www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pt maja 10, 2024 10:25 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: N gru 09, 2007 7:42 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 09, 2005 6:49 pm
Posty: 117
Droga Tuniu, przez wiele lat zadawałem sobie (i Bogu) te same pytania co ty. To właściwe je zadawać. Bóg się o to nie gniewa, a nawet udziela odpowiedzi gdy szczerym sercem pragniesz go poznawać.

My ludzie zazwyczaj myślimy o swoim dobru. Koncentrujemy się na sobie i postrzegamy wszystko z własnej perspektywy. Człowiek miarą wszechrzeczy – mawiał Protagoras. Ta myśl jest złotą zasadą humanizmu a więc ideologii którą przesiąknięta jest cała tzw. cywilizacja zachodu. To my osądzamy Boga i próbujemy go recenzować, bo myślimy że to my jesteśmy najważniejsi. Tak jednak nie jest, to nie my jesteśmy tutaj najważniejsi. Pamiętam jaka wolność zagościła w moim sercu jak parę lat temu Bóg sam powiedział mi „to nie ty jesteś tutaj najważniejszy”. Być może cię to zdziwi, ale to krótkie zdanie uwolniło mnie aby w Bożym doskonałym planie móc być dokładnie tym kim Bóg mnie stworzył i nikim ponadto. To on jest Panem i Stwórcą. To jego po jego stronie jest sprawiedliwość i prawda. To Bóg ma rację, a my mamy jedynie swoje zdanie – jak to ktoś kiedyś mądrze ujął. My jesteśmy jedynie pyłem w porównaniu z nim, jedynie pyłem i jego dziećmi – duchem z Jego Ducha. Gdy nawróciłem się miałem tysiące pytań o Bogu i do Boga. Wiele z tych które wymieniłaś i dziesiątki innych. Gdy zacząłem poznawać go zrozumiałem że moje pytania i jego wielkość nie mogą nawet się ze sobą równać. Musimy zrozumieć PRZEDE WSZYSTKIM jedną podstawową zasadę – Bóg jest suwerenny! On jest stwórcą WSZECHRZECZY. To on wymyślił życie i stworzył je. Do niego należy każda rzecz, każda istota, każdy atom. On jest właścicielem WSZYSTKIEGO!!! Jezus gdy zawitał na ziemię, Biblia mówi: „Do swej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli (Jan. 1:11)”!!! Wszechświat nie kręci się wokół mnie, ciebie, czy kogokolwiek z nas. Wszechświat kręci się wokół Boga. To on wyznacza zasady i ustanawia prawdy. On tchnie życie i pozwala na jego koniec. Kiedyś byłem zszokowany gdy Bóg w obliczu pewnej trudności która mnie spotkała powiedział do mnie „Nawet twoi wrogowie egzystują tylko dzięki mojemu miłosierdziu, w każdej chwili mógłbym odebrać im dech życia, ale tego nie zrobię bo jestem miłosiernym i dobrym Bogiem”. Byłem doprawdy w ciężkim szoku, przypomniał mi się od razu fragment „Słońce jego wschodzi nad złymi i dobrymi i deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych” (Mat. 5:45).
Gdy uznamy że to Bóg jest miarą wszechrzeczy zrozumiemy że nawet nasze pytania są mało trafne w poruwnaniu z jego doskonałym planem.

Tunia03 napisał(a):
Dlaczego stary testament ukazuje Boga jako tyrana?

Bóg często musi działać na poziomie na którym my ludzie mu pozwalamy działać. Jak już LAsh stwierdził „Bo ST obietnica dotyczyła NARODU i Bóg pokazał jak troszczy sie o swoj lud”. Bóg zawarł przymierze z jednym narodem którego obiecał chronić i strzec, aby z jego pnia wywieść Mesjasza który będzie zbawicielem świata. To jednak nie był 21 wiek, ale długo, długo przed naszą dzisiejsza opinią międzynarodową, dyplomacją i humanitarnym podejściem do życia. Upadły człowiek był zły do tego stopnia że (przed potopem): „gdy Pan widział, że wielka jest złość człowieka na ziemi i że wszelkie jego myśli oraz dążenia jego serca są ustawicznie złe, Żałował Pan, że uczynił człowieka na ziemi i bolał nad tym w sercu swoim” (1 Moj. 6:5-6). Dlatego aby nikt nie wybił w pień Bożego narodu, Bóg sam musiał zezwolić aby jego lud, zalążek jego „rodziny” mógł walczyć i bronić się według zasad ówcześnie panujących w świecie. Dlatego też po potopie, Bóg nie mając obiekcji co do zachowań ludzi rzekł „Będę też żądał krwi waszej, to jest dusz waszych. Będę jej żądał od każdego zwierzęcia. A od człowieka będę żądał duszy człowieka, za życie brata jego” (1 Moj. 9:5). Gdyby wtedy Bóg nakazał Izraelitą „kochajcie waszych nieprzyjaciół” tak jak zrobił to Jezus parę tysięcy lat później – w trakcie jednego, góra dwóch pokoleń Izrael zniknął by jako naród wycięty w pień przez swoich sąsiadów. To nie Bóg był tutaj okrutny i zły, ale człowiek. To nie Bóg kazał składać dzieci w ofierze, ale ludzie czynili to w hołdzie innym bogom. To nie Bóg jest tyranem, ale diabeł który przekonał ludzkość aby była zła i okrutna dla siebie nawzajem.

Pamiętasz Izrael idący przez pustynię? Krnąbrny buntowniczy naród który mimo ewidentnych przykładów Bożej mocy i opieki ustawicznie buntował się przeciw niemu. Pamiętasz Izrael jako naród zamieszkujący ziemię Kanaan? Tak samo krnąbrny, zbuntowany, egoistyczny lud który często zamiast Boga wybierał bałwochwalstwo czyli mówiąc wprost szatana zamiast Boga.
Bóg nie miał łatwo ani z całą ludzkością, ani z własnym ludem. Musiał działać sprawiedliwie, lecz stanowczo, aby móc doprowadzić do przyjścia Mesjasza na świat.

Nam często wydaje się że gdyby Bóg objawił się ludziom w swojej chwale i mocy to wszyscy padli by na ziemię i nie mieli już więcej żadnych pytań. To jest błędne rozumowanie. Zauważ iż nawet Izraelici podczas wędrówki przez pustynię widząc i doświadczając Jego mocy buntowali się przeciwko niemu. Podobnie Biblia mówi że po tzw. „tysiącletnim królestwie” czyli okresie bezpośredniego panowania Jezusa na ziemi, gdy diabeł zostanie ponownie wypuszczony wielu spośród tych którzy byli pod panowaniem Jezusa ponownie wybierze szatana (Obj. 20:8-9). Co nam to mówi? To nam mówi że w przeciwieństwie do Boga, upadły człowiek jest istotą na której nie można polegać.
To w sercu człowieka tkwi zło, w naszym wnętrzu, charakterze, w naszych wyborach tego co dla nas i tylko dla nas najlepsze. To nie Bóg musi tłumaczyć się przed nami, ale my przed Bogiem.

Tunia03 napisał(a):
Dlaczego w tamtych czasach mężczyźni mogli mieć po kilka żon, mogli sie rozwodzić?

Gdy zadano Jezusowi podobne pytanie Jezus powiedział: „Czyż nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył mężczyznę i kobietę? Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i połączy się z żoną swoją, i będą ci dwoje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, ale jedno ciało. Co tedy Bóg złączył, człowiek niechaj nie rozłącza. Mówią mu: Czemuż jednak Mojżesz nakazał dać list rozwodowy i odprawić? Rzecze im: Mojżesz pozwolił wam odprawiać swoje żony ze względu na zatwardziałość serc waszych, ale od początku tak nie było.” (Mat. 19:3-8,). Jezus ukazał tutaj Boży odwieczny plan dla człowieka – życie w harmonii i błogosławieństwie w związku dwojga ludzi. Wszystko inne było i jest wypaczeniem tej zasady. Jezus przybył m.in. aby wyprostować to co zostało skrzywione w mentalności Bożego ludu.

Tunia03 napisał(a):
Dlaczego później tak się zmienił kiedy posłał Jezusa na świat?

Niektórzy myślą że dobry Jezus Nowego Testamentu jest przeciwwagą dla złego Ojca Starego Testamentu. Bóg Starego Testamentu i Bóg Nowego Testamentu to jest ta sama osoba – Jezus. Jezus jest wyrazem zarówno Ojca, jak i Ducha. W nim objawia się Bóg w całej swojej istocie. Dlatego czytamy „Do swej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli (Jan. 1:11)”. Izrael był Bożym ludem, własnością Syna Bożego. O Jezusie tez czytamy że „Chodził, czyniąc dobrze i uzdrawiając wszystkich opętanych przez diabła, bo Bóg był z nim” (Dz.Ap. 10:38,). Jezus czynił dobrze bo Bóg był z nim. Widać tutaj Ojca, Syna i Ducha zintegrowanych w jednym celu – czynieniu dobra. Rick Joyner powiedział kiedyś że „Śmierć Jezusa na krzyży wystarczająco przekonuje nas że Bóg ma na względzie nasze dobro”. Bóg jest dobry, cała Biblia o tym huczy. Bóg także jest nie zmienny „Zaiste Ja, Pan, nie zmieniam się” (Mal. 3:6).

Tunia03 napisał(a):
Dlaczego kochający Bóg zabijał, karał potopem, niszczył ogniem i siarką,?

Można zadać inne pytanie – dlaczego Bóg mimo iż widzi zło i bunt człowieka (patrz 1 Moj. 6:5-6) nie zrezygnował z nas? Dlaczego dał nam i wciąż nam daje drugą (potem trzecia i czwartą…) szansę? Dlaczego sam przyszedł na ziemię aby umrzeć za nas w męczarniach? Dlaczego wciąż nam przebacza mimo iż my wciąż się na niego wypinamy? Czy Bóg ma obowiązek to robić? Absolutnie nie! Czy chce to robić? Absolutnie tak!
O potopie wspomniałem już wyżej. Natomiast ogień i siarka był przeznaczony tylko dla tych którzy odrzucając Boga wybierali drogę nieprawości i dewiacji tak jak np. mieszkańcy Sodomy i Gomory. Gdy będziesz Tuniu uważnie studiować Słowo Boże to zaczniesz zauważać że Pismo daje nam bardziej klarowny obraz Boga i jego intencji niż się to zdaje na samym początku.

Tunia03 napisał(a):
Czemu dręczył ludzi nawet tych którzy mu dobrze służyli (Hiob)?

W historii Hioba widzimy opis człowieka który jest pobożny i bogobojny. Widzimy też scenę w której Bóg i szatan konwersują na temat Hioba. Nigdzie jednak nie widzimy aby Hiob posiadał osobistą relację z Bogiem. Jego końcowe słowa przekonują nas że nie znał on Boga a jedynie słyszał o nim. Hiob miał ten sam status przed Bogiem co powiedzmy że w chwili obecnej posiada religijny człowiek, będący nominalnie wyznawcą jakiegoś tam kościoła (np. nominalny katolik, luteranin, czy świadek Jehowy) nie znający jednak Boga osobiście. Ktoś – być może rodzice lub bliscy - przypuszczalnie opowiadali Hiobowi o Bogu Stwórcy, i o tym jak trzeba się zachowywać aby zasłużyć na jego przychylność. Hiob nie posiadał jednak relacji z Bogiem. Nie był w przymierzu z Nim, tak jak choćby Abraham, Mojżesz, Izrael, czy w o wiele wyższej formie my. To tak jak obecnie religijny człowiek któremu powiedziano że musi być dobry i chodzić do kościoła, aby zasłużyć na Bożą przychylność. Człowiek taki może przeżywać różne tragedie które spowodują że zacznie szukać Boga. Nie posiada on jednak z Bogiem bliższej więzi ani relacji przymierza. Każdy z nas zanim się nawrócił (czyt. narodził na nowo) w jakiś tam sposób przeżywał tragedie które może powodowały że zaczynaliśmy zastanawiać się na temat Boga. Bóg jednak nie ma obowiązku błogosławić ludzi którzy nie posiadają z nim relacji przymierza, choć by nawet byli bardzo religijni. Musimy zrozumieć że upadły świat mimo iż wciąż jest jego prawowitą własnością, oddzielony jest od niego – „Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej” (Rzym. 3:23), bardziej jasne tłumaczenie mówi „…oddzieleni są od chwały Bożej”.
Kluczem do zrozumienia historii Hioba jest tutaj jedno tajemnicze i niezwykłe słowo – PRZYMIERZE. Gdy prześledzimy uważnie całe Pismo zauważymy iż przymierze stanowi dla Boga szczególną wartość. Boża relacja zawsze zawiera się w przymierzu. W przymierzu z Bogiem są obietnice ochrony, bezpieczeństwa, błogosławieństwa, współpracy. Poza przymierzem nie ma nic.

_________________
„Ty w Chrystusie oto odkupienie; ale Chrystus w tobie to uświęcenie! Ty w Chrystusie to zdolność do tego, by być w niebie; lecz Chrystus w tobie to zmiana twego losu!” (Jan W Thomas „Zbawieni przez Chrystusa”)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL