www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Wt cze 04, 2024 12:39 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz sty 24, 2008 9:59 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn gru 26, 2005 2:31 pm
Posty: 78
Lokalizacja: małopolska
Znalazłam w internecie pewien artykuł na temat Boga starotestamentowego. Artykuł troche kontrowersyjny ale dużo w nim prawdy a po przeczytaniu nie mogę sobie ze sobą poradzić. Najlepiej byłoby w ogóle odrzucić ST, ale niestety Jezus często powoływał sie na niego. A skoro Jezus i Jahwe to jedno to naprawde grunt zawalił mi się pod nogami. Nie można kochać Boga którego się trzeba bać-taksamo jak nie da się kochać człowieka jeśli sie go boimy. Artykuł wklejam w części.

"Stary Testament, a Mein Kampf Adolfa Hitlera"

Czy Bóg kocha ludzi? W Starym Testamencie zdecydowanie nie. W Starym Testamencie Bóg kocha tylko Żydów. To Żydzi są narodem wybranym i to im Bóg wręcza Ziemię Obiecaną, każąc przy tym Izraelitom brutalnie wyrżnąć w pień „ostrzem miecza” nieszczęsnych ludzi zamieszkujących prawnie, od samego początku, te właśnie tereny, a napotkane po drodze kobiety uczynić swoimi niewolnicami. Prawie żaden katolik o tym nie wie, ponieważ prawie każdy katolik ma w domu Biblię, ale mało który kiedykolwiek przeczytał jej dłuższy fragment, zwłaszcza ze Starego Testamentu. Ksiądz tłumaczy w kościele, że wtedy były inne czasy. Hitler też może powiedzieć, że lata drugiej wojny światowej to były inne czasy i dozwolone było ludobójstwo. Historia Izraela w Starym Testamencie to niekończące się rzezie, które „podobają się Bogu”. Bóg nie jest sympatycznym dziadkiem z brodą i nie przypomina Świętego Mikołaja. Bóg jest surowym ojcem Izraela, wodzem, którego należy się bać jak Adolfa Hitlera.

Oto nieliczne przykłady:

Ks. Kapłańska: (24) Dlatego powiedziałem wam: wy posiądziecie ich ziemię, Ja sam daję wam ją w dziedzictwo, ziemię opływającą w mleko i miód. Ja jestem Pan, Bóg wasz, który oddzieliłem was od innych narodów. (...) (26) Będziecie dla Mnie święci, bo Ja jestem święty, Ja Pan, i oddzieliłem was od innych narodów, abyście byli moimi. Żydzi są dla Boga tym, czym rasa aryjska dla Hitlera. Adolf również obiecał narodowi niemieckiemu „przestrzeń życiową”.

Dalej czytamy:

Ks. Powt. Prawa: (3) Niech ci więc dzisiaj będzie wiadomo, że Pan, Bóg twój, kroczy przed tobą jak ogień pożerający. On ich zniszczy, On ich poniży przed tobą, prędko ich wypędzisz, wytępisz, jak ci to przyrzekł Pan. Słowo „wytępisz” bardzo dobrze pasuje do tego, co się zaraz stanie.

Ks. Jozuego: (6) I rzekł Pan do Jozuego: Nie bój się ich, albowiem jutro o tej porze sprawię, że oni wszyscy padną zabici przed Izraelem. Konie ich okulawisz, a rydwany ich spalisz. (...) (14) Całą zdobycz tych miast i bydło podzielili Izraelici pomiędzy siebie, lecz wszystkich ludzi zgładzili ostrzem miecza doszczętnie, nie zostawiając żadnej żywej duszy. (...) (18) Wtedy rzekł Pan do Jozuego: Podnieś oszczep, który trzymasz w ręce, przeciw Aj, gdyż daję je w twoje ręce. I podniósł Jozue oszczep, który trzymał w ręce, przeciw miastu. (...) (24) Gdy Izraelici pobili mieszkańców Aj na otwartym polu, na pastwisku, po którym ich ścigano, i gdy wszyscy oni aż do ostatniego polegli od miecza, cały Izrael zwrócił się przeciw Aj i poraził je ostrzem miecza. (25) Ogółem poległych tego dnia, mężczyzn i kobiet, było dwanaście tysięcy, czyli wszyscy mieszkańcy Aj. (26) A potem Jozue wymierzył im cios śmiertelny i kazał powiesić ich na pięciu drzewach, na których wisieli aż do wieczora. (27) A o zachodzie słońca na rozkaz Jozuego zdjęto ich z drzew i wrzucono do jaskini, w której się ukrywali. Wejście do jaskini zasypano wielkimi kamieniami, które leżą tam aż do dnia dzisiejszego. (28) Tego samego dnia Jozue zdobył Makkedę i pobił ją ostrzem miecza, króla zaś jej i wszystkich żywych w mieście obłożył klątwą, tak że nikt nie ocalał. A z królem Makkedy postąpił tak, jak z królem Jerycha. (29) Następnie Jozue z całym Izraelem udał się z Makkedy do Libny i natarł na Libnę. (30) I wydał ją Pan w ręce Izraela wraz z jej królem; zdobyli ją ostrzem miecza i zabili wszystkich żyjących, tak że nikt nie ocalał; Tutaj niemal jednym ciągiem opisana eksterminacja mieszkańców ziemi obiecanej przez Żydów. Zaznacza się, że nikt nie ocalał.

1 Ks. Królewska: (11) Kto z należących do Jeroboama umrze w mieście, tego będą żarły psy, a tego, kto umrze w polu, będą żarły powietrzne ptaki, gdyż tak rzekł Pan. Bóg wyraża się bardzo dosadnie.

Ks. Amosa: (3) Zniszczę pośród niego władcę, a razem z nim wszystkich książąt jego wybiję - rzekł Pan. (...) (8 ) Wytępię mieszkańca z Aszdodu i dzierżącego berło z Aszkelonu. Zwrócę rękę przeciw Ekronowi i zginie reszta Filistynów - rzekł Pan Bóg. Ciągle mowa o doszczętnym zniszczeniu jakiegoś narodu.

Swoim Izraelitom dobry i przede wszystkim miłosierny Pan Bóg, również nie pobłażał:

Ks. Liczb: (33) a synowie wasi będą się błąkali na pustyni przez czterdzieści lat, dźwigając ciężar waszej niewierności, póki trupy wasze nie zniszczeją na pustyni. (...) (35) Ja, Pan, powiedziałem! Zaprawdę, w ten sposób postąpię z tą złą zgrają, która się zebrała przeciw Mnie. Na tej pustyni zniszczeją i tutaj pomrą.

Ks. Kapłańska: (14) Jeżeli zaś nie będziecie Mnie słuchać i nie będziecie wykonywać tych wszystkich nakazów, (15) jeżeli będziecie gardzić moim ustawami, jeżeli będziecie się brzydzić moimi wyrokami, tak że nie będziecie wykonywać moich nakazów i złamiecie moje przymierze, (16) to i Ja obejdę się z wami odpowiednio: ześlę na was przerażenie, wycieńczenie i gorączkę, które prowadzą do ślepoty i rujnują zdrowie. Wtedy na próżno będziecie siali wasze ziarno. Zjedzą je wasi nieprzyjaciele. (17) Zwrócę oblicze przeciwko wam, będziecie pobici przez nieprzyjaciół. Ci, którzy was nienawidzą, będą rządzili wami, a wy będziecie uciekać nawet wtedy, kiedy was nikt nie będzie ścigał. (...) (19) Rozbiję waszą dumną potęgę, sprawię, że niebo będzie dla was jak z żelaza, a ziemia jak z brązu. (20) Na próżno będziecie się wysilać - wasza ziemia nie wyda żadnego plonu, a drzewo na ziemi nie da owoców. (21) Jeżeli [nadal] będziecie postępować Mnie na przekór i nie zechcecie Mnie słuchać, ześlę na was siedmiokrotne kary za wasze grzechy: (22) ześlę na was dzikie zwierzęta, które pożrą wasze dzieci, zniszczą bydło, zmniejszą zaludnienie, tak że wasze drogi opustoszeją. (23) Jeżeli i wtedy nie poprawicie się i będziecie postępować Mnie na przekór, (24) to i Ja postąpię wam na przekór i będę was karał siedmiokrotnie za wasze grzechy. (25) Ześlę na was miecz, który się pomści za złamanie przymierza. Jeżeli wtedy schronicie się do miast, ześlę zarazę pomiędzy was, tak że wpadniecie w ręce nieprzyjaciół. (26) Rozbiję wam podporę chleba, tak że dziesięć kobiet będzie piec chleb w jednym piecu. Będą wam wydzielać chleb na wagę, tak że jedząc nie będziecie syci. (27) Jeżeli i wtedy nie będziecie Mi posłuszni i będziecie Mi postępować na przekór, (28) to i Ja z gniewem wystąpię przeciwko wam i ześlę na was siedmiokrotne kary za wasze grzechy. (29) Będziecie jedli ciało synów i córek waszych.

Można by sobie pomyśleć, że przykazania boże dotyczą tylko Izraelitów, a wszyscy inni to podludzie i można ich bez wyrzutów sumienia, legalnie mordować. Spójrzmy jednak na fragment z Ks. Wyjścia: (26) Zatrzymał się Mojżesz w bramie obozu i zawołał: Kto jest za Panem, do mnie! A wówczas przyłączyli się do niego wszyscy synowie Lewiego. (27) I rzekł do nich: Tak mówi Pan, Bóg Izraela: Każdy z was niech przypasze miecz do boku. Przejdźcie tam i z powrotem od jednej bramy w obozie do drugiej i zabijajcie: kto swego brata, kto swego przyjaciela, kto swego krewnego. (28) Synowie Lewiego uczynili według rozkazu Mojżesza, i zabito w tym dniu około trzech tysięcy mężów. (29) Mojżesz powiedział wówczas do nich: Poświęciliście ręce dla Pana, ponieważ każdy z was był przeciw swojemu synowi, przeciw swemu bratu. Oby Pan użyczył wam dzisiaj błogosławieństwa! Najśmieszniejsze jest to, że dosłownie przed chwilą Mojżesz dostał od Boga przykazania, a jednym z nich było „nie zabijaj”.

Zastanawiające jest, że wszyscy nienawidzą Hitlera za to, że przyczynił się do śmierci milionów Żydów, których uważał za nic nie wartych podludzi, kłamców, zdrajców itd. Pomińmy problem, dlaczego Adolf miał o nich takie złe zdanie. Nie jestem antysemitą i nie przekonują mnie jego argumenty w tej kwestii. Chciałbym tylko zwrócić uwagę na analogię, że nawet w Nowym Testamencie mówi się o oddzieleniu plonów od plew, spaleniu grzeszników w ogniu piekielnym, wiecznych katuszach dla potępionych i innych potwornościach. Ew. Łukasza: (16) on tak przemówił do wszystkich: Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem. (17) Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym.

Zastanówmy się nad jednym: Co, jeśli nauki chrześcijańskie nie są wcale takie doskonałe? Co, jeśli dobro pojmowane przez chrześcijan jest sprzeczne z dobrem pojmowanym przez ludzi myślących i kierujących się w swoim życiu racjonalnymi przesłankami? Czy za napisanie Teorii Podstaw zostanę wrzucony do piekielnego obozu koncentracyjnego Boga, w którym zgraja nazistowskich diabłów będzie mnie smażyć w kociołku przez całą wieczność? Czy to wszystko stanie się ze mną tylko dlatego, że nie z mojej winy, rozum dany mi przez Boga, dostrzega tyle permanentnych sprzeczności w Piśmie Świętym, z którymi nie może się pogodzić? Może zamiast śpiewać w kościele „ave Maryja!” powinniśmy krzyczeć „heil Jahwe!”? [/i]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 25, 2008 4:20 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Tuniu, te i podobne fragmenty, a także "argumentacja na podstawie oburzenia" były już omawiane na tym forum. Poszukaj ich po prostu, bo nie ma sensu pisać od nowa wszystkiego.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 25, 2008 6:57 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 17, 2006 2:20 pm
Posty: 291
Lokalizacja: B-B
Myślę że szukanie haków na P. Boga to Twoja - Tuni03 ucieczka przed podjęciem decyzji, w obawie przed tym co ludzie powiedzą. W oparciu o różne fragmenty Starego i Nowego Testamentu powstało wiele teorii. Tą którą prezentujesz, te słowa poniżej ją wywracają
Jana 3,16 Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.
Jana 17,23 Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.
1Jana 4,11 Umiłowani, jeśli Bóg tak nas umiłował, to i my winniśmy się wzajemnie miłować.
Zwłaszcza to co został napisane w ST było prorocze z uwagi na nas (a są to miliardy ludzi) którzy mogą osiągnąć Sprwiedliwość w oczach Sędziego czyli wejść do Ziemi Obiecanej, którą Mojżesz mógł podziwiać z daleka, gdyż jego sprawiedliwość była oparta na krwi baranka, która była zapowiedzią tej prawdziwej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: re
PostNapisane: Pt sty 25, 2008 9:38 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn gru 26, 2005 2:31 pm
Posty: 78
Lokalizacja: małopolska
Henryk napisał(a):
Myślę że szukanie haków na P. Boga to Twoja - Tuni03 ucieczka przed podjęciem decyzji, w obawie przed tym co ludzie powiedzą. .
Mylisz się-jestem już pewna że KK nie jest tą religią którą zapoczatkował Jezus. Rozmawiałam z biblistą, księdzem profesorem teologii który mieszka w moim mieście. Umówiła nas pewna pani z klubu inteligencji katolickiej która sama poprosiła tegoż bibliste o rozmowę ze mną gdyż jak stwierdziła:"ta pani jest bliska przejścia na protestantyzm i niech ją ksiądz profesor ratuje". Ksiadz profesor podjął natychmiast ze mną rozmowę lecz na wstepie poprosiłam go aby nasza rozmowa przebiegała w duchu biblii, żeby udowodnił mi że wygaduję głupstwa na podstawie biblii. Poruszyłam temat obrazów i II przykazania, kultu Maryi, papieża,świętych, odpustów,spowiedzi,celibatu- jednym słowem tego czego sie na ulicy prostej dowiedziałam i ksiadz profesor nie był w stanie nawet ze mna polemizować. Stwierdził tylko ,że nienawidzę kościoła i dopóki ta nienawiść mnie zaslepia nie może ze mna rozmawiac. Wytłumaczyłam mu, że nie ma we mnie żadnej nienawiści do kościoła, że mam wątpliwości i zwracam się niego jako najbardziej kompetentnego w sprawach biblii aby mnie pouczył być może czegoś nie rozumiem, nie doczytałam, może on zna miejsce w biblii które przeczy temu co ja mówię ale niestety wycofał się. A przecież jego zadaniem jest sprowadzenie do kościoła zbłąkanej owieczki.Tak zawsze kończą się dyskusję z księżmi, ale myslałam że biblista postawi kropkę nad i-postawił ale w odwrotnym kierunku. Artykuł który tu wkleiłam znowu mnie rozwalił ale nie odnośnie religii tylko samego Boga-poprostu ręce opadaja!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 25, 2008 11:21 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Tuniu, artykuł, który cytujesz, został napisany przez kogoś, kto cytuje Biblię "na oślep", nie mając zielonego pojęcia o jej interpretacji. On nawet nie wie, że w Dekalogu nie jest napisane "nie zabijaj" tylko "nie morduj" i że między jednym a drugim istnieje zasadnicza różnica. Nie zastanowił się nad cytowanymi tekstami w kontekście dziejów Izraela i sądu nad narodami, których wina dopełniła się i przebrała miarę. O czym zresztą Bóg Abrahamowi powiedział kilka wieków wcześniej. Bóg kocha wszystkich ludzi również w Starym Testamencie, a w linii genealogicznej Mesjasza znalazły się dwie kobiety spoza Izraela (Rut i Rachab według interpretcji autora artykułu pochodziły z "podludzi"). Ponadto, Bóg nie bronił poganom przystępu do Niego, jeśli tylko pragnęli tego na Jego warunkach, a nie na swoich. Ponieważ sumienie zostało włożone w serca wszystkich ludzi, każdy ma możliwość poznać Boga na podstawie dostępnego mu objawienia. Bóg również sądzi całe narody i czasem narzędziem sądu są inne narody, które czynią tak z własnej woli, a za Bożym dopuszczeniem. Dlatego Izrael był narzędziem sądu dla ludów Kanaanu, a Asyryjczycy i Chaldejczycy byli z kolei narzędziem sądu dla Izraela.

Wiele cytatów podawanych przez wrogów Boga jako dowody na jego rzekomą niesprawiedliwość i okrucieństwo, w rzeczywistości mówi o postępowaniu ludzi tamtych czasów, którzy wielokrotnie postępowali niezgodnie z zamysłem Bożym. A swoją drogą, w tamtych czasach i w tamtej kulturze zazwyczaj ludzie mieli inną wrażliwość, więc nam łatwo się oburzać ich barbarzyńskim naszym zdaniem postępowaniem.

W sumie autor tego artykuł chciał ośmieszyć Boga, a tak naprawdę sam siebie ośmieszył, braki znajomości Biblii nadrabiając wolą walki z Bogiem i zaangażowaniem ideologicznym. Ideologicznym również dlatego, że sam ma problem z istnieniem piekła i wiecznym potępieniem - a ponieważ chce od tego problemu uciec, zarzuca naukom chrześcijańskim niedoskonałość i stawia chrześcijan w opozycji do ludzi myślących. Szkoda mi faceta. Ale ten Bóg Starego i Nowego Testamentu, któremu on tak piąstką wygraża, wydał na śmierć swojego Jednorodzonego Syna również za niego i za takich ludzi, którzy Go nienawidzą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: re
PostNapisane: So sty 26, 2008 10:37 am 
Offline

Dołączył(a): N gru 17, 2006 2:20 pm
Posty: 291
Lokalizacja: B-B
Tunia03 napisał(a):
Henryk napisał(a):
Myślę że szukanie haków na P. Boga to Twoja - Tuni03 ucieczka przed podjęciem decyzji, w obawie przed tym co ludzie powiedzą. .
Mylisz się-jestem już pewna że KK nie jest tą religią którą zapoczatkował Jezus.
Tuniu03 sednem sprawy nie jest fakt czy KK jest tą religją, którą zapoczątkował Jezus.
W twoim przypadku kluczową sprawą jest czy wyznałaś że Krew Jezusa jest tą jedyną ofiarą przed Tronem Bożym która uwalnia cię z poczucia winy za grzechy, które popełniłaś w swoim życiu i wobec tego faktu (wyznania Wiary) nie potrzebujesz żadnego innego zadość uczynienia Inaczej mówiąc czy gdybyś umarła w tej sekundzie trafiłabyś do Nieba , bo jesteś święta i sprawiedliwa?.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: re
PostNapisane: So sty 26, 2008 7:15 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn gru 26, 2005 2:31 pm
Posty: 78
Lokalizacja: małopolska
Henryk napisał(a):
Inaczej mówiąc czy gdybyś umarła w tej sekundzie trafiłabyś do Nieba , bo jesteś święta i sprawiedliwa?.
Oj aż taka pewna tego nie jestem, wierzę, że Jezus mnie zbawił, ze Jego krew obmyła moje grzechy, ale święta nie jestem. I gdybym teraz umarla to nie wiem gdzie bym trafiła. Mam nadzieję że do nieba ale pewności niestety nie mam. Ale czy to źle, czy muszę ja mieć? Pożyjemy zobaczymy, lepiej sie miło rozczarować niż na odwrót.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: re
PostNapisane: So sty 26, 2008 8:10 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Tunia03 napisał(a):
Oj aż taka pewna tego nie jestem, wierzę, że Jezus mnie zbawił, ze Jego krew obmyła moje grzechy, ale święta nie jestem. I gdybym teraz umarla to nie wiem gdzie bym trafiła. Mam nadzieję że do nieba ale pewności niestety nie mam. Ale czy to źle, czy muszę ja mieć? Pożyjemy zobaczymy, lepiej sie miło rozczarować niż na odwrót.

Twoje słowa Tuniu świadczą o tym, że się nie narodziłaś jeszcze na nowo. Tego Ci trzeba. A świętość, dzięki której zbawiony idzie do nieba, nie jest jego własna, tylko Chrystusowa - o ile on jest w Chrystusie. Jezus wziął na Ciebie Twoje grzechy i złożył doskonałą ofiarę, żeby Cię odkupić - skuteczność tego wszystkiego przyjmij przez wiarę i poproś Boga, żeby dokonał w Twoim wnętrzu nowego stworzenia i żeby rzeki wody żywej wytrysnęły w Twoim sercu [Jan 7:37-39].


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So sty 26, 2008 8:54 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 17, 2006 2:20 pm
Posty: 291
Lokalizacja: B-B
Tuniu03 to jest intelektualne gdybanie, proś Ojca w niebie aby Duch Święty zapieczętował,
potwierdził Tobie to kim jesteś w Panu Jezusie Chrystusie. Twoje wyznanie wiary ma być jak skała, gdyż w oparciu o taki materiał Pan buduje swój Kościół, wówczas bramy piekielne nie są w stanie go przemóc.
Jeżeli pomazałaś odrzwia swojego życia Krwią Baranka to oddzieliłaś się od rzeczy tego świata (stałaś się świętą). Anioł śmierci nie ma prawa zabić tego co się narodziło na nowo z Ducha
Efezjan 1,1 Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa – do świętych, którzy są <w Efezie>(Tarnowie), i do wiernych w Chrystusie Jezusie:
Rzymian 15,25 W tej chwili zaś wybieram się do Jerozolimy z posługą dla świętych.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So sty 26, 2008 11:34 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 02, 2007 1:09 pm
Posty: 60
Przeanalizujmy wypowiedź Tuni03:
Cytuj:
wierzę, że Jezus mnie zbawił, ze Jego krew obmyła moje grzechy, ale święta nie jestem. I gdybym teraz umarla to nie wiem gdzie bym trafiła.

Teraz zastąpmy ją tym co rzeczywiście oznacza:
Cytuj:
wierzę, że Jezus mnie zbawił, ze Jego krew obmyła moje grzechy, ale nie jestem jeszcze tak dobra i nie mam takich predyspozycji moralnych dlatego nie zasłużyłam sobie jeszcze na zbawienie. I gdybym teraz umarla to nie wiem gdzie bym trafiła.

Twój problem Tuniu polega na tym , tak mi się przynajmniej wydaje, że ciągle nie dociera do ciebie, że na zbawienie nia mozna sobie zapracować zgodnie ze słowami:
Cytuj:
Galacjan 2:16 A jednak przeświadczeni, że człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa, my właśnie uwierzyliśmy w Chrystusa Jezusa, by osiągnąć usprawiedliwienie z wiary w Chrystusa, a nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, jako że przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków nikt nie osiągnie usprawiedliwienia.


Problem bierzę sie też z faktu, że w odniesieniu do czegokolwiek innego niż Bóg słowo "święty" wcale nie znaczy doskonały:
-świętymi są nazywani żyjący ludzie, którzy uwierzyli w Jezusa
-święta jest ziemia, na której stał Mojżesz
-święte były przedmioty w świątyni
-święte były niektóre dni
-święty byy pomieszczenia (namiot, świątynia)
-święty był lud-Izrael

W zasadzie analizując problem świętości dochodzimy do wniosku, że świętość oznacza w tych sytuacjach nie doskonałość, ale przynależność do Boga
Tuniu wydaje mi się, że za mało się skupiasz na przesłaniu Jezusa, a za dużo na odstępstwie kościoła katolickiego od Jego nauk.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 27, 2008 1:37 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 09, 2005 6:49 pm
Posty: 117
Cytuj:
wierzę, że Jezus mnie zbawił, ze Jego krew obmyła moje grzechy, ale nie jestem jeszcze tak dobra i nie mam takich predyspozycji moralnych dlatego nie zasłużyłam sobie jeszcze na zbawienie. I gdybym teraz umarla to nie wiem gdzie bym trafiła.

Widzę tu wyraźny brak logiki, czyli jak, zbawił cię Jezus czy cię nie zbawił? Czyż byś była pod wpływem jakiegoś religijnego nauczania które mówi że "co prawda Jezus cię zbawił, ale nie do końca i musisz sobie teraz na to zbawienie zapracować"? :roll:
Tak jak nie można być trochę w ciąży, albo się jest albo nie :?. Tak też nie można być trochę zbawionym, albo się jest, albo nie.

_________________
„Ty w Chrystusie oto odkupienie; ale Chrystus w tobie to uświęcenie! Ty w Chrystusie to zdolność do tego, by być w niebie; lecz Chrystus w tobie to zmiana twego losu!” (Jan W Thomas „Zbawieni przez Chrystusa”)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: re
PostNapisane: N sty 27, 2008 7:23 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn gru 26, 2005 2:31 pm
Posty: 78
Lokalizacja: małopolska
No tak,wszyscy macie racje.Moja mentalność w tym temacie to nauki wyniesione z kk. Żaden katolik nie śmie powiedzieć, że jest święty i pójdzie do nieba. Bo najpierw trzeba sobie na nie zasłużyć a dopiero później Jezus nas osądzi. A jeśli nie uda nam się być doskonałym (a z regóły nikt nie jest doskonały) to trzeba dać na msze za życia a później jeszcze po śmierci. Jak ten KK nie boi się Boga takie rzeczy wtłaczać wyznawcom. Przecież oni muszą wiedzieć że rozpowszechniają błędne nauki. Muszę to jeszcze raz przemyśleć ale rzeczywiście nie trzyma się to kupy. Skoro Jezus mnie zbawił to znaczy że jestem zbawiona bo w Niego uwierzyłam i kroczę po jego śladach.To po jakiego czorta mam jeszcze tu pracować na zbawienie? Pytanie właściwie retoryczne.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 03, 2008 4:07 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 30, 2007 1:33 pm
Posty: 37
Żaden katolik nie śmie powiedzieć, że jest święty i pójdzie do nieba.
-
"Są grzechy sprowadzające śmierć i takie które śmerci nie sprowadzają".
Proste jak słońce, dlatego "nie wiadomo gdzie trafimy". Ciekawe czy pisujący na tym forum trafią do tego samego miejsca co św.Piotr, który dostał w łeb z 10 razy, prawie był ukamienowany a na końcu został ukrzyżowany.
Zaiste skromność wielka - trafimy do tego samego miejsca :D
Albo np: amerykańscy baptyści popierający aborcję - trafią z pewnością do tego samego miejsca co św.Piotr bo "wierzą w Boga", diabeł też wierzy.
----------------
To po jakiego czorta mam jeszcze tu pracować na zbawienie?
-
no właśnie, po co ? Przecież jak się "wierzy" to już można się wyluzować i se leżeć. :D

-------------
-------------
Ankieta:
jestem tak samo dobry jak św.Piotr:
TAK, NIE
-----
Moja wiara zaoowocowała co najmniej w 1/2 takimi uczynkami jak u św. Piotra:
Tak, NIE

-----
-----
:D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: re
PostNapisane: N lut 03, 2008 8:42 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn gru 26, 2005 2:31 pm
Posty: 78
Lokalizacja: małopolska
bimek napisał(a):
"Są grzechy sprowadzające śmierć i takie które śmerci nie sprowadzają"

Takim grzechem jest tylko grzech przeciwko Duchowi świetemu ale tak prawde mówiąc to nikt nie wie na czym ten grzech polega.
Cytuj:
Ciekawe czy pisujący na tym forum trafią do tego samego miejsca co św.Piotr, który dostał w łeb z 10 razy, prawie był ukamienowany a na końcu został ukrzyżowany.

Myslę że tak razem z łotrem który uwierzył w Jezusa będąc na krzyżu, na chwilę przed swoją śmiercią. I nie musiał pracować na to zbawienie nijak-poprostu uwierzył i Jezus obiecal mu raj. Jakie to proste prawda?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 03, 2008 9:07 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
bimek napisał(a):
Żaden katolik nie śmie powiedzieć, że jest święty i pójdzie do nieba.

Bo żaden katolik nie jest nauczany w swoim kościele bibijnej doktryny o usprawiedliwieniu z łaski przez wiarę, z nie z uczynków. Niestety, właśnie dlatego ślepi pasterze prowadzą ślepe owce do piekła, zamiast do nieba. Na dar nie trzeba pracować, tylko go przyjąć - zwłaszcza, że nikt nie jest w stanie zapracować na niebo. Gdyby był stanie, to śmierć Jezusa nie byłaby potrzebna. Polecam 3 rozdział Listu do Rzymian na początek.

Widzę, że kompletnie Ci się myli usprawiedliwienie z łaski przez wiarę z uświęceniem zbawionego człowieka, przejawiającym się uczynkami. Ale się nie dziwię, bo skąd miałeś sie tego dowiedzieć? Przecież nie z Katechizmu KK. Jeśli zaczniesz czytać Biblię, to zobaczysz, dlaczego Twoja ankieta jest bez sensu - ona po prostu wynika z katolickich założeń mijających się ze Słowem Bożym.

Widzę, że Tunia03 przynajmniej ma jakieś osobiste przemyślenia, a Ty próbujesz serwować nam jakieś katolickie kawałki na tematy, których chyba sam do końca nie przemyślałeś. Rozumiesz, co to znaczy "zostać usprawiedliwionym nie na podstawie uczynków, lecz na podstawie wiary w Jezusa [Rzym. 3:20-26]? Spróbuj się zastanowić naty tym tekstem i napisać, co Ci wyszło. Tylko czytaj samą Biblię - bez przypisów i katechizmu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL