www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N kwi 28, 2024 8:20 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 11, 2007 5:57 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 17, 2006 2:20 pm
Posty: 291
Lokalizacja: B-B
Fundemalisto podzielam twoją wypowiedź o dziecięctwie chrześcijan , co więcej podoba mi się ona. Pisałem już gdzieś na tym forum o tym, że ta postawa jest przypadłością tych, którzy znajdują się na Dziedzińcu Kobiet. Natomiast Młodzieńcy, przechodzą przez bramę Nikanora na Dziedziniec Żydów (miejsce tylko dla Mężczyzn), ale to miejsce zarezerwowane jest tylko dla tych którzy odkryją czym jest sprawiedliwość wierzącego w Duchu Świętym.
fundamentalista napisał(a):
Wiesz masz ciekawe wyobrazenia na temat Boga-jako majacego problemy z ciasnota panujaca w trojwymiarowym swiecie(nie wiem dlaczego do tego sie nie odniosles ,a moim zdaniem powinienies!)-a teraz sugerujesz ,ze Jezus ma byc jakims "prezydentem w 1000 letnim Krolestwie!"
Przepraszam, ale odniosłem się do tego podając link do strony w necie. Ta sugestia do władztwa w formie prezydentury nie jest moim pomysłem, to tylko moja parafraza tego, co miało by mieć miejsce w czasie tysiąclecia(chyba przyznasz, że jest to śmieszna małość tej teorii)
fundamentalista napisał(a):
[Wybacz mi Henryku ,ale Bog jak sie wedrze ze Swoja Chwala w dniu Swojego przyjscia to wstrzasnie to cala Ziemia ,ale tez i Niebem!
cały czas otym piszę.. Niebo i ziemia znikną wtedy w okamgnieniu, gwiazdy rozsypią się pod działaniem ognia, a po ziemi i tym, co ją wypełnia, nie pozostanie nawet ślad najmniejszy. 2Piotra 3,10
fundamentalista napisał(a):
[Piotr mowi do Zydow ,ze Chrystus ,zapowiedziany przez Boga ,wpierw przyszedl jako cierpiacy sluga i wtedy wypelnila sie pierwsza czesc proroctw o Mesjaszu-czytaj werset 18 a pozniej Chrystus znowu przyjdzie do Zydow ,jako Krol ,a wtedy wypelni sie druga czesc proroctw o Nim-werset 20 ,czesc b) ,oraz werset 21 ,czesc a)
Koniec wersetu 21 to slowa Piotra wskazujace na to ,ze w Pismach jest napisane o dwukrotnym przyjsciu Mesjasza Izraela do Zydow ,to znacza te slowa:od wieków mówił Bóg przez usta świętych proroków swoich."
Tak masz rację wtedy Żydzi mieli przyjąć Pana Jezusa jako Sługę, TERAZ jako KROLA DO SWOJEGO SERCA.
fundamentalista napisał(a):
Czyzbym mial przyjemnosc z autorem?
Niestet nie, gdyż nie podzielam wszystkich tez tam zawartych.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 13, 2007 2:48 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 10, 2006 1:49 pm
Posty: 196
Alleluja!
Henryku napisales:
Cytuj:
Niebo i ziemia znikną wtedy w okamgnieniu, gwiazdy rozsypią się pod działaniem ognia, a po ziemi i tym, co ją wypełnia, nie pozostanie nawet ślad najmniejszy. 2Piotra 3,10

Henryku Ty piszesz o tym fakcie : [Obj 20:7-15;Obj 21:1-5]] co pokrywa sie ze slowami Piotra[2 P 3:7-11] .
Ja zas pisze o tym:[ Obj 16:16-21 ;Obj 19:11-100;Obj 20:1-5 co pokrywa sie z zapowiedzia Zachariasza[Za 14:1-9].
Calkowity kres terazniejszego Nieba i terazniejszej Ziemi nastapi po 1000 letnim Krolowaniu Pana ,zas to na co obecnie czekamy to Jego przyjscie na poczatek krolowania w 1000 letnim Krolestwie Izraela.
Spojrz na slowa Piotra na [2P 3:7] :ta Ziemia i to Niebo maja pozostac ,az do dnia sadu nad bezboznymi ,czyli .az do czasu DRUGIEGO ZMARTWYCHWSTANIA(w pierwszym zmartychwstana tylko Ci ktorzy umarli w Panu! Spojrz[Obj 20:4].
W pierwszym zmartwychwstaniu uczestnicza tylko "szczesliwi" ,inni "bezbozni", o ktorych mowi Piotr zamartwychwstana po 1000 latach ,a wtedy "Niebo i Ziemia splona".
Cytuj:
Tak masz rację wtedy Żydzi mieli przyjąć Pana Jezusa jako Sługę, TERAZ jako KROLA DO SWOJEGO SERCA.

I co bedzie dalej? Bedzie "koniec Nieba i Ziemi"? Ci nawroceni Zydzi nie pozyja juz na Ziemi?
Nie beda poddani Swojemu Krolowi "JHWH zbawiajacemu"(Jeszui) w Jego Krolestwie Izraela?
Slowo Mowi ,ze caly Izrael nawroci sie w dniu przyjscia Pana na Ziemie ,gdy przyjdzie On z Syjonu ,po tym ,jak wypelnia sie czasy narodow [[Rz 11:25-26]
I wtedy Pan bedzie królem calej Ziemi i bedzie krolowal z Jeruzalemu[Za 14:9-21].

Amen.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 13, 2007 4:15 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Henbryk napisał(a):
wtedy każdy to zobaczy „fizycznie” w cudzysłowie bo znajdziemy się w rzeczywistości aniołów

Fundamentalista napisał(a):
Jest to List pisany glownie do Zydow ,ktorzy mieli bardzo konkretny sposob rozumowania i nie "uduchawiali" spraw jasnych-jak ktos do nich pisal ,ze teraz nie widza ,to znaczylo ,ze kiedys oni-Zydzi-to zobacza.

Ciekawe. Teraz Henryk redefiniuje proste pojęcia, bo mu nie pasują do jego teorii. A Fundamentalista przywraca tym pojęciom normalne znaczenie, bo to mu pasuje. Ale jeśli mu nie pasuje, to sam redefiniuje pojęcia i z ziemi robi "ekosystem".

No i jeszcze jedno. Fundamentalisto, nauczanie o literalnym 1000-letnim Królestwie i literalnym wypełnieniu obietnic złożonych literalnemu Izraelowi w Erze Mesjańskiej nie jest niczym nowym, istnieje w Kościele od bardzo dawna i dlatego według Twoich własnych kryteriów jest tradycją. Nauczali o nim Ireneusz, Justyn, Papiasz, Polikarp i inni. Później nazwano to nauczanie chiliazmem.

Fundamentalisto, jesteś chiliastą i przyjąłeś nauki ludzkie. Żadne tłumaczenie nie pomoże. Wpadłeś jak śliwka w kompot. :D

P.S.
Ale nie martw się, jesteś w dobrym towarzystwie. Ponieważ uważam podobnie jak Ty i inni chiliaści, ja również jestem chiliastą. I Lis pewnie też. I paru innych na forum. :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 13, 2007 5:11 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 17, 2006 2:20 pm
Posty: 291
Lokalizacja: B-B
Henryk napisał(a):
wtedy każdy to zobaczy „fizycznie” w cudzysłowie bo znajdziemy się w rzeczywistości aniołów (świecie czterowymiarowym innej dla nas rzeczywistości) przemienieni

„fizycznie” = przemienione ciało materialne(fizyczne) będzie w stanie oglądać, zakrytą obecnie dla nas, otaczającą nas duchową rzeczywistość

2Królewska 6,15-17 Sługa męża Bożego wstał tego dnia wczesnym rankiem, a gdy wyszedł na zewnątrz, zobaczył całe miasto otoczone wojskiem, końmi i rydwanami. I powiedział sługa do Elizeusza: Ach, panie mój! Co my teraz zrobimy? A on odpowiedział: Nie bój się wcale! Ci, co są z nami, są o wiele liczniejsi niż ci, co są z nimi. I tak Elizeusz zaczął się modlić: Jahwe, otwórz mu oczy, żeby dobrze widział. I otworzył Jahwe oczy owego sługi, który zobaczył nagle, że na górze było pełno koni i rydwanów ognistych, a pośród nich znajdował się Elizeusz.

Liczb 22,31 I otworzył Jahwe oczy Baalama, i zobaczył Baalam anioła Jahwe stojącego na drodze z wyciągniętym mieczem. Skłonił się, a potem upadł na twarz.


Ostatnio edytowano Wt mar 13, 2007 5:26 pm przez Henryk, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 13, 2007 5:14 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
Fundamentalisto, jesteś chiliastą i przyjąłeś nauki ludzkie. Żadne tłumaczenie nie pomoże. Wpadłeś jak śliwka w kompot.

:lol: :lol: :lol:
Wraz z Turkanikiem - ten też jest chiliastą.
:lol: :lol: :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 13, 2007 6:13 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 17, 2006 2:20 pm
Posty: 291
Lokalizacja: B-B
fundamelista napisał(a):
Calkowity kres terazniejszego Nieba i terazniejszej Ziemi nastapi po 1000 letnim Krolowaniu Pana ,zas to na co obecnie czekamy to Jego przyjscie na poczatek krolowania w 1000 letnim Królestwie Izraela.

Zgadzam się z tym co tu napisałeś, z tym że Zwycięzcy w swoich sercach uznają już to, że Pan Jezus KRÓLUJE, JEST KRÓLEM . Ta zaś Dobra Nowina o KRÓLESTWIE będzie głoszona po całym świecie na świadectwo dla wszystkich narodów. I wtedy przyjdzie koniec. Mateusza 24,14
Kres tego królowania nastąpi gdy P BÓG uzna, że na Ziemi nie zaistnieje już nigdy taki człowiek, który nie uzna już tego, że Pan Jezus KRÓLUJE, i JEST KRÓLEM. Tak więc dopełni się symboliczna liczba uznających Pana jako KRÓLA
Ten fakt uwolni smoka na krótki czas („nie przeminie to pokolenie”)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 14, 2007 2:14 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 10, 2006 1:49 pm
Posty: 196
Henryk napisał:
Cytuj:
Zgadzam się z tym co tu napisałeś, z tym że Zwycięzcy w swoich sercach uznają już to, że Pan Jezus KRÓLUJE, JEST KRÓLEM . Ta zaś Dobra Nowina o KRÓLESTWIE będzie głoszona po całym świecie na świadectwo dla wszystkich narodów. I wtedy przyjdzie koniec. Mateusza 24,14

Zgadzasz sie Henryku ,ale po to ,zeby sie nie zgadzac ;) ?
Nie odniosles sie wprost do fragmentow biblijnych ,ktore Ci pokazalem.
Popatrz Zydzi przez 2000 lat nie mieli nie tylko swojego panstwa (bo wiele narodow podobnie mialo i do dzis dnia ma-wspomne tylko Romow ,czy tez Kurdow ) ,ale Zydzi przez 2000 lat nie mieli ,praktycznie dostepu do swojej ziemi!
Zyli glownie posrod chrzescijan i nie nawrocili sie ,choc byli ewangelizowani i slowem i "nawracani ogniem(stosow) i mieczem(inkwizycji)" ,ani tez nie wygineli jako odrebny narod ,jak wiele innych(wspomne chociazby Prusow "mazurskich" ).
Teraz zas maja swoje panstwo na swojej Ziemi-danej im od Boga-a wiec ich poczucie tozsamosci jest jeszcze mocniejsze i jak oni maja sie nawrocic bez Bozej interwencji w ich historie-tak widzisz Bozy plan biblijny-a moze w koncu zakladasz ,ze narod zydowski wyginie ?!

Druga sprawa:
Wierzacy Zydzi od tysiecy lat czekaja na LUDZKIEGO MESJASZA ,KTORY ZOSTAL IM OBIECANY I CO MIELIBY SIE ZAWIESC-wedlug Ciebie ?
Sadzisz ,ze oni myla się ?
Ze Mesjasz ,poniewaz nie przyjeli Go 2000 lat temu ,juz do nich nie przyjdzie ?
Jedyne co im pozostaje TO INDYWIDUALNE NAWROCENIE ?

Jak sie nie nawrocili przez 2000 lat ,to tym badziej ,dzis nie nawroca sie ,chyba ,ze ujrza Mesjasza przychodzace w Mocy Krolewskiej na ich Ziemie ,do ich Swiatyni !

I takie sa Boze obietnice dla nich ,one nie wypelniaja sie tylko duchowo ,ale tez materialnie.
Bo Izrael ,w odroznieniu od nas,jest Izraelem cielesnym-dlatego obietnice dla cielesnego Izraela beda wypelniac sie cielesnie.

Jezeli mozesz odnies sie do konkretnych fragmentow biblijnych ,ktore Ci podalem w poprzednim poscie.
Czy nie widzisz ,ze ty mowisz o absolutnym koncu Nieba i Ziemi ,a ja mowie ,ze zanim on nastapi to bedzie jeszcze drugie "wypelnienie czasow"(pierwsze zakonczylo sie zburzeniem swiatyni zydowskiej-a to rozpoczelo "czas narodow").
Zas przy powtornym przyjsciu Jezusa na Ziemie( wtedy Zydzi sie nawroca-a zakonczy sie "czas narodow" ) ,nie nastapi absolutny koniec Nieba i Ziemi(ten dopiero nastanie 1000 lat pozniej) ?

Pzdr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 14, 2007 5:27 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 10, 2006 1:49 pm
Posty: 196
Cytuj:
Fundamentalisto, jesteś chiliastą i przyjąłeś nauki ludzkie. Żadne tłumaczenie nie pomoże. Wpadłeś jak śliwka w kompot.


Pan rzekł:
Mt 13:52 Bw
„A On rzekł do nich: Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem Królestwa Niebios, podobny jest do gospodarza, który dobywa ze swego skarbca nowe i stare rzeczy."

W takiej własnie kolejnosci !
Wpierw to co nowe oryginalne ,a pozniej to co stare nieoryginalne!

A teraz co do eschatologii:
Jest napisane:
Dn 12:4 Bw „Ale ty, Danielu, zamknij te słowa i zapieczętuj księgę aż do czasu ostatecznego! Wielu będzie to badać i wzrośnie poznanie."

Czym byly czasy apostolskie?
To byly czas otwarcia zrozumienia prawd boskich-byl to "pierwszy czas ostateczny"- dla Zydow .
Gdy apostolowie pomarli te czasy przeminely-znow nastapilo zamkniecie dostepu do pelni prawd boskich.
Dlatego zostalo tez wtedy zakonczone spisywanie wszystkich Ksieg Pisma!
W nich zawarte jest juz wszystko-pelnia Bozego Objawienia!
Ta pelnia Objawiania zostala odslonieta ostani raz apostolom i NIKOMU INNEMU JUZ PO ICH SMIERCI!

Zgodnie ze Slowem Daniela pelnia prawd o czasach ostatetecznych zostanie odslonieta dopiero w tych czasach-"drugich czasach ostatecznych"!

Jan w Objawieniu napisal:
Obj 22:10 Bw "I rzecze do mnie: Nie pieczętuj słów proroctwa tej księgi! Albowiem czas bliski jest."

Pan rzekł do Jana ,że teraz-w "czasie narodow"- poprzez Jego ostatnia Księge będzie ,az do czasów ostatecznych wprowadzał w zrozumienie tych czasow !
To ta Ksiega przede wszystkim-a nie Daniela -dotyczy wypelniania sie tych czasow-Daniel zostanie zrozumiany w pelni ,gdy czasy ostateczne beda sie chylic ku koncowi.
Dlatego to co juz ktos zrozumial-przed wiekami(ale po apostolach) ,albo przed dziesiatkami lat- nie jest pelnia prawdy-traci na aktualnosci ,gdy czasy sie wypelniaja!.
Dlatego jezeli skoncentrujemy sie na tym co juz ktos wiedzial nigdy nie poznanym tego co Bog ma dla nas ,a o czym nikt jeszce nie wie.
Jezeli Pan-osobiscie ,swietym panskim-potwierdzi chiliazm ,to jemu Chwala ,jezeli nie potwierdzi chiliazmu ,to Chwala tez nalezy do Niego.
Wpierw -mowi Pan-odkryje dzis przed wami to co nowe w Słowie ,a pozniej to co stare dostosujecie do nowego.
Nigdy odwrotnie!

I jeszcze slowa Pawła:
Flp 3:8 Bw "Lecz więcej jeszcze, wszystko uznaję za szkodę wobec doniosłości, jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa, Pana mego, dla którego poniosłem wszelkie szkody i wszystko uznaję za śmiecie, żeby zyskać Chrystusa"

Wszystko uznac za przeszkode ,za smiecie -takze "starozytna nauke chrzescijanska"-i skoncentrowac sie na zazylosci z Jezusem ,na sluchaniu Jego i Jego Ducha-wtedy nigdy to co stare nie zasloni tego co nowe-bo przeciez to co stare tez moglo byc prawda i nie zostanie zastapione przez nowe i znajdzie swoje miejsce !

Takze slowa Jakuba:

Jk 1:5-6 Bw „A jeśli komu z was brak mądrości, niech prosi Boga, który wszystkich obdarza chętnie i bez wypominania, a będzie mu dana. (6) Ale niech prosi z wiarą, bez powątpiewania; kto bowiem wątpi, podobny jest do fali morskiej, przez wiatr tu i tam miotanej."

Jezeli jestesmy uczniami Jego Krolestwa to On da nam skarby nowych rzeczy z Jego Pisma ,jezeli Mu zaufamy ,szczegolnie -jak mowi Ksiega-te skarby ,które dotycza czasow ostatecznych .
Prawda o nich jest odslaniana stopniowo ,ale caly czas ,tym ,ktorzy ufaja Panu ,a nie Jego ludzkim nauczycielom.

Zadna ludzka tradycja chrzescijanska nie rozpozna czasow przyjscia Pana-rozpoznaja Ci ktorzy szukaja "nowego" w Jego Slowie(co w pelni bylo znane apostolom ,ale pozniej juz nikomu wiecej-zas znowu sie stanie znane ,gdy bedzie potrzebne zyjacym swiętym)

Amen.
Alleluja!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 14, 2007 6:42 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Fundamentalisto, cały Twój wywód stosuje się równie dobrze do "chiliazmu" jak i do "darbyzmu".

Fundamentalista napisał(a):
Jezeli Pan - osobiscie, swietym panskim -potwierdzi chiliazm, to jemu Chwala, jezeli nie potwierdzi chiliazmu, to Chwala tez nalezy do Niego.

I dokładnie tak samo jest z "darbyzmem". Z tym, że Tobie nagle teraz Pan osobiście potwierdza chiliazm, chociaż chiliazmu nauczało się w Kościele od wielu wieków. Natomiast jeśli komuś innemu Pan osobiście potwierdza nauczanie głoszone już przez Efrema Syryjczyka w IV-VI wieku, a 1400 lat później również przez innych braci, zarzucasz mu "korzystanie z tradycji ludzkiej". Mam nadzieję, że ta wpadka nauczy Cię pokory.

Całe mnóstwo nauczycieli przed Tobą - z bratem Turkanikiem włącznie (jak słusznie zauważył Lis) - nauczało i naucza o literalnym 1000-letnim Królestwie. I bardzo dobrze. Po prostu tak mówi Pismo. Prawidłowa interpretacja Pismsma nie jest ludzką tradycją chrześcijańską - tradycją są nauki ludzkie, które pochodzą z innych źródeł niż Pismo. Bóg powołał w Kościele nauczycieli i używa ich ku zbudowaniu nas wszystkich [I Kor. 12:29; Ef. 4:11]. Tylko potężna pycha ludzka skłania człowieka do stwierdzenia, że on sam wszystko odbierze od Ducha Świętego i nie potrzebuje innych członków Ciała Chrystusa w tym zakresie.

Razem z bratem Turkanikiem jesteś chiliastą. Mnie to nie przeszkadza, bo to, co inni nazwali chiliazmem, jest po prostu prawidłową interpretacją Pisma. Podobnie jak to, co Ty nazywasz "darbyzmem", choć Efrem Syryjczyk nauczał tego samego 1400 lat przed Darbym. Jedno i drugie jest nauczane od dawna i jeśli pochodzi ze Słowa Bożego, to dobrze.

Fundamentalista napisał(a):
Wpierw - mowi Pan - odkryje dzis przed wami to co nowe w Słowie ,a pozniej to co stare dostosujecie do nowego.
Nigdy odwrotnie!

Pan nigdzie tak nie powiedział. Ba, wszędzie w nauczaniu Pisma nowe objawienie jest budowane na bazie starszego i z niego wyrasta, objaśniając je i rozszerzając. Dlatego Jezus i apostołowie powołują się bez przerwy na Pisma czyli Stary Testament. Bo nowe jest wypełnieniem i rozszerzeniem starego. Wyciąganie nowych i starych rzeczy w Mat. 13:52 nie mówi o kolejności wyciągania, tylko o tym, że wyciąga się jedno i drugie. Tam nie jest napisane "nowe, a potem stare" lecz "nowe i stare". Naciągasz tekst Pisma i to zupełnie niepotrzebnie.

Fundamentalista napisał(a):
Dlatego to co juz ktos zrozumial - przed wiekami (ale po apostolach), albo przed dziesiatkami lat - nie jest pelnia prawdy - traci na aktualnosci, gdy czasy sie wypelniaja!

To powiedz mi, dlaczego nauczasz dokładnie tak jak "chiliaści" z II i III wieku, skoro to, czego nauczali oni "traci na aktualności"?

Fundamentalisto, zamiast "kombinować jak koń pod górę", po prostu przemyśl sobie swój stosunek do innych braci, którzy nauczają w Kościele z Bożego powołania i swoje rozumienie "ludzkich tradycji". Bo na razie zamiast przyznać się do błędu, tylko pogarszasz swoją sytuację.

P.S.
Jesli chodzi o bieżącą dyskusję z Henrykiem na temat literalności 1000-letniego Królestwa, całkowicie się z Tobą zgadzam. Żałuję tylko, że tak oczywistych i prostych prawd Pisma nie chcesz zauważyć w innych tematach, gdzie przeczą one Twoim własnym teoriom, wprawdzie nowatorskim, ale mocno naciąganym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz mar 15, 2007 2:04 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 10, 2006 1:49 pm
Posty: 196
Smok napisał:
Cytuj:
Mam nadzieję, że ta wpadka nauczy Cię pokory.

Odpowiem wersetem biblijnym.

Mt 7:3 Bw "A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz?"

To jest Twoj problem Smoku-nie rzucaj nim we mnie.
I jeszcze w zwiazku Twoja wypowiedzia dziecieca rymowanka:
"Nie smiej sie dziadku z cudzego upadku ,bo dziadek sie smiał i to samo miał"

Roznica miedzy nami jest taka -ja dostrzegam moc tradycji ,Ty raczej nie- dla mnie tradycja nie jest podstawa rozwazan biblijnych i ja z nia sie nie porownuje-nie zalezy mi na jednosci z ludzmi tylko z Jezusem i Jego apostolami.
Jezeli z niej cos biore to tylko za zezwoleniem Boga po dlugotrwalej modlitwie i poscie.
Zdaje sobie bowiem sprawe z mocy tradycji-ktora tworzy zaslone w sercach- i nie pozwala ujrzec Chrystusa takim jaki jest dzisiaj dla mnie-JAKI MNIE CHCE SIE OBJAWIC [2Kor 3:6-18].
Staram sie zatem uwzgledniac w swoich przemysleniach moc tradycji ,moc ludzkich duchowosci i ich wplyw na moj umysl.
Bog prowadzi mnie i pokazuje mi co jest tradycja i z czym powinienem zerwac -to takze jest element uswiecenia wierzacych[ Hbr 12:14].Nalezy poddac sie Chrystusowi aby zdjal "zaslone litery" z naszych serc.
Tkwienie w tradycji chrzescijanskiej uwazam za element dzieciectwa chrzescijanina-konieczny ,ale ktory musi przeminac wraz ze wzrostem duchowym.
Prosze zapoznaj sie z moim postem w ktorym szerzej to wyjasniem(na dole strony).
Zebysmy sie w pelni rozumieli dlaczego jestem krytyczny wobec sposobu prezentacji Twoich pogladow:
Wierze w "sola scriptura" ,ale w glebokiej modlitwie poddania sie prowadzeniu Ducha Swietego poprzez "glebie Slowa".
To On winien prowadzic nas od fragmentu do fragmentu .
On powinien nam pozwalac ,lub zabraniac ,zglebiac okreslone prawdy biblijne.

Slowo Pisma to dla nas "nieznane miasto" do ktorego trafilismy ,zas Duch Swiety to "przewodnik po tym miescie" ,ktory wie dokad nas prowadzic ,gdzie jest bezpiecznie ,gdzie odpoczniemy ,gdzie cos zjemy-I CO DLA NAS JEST DZIS NAJLEPSZYM POKARMEM.
Ktory takze wie jakich miejsc musimy dzisiaj unikac ,bo dla nas sa dzisiaj niebezpieczne.
On proponuje nam Swoja "trase poznania" ,my winnismy z pokora i ufnoscia te trase zaakceptowac.
On na pewno nie wyprowadzi nas poza granice "miasta-Slowa".
Pelna ufnosc pokladam w Nim-w Moim Przewodniku.

"Miasto-Slowo" mozna jednak zwiedzac tez w diabelskiej ,lub ludzkiej tradycji-wtedy Duch Swiety ,ma ograniczone "pole manewru" i tylko od czasu do czasu moze sie wtracic i stymulowac nasze poznanie.
Diabelska tradycja jest wtedy ,gdy chodzimy po miescie wedlug przewodnika ,napisanego zanim do miasta weszlismy ,przez madrzejszych od nas ,majacych lepsze poznanie-ich zdaniem oczywiscie-i wieksze prawo od nas -zarowno i przede wszystkim do samego miasta ,KTOREGO CZUJA SIE WLASCICIELAMI-jak i do kontroli naszych krokow po "miescie-Slowie"
Wchodzac ,wg "tradycji diabelskiej" do "miasta-Slowa" wchodzimy do ich wielowiekowej wlasnosci i ich wole-NAPISANA WCZESNIEJ- musimy wykonywac.
Za takim poznaniem" miasta-Słowa" stoi diabel.(tak jest gl w KK)

Gdy miasto zwiedzamy w ludzkiej tradycji chrzescijanskiej ,znaczy to ,ze nikt wprawdzie nie jest wlascicielem miasta ,nie ma napisanego przewodnika ,ale pojawiaja sie ludzcy ,doswiadczeni ,wyksztalceni ,przewodnicy ,ktorzy juz tam byli i oni proponuja nam przemarsz PO SWOICH SLADACH.

Ich doswiadczalne poznanie Slowa ma stac sie takze naszym doswiadczeniem.
Jak oni cos kiedys rozumieli tak i nas zachecaja do takiego samego zrozumienia.

Nielatwo odroznic duchowych ludzkich przewodnikow od samego Ducha Swietego.
(Natomiast ,jezeli chodzi o diabelskie przewodnictwo ,to sam moment nowego narodzenie przynosi nam juz poznanie.)
Bardzo czesto chodzenie "po sladach innych" bywalcow "miasta-Slowa" utozsamiamy z dzielem Ducha Swietego w nas( a jest to ,de facto , odtwarzanie w nas ich ludzkich tradycji-ICH DUCHOWOSCI ).
Aby tak sie nie dzialo ,musimy zaprzeczyc swojemu chrzescijanskiemu doswiadczeniu n zyciowemu ,musimy ,pewnego dnia stanac przed Panem ,jak "TABULA RASA" i gleboko zaufac prowadzeniu Jego Parakleta-jak jeszcze nigdy w mojej chrzescijanskiej przeszlosci -,Paraklet zacznie od nowa pokazywac nam "miasto-Ksiege".
On cofnie nas do granic "miasta-Slowa" i zacznie PROWADZIC SWOIMI SCIEZKAMI

Tak to widze.

Tutaj miedzy nami wyczuwam gleboka roznice.
Ty proponujesz braciom znane juz Tobie sciezki(moze ze wzgledow bezpieczenstwa?) ,ale nie to jest najgorsze ,najgorsze jest to ,ze mowisz im ,ze prawdy ,ktore proponujesz to sa prawdy biblijne ,apostolskie ,a nie ludzkie tradycje.
Bo gdybys wprost mowil ,ze przyznajesz sie do ludzkich tradycji to wszystko byloby otwarte przed Toba -a tak zamykasz oczy na "wiezy litery" ,ktore masz w sercu.
Cytuj:
Tylko potężna pycha ludzka skłania człowieka do stwierdzenia, że on sam wszystko odbierze od Ducha Świętego i nie potrzebuje innych członków Ciała Chrystusa w tym zakresie.

Czlonki Ciala Chrystusa to ci ,ktorych Pan wybral ,abym ja im sluzyl ,oraz aby oni mnie sluzyli.
Kazdy czlonek Kosciola ma prawo do swoich pogladow ,wiecej -MA OBOWIAZEK JE MIEC!
Tylko ci ,ktorzy znaja Ducha Swietego i sa osobiscie prowadzeni przez Niego potrafia rozpoznac "swoje Cialo i swoja krew Panska"-czyli ludzi z ktorymi nawzajem maja tworzyc jeden organizm "napojony jednym Duchem".
Sa dwa rodzaje nauczycieli;
Rabini i nauczyciele "czlonki Ciala".
Nikogo nie wolno mi nazywac Rabinem-Tym jest tylko Pan.
On zna abolutna Prawde i tylko On moze pozwolic mi ja poznac przysylajac do mnie Swojego Parakleta-ktory wprowadzi mnie w Jezusowe Prawdy.
Oczywiscie w Ciele Panskim sa takze nauczyciele-takim jest tez Pan jako Jedyny Rabin.
Oni sa naszymi bracmi ,zeby prawidlowo nas nauczali musza stanowic czastke naszego Ciala i miec autorytet od Pana potwierdzony przez Ducha Swietego w sercach innych czlonkow Ciala.
Nauczyciel w Ciele podlega bowiem swojemu Rabinowi-Panu- i w odroznieniu od niego NIE JEST NAUCZYCIELEM DLA WSZYSTKICH WIERZACYCH-jego nauczanie dotyczy tylko jego Ciala w ktorym Pan go postawil ,zas jego skutecznosc potwierdza Duch Swiety w sercach nauczanych.
Ty zatem nie jestes moim rabinem ,ale mozesz byc nauczycielem swojego Ciala bo dla tego Ciala otrzymales Swoj dar.
Gdzies juz napisalem ,ze rozrozniam nauczycieli dobrych i gorszych.
Ten dobry przede wszystkim zacheca do samodzielnego studium Slowa i do dzielenia sie z innymi oraz wspolnego dochodzenia do prawd doktrynalnych- w konkretnym Ciele.
Wyklad doktryny jest na drugim miejscu i jest czyniony w wyjatkowych sytuacjach-gdy Pan pozwala.
Takie Cialo uczy sie przede wszystkim od Swojej Glowy-Rabina-zas dar nauczania dany nauczycielowi sluzy do rozpoznawania potrzeb wierzacych ,w kwestii doktryny i sluzenie Slowem Pana w momencie ,gdy Ten do tego wzywa.
Nauczyciel gorszy to ten ktory koncentruje sie na doktrynie i jest "pomostem" pomiedzy Jezusem i Jego ludem.
Wymaga wiary w swoje nauczanie ,zas dzielenie sie osobistym prowadzeniem Pana ma dla niego ,tylko charakter pomocniczy-dla niego TO NIE CIALO ROZPOZNAJE DOKTRYNE BIBLIJNA ,ALE ON I JEMU PODOBNI ,ZAS CIALO MOZE JA TYLKO UZUPELNIC.

Niestety postrzegam Ciebie jako tego ,ktory ogranicza samodzielnosc wierzacych ,zamiast ich zachecac do przyjmowania nauczania wprost od Pana i Jego Parakleta.

Cytuj:
Wyciąganie nowych i starych rzeczy w Mat. 13:52 nie mówi o kolejności wyciągania, tylko o tym, że wyciąga się jedno i drugie. Tam nie jest napisane "nowe, a potem stare" lecz "nowe i stare"

Jestem fundamentalista ,zatem i kolejnosc Slów Pisma ma dla mnie znaczenie.
Zreszta kontekst wyraznie wskazuje na znaczenie tej kolejnosci.
Jezus uczy swoich uczniow nowych rzeczy o nowym Krolestwie Niebios-do ktorego za chwile wejda przez nowe narodzenie- i oni poprzez pryzmat Jego nowej nauki maja odtad patrzec na to co stare i tradycyjne w ich zyciu.

Cytuj:
Bo na razie zamiast przyznać się do błędu, tylko pogarszasz swoją sytuację.

Rozumiem ,ze w Twoich oczach ;)
Cytuj:
Jesli chodzi o bieżącą dyskusję z Henrykiem na temat literalności 1000-letniego Królestwa, całkowicie się z Tobą zgadzam.

Dzieki laskawy bracie :)

Pzdr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz mar 15, 2007 3:26 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
fundamentalista napisał(a):
Ty proponujesz braciom znane juz Tobie sciezki(moze ze wzgledow bezpieczenstwa?), ale nie to jest najgorsze, najgorsze jest to, ze mowisz im, ze prawdy, ktore proponujesz to sa prawdy biblijne, apostolskie, a nie ludzkie tradycje.

Fundamentalisto, czy Ty nie widzisz, że robisz dokładnie to samo? Proponujesz literalną interpretację 1000-letniego Królestwa i nazywasz to prawdą biblijną oraz apostolską, choć jest to znana od wielu wieków ścieżka, którą podążali Ojcowie, podąża brat Turkanik, i podążamy my.

Cytuj:
Bo gdybys wprost mowil, ze przyznajesz sie do ludzkich tradycji to wszystko byloby otwarte przed Toba - a tak zamykasz oczy na "wiezy litery", ktore masz w sercu.

Przyjacielu, przepraszam Cię bardzo, ale opowiadasz bzdury, bo nie wiesz, co ja mam w sercu. Poza tym, definiujesz jakoś dziwnie "ludzkie tradycje". Jeśli prawidłowa interpretacja Pism na przestrzeni wieków jest dla Ciebie "ludzką tradycją", to musisz zrezygnować z literalnego rozumienia 1000-letniego Królestwa. Bądź konsekwentny.

Fundamentalista napisał(a):
Wawelski napisał(a):
]Tylko potężna pycha ludzka skłania człowieka do stwierdzenia, że on sam wszystko odbierze od Ducha Świętego i nie potrzebuje innych członków Ciała Chrystusa w tym zakresie.

Czlonki Ciala Chrystusa to ci ,ktorych Pan wybral ,abym ja im sluzyl ,oraz aby oni mnie sluzyli. Kazdy czlonek Kosciola ma prawo do swoich pogladow ,wiecej - MA OBOWIAZEK JE MIEC!

Twój problem nie polega na posiadaniu własnych poglądów, a ja wcale nie robię z tego zarzutu, i Ty dobrze o tym wiesz. Twój problem (nie mój) polega na tym, że jako oko mówisz de facto, że ręka jest Ci niepotrzebna. Czyli występujesz przeciwko Pismu [I Kor. 12:21]. Poza tym, muszę zarzucić Ci hipokryzję, ponieważ sam jako chiliasta idziesz śladami wielu innych nauczycieli i nazywasz to własnym poznaniem, a innym nie pozwalasz mieć poglądów podzielanych przez innych braci w innych sprawach, nazywając je "ludzką tradycją".

Cytuj:
Tylko ci, ktorzy znaja Ducha Swietego i sa osobiscie prowadzeni przez Niego potrafia rozpoznac "swoje Cialo i swoja krew Panska" - czyli ludzi z ktorymi nawzajem maja tworzyc jeden organizm "napojony jednym Duchem".

A czy mógłbyś mi wreszcie odpowiedzieć na pytanie, do jakiego kościoła lokalnego należysz? Pytam Cię o to po już chyba po raz trzeci i nadal nie mogę uzyskać odpowiedzi.

Cytuj:
Nauczyciel w Ciele podlega bowiem swojemu Rabinowi-Panu- i w odroznieniu od niego NIE JEST NAUCZYCIELEM DLA WSZYSTKICH WIERZACYCH - jego nauczanie dotyczy tylko jego Ciala w ktorym Pan go postawil, zas jego skutecznosc potwierdza Duch Swiety w sercach nauczanych.

:shock: A skąd Ty wytrzasnąłeś taką teorię? Czy mógłbyś ją jakoś biblijnie uzasadnić? Bo ja czytam, że np. Paweł był nauczycielem w Antiochii i w Kościele Powszechnym. Nigdzie nie czytam o takich ograniczeniach, jakie Ty tutaj wprowadzasz.

Cytuj:
Ty zatem nie jestes moim rabinem, ale mozesz byc nauczycielem swojego Ciala bo dla tego Ciala otrzymales Swoj dar.

Ciało jest jedno, Fundamentalisto. Błądzisz, bracie. "Czyż rozdzielony jest Chrystus?" [I Kor. 1:13]

Cytuj:
Gdzies juz napisalem ,ze rozrozniam nauczycieli dobrych i gorszych. Ten dobry przede wszystkim zacheca do samodzielnego studium Slowa i do dzielenia sie z innymi oraz wspolnego dochodzenia do prawd doktrynalnych - w konkretnym Ciele.

Sorry, Fundamentalisto, ale to, co tutaj piszesz, nie ma poparcia w Słowie Bożym. Przeczytaj:

"Staraj się usilnie o to, abyś mógł stanąć przed Bogiem jako wypróbowany i nienaganny pracownik, który wykłada należycie słowo prawdy" [II Tym. 2:15]
"Gdy tego będziesz braci nauczał, będziesz dobrym sługą Chrystusa Jezusa, wykarmionym na słowach wiary i dobrej nauki, za którą poszedłeś" [I Tym. 4:6]
"To głoś i tego nauczaj" [I Tym. 4:11]
"Starszym, którzy dobrze swój urząd sprawują, należy oddawać podwójną cześć, zwłaszcza tym, którzy podjęli się zwiastowania Słowa i nauczania" [I Tym. 5:17]
"We wszystkim stawiaj siebie za wzór dobrego sprawowania przez niesfałszowane nauczanie i prawość" [Tyt. 2:7]
"A ten, którego się naucza Słowa Bożego, niechaj się dzieli wszelkim dobrem z tym, który naucza" [Gal. 6:6]
"Czy wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokami? Czy wszyscy nauczycielami? Czy wszyscy mają moc czynienia cudów?" [I Kor. 12:29]

Należyte wykładanie Słowa prawdy jest zadaniem nauczycieli w Kościele. Każdy ma Ducha Świętego i może sprawdzić ich nauczanie w Słowie Bożym, ale to nie oznacza, że wszyscy są nauczycielami.

Cytuj:
Wyklad doktryny jest na drugim miejscu i jest czyniony w wyjatkowych sytuacjach - gdy Pan pozwala.

:shock: Wykład doktryny w wyjątkowych sytuacjach?! Gdy Pan pozwala? O czym Ty mówisz?

"Biskup [powienien być] trzymający się prawowiernej nauki, aby mógł zarówno udzielać napomnień w słowach zdrowej nauki, jak też dawać odpór tym, którzy jej się przeciwstawiają" [Tyt. 1:7,9]

Cytuj:
Niestety postrzegam Ciebie jako tego, ktory ogranicza samodzielnosc wierzacych, zamiast ich zachecac do przyjmowania nauczania wprost od Pana i Jego Parakleta.

Jest dokładnie tak, jak już tutaj pisałem. Fundamentalisto, Ty nie odróżniasz karmienia sie Słowem Bożym każdego wierzącego, rozpoznawania prawdy Słowa w Duchu Świętym przez każdego wierzącego i wykładania oraz nauczania Słowa w Kościele przez nauczycieli powołanych przez Boga. To, co piszesz, jest niestety wzięte z sufitu - chyba, że potrafisz jakoś poprzeć to wszystko Słowem Bożym, bo na razie widzę tylko Twoje słowa.

Cytuj:
Jestem fundamentalista ,zatem i kolejnosc Slów Pisma ma dla mnie znaczenie. Zreszta kontekst wyraznie wskazuje na znaczenie tej kolejnosci. Jezus uczy swoich uczniow nowych rzeczy o nowym Krolestwie Niebios - do ktorego za chwile wejda przez nowe narodzenie - i oni poprzez pryzmat Jego nowej nauki maja odtad patrzec na to co stare i tradycyjne w ich zyciu.

Jako Fundamentalista powinieneś przede wszystkim czytać to, co jest napisane. To nie kolejność słów decyduje o treści zdania, tylko znaczenie zdania. Natomiast patrzenie przez pryzmat to jest zupełnie coś innego niż budowanie starej nauki na bazie nowej nauki (co jest nonsensem).

P.S.
Ja absolutnie nie mam ambicji, żeby stać się Twoim nauczycielem. Piszę to wszystko po to, żeby wykazać, że Twoje poglądy w tej materii mocno odbiegają od Pisma i są nie tylko kontrowersyjne, ale nawet niebezpieczne - okazuje się bowiem, że w Kościele "wszyscy są nauczycielami", co jawnie przeczy I Kor. 12:29 i innym fragmentom.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Cz mar 15, 2007 6:09 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 17, 2006 2:20 pm
Posty: 291
Lokalizacja: B-B
Fundamelisto pielgrzymujemy w wierze nie w oglądaniu, to jest mój cały komentaż, o który prosiłeś, o ile nie rozumiesz różnicy między kosmos aniołów a kosmos ludzi,( tych światów nie da się wymieszać tak jak tego chcą chiliaści jak i darbyści.)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 23, 2007 3:11 pm 
Offline

Dołączył(a): N gru 10, 2006 1:49 pm
Posty: 196
Smok Wawelski:
Cytuj:
Poza tym, muszę zarzucić Ci hipokryzję, ponieważ sam jako chiliasta idziesz śladami wielu innych nauczycieli i nazywasz to własnym poznaniem, a innym nie pozwalasz mieć poglądów podzielanych przez innych braci w innych sprawach, nazywając je "ludzką tradycją".

Nie ide sladami nauczycieli ludzkich ,a jezeli kiedys szedlem to dzis juz nie chce isc ich sladami-oni mieli swoj "czas zbawienia" ,ja mam swoj.
Nie isc za tradycja znaczy szukac samodzielnie Prawdy w Biblii pod kierunkiem Ducha Swietego.
Przyklad:

Dz 17:11-12 Bw
„którzy byli szlachetniejszego usposobienia niż owi w Tesalonice; przyjęli oni Słowo z całą gotowością i codziennie badali Pisma, czy tak się rzeczy mają.(12) Wielu też z nich uwierzyło, również niemało wybitnych greckich niewiast i mężów."

Zastanowmy sie ,ktorzy z nich uwierzyli ,a ktorzy nie ?

Jako "material pomocniczy" proponuje Ci tekst Pawla:
[2Kor 3:6-18]

O jaka litere chodzi Pawlowi w wersecie 6?
Oczywiscie o litere Zakonu Mojzeszowego -CZYLI O TRADYCJE ZYDOWSKA INTERPRETACJI PISMA-jasno to widacw wersecie 14 !
Tradycja-tutaj zydowska- jest zaslona niepozwalajaca odczytac prawidlowo-CZYLI NA NOWO- Pism !
Ilekroc czytaja oni Pisma ,rozumieja je tak jak przez zaslone-werset 16-ktora ogranicza ich duchowe wnetrze-serce-wszak wierzacych Zydow .

W swietle tekstu Pawla spojrzmy teraz na bereanczykow i zadajmy sobie pytania pomocnicze :
Ktorzy z nich sie nawrocili ,a ktorzy nie ?
Czy nawrocili sie ci z nich ,ktorzy ufali interpretacji rabinow(ludzkiej tradycji biblijnej) ,co do tego kim ma byc Mesjasz?
Czy nawrocili sie ci ,dla ktorych tradycja ojcow byla swieta i nienaruszalna?
Czy nawrocili sie ci ,ktorzy swoja tozsamosc opierali na tradycji ,czy na Zywym Bogu?

Zydzi bereanscy ,zgodnie z tekstem Pawla ,mieli zaslone na swoich sercach-wpierw ta zaslona musiala byc zdjeta ,aby mogli Pisma zrozumiec!
Czesc z nich zwrocila sie osobiscie do Boga i do Jego Ducha !
Zaufala Autorowi Pisma ,a nie tradycyjnej literze.
Nawiazala osobista relacje z Ojcem ,a Ojciec pociagnal ich do Syna i Pan ich nawrocil do Siebie ,a wtedy zaslona przestala w nich istniec!

Oni nie pytali sie swojego bereanskiego rabina ,oni nie slali listow z pytaniami do Jeruzalem-ONI SIEDLI I SAMI PODJELI DECYZJE.
Zdecydowali opuscic starych nauczycieli i poddac sie Duchowi Ojca i dlatego zobaczyli Syna Ojca jako Mesjasza Izraela!

Nie ma innej drogi ,gdyz kazda tradycja ,czy zydowska ,czy chrzesciajnska ,ma za soba ludzka ,duchowa moc przeszlych i terazniejszych pokolen i moze ja zburzyc tylko Bog POPRZEZ OSOBISTA RELACJE W W SERCU ,POPRZEZ PRZEMAWIANIE WPROST DO SERCA.

Zatem nawet jezeli napotkam w Biblii "czyjes slady"-np jakiegos chiliasty ,czy tez darbysty-to to co oni zrozumieli nie bedzie rozumiane przez mnie w tym samym kontekscie-NIE BEDE ODTWRAZAL ICH TRADYCJI-nie bede szedl ich sladami ,choc napotykajac na nie wezme je pod uwage !

Uwazam ,ze w kazdej tradycji jest duzo prawdy ,ale tez duzo ludzkich dodatkow charakterystycznych dla czasow tworzacego te tradycje .
Jezeli wpierw w skarbcu Slowa szukamy nowego ,wtedy stare dopasuje sie do nowego TAK JAK TERAZ BOG ZECHCE ,a nie tak jak chcial i widzial tworca "starej" tradycji- w swoim czasie.

NAUCZYCIELE
Cytuj:
Należyte wykładanie Słowa prawdy jest zadaniem nauczycieli w Kościele. Każdy ma Ducha Świętego i może sprawdzić ich nauczanie w Słowie Bożym, ale to nie oznacza, że wszyscy są nauczycielami.


Czyli mamy do czynienie z urzedem nauczycielskim w Kosciele ?!
Twoim zdaniem w Kosciele jest okreslony-przez Boga-zbior nauczycieli ,zas laikat moze co najwyzej sprawdzac ich wiarygodnosc-to jest powolanie laikatu -a w razie ich "herezji nauczycielskiej" laikat moze pojsc do innego nauczyciele-"urzednika Boga" ?!

Bog po pierwsze ustanowil apostolow ,po drugie prorokow ,a po trzecie nauczycieli ,dalej tez ewangelistow i pasterzy [ 1Kor 12:28 ;Ef 4:11]

Wy zaś jesteście ciałem Chrystusowym, a z osobna członkami.(1 Kor 12:27)
... aby przygotować świętych do dzieła posługiwania, do budowania ciała Chrystusowego,...(Ef 4:12)
Kosciol Jezusa jest niewidzialny(tylko On zna wszystkich zbawionych) ,ale Cialo Chrystusa winno byc widoczne poprzez swoje czlonki w swiadectwie zycia.
Bog pragnie zbawionych -w danej miejscowosci-laczyc w widoczny "organizm swiadectwa zyciem".
Zbawiony w chwili zbawienie(znanej Bogu) nie staje sie automatycznie ZYWA ,CZUWAJACA czastka Ciala Panskiego ,staje sie nia w momencie PIERWSZEGO ZANURZENIA W DUCHU SWIETYM i napicia sie JEDNEGO DUCHA-PARAKLETA.
Pomiedzy smiercia Jezusa ,a Piecdziesiatnica byl Kosciol Pana BEZ MOCY -bo byli juz pierwsi zbawieni w Jego Imieniu ,ale NIE BYLO JEDNEGO CIALA ,bo nie bylo Parakleta ,ktory napoilby wszystkie czlonki Kosiciola- ZKTORYCH JEDNOSCI DUCHOWEJ RODZI SIE REALNA MOC .
To nie nawrocenie-nowe narodzenie- stanowi o przynaleznosci do Ciala ,ale DUCH SWIETY przebywajacy w nawroconych.
Z rozych powodow nie wszyscy Go otrzymuja od razu (niektorzy nie chca ,inni nie moga) ,ci co Go maja sa Cialem ,czyli JEDNOSCIA-WSPOLNOTA-DUCHA skupiona wokol Swojej Glowy ,Oblubienica majaca Ducha Oblubienca.
Ci co nie maja jeszcze Ducha ,albo Go utracili i potrzebuja napelnienia CI SA CALY CZAS KOSCIOLEM ZBAWIONYCH ,ale W USPIENIU DUCHOWYM- z powodu braku Parakleta w jednostkowym sercu.
Praktycznie znaczy to ,ze WIDZIALNE CIALO PANSKIE TO MALA ,DOMOWA ,GRUPA WIERZACYCH ,napelniona Jednym Duchem i zebrana przez tegoz Ducha w Jeden organizm Panski.
W zborze lokalnym moze byc taka jedna czastka Ciala Panskiego ,albo kilka czastek ,ALBO ZADNA.
Moze byc tak ,ze nikt w zborzez lokalnym nie potrafil rozpoznac swojego Ciala i swojej Krwi Panskiej-czyli zbawionych majacych Ducha i majacych zyc ze soba ,aby byc swiadectwem dla swiata.
Moze byc tak ,ze w zborze sa "wolne czlonki" lewitujace bez jednosci ze swoim Cialem ,bo np to Cialo jest dla nich przygotowane w innej miejscowosci ,albo jest W USPIENIU ,NIE NAPELNIONE ,NA DZIEN DZISIEJSZY DUCHEM.

Pawel mowil do Koryntian ,ze ONI SA CIALEM(BO MAJA DUCHA W SOBIE) , a jezeli sa Cialem to znaczy ,ze maja funcjonowac w jednosci sluzac sobie darami.
W Kosciele Domowym -WIDZIELNYM CIELE- wszyscy znaja swoje miejsce i sa rowni i wszyscy wspolnie rozpoznaja wole Pana i Jego Prawdy.
Nauczyciele w takim malym Ciele sa szkoleni przez Pana do pobudzania wierzacych do rozpoznawania woli Pana i do wspolnego dzielenia sie prowadzenie poprzez Ksiege oraz do laczenia wspolnych przemyslen w SPOJNA DOKTRYNE.
W sytuacji sporu to nauczyciel w Ciele jest wezwany przez Pana do znalezienia wyjscia i ustalenia CO PAN CHCIAL NAM PRZEKAZAC.

Cytuj:
"Staraj się usilnie o to, abyś mógł stanąć przed Bogiem jako wypróbowany i nienaganny pracownik, który wykłada należycie słowo prawdy" [II Tym. 2:15]
"Gdy tego będziesz braci nauczał, będziesz dobrym sługą Chrystusa Jezusa, wykarmionym na słowach wiary i dobrej nauki, za którą poszedłeś" [I Tym. 4:6]
"To głoś i tego nauczaj" [I Tym. 4:11]
"Starszym, którzy dobrze swój urząd sprawują, należy oddawać podwójną cześć, zwłaszcza tym, którzy podjęli się zwiastowania Słowa i nauczania" [I Tym. 5:17]
"We wszystkim stawiaj siebie za wzór dobrego sprawowania przez niesfałszowane nauczanie i prawość" [Tyt. 2:7]
"A ten, którego się naucza Słowa Bożego, niechaj się dzieli wszelkim dobrem z tym, który naucza" [Gal. 6:6]
"Czy wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokami? Czy wszyscy nauczycielami? Czy wszyscy mają moc czynienia cudów?" [I Kor. 12:29]


Te wszystkie slowa Pawla kierowane sa do Kosciola bedacego zbiorem malych ,widzialnych i domowych czastek Ciala Panskiego ,nie sa zas te slowa skierowane do zbiorowiska zbawionych ,gdzie de facto istnieje podzial na kler i laikat ,na tych bardziej uczonych i na tych ktorych ,"ci bardziej uczeni" ,ciagle nauczaja i nauczyc nie moga !

Kazdy zas ,kto jest czescia "Ciala domowego" winien sluzyc innym członkom swojego Ciala darami otrzymanymi od Pana i nie wchodzic w kompetencje pozostałych.
Wszyscy winni troszczyc sie o siebie i wspolnie poznawac wole Pana we wspolnym zyciu ,wspolnie swiadczyc ,wspolnie odbierac nauczanie.

Przeszedlem w swoim zyciu przez kilka "zborow zbawionych" ,ale nigdzie nie spotkalem Swojego Ciala -swojej grupy przeznaczonej mi od Pana.
Dzis ,po latach juz taka mam i jest ona moim widzialnym Cialem Pana przeznaczonym mi od Pana ,w nim moga sluzyc innym czlonkom i odbierac od innych czlonkow sluzbe ,w niej moge swiadczyc.
Wspolnie Pan nas uczy i obdarza wspolna odpowiedzialnoscia.
Wspolnie zachecamy sie do indywidualnego sluchania Pana ,a pozniej dzielimy sie tym co Pan nam powiedzial i tak dostrzegamy Jego nauczanie i Jego plan dla nas -JAKO WIDZIALNEJ CZASTKI JEGO KOSCIOLA-MALEGO CIALA PANSKIEGO.
Pan do nas mowi i Pan nas posyla -Pan kaze nam poscic i modlic sie.
Niczego nie chcemy robic po swojemu.

Cytuj:
Ja absolutnie nie mam ambicji, żeby stać się Twoim nauczycielem.

I ja Twoim ,ale niech Pan bedzie naszym wspolnym w Jego Duchu.
Zeby jednak tak bylo potrzeba wiele modlitwy i postu :) .

Pzdr.

P.S.

Smoku ,czy wiesz dlaczego ja jeszcze z Toba prowadze dyskusje?
Dlatego ,ze licze na to ,ze Ty modlisz sie za mnie ,bo ja modle sie za Ciebie-tego mozesz byc pewien .Gdyz ja potrzebuje modlitwy braci.
I licze na to ,ze modlisz sie przed kazda odpowiedzia o jej tresc(szczerze to dzis tego jeszcze nie widze)- ja tak czynie.
Licze ,ze kiedys Pan doprowadzi nas na jedna plaszczyzne i poznamy Jego wole.
Ale jezeli trace czas -bo Ty wiesz Swoje -to daj znac.
Modlic sie bede ,ale skoncze dyskusje z Toba na forum .

Pzdr

_________________
Alleluja!
Amen.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 27, 2009 9:18 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
a ja zapytam jak rozumiecie ten werset z tego fragmentu Ezechiela, jak w tytule tematu, chodzi o to co pogrubiłem:

Cytuj:
Ezech. 44:9
Dlatego tak mówi Wszechmocny Pan: Żaden cudzoziemiec nieobrzezany na sercu i nieobrzezany na ciele, żaden spośród cudzoziemców, którzy żyją wśród synów izraelskich, nie wejdzie do mojej świątyni,


bo rozumiem że dotyczy to Ery Mesjańskiej

:?:

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 10:04 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Wydaje mi się, że jest to część regulacji prawnych, a w szczególności świątynnych [44:5-8] jakie będą obowiązywały w Królestwie Mesjasza [ciągną się one przez rozdziały 44-46].

To ja może jeszcze z interlinii Ez.44:9 zacytuję:

"Tak mówi Pan, JHWH: Każdy syn obcy nieobrzezanego serca i nieobrzezanego ciała nie wejdzie do mojego miejsca najświętszego, każdy syn obcy, który jest wśród synów Izraela"

Ja rozumiem to LITERALNIE. Czyli wersety 9-10 wyjaśniają, że do przybytku wchodzą tylko ci z nawróconych [obrzezani na sercu] Izraelitów według ciała [obrzezani na ciele] spośród ludzi [żyjących wtedy], którzy są dopuszczeni.

Wersety dalsze tego rozdz. 44:9-31 wyjaśniają detale dotyczące dopuszczenia i zakazu przebywania w przybytku ludzi, którzy nie zostali do tego uprawnieni, a którzy będą wtedy żyli na ziemi w normalnych ciałach. Wiemy, że Izrael "z krwi i kości" się nawróci, ale będą też ludzie z innych narodów którzy przeżyją czas Wielkiego Ucisku.

Wracając do pytania, to ktoś będzie przecież te ofiary składał. Lewici. którzy oddali się "nierządowi" duchowemu" odpokutują przez degradację do pozycji sług od "brudnej roboty" przy świątyni [44:10-14]. A z pośród Lewitów tylko synowie Sadoka zostali dopuszczeni do pełnienia funkcji kapłanów i przy stole JHWH w nagrodę za ich wierność [44:15-19].
Ciekawe, że tych kapłanów nadal będą obowiązywały detaliczne przepisy dotyczące ubioru, wyglądu, trzeźwości, wyboru żony, funkcji wobec ludu oraz unikania zaciągania nieczystości rytualnej, składania ofiar, posiadania dziedzictwa tylko w JHWH i utrzymywania sie z przynoszonych ofiar [44:17-45:5]. Jest też przecież wspomniana wydzielona część i zasady dla władcy [wzbudzonego Dawida] 45:7-46:18.

A co jest dziwnego w 44:9?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 77 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL