www.ulicaprosta.net

A gdzie w biblii wyczytałeś że jest

A gdzie w biblii wyczytałeś że jest [/quote]

Nie jestem Smokiem Wawelskim i nie chce mi się pisać długich elaboratów. Zachęcam do przeczytania kilku tekstów Ef.4;30 A nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym jesteście zapieczętowani na dzień odkupienia. Czy można zasmucić moc, albo przejaw??
Heb.3;7 i dalej do 11 i Heb. 10;15 i 16do17 - porównaj z cytowanymi tekstami z ST. Wnioski wyciągnij sam. Jeśli nie zrozumiasz, to napiszę to jasniej.

To typowa personifikacja których w Biblii jest pełno.Nie świadczy w żaden sposób o osobowości Ducha Świętego.
Gdyby tak było jak próbujesz mi wmówić to mądrość jest majętną osobą i ma nawet służbę .Ciekawe czy jest stara czy młoda.

Widzę drodzy dyskutanci, że odchodzicie od tematu. NIe rozmawiajmy o osobowości Ducha Świętego tylko o uczestnictwie Świętych w boskiej naturze!

Orgad, wracaj z wakacji!

hubertok pisał:


Niewątpliwie Jego ciałem, małżonką, oblubienicą, braćmi. I choć wtedy będziemy z NIm Jedno

To nie będziemy Nim.
Jezus Chrystus choć jest Jedno z Ojcem, Ojcem nie jest. Ojciec bowiem jest ponad Nim. . Ale Jezus jest Bogiem, a może raczej ma boską naturę. Miał ją przed przyjściem na świat i wyniszczył ją , stając się człowiekiem.

PO swym zmartwychwstaniu znów powrócił do bożej postaci, ale to nie oznacza, że stał się Bogiem Najwyższym, siedzi bowiem po Jego prawicy.

Stąd moje pytanie, co oznacza uczestnictwo w Bożej naturze, jaką niewątpliwe ma Bóg, Jego Syn i ma mieć Kościół?

Nieudolnie odpowiedziałeś na pierwszą część. Posłuszyłeś się typowym argumentem świadków. Jest jeden problem. Zacytowany przez Ciebie tekst jest z Przypowieści, księgi mądrościowej pełnej obrazów, porównań, poezji i personikfikacji. W listach niestety trudno wskazać stosowanie takich figur. A jeśli chesz stosować taką hermenutyke to proponuje wszystko, co jest napisane w listach o Bogu odczytywać jako personifikacje. Ciekawe jaki Bóg Ci wyjdzie?
Ciagle też nie odpowiedziałeś na drugą część szarady. Zachęcam do studium w/w tekstów.

Miki, Poszukiwaczu i wszyscy zainteresowani tematem osobowości Ducha Świętego, apeluję, załużcie nowy temat, bo w bieżącym wątku osobowość Ducha Świętego jest jakby a'propos, przez co główny wątek się urywa i zaczyna robić się bałagan.

Z góry serdecznie dziękuję!

7

OK

hepta piszesz:


Uczestnictwo w boskiej naturze to stan duchowy jaki otrzyma Kościół po zmartwychwstaniu.Można powiedzieć ,że natura Jahwe,Chrystusa i Kościoła będzie taka sama.Nawet aniołowie ją mają.Kwestia władzy to już inna sprawa i tu nie ma równości.Pisałem o tym wcześniej.

Paszukiwaczu, o kościele czytamy że ma być uczestnikiem boskiej natury, ale o aniołach raczej nie kojarzę żadnego wersetu bezpośrednio o tym mówiącego. Skąd masz pewność, że aniołowie mają boską naturę? I co to wg Ciebie oznacza? Czyżbyś utożsamiał naturę duchową z naturą bożą? A jesli nie to jaka jest różnica?

hepta pisze:



Łuk.20:35-36

hepta piszesz:


Oczywiście ,że tak w sensie życia nieśmiertelnego.W tej materii widzę również aniołów.
Inna sprawa to władza.
Pisałem wcześniej ,że wiąże się z naturą bożą również władza.
Kościół będzie w tysiącleciu miał taką władzę wraz z CHrystusem jak Jahwe ponieważ On ją przekaże dla swego Syna.Mówi o tym psalm 110.
Wyraźnie z niego wynika że Jahwe usiądzie po prawicy swego Syna co znaczy że Syn będzie rządził wraz z Kościołem i będą Bogami (elohim).

I wtedy Trójjedyny staje się Czwórjedyny.

No właśnie, tu jest sedno problemu. Czy uczestnictwo w boskiej naturzę jest tożsame z byciem Bogiem?

Jak dla mnie to są dwie różne sprawy! Osobiście uważam, że był jest i będzie zawsze tylko jeden Bóg!
Jeden jest bowiem Bóg i jeden też pośrednik między nim a ludźmi, człowiek, Jezus Chrystus! Tenżę Chrystus został wzięty do nieba i siedzi po prawicy Ojca. Co oczywiście wyklucza tożsamość z Bogiem! I choć Jezus jest Synem Bożym, ma też Boską naturę, dana jest mu wszelka moc i chwała, to jednak świadectwo Nowego Testamentu nie pozostawia mnie w niepewnośći co do zależności jaka jest pomiędzy Ojcem a Synem! Podobna relacja ma też być z Kościołem!
Ma umrzeć jak umierają ludzie, zmartwychwstać, zostać pochwyconym do nieba, uwielbionym, zamieszkać z Chrystusem, który przygotowuje im mieszkanie, zyskać nieśmiertelność stać się Synami Bożymi jakimi jest Jezus i aniołowie i rządzić z Jezusem jako Oblubienica. Wladza Kościoła ma rozpościerać się również nad aniołami (przynajmniej tymi, którzy podlegają sądowi). Co oczywiście nie oznacza , że KOściół stanie się Jedynym Bogiem albo że będzie Jego częścią! Takie rozumowanie prowadzi do absurdów i do panteonu grecko rzymskich bogów!

Mysle że zgodzisz się ze mną co do tego. A jesli tak to po co mieszać do tego czwórcę? No chyba że masz inne zdanie.

Ciekawe rzeczy piszecie - Jezus nie jest bogiem, my bedziemy Jezusami - ciekawe, bardzo ciekawe... Ariusz chyba pisał podobnie