Aby nie odwoływać się do jakiś zewnętrznych komentarzy zobaczmy najpierw co mówi księga Machabejska na swój własny temat.
Sam jej autor stwierdza, że jego opowiadanie wcale nie musi mieć dużej wartości. No właśnie "opowiadanie" zasadniczym celem jest więc opisanie wydarzeń, które miały miejsce. Należy pamiętać, że sam fakt opisani czegoś w Biblii wcale nie oznacza automatycznie, że to coś jest dobre. Autor stwierdza jedynie: "było tak a nie inaczej."
W księdze tej nie ma charakterystycznego "to mówi Pan", mamy tutaj "tak wydarzenia opisałem ja i zrobiłem to najlepiej jak umiałem":
Cytuj:
2 Machabejska 15:37-39 A skoro w ten sposób zakończyły się sprawy odnoszące się do Nikanora, i od tamtych czasów miasto pozostawało w rękach Hebrajczyków, ja sam również zakończę opowiadanie. Jeżeli jest ono pięknie i zgrabnie ułożone, to tego właśnie ja sam chciałem; jeżeli zaś małą ma wartość i jest przeciętne, to zrobiłem, co było w mej mocy. Mało bowiem wartości ma picie samego wina, a tak samo również wody, natomiast wino zmieszane z wodą jest miłe i sprawia wielką przyjemność. Tak samo sposób, w jaki opowiadanie jest ułożone, służy do uradowania tych, do których uszu ono dojdzie. Tutaj niech będzie koniec.