lis napisał(a):
ps: "zobacz sobie alter lisie - alter ego smoka"
o co Ci chodzi? da się to jakoś przetłumaczyć na język polski?
Jemu chyba chodzi o to, że każdy, kto ma poglądy zbieżne ze Smokiem Wawelskim jest Smokiem Wawelskim. Czyli Ty to jestem ja, a Smok Wawelski działa pod kilkoma nickami tylko dlatego, żeby frąfcia przekonać o jednomyślności choćby części kościoła nie-frąfciowego. No bo przecież jednomyślność istnieje tylko w kościele frąfciowym. A my tu mamy z Lisem (i nie tylko z nim) jednomyślność bez konieczności posiadania Magisterium, a to we frąfciowej głowie się nie mieści.
Prawdziwe sekciarstwo polega na tym, że tylko i wyłącznie guru ma patent na prawdę, a jednomyśność może byc tylko tam, gdzie jest guru. Wniosek prosty: Jeśli kilka osób pisze podobnie o tej samej sprawie, to muszą mieć swojego guru, tak jak sekciarz ma swojego guru.
Biedny frąfciu nie pojmuje, że Kościół może obyć się bez guru, bez hierarchii, bez instystucji, bez urzędów i jeszcze w dodatku choćby gnieniegdzie wydawać jakiekolwiek owoce i prezentować choćby minimum jednomyślności w sprawie doktryny. Ponieważ jednak fakty jakby zaprzeczają jego przekonaniom, postanowił im zaprzeczyć i stwierdzić, że wszyscy, którzy maja poglądy podobne do tych prezentowanych przez Smoka Wawelskiego, są alter ego Smoka Wawelskiego. Lisie, byłem kiedyś członkiem tej samej instytucji co frąfciu i pamiętam, jak to było. Zniewolony umysł właśnie tak postrzega rzeczywistość. To chyba tyle, co ja mógłbym dorzucić jako alter ego Lisa.
Lisa berdzo chętnie poznam kiedyś osobiście. W ten weekend i przez cały przyszły tydzień będę w okolicach Ciechanowa, Warszawy i Białegostoku, więc może nadarzy się jaka okazja (laptopa biorę ze sobą, hehe).