www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pn kwi 29, 2024 12:14 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 136 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn sie 29, 2005 5:53 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
Spotkalam kiedys Swiadków Jehowy, którzy próbowali mnie przekonac , ze czlowiek posiada dusze i cialo, przy czym jedno i drugie jest smiertelne.
Znani mi katolicy natomiast twierdzili, ze czlowiek ma dusze ( niesmiertelna) i cialo. W Biblii napotkalam gdzies fragment mówiacy o duchu, duszy i ciele.
Co to jest - ten duch? Czy to jest ":Boze tchnienie zycia" czy moze nasza swiadomosc? A dusza? Kiedys mnie uczono, ze dusza to nasz umysl, wola, intelekt. No a cialo? Jesli to tylko materialne cialo, to czemu czytamy, ze "z ciala popelnia sie zle uczynki"?
Nie mam zdania na ten temat, ale jestem ciekawa i chetnie skorzystam z wiedzy szanownych furomowiczów ! :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt sie 30, 2005 11:32 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Grazyna napisał(a):
Spotkalam kiedys Swiadków Jehowy, którzy próbowali mnie przekonac , ze czlowiek posiada dusze i cialo, przy czym jedno i drugie jest smiertelne.

Grażyno, zapodałaś temat - rzekę. :D

Grazyna napisał(a):
Spotkalam kiedys Swiadków Jehowy, którzy próbowali mnie przekonac , ze czlowiek posiada dusze i cialo, przy czym jedno i drugie jest smiertelne.

Na temat śmiertelności lub nieśmiertelności duszy dyskutowałem zażarcie z heptą i kimś jeszcze chyba w innym wątku ("piekło - niepopularny temat"). Poczytaj tam. Nie chcę się powtarzać, bo to byłby kawał pracy. :roll:

Cytuj:
Znani mi katolicy natomiast twierdzili, ze czlowiek ma dusze (niesmiertelna) i cialo. W Biblii napotkalam gdzies fragment mówiacy o duchu, duszy i ciele.

"A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa" [I Tes. 5:23]

Cytuj:
Co to jest - ten duch? Czy to jest "Boze tchnienie zycia" czy moze nasza swiadomosc? A dusza? Kiedys mnie uczono, ze dusza to nasz umysl, wola, intelekt. No a cialo?

Nie jestem pewien, czy roztrząsanie tematu "gdzie się kończy dusza, a zaczyna duch" da nam cokolwiek. Obawiam się, że taka dysputa byłaby jałowa. Jedno jest pewne: Słowo Boże jest w stanie oddzielić duszę od ducha, penetrując nasze wnętrze:

"Bo Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca" [Hebr. 4:12]

Cytuj:
Jesli to tylko materialne cialo, to czemu czytamy, ze "z ciala popelnia sie zle uczynki"?

Nie myl "ciała" w sensie fizycznym z "cielesnością" jako skłonnością do grzechu. Niektórzy pomylili to do tego stopnia, że uznali samo ciało fizyczne za zło samo w sobie i popłynęli w różne herezje. Cielesność jest związana ze skażeniem tego świata, które kiedyś przeminie, gdy nastaną nowe niebo i nowa Ziemia, w których zamieszka sprawiedliwość [II Piotra 3:13].

"Nie miłujcie świata ani tych rzeczy, które są na świecie. Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. Bo wszystko, co jest na świecie, pożądliwość ciała i pożądliwość oczu, i pycha życia, nie jest z Ojca, ale ze świata. I świat przemija wraz z pożądliwością swoją; ale kto pełni wolę Bożą, trwa na wieki" [I Jana 2:15-17]

Czasem określenie "ciało" jest używane w taki sposób, że należy to odczytywać właśnie jako cielesność. Np. "zamysł ciała" i "postępowanie według ciała" z Rzym. 8:4-9 należy rozumieć jako kierowanie się cielesnością czyli pożądliwością związaną z ciałem (pożądliwościami ciała).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N wrz 25, 2005 9:19 am 
Offline

Dołączył(a): Pt wrz 16, 2005 6:31 pm
Posty: 243
Lokalizacja: grudziądz
Apostoł Paweł w swojej wypowiedzi z 1 Tes. 5:23 nie dokonuje podziału człowieka na trzy części, tylko podaje trzy różne spojrzenia na niego. Jest tu wyraźnie zaznaczona jedność wszystkich elementów istoty ludzkiej, przy czym żaden z nich nie może funkcjonować niezależnie od pozostałych.
Pismu Świętemu obcy jest taki dualizm, który ma swoja genezę w filozofii greckiej, dotyczący rozróżnienia ciała i duszy na składnik śmiertelny i nieśmiertelny. Człowiek nie posiada duszy, jako odrębnego nieśmiertelnego bytu w przeciwieństwie do zniszczalnego ciała, bowiem on sam jest duszą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N wrz 25, 2005 11:17 am 
Offline

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 9:59 am
Posty: 281
wit napisał(a):
Człowiek nie posiada duszy, jako odrębnego nieśmiertelnego bytu w przeciwieństwie do zniszczalnego ciała, bowiem on sam jest duszą.



A gdy zdjął piątą pieczęć, widziałem poniżej ołtarza dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, które złożyli.
I wołały donośnym głosem: Kiedyż, Panie święty i prawdziwy, rozpoczniesz sąd i pomścisz krew naszą na mieszkańcach ziemi?
I dano każdemu z nich szatę białą, i powiedziano im, aby jeszcze odpoczęli przez krótki czas, aż się dopełni liczba współsług i braci ich, którzy mieli podobnie jak oni ponieść śmierć.
(Obj. 6:9-11)

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: N wrz 25, 2005 11:43 am 
Offline

Dołączył(a): Pt wrz 16, 2005 6:31 pm
Posty: 243
Lokalizacja: grudziądz
Cytuj:
A gdy zdjął piątą pieczęć, widziałem poniżej ołtarza dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, które złożyli.
I wołały donośnym głosem: Kiedyż, Panie święty i prawdziwy, rozpoczniesz sąd i pomścisz krew naszą na mieszkańcach ziemi?
I dano każdemu z nich szatę białą, i powiedziano im, aby jeszcze odpoczęli przez krótki czas, aż się dopełni liczba współsług i braci ich, którzy mieli podobnie jak oni ponieść śmierć.
(Obj. 6:9-11)


Paulos
Nie zapominaj, że Księga Objawienia zawiera treść, która jest przedstawiona za pomocą symboli. Gdyby już odczytywać ją dosłownie, należało by się zastanowić, jak to możliwe, iż niematerialne dusze przyodziewają się w szaty.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N wrz 25, 2005 4:54 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
Wit. Tak jak aniołowie, którzy są duchami . Wszystkie duchy mają szaty a aiołowie mogli się materializować i jeść a nawet pewnego razu obcowali z kobietami. Dla nas dziwne.
Cytuj:
2Kor 5:8 Bw „Jesteśmy więc pełni ufności i wolelibyśmy raczej wyjść z ciała i zamieszkać u Pana.”

Tak więc wysiądziemy z ciała jak ciałem z samochodu, który idzie na złom.
O wyjściu z ciała mówi nie tylko Biblia ale także świadczy o tym już tysiące ludzi mając różne doświadczenia czy to śmierci klinicznej czy okultystyczne. Faktem jednak jest że to się dzieje.

Cytuj:
2Kor 12:1-4 Bw „Muszę się chlubić, choć nie ma z tego żadnego pożytku; toteż przejdę do widzeń i objawień Pańskich.(2) Znałem człowieka w Chrystusie, który przed czternastu laty - czy to w ciele było, nie wiem, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie - został uniesiony w zachwyceniu aż do trzeciego nieba.(3) I wiem, że ten człowiek - czy to w ciele było, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie -(4) został uniesiony w zachwyceniu do raju i słyszał niewypowiedziane słowa, których człowiekowi nie godzi się powtarzać.”


Uważam że duch i dusza to wewnętrzny człowiek. Dusza to nasz umysł, wola, emocje... Zaś duch jest od Boga: utrzymuje nasze ciało przy życiu, objawia się jako sumienie, przczucia, tam Bóg mówi do nas, właśnie tam może obdarzył nas swoją naturą, duchem modlimy się językami.......a ciało z mózgiem to jak maszyna z komputerem. Można z niej kiedyś wysiąść i pa! :) A to dzięki D. Św.
Cytuj:
Rz 8:8-11 Bw „Ci zaś, którzy są w ciele, Bogu podobać się nie mogą.(9) Ale wy nie jesteście w ciele, lecz w Duchu, jeśli tylko Duch Boży mieszka w was. Jeśli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest jego.(10) Jeśli jednak Chrystus jest w was, to chociaż ciało jest martwe z powodu grzechu, jednak duch jest żywy przez usprawiedliwienie.(11) A jeśli Duch tego, który Jezusa wzbudził z martwych, mieszka w was, tedy Ten, który Jezusa Chrystusa z martwych wzbudził, ożywi i wasze śmiertelne ciała przez Ducha swego, który mieszka w was.”

Jak mówi gdzie indziej pismo. "Kto się łączy z Panem jest z nim jednym Duchem", więc nie możemy umrzeć wraz z ciałem. Pan żyje wiecznie i jest naszym życiem dosłownie bo się z życiem połączyliśmy w jedno. Hallelujah! :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N wrz 25, 2005 5:22 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt wrz 16, 2005 6:31 pm
Posty: 243
Lokalizacja: grudziądz
Wiara w nieśmiertelność duszy podważa jedyną nadzieję, jaką jest zmartwychwstanie...
Czyżbyście odeszli od nauk biblijnych?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N wrz 25, 2005 6:20 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
Zmartwychwstanie chrześcijan to tylko przyobleczenie w ciała i nadal wierzymy że odbędzie się w jednym konkretnym dniu..
Wszak łotr na krzyżu miał obiecane : "Jeszcze dziś będziesz ze mną w raju"
W innej interpretacji to zdanie nie ma sensu.
Cytuj:
J 5:24 Bw „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł ze śmierci do żywota.”
:)

"Kto ma Syna ma życie" pisał Jan. Czy mając życie mamy umierać? Chyba tylko ciałem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N wrz 25, 2005 7:07 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 9:59 am
Posty: 281
wit napisał(a):
Wiara w nieśmiertelność duszy podważa jedyną nadzieję, jaką jest zmartwychwstanie...


A czemu? Wszak ten sam, który wyraźnie pisze:

Filip. 1:23-24
Albowiem jedno i drugie mnie pociąga: pragnę rozstać się z życiem i być z Chrystusem, bo to daleko lepiej;

pisze też:

Wiemy bowiem, że jeśli ten namiot, który jest naszym ziemskim mieszkaniem, się rozpadnie, mamy budowlę od Boga, dom w niebie, nie rękoma zbudowany, wieczny.
Dlatego też w tym doczesnym wzdychamy, pragnąc przyoblec się w domostwo nasze, które jest z nieba,
(2 Kor. 5:1-2)

Jemu to nie przeszkadzało, więc czemu ma przeszkadzać mi?

Zauważ, że dla Pawła rozstanie się z życiem nie oznaczało zniknięcia, ale bycie z Chrystusem w stanie, który określał jako "daleko lepiej". Zauważ też, że o naszym ciele mówi namiot, mieszkanie i mówi, że chętnie by to mieszkanie zmienił na lepsze, niebiańskie? Jakże miałby chcieć zmienić namiot na inny, jeśli według Ciebie sam jest tym namiotem i niczym więcej?


Cytuj:
Czyżbyście odeszli od nauk biblijnych?


Nie, po prostu nigdy nie przyszliśmy do nauk epifanijnych, świadkowych, adwentystycznych, itd.

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 26, 2005 10:28 am 
Offline

Dołączył(a): Pt wrz 16, 2005 6:31 pm
Posty: 243
Lokalizacja: grudziądz
Paulos
Dobrze się stało, że przytoczyłeś wypowiedzi apostoła Pawła z Filip. 1:23, 24 oraz z 2 Kor. 5:1,2. Sporo nieporozumień narosło wokół tych dwóch fragmentów biblijnych. Nasuwa się tutaj od razu na myśl przestroga apostoła Piotra, której udzielił w związku z błędnymi interpretacjami listów Pawłowych: "Tak też [Paweł] mówi we wszystkich listach, gdzie o tym się wypowiada; które, podobnie jak i inne pisma, ludzie niewykształceni i niezbyt umocnieni przekręcają ku swej własnej zgubie" (2 Piotra 3:16). Trzeba także zauważyć, że apostoł Paweł stanowczo podkreślał to, że jedyną nadzieją wierzących jest zmartychwstanie w dniu powtórnego przyjścia Jezusa Chrystusa w chwale (1 Kor. 15:12-55; 1 Tes. 4:13-17). Gdyby Paweł wierzył w nieśmiertelność duszy, z pewnością nie kładł by takiego akcentu na zmartwychwstanie, oraz jego słowa z 2 Tym. 4:8 nie miałyby żadnego sensu: "A teraz oczekuje mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu [dniu powrotu] da Pan, sędzia sprawiedliwy, a nie tylko mnie, lecz i wszystkim, którzy umiłowali przyjście jego". Polecam gorąco przeczytać te trzy wypowiedzi apostoła i przemyśleć to.

Żeby zrozumieć o co chodziło Pawłowi, gdy mówił o rozstaniu sie z doczesnym życiem, trzeba uznawać, że śmierć jest stanem nieświadomości. Dla człowieka zmarłego czas przestaje istnieć! Rzeczywistośc jest więc taka, że ostatnia myśl umierającego, jest połaczona bezpośrednio z pierwszą myślą przy zmartwychwstaniu. I chociaż nad umarłym człowiekiem płyną tysiące lat, w jego odczuciu, wygląda to tak, jakby od razu spotkał się z Chrystusem.

Gdy zaś jest mowa o zamianie ciał, chodzi tu o przemianę ciał skażonych, ziemskich na ciała nieskażone, niebiańskie (1 Kor. 15:35-50).

Samo słowo "zmartwychwstanie" prowadzi do logicznego wniosku, że jest to powstanie z martwych, a nie ponowne przyobleczenie się duszy (ducha?) w ciało.

Jeżeli chodzi o mnie to nie wyznaję nauk adwentystycznych, epifanicznych, świadkowych itp. itd. Dla mnie wartość mają tylko nauki apostolskie.

Mam także pytanie nawiązujące do wypowiedzi Jezusa o pobycie w raju w dniu śmierci. Do jakiego raju Chrystus trafił? Proszę się mocno zastanowić, zanim ktokolwiek udzieli mi na to pytanie odpowiedzi...

Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 26, 2005 3:53 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn sie 22, 2005 8:17 pm
Posty: 8
Lokalizacja: Poznań
wit napisał(a):
Paulos
Jeżeli chodzi o mnie to nie wyznaję nauk adwentystycznych, epifanicznych, świadkowych itp. itd. Dla mnie wartość mają tylko nauki apostolskie.

Mam także pytanie nawiązujące do wypowiedzi Jezusa o pobycie w raju w dniu śmierci. Do jakiego raju Chrystus trafił? Proszę się mocno zastanowić, zanim ktokolwiek udzieli mi na to pytanie odpowiedzi...

Pozdrawiam.


Czy odpowiedź: "Chrystus trafił do tego raju co Mojżesz" - zawiera jakieś błędy w rozumowaniu?

Jak rozumiem masz kwestię dogłębnie rozpoznaną. Dlatego powiedz, jak w to wszystko wpasowujesz Henocha, Samuela, czy chociażby Mojżesza oraz Eliasza?

Pozdrawiam

_________________
"Jeźli mię miłujecie, przykazania moje zachowajcie." Jan 14.15


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 26, 2005 4:21 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
Zadajesz pytanie jak z reklamy proszku do prania. :)
Cytuj:
Mam także pytanie nawiązujące do wypowiedzi Jezusa o pobycie w raju w dniu śmierci. Do jakiego raju Chrystus trafił? Proszę się mocno zastanowić, zanim ktokolwiek udzieli mi na to pytanie odpowiedzi...

Czy uważasz że są jakieś różne miejsca zwane rajem. Może Nirwana albo chodzi ci o Islamski z Allahem i kobietami.? :)
Jest chyba jeden Biblijny raj gdzie Pan obiecał łotrowi że będzie z nim w dniu ukrzyżowania o czym też pisał ap. Paweł:
Cytuj:
2Kor 12:1-4 Bw „Muszę się chlubić, choć nie ma z tego żadnego pożytku; toteż przejdę do widzeń i objawień Pańskich.(2) Znałem człowieka w Chrystusie, który przed czternastu laty - czy to w ciele było, nie wiem, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie - został uniesiony w zachwyceniu aż do trzeciego nieba.(3) I wiem, że ten człowiek - czy to w ciele było, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie -(4) został uniesiony w zachwyceniu do raju i słyszał niewypowiedziane słowa, których człowiekowi nie godzi się powtarzać.”

gdzie też jak myślę zabrał Pan jeńców krainy umarłych (bez ciał):
Cytuj:
Ef 4:8-9 Bw „Dlatego powiedziano: Wstąpiwszy na wysokość, Powiódł za sobą jeńców I ludzi darami obdarzył.(9) A to, że wstąpił, cóż innego oznacza, aniżeli to, że wpierw zstąpił do podziemi?”

Myślę że jest tam też "łono Abrachama" znane z opowieści o "Bogaczu i Łazarzu.
Kwestia czy jest to przeniesiony do nieba "Ogród Eden" i jak to ewentualnie Bóg zrobił jest nieistotna. Nowe Jeruzalem też ma zstąpić na nową ziemię, którą Bóg stworzy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 26, 2005 4:33 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
A propos, przypowieść albo opowieść o Bogaczu i łazarzu uważam za autentyczną. Nigdzie nie jest napisane że jest inaczej a Pan Jezus stwierdził że : "Był pewien człowiek, który......Łk 16:19
Zatem jest tam rozmowa duchów, bytów bezcielesnych.
Pan Jezus będąc wszechobecnym zna takich historii mnóstwo i nie musi zmyślać fikcji.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 26, 2005 4:58 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:32 am
Posty: 434
Lokalizacja: Olkusz
Uważam że zycie istoty bez ciała jest odczuwane jako niepełne i ograniczone. Dlatego dusze poniżej ołtarza wołały do Boga : "Kiedy w końcu pomscisz...".
Dlatego oczekują bardzo zmartwychwstania, przyobleczenia się w ciała.
Cytuj:
2Kor 5:4-5 Bw „Dopóki bowiem jesteśmy w tym namiocie, wzdychamy, obciążeni, ponieważ nie chcemy być zewleczeni, lecz przyobleczeni, aby to, co śmiertelne, zostało wchłonięte przez życie.(5) A tym, który nas do tego właśnie przysposobił, jest Bóg, który nam też dał jako rękojmię Ducha.”

Od czasów ukrzyżowania i piędziesiątnicy zmieniło się wiele na temat śmierci. Gdyż nasz wewnętrzny człowiek przyobleka się w D. Św. i nie umiera. Jak to ujęto też w:
2Tm 1:10 Bw „a teraz objawionej przez przyjście Zbawiciela naszego, Chrystusa Jezusa, który śmierć zniszczył, a żywot i nieśmiertelność na jaśnię wywiódł przez ewangelię,”
oraz :
Hbr 2:14 Bw „Skoro zaś dzieci mają udział we krwi i w ciele, więc i On również miał w nich udział, aby przez śmierć zniszczyć tego, który miał władzę nad śmiercią, to jest diabła,”
Przedtem w ST. Biblia pokazuje jakby różne stany człowieka po śmierci.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 27, 2005 9:00 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 04, 2005 7:33 am
Posty: 585
marck 5 pisze:
Cytuj:
A propos, przypowieść albo opowieść o Bogaczu i łazarzu uważam za autentyczną. Nigdzie nie jest napisane że jest inaczej a Pan Jezus stwierdził że : "Był pewien człowiek, który......Łk 16:19
Zatem jest tam rozmowa duchów, bytów bezcielesnych.
Pan Jezus będąc wszechobecnym zna takich historii mnóstwo i nie musi zmyślać fikcji.


Przypowieść jest autentyczna ale treść to odrębny temat.Jezus użył przykładu o życiu pozagrobowym bo mówił tę przypowieść również do faryzeuszy którzy w takowe wierzyli w odróżnieniu od saduceuszy.Nigdzie nie jest napisane że sam w to wierzył.Ważny jest cel przypowieści .Jeżeli celem było utwierdzenie słuchających o istnieniu życia po śmierci to według tej przypowieści zmartwychwstanie nie nastąpi a męki są w ogniu i przgnieniu wię dotyczą ciała a to jest absurd.
Celem tej przypowieści było nakłonić słuchaczy do hojności aby odebrali swoją zapłatę w dniu sądu.

marc 5 pisze:
Cytuj:
Pan Jezus będąc wszechobecnym zna takich historii mnóstwo i nie musi zmyślać fikcji.


To sofistyczne rozumowanie.Jezus nie zmyśla tylko używa przykładu działającego na wyobraźnię słuchaczy.Gdyby nie wieżyli w życie po śmierci to by taki przykład był bez sensu.Jezus nie popełniał błędów.

Jeżeli ucząc dziecko współczucia dla biednych użyję przykładu Świętego Mikołaja który rozdaje prezenty, to nie znaczy ,że w niego wierzę ale dziecko wierzy i ten przykład działa na jego wyobraźnię.

marck 5 pisze:
Cytuj:
Dlatego dusze poniżej ołtarza wołały do Boga : "Kiedy w końcu pomscisz...".
Dlatego oczekują bardzo zmartwychwstania, przyobleczenia się w ciała.


Sens tych słów jest ten sam co Hebr. 12:24.
Popełniasz błąd traktując Objawienie jako księgę literalną.To księga symboliczna ..


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 136 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL