www.ulicaprosta.net

tak sie zastanawiam o co tutaj chodzi. czy ktos ma jakies ciekawe wytlumaczenie?

Moim zdaniem sprawa jest dość prosta. Wystarczy przeczytać kontekst:

"I rzekł do nich: Gdy was posłałem bez trzosa, bez torby, bez sandałów, czy brakowało wam czegoś? A oni na to: Niczego. On zaś rzekł do nich: Lecz teraz, kto ma trzos, niech go weźmie, podobnie i torbę, a kto nie ma miecza, niech sprzeda suknię swoją i kupi. Albowiem mówię wam, iż musi się wypełnić na mnie to, co napisano: Do przestępców był zaliczony; to bowiem, co o mnie napisano, spełnia się. Oni zaś rzekli: Panie, oto tutaj dwa miecze. A On na to: Wystarczy." [Łuk. 22:35-38]

czyli ze te miecze byly potrzebne do tego aby go uznano za przestepce?

Na to by wyglądało. Musiało się spełnić to, co pisał Izajasz w 53:12. Podobnie jak w innych przypadkach spełniały się inne proroctwa.

prosto i na temat. dzieki.

wybacz Kubek, ale jesli z powodu mieczy Pan miałby być zaliczony do przestepców jak to Smok sugeruje("Na to by wyglądało"), to jest to co najmniej dziwne.

Pewnie ze pismo miało się co do Niego wypełnić i że wyjda na Niego jak na zbója, ale czy spowodu mieczy Go zaliczono?

Gdy czytam wskazany przez ciebie fragment widzę ze wcześniej gdy uczniom niczego nie brakowało, nie było jeszcze czasu gdy Pan miał być pojmany, lecz gdy wypowiadał te słowa przyblizał się czas Jego pojmania który Jezus sam okreslił [Łuk. 22, 53] : "... Lecz to jest wasza pora i moc ciemności."

Gdyby dosłownie potraktować słowa Jezusa, że kto nie ma miecza ma sobie kupić, tych mieczy powinno byc więcej a nie dwa. Z tego co sie stało w trakcie Jego pojmania jeden z uczniów uciął ucho jednemu z żołnierzy. Jezus zaś kazał zaniechać walki i uzdrowił rannego, podkreslając tym samym że jest czysty, a wyszli na Niego jak na zbója, z mieczami i kijami.

_________________
Jarek

wiec co dokladnie sugerujesz? dlaczego Jezus mowi kupcie sobie miecze?
tlumaczenie smoka ma sens.

Mnie jedynie nie przekonuje to że z powodu mieczy został zaliczony do przestepców i to przede wszystkim sugeruję: że to nie tak łatwo zrecznym:bo sie miało pismo wypełnic.

Czy po pojmaniu Jezusa miecze były jeszcze potrzebne?

_________________
Jarek

Ciekawe, że Ciebie Pismo nie przekonuje, tylko musisz sobie jeszcze pofilozofować.

"kto nie ma miecza, niech sprzeda suknię swoją i kupi. Albowiem mówię wam, iż musi się wypełnić na mnie to, co napisano: Do przestępców był zaliczony"

Rozumiesz słowo "albowiem"?

Ciekawe to jest.Ja w takich sytuacjach mówię-nie rozumiem.To chyba nie grzech i chyba nie jest konieczne wszystko zawsze rozumieć i na wszystko mieć odpowiedź.
Ja myślę(nie sadzę że mam rację) że dotychczas uczniowie obywali się bez mieczy,bedąc pod opieką światłości, ale nagle miała nad ich Panem i nimi zadominować ciemność,która posługuje się mieczami mdn.Pan ustąpił tej dominacji bo tak miało się stać.Weszli niejako w sfere działania ciemności i tego kto rządzi na tym świecie i rządzi przemocą.Ani wcześniej ani później nic on już nie miał do Jezusa-ten jeden jedyny raz i my dziś nie potrzebujemy mieczy.

Podobnie to widze co ty Nowy. Dodatkowo, tak sobie uwazam : że byc może, a moze na pewno, Jezus wiedział jak odbędzie sie Jego pojmanie i ze wtrakcie jeden z żołnierzy będzie miał odcięte ucho i dlatego pózniej okreslił że dwa miecze wystarczą.

Gdyby te słowa (o mieczach) kierował ogólnie do ludzi, to nie miałbym problemu. No bo... w sumie... na dobrego człowieka nie wychodzi się z pałami, kijami czy nozami, albo z giwerami w kominiarkach, lecz gdy tak się zdarza to dla widzących to ludzi taki człowiek zaliczony jest do przestępców.


Skoro o tym mowa, to może rozwinie sie ten temat o to z jakiego powodu zaliczony był Jezus do przestepców? I może wyjdzie najaw ze pojmanie Jezusa jest tylko kropką nad i.

Dzięki za pomoc i przykład Nowy, ale jesli coś uwazam w jakiejs sprawie nie mówie że nie rozumiem. Najwyzej nie mówię.

Hej )))

_________________
Jarek

Hbr 10:7 Bw "Tedy rzekłem: Oto przychodzę, aby wypełnić wolę twoją, o Boże, jak napisano o mnie w zwoju księgi."

Ten fragment porownajcie ze slowami Jezusa:

Albowiem mówię wam, iż musi się wypełnić na mnie to, co napisano: Do przestępców był zaliczony

Jezus musial byc-wedlug zwoju ksiegi-zaliczony do przestepcow.
Poniewaz nie byl przestepca ,zeby WYPELNIC PISMO ,musial DAC PRETEKST aresztujacym Go do nazwania Go przestepca.

Plynie z tych dwoch wersetow bardzo wazna nauka.
Jezus zna swoje zycie w szczegolach ,wie co robic ,aby wypelnic SWOJE PRZEZNACZENIE dane Mu od Boga-WIE CO DO SZCZEGOLU.

Czego i nam zycze .

_________________
Alleluja!
Amen.

Czemu był zaliczony do przestepców?Bo religijni ludzie tego chcieli by okazał się bluźniercą jako że burzył ich wyobrażenie Ojca a przede wszystkim trafiał w ich obłudę i brak poczucia swej grzeszności.No to albo go każą ludowi zaakceptować albo nazwą bluźniercą czyli przestępcą.Jako Jego naśladowca nie spotkałeś się z podobną reakcją religijnych?Jeśli nie,to o ile będziesz Mu wierny spotkasz się.Może Cię nie nazwą przestępcą ale heretykiem,zwodzicielem na pewno.

Ależ oczywiście,jesli coś uważasz w jakiejś sprawie to masz prawo to powiedzieć zostawiając sobie trochę marginesu na omyłkowość twego uważania.Posiadanie w sobie poczucia że się wie i to najlepiej i każdemu się to daje do zrozumienia jest...zbładzeniem bo jest pychą a ta stoi przed upadkiem jak zapewne wiesz.Natomiast pokora wobec swej znajomości rzeczy każe nam stale pytać ,stale szukać i uciekać sie ze swą marnością do Pana, miast na piedestał.Dzisiejszy świat(właściwie nie tylko dzisiejszy) szanuje tych na piedestale i nic dziwnego że i nam tam często pilno.Nie mówię że dotyczy to Ciebie bo nie mogę wiedzieć, ale to jest powszechne dość zjawisko na forum.Lubimy być podziwiani,chwaleni innym imponować,ja też to mam.
Osobiście jednak bardziej mi imponuje zgarbiona starsza siostra zachwycona swym Panem i przepełniona Jego miłością,dzieląc się jak umie tą miłością z innymi niż odziany w modny garnitur wrzeszczący kaznodzieją z Biblią w skórze i dyplomem teologicznym w kieszeni.
Co oczywiście nie znaczy że kaznodzieja nie może być tym,który jest zachwycony Panem i przepełniony Jego miłością.Znałem takich i bez takich Kościół miałby się bardzo źle.Ale jak wszystko w Królestwie Bożym tak i kaznodzeje i mądrość mają swą atrapę,takie tarcze spiżowe.
Bracia powinni się dzielić wzajemnie tym czego doświadczyli i czego im Pan udzielił, ale przewodzić i nauczać z piedestału nie tak prędko.A jeżeli nawet, to bez pogardy dla innych czego i na tym forum nie brakuje.
No to hej

mnie juz nawet nie imponuje, bo dusza ma sie raduje gdy spotykam osobe bez wzgledu na stan, a przy niej...
jest Pan.

Myslę, że jest jeszcze jedna ciekawostka, a czy prawdziwa?
Cóż by się z nami stało gdyby Pana do złoczyńców nie zaliczano?

no hej

_________________
Jarek

Cóż by się z nami stało?Ano pewnie nic,bo świat istnieje dlatego że istniał Chrystus.Bóg nie powiedziałby"Niech się stanie..."gdyby nie Chrystus i Jego misja odkupienia a więc cierpienia i do przestępców zaliczenia.Tak to jakoś rozumiem.