Smok Wawelski napisał(a):
Odo, nagość sama w sobie nie jest zła. To święta prawda. Złe jest pokazywanie nagości w takich warunkach i w taki sposób, że mogłoby to przyprawić kogokolwiek o upadek w sensie grzechu - na przykład grzechu cudzołóstwa w sercu w wyniku patrzenia na ciało i pożądania go [Mat. 5:28].
Smoku Słowo Boże kieruje uwagę i przesuwa odpowiedzialność na patrzącego, nie na obiekt oglądany !
Mat. 5:28
28. A Ja wam powiadam, że każdy kto patrzy na niewiastę i pożąda jej, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim.
(BW)
Job. 31:1
1. Zawarłem umowę ze swoimi oczyma, że nie spojrzę pożądliwie na pannę.
(BW)Dodaję, że nie zdejmuję całkowicie odpowiedzialności z osoby (raczej kobiety) która z własnej woli i świadomie wykorzystuje swoje ciało do zwiedzenia innej osoby, ale i z takiej sytuacji Bóg może wyratować , jak to było w przypadku Józefa (I Mjż 39: 7 – 12)
Cytuj:
Seks też jest dobry sam w sobie - co nie znaczy, że człowiek zawsze robi z niego dobry użytek.
Tego za bardzo nie rozumiem : kiedy nie robi się dobrego użytku z seksu ?
Cytuj:
"I przytrafiło się, że pod wieczór Dawid wstał ze swojego łoża i przechadzał się po tarasie swojego królewskiego domu, i ujrzał z tego tarasu kąpiącą się kobietę. A była to kobieta wielkiej urody. Dawid posłał, aby się czegoś dowiedzieć o tej kobiecie. Powiedziano mu: Jest to Batszeba, córka Eliama, żona Uriasza Chetejczyka. Dawid posłał gońców i kazał ją sprowadzić. A gdy ona przyszła do niego, obcował z nią. A właśnie była ona po swoim oczyszczeniu. Potem powróciła do swojego domu" [II Sam. 11:2-4]
Naprawdę uważasz, że jedynym winnym tych wydarzeń jest Dawid? Przeczytaj jeszcze Przyp. Sal. 7:6-27. Czy Twoim zdaniem kobieta opisana w tym fragmencie była ubrana od stóp do głów?
Muszę przyznać, że podajesz świetne przykłady. Akurat ten tekst stwarza doskonałe możliwości żeby pokazać kilka ciekawych rzeczy : po pierwsze, zgodnie z Twoją prośbą, aby nie dodawać niczego poza tym co SB stwierdza, a ono nie stwierdza, by ona kąpała się z zamysłem uwiedzenia Dawida, kończyła się jej nieczystość więc powodowały nią wyłącznie względy higieniczne. Całe tło i motywy, które doprowadziły do tego grzechu zostały ujawnione w obrazie przedstawionym przez proroka Natana. (2 Sam. 12:1-4)
1. Wtedy Pan posłał Natana do Dawida, a ten, przyszedłszy do niego, powiedział: W pewnym mieście było dwóch mężów, Jeden bogaty, a drugi ubogi.
2. Bogaty miał bardzo wiele owiec i bydła,
3. Ubogi zaś nie miał nic oprócz jednej małej owieczki, Którą nabył. I żywił ją, a ona wyrosła u niego Razem z jego dziećmi. Z chleba jego jadała, z kubka jego piła, Na łonie jego sypiała i była mu jak córka.
4. Pewnego razu przybył do męża bogatego podróżny. Żal mu było wziąć ze swoich owiec czy ze swojego bydła, Aby je przyrządzić dla podróżnego, Który do niego przybył. Wziął więc owieczkę tego męża ubogiego, I ją przyrządził dla męża, który do niego przybył.
(BW)Jasne jest, że bogaty mąż to Dawid, a biedny to Uriasz, a owieczka to Batszeba. Pewnie nie byłoby tej sytuacji gdyby nie ten podróżny, który odwiedza bogatego męża . Ciekawe dlaczego postanawia go odwiedzić i kim jest ów podróżny ? Widział, że bogatego męża zastanie w domu i ten nie odmówi jego potrzebom, biednego by nie zastał, a ten pewnie nie miałby go czym ugościć ! Bogaty mąż mimo, iż miał z czego ugościć podróżnego żałował swojej własności i przywłaszczył sobie cudzą własność, nie dochodząc szczególnie wielkości straty, którą spowodował. W całym tym obrazie jakoś nie widzę udziału tej owieczki !
Cytuj:
ANI JEDEN z fragmentów, które podałaś, nie odnosi się do sytuacji, w której nagość miałaby jakiekolwiek konotacje seksualne - a o takich mowa przy okazji zgorszenia
W tekstach rzeczywiście nie występuje aspekt erotyczny nagości, bo przy tym temacie nie było to moim zamiarem, chodziło mi raczej o pokazanie występowania samej nagości w SB bez określonego kontekstu, co nie wyklucza możliwości aby i ten problem poruszyć.
Pozdrawiam
