystusowego"? Pytanie retoryczne: Czyżby te Mojżeszowe - opierające się przecież na miłości do Boga i bliźniego - nie było "wystarczająco Chrystusowe"?!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr cze 20, 2018 9:33 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Pisałem już o tym używając nawet matematyki oraz analogi z biologii:)

- Prawo Mojżesza opiera się na kapłaństwie lewickim i Prawo Mojżesza oparte jest na miłości do Boga i bliźniego.

- Moim zdaniem Prawo Chrystusa opiera się na kapłaństwie na wzór Melchizedeka, i Prawo Chrystusa jest oparte na miłości do Boga i bliźniego.

Bóg się nie zmienia.

"Fundamentem" Starego Przymierza w którego skład wchodzi Prawo Mojżesza jest kapłaństwo Lewickie.
"Fundamentem" Nowego Przymierza w którego skład wchodzi Prawo Chrystusa jest kapłaństwo Chrystusa na wzór Melchizedeka

Mamy do czynienia z 2 umowami; Stare Przymierze i Nowe Przymierze. To, że pewne warunki przymierza występujące w Starym Przymierzu a powtarzają się w Nowym przymierzu nie oznacza przykładowo, że Stare Przymierze = Nowe Przymierze a wszystkie warunki Starego Przymierza = wszystkie warunki Nowego Przymierza

Oczywiście, że każde przykazanie Boże jest Chrystusowe lecz to nie oznacza, że występuje w Nowym Przymierzu gdyż nie każde przykazanie Mojżesza w nim występuje. Dziś jak podpisujesz umowę z jakąś firmą to zgadzasz się na jakieś warunki, to jest pakiet.
Gdy pewne warunki się zmienią musisz podpisać nową umowę w szczególności jeżeli zmieni się główna rzecz w umowie. Wtedy masz inny pakiet mimo tego, że pewne warunki są takie same co w starej umowie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz cze 21, 2018 8:24 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Pax, Drogi Bracie

Pierwszym Twoim poście (do mnie) nie ma właściwie nic nowego. Zarówno w Gal. 5:13-14 jak i w Rzym. 13:8-10 Paweł nie mówi o "Prawie Chrystusowym", tylko o Prawie Mojżeszowym. W pierwszym przypadku (oprócz samego pojęcia "Prawo" bez przymiotnika) wskazuje na to kontekst bliższy (werset 12 mówi o "tych, którzy was niepokoją - a przecież niepokoili ich "judaizujący" narzucający legalistycznie pojmowane Prawo Mojżeszowe, a nie "Prawo Chrystusowe") - "odcięci" jest aluzją do konieczności obrzezania i dlatego niektóre przekłady podają "rzezańcy" [BW, BT i BPWP]. Wskazuje na to również kontekst całego Listu do Galacjan. Do Rzymian zresztą też.

To by wzmacniało tezę o nazwie "Prawo Mesjasza" w liście do braci pochodzenia pogańskiego, postulowaną wcześniej.

Rzym. 13:8-13 również mówi o Prawie Mojżeszowym, a nie "Chrystusowym" - przecież jeśli ktoś "wypełnił Prawo", które streszcza się w dwóch przykazaniach (a przecież Pan mówi w Mat. 22:40 o dwóch fundamentalnych przykazaniach całego Prawa Mojżeszowego), to raczej chodzi o Prawo Mojżeszowe. Paweł pisze, że "Prawo Chrystusowe" należy wypełniać, a potem podaje jeden z fundamentów Prawa Mojżeszowego nadanego przez Syna na Synaju, ale tym razem w interpretacji podanej przez Niego po Wcieleniu. Nie widzę powodu, dla którego właściwie wyłożone Prawo Mojżeszowe nie miałoby być teraz "Prawem wolności" - zwłaszcza, że adresaci Listu Jakuba mają wypełniać zgodnie z Pismem królewskie przykazanie, cytowane dokładnie z Prawa Mojżeszowego [Jak. 2:8,12]. Jeśli Jakub pisze do odrodzonych Żydów (po zmartwychwstaniu Jezusa), żeby wypełniali przykazanie "zgodnie z Pismem", a jedyne Pismo, jakie mieli do dyspozycji to był "Stary Testament", to co oni mieli w Piśmie jak nie Prawo Mojżeszowe? Paweł w Rzym. 13:8 pisze praktycznie to samo, a pisząc do Galacjan każe wypełniać prawie identyczne przykazanie "Prawa Chrystusowego" ("prawie", bo rozszerzone i pogłębione przez Pana jak wiele innych). Obawiam się, że idąc Twoim tokiem myślenia, musielibyśmy uznać, że nie dość że istnieją dwa równoległe Prawa, to jeszcze jedno [Mojżeszowe] jest dla odrodzonych Żydów, a inne [Chrystusowe] dla odrodzonych pogan. A przecież Paweł w Liście do Rzymian 13:8-10 skierowanym do kościoła złożonego z Żydów i pogan pisze o jednym Prawie dla jednych i drugich (werset 11 zaczyna się słowami: "A to czyńcie". Co mają czynić?). A nie o dwóch. Chyba jednak prościej byłoby uznać, że Prawo Chrystusowe to jest Prawo Mojżeszowe w interpretacji Mesjasza...

Oczywiście, że Prawo Mojżeszowe streszcza się w dwóch przykazaniach. O jednym w nich Paweł pisze w Rzym. 13:9. Wszystkie wymienione tam przykazania "i jakiekolwiek inne przykazanie" dotyczące bliźniego zawarte jest właśnie w Prawie Mojżeszowym, którego Pan Jezus nie unieważnił (tutaj się zgadzamy).

Następna rzecz. Gdyby Pan Jezus wprowadził jakieś nowe Prawo choćby OBOK tego, którego nie unieważnił tylko wypełnił, to... złamałby Prawo. Bo to byłoby coś o wiele gorszego niż dodanie choćby jednego przykazania [V Mojż. 4:2]. Ale nie takie były Jego intencje, nie za to został ukrzyżowany i apostołowie o tym dobrze wiedzieli. Zresztą autor Listu do Hebrajczyków też. Dlatego nie nauczali inaczej niż On. Dlatego też Paweł nie nauczał odstępstwa od Mojżesza, czego publicznie dowiódł. Nie głosił żadnego nowego "Prawa Chrystusowego" oprócz Prawa Mojżeszowego, bo to byłoby właśnie odstępstwo od Mojżesza. A on oczywiście byłby dwulicowym kombinatorem (o co żaden z nas dwóch go nie podejrzewa). Dz. Ap. 24:14 raczej potwierdza, w co wierzył i według jakiej "Drogi" (czyli według czyjej wykładni). Po prostu rozumiał, w jakiej części i w jaki sposób Prawo Mojżeszowe stosuje się do pogan, a w jakiej części i w jaki sposób się do nich nie stosuje - o czym sam do nich pisał. O tym już pisaliśmy w innych wątkach.

Pax napisał(a):
Rozumiem, że Prawo Chrystusa wypełnia się poprzez noszenie brzemion jedni drugich lecz nie czytam, że "Jedni drugich brzemiona noście" = Prawo Chrystusa lecz, że tak się je wypełnia
Tego to już kompletnie nie rozumiem. Przecież nikt nie napisał, że "Jedni drugich brzemiona noście = Prawo Chrystusa". Po prostu wygląda na to, że wypełnianie "Prawa Chrystusa" jest niczym innym jak wypełnianie Prawa Mojżeszowego w interpretacji Chrystusa. Nie ma potrzeby mnożyć bytów. Jeśli tylko po to, żeby uniknąć "niekoszernego" słowa "Mojżeszowe", to nie miałoby sensu. Ale o tak niskie pobudki Cię nie posądzam. Chociaż historycznie rzecz ujmując, przyświecały one niektórym Ojcom Kościoła.

Wprawdzie nie rozumiem, po co komplikujesz rzeczy proste, ale masz do tego święte prawo. W końcu żaden z nas nie musi za wszelką cenę przekonać adwersarza do własnych racji. I tak czytelnicy sami muszą ocenić naszą argumentację.

Odpowiedzi na post skierowany do ppajdy udzieli zapewne on sam.

Jeśli ktoś ma ochotę mocniej "wgryźć się" w temat zakresu i sposobu zastosowania Prawa Mojżeszowego w naszym życiu pod Nowym Przymierzem, to polecam dwie książki. Żaden z autorów nie jest Żydem (ja też nie), żaden nie "judaizuje" (ja też nie), ale za to dużo wiedzą na temat Starego Testamentu w jego kontekście kulturowym i historycznym. Do wczoraj nie miałem pojęcia, że tak myślą.

https://www.amazon.com/Tough-Questions- ... 0825443768

Fragmenty:

https://books.google.pl/books?id=IzmUCg ... 3F&f=false

https://www.thriftbooks.com/w/living-as ... 0851113206

"The proper context for interpreting the Bible is the context of the biblical writers - the context that produced the Bible. Every other context is alien to the biblical writers and, therefore, to the Bible. Yet there is a pervasive tendency in the believing Church to filter the Bible through creeds, confessions, and denominational preferences." [Michael Heiser]

Wybacz Bracie, ale jestem zmęczony "dzieleniem włosa na czworo" w nieskończoność. Nie mam na to czasu, ani ochoty szczerze mówiąc.

W miłości,
Wawelski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt cze 22, 2018 12:30 am 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Drogi Bracie, dziś mam jedynie trochę czasu na odpisanie. Jutro mnie nie będzie więc jeżeli będzie potrzeba to odpiszę w sobotę jak Pan da.
Smok Wawelski napisał(a):
Pierwszym Twoim poście (do mnie) nie ma właściwie nic nowego. Zarówno w Gal. 5:13-14 jak i w Rzym. 13:8-10 Paweł nie mówi o "Prawie Chrystusowym", tylko o Prawie Mojżeszowym

Smok Wawelski napisał(a):
Chyba jednak prościej byłoby uznać, że Prawo Chrystusowe to jest Prawo Mojżeszowe w interpretacji Mesjasza...

Tego to ja nie rozumiem. Raz twierdzisz Bracie, że Paweł nie mówi o Prawie Chrystusa a następnie piszesz, że Prawo Chrystusa to Prawo Mojżeszowe tylko, że w zinterpretowanej formie?

Już pisałem Ppajdzie o tym, że widzimy wiele z przykazań Prawa Mojżeszowego występujących w Nowym Przymierzu.

To prawda, że oboje wierzymy, że Prawo Mojżeszowe nie zostało unicestwione lecz różnimy się przede wszystkim w interpretacji Hbr 7:11-12.18 oraz Mt 5:17-19

Smok Wawelski napisał(a):
Gdyby Pan Jezus wprowadził jakieś nowe Prawo choćby OBOK tego, którego nie unieważnił tylko wypełnił, to... złamałby Prawo. Bo to byłoby coś o wiele gorszego niż dodanie choćby jednego przykazania [V Mojż. 4:2]. Ale nie takie były Jego intencje, nie za to został ukrzyżowany i apostołowie o tym dobrze wiedzieli. Zresztą autor Listu do Hebrajczyków też.


Uważam, że wiersz podany przez Ciebie Pwt 4:2 potwierdza raczej to o czym ja piszę oraz idealnie pasuje do Mt 5:17-19 oraz Hbr 7:11-12.18

"Nie dodawajcie do słowa, które ja wam nakazuję, ani z niego nie ujmujcie, abyście przestrzegali przykazań PANA, waszego Boga, które ja wam nakazuję." Pwt 4:2

1. Według Ciebie Prawo Mojżeszowe zostało jedynie zinterpretowane przez Mesjasza?
Gdy czytam Hbr 7:11-12.18 to nie widze interpretacji Prawa przez Mesjasza lecz zastąpienie. Prawo odnośnie kapłaństwa lewickiego nie występuje w Nowym Przymierzu to jest FAKT.

"Gdyby więc doskonałość była osiągalna przez kapłaństwo lewickie – gdyż lud otrzymał prawo oparte na nim – to jaka byłaby jeszcze potrzeba, aby pojawił się inny kapłan według porządku Melchizedeka, a nie był mianowany według porządku Aarona? A skoro zmienia się kapłaństwo, musi też nastąpić zmiana prawa. " Hbr 7:11-12

Uważam zgodnie z tym jak rozumiem, że przy Twojej interpretacji pojawia się problem "dodawania oraz ujmowania" chociaż rozumiem, że Ty tak nie twierdzisz.

Ty uważasz, że przykazania / warunki przymierza (Prawo Mojżeszowe) jako całość zostało przeniesione do Nowego Przymierza tylko w formie zinterpretowanej przez Mesjasza? Ja tego szczerze nie widzę. Ja nie widzę zinterpretowanego kapłaństwa lewickiego w Nowym Przymierzu lecz kapłaństwo na wzór Melchizedeka, które zastępuje kapłaństwo lewickie a tamte odsuwa całkowicie na bok.

Mesjasz mówił; "Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z prawa, aż wszystko się wypełni." Mt 5:18

Ani jedna jota ani jedna kreska oznacza ani jedna jota ani jedna kreska. Tu nie trzeba dużo kombinować.

Pewne Warunki Nowego Przymierza różnią się od Warunków występujących w Starym Przymierzu. Ja nie widzie możliwości mówienia jedynie o interpretacji przykazań Mojżeszowych lecz o całkowitym zastąpieniu co po niektórych.

Dlatego rozumiem, że muszą być tak zwane 2 "pakiety Prawa" jeden występujący w Starym Przymierzu nazwany Prawem Mojżeszowym a drugi występujący w Nowym Przymierzu.
"Pakiet Prawa" występujący w Nowym Przymierzu ma wiele przykazań występujących w pierwszym "Pakiecie Prawa" lecz są to dwa różne "Pakiety". Główną różnicą w tych "Pakietach" jest kapłaństwo na któym opierają się te "Pakiety"

Bóg nie musiał wymyślać wszystkich nowych przykazań aby zawżeć Nowe Przymierze.
Podobnie jak twórca pakietu Microsoft Office wykorzystali większość tego samego kodu aby stworzyć Worda, Excela, PowerPointa itd. lecz nikt nie powie, że Word to Excel a Excel to PowerPoint.

Smok Wawelski napisał(a):
Dlatego nie nauczali inaczej niż On. Dlatego też Paweł nie nauczał odstępstwa od Mojżesza, czego publicznie dowiódł. Nie głosił żadnego nowego "Prawa Chrystusowego" oprócz Prawa Mojżeszowego, bo to byłoby właśnie odstępstwo od Mojżesza. A on oczywiście byłby dwulicowym kombinatorem (o co żaden z nas dwóch go nie podejrzewa).

FAKTY: Paweł nie głosił odstępstwa od Prawa Mojżeszowego. Paweł głosił Prawo Chrystusa.
Paweł nigdzie nie głosił, że Żydzi MUSZĄ przestrzegać tej części Prawa Mojżeszowego, która skupiała się na prawach ceremonialnych bo inaczej mają grzech. Ty wraz z Ppajdą to natomiast sugerujecie wprost (chyba, że brat czy siostra nie ma pełnego poznania), oczywiście nie uwzględniacie praw związanych ze świątynią gdyż te prawa nie da się wypełnić.
Smok Wawelski napisał(a):
Obawiam się, że idąc Twoim tokiem myślenia, musielibyśmy uznać, że nie dość że istnieją dwa równoległe Prawa, to jeszcze jedno [Mojżeszowe] jest dla odrodzonych Żydów, a inne [Chrystusowe] dla odrodzonych pogan. A przecież Paweł w Liście do Rzymian 13:8-10 skierowanym do kościoła złożonego z Żydów i pogan pisze o jednym Prawie dla jednych i drugich (werset 11 zaczyna się słowami: "A to czyńcie". Co mają czynić?). A nie o dwóch. Chyba jednak prościej byłoby uznać, że Prawo Chrystusowe to jest Prawo Mojżeszowe w interpretacji Mesjasza...

? Gdzie ja chociaż raz zasugerowałem, że jedno Prawo Mojżeszowe jest dla odrodzonych Żydów a inne Chrystusowe dla odrodzonych Pogan? Proszę udowodnij to.
Pax napisał(a):
Gdy pisałem o Prawie Chrystusa [1 Kor 9:21][Gal 6:2] miałem na myśli tylko te przykazania, które dotyczą się zarówno Pogan jak i Żydów pod nowym Przymierzem.

Ja uważam, że pod nowym Przymierzem nie obowiązuje Prawo Mojżeszowe, które było oparte o kapłaństwo lewickie. Nie uważam, że Żyd zgrzeszy jeżeli nie będzie obchodził Szabatu lub zje chleb z szynką lub gdy się nie obrzeże (zakładając, że rodzice tego nie zrobili jak miał 8 dni) lecz jeżeli chce się trzymać kaszrutu i obchodzić Szabat lub obrzezać to może byle nie szukał w tym usprawiedliwienia lub gorszył brata w Chrystusie. Ja nie będę nakładał brzemion na nikogo zwłaszcza, że Apostoł Piotr pisał, że sam nie mógł dźwigać tego brzemienia. [Dz Ap 15:10] Apostoł Piotr przestrzegał kaszrutu oraz świąt itd lecz nie z przymusu i nigdize nie czytam, że zgrzeszyłby gdyby "złamał" obchodzenie Szabatu.
Smok Wawelski napisał(a):
Nie ma potrzeby mnożyć bytów. Jeśli tylko po to, żeby uniknąć "niekoszernego" słowa "Mojżeszowe", to nie miałoby sensu. Ale o tak niskie pobudki Cię nie posądzam. Chociaż historycznie rzecz ujmując, przyświecały one niektórym Ojcom Kościoła

Jeżeli nie posądzasz mnie o jakieś niskie pobudki to przykładów prawdopodobnie Heretyków również nie musisz mi podawać. Ja nie mam nic przeciwko Prawu Mojżesza. Dyskutowaliśmy na temat Prawa Chrystusa dlatego skupiałem się na nim. Jeżeli według Ciebie Prawo Chrystusa jest tym samym co Prawo Mojżesza w zinterpretowanej formie to mam nadzieje Bracie, że tej nazwy również często będziesz używał jeżeli tego nie robisz.

Ja również Ciebie Bracie pozdrawiam w Panu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt cze 22, 2018 11:06 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 15, 2016 4:30 pm
Posty: 449
Pax vobiscum napisał(a):
W gwoli ścisłości o kapłaństwie Aaronowym również przeczytasz, że jest na wieki [Wyj 40:15, 27:21] Nie piszę tego aby teraz udowadniać, żeby Żydzi przestali obchodzić Szabat bo tak nie jest ale żeby pokazać Ci, że pomimo, że coś jest na wieki to nie oznacza, że musi w każdym czasie być wiążące w każdym Przymierzu.

Istotne jest w kwestii szabatu, że nie ma podstawy ani powodu, aby nie pojmować go dosłownie jako wiecznego znaku: czyli jako dosłownego, trwałego znaku świadczącego o wierności Boga względem jego wybranego ludu. Lud Izraela ma nadal obietnice odnoszące się do przyszłości - i to jakie! Dlatego ma to jak najbardziej sens, żeby i szabat jako znak przymierza między Bogiem, a Izraelem nadal trwał.

Natomiast w świetle przytoczonych przez Ciebie fragmentów z Księgi Wyjścia to mnie zastanawia: "Lecz kapłani lewiccy, synowie Sadoka, którzy pełnili służbę w mojej świątyni, gdy synowie izraelscy odstąpili ode mnie, mogą zbliżać się do mnie, aby mi służyć. Będą stać przede mną, aby mi ofiarować tłuszcz i krew - mówi Wszechmocny Pan." (Ez. 44:15)

Tu jest mowa jak mniemam o świątyni, która będzie stała w przyszłości i którą to sam Pan będzie "autoryzował" - tak wynika z kontekstu. Jeśli dobrze rozumiem, synowie Sadoka byli potomkami z linii Aarona? Bo jeśli tak, to wychodziło by na to, że również w tej kwestii dosłownie ani jedna jota albo jedna kreska nie przeminie, aż przeminie niebo i ziemia (Mt. 5:18).

Pax vobiscum napisał(a):
Do Ppajdy:

Gdy pisałem o Prawie Chrystusa [1 Kor 9:21][Gal 6:2] miałem na myśli tylko te przykazania, które dotyczą się zarówno Pogan jak i Żydów pod nowym Przymierzem. Nie miałem na myśli, że ślub Nazyreatu jest w Prawie Chrystusa lecz obok jedynie w Prawie Mojżeszowym, które dotyczy tej ziemi i tego nieba. To nie oznacza, że Paweł nie obchodził szabatu, świąt itd. bo obchodził.

W Dz Ap 18:18 wygląda na to, że Paweł zrobił coś na wzór ślubu Nazyreatu lecz dlatego, że nie był pod Prawem nie przeszkadzało to, że nie zrobił tego w 100% tak jak wymagało tego Prawo Mojżeszowe. Patrząc na fakty z życia apostołów wynika, że będąc pod Prawem Chrystusa mogli wciąż przestrzegać pewnych praw, które znajdują się w Prawie Mojżesza.

Pax vobiscum napisał(a):
Tego to ja nie rozumiem. Raz twierdzisz Bracie, że Paweł nie mówi o Prawie Chrystusa a następnie piszesz, że Prawo Chrystusa to Prawo Mojżeszowe tylko, że w zinterpretowanej formie?

Już pisałem Ppajdzie o tym, że widzimy wiele z przykazań Prawa Mojżeszowego występujących w Nowym Przymierzu.

To prawda, że oboje wierzymy, że Prawo Mojżeszowe nie zostało unicestwione lecz różnimy się przede wszystkim w interpretacji Hbr 7:11-12.18 oraz Mt 5:17-19

Co do Hebr. 7: Kiedy w Pismach Nowego Przymierza (czyli w tzw. Nowym Testamencie) czytamy słowo "prawo" lub "zakon", jest ono tłumaczeniem greckiego słowa "nomos". "Nomos" według komentarza brata Sterna do Rzym. 7:21 "może mieć przynajmniej takie trzy znaczenia: (1) 'prawo' w sensie ustawodawstwa bądź ustawy; (2) 'prawo' w sensie zasady bądź normy oraz (3) "Prawo Mojżeszowe, Tora". Z kontekstu danego fragmentu wynika, o jakie z tych znaczeń dokładnie chodzi. Jak już na forum było wykazywane, kontekst Hebr. 7 odnosi się do kwestii kapłaństwa i ofiar, a nie całego Prawa Mojżeszowego (ostatecznie list do Hebrajczyków w dużej mierze odnosi się do Wielkiego Arcykapłana, który złożył siebie samego jako niepowtarzalną, doskonalą ofiarę za grzech). Hebr. 7:11 zaczyna się słowami: "Gdyby więc doskonałość była osiągalna przez kapłaństwo Lewickie". To jest myślą przewodnią. Moim zdaniem zatem nie ma podstaw, żeby twierdzić, że cale Prawo Mojżeszowe "wisi" na kwestii kapłaństwa Lewickiego. Hebr. 7:18 mówi o tym, że przykazanie (a nie Prawo jako takie) zostaje usunięte. Dlatego brat Stern fragment Hebr. 7:12 ("Skoro bowiem zmienia się kapłaństwo, musi też nastąpić zmiana zakonu.") komentuje - moim zdaniem słusznie - w taki oto sposób: "Termin metathesis zakłada pozostawienie zasadniczego szkieletu Tory i przearanżowanie ('przeobrażenie') niektórych jej elementów; nie wynika stąd zniesienie Tory ani jako całości, ani jako przykazań niezwiązanych z kapłaństwem i systemem ofiarniczym".

Prawo Mojżeszowe nakazywało miłość do Boga i bliźniego - dwa największe przykazania, które cytuje Jezus, a w których streszcza się całe Prawo Mojżeszowe! To na tym "wisi" Prawo Mojżeszowe. Pod Nowym Przymierzem Prawo Mojżeszowe nadal ma swój użytek, bo jest wieczne (Mt. 5:17-19). Jezus nie zastąpił starych przykazań, tylko nadał im nową głębię. Dlatego czytamy: "Umiłowani, nie podaję wam nowego przykazania, lecz przykazanie dawne, które mieliście od początku; a tym przykazaniem dawnym jest to Słowo, które słyszeliście. A jednak nowe przykazanie podaję wam, to, które jest prawdziwe w nim i w was, gdyż ciemność ustępuje, a światłość prawdziwa już świeci."(1. Jana 2:7-8)! Jest to stare przykazanie o miłowaniu bliźnich (1. Jana 2:10) - bo żywcem wzięte z Tory! Ciekawe, że i Gal. 6:2 ("[...] tak wypełnicie zakon Chrystusowy") mówi w kontekście o tym samym przykazaniu. A zarazem to samo przykazanie jest w pewnym sensie nowe, ponieważ Mesjasz pod Nowym Przymierzem - zgodnie z obietnicą odnośnie tego Przymierza spisaną w Księdze Jeremiasza - daje swoje Prawo do serc swoich dzieci i uzdalnia ich do ochoczego i głębszego wypełniania tego przykazania w Duchu Świętym.

Dlatego właśnie "widzimy wiele z przykazań Prawa Mojżeszowego występujących w Nowym Przymierzu". Dlatego też nie ma potrzeby, aby wczytywać w jeden termin ("Prawo Chrystusowe") odrębnego, całkiem nowego znaczenia i budować na tym całej ideologii. Duch Święty jest w Piśmie Świętym nazywany również Duchem Chrystusowym. Tutaj też nikt nie wpada na pomysł, żeby skonstruować koncepcję o dwóch Duchach istniejących obok siebie. Widzimy po działaniu tego Ducha, że to jedna i ta sama osoba: Duch Boży, Duch Święty, Duch Chrystusowy. Po Prawie też widzimy, że to jest to samo Prawo. Paweł przecież nie wymyślił sobie szabatu, tylko dalej spełniał to, co było przykazane. Jeszcze raz: Paweł przyznał się wyraźnie w Dz. 21 do Prawa Mojżeszowego i to wszem i wobec. Przymierze jest nowe i pewne przykazania funkcjonujące pod Starym Przymierzem doznały przeistoczenia (jak kapłaństwo właśnie).

Pax vobiscum napisał(a):
Dziś jak podpisujesz umowę z jakąś firmą to zgadzasz się na jakieś warunki, to jest pakiet.
Gdy pewne warunki się zmienią musisz podpisać nową umowę w szczególności jeżeli zmieni się główna rzecz w umowie. Wtedy masz inny pakiet mimo tego, że pewne warunki są takie same co w starej umowie.

Stary pakiet (Stare Przymierze) zawierał w sobie Prawo Mojżeszowe, tylko to właśnie pakiet się nie sprawdził z powodu grzesznych Izraelitów - przykazania bowiem znajdowały się "na zewnątrz", a nie wewnątrz! Nowy pakiet (Nowe Przymierze) też zawiera w sobie Prawo Mojżeszowe, usuwając jednak poprzedni mankament w sercu Żyda: te same przykazania są teraz wewnątrz, zapisane na tablicy serca. Jest pragnienie, ochota, miłość ku wypełnianiu Prawa. A i zrozumienie właściwe, duchowe i przez to głębsze w Duchu Świętym. Dodatkowo nowy pakiet rozciąga się poza Żydami na wszystkich ludzi na świecie, umożliwiając im zostanie wszczepionym w Nowe Przymierze i jego dobrodziejstwa (jednak bez nakładania na nich przykazań Prawa, które nie są uniwersalne, czyli poświadczane im przez ich sumienie). To właśnie było rewolucją w Dz. 15 i tajemnicą opisaną w Ef. 2: jeden Kościół złożony z Żydów i Nieżydów, różniących się w "sprawach zewnętrznych", a jednak zbawionych w ten sam sposób - ofiarą Zbawiciela - i wypełnionych tym samym Duchem Świętym. Wprawdzie historia nawet wczesnego kościoła nie jest natchniona, ale jednak nawet ona zdaje się potwierdzać takie zrozumienie: "Tak więc apostołowie, którzy byli z Jakubem, pozwolili braciom pochodzącym z pogan żyć w wolności - tak jak prowadził ich Duch święty. Sami jednak, choć znali tego samego Boga, nadal przestrzegali starożytnych przepisów (...) Apostołowie, których Pan uczynił świadkami swoich dzieł i nauk (...), żyli ściśle według Prawa Mojżeszowego" (Ireneusz, Adversus Haereses III,12,15)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So cze 23, 2018 10:51 am 
Offline

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 11:23 pm
Posty: 452
Chciałbym podziękować za czas, który poświęcacie mimo tego, że odpisuje z odmiennym zdaniem w paru kwestiach.

Całkowicie zgadzam się, że Szabat jest wiecznym znakiem między Bogiem a synami Izraela [Wyj 31:16-17] Również wierzę w to, że czekają na nich obietnice związane z tą ziemią. Dokładnie tak samo rozumiem, że z powodu tego, że ani jedna jota ani jedna kreska nie przeminie z Prawa Mojżeszowego synowie Sadoka, którzy pochodzą z linii Aarona/lewickiej będą mogli pełnić rolę kapłańską w 1000 letnim królestwie.

Odnośnie Hbr 7 całe Prawe Mojżeszowe nie "wisi" na kwestii kapłaństwa lewickiego lecz się na nim opiera. Rusz "fundament" i zobacz czy nadal wszystko jest takie same?

Prawo Mojżeszowe nigdy się nie opierało na kapłaństwie na wzór Melchizedeka.

Jeżeli dobrze rozumiem to Brat Stern na którego się powołujesz twierdzi odnośnie Gal 2:11-14, że Piotr jadł wraz z wierzącymi z pogan niekoszerne potrawy. Czy zgadzasz się z nim?
https://kifa.kz/eng/bible/stern/stern_galatam_02.php

Ppajda napisał(a):
Dlatego właśnie "widzimy wiele z przykazań Prawa Mojżeszowego występujących w Nowym Przymierzu". Dlatego też nie ma potrzeby, aby wczytywać w jeden termin ("Prawo Chrystusowe") odrębnego, całkiem nowego znaczenia i budować na tym całej ideologii. Duch Święty jest w Piśmie Świętym nazywany również Duchem Chrystusowym. Tutaj też nikt nie wpada na pomysł, żeby skonstruować koncepcję o dwóch Duchach istniejących obok siebie.Widzimy po działaniu tego Ducha, że to jedna i ta sama osoba: Duch Boży, Duch Święty, Duch Chrystusowy. Po Prawie też widzimy, że to jest to samo Prawo

Czy Duch Święty się zmienia? Ja właśnie nie widzie, że to jest to samo Prawo. W kwestii dyskutowanej w tym wątku jest jasne, że kapłaństwo lewickie nie jest kapłaństwem na wzór Melchizedeka.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 140 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL