miki napisał(a):
Boska natura oznacza naturę charakteryzującą się wymienionymi tam cechami (cnota, pwościągliwość, wytrwanie itd..) Posiadanie tych cech (tej natury)uchroni nas od skażenia wywoływanego przez pożądliwość.
Sądzę, że w jakimś sensie jest to myśl paralelna do kwestii Owocu Ducha Św. Przecież tak naprawdę te owoce są cechami przemienianego przez Ducha charakteru człowieka. Czyli stanowią nową (boską) naturę chrześcijanina.
No dobrze, ale na jakiej podstawie tak sądzisz? Kontekst tego rozdziału wskazuje na zupełnie inne prawdy!
Przeanalizujmy:
1:4 Przez co bardzo wielkie i kosztowne obietnice nam są darowane, abyście się przez nie stali uczestnikami Boskiego przyrodzenia, uszedłszy skażenia tego, które jest na świecie w pożądliwościach.
Dane nam sa obietnice. Wg tego co mówisz byłoby wypełniane są nam obietnice. A danie obietnicy, z natury oznacza, że coś się obiecuje. Jesli ja obiecuję mojemu synowi :dam Ci lizaka, jak wrócę z pracy, to przecież nie dam mu go od razu! Tylko po swoim powrocie.
Teraz rozpoczyna się wyliczanka co jest warunkiem spełnienia obietnicy.
1:5 - Ku temu tedy samemu wszelkiej pilności przykładając, przydajcie do wiary waszej cnotę, a do cnoty umiejętność;
1:6 - A do umiejętności powściągliwość, a do powściągliwości cierpliwość, a do cierpliwości pobożność;
1:7 - A do pobożności braterską miłość, a do miłości braterskiej łaskę.
1:8 - Albowiem gdy to będzie przy was, a obficie będzie, nie próżnymi, ani niepożytecznymi wystawi was w znajomości Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
1:9 - Bo przy kim tych rzeczy nie masz, ślepy jest; a tego, co jest daleko, nie widzi, zapomniawszy na oczyszczenie od dawnych grzechów swoich.
1:10 - Przetoż, bracia! raczej się starajcie, abyście powołanie i wybranie wasze mocne czynili; albowiem to czyniąc, nigdy się nie potkniecie.
Powyższy fragment zaznacza warunek otrzymania, spełnienia obietnicy, która zostanie wypełniona...Kiedy? Czytajmy dalej:
1:11 - Tak bowiem hojnie wam dane będzie wejście do wiecznego królestwa Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa.
Z chwilą wejscia do wiecznego królestwa Pana!
A te jak wiemy nastąpi z chwilą pochwycenia przy wtórym przyjściu Pana.
Dlatego pytam o podstawę Twojego zrozumienia bo w tym rozdziale jej nie ma!