www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N maja 19, 2024 5:08 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 03, 2008 12:15 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 17, 2006 2:20 pm
Posty: 291
Lokalizacja: B-B
Smok Wawelski napisał(a):
Chyba nie zrozumiałeś tego, co pisałem w sprawie przywróceniu ofiar ze zwierząt w Erze Mesjańskiej.
Tak, tak będą chyba tylko dla samej przyjemności zabijania zwierząt, a w konteście Izajaszowega wilka przebywającego z owcą to świetnie koreluje.
Smok Wawelski napisał(a):
Po drugie, te ofiary nie będą gładzić grzechów, tak jak ofiary ST nie gładziły, bo tylko jedna ofiara gładzi grzechy - czyli ofiara Mesjasza jako Baranka Bożego [Hebr. 10:11-14].
Tylko w Ezechielu 45,18 pisze coś zupelnie przeciwnego że ofiara z cielca oczyści od grzechu świątynię, no ale pewnie nie rozumię literalnego tekstu. Z tego by jeszcze wynikało że uwielbiony Mesjasz będzie przebywał w nieczystej świątyni


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 03, 2008 1:02 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Axanna napisał(a):
Na razie mam takie, jakie mam, mianowicie, że.... Prawo nie ma nad chrześcijanami mocy prawnej, z czym Smok się zgodził w paralelnym wątku - czy tak?
Skoro tak, to, moim zdaniem, takie twierdzenie zawiera sprzeczność - że Prawo nie ma mocy prawnej, ale przepisy prawa obowiązują - to jest sprzeczne, nie rozumiem, jak można tak twierdzić.

Nie rozumiesz, bo nie odróżniasz samego Prawa od roli, jaką Prawo spełnia w danym Przymierzu. W Starym Przymierzu wypełnienie Prawa było warunkiem uzyskania usprawiedliwienia, a samo Prawo nie było jeszcze wypełnione i zinterpretowane przez Mesjasza. W Nowym Przymierzu Prawo zostało wypełnione i zinterpretowane przez Mesjasza, a jego wypełnienie nie jest już warunkiem usprawiedliwienia.

Axanna napisał(a):
Smok mówi o "właściwej interpretacji", pod tym terminem mając na myśli wybieranie z Prawa przepisów obowiązujących i nieobowiązujących, zarazem twierdząc, że "ani kreska nie przeminie" - czy to nie jest sprzeczne same w sobie? Przyznam, że nie rozumiem. Bo albo "ani kreska nie przeminie" (zgadzam się) i wszystko, co do ostatniej kreski jest ważne i obowiązujące, albo Prawo nie ma nade mną mocy prawnej - żaden przepis nie jest rozkazujący względem mnie, mimo iż całe Prawo jest ważne i aktualne. Tak to w tej chwili rozumiem.

Ani jedna kreska nie przeminie. Prawo zmieniło swoją rolę - moc prawna Prawa oznaczała, że niewypełnienie jego 613 praw oznaczało potępienie. Teraz Prawo pełni inną rolę dla zbawionych i należy z niego robić właściwy użyte [I Tym. 1:7]. Natomiast należy je właściwie interpretować i nadal stanowi standard dobra i zła.

Axanna napisał(a):
Bóg stworzył świat i człowieka i zawarł przymierze z Adamem. Warunkiem przymierza był zakaz jedzenia z drzewa poznania dobra i zła.
Następnie Bóg zawarł przymierze z Noem i warunkiem tego przymierza był zakaz jedzenia krwi i zakaz zabijania.
Następnie zawarł przymierze z Abrahamem, a warunkiem przymierza był nakaz obrzezania.
Następnie zawarł przymierze z Żydami, a warunkiem było Prawo Mojżesza (to było nowe Prawo, mimo iż nakaz obrzezania, dany Abrahamowi był w nim zduplikowany).
Następnie zawarł przymierze ze wszystkimi ludźmi, a warunkiem tego przymierza było... nadane już wcześniej Żydom Prawo Mojżesza? a nadany Abrahamowi nakaz obrzezania to już nie? a dlaczego? gdzie tu jakaś logika? Skoro wracacie do Prawa Mojżesza, to wracajcie na sam początek wraz z przymierzem Noego i Abrahama.

Gdzie jest napisane, że WARUNKIEM Nowego Przymierza jest Prawo Mojżesza? I co przez to rozumiesz? Przymierze Abrahamowe zostało zawarte WYŁĄCZNIE z potomkami Abrahama WEDŁUG CIAŁA. Z nikim innym. Przymierze z Noem zawierało przykazania, które są w Prawie Mojżeszowym, więc tutaj nie ma żadnej sprzeczności.

Axanna napisał(a):
Ja tak tego nie rozumiem. Uważam, że warunkiem ostatniego przymierza jest nowe Prawo wpisane na tablice serca właśnie i, mimo, że w wielu miejscach ma wspólne przykazania z Prawem Mojżesza, niemniej nie jest to to samo Prawo, lecz inne, bardziej doskonałe od tamtego. W tamtym nie czytam, żeby miłować wrogów, tylko żeby ich nienawidzić, nie czytam, aby wybaczać, tylko "oko za oko", nie czytam "błogosławcie przeklinających", o nadstawieniu policzka, o tym, że nieczyste spojrzenie stanowi akt cudzołóstwa, żeby iść dwie mili i wielu podobnych rzeczy...

Biblia nie mówi o żadnym "nowym prawie" i nie mówi, że jakieś "nowe prawo" zostało wyryte na uczestnikach Nowego Przymierza. Jeremiasz w 31:31-34 nie mówi o żadnym "nowym prawie". Jeśli nie przeminia ani jedna kreska z Prawa, to nie przeminie. Interpretacja Prawa przez Mesjasza nie jest anulowaniem starego Prawa, bo on sam powiedział, że nie przyszedł go anulować. Nie powiedział rónież, że przyszedł wprowadzić jakieś inne, nowe prawo.

Axanna napisał(a):
Jak cytowałam - odnoszę tę wersety, mówiące o "przestarzałej literze", o "Służbie śmierci" zarówno jak do Przymierza, tak i do Prawa, gdyż (według mego subiektywnego mniemania, oczywiście) mam nowe Przymierze i nowe Prawo, a nie zaś, jak wy utrzymujecie - nowe Przymierze, ale stare Prawo. W moim sercu wpisane jest nowe Prawo i wiele z niego po prostu nie ma w Prawie Mojżesza.

Fragment o przestarzałej literze mówi o Przymierzu, A NIE O PRAWIE. I tak jest tam NAPISANE. Wytłuściłem, żebyś dobrze zobaczyła. Prawo jest umową, a Przymierze jest częścią tej umowy. Nowe Przymierze jest nową umową, ale Prawo w tej umowie jest to samo, które było w starej umowie (Starym Przymierzu) z tym, że zostało zinterpretowane i podane przez Mesjasza.

Powtarzam, że nie ma w Nowym Testamencie nauczania o wprowadzeniu jakiegoś "nowego prawa" - byłoby to sprzeczne z nauczaniem samego Jezusa. Prawo Chrystusowe" to jest to samo co "wspaniały zakon wolności" [Jak. 1:25] i który Jakub cytuje w 2:8-12, a jest to cytat z Prawa Mojżeszowego, a nie jakiegoś "nowego".

Antysemicka tradycja chrześcijańska wytworzyła mit o jakimś "nowym prawie", oderwanym od Prawa cytowanego przez apostołów i samego Mesjasza.

Axanna napisał(a):
Ponadto, mam Nauczyciela, który mówi, gdy chcę zejść w prawo, albo w lewo "to jest droga, którą masz iść" a wiatr wieje dokąd chcę i nie ma to nic do nakazów Prawa, ani Prawo nie ma nic do tego.
Tak rozumiem służbę Ducha, a nie inaczej, nawet jeżeli ktoś twierdzi, iż "obiło mi się coś o uszy", co w dużej mierze jest prawdą...

Mieszasz okropnie. Ale ostatecznie to nie Twoja wina... Służba Ducha to jest Nowe Przymierze, a nie "nowe prawo". Nakazy Prawa to są po prostu przykazania Prawa:

"Tak więc zakon jest święty i przykazanie jest święte i sprawiedliwe, i dobre" [Rzym. 7:12]

"według człowieka wewnętrznego mam upodobanie w zakonie Bożym" [Rzym. 7:22]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 03, 2008 1:13 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz lis 15, 2007 2:05 pm
Posty: 252
Lokalizacja: zagranica
Smok Wawelski napisał(a):
jj napisał(a):
ani_isza i Smok!
a mozna wiedziec, jaki jest wasz stosunek do Prawa ze strony praktycznej? Czy wstrzymujecie sie, na przyklad, od spozywania zwierzat nieczystych, swiecicie sabat, czy szczegolowo... z zaszywaniem kieszeni i chodzeniem na odleglosc dwoch stadionow? Czy dzielicie Prawo na ceremonialne i moralne, a tylko czesc moralna zachowujecie? Jak to wyglada praktycznie u was? Podzielcie sie uwagami o charakterze praktycznym, bo teoria, a praktyka, to dwie rozne rzeczy. Jestem bardzo ciekawy waszych uwag na ten temat.

Ja traktuję Prawo jako punkt odniesienia w sprawie postępowania, ponieważ potrzebuję czegoś, co byłoby niezależne od mojego aktualnego stanu duchowego, w którym mógłbym sobie pomylić prowadzenie Ducha z czymś innym. Prawo mówi mi również wiele rzeczy o samym Prawodawcy, Jego naturze, Jego obietnicach - rzeczywiście jest tak, że można Prawo rozważać, jak mówi psalmista [Ps. 119:48 i inne]. Prawo nie jest zestawem suchych przepisów, które miały utrudnić życie Żydom, a teraz już nie obowiązują. Prawo jest duchowe i coraz bardziej sie o tym przekonuję, choć to nie Prawo jest moim Zbawicielem.

Ponieważ jestem z pogan, nie obowiązują mnie te przykazania, które są skierowane do Żydów - dlatego nie obchodzę Szabatu, nie dzielę pokarmów na czyste i nieczyste i w ogóle staram sie rozróżniać, które przykazania są dla kogo (bo nie wszystkie są dla wszystkich), które przykazania są na kiedy (bo nie wszystkie są na zawsze w sensie zastosowań praktycznych) i które przykazania są dla mnie jako uniwersalne. Z tym zaszywaniem kieszeni to w ogóle nie rozumiem, o co chodzi.

Prawa nie dzielę na moralne i ceremonialne, bo taki podział nie istnieje w Biblii, tylko u adwentystów. Pisałem już kiedyś o tym, że część przykazań straciła praktyczne zastosowanie, a wiele z nich ma tzw. "drugie dno", które jest duchowe i bardzo pouczające. Nie traktuję Prawa jako ciężaru, bo przykazania nie są uciążliwe dla ludzi narodzonych na nowo i nie wiszą nad nami jak miecz potępienia. Czasem jest tak, że Duch Święty przekonuje mnie o czymś, co później odkrywam właśnie w przykazaniach Prawa i wtedy widzę, że istotnie Prawo zostało wypisane na moim sercu w ramach Nowego Przymierza.

W każdym razie nie ma tutaj nic z legalizmu, jeśli to miałeś na myśli. To jest mniej więcej tak, jakbym po prostu poddawał się pouczeniom Ojca i robię to z przyjemnością. Nie wiem, czy o to Ci chodziło. Gdybyś chciał o coś jeszcze spytać, to chętnie odpowiem. :)

czyli, Smoku, Prawo nie ma dla ciebie wartosci praktycznej, ale ma wartosc duchowa! To jest troche tragiczne stwierdzenie, ale wyglada na to, ze duchowo jestes pod Prawem, a nie pod Łaska. Nic tu nie pomoga wyklady dla wtajemniczonych, bo tajemnica jest objawiona w Chrystusie. Innego wniosku z twoich wypowiedzi nie da sie wyciagnac, a az tak skomplikowane to nie jest.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 03, 2008 1:43 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
jj napisał(a):
czyli, Smoku, Prawo nie ma dla ciebie wartosci praktycznej, ale ma wartosc duchowa! To jest troche tragiczne stwierdzenie, ale wyglada na to, ze duchowo jestes pod Prawem, a nie pod Łaska. Nic tu nie pomoga wyklady dla wtajemniczonych, bo tajemnica jest objawiona w Chrystusie. Innego wniosku z twoich wypowiedzi nie da sie wyciagnac, a az tak skomplikowane to nie jest.

:shock: Skąd wyciągasz takie dziwne wnioski? Przecież napisałem o praktycznej wartości Prawa, nawet podałem przykłady. Czy uważasz, że łaska to jest coś, co zwalnia od przestrzegania przykazań zawartych w Prawie? To dopiero byłoby tragiczne i zaprzeczałoby słowom samego Jezusa o słuchaniu i wykonywaniu. Wyciągnąłeś z moich słów tak opaczne wnioski, że zastanawiam się, czy rzeczywiście nie napisalem zbyt skomplikowanego tekstu... a starałem się pisać jak najprościej. I co to ma znaczyć według Ciebie, że "duchowo jestem pod Prawem"? Bo tego określenia za bardzo nie rozumiem.

Przytoczę coś, co napisałem już w innym wątku:

Zalazłem ciekawe świadectwo Ireneusza z Lyonu, który sam był poganinem (czyli nie-Żydem) według ciała, a ponadto uczniem Polikarpa ze Smyrny, który był bezpośrednim uczniem apostoła Jana. Oto, co pisze o stosunku apostołów do Prawa Mojżeszowego

"Tak więc apostołowie, którzy byli z Jakubem, pozwolili braciom pochodzącym z pogan żyć w wolności - tak jak prowadził ich Duch święty. Sami jednak, choć znali tego samego Boga, nadal przestrzegali starożytnych przepisów (...) Apostołowie, których Pan uczynił świadkami swoich dzieł i nauk (...), żyli ściśle według Prawa Mojżeszowego" [Adversus Haereses III,12,15]

Jeśli chodzi o ludzi, którzy przeciwstawiali naukę Ewangelii prawom Mojżesza, to Ireneusz traktuje ich jako heretyków:

"Co do ludzi o spaczonych umysłach, którzy zwrócili się przeciwko prawom Mojżesza twierdząc, że są sprzeczne z nauką Ewangelii, to nie zadali sobie oni trudu, by zbadać podstawy zawarcia obydwóch Przymierzy oraz różnice pomiędzy nimi. Dlatego też odpadli od ojcowskiej miłości Boga i pozwolili się nadąć szatanowi, a zwróciwszy się ku doktrynie wyznawanej przez Szymona Maga, odeszli w swych poglądach od opinii Tego, który jedynie jest Bogiem i wydaje im się, że posiedli objawienie lepsze od tego, które otrzymali apostołowie; [uważają oni] również, że apostołowie głosili Ewangelię pozostając pod wpływem żydowskim, natomiast oni sami są bardziej czyści moralnie i mądrzejsi od apostołów" [Adversus Haereses,III,12,12]

http://www.earlychristianwritings.com/t ... book3.html

To może byśmy zadali sobie trud, o którym pisze Ireneusz, zamiast stawiać jakieś niezbyt jasne zarzuty?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 03, 2008 2:36 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz lis 15, 2007 2:05 pm
Posty: 252
Lokalizacja: zagranica
Smok Wawelski
Prawo jest streszczone w przykazaniach milosci. tresc prawa jest zawarta w tych przykazaniach, sa wiec one pojeciem szerszym od pojecia Prawa i zawierajacym cale Prawo, przy czym nie mozna tu mowic o podrzednosci Prawa, ale raczej o jego aktualnosci zawartej w Prawie Milosci. Prawo milosci, to nie sa "poprawki sejmowe" do starego prawa, ale nowe prawo, ktore doskonali i uniwersalizuje stare, nie rozwiazujac go, ale rownoczesnie czyni go (stare prawo) niewystarczalnym... niedoskonalym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 03, 2008 3:07 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
jj napisał(a):
Smok Wawelski
Prawo jest streszczone w przykazaniach milosci. tresc prawa jest zawarta w tych przykazaniach, sa wiec one pojeciem szerszym od pojecia Prawa i zawierajacym cale Prawo, przy czym nie mozna tu mowic o podrzednosci Prawa, ale raczej o jego aktualnosci zawartej w Prawie Milosci. Prawo milosci, to nie sa "poprawki sejmowe" do starego prawa, ale nowe prawo, ktore doskonali i uniwersalizuje stare, nie rozwiazujac go, ale rownoczesnie czyni go (stare prawo) niewystarczalnym... niedoskonalym.

Coś to strasznie skomplikowane. Przykazania miłości Boga i bliźniego są fundamentem Prawa Mojżeszowego:

"A On mu powiedział: Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej. To jest największe i pierwsze przykazanie. A drugie podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się cały zakon i prorocy" [Mat. 22:37-40]

"Prawo miłości" to nie jest nic nowego. Wypełnieniem Prawa jest miłość, która jest możliwa tylko w mocy Ducha Świętego - dlatego owocem Ducha jest miłość. Nigdzie nie czytam o przemijaniu "starego prawa" i wprowadzeniu "nowego prawa". Czytam o przemijaniu Starego Przymierza, o przemijaniu starego systemu ofiarniczego, ale nie o przemijaniu Prawa.

"Czy więc przez wiarę obalamy Prawo? żadną miarą! Tylko Prawo właściwie ustawiamy" [Rzym. 3:31]

"Właściwie ustawienie Prawa" nie polega na tym, że ono jest niedoskonałe albo niewystarczalne. Ono pełni inną rolę niż w Starym Przymierzu. Zostało wypełnione przez Mesjasza i w Mesjaszu, lecz ani jedna jego kreska nie została zniesiona. Jakub nazywa jedno z fundamentalnych przykazań Prawa Mojżeszowego "królewskim przykazaniem", podobnie jak inne przykazania Prawa i dodaje, że Prawo pozostaje dla nas standardem świętości [2:8-12]. Dlatego Paweł pisze, że CAŁE PISMO (czyli Prawo, Prorocy i Pisma) jest natchnione i ważne dla odrodzonych ludzi w ich wzroście duchowym [II Tym. 3:15-18].

Apostołowie mówiąc o Prawie mają na myśli jedno i to samo Prawo, tyle że wypełnione, zinterpretowane i podane przez Mesjasza. Ono nie zostało obalone, usunięte, nie przeminęło. Ono zostało WŁAŚCIWIE USTAWIONE.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 03, 2008 3:10 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
Cytuj:
Mieszasz okropnie. Ale ostatecznie to nie Twoja wina..

Jeżeli mieszam, to przepraszam, bo na pewno nie robie tego zamierzenie. Mi się wydaje, że mówię jaśnie i zrozumiale... jak na prostaczka przystało. Natomiast, co do - "to nie Twoja wina" mam obiekcje, bo, Smoku, czyja to wina? Najgorszej odpowiedzi, jakiej się spodziewam, to ta: "bo cię tak nauczono" - zakłada ona bowiem, że każdy, kto myśli odmiennie niż Ty, jest zupełnie pozbawiony własnego rozumu, co automatycznie sprowadza wypowiedzi kogoś takiego do nic nie znaczącego bełkotu, przynajmniej pozornie. Czyżbym się myliła? oby...

Cytuj:
Nigdzie nie czytam o przemijaniu "starego prawa" i wprowadzeniu "nowego prawa".

Hbr 7:12 Bw "Skoro bowiem zmienia się kapłaństwo, musi też nastąpić zmiana zakonu."

Hbr 7:18 Bw "A przeto poprzednie przykazanie zostaje usunięte z powodu jego słabości i nieużyteczności,"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 03, 2008 3:33 pm 
Offline

Dołączył(a): Cz lis 15, 2007 2:05 pm
Posty: 252
Lokalizacja: zagranica
Smok Wawelski:
Cytuj:
Ono zostało WŁAŚCIWIE USTAWIONE.

To brzmi ladnie, ale moglbys rozszerzyc? Ustawione w stosunku do czego? Nie musi byc "biblijnie", ale moze na przykladzie? Na innym forum, ktos dal przyklad z "wynoszeniem smieci", bo takie jest prawo i taki jest obowiazek "glowy rodziny". :D
Mozna te smiecie wynosic z obowiazku wynikajacego z przestrzegania prawa, mazna takze z milosci.
Co myslisz o tym przykladzie?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 03, 2008 4:00 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Axanna napisał(a):
Najgorszej odpowiedzi, jakiej się spodziewam, to ta: "bo cię tak nauczono" - zakłada ona bowiem, że każdy, kto myśli odmiennie niż Ty, jest zupełnie pozbawiony własnego rozumu, co automatycznie sprowadza wypowiedzi kogoś takiego do nic nie znaczącego bełkotu, przynajmniej pozornie. Czyżbym się myliła? oby...

W pewnych kwestiach wszyscy byliśmy nauczani przez wiele lat i wynosimy z tych nauczań jakieś wnioski - czasem niezbyt zgodne z nauczaniem Pisma. Akurat jeśli chodzi o nauczanie na temat Prawa, to niestety jest to dość powszechne i nic na to nie poradzimy.

Axanna napisał(a):
Cytuj:
Nigdzie nie czytam o przemijaniu "starego prawa" i wprowadzeniu "nowego prawa".

Hbr 7:12 Bw "Skoro bowiem zmienia się kapłaństwo, musi też nastąpić zmiana zakonu."
Hbr 7:18 Bw "A przeto poprzednie przykazanie zostaje usunięte z powodu jego słabości i nieużyteczności,"

Kontekst rozdziału 7 mówi o zmianie kapłaństwa i systemu ofiarniczego, a nie o zamianie Prawa Mojżeszowego jako całości na jakieś inne prawo. Porządek Melchizedeka zastępuje porządek Aarona i jest wobec niego nadrzędny. I tego dotyczy zmiana przykazania, czyli zmiana Prawa w części dotyczącej kapłaństwa i systemu ofiarniczego. To, co stare, zostało wypełninone w Mesjaszu jako Arcykapłanie według porządku Melchizedeka i nie ma teraz zastosowania.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 03, 2008 4:12 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
Nie zgadza się, Smoku. Cały 7 i 8 rozdział Hebrajczyków traktuje o zmianie przymierza wraz z przepisami i Prawem, a nie tylko o zmianie przymierza i jakiejś części Prawa. Termin "nowy porządek Melchisedeka" obejmuje jak Prawo tak i przymierze - tak to rozumiem i Twoje argumenty nie przekonują mnie zmienić zdanie. Zawarcie nowego przymierza musi obejmować jakieś nowe warunki, bo jeżeli warunkiem nowego przymierza jest stare Prawo, to z jakiej racji wtedy owe przymierze miałoby być nowym?
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 03, 2008 7:12 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
W koło to samo i bez końca można klepać i ciągle mało, i mało.
Wyznawcy 'nowego Prawa' karty na stół - gdzie ono jest w Piśmie?
Gdzie jest mowa o anulowaniu 'starego Prawa'?
Uprzedzając pewien argument, użyty przez jj - przykazania miłości nie są 'nowym prawem' - wszak są żywcem wzięte ze 'starego prawa', o czym sam Pan powiedział. Przykazania miłości dosłownie strzeszczają treść 'starego prawa'. 'Prawo chrystusowe' jest wypełnionym i zinterpretowanym przez Pana Jezusa 'starym prawem' - i to jest najlepsza definicja, jaką słyszałem do tej pory.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 03, 2008 7:34 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 1:54 pm
Posty: 829
Nie no Lisie, jakie karty? Skoro stare Prawo - to wroga będziesz nienawidzić i oko za oko, a ząb za ząb - i masz się do tego stosować. A że powiesz: "mam miłować wroga" - to na litość, nie nazywaj tego "interpretacją" słów "będziesz nienawidzić".
Jejku, kapituluje, z mojej strony, to już wszystko.
Pozdrawiam serdecznie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 03, 2008 7:48 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Smok Wawelski napisał(a):
CZYTAJ TEKST. Paweł nie zarzuca Piotrowi, że jadł coś nieczystego. Zarzuca mu, że przestał jadać z poganami i przesiadł sie do Żydów z obawy przed tym, że ktoś z Żydów zarzuci mu sam fakt jadania z poganami - a taki zarzut byłby sprzeczny z Ewangelią. Ani "życie Piotra po pogańsku" ani "zmuszanie pogan do życia po żydowsku" nie dotyczą w tym tekście jadania nieczystych potraw, tylko WSPÓLNOTY STOŁU. Dla Żydów wspólnota stołu z poganami była niedopuszczalna i stanowiła zanieczyszczenie, ponieważ była symbolem wspólnoty duchowej. Piotr jeszcze nie usłyszał żadnego zarzutu na ten temat, a już odszedł od pogan i będąc autorytetem zasugerował im samym tym gestem, że odrodzeni poganie są duchowo inni i gorsi od odrodzonych Żydów, a przecież "w Chrystusie nie ma Żyda ani Greka" i mogą jadać przy wspólnym stole - dlatego Paweł zareagował natychmiast, przeciwstawiając się obłudzie Piotra i Barnaby sprzecznej z Ewangelią.

To samo twierdziłem i o to samo mi chodziło. Najwyraźniej mnie nie zrozumiałeś, może za krótko napisałem :)

Ale przez to faktem jest fakt że nie żył po żydowsku i zasadniczo Paweł tego nie ganił lecz jego obłudę ( tego nie skomentowałeś ).


Smok Wawelski napisał(a):
Chyba nie zrozumiałeś tego, co pisałem w sprawie przywróceniu ofiar ze zwierząt w Erze Mesjańskiej. Po pierwsze, jest NAPISANE, że one będą [Ez. 44-48]. Po drugie, te ofiary nie będą gładzić grzechów, tak jak ofiary ST nie gładziły, bo tylko jedna ofiara gładzi grzechy - czyli ofiara Mesjasza jako Baranka Bożego [Hebr. 10:11-14]. Po trzecie, świątynia w Jerozolimie została zburzona, ale w Erze Mesjańskiej znowu będzie stać. Nie widzę tutaj niekonsekwencji - chyba, że według Ciebie ofiary ST i w Erze Mesjańskiej mają być składane po to, by gładzić grzechy. Ale to w takim razie nie jest moja niekonsekwencja, tylko Ty nie doczytałeś tego, co pisałem wcześniej na ten temat.

Oczywiście najlepiej to jest tak napisać :) wiem co czytałem, ale nie ważne nie chce mi sie do tego wracać. Stwierdzam tylko, że ja widzę w tym niekonsekwencję.

Bo sokoro ofiary nie za grzech to po co ? Tak dla ciekawości jak to było ?

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 03, 2008 8:19 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
oko za oko, a ząb za ząb

Zasada dotyczy systemu sądowniczego, kara ma być adekwatna do winy.
Uważasz, że coś jest nie tak z tą zasadą?
Bardziej sprawiedliwej nie ma, wymyśl lepszą i prześlij do nieba mailem, zobaczymy, jaką odpowiedź otrzymasz?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 03, 2008 9:02 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Axanna napisał(a):
Nie zgadza się, Smoku. Cały 7 i 8 rozdział Hebrajczyków traktuje o zmianie przymierza wraz z przepisami i Prawem, a nie tylko o zmianie przymierza i jakiejś części Prawa.

O zmianie Przymierza owszem. Natomiast nie o zmianie Prawa na inne, tylko o zmianach w Prawie dotyczących systemu ofiarniczego i kapłaństwa - a to jest wielka różnica.

Axanna napisał(a):
Termin "nowy porządek Melchisedeka" obejmuje jak Prawo tak i przymierze - tak to rozumiem i Twoje argumenty nie przekonują mnie zmienić zdanie.

Określenie "porządek Melchizedeka" dotyczy kapłaństwa, a nie Prawa czy Przymierza. Jezus jest Arcykapłanem według porządku Melchizedeka.

Axanna napisał(a):
Zawarcie nowego przymierza musi obejmować jakieś nowe warunki, bo jeżeli warunkiem nowego przymierza jest stare Prawo, to z jakiej racji wtedy owe przymierze miałoby być nowym?
Pozdrawiam.

Nie odpowiedziałaś mi na pytanie: "Co to jest warunek przymierza?" Napisałem już wcześniej, czym się różni Prawo od Przymierza. Może przeczytaj jeszcze raz, bo wydaje mi się, że nie przeczytałaś. Nowe Przymierze jest bezwarunkowe, ale w ramach tego Przymierza Prawo wypełnione, zinterpretowane i podane przez Mesjasza zostaje wyryte w sercach i umysłach osób pozostających w Nowym Przymierzu [Jer. 31:31-34; Hebr. 8:1-13]. Co w tym jest niezrozumiałego?

Axanna napisał(a):
Skoro stare Prawo - to wroga będziesz nienawidzić i oko za oko, a ząb za ząb - i masz się do tego stosować. A że powiesz: "mam miłować wroga" - to na litość, nie nazywaj tego "interpretacją" słów "będziesz nienawidzić".

Po pierwsze w czasach, gdy przyszedł Jezus, nie istniała w Izraelu możliwość wykonywania Prawa Mojżeszowego w jego sensie jurysdykcyjnym i Jego słowa są interpretacją Prawa w osobistym postępowaniu. Prawo nie wzywało do zemsty, tylko ograniczało karę stosownie do krzywdy. Gdzie jest w Prawie nakaz nienawiści? Mogłabyś przytoczyć konkretny werset?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL