www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest So kwi 27, 2024 8:35 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 08, 2008 11:17 am 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 02, 2005 12:32 pm
Posty: 672
No, jakiś tam czas od momentu nowego narodzenia do chrztu zawsze upływa. Czasem z prozaicznych powodów( np. chrzest jest organizowany przez zbór w jakimś konkretnym miejscu i nie można przyspieszyć terminu, albo czeka się na lato, bo wtedy ciepło... :wink: ).
Inni znów muszą zrozumieć potrzebę chrztu( nie od razu narodzony na nowo ma poznanie w tej sprawie. Niektórzy np. myślą, że chrzest katolicki jest wystarczający...i musi minąć ileś tam czasu, żeby zrozumieli istotę sprawy).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 08, 2008 11:19 am 
Bo teraz chrzest bywa że musi być z pompą, a na to potrzeba conajmniej kilku chrzczonych i wiesz, trzeba poczekać, czasem nawet i kilka miesięcy. Dawniej się czekało, aby lód na rzece puścił. Latem się nie czekało.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 08, 2008 2:40 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt lip 22, 2005 8:08 am
Posty: 105
I to jest problem kosciolow instytucji. Bylem w takim, wielki pokaz dla niewierzacych, bo niby sie nawroca. Rocznie chrzczonych chyba po 60 osob, ale 3 miesiace po chrzcie zostawala tylko polowa, reszta po prostu znikala. Dlatego bardzo sobie cenia male spolecznosci, gdzie bracia starsi maja piecze nad nowo narodzonymi, i dobrze wiedza, kiedy ktos jest nowonarodzony, a kiedy przyjmuje filozofie koscielnictwa. Znam z opowiesci innych wierzacych, ze jak ktos w takim zborze sie nowonarodzil, to z braku dobrych warunkow atmosferycznych, szukano po "zaprzyjaznionych" zborach z babtysterium takiego, ktory "organizowal chrzest.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 08, 2008 3:04 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
" oto woda,cóż szkodzi sie ochrzcić?"
Jeżeli wierzysz z całego serca..możesz.
Historia z Filipem.Zero pompy i zbiorowego prorokowania.
:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 08, 2008 5:30 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
I z wątku zrobił się wątek o chrzcie zamiast wieczerzy/eucharystii :)

Ja w 100% podpisuję się pod słowami Justyna z II wieku, który rzekł w apologii [apologia 66, 1, s. 76]:
"Nikt w nim (pokarmie eucharystycznym) nie może brać udziału, jak tylko ten, kto wierzy w to, czego uczymy, kto miał kąpiel na odpuszczenie grzechów i na odrodzenie (chrzest), i tak żyje, jak nakazał Chrystus"

Pozdrawiam

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 08, 2008 6:24 pm 
Różne są szkoły.Ja obstaję przy tym, że jeśli ktoś uwierzył, narodziwszy się z Ducha, ten stał się częścią Ciała Chrystusowego i jakże mu zabronić z powodu, że tylko nie nie został jeszcze ochrzczony. Chyba że sam miał wątpliwosci czy chce chrztu.
Ja na chrzest nie czekałem dlugo ale w tzw międzyczasie była Wieczerza. Jeden tylko Brat i jego żona mogli potwierdzić żem uwierzył prawdziwie i to wystarczyło. A jaką miałem wtedy radość to słów brak by opisać.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 08, 2008 7:37 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
że tak zapytam wścibsko nowy - z jakiej jesteś wspólnoty/zboru? Jak się nazywacie?

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 08, 2008 7:50 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
:roll: Synu, ja Cię bardzo proszę. Justyn spożywał Wieczerzę jako chleb i wino. Kąpiel na odrodzenie przyjmowano po tym, jak chrześniak uwierzył i przyłączył się do odrodzonych [Apologia 1,65], a nie po to, żeby narodził się na nowo. Sam chrześniak pościł przed chrztem przez kilka dni [Didache].

Wątek nie podważa faktu, że chrzest odbywa się po nowym narodzeniu, tylko idzie w kierunku dopuszczenia do Wieczerzy osób już odrodzonych, a jeszcze nie ochrzczonych. I nie mówi o chrzcie zamiast wieczerzy, ani wieczerzy nie utożsamia z eucharystią.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 08, 2008 10:02 pm 
Syn Marnotrawny napisał(a):
że tak zapytam wścibsko nowy - z jakiej jesteś wspólnoty/zboru? Jak się nazywacie?


Się nie nazywamy :D Grupa ludzi wierzących Chrystusowi. Może to trudno pojąć, ale i takie istnieją. :)Daaalekie korzenie sięgają tego co dziś nazywa się Kościół Ewangelicko-Metodystyczny, ale bardzo dalekie, ja nawet sam nie wiem jak dalekie :)

A teraz, wścibskość, za wścibskość-uczęszczasz do koscioła katolickiego?


Ostatnio edytowano Wt kwi 08, 2008 10:39 pm przez Gość, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 08, 2008 10:16 pm 
Dominik napisał(a):
I to jest problem kosciolow instytucji. Bylem w takim, wielki pokaz dla niewierzacych, bo niby sie nawroca. Rocznie chrzczonych chyba po 60 osob, ale 3 miesiace po chrzcie zostawala tylko polowa, reszta po prostu znikala. Dlatego bardzo sobie cenia male spolecznosci, gdzie bracia starsi maja piecze nad nowo narodzonymi, i dobrze wiedza, kiedy ktos jest nowonarodzony, a kiedy przyjmuje filozofie koscielnictwa. Znam z opowiesci innych wierzacych, ze jak ktos w takim zborze sie nowonarodzil, to z braku dobrych warunkow atmosferycznych, szukano po "zaprzyjaznionych" zborach z babtysterium takiego, ktory "organizowal chrzest.


Ochrzeczeni zawsze "znikają", to nie rzadkość, niestety, ale fakt, w małych społecznościach także. Poza tym, dobrze sobie, moim zdaniem, cenisz to, gdy bracia na swych rękach przyjmują nowonarodzenie, radość wtedy jest obopólna.
Często niestety zdarza się i tak, że człowiek , jak piszesz, przyjmuje nową filozofię, nowego kościoła i nawet spontanicznie pragnie chrztu a zbór spontanicznie czasem chce sobie z tego zrobić reklamę i diabeł kijem miesza. Choć oczywiście nie znaczy to wcale że w tych wielkich reklamowanych chrztach nie ma prawdziwie odrodzonych. Są, i nawet są większością, jak mi się zdaje.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 6:49 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
Smok Wawelski napisał(a):
:roll: Synu, ja Cię bardzo proszę. Justyn spożywał Wieczerzę jako chleb i wino. Kąpiel na odrodzenie przyjmowano po tym, jak chrześniak uwierzył i przyłączył się do odrodzonych [Apologia 1,65], a nie po to, żeby narodził się na nowo. Sam chrześniak pościł przed chrztem przez kilka dni [Didache].

Wątek nie podważa faktu, że chrzest odbywa się po nowym narodzeniu, tylko idzie w kierunku dopuszczenia do Wieczerzy osób już odrodzonych, a jeszcze nie ochrzczonych. I nie mówi o chrzcie zamiast wieczerzy, ani wieczerzy nie utożsamia z eucharystią.


Drogi Smoku
Nie musisz się ze mną zgadzać, co jest według mnie prawdopodobne wielce. Przedstawiłem tylko poglad Justyna i PROSZĘ CIĘ o jedno - nie zarzucaj mi manipulacji bo nie chciałbym się wzajemnie epitetować. Piszę tak jak uważam i odczytuję. I nie mogę zgodzić się z TOBĄ, że Justyn i wszyscy inni wczesni ojcowie spożywali chleb jako chleb i wino jako wino. Widocznie czytaliśmy różne teksty :) Skoro jesteś takim soloscripturowcem to wytłumacz mi z Pisma konieczność kąpieli na odrodzenie NIE bBĘDĄCEJ chrztem - czytasz coś takiego w Piśmie? a że chrzesniacy pościli i tak dalej to oczywiste - znana mi jest instytucja katechumentau pierwszych chrześcijan - oczywiście w soloscripturowym rozumieniu niebiblijna bo nie ma jej w Piśmie.
Wieczerza u chrzescijan wynikająca z pierwszych ojców kościoła była eucharystią (dziękczynieniem) gdzie spożywano CIAŁO i KREW, oczywiście potem była też wieczerza w sensie posiłku (agape).

Mam świadomość, że Cię nie przekonam ani nie mam takiego zamiaru. Piuszę jak uważam, rozumiem, że się nie zgadzasz ze mną ale proszę cię tylko o JEDNO - nie zarzucaj mi ściemniania i oszukiwania. Bardzo Cię lubię Smoku ale jesli zarzucisz mi złą wolę, której nie mam - odejdę bo tak się nie da rozmaiać w takiej nieufności. Żywić urazy oczywiście nie mam zamiaru (gdyby coś takiego nastąpiło).
I jeszcze jedno do posta - ja odniosłem się do konieczności chrztu gdyż jak rozumiem według Justyna był on BARDZO WAŻNY. Dlatego nie wyobrażam sobie człowieka na wieczerzy nieochrzczonego. Całkowicie innym faktem jest natomiast to, że dla mnie nowy BYŁ ochrzczony choć twierdzi, że nie :) - tutaj przyjmuję w całej rozciągłości wspólną deklarację kościołów katolickiego i wielu protestanckich o wspólnym uznawaniu chrztu. Bo dla mnie sytuacja poganina NIGDY nie ochrzczonego a według tutejszej terminologii już ODRODZONEGO jest inna niż ochrzczonego katolika, który według was jest NIEODRODZONY. Dla mnie pierwszy nie może być przy wieczerzy a drugi moża i powinien :). Natomiast czy dobrze rozumiem Smoku, ze według Ciebie NIEODRODZONY katolik nie może uczestniczyć w wieczerzy z Tobą?

Pozdrawiam Cię serdecznie

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Ostatnio edytowano Śr kwi 09, 2008 7:01 am przez Syn Marnotrawny, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 6:58 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
nowy napisał(a):
A teraz, wścibskość, za wścibskość-uczęszczasz do koscioła katolickiego?


Ostatnio nie, bo nie miałem przekonania ale coraz wyraźniej odczuwam taką potrzebę i konieczność. Wiesz Nowy - łatwo jest nasiąknąć protestancką teologią :). teraz jestem po lekturze zbioru tekstów pierwszych ojców kościoła "Eucharystia pierwszych chrzescijan" wydanej przez znak i po prostu WIEM, że w tym kościele jest moje miejsce.
Oczywiście rozumiem wasze stanowisko i znam pogląd Smoka na temat bałwochwalstwa katolików w tym względzie niemniej go nie podzielam. Nie potępiam was ani nie zmuszam do chodzenia tam ale prosiłbym o nie potępianie mnię...

Pozdrawiam serdecznie

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 7:30 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
Bo dla mnie sytuacja poganina NIGDY nie ochrzczonego a według tutejszej terminologii już ODRODZONEGO jest inna niż ochrzczonego katolika, który według was jest NIEODRODZONY. Dla mnie pierwszy nie może być przy wieczerzy a drugi moża i powinien


Brawo. Hubertok twierdzi, że: odrodzony według protestantów nie może być przy wieczerzy, jeśli nie przyjął chrztu, zaś katolik może i powinien. Wszak zrodził go chrzest w niemowlęctwie.

I jesteśmy w punkcie wyjścia. Sakramentalizm katolicki kwitnie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 7:46 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
a już wydawało się, że mówi tak jak Słowo Boże naucza, a nie jak "katechizm"... 8)

może wpadniesz Agnostyku tam pogadać o "eucharystii":
http://ulicaprosta.lap.pl/forum/viewtop ... 3&start=75


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 8:06 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 10, 2006 11:47 am
Posty: 1007
Lokalizacja: Kielce
lis napisał(a):
Brawo. Hubertok twierdzi, że: odrodzony według protestantów nie może być przy wieczerzy, jeśli nie przyjął chrztu, zaś katolik może i powinien. Wszak zrodził go chrzest w niemowlęctwie.

I jesteśmy w punkcie wyjścia. Sakramentalizm katolicki kwitnie.


To nie tak lisie - ja po prostu nie rozumiem protestanckiej koncepcji ODRODZENIA. Chodziło mi o to, że według WAS i według WASZEJ koncepcji odrodzenia katolik nie może.
Bo przecież według mnie ale i na tyle na ile rozumiem nauczania KK katolik tez nie może przestępować do wieczerzy w grzechu. Katolik z racji samego chrztu do eucharystii przystępować nie może (i zresztą większość nie przystępuje), właśnie chodzi o nawrócenie, odrzucenie grzechu i nasladowanie Chrystusa. Jesli OCHRZCZONY katolik nie jest na to gotowy to i do Eucharystii nie przystępuje.

_________________
Bóg stworzył ludzi, Samuel Colt uczynił ich równymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL