www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So maja 10, 2025 1:47 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 11:27 am 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Mam prośbę. Natknęłam się na nauczanie na temat chrztu w Duchu Świętym i coś mi się tu nie zgadza. Czy moglibyście się do niego odnieść?
To, co budzi mój szczególny niepokój zaznaczyłam pogrubieniem.

Zamieszczam fragment artykułu( całość pochodzi ze strony ssb.kwch.pl "Początki Kościoła"):
Cytuj:
POCZĄTKI KOŚCIOŁA

Zbawiciel nareszcie przyszedł tak, jak zapowiedzieli go natchnieni Duchem Bożym prorocy Starego Testamentu i Jan Chrzciciel. Żył doskonałym życiem, pokazał jak kochać. Potem umarł - zaskoczenie dla wielu - i przez tą ofiarną śmierć dokonał odkupienia. Zmartwychwstały nie wrócił jednak na ziemię na stałe, zatrzymał się tu tylko chwilkę po to, żeby nie pozostawić żadnych wątpliwości że zmartwychwstał i żyje. Musiał odejść do Ojca, ale nie chciał nas zostawić samych, bo w umysłach praktycznie wszystkich panował wielki bałagan. Nam łatwo zrozumieć po kolei co się działo i jakie jest znaczenie Starego Testamentu. Żydzi tego nie wiedzieli. Czuli się zagubieni, bo Zbawiciel, który miał ich uratować, stworzyć sprawiedliwe, wspaniałe królestwo i nim rządzić umarł. Nie umieli rozdzielić od siebie proroctw, które dotyczyły pierwszego przyjścia Pana Jezusa i Jego drugiego przyjścia, które dopiero będzie miało miejsce. Pan to przewidział i dlatego postanowił stworzyć Kościół, w którym zamieszka Duch Święty. Duch, który do zagubionego i smutnego serca wprowadzi :
miłość, żeby móc kochać Boga z całego serca,

[...]

CZTERY ETAPY POWSTAWANIA KOŚCIOŁA:

W Nowym Testamencie zawarte są cztery i tylko cztery przypadki chrzczenia (zanurzenia) w Duchu, wszystkie są opisane w Dziejach Apostolskich. Nigdzie indziej nie ma wzmianki o takich wydarzeniach. Wręcz przeciwnie, apostoł Paweł w liście do Rzymian 8;9 pisze, że "jeśli ktoś nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest Jego". Tak więc każdy człowiek, który się nawrócił otrzymuje Ducha Świętego, bo gdyby nie miał Ducha, nie byłby własnością Pana Jezusa, to znaczy nie byłby zbawiony i nie miałby Chrystusa w sercu.

To, co działo się na początku jest wyjątkowe. Było wielu ludzi, którzy już byli zbawieni, a Duch nie był jeszcze posłany. Dlatego Pan posyłał Ducha w cudowny i spektakularny sposób, aby wszyscy WIDZIELI, że dotrzymuje swojej obietnicy. My dzisiaj mamy Jego Słowo, na którym polegamy i nie potrzebujemy żadnych dodatkowych, fizycznych znaków.

1. WYLANIE DUCHA NA ŻYDÓW: Dz. Ap. 2;1-41

Zbawiciel był Żydem i przyszedł w pierwszej kolejności do swojego własnego, oddzielonego i uświęconego Narodu Wybranego. W nim Pan Bóg czynił wielkie cuda i to oni byli powiernikami proroctw. Większość pierwszysch chrześcijan, to nawróceni Żydzi. Dopiero potem dzięki działalności Pawła zaczęli nawracać się poganie. Jeśli jakiś poganin chciał podobać się Bogu, to zostawał prozelitą, czyli przyjmował zwyczaje i sposób życia Izraelitów. To, że Duch przyszedł najpierw do nich jest naturalne.

2. WYLANIE DUCHA NA SAMARYTAN: Dz.Ap. 8;14-17

Już wiemy, że Samarytanie byli w połowie Izraelitami. Zachowywali niektóre ich zwyczaje i wiedzieli, że Mesjasz ma przyjść (powiedziała to Samarytanka w rozmowie z Panem Jezusem przy studni). Kiedy Samarytanie zaczęli się nawracać, Żydzi poszli do nich i modlili się, aby otrzymali Ducha. Myślę, że to Duch Święty podpowiedział im co mają robić. Przez to, że Duch był udzielaniy przez wkładanie rąk apostołów, osobiście, przełamana została wielopokoleniowa niechęć pomiędzy Samarytanami i Żydami.

3. WYLANIE DUCHA NA POGAN: Dz. Ap. 10;44-47 i Dz. Ap. 11;15-18

O ile w przypadku Samarytan sprawa była dosyć łatwa, o tyle w przypadku wylania Ducha na pogan Naród Wybrany przeżył prawdziwy szok. Bóg przyjął do kościoła ludzi, którzy według zakonu byli nieczyści. Porządny Żyd nawet nie pozdrowił, nie dotknął poganina, bo to czyniło go brudnym. Cała sytuacja była dokładnie przygotowana przez Pana Boga. Najpierw widzenie Piotra, potem wizyta u pogan, gdzie wcale nie musiał domownikom mówić, żeby uwierzyli w Pana Jezusa, bo oni już byli nawróceni! Zamiast tego powiedział, że "Bóg nie ma względu na osobę". Wylewając Ducha na pogan Bóg włączył ich oficjalnie do Kościoła i sprawił, że Żydzi ich zaakceptowali. Chociaż tak naprawdę w pierwszym kościele podział na Żydów i nie-Żydów pozostał przez długi czas dość poważnym problemem wnioskując z ilości miejsca poświęconego nauczaniu na ten temat w listach Nowego Testamentu.

4. WYLANIE DUCHA NA UCZNIÓW JANA CHRZCICIELA: Dz. Ap. 19;1-6

Ostatnią grupą zanurzonych w Duchu Świętym stanowią uczniowie Jana, którzy co prawda zwrócili swoje serca do Boga, ale nie słyszeli jeszcze o Panu Jezusie. Gdy o Nim usłyszeli od razu uwierzyli, że to On jest Mesjaszem i zostali przyjęci przez Boga do Kościoła. W ten sposób dokonała się ostatecznie obietnica zesłania Pocieszyciela. Od tamtej pory nie potrzebny jest żaden dodatkowy chrzest, bo, jak napisał potem Paweł, "jeśli ktoś nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest Jego". Więc jeśli ktoś jest Jego - ma Ducha.

PODSUMOWANIE:

Panu Jezusowi szczególnie bardzo zależało na tym, aby Kościół był jednością. Mówił o tym i prosił Ojca w modlitwie przed samą śmiercią, aby we wzajemnej miłości członków Kościoła mogła objawić się moc i miłość Boża. Chciał jedności nie tylko na poziomie lokalnym, w społeczności, ale także globalnie - dla wszystkich wierzących.
W Liście do Efezjan Paweł pisze:
"Napominam was tedy ja, więzień w Panu, abyście postępowali, jak przystoi na powołanie wasze, z wszelką pokorą i łagodnością, z cierpliwością, znosząc jedni drugich w miłości, starając się zachować jedność Ducha w spójni pokoju:
Jedno ciało i jeden Duch, jak też powołani jesteście do jednej nadziei, która należy do waszego powołania; jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest; jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich."
Ef. 4;1-6

Mamy jednego Ducha! Przez wysyłanie Go stopniowo Bóg połączył w jedną całość wszystkie oddzielone, lub nawet wrogie sobie grupy w jedno. Co więcej, Duch zjednoczył Kościół w konkretnym celu: aby mógł przetrwać i wytrwać, a przez to oddać Chrystusowi chwałę. Jego praca jest niesamowita. Posyła nas do ludzi zgubionych, podpowiada co mamy im powiedzieć - przekonuje ich o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. To on troszczy się o to, aby nawracali się nowi wierzący! Kiedy już się nawrócą, wchodzi do serca. Odtąd jest blisko, aby objaśniać Słowo Boże, kształtować sumienie, dawać siłę do wiary i wytrwałości... czyli robi to, co Pan Jezus robiłby, gdyby był z nami. Działa w Jego imieniu przygotowując Kościół na powrót Zbawiciela, jest Jego emisariuszem. Moc czerpie od Ojca, bo wszystko Jest Ojca, ale wysłany jest przez Pana Jezusa, gdyż Jemu Ojciec przekazał władzę. Duch Święty się nie wywyższa, nie stara przykłuć naszej uwagi. Działa cicho, jak posłaniec albo listonosz. Bierze list od Ojca posłany przez Pana Jezusa i go przekazuje. Jego dewizą jest "Cała chwała dla Chrystusa!" i chce, żeby dla nas to także stało się dewizą życiową, żebyśmy cały czas zbliżali się do Zbawiciela.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 12:40 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt lut 13, 2007 11:39 am
Posty: 168
Włosy mi stanęły dęba gdy przeczytałem te herezje. Czy autor tego artykułu jest osobą nowonarodzoną z Wody i z Ducha? Śmiem wątpić, bo odważył się zmienić istotę Bożej Prawdy jaką jest Słowo Boże.
Całe Dzieje Apostolskie to ciąg wydarzeń ,które nie odbyły by się gdyby nie działał Duch Św. W tych to właśnie Dz. Ap. pokazana jest istota napełnienia Duchem Św.
Począwszy od dnia Pięćdziesiątnicy, poprzez nawrócenie pogan w domu Korneliusza ,a także wydarzenia pobytu Ap.Pawła w Efezie możemy zobaczyć ,że napełnieniu Duchem Św. towarzyszyły języki, będące znakiem tegoż napełnienia (chrztu w Duchu Św.). Jednocześnie fakt ten potwierdzał ,że wiara tych ,którzy wskutek zwiastowania Ewangelii uwierzyli,była prawdziwa.
Z doświadczenia wiem ,że nigdy osoby ,która nie uwierzyła Bóg nie ochrzcił w Duchu Św. choć o to modliliśmy się z tą osobą. Dla mnie Chrzest w Duchu Św jest odpowiedzią Boga na moje wyznanie wiary w Chrystusa.
Wiara natomiast nie jest tylko literalnym wyznaniem ,lecz musi być objawem tego co dokonało się w moim sercu ,gdy usłyszałem Ewangelię. O tym wie tylko Bóg ,potwierdzając ten fakt chrztem w Duchu Św.
W takim razie czy Duch św jest dawany automatycznie? przenigdy.
Gdyby tak było to po dniu Pięćdziesiątnicy nie potrzebne by były kolejne przypadki tegoż wylania Ducha Św. A jednak zaistniały. Po to by pokazać ,że Duch Św dawany jest tym,którzy uwierzyli w Jezusa Chrystusa. nikomu innemu. Jakaż zatem jest wiara tych ,którzy twierdzą ,że nie potrzebny jest chrzest w Duchu Św jako dodatkowe przeżycie? Skąd zatem osoby te wiedzą ,że mają Ducha Św? czy stąd ,że nauczyciel im wmówił ,że mają i już?

A co będzie jeżeli okaże się ,że Ci ,którzy dziś odrzucają Chrzest w Duchu Św okażą się osobami nie mającymi odświętnej szaty?
Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie. (10) Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I sala zapełniła się biesiadnikami. (11) Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka, nie ubranego w strój weselny. (12) Rzekł do niego: Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju weselnego?
Tak . Tylko Duch Św. jest Tym ,który pochwyci (Kościół -Oblubienicę t.j tych ,którzy są Jego) na spotkanie z Oblubieńcem. Ci zaś ,kŧorzy nie mają Ducha nie są Jego. Koniec ich będzie straszny.
Smuci mnie to ,że ludzie tak łatwo rezygnują z rzeczy, które Bóg im zagwarantował w swym słowie"
Co mamy czynić, mężowie bracia? 38 A Piotr do nich: Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego. (39) Obietnica ta bowiem odnosi się do was i do dzieci waszych oraz do wszystkich, którzy są z dala, ilu ich Pan, Bóg nasz, powoła.
Pozdrawiam Sewen


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 1:55 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Ręce opadają jak się czyta takie rzeczy.

"Na to powstał Piotr wraz z jedenastoma, podniósł swój głos i przemówił do nich: Mężowie judzcy i wy wszyscy, którzy mieszkacie w Jerozolimie! Niechże wam to będzie wiadome, dajcie też posłuch słowom moim. Albowiem ludzie ci nie są pijani, jak mniemacie, gdyż jest dopiero trzecia godzina dnia, ale tutaj jest to, co było zapowiedziane przez proroka Joela: I stanie się w ostateczne dni, mówi Pan, że wyleję Ducha mego na wszelkie ciało I prorokować będą synowie wasi i córki wasze, i młodzieńcy wasi widzenia mieć będą, a starcy wasi śnić będą sny; nawet i na sługi moje i służebnice moje Wyleję w owych dniach Ducha mego I prorokować będą. I uczynię cuda w górze na niebie, I znaki na dole na ziemi, Krew i ogień, i kłęby dymu. Słońce przemieni się w ciemność, A księżyc w krew, Zanim przyjdzie dzień Pański wielki i wspaniały"

Z tekstu cytowanego powyżej wynikałoby, że ostateczne dni juz się skończyły, a Dzień Pańki już przeminął - tylko ludzkość ani znaków nie widziała, ani nic o tym nie wie. No i apostołowie coś bredzili, żeby dawać się napełniać Duchem [Ef. 5:18 interlinia], modlić się o dar języków, prorokowania [I Kor. 14:1-5] i takie tam. :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 6:00 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Napełnianie Duchem rozumiane jest jako czytanie Słowa, napełnianie się Słowem, rozważanie Słowa i życie wedle Słowa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 6:17 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
ale przecież to Kościół Wolnych Chrześcijan, to co sie dziwicie

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 7:01 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
I co z tego...? Zbawieni, odrodzeni z Boga ludzie...Mi nie chodzi o Wolnych, tylko o sam pogląd na chrzest Duchem. Wbrew pozorom nie tylko Wolni tak myślą...
W tym artykule jest taka myśl przewodnia( na ile dobrze zrozumiałam)- że Bóg poprzez spektakularne działanie Ducha zatroszczył się o jedność kościoła Bożego, czego potwierdzeniem ma być fragment mówiący o "chrzcie w jeden kościół" , no i teraz owe demonstracje są niepotrzebne. Smok natomiast zwrócił uwagę na fakt, że Dzień Pański jeszcze nie nadszedł, zatem cuda i znaki mogą mieć miejsce.
Wyciąganie wniosku pt. coś już nie jest potrzebne, bo kościół już nie jest podzielony ( bo Zydzi , Smaratynie czy poganie razem zostali "ochrzczeni w kościół") jest po prostu naciąganiem Pisma do jakiegoś absurdu.

Nie rozumiem też, jak można być zbawionym bez udziału Ducha Świętego- bo tak by wynikało z tego artykułu :"To, co działo się na początku jest wyjątkowe. Było wielu ludzi, którzy już byli zbawieni, a Duch nie był jeszcze posłany".
Byli zbawieni, ale Ducha( w sensie narodzenia na nowo z Ducha) otrzymali później...? I to za pośrednictwem apostołów( nałożenie rąk)...?
O ile jeszcze mogę zrozumieć, że uczniowie po chrzcie Janowym Ducha nie mieli ( JAn chrzcił ich , zanim Duch został posłany), to już kompletnie np. nie rozumiem, jak to było możliwe w przypadku Samarii, która "Slowo przyjęła", ludzie dawali się ochrzcić w wodzie, ale to apostołowie musieli przybyć, aby poprzez nałożenie rąk mogli oni Ducha otrzymać...

Nie klei mi się to po prostu.

Nie podoba mi się to, że w ten sposób( poprzez takie nauczanie) blokuje się wierzących na Ducha Świętego, wmawia im, że oto mają już chrzest Duchem, bo narodzili się w Chrystusie, a mają w to wierzyć , bo tak mówi ich nauczyciel...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 7:07 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Grazyna napisał(a):
I co z tego...? Zbawieni, odrodzeni z Boga ludzie...Mi nie chodzi o Wolnych, tylko o sam pogląd na chrzest Duchem. Wbrew pozorom nie tylko Wolni tak myślą...

ale ja nie oceniam ich zbawienia czy odrodzenia, wiec dlaczego o tym piszesz ? :wink:

KWCh ma pewne nauczanie programowo i nauczanie że dary Ducha przeminęły, ustały jest normalnym nauczaniem w tej społeczności. No chyba że ja źle przeczytałem i żle mi powtórzył znajomy, który chodzi do nich na nabożeństwa.

Zauważ, że artykuł pochodzi z oficjalnej strony KWCh, to nie pisanie jakiegoś wierzącego z KWCh, ale nauczanie KWCh

Dlatego uważam że mnie akurat ten tekst nie zdziwił, ani nie zaszokował, bo tego można sie spodziewać po KWCh.

Widzisz Grażyno różnicę ? :D

nigdzie nie twierdziłem że tylko Wolni tak uważają, znam innych :wink:

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 8:32 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt lut 13, 2007 11:39 am
Posty: 168
Myślę, że tak uważają wszyscy ,w których życiu nie zaistniały takie wydarzenia jak Chrzest w Duchu Św. Także Ci ,którzy piastują stanowiska w kościołach, a na pytanie o działanie nadprzyrodzone Ducha Św. przez nich, musieli by przyznać że nie wierzą. Cóż zatem ,lepiej jest zanegować te fakty,które mogły by pozbawić intratnego stanowiska. To dotyczy nie tylko KwCh,lecz wielu zborów tzw zielonoświątkowych. Pozbawienie ludzi Prawdy o roli Ducha Św. w Kościele, pozbawia ich możliwości zwycięskiego życia, które jest możliwe tylko w Duchu Św.Dlatego uważam ,mówienie ludziom o Duchu Św jest zadaniem dla tych ,którzy doznali Jego obecności oraz chodzą w Duchu Świętym. Pozdrawiam Sewen


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 8:40 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Cytuj:
KWCh ma pewne nauczanie programowo i nauczanie że dary Ducha przeminęły, ustały jest normalnym nauczaniem w tej społeczności. No chyba że ja źle przeczytałem i żle mi powtórzył znajomy, który chodzi do nich na nabożeństwa


Hm...to czemu ci spośrod Wolnych, których znam, kiedy pytam, czy uznają dary Ducha gromkim głosem zapewniają "Oczywiście, ze uznajemy"? A może wśród Wolnych też są różne "odłamy", gdzie są tacy, co uznają i tacy, którzy...nie uznają? ( az tak dobrze nie znam ich doktryn).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 9:27 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Grazyna napisał(a):
Hm...to czemu ci spośrod Wolnych, których znam, kiedy pytam, czy uznają dary Ducha gromkim głosem zapewniają "Oczywiście, ze uznajemy"? A może wśród Wolnych też są różne "odłamy", gdzie są tacy, co uznają i tacy, którzy...nie uznają? ( az tak dobrze nie znam ich doktryn).

artykuł o którym powiedziałaś na początku pochodzi z oficjalnej strony KWCh, ale zapewne niektórzy czytają Biblię i wiedzą co ona mówi naprawdę o Duchu Świętym i Jego darach :) a może co innego mają na myśli, nie to samo co ty myślisz ? jak spotkam kogoś to sam z ciekawości zapytam

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 22, 2008 2:44 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Cytuj:
a może co innego mają na myśli, nie to samo co ty myślisz

Jak już się dowiesz, to proszę napisz, bo jestem ciekawa, czy naprawdę można co innego rozumieć, kiedy się mówi "uznaję dary Ducha Świętego" i co to może znaczyć w ustach Wolnego Chrześcijanina :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 22, 2008 2:58 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 09, 2007 4:23 pm
Posty: 212
Grazyna napisał(a):
Cytuj:
a może co innego mają na myśli, nie to samo co ty myślisz

Jak już się dowiesz, to proszę napisz, bo jestem ciekawa, czy naprawdę można co innego rozumieć, kiedy się mówi "uznaję dary Ducha Świętego" i co to może znaczyć w ustach Wolnego Chrześcijanina :wink:


W takim razie zapytaj się swoich znajomych, czy obecnie Duch Święty obdarza wierzących ludzi swoimi darami, takimi jak proroctwo, inne języki, czynienie cudów. Ciekawe jaką odpowiedź usłyszysz...

"Uznaję dary Ducha Świętego" może mieć kilka znaczeń:
1. uznaję, czyli wierzę, że Duch Święty działa dzisiaj tak jak działał 2 tysiące lat temu (wersja pożądana)
2. uznaję, czyli wierzę, że dary duchowe były obecne w kościele (co nie oznacza, że obecne są dzisiaj)
3. uznaję, czyli wierzę w obecność dzisiaj niektórych darów, tych tzw. "niespektakularnych", czyli np. dar nauczania, dar wiedzy itp (zbliżone do opcji drugiej)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 22, 2008 3:22 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
A ja mam pytanie do punktu pierwszego.
Co to znaczy, że "Duch Święty działa dzisiaj tak jak działał 2 tysiące lat temu" - w Twoim Ernescie rozumieniu? Czy pod wyrazem "tak jak" - masz na myśli "dokładnie to samo"?
Osobiście poznałam wielu szczerze wierzących i odrodzonych z Ducha chrześcijan, ale nie mają oni nadprzyrodzonych darów Ducha Świętego takich jak mówienie językami, uzdrowienia, czy prorokowania - więc w czym sprawa, Twoim zdaniem, Erneście? - brak im wiary, czy niewłaściwe nauczanie, czy co tam jeszcze? Bo ja wierze w dary Ducha i że są one takie same, ale prawdę mówiąc nie widziałam jeszcze na oczy ani cudu uzdrowienia (przez kogoś), ani nie słyszałam prorokowania, które by się spełniło. Fałszywe prorokowania natomiast słyszałam, ale pokuty za kłamstwa, to już nie. Wiem o kilku uzdrowieniach, ale nie przez kogoś "namaszczonego więcej nad innych", lecz w odpowiedzi na modlitwy, często zborowe.
Ale jeżeli uważasz, że Bóg działa dokładnie "tak samo", co oznacza - dokładnie to samo, co i 2 tys, lat temu, to gdzie są tę mężowie Boże, których cień tylko padnie na przepaskę czyjąś i ten będzie uzdrowiony? Dlaczego nie słychać o tłumach, uzdrowieniach itp.? - oczywiście poza takimi, jak na Florydzie - fałszywymi?
Jeżeli Ty uważasz, że jest pożądane wierzyć że dzisiaj tak samo jak wtedy - to gdzie to wszystko?
Pozdrawiam :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 22, 2008 3:31 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 09, 2007 4:23 pm
Posty: 212
Axanna napisał(a):
A ja mam pytanie do punktu pierwszego.
Co to znaczy, że "Duch Święty działa dzisiaj tak jak działał 2 tysiące lat temu" - w Twoim Ernescie rozumieniu? Czy pod wyrazem "tak jak" - masz na myśli "dokładnie to samo"?
Osobiście poznałam wielu szczerze wierzących i odrodzonych z Ducha chrześcijan, ale nie mają oni nadprzyrodzonych darów Ducha Świętego takich jak mówienie językami, uzdrowienia, czy prorokowania - więc w czym sprawa, Twoim zdaniem, Erneście? - brak im wiary, czy niewłaściwe nauczanie, czy co tam jeszcze? Bo ja wierze w dary Ducha i że są one takie same, ale prawdę mówiąc nie widziałam jeszcze na oczy ani cudu uzdrowienia (przez kogoś), ani nie słyszałam prorokowania, które by się spełniło. Fałszywe prorokowania natomiast słyszałam, ale pokuty za kłamstwa, to już nie. Wiem i kilku uzdrowieniach, ale nie przez kogoś "namaszczonego więcej nad innych", lecz w odpowiedzi na modlitwy, często zborowe.
Ale jeżeli uważasz, że Bóg działa dokładnie "tak samo", co oznacza - dokładnie to samo, co i 2 tys, lat temu, to gdzie są tę mężowie Boże, których cień tylko padnie na przepaskę czyjąś i ten będzie uzdrowiony? Dlaczego nie słychać o tłumach, uzdrowieniach itp.? - oczywiście poza takimi, jak na Florydzie - fałszywymi?
Jeżeli Ty uważasz, że jest pożądane wierzyć że dzisiaj tak samo jak wtedy - to gdzie to wszystko?
Pozdrawiam :)


No i co mam Ci odpowiedzieć? :D Kiedy napisałem "tak samo" miałem na myśli, że dzisiaj może udzielać tych samych darów, co pierwszym chrześcijanom. Odnoszę się tylko i wyłącznie do tego, czy niektóre dary dzisiaj przeminęły. Moim zdaniem - a wierzę, że tak naucza Biblia - nie. Nie przeminął dar języków, nie przeminęło prorokowanie... A że dzisiaj tych prawdziwych w kościele jak na lekarstwo - hmm... to już zupełnie inna sprawa.
Wierzę, że Duch Święty może udzielać tych samych darów - ale nie musi! On jest tym, który udziela każdemu jak sam chce. Tak sobie myślę - ale to tylko moje myślenie - że kiedy Duch patrzy na nasze zeświedczone życie, na nasze zakłamanie itp - to chyba nie chce....

Czy wyjaśniłem moją myśl dostatecznie jasno?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 22, 2008 3:52 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
Tak, teraz jasno i myślę podobnie :)
...chociaż, wiesz - nie jest to takie pewne, że Duch nie chcę, dlatego, że mamy życie zeświedczone... albo lepiej może - nie tylko dlatego, bo przyczyny mogą być i inne. Przecież nie są wszyscy do jednego zeświedczone. Są szczerzy chrześcijanie, którzy kochają Boga gorąco i wcale nie są zeświedczone... a darów wraz nie ma. Mi się zdaje, że możliwe jest, że ze względu na czasy - ostateczne i ze względu na rozwój i pomnożenie się ... oj, sama nie wiem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL