lach napisał(a):
Nie jestem pewien, czy pojęcie zbawiony ma to samo znaczenie w wypadku proroków Bożych, co w wypadku chrześcijan narodzonych z wody i z ducha.
Lachu, czyżbyś wprowadzał nowe pojęcie "zbawiony inaczej"? Jeśli chrześcijanie narodzeni z wody i z Ducha są dziećmi Abrahama według wiary, to czy sam Abraham może być "gorzej zbawiony" albo "mniej zbawiony"? Przecież zbawienie to jest ratunek od wiecznego potępienia. Abraham został uratowany tak samo, jak wszyscy usprawiedliwieni przez wiarę.
Cytuj:
Oczywiście wierzę w to, że Abraham został uznany za sprawiedliwego i ze czeka go lepsza pozycja wobec Boga, szybsze zmartwychwstanie. Jednak on nie ma udziału w pierwszym zmartwychwstaniu. Nie będzie królem i kapłanem, członkiem nasienia abrahamowego. Nie jest też większy od Jana Chrzciciela, a przecież o nim Jezus powiedział, że jest mniejszy od najmniejszego z Królestwa Niebios.
Ja Cię bardzo przepraszam, ale skąd Ty wziąłeś takie pomysły? Fakt, że Abraham nie należy do Oblubienicy, nie oznacza, że nie będzie miał udziału w pierwszym zmartwychwstaniu. Jak już pisałem wielokrotnie, pierwsze zmartwychwstanie, czyli zmartwychwstanie wszystkich zbawionych od początku ludzkości aż do końca Wielkiego Ucisku, którzy będą panować w Erze Mesjańskiej wraz z Mesjaszem, będzie rozłożone na etapy [I Kor. 15:23]. Ostatni etap pierwszego zmartwychwstania jest opisany w Obj. 20:4-6, Dan 12:2 i prawdopodobnie w Jana 5:29. Nastąpi on po Wielkim Ucisku. Wtedy zmartwychwstaną męczennicy Wielkiego Ucisku oraz zbawieni czasów Starego Testamentu. Oni i Kościół razem w ciałach uwielbionych odziedziczą obietnicę Królestwa Bożego w Erze Mesjańskiej, o której mówili prorocy.
"A wszyscy ci, choć dla swej wiary zdobyli chlubne świadectwo, nie otrzymali tego, co głosiła obietnica, ponieważ Bóg przewidział ze względu na nas coś lepszego, mianowicie, aby oni nie osiągnęli celu bez nas" [Hebr. 11:39-40]
Abraham, Izaak i Jakub zasiąda za stołem w Królestwie Bożym czyli w Erze Mesjańskiej wraz z innymi zbawionymi [Mat. 8:11]. Abraham odziedziczy wreszcie ziemię, którą Bóg mu obiecał [I Mojż. 13:14-17]. I tak dalej.
Mniejszy i większy w Królestwie Niebios nie oznacza, "gorzej zbawiony" i "lepiej zbawiony". Podobnie jak większy i mniejszy w Kościele [I Kor. 14:5] nie oznacza, że Ciało Pana jest podzielone na lepszych i gorszych. Oblubienica jest wyjątkowa i inna niż przyjaciele Oblubieńca [Jan 3:29] czy patriarchowie. Ale Bóg nie ma względu na osobę.
Cytuj:
Czy więc możemy mówić o dokonany zbawieniu w jego wypadku? Czegoś mi tu brakuje. I nawet nie chodzi mi o różnicę w jakości kresu naszych wędrówek. Mi chodzi tylko o różnicę w trasie, jaką idziemy. Czy po zmartwychwstaniu zbawienie bezie dopełnione?
Zbawienie jest jedno dla wszystkich. Nie ma sensu komplikowac prostych spraw moim zdaniem. Mój smoczy nos wyczuwa jakieś naleciałości "badackie".
Cytuj:
Poza tym, oczywiście masz rację mówiąc, że cześć Szeolu możemy nazwać łonem Abrahama, bo inny los czeka jego dzieci a inny pozostałych. Jednak Pismo mówi o tym, że kto będzie błogosławił dzieci Abrahama będzie błogosławiony. Skoro tak, to znaczy to, że po zmartwychwstaniu niesprawiedliwi będą mogli zacząć błogosławić synom Abrahama (wielu z nich nigdy ich nie znała). Widzę więc sąd Boży jako czas na dopełnienie się zmian, czas na ostateczne poznanie Boga i okres pielgrzymowania do ostatecznej próby.
Chyba znów "naleciałości badackie". Sąd jest momentem ogłoszenia wyroku, a nie "czasem na zmiany". Rządy Mesjasza i Jego świętych sa nazwane "sądzeniem", ale to jest zupełnie inna sprawa. A szansę mamy tylko za życia - jeśli jej nie wykorzystamy, to pomrzemy w grzechach swoich [Jan 8:24, Kol. 2:13]. Czas na zmiany mamy tutaj, dlatego trzeba się poddawać Duchowi uświęcenia i sprawować swoje zbawienie z drżeniem i bojaźnią.
Cytuj:
Gdy więc mowa jest o łotrze w Raju to widzę go nie tyle tego dnia, w którym umarł, co w dniu Bożym, bo czyż Jezus nie mówił jako Bóg, w którego oczach 1000 lat jest jak jeden dzień?
"Dzisiaj" oznacza "dzisiaj". Słowa mają swoje normalne, podstawowe znaczenie. Nie ma sensu od niego odchodzić, jeśli tekst normalnie odczytywany w kontekście ma sens. Jeśli tak odczytywany tekst ma sens, to nie szukaj innego sensu, abyś nie doszukał się nonsensu.
A CÓRECZKI SERDECZNIE GRATULUJĘ. POZDRÓW ŻONĘ OD SMOKA I NIECH WAM DZIECIĘ ROŚNIE W ŁASCE U BOGA.